30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 216 217 218 219 220 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14,106 do 14,170 z 29,790 ]

14,106

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Bawicie się w ich grę. Panowie nie chcą pomocy, chcą tylko odbijać piłeczkę. Oni doskonale wiedzą co zrobić żeby jakkolwiek zmienić swoje życie ale wybierają tego nie robić z jakiegoś powodu. Klepanie tutaj kolejnych 100 postów absolutnie nic nie zmieni. Udowadnianie nawzajem swoich racji - jak to ma się przełożyć na zmianę ich życia? Nawet jeśli wygrają tutaj kłótnię i udowodnią swoje argumenty, pójdą spać samotnie. I tak dzień za dniem.

Dokładnie tak. I to od lat.
Po prostu wygodnie im w roli ofiary.


jakis_czlowiek napisał/a:

No właśnie, że nie. Nie wiem jak zmienić życie w taki sposób, żeby choć jedna dziewczyna na mnie spojrzała. To nie jest wykonalne.

Wystarczy, że przeczytasz swój własny wątek, na 100 kilkunastu stronach jest dokładnie napisane, co trzeba zrobić.
Wystarczy chcieć to zrobic big_smile

Zobacz podobne tematy :

14,107 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-04-26 12:13:18)

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Przecież dostałeś masę rad, tylko masz je w dupie.

Nie, po prostu większość z nich nie jest wykonalna dla mnie.


Herne napisał/a:

Wystarczy, że przeczytasz swój własny wątek, na 100 kilkunastu stronach jest dokładnie napisane, co trzeba zrobić.
Wystarczy chcieć to zrobic big_smile

Tak jak wyżej.

14,108

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Przecież dostałeś masę rad, tylko masz je w dupie.

Nie, po prostu większość z nich nie jest wykonalna dla mnie.


Herne napisał/a:

Wystarczy, że przeczytasz swój własny wątek, na 100 kilkunastu stronach jest dokładnie napisane, co trzeba zrobić.
Wystarczy chcieć to zrobic big_smile

Tak jak wyżej.

Aż muszę twój wątek obczaić, ciekawy jestem jaki procent tych rad to pomysły na zmianę paska od spodni, kurs tańca, planszówki czy wreszcie wszechmocna TE-RA-PIA.

14,109

Odp: 30lat i cały czas sam
Shinigami napisał/a:
M!ri napisał/a:

Aż sobie wygooglałam xD slavcel nie jest przeciętny z wyglądu, tylko mega nieatrakcyjny. Takie w porywach 3-4/10. Więc trochę więcej samokrytyki panowie.

Dłuższy post będzie wieczorem ale teraz chciałbym o coś zapytać. Jaki jest według ciebie przeciętny? Jaki byłby jego opis? Prosiłbym o jakiś przykład kogoś znanego, a najlepiej zdjęcie.

Znane osoby gdyby były przeciętne nie byłyby znane.

Obraz typowego faceta chodzącego ulicami warszawy: ułożona fryzura (nie obcięte na krotko), zadbana broda (a nie jakieś strzępki zarostu), twarz nie ulana, ładne proste zęby, fajne ciuchy. Ci powyżej przeciętnej zainwestowali czas w siłownię i/lub odzieczyli urodę.

14,110 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-04-26 12:18:04)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Misinx napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Przeciętny znaczy typowy slavcel z nieco okrągłą twarzą, zakolami i niewielkim zarostem (bez brody). Mnóstwo takich chłopów widzę na co dzień, więc można uznać ich za taki przeciętny typ.

No jest ich mnóstwo, no i co ? Wszyscy są samotni bez szans ?

Zależy z którego pokolenia są. Ci z okresu mniej więcej 85-95 jeszcze mieli jakieś szanse, ci później już najczęściej są samotni. Teraz typowe chuopy o słowiańskiej urodzie nie są pożądani, inne wzorce po prostu weszły w międzyczasie.

A to ciekawe...ponieważ jak się wyjdzie na zewnątrz i popatrzy na przechodzących ludzi to jakoś widze całą masę "przeciętnie" i "normalnie" wyglądających facetów, w przedziale wiekowym po 95 roku, będacych w jakichs związkach...

Ale trzeba wyjść na zewnątrz.
I zacząć żyć.

14,111

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Przecież dostałeś masę rad, tylko masz je w dupie.

Nie, po prostu większość z nich nie jest wykonalna dla mnie.


Herne napisał/a:

Wystarczy, że przeczytasz swój własny wątek, na 100 kilkunastu stronach jest dokładnie napisane, co trzeba zrobić.
Wystarczy chcieć to zrobic big_smile

Tak jak wyżej.

Jak się nastawiasz, że nie chcesz nic zmienić, to wiesz...to Ty właśnie koncertowo przegrywasz swoje życie. Na własne życzenie

14,112

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:

Jak się nastawiasz, że nie chcesz nic zmienić, to wiesz...to Ty właśnie koncertowo przegrywasz swoje życie. Na własne życzenie

Jest masa rzeczy, których nie jestem w stanie zmienić.

A część rzeczy zmieniłem, ale to i tak jest za mało, jest nic nie warte.

14,113

Odp: 30lat i cały czas sam
M!ri napisał/a:
Shinigami napisał/a:
M!ri napisał/a:

Aż sobie wygooglałam xD slavcel nie jest przeciętny z wyglądu, tylko mega nieatrakcyjny. Takie w porywach 3-4/10. Więc trochę więcej samokrytyki panowie.

Dłuższy post będzie wieczorem ale teraz chciałbym o coś zapytać. Jaki jest według ciebie przeciętny? Jaki byłby jego opis? Prosiłbym o jakiś przykład kogoś znanego, a najlepiej zdjęcie.

Znane osoby gdyby były przeciętne nie byłyby znane.

Obraz typowego faceta chodzącego ulicami warszawy: ułożona fryzura (nie obcięte na krotko), zadbana broda (a nie jakieś strzępki zarostu), twarz nie ulana, ładne proste zęby, fajne ciuchy. Ci powyżej przeciętnej zainwestowali czas w siłownię i/lub odzieczyli urodę.

No tak, dlatego zawsze wolałem dzielnice poza centrum typu Bielany, Bemowo czy Ursynów, bo to co piszesz to typowy obraz modnych sojaków z centrum. Mnie osobiście się taki typ urody raczej mało podoba, plus wymaga ogromnego wysiłku.

14,114

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
M!ri napisał/a:
Shinigami napisał/a:

Dłuższy post będzie wieczorem ale teraz chciałbym o coś zapytać. Jaki jest według ciebie przeciętny? Jaki byłby jego opis? Prosiłbym o jakiś przykład kogoś znanego, a najlepiej zdjęcie.

Znane osoby gdyby były przeciętne nie byłyby znane.

Obraz typowego faceta chodzącego ulicami warszawy: ułożona fryzura (nie obcięte na krotko), zadbana broda (a nie jakieś strzępki zarostu), twarz nie ulana, ładne proste zęby, fajne ciuchy. Ci powyżej przeciętnej zainwestowali czas w siłownię i/lub odzieczyli urodę.

No tak, dlatego zawsze wolałem dzielnice poza centrum typu Bielany, Bemowo czy Ursynów, bo to co piszesz to typowy obraz modnych sojaków z centrum. Mnie osobiście się taki typ urody raczej mało podoba, plus wymaga ogromnego wysiłku.

No pain no gain. Leniwce nie są pożądane

14,115

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Misinx napisał/a:

No jest ich mnóstwo, no i co ? Wszyscy są samotni bez szans ?

Zależy z którego pokolenia są. Ci z okresu mniej więcej 85-95 jeszcze mieli jakieś szanse, ci później już najczęściej są samotni. Teraz typowe chuopy o słowiańskiej urodzie nie są pożądani, inne wzorce po prostu weszły w międzyczasie.

A to ciekawe...ponieważ jak się wyjdzie na zewnątrz i popatrzy na przechodzących ludzi to jakoś widze całą masę "przeciętnie" i "normalnie" wyglądających facetów, w przedziale wiekowym po 95 roku, będacych w jakichs związkach...

Ale trzeba wyjść na zewnątrz.
I zacząć żyć.

Ja cały czas jestem na zewnątrz. Pracuję w miejscu gdzie jest ogrom ludzi plus moje pasje wymuszały ode mnie wożenie się po całej W-wa, i widziałem ogrom ludzi w przedziale który wspomniałem którzy kogoś mają. Znacznie gorzej wygląda to w moim pokoleniu.

14,116

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jakbyś to wszystko miał, to i tak byłbyś skreślony za brak prawa jazdy.

Przecież napisałem, że "żadnych wad". Brak prawa jazdy też się tu wlicza.

Zapomniałam. a jakie wady uszłyby w tłoku?

14,117

Odp: 30lat i cały czas sam
M!ri napisał/a:

No pain no gain. Leniwce nie są pożądane

Zachodnie bzdety. Lenistwo to umiejętność cieszenia się rzeczami prostymi i przyziemnymi. To życie na spokoju.

14,118

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:

Jak się nastawiasz, że nie chcesz nic zmienić, to wiesz...to Ty właśnie koncertowo przegrywasz swoje życie. Na własne życzenie

Jest masa rzeczy, których nie jestem w stanie zmienić.

A część rzeczy zmieniłem, ale to i tak jest za mało, jest nic nie warte.

Tak, Tobie już nic nie pomoże.
Tobie jest dobrze tak, jak jest big_smile
Szkoda energii.

ChuopskiChłop napisał/a:

No tak, dlatego zawsze wolałem dzielnice poza centrum typu Bielany, Bemowo czy Ursynów, bo to co piszesz to typowy obraz modnych sojaków z centrum. Mnie osobiście się taki typ urody raczej mało podoba, plus wymaga ogromnego wysiłku.

Zdanie-klucz big_smile
"Wymaga ogromnego wysiłku"

14,119 Ostatnio edytowany przez myciek27 (2023-04-26 12:31:34)

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Jakiś, piszesz, że rady, które tu dostajesz nie działają.
Moze zamiast obrażać tego, kto Ci doradza mykniesz do labu, dasz sobie wbić igłę i jutro będziesz miał wynik poziomu testosteronu i będziesz wiedział, czy rada jest legitna czy nie?
Przy okazji byś zbadał poziom wit D i zrobił panel tarczycowy, bo obniżki nastroju wynikają tez z niedoborów w tej kwestii.

A za rady się dziękuje, nawet jak ich nie zastosujesz. A nie robi się najazd, bo ktoś śmiał poszukać przyczyny problemów.

Taki stary, a takie braki w kulturze...

Witamina D3 (w fazie dużych niedoborów nawet 8-12 tysięcy jednostek dziennie można śmiało brać) obok nawodnienia (1 litr na 30kg całkowitej masy ciała) to absolutna podstawa dobrego samopoczucia.
Polecam jakieś krople (D najlepiej się wchłania z tłuszczem).
Niedoczynność tarczycy obok niskiego teścia to najbardziej popularna choroba wprawiająca ludzi w styl wegetatywny.
Tarczyca reguluje hormony w całym organizmie. Jeżeli działa nieprawidłowo to człowiekowi dosłownie nic się nie chce robić. Jedynie spać i jeść.

Nie ma czegoś takiego jak całkowite lenistwo. Jest choroba i zaburzona gospodarka hormonalna.
Ciało to świątynia duszy. Jeżeli ciało źle funkcjonuje to i człowiek będzie się źle czuć.

14,120 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-04-26 12:29:34)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Zależy z którego pokolenia są. Ci z okresu mniej więcej 85-95 jeszcze mieli jakieś szanse, ci później już najczęściej są samotni. Teraz typowe chuopy o słowiańskiej urodzie nie są pożądani, inne wzorce po prostu weszły w międzyczasie.

A to ciekawe...ponieważ jak się wyjdzie na zewnątrz i popatrzy na przechodzących ludzi to jakoś widze całą masę "przeciętnie" i "normalnie" wyglądających facetów, w przedziale wiekowym po 95 roku, będacych w jakichs związkach...

Ale trzeba wyjść na zewnątrz.
I zacząć żyć.

Ja cały czas jestem na zewnątrz. Pracuję w miejscu gdzie jest ogrom ludzi plus moje pasje wymuszały ode mnie wożenie się po całej W-wa, i widziałem ogrom ludzi w przedziale który wspomniałem którzy kogoś mają. Znacznie gorzej wygląda to w moim pokoleniu.


Ojej....to cały rodzaj ludzki wyginie...
Ciekawe, że są ludzie (całe mnóstwo) z Twojego pokolenia, którzy mają takich ograniczeń w głowie jak Ty i po prostu żyją szczęsliwie w jakichś związkach...
Ale Oni chcą i to robią. A nie wymyślają pierdyliarda przeszkód i wymówek, żeby tylko tego nie robić.

Po prostu żyją big_smile

14,121

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Zapomniałam. a jakie wady uszłyby w tłoku?

W tych czasach? Nie ma takich wad chyba, które by nie mogły faceta skreślić.

14,122

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zapomniałam. a jakie wady uszłyby w tłoku?

W tych czasach? Nie ma takich wad chyba, które by nie mogły faceta skreślić.

Kobiety też. Wystarczy, że jest gruba, ma brzydką twarz, wiek powyżej 35 roku życia, nie moze mieć dzieci i tak dalej Nie ma lekko.

14,123

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
M!ri napisał/a:

No pain no gain. Leniwce nie są pożądane

Zachodnie bzdety. Lenistwo to umiejętność cieszenia się rzeczami prostymi i przyziemnymi. To życie na spokoju.

Żyj sobie w spokoju w swojej piwnicy. Nikt Ci nie broni. Tylko przestań marudzić, że świat jest zły.

14,124

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:

Ojej....to cały rodzaj ludzki wyginie...
Ciekawe, że są ludzie (całe mnóstwo) z Twojego pokolenia, którzy mają takich ograniczeń w głowie jak Ty i po prostu żyją szczęsliwie w jakichś związkach...
Ale Oni chcą i to robią. A nie wymyślają pierdyliarda przeszkód i wymówek, żeby tylko tego nie robić.

Po prostu żyją big_smile

Nie, po prostu są ładni big_smile

14,125

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:

Jak się nastawiasz, że nie chcesz nic zmienić, to wiesz...to Ty właśnie koncertowo przegrywasz swoje życie. Na własne życzenie

Jest masa rzeczy, których nie jestem w stanie zmienić.

A część rzeczy zmieniłem, ale to i tak jest za mało, jest nic nie warte.

Tak, Tobie już nic nie pomoże.
Tobie jest dobrze tak, jak jest big_smile
Szkoda energii.

Obojętnie jak bardzo bym się zmieniał, zapierdzielał, to i tak to będzie za mało, a Wy mi powiecie, że nic nie robię tongue

14,126

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Jest masa rzeczy, których nie jestem w stanie zmienić.

A część rzeczy zmieniłem, ale to i tak jest za mało, jest nic nie warte.

Tak, Tobie już nic nie pomoże.
Tobie jest dobrze tak, jak jest big_smile
Szkoda energii.

Obojętnie jak bardzo bym się zmieniał, zapierdzielał, to i tak to będzie za mało, a Wy mi powiecie, że nic nie robię tongue

ale właśnie nic nie robisz, tylko w kółko to samo.

A po drugie, nawet jakbyś był wysokim brunetem bez wad, to też nie masz gwarancji czy będziesz sam czy nie. A moze lgnęły by do Ciebie kobiety, które Cię nie interesują a te , którymi Ty byłbys zainteresowany lgnęłyby do innych wysiokich brunetów bez wad?

14,127

Odp: 30lat i cały czas sam

Psychoterapia indywidualna (z autentyczną chęcią przyjrzenia się co się dzieje) + w ramach potrzeby leczenia zaburzeń lękowych farmakoterapia i może jakoś to będzie.

Jeżeli pójdziecie do terapeuty z takim podejściem jakie macie tutaj tj. wylistowaniu mu 20 argumentów dlaczego świat jest zły, wy beznadziejni i nie ma szans na poprawę bo "jesteście genetycznym przegrywem" to strata waszych pieniędzy.

To co wy robicie z waszym życiem jest w waszych rękach. Możecie tak psioczyć na forach przez kolejne 10 lat i przyglądać się jak życie przecieka wam między palcami - tak też macie prawo przeżyć swoje życie.

Ludzie popełniają samobójstwa w wieku 20 lat, giną w wypadkach samochodowych w wieku 25, umierają na raka przed 30. Was z jakiegoś powodu jeszcze nie zduchnęło z planszy - chcecie tak żyć, wasza sprawa.

Jak ja widzę jakiego gościa Chuopski przedstawia jako 8/10 to sobie uświadamiam jak bardzo jesteście oderwani od rzeczywistości i jak dużą krzywdę sami sobie robicie.

14,128

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Herne napisał/a:

Ojej....to cały rodzaj ludzki wyginie...
Ciekawe, że są ludzie (całe mnóstwo) z Twojego pokolenia, którzy mają takich ograniczeń w głowie jak Ty i po prostu żyją szczęsliwie w jakichś związkach...
Ale Oni chcą i to robią. A nie wymyślają pierdyliarda przeszkód i wymówek, żeby tylko tego nie robić.

Po prostu żyją big_smile

Nie, po prostu są ładni big_smile

Nie, po prostu nie wymyślają barier.
Po prostu umieją myśleć i działać.
A określenie "ładny" to pojęcie baardzo względne.
Ale nawet stosując Wasze śmieszne i dziecinne skale to: czy wszyscy na ulicy to takie minimum 5/10?


jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Jest masa rzeczy, których nie jestem w stanie zmienić.

A część rzeczy zmieniłem, ale to i tak jest za mało, jest nic nie warte.

Tak, Tobie już nic nie pomoże.
Tobie jest dobrze tak, jak jest big_smile
Szkoda energii.

Obojętnie jak bardzo bym się zmieniał, zapierdzielał, to i tak to będzie za mało, a Wy mi powiecie, że nic nie robię tongue

Ale przecież Ty nic nie robisz, tylko narzekasz. Wynajdujesz sobie problemy tam, gdzie ich nie ma. Szukasz atencji grając ofiarę.

Taki znalazłeś przepis na życie i Tobie tak dobrze big_smile

14,129 Ostatnio edytowany przez myciek27 (2023-04-26 12:48:43)

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Psychoterapia indywidualna (z autentyczną chęcią przyjrzenia się co się dzieje) + w ramach potrzeby leczenia zaburzeń lękowych farmakoterapia i może jakoś to będzie.

Jeżeli pójdziecie do terapeuty z takim podejściem jakie macie tutaj tj. wylistowaniu mu 20 argumentów dlaczego świat jest zły, wy beznadziejni i nie ma szans na poprawę bo "jesteście genetycznym przegrywem" to strata waszych pieniędzy.

To co wy robicie z waszym życiem jest w waszych rękach. Możecie tak psioczyć na forach przez kolejne 10 lat i przyglądać się jak życie przecieka wam między palcami - tak też macie prawo przeżyć swoje życie.

Też jestem tego zdania.

Foxterier napisał/a:

Ludzie popełniają samobójstwa w wieku 20 lat, giną w wypadkach samochodowych w wieku 25, umierają na raka przed 30. Was z jakiegoś powodu jeszcze nie zduchnęło z planszy - chcecie tak żyć, wasza sprawa.

Ba oni są w lepszej sytuacji niż 3/4 planety. Większość ludzi na świecie żyje skrajnym ubóstwie czy z ciężkimi chorobami.
Mają duże szczęście, że się urodzili się zdrowi w Polsce. Mają dużo szczęścia, że dożyli 30 lat. Przebimbali te 30 lat, ale dożyli i żyją dalej. Mają przed sobą prawdopodobnie wiele lat w których mogą dużo zmienić, a wielu ludzi tego nie miało.

14,130

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Jeśli miejsca pracy są dla kogoś głupotą to ja nie mam pytań. Ich utrzymanie powinno być priorytetem dla każdego rządu i dla każdej firmy. Jeśli trzeba redukować kadrę to coś niedobrego dzieje się z takim zakładem.

Takie akcje nie przechodzą w cywilizowanych krajach na zachodzie tak łatwo, ale tam nie ma takiej dziczyzny jak tutaj, są silne związki zawodowe i dużo mniej samowolki ze strony czy to rządu czy firm. Jak zrobią coś wbrew ludziom to jest zadyma jak we Francji.

Myślcie o tym co jest faktycznie ważne, nie tylko o kolorowych papierkach.

Utrzymywanie na przykład takich nieefektywnych pasożytów jak Ty? Priorytetem każdego przedsiębiorstwa powinien być zysk. Jak Ci nie pasuje, załóż sobie swój kołchoz i dziel się z innymi. Jakby ktoś miał się kierować sentymentem do ludzi "marnych" (nikt nie zwalnia dobrych ludzi) to niech od razu idzie na etat do innego Pana. Zwalnianie ludzi tylko dlatego żeby szybciej być w domu jest głupotą a nie dobrym zarządzaniem, chyba że Pani Rita lubi pisać eseje oraz wystawiać kiepską laurkę mężowi.

14,131

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Psychoterapia indywidualna (z autentyczną chęcią przyjrzenia się co się dzieje) + w ramach potrzeby leczenia zaburzeń lękowych farmakoterapia i może jakoś to będzie.

Jeżeli pójdziecie do terapeuty z takim podejściem jakie macie tutaj tj. wylistowaniu mu 20 argumentów dlaczego świat jest zły, wy beznadziejni i nie ma szans na poprawę bo "jesteście genetycznym przegrywem" to strata waszych pieniędzy.

To co wy robicie z waszym życiem jest w waszych rękach. Możecie tak psioczyć na forach przez kolejne 10 lat i przyglądać się jak życie przecieka wam między palcami - tak też macie prawo przeżyć swoje życie.

Ludzie popełniają samobójstwa w wieku 20 lat, giną w wypadkach samochodowych w wieku 25, umierają na raka przed 30. Was z jakiegoś powodu jeszcze nie zduchnęło z planszy - chcecie tak żyć, wasza sprawa.

Jak ja widzę jakiego gościa Chuopski przedstawia jako 8/10 to sobie uświadamiam jak bardzo jesteście oderwani od rzeczywistości i jak dużą krzywdę sami sobie robicie.

Akurat proszki sporo pomagają na nerwicę czy depresję i wiem to po sobie, ale akurat na moją wrodzoną wybuchowość niewiele są w stanie zrobić.

Tego gościa wrzuciłem bardziej jako taki symbol przesadzonych oczekiwań kobiet.

Religia św.Psychoterapii mocno trzyma się w społeczeństwie, ale co się dziwić, to taki sprytny sposób na oddalenie wszelkich niewygodnych tematów podważających schematy działania obecnego świata. Nie zgadzasz się z kimś - idź na terapię intzelu. Nie trzeba się zastanawiać, czy to czasem z otoczeniem i społeczeństwem coś się nie popsuło, wiadomo że problem leży zawsze w tym który to kontestuje.

14,132

Odp: 30lat i cały czas sam
myciek27 napisał/a:

Ba oni są w lepszej sytuacji niż 3/4 planety. Większość ludzi na świecie żyje skrajnym ubóstwie czy z ciężkimi chorobami.
Mają duże szczęście, że się urodzili się zdrowi w Polsce. Mają dużo szczęścia, że dożyli 30 lat. Przebimbali te 30 lat, ale dożyli i żyją dalej. Mają przed sobą prawdopodobnie wiele lat w których mogą dużo zmienić, a wielu ludzi tego nie miało.

Tez tak myśle. Mieszkaja w Europie, są biali, Polska to nie Francja czy Niemcy, ale i nie slumsy w Indiach, czy fawele w Brazylji czy co tam jeszcze albo nie jakieś zapomniane afrykańskie wioski.
To nie tak, ze to przykład, aby pokazać, ze inni mają gorzej, ale myślę, ze tak jest globalnie jak piszesz, że tych białych , europejczyków, żyjących w cywilizacji - procentowo to jest mniejszośc.

14,133

Odp: 30lat i cały czas sam
Psycholog Na Niby napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Jeśli miejsca pracy są dla kogoś głupotą to ja nie mam pytań. Ich utrzymanie powinno być priorytetem dla każdego rządu i dla każdej firmy. Jeśli trzeba redukować kadrę to coś niedobrego dzieje się z takim zakładem.

Takie akcje nie przechodzą w cywilizowanych krajach na zachodzie tak łatwo, ale tam nie ma takiej dziczyzny jak tutaj, są silne związki zawodowe i dużo mniej samowolki ze strony czy to rządu czy firm. Jak zrobią coś wbrew ludziom to jest zadyma jak we Francji.

Myślcie o tym co jest faktycznie ważne, nie tylko o kolorowych papierkach.

Utrzymywanie na przykład takich nieefektywnych pasożytów jak Ty? Priorytetem każdego przedsiębiorstwa powinien być zysk. Jak Ci nie pasuje, załóż sobie swój kołchoz i dziel się z innymi. Jakby ktoś miał się kierować sentymentem do ludzi "marnych" (nikt nie zwalnia dobrych ludzi) to niech od razu idzie na etat do innego Pana. Zwalnianie ludzi tylko dlatego żeby szybciej być w domu jest głupotą a nie dobrym zarządzaniem, chyba że Pani Rita lubi pisać eseje oraz wystawiać kiepską laurkę mężowi.

Niestety w twoim kapitalistycznym świecie zysk jest święty. Dla nas, lewicy, najważniejsi są ludzie. Nie podoba ci się, trudno, młodzież swoje zdanie niedługo wyrazi, wśród młodego pokolenia najwięcej ludzi popiera lewą stronę.

I nie jestem pasożytem, tylko pracującym podatnikiem utrzymującym swoją pracą leniwych bogoli.

14,134

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Jeśli miejsca pracy są dla kogoś głupotą to ja nie mam pytań. Ich utrzymanie powinno być priorytetem dla każdego rządu i dla każdej firmy. Jeśli trzeba redukować kadrę to coś niedobrego dzieje się z takim zakładem.

Takie akcje nie przechodzą w cywilizowanych krajach na zachodzie tak łatwo, ale tam nie ma takiej dziczyzny jak tutaj, są silne związki zawodowe i dużo mniej samowolki ze strony czy to rządu czy firm. Jak zrobią coś wbrew ludziom to jest zadyma jak we Francji.

Myślcie o tym co jest faktycznie ważne, nie tylko o kolorowych papierkach.

Utrzymywanie na przykład takich nieefektywnych pasożytów jak Ty? Priorytetem każdego przedsiębiorstwa powinien być zysk. Jak Ci nie pasuje, załóż sobie swój kołchoz i dziel się z innymi. Jakby ktoś miał się kierować sentymentem do ludzi "marnych" (nikt nie zwalnia dobrych ludzi) to niech od razu idzie na etat do innego Pana. Zwalnianie ludzi tylko dlatego żeby szybciej być w domu jest głupotą a nie dobrym zarządzaniem, chyba że Pani Rita lubi pisać eseje oraz wystawiać kiepską laurkę mężowi.

Niestety w twoim kapitalistycznym świecie zysk jest święty. Dla nas, lewicy, najważniejsi są ludzie. Nie podoba ci się, trudno, młodzież swoje zdanie niedługo wyrazi, wśród młodego pokolenia najwięcej ludzi popiera lewą stronę.

I nie jestem pasożytem, tylko pracującym podatnikiem utrzymującym swoją pracą leniwych bogoli.

Niestety bez pieniędzy nie przeżyjesz. sa bardzo ważne, dlatego lepiej jak masz ich nadmiar niż niedobór. I dlatego zysk jest najwazniejszy. Bez pieniedzy nie przeżyjesz.

14,135

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Utrzymywanie na przykład takich nieefektywnych pasożytów jak Ty? Priorytetem każdego przedsiębiorstwa powinien być zysk. Jak Ci nie pasuje, załóż sobie swój kołchoz i dziel się z innymi. Jakby ktoś miał się kierować sentymentem do ludzi "marnych" (nikt nie zwalnia dobrych ludzi) to niech od razu idzie na etat do innego Pana. Zwalnianie ludzi tylko dlatego żeby szybciej być w domu jest głupotą a nie dobrym zarządzaniem, chyba że Pani Rita lubi pisać eseje oraz wystawiać kiepską laurkę mężowi.

Niestety w twoim kapitalistycznym świecie zysk jest święty. Dla nas, lewicy, najważniejsi są ludzie. Nie podoba ci się, trudno, młodzież swoje zdanie niedługo wyrazi, wśród młodego pokolenia najwięcej ludzi popiera lewą stronę.

I nie jestem pasożytem, tylko pracującym podatnikiem utrzymującym swoją pracą leniwych bogoli.

Niestety bez pieniędzy nie przeżyjesz. sa bardzo ważne, dlatego lepiej jak masz ich nadmiar niż niedobór. I dlatego zysk jest najwazniejszy. Bez pieniedzy nie przeżyjesz.

Dlatego trzeba zapewnić sprawiedliwą dystrybucję bogactwa żeby każdy mógł mieć szansę przeżyć, nie tylko wybrani. Powiedz mi, w czym lepszy jest typowy polski Janusz alfa właściciel Januszexu od jakiegoś obywatela Afryki czy biedniejszej części Azji? Odpowiem - w niczym. Jeden i drugi powinni mieć szansę na godne życie i zapewnienie podstawowych potrzeb (nie, wakacje 10 razy w roku to nie jest podstawowa potrzeba).

14,136

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Niestety w twoim kapitalistycznym świecie zysk jest święty. Dla nas, lewicy, najważniejsi są ludzie. Nie podoba ci się, trudno, młodzież swoje zdanie niedługo wyrazi, wśród młodego pokolenia najwięcej ludzi popiera lewą stronę.

I nie jestem pasożytem, tylko pracującym podatnikiem utrzymującym swoją pracą leniwych bogoli.

Niestety bez pieniędzy nie przeżyjesz. sa bardzo ważne, dlatego lepiej jak masz ich nadmiar niż niedobór. I dlatego zysk jest najwazniejszy. Bez pieniedzy nie przeżyjesz.

Dlatego trzeba zapewnić sprawiedliwą dystrybucję bogactwa żeby każdy mógł mieć szansę przeżyć, nie tylko wybrani. Powiedz mi, w czym lepszy jest typowy polski Janusz alfa właściciel Januszexu od jakiegoś obywatela Afryki czy biedniejszej części Azji? Odpowiem - w niczym. Jeden i drugi powinni mieć szansę na godne życie i zapewnienie podstawowych potrzeb (nie, wakacje 10 razy w roku to nie jest podstawowa potrzeba).


To trzeba tym co mają np Tobie - obywatelowi Europy, rasa biała , wykształcony, zarabiający miesięcznie tyle i tyle  pobierac np  z każdej pensji 10-20 procent i za to finansowac jakiegoś obywatela Afryki, Ty od tego nie zbiedniejesz za bardzo a jemu to bardzo pomoże. To by było własnie wyjście, tylko niech to każdego dotyczy i pracownika urzędu, i biedronki i własciciela piekarni i oekarza, przedszkolanki, lekarza czy malarza. Każdemu zabierać pewien procent zarobków i przeznaczać go na wsparcie innych.

14,137 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2023-04-26 13:16:21)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Niestety bez pieniędzy nie przeżyjesz. sa bardzo ważne, dlatego lepiej jak masz ich nadmiar niż niedobór. I dlatego zysk jest najwazniejszy. Bez pieniedzy nie przeżyjesz.

Dlatego trzeba zapewnić sprawiedliwą dystrybucję bogactwa żeby każdy mógł mieć szansę przeżyć, nie tylko wybrani. Powiedz mi, w czym lepszy jest typowy polski Janusz alfa właściciel Januszexu od jakiegoś obywatela Afryki czy biedniejszej części Azji? Odpowiem - w niczym. Jeden i drugi powinni mieć szansę na godne życie i zapewnienie podstawowych potrzeb (nie, wakacje 10 razy w roku to nie jest podstawowa potrzeba).


To trzeba tym co mają np Tobie - obywatelowi Europy, rasa biała , wykształcony, zarabiający miesięcznie tyle i tyle  pobierac np  z każdej pensji 10-20 procent i za to finansowac jakiegoś obywatela Afryki, Ty od tego nie zbiedniejesz za bardzo a jemu to bardzo pomoże. To by było własnie wyjście, tylko niech to każdego dotyczy i pracownika urzędu, i biedronki i własciciela piekarni i oekarza, przedszkolanki, lekarza czy malarza. Każdemu zabierać pewien procent zarobków i przeznaczać go na wsparcie innych.

Słyszałaś coś takiego jak progresja podatkowa? Ja się wtedy zgadzam - 5 procent mojego zarobku, 50 zarobku Janusza alfa.

Dodatkowo byłe mocarstwa kolonialne powinny płacić swoim byłym koloniom za wyrządzone szkody.

14,138

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Dlatego trzeba zapewnić sprawiedliwą dystrybucję bogactwa żeby każdy mógł mieć szansę przeżyć, nie tylko wybrani. Powiedz mi, w czym lepszy jest typowy polski Janusz alfa właściciel Januszexu od jakiegoś obywatela Afryki czy biedniejszej części Azji? Odpowiem - w niczym. Jeden i drugi powinni mieć szansę na godne życie i zapewnienie podstawowych potrzeb (nie, wakacje 10 razy w roku to nie jest podstawowa potrzeba).


To trzeba tym co mają np Tobie - obywatelowi Europy, rasa biała , wykształcony, zarabiający miesięcznie tyle i tyle  pobierac np  z każdej pensji 10-20 procent i za to finansowac jakiegoś obywatela Afryki, Ty od tego nie zbiedniejesz za bardzo a jemu to bardzo pomoże. To by było własnie wyjście, tylko niech to każdego dotyczy i pracownika urzędu, i biedronki i własciciela piekarni i oekarza, przedszkolanki, lekarza czy malarza. Każdemu zabierać pewien procent zarobków i przeznaczać go na wsparcie innych.

Słyszałaś coś takiego jak progresja podatkowa? Ja się wtedy zgadzam - 5 procent mojego zarobku, 50 zarobku Janusza alfa.

Powinieś być więc Januszem alfa, aby móc oddawać więcej części swojej pensji. Zarabiając mało, nie oddasz tylu zarobków, co zarabiając wiecej, przez co pomożesz mnej, a to niedobrze. Nie moze być tak, ze będziesz płacił tylko 5 procent, a ktoś inny , który sie bardziej stara zapłaci 50 procent. To niesprawiedliwe wobec tej oosoby - narobi sie a potem musi ołowę oddać, a Ty będziesz sobie bimbał w pracy i oddasz tylko 5 procent zarobków.

14,139

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Psychoterapia indywidualna (z autentyczną chęcią przyjrzenia się co się dzieje) + w ramach potrzeby leczenia zaburzeń lękowych farmakoterapia i może jakoś to będzie.

Jeżeli pójdziecie do terapeuty z takim podejściem jakie macie tutaj tj. wylistowaniu mu 20 argumentów dlaczego świat jest zły, wy beznadziejni i nie ma szans na poprawę bo "jesteście genetycznym przegrywem" to strata waszych pieniędzy.

To co wy robicie z waszym życiem jest w waszych rękach. Możecie tak psioczyć na forach przez kolejne 10 lat i przyglądać się jak życie przecieka wam między palcami - tak też macie prawo przeżyć swoje życie.

Ludzie popełniają samobójstwa w wieku 20 lat, giną w wypadkach samochodowych w wieku 25, umierają na raka przed 30. Was z jakiegoś powodu jeszcze nie zduchnęło z planszy - chcecie tak żyć, wasza sprawa.

Jak ja widzę jakiego gościa Chuopski przedstawia jako 8/10 to sobie uświadamiam jak bardzo jesteście oderwani od rzeczywistości i jak dużą krzywdę sami sobie robicie.

Akurat proszki sporo pomagają na nerwicę czy depresję i wiem to po sobie, ale akurat na moją wrodzoną wybuchowość niewiele są w stanie zrobić.

Tego gościa wrzuciłem bardziej jako taki symbol przesadzonych oczekiwań kobiet.

Religia św.Psychoterapii mocno trzyma się w społeczeństwie, ale co się dziwić, to taki sprytny sposób na oddalenie wszelkich niewygodnych tematów podważających schematy działania obecnego świata. Nie zgadzasz się z kimś - idź na terapię intzelu. Nie trzeba się zastanawiać, czy to czasem z otoczeniem i społeczeństwem coś się nie popsuło, wiadomo że problem leży zawsze w tym który to kontestuje.

Tego gościa wrzuciłem bardziej jako taki symbol przesadzonych oczekiwań kobiet. - Skąd w Tobie to przekonanie że ten koleś jest jakiś wyobrażeniem oczekiwań kobiet? Jakich kobiet, wszystkich dookoła? Jak dla mnie to jest Twoje wyobrażenie o tym jaki facet ma wzięcie + automatyczne porównywanie się że Ty tak nie wyglądasz.

A Twoje podejście do psychoterapii mnie nie dziwi bo masz bardzo rozbudowane mechanizmy obronne. Ale może pewnego dnia kiedy będziesz w naprawdę trudnym położeniu że będziesz łapał się jakiejkolwiek pomocy to z niej skorzystasz.

14,140

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

To trzeba tym co mają np Tobie - obywatelowi Europy, rasa biała , wykształcony, zarabiający miesięcznie tyle i tyle  pobierac np  z każdej pensji 10-20 procent i za to finansowac jakiegoś obywatela Afryki, Ty od tego nie zbiedniejesz za bardzo a jemu to bardzo pomoże. To by było własnie wyjście, tylko niech to każdego dotyczy i pracownika urzędu, i biedronki i własciciela piekarni i oekarza, przedszkolanki, lekarza czy malarza. Każdemu zabierać pewien procent zarobków i przeznaczać go na wsparcie innych.

Słyszałaś coś takiego jak progresja podatkowa? Ja się wtedy zgadzam - 5 procent mojego zarobku, 50 zarobku Janusza alfa.

Powinieś być więc Januszem alfa, aby móc oddawać więcej części swojej pensji. Zarabiając mało, nie oddasz tylu zarobków, co zarabiając wiecej, przez co pomożesz mnej, a to niedobrze. Nie moze być tak, ze będziesz płacił tylko 5 procent, a ktoś inny , który sie bardziej stara zapłaci 50 procent. To niesprawiedliwe wobec tej oosoby - narobi sie a potem musi ołowę oddać, a Ty będziesz sobie bimbał w pracy i oddasz tylko 5 procent zarobków.

Nie ma w tym nic niesprawiedliwego - praca osób na niskich stanowiskach jest często równie ciężka i potrzebna społecznie. Ktoś zarabia więcej - niech płaci więcej. Przestań rozumieć sprawiedliwość poprzez zachodni, zgniły model rozróżniający wartość ludzi jedynie poprzez pracę.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_progresywny

Masz, poczytaj.

14,141

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Tego gościa wrzuciłem bardziej jako taki symbol przesadzonych oczekiwań kobiet. - Skąd w Tobie to przekonanie że ten koleś jest jakiś wyobrażeniem oczekiwań kobiet? Jakich kobiet, wszystkich dookoła? Jak dla mnie to jest Twoje wyobrażenie o tym jaki facet ma wzięcie + automatyczne porównywanie się że Ty tak nie wyglądasz.

A Twoje podejście do psychoterapii mnie nie dziwi bo masz bardzo rozbudowane mechanizmy obronne. Ale może pewnego dnia kiedy będziesz w naprawdę trudnym położeniu że będziesz łapał się jakiejkolwiek pomocy to z niej skorzystasz.

Bo w związkach z kobietami powyżej 5/10 widzę głównie facetów, takich jak opisała Miri, którym bliżej do tego zdjęciowego modela niż normalnego poczciwego polskiego Chuopa.

Jakbyś miał takie życie jak ja też byś miał dobrą obronę. Moje fortyfikacje rosną z każdym życiowym doświadczeniem. Jestem chodzącą fortecą, drugim Fortem de Vaux. Raz się ugiąłem, ale nigdy więcej się to nie powtórzy.

14,142

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Tego gościa wrzuciłem bardziej jako taki symbol przesadzonych oczekiwań kobiet. - Skąd w Tobie to przekonanie że ten koleś jest jakiś wyobrażeniem oczekiwań kobiet? Jakich kobiet, wszystkich dookoła? Jak dla mnie to jest Twoje wyobrażenie o tym jaki facet ma wzięcie + automatyczne porównywanie się że Ty tak nie wyglądasz.

A Twoje podejście do psychoterapii mnie nie dziwi bo masz bardzo rozbudowane mechanizmy obronne. Ale może pewnego dnia kiedy będziesz w naprawdę trudnym położeniu że będziesz łapał się jakiejkolwiek pomocy to z niej skorzystasz.

Bo w związkach z kobietami powyżej 5/10 widzę głównie facetów, takich jak opisała Miri, którym bliżej do tego zdjęciowego modela niż normalnego poczciwego polskiego Chuopa.

Jakbyś miał takie życie jak ja też byś miał dobrą obronę. Moje fortyfikacje rosną z każdym życiowym doświadczeniem. Jestem chodzącą fortecą, drugim Fortem de Vaux. Raz się ugiąłem, ale nigdy więcej się to nie powtórzy.

Twoje prawo. Jestem jednak przekonany że jest jakaś część ciebie czeka aż ktoś się przez tę fortecę przebije oknem i okaże Ci trochę ciepła.

14,143

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Przecież dostałeś masę rad, tylko masz je w dupie.

Nie, po prostu większość z nich nie jest wykonalna dla mnie.


Herne napisał/a:

Wystarczy, że przeczytasz swój własny wątek, na 100 kilkunastu stronach jest dokładnie napisane, co trzeba zrobić.
Wystarczy chcieć to zrobic big_smile

Tak jak wyżej.

Zbadanie poziomu testosteronu jest niewykonalne?

14,144 Ostatnio edytowany przez rossanka (2023-04-26 14:15:09)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Słyszałaś coś takiego jak progresja podatkowa? Ja się wtedy zgadzam - 5 procent mojego zarobku, 50 zarobku Janusza alfa.

Powinieś być więc Januszem alfa, aby móc oddawać więcej części swojej pensji. Zarabiając mało, nie oddasz tylu zarobków, co zarabiając wiecej, przez co pomożesz mnej, a to niedobrze. Nie moze być tak, ze będziesz płacił tylko 5 procent, a ktoś inny , który sie bardziej stara zapłaci 50 procent. To niesprawiedliwe wobec tej oosoby - narobi sie a potem musi ołowę oddać, a Ty będziesz sobie bimbał w pracy i oddasz tylko 5 procent zarobków.

Nie ma w tym nic niesprawiedliwego - praca osób na niskich stanowiskach jest często równie ciężka i potrzebna społecznie. Ktoś zarabia więcej - niech płaci więcej. Przestań rozumieć sprawiedliwość poprzez zachodni, zgniły model rozróżniający wartość ludzi jedynie poprzez pracę.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_progresywny

Masz, poczytaj.

Ale nie może kardiochirurg zarabiać tyle samo, co wspomniany wcześnie pracownik żabki, zrozum to. Różne pracę mają różne stawki.

Poza tym nie może zarabiać tyle samo ktoś, kto tyra caly dzień, stara się, dokształca, bierze kolejne zlecenia, od jakiegoś lenia, który odklepie 8 godzin a potem zalegnie na kanapie.
Niemożna zrównywać ludzi, którzy faktycznie dorabiają się i starają od zwyczajnych obiboków.

Poza tym pomóc możesz już teraz, wpłacać 5 procent swojej pensji z danego miesiąca na jakieś cele charytatywne, a nie zaglądać ludziom do kieszeni.

14,145

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Wystarczy, że jest gruba, ma brzydką twarz, wiek powyżej 35 roku życia, nie moze mieć dzieci i tak dalej Nie ma lekko.

Są mężczyźni, którzy nie chcą mieć dzieci a 35 lat to przecież nadal młoda kobieta, którą może zainteresować się nawet młodszy od niej.

14,146 Ostatnio edytowany przez rossanka (2023-04-26 14:15:34)

Odp: 30lat i cały czas sam
zwykły_facet napisał/a:
rossanka napisał/a:

Wystarczy, że jest gruba, ma brzydką twarz, wiek powyżej 35 roku życia, nie moze mieć dzieci i tak dalej Nie ma lekko.

Są mężczyźni, którzy nie chcą mieć dzieci a 35 lat to przecież nadal młoda kobieta, którą może zainteresować się nawet młodszy od niej.

Pisano tutaj, ze nie , że max do 30ki. 35 się już sypie, ja tylko cytuję.

ps
Tzn mężczyźni pisali.

14,147

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Powinieś być więc Januszem alfa, aby móc oddawać więcej części swojej pensji. Zarabiając mało, nie oddasz tylu zarobków, co zarabiając wiecej, przez co pomożesz mnej, a to niedobrze. Nie moze być tak, ze będziesz płacił tylko 5 procent, a ktoś inny , który sie bardziej stara zapłaci 50 procent. To niesprawiedliwe wobec tej oosoby - narobi sie a potem musi ołowę oddać, a Ty będziesz sobie bimbał w pracy i oddasz tylko 5 procent zarobków.

Nie ma w tym nic niesprawiedliwego - praca osób na niskich stanowiskach jest często równie ciężka i potrzebna społecznie. Ktoś zarabia więcej - niech płaci więcej. Przestań rozumieć sprawiedliwość poprzez zachodni, zgniły model rozróżniający wartość ludzi jedynie poprzez pracę.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_progresywny

Masz, poczytaj.

Ale nie może kardiochirurg zarabiać tyle samo, co wspomniany wcześnie pracownik żabki, zrozum to. Różne pracę mają różne stawki.

Poza tym nie może zarabiać tyle samo ktoś, kto tyra caly dzień, stara się, dokształca, bierze kolejne zlecenia, od jakiegoś lenia, który odklepie 8 godzin a potem zalegnie na kanapie.
Niemożna zrównywać ludzi, którzy faktycznie dorabiają się i starają od zwyczajnych obiboków.

Poza tym pomóc możesz już teraz, wpłacać 5 procent swojej oensci z danego miesiąca na jakieś cele charytatywne, a nie zaglądać ludziom do kieszeni.

Nie zaglądaj ludziom do kieszeni - kolejny kapitalistyczny cope. Tu znowu kłaniają się rozwiązania z innych krajów, np. mojej ulubionej Francji, gdzie bogacze płacą ogromne podatki (i czasami jak ostatnie psy wieją do innych krajów, np. do Rosji, gotowi są uciekać do dyktatorsko zarządzanego kraju żeby tylko nie wesprzeć swojego państwa). Ktoś dużo zarabia, i zarabia tylko i wyłącznie dzięki społeczeństwu, które dostarcza im pracowników i zasoby - musi odpowiednio wysoko płacić na rzecz tego społeczeństwa.

Twoje porównanie ludzi z niższej części drabiny wynagrodzeń do obiboków jest zwyczajnie obrzydliwe. Gdyby nie istnieli ludzie którzy wykonują mniej płatne, ale ogromnie potrzebne społecznie zawody inni nigdy nie mieliby szansy się wzbogacić. Tacy to sól tej ziemi, nie oderwani od rzeczywistości ludzie z wyższych sfer. Oni zasługują na godne wynagrodzenia, i wymawianie im rzekomego braku ambicji świadczy po prostu o tym że masz o nich pogardliwe zdanie. Nie każdy może być profesorem, gdyby wszyscy byli nimi to nie miały kto sprzątać czy pracować w sklepach.

14,148

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Zbadanie poziomu testosteronu jest niewykonalne?

Loka, nie czepiaj aż tak bardzo się, ok? tongue O tym testosteronie to dopiero dzisiaj ktoś napisał, ciężko w takim czasie coś z tym zrobić. Zresztą pisałem Ci, że jak pójdę na terapię, to o tym też pogadam.

14,149

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Twoje prawo. Jestem jednak przekonany że jest jakaś część ciebie czeka aż ktoś się przez tę fortecę przebije oknem i okaże Ci trochę ciepła.

Gdyby to była forteca Chada, to przez te okno by pół dnia nie wytrzymało. Jako że to forteca poczciwego Chuopa to okno jest w stanie nienaruszonym smile

14,150

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Nie ma w tym nic niesprawiedliwego - praca osób na niskich stanowiskach jest często równie ciężka i potrzebna społecznie. Ktoś zarabia więcej - niech płaci więcej. Przestań rozumieć sprawiedliwość poprzez zachodni, zgniły model rozróżniający wartość ludzi jedynie poprzez pracę.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_progresywny

Masz, poczytaj.

Ale nie może kardiochirurg zarabiać tyle samo, co wspomniany wcześnie pracownik żabki, zrozum to. Różne pracę mają różne stawki.

Poza tym nie może zarabiać tyle samo ktoś, kto tyra caly dzień, stara się, dokształca, bierze kolejne zlecenia, od jakiegoś lenia, który odklepie 8 godzin a potem zalegnie na kanapie.
Niemożna zrównywać ludzi, którzy faktycznie dorabiają się i starają od zwyczajnych obiboków.

Poza tym pomóc możesz już teraz, wpłacać 5 procent swojej oensci z danego miesiąca na jakieś cele charytatywne, a nie zaglądać ludziom do kieszeni.

Nie zaglądaj ludziom do kieszeni - kolejny kapitalistyczny cope. Tu znowu kłaniają się rozwiązania z innych krajów, np. mojej ulubionej Francji, gdzie bogacze płacą ogromne podatki (i czasami jak ostatnie psy wieją do innych krajów, np. do Rosji, gotowi są uciekać do dyktatorsko zarządzanego kraju żeby tylko nie wesprzeć swojego państwa). Ktoś dużo zarabia, i zarabia tylko i wyłącznie dzięki społeczeństwu, które dostarcza im pracowników i zasoby - musi odpowiednio wysoko płacić na rzecz tego społeczeństwa.

Twoje porównanie ludzi z niższej części drabiny wynagrodzeń do obiboków jest zwyczajnie obrzydliwe. Gdyby nie istnieli ludzie którzy wykonują mniej płatne, ale ogromnie potrzebne społecznie zawody inni nigdy nie mieliby szansy się wzbogacić. Tacy to sól tej ziemi, nie oderwani od rzeczywistości ludzie z wyższych sfer. Oni zasługują na godne wynagrodzenia, i wymawianie im rzekomego braku ambicji świadczy po prostu o tym że masz o nich pogardliwe zdanie. Nie każdy może być profesorem, gdyby wszyscy byli nimi to nie miały kto sprzątać czy pracować w sklepach.

Masz wyjątkowy talent do przeinaczania słów i wygodnych interpretacji.

To jak z Twoim 5 procentami zarobków, przeznaczasz je na pomoc komuś z Afryki?
Jle miesięcznie na to przeznaczasz, pytam bo ch etnie zaglądasz do portweli innych, a to nie sztuka. sztuka ppomóc samemu a nie oglądać się na innych i pomagać rękoma tych, którzy do czegoś tam doszli, dorobili sie, bo na to tyrali, a nie klepali jedynie puste frazesy. Najłatwiej jest pisać na forum: zabierzmy 50 procent zarobków bogatym, a 5 ptrocent biednym.
Zakład, że jakbyś się kiedyś dorobił i zarabiał grubą kasę, już widze jak chętnie oddajesz te 50 procent swoich przychodów.

Z ciekawości masz branże medyczną. Ile wg Ciebie wynosić powinna pensja pracowników jednego budynku:

Chirurga
Kardiologa (obydwaj z 20 letnim stażem pracy)
dalej niech będzie stażysty, rezydenta
pielęgniarki
potem niech będzie
księgowa, kadrowa, informatyk
sprzątaczka, techniczka, dostawca (bandarze, strzykawki, środki czystości, leki itd), elektryk, hydraulik (czyli obsługa budynku)

14,151

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Twoje prawo. Jestem jednak przekonany że jest jakaś część ciebie czeka aż ktoś się przez tę fortecę przebije oknem i okaże Ci trochę ciepła.

Gdyby to była forteca Chada, to przez te okno by pół dnia nie wytrzymało. Jako że to forteca poczciwego Chuopa to okno jest w stanie nienaruszonym smile

Ale można przez to zarabiac i pisać artykuły na zecenie.

14,152

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Jak ktoś nie ma kompletnie powodzenia to albo nie dba o higienę, albo mieszka na bezludnej wyspie albo ma w charakterze lub postępowaniu coś co mega zniechęca. Często sam nie  widzi tego czegoś ale dla osób z boku to jest zauważalne od razu.

Albo jest przeciętny z wyglądu i kobiety nie chcą z nim rozmawiać.

No popatrz. A tutaj nikt Ciebie nie widzi, a jednak odrzucasz w rozmowie. Jak myślisz, dlaczego?

Bo marudzę, że żadna mnie nie chce. Ale w realu tego nie robię.

14,153 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2023-04-26 14:33:59)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Masz wyjątkowy talent do przeinaczania słów i wygodnych interpretacji.

To jak z Twoim 5 procentami zarobków, przeznaczasz je na pomoc komuś z Afryki?
Jle miesięcznie na to przeznaczasz, pytam bo ch etnie zaglądasz do portweli innych, a to nie sztuka. sztuka ppomóc samemu a nie oglądać się na innych i pomagać rękoma tych, którzy do czegoś tam doszli, dorobili sie, bo na to tyrali, a nie klepali jedynie puste frazesy. Najłatwiej jest pisać na forum: zabierzmy 50 procent zarobków bogatym, a 5 ptrocent biednym.
Zakład, że jakbyś się kiedyś dorobił i zarabiał grubą kasę, już widze jak chętnie oddajesz te 50 procent swoich przychodów.

Z ciekawości masz branże medyczną. Ile wg Ciebie wynosić powinna pensja pracowników jednego budynku:

Chirurga
Kardiologa (obydwaj z 20 letnim stażem pracy)
dalej niech będzie stażysty, rezydenta
pielęgniarki
potem niech będzie
księgowa, kadrowa, informatyk
sprzątaczka, techniczka, dostawca (bandarze, strzykawki, środki czystości, leki itd), elektryk, hydraulik (czyli obsługa budynku)

To jest prosta sprawiedliwa kalkulacja - ktoś zarabia dzięki istnieniu społeczeństwa ogromne pieniądze, jego interesy są chronione przez społecznie opłacane instytucje - ma płacić odpowiednio wysoką stawkę. Nie ma w tym nic niesprawiedliwego. Biedniejszy płaci mniej bo ma mniej, bogaty więcej bo ma więcej. I nie obchodzi mnie kto ile w co włożył, liczy się efekt końcowy czyli kto ma ile na koncie. Od każdego według możliwości, każdemu według potrzeb.

Gdyby nie było takich, co zaglądają i umieją jeszcze odpowiednio wykorzystać tą wiedzę prawdopodobnie dzisiaj byś robiła po 12h na jakiegoś bogacza, a prawa pracy by nie istniały.

Bohaterami nie są ci którzy się dorobili, bohaterami są ci którzy pracują na rzecz społeczeństwa. Kolektywizm, nie własny interes wąskiej grupy uprzywilejowanych.

14,154

Odp: 30lat i cały czas sam
R_ita2 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

. Zwalnianie ludzi tylko dlatego żeby szybciej być w domu jest głupotą a nie dobrym zarządzaniem, chyba że Pani Rita lubi pisać eseje oraz wystawiać kiepską laurkę mężowi.


Reorganizacja i oddelegowanie zadań to głupota? Pierwsza dostępna strona w google:


Delegowanie zadań, uprawnień i obowiązków jest to technika zarządzania polegająca na podziale zadań i przydzieleniu ich innym osobom. Wraz z podziałem zadań dzielona jest też odpowiedzialność za nie ponoszona. 

(...)

Chcąc być prawdziwym menadżerem i z delegowania uprawnień czerpać same korzyści, należy w odpowiedni sposób dobierać zadania do kompetencji i umiejętności pracowników. Delegowanie uprawnień posiada wiele zalet, między innymi:

rosną kompetencje pracowników,

wzrasta ilość czasu na wykorzystywanie najważniejszych prac,

zwiększa się elastyczność podczas organizowania pracy,

trudniejsze i ważniejsze problemy można lepiej rozpracować,

zwiększa się wydajności i rezultaty pracy.

(...)

. Menadżer, dzięki zaoszczędzonemu czasowi, może przeprowadzić badania i analizę nowego sposobu funkcjonowania organizacji pracy. Wzrasta też liczba pracowników poważnie zaangażowanych w dzielone obowiązki zawodowe. W tym wszystkim najważniejsza jest strategia działania by wprowadzone zmiany, innowacje i kreatywne myślenie były zwykłym sposobem na wykorzystanie czynności zawodowych.

Więcej nie chce mi się szukać, czasu nie mam. Na 16.30 czekam by mąż już był w domku <3

Motywem rzekomo było spędzanie czasu z dzieckiem a nie słupki, to nie reorganizacja tylko egoizm. A jeżeli słupki to znaczy że był kiepskim dyrektorem od początku. Wstawianie korpobełkotu nie jest odpowiedzią na moje stwierdzenie.

14,155

Odp: 30lat i cały czas sam

ChuopskiChłop:

A powiedz mi proszę, gdzie ty pracujesz?

14,156

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Masz wyjątkowy talent do przeinaczania słów i wygodnych interpretacji.

To jak z Twoim 5 procentami zarobków, przeznaczasz je na pomoc komuś z Afryki?
Jle miesięcznie na to przeznaczasz, pytam bo ch etnie zaglądasz do portweli innych, a to nie sztuka. sztuka ppomóc samemu a nie oglądać się na innych i pomagać rękoma tych, którzy do czegoś tam doszli, dorobili sie, bo na to tyrali, a nie klepali jedynie puste frazesy. Najłatwiej jest pisać na forum: zabierzmy 50 procent zarobków bogatym, a 5 ptrocent biednym.
Zakład, że jakbyś się kiedyś dorobił i zarabiał grubą kasę, już widze jak chętnie oddajesz te 50 procent swoich przychodów.

Z ciekawości masz branże medyczną. Ile wg Ciebie wynosić powinna pensja pracowników jednego budynku:

Chirurga
Kardiologa (obydwaj z 20 letnim stażem pracy)
dalej niech będzie stażysty, rezydenta
pielęgniarki
potem niech będzie
księgowa, kadrowa, informatyk
sprzątaczka, techniczka, dostawca (bandarze, strzykawki, środki czystości, leki itd), elektryk, hydraulik (czyli obsługa budynku)

To jest prosta sprawiedliwa kalkulacja - ktoś zarabia dzięki istnieniu społeczeństwa ogromne pieniądze, jego interesy są chronione przez społecznie opłacane instytucje - ma płacić odpowiednio wysoką stawkę. Nie ma w tym nic niesprawiedliwego. Biedniejszy płaci mniej bo ma mniej, bogaty więcej bo ma więcej. I nie obchodzi mnie kto ile w co włożył, liczy się efekt końcowy czyli kto ma ile na koncie..

No to ładnies podsumował. W sumie sprytne. Coś na zasadzie: po co mam robić, jak ktos inny może zrobić więcej i jeszcze za to zapłaci.  big_smile Nie ważne, ze się narobił , ważne, ze ma to trzeba mu zabrać. big_smile
Serio to bys bunt tylko wywołał w kraju, Bo Nawet własciciele budek na targu dorobili sie już ładnego grosza, tu nie trzeba być od razu profesorem po studiach. Hydraulicy i tirowcy też nie narzekają.
Ludzie nie poszliby na to co proponujesz.

14,157

Odp: 30lat i cały czas sam
Szeptuch napisał/a:

ChuopskiChłop:

A powiedz mi proszę, gdzie ty pracujesz?

Troluje na forach dla podbić kliknęć na forum. To na moje oko. smile

14,158

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Jeśli miejsca pracy są dla kogoś głupotą to ja nie mam pytań. Ich utrzymanie powinno być priorytetem dla każdego rządu i dla każdej firmy. Jeśli trzeba redukować kadrę to coś niedobrego dzieje się z takim zakładem.

Takie akcje nie przechodzą w cywilizowanych krajach na zachodzie tak łatwo, ale tam nie ma takiej dziczyzny jak tutaj, są silne związki zawodowe i dużo mniej samowolki ze strony czy to rządu czy firm. Jak zrobią coś wbrew ludziom to jest zadyma jak we Francji.

Myślcie o tym co jest faktycznie ważne, nie tylko o kolorowych papierkach.

Utrzymywanie na przykład takich nieefektywnych pasożytów jak Ty? Priorytetem każdego przedsiębiorstwa powinien być zysk. Jak Ci nie pasuje, załóż sobie swój kołchoz i dziel się z innymi. Jakby ktoś miał się kierować sentymentem do ludzi "marnych" (nikt nie zwalnia dobrych ludzi) to niech od razu idzie na etat do innego Pana. Zwalnianie ludzi tylko dlatego żeby szybciej być w domu jest głupotą a nie dobrym zarządzaniem, chyba że Pani Rita lubi pisać eseje oraz wystawiać kiepską laurkę mężowi.

Niestety w twoim kapitalistycznym świecie zysk jest święty. Dla nas, lewicy, najważniejsi są ludzie. Nie podoba ci się, trudno, młodzież swoje zdanie niedługo wyrazi, wśród młodego pokolenia najwięcej ludzi popiera lewą stronę.

I nie jestem pasożytem, tylko pracującym podatnikiem utrzymującym swoją pracą leniwych bogoli.

Tylko to leniwy bogol bardziej dba o ludzi którzy faktycznie zostali pokrzywdzeni przez los w postaci tworzenia fundacji, stowarzyszeń, crowdfundingu ect. niż taki taki roszczeniowy leser jak Ty który odda w dochodowym 17zł i zgrywa bohatera i obrońcę sprawiedliwości. Gówno możesz a gadasz coś że ludzie są najważniejsi, Twoje populistyczne pierdolenie jeszcze nikomu nie pomogło. Co ostatnio zrobiłeś dla kogoś, ile rocznie wydajesz pieniędzy na ludzi potrzebujących? Dorzucanie się matce do opłat się nie liczy. Dlaczego nikt nie zadbał o Twoją edukację i wychowanie?

14,159

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

No to ładnies podsumował. W sumie sprytne. Coś na zasadzie: po co mam robić, jak ktos inny może zrobić więcej i jeszcze za to zapłaci.  big_smile Nie ważne, ze się narobił , ważne, ze ma to trzeba mu zabrać. big_smile
Serio to bys bunt tylko wywołał w kraju, Bo Nawet własciciele budek na targu dorobili sie już ładnego grosza, tu nie trzeba być od razu profesorem po studiach. Hydraulicy i tirowcy też nie narzekają.
Ludzie nie poszliby na to co proponujesz.

Przejrzyj medianę wynagrodzeń w kraju. Oceń ilu ludzi zyskałoby na progresji. Potem wróć i napisz odpowiedź.

Jakoś wprowadzanie kolejnych podatków przez obecną władzę nie wywołuje żadnych buntów. Wiesz dlaczego? Bo oni, przy całej mojej niesympatii do nich, jako pierwsza partia zaczęli zwracać uwagę na ludzi będących niżej w hierarchii. I to dzięki tym ludziom wygrywają wybory.

Ty jako typowy neolibek nigdy nie zrozumiesz, dlaczego naród kopnął was w dupę i nigdy nie będzie was z powrotem chciał.

14,160

Odp: 30lat i cały czas sam
Psycholog Na Niby napisał/a:

Tylko to leniwy bogol bardziej dba o ludzi którzy faktycznie zostali pokrzywdzeni przez los w postaci tworzenia fundacji, stowarzyszeń, crowdfundingu ect. niż taki taki roszczeniowy leser jak Ty który odda w dochodowym 17zł i zgrywa bohatera i obrońcę sprawiedliwości. Gówno możesz a gadasz coś że ludzie są najważniejsi, Twoje populistyczne pierdolenie jeszcze nikomu nie pomogło. Co ostatnio zrobiłeś dla kogoś, ile rocznie wydajesz pieniędzy na ludzi potrzebujących? Dorzucanie się matce do opłat się nie liczy. Dlaczego nikt nie zadbał o Twoją edukację i wychowanie?

Wystarczy, że zagłosuję za tymi, którzy mają plan jak wyrównać nierówności. Wtedy wasze neolibkowe zbiórki nie będą potrzebne - po prostu dzięki odpowiedniemu systemowi podatkowemu oddacie tyle ile faktycznie powinniście na społeczeństwo, dzięki któremu w ogóle macie możliwość zarabiania.

14,161 Ostatnio edytowany przez myciek27 (2023-04-26 15:12:22)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

No to ładnies podsumował. W sumie sprytne. Coś na zasadzie: po co mam robić, jak ktos inny może zrobić więcej i jeszcze za to zapłaci.  big_smile Nie ważne, ze się narobił , ważne, ze ma to trzeba mu zabrać. big_smile
Serio to bys bunt tylko wywołał w kraju, Bo Nawet własciciele budek na targu dorobili sie już ładnego grosza, tu nie trzeba być od razu profesorem po studiach. Hydraulicy i tirowcy też nie narzekają.
Ludzie nie poszliby na to co proponujesz.

Przejrzyj medianę wynagrodzeń w kraju. Oceń ilu ludzi zyskałoby na progresji. Potem wróć i napisz odpowiedź.

Jakoś wprowadzanie kolejnych podatków przez obecną władzę nie wywołuje żadnych buntów. Wiesz dlaczego? Bo oni, przy całej mojej niesympatii do nich, jako pierwsza partia zaczęli zwracać uwagę na ludzi będących niżej w hierarchii. I to dzięki tym ludziom wygrywają wybory.

Ty jako typowy neolibek nigdy nie zrozumiesz, dlaczego naród kopnął was w dupę i nigdy nie będzie was z powrotem chciał.

A od nowego roku minimalna w Polsce to 3300 netto, gdzie aktualnie to 2700. Rząd to argumentuje inflacją.
Swoją drogą szybko to zapieprza. Pamiętam za młodziaka jak pracowałem w pizzeri za niecałe 1800 i to wtedy była minimalna.

Ta klasa średnia o której mówisz tak źle nie ma podwyżek generowanych przez rząd, a jedynie własną ciężką pracą. Rząd nie daje im podwyżek przez inflację.

14,162

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

No to ładnies podsumował. W sumie sprytne. Coś na zasadzie: po co mam robić, jak ktos inny może zrobić więcej i jeszcze za to zapłaci.  big_smile Nie ważne, ze się narobił , ważne, ze ma to trzeba mu zabrać. big_smile
Serio to bys bunt tylko wywołał w kraju, Bo Nawet własciciele budek na targu dorobili sie już ładnego grosza, tu nie trzeba być od razu profesorem po studiach. Hydraulicy i tirowcy też nie narzekają.
Ludzie nie poszliby na to co proponujesz.

Przejrzyj medianę wynagrodzeń w kraju. Oceń ilu ludzi zyskałoby na progresji. Potem wróć i napisz odpowiedź.

Jakoś wprowadzanie kolejnych podatków przez obecną władzę nie wywołuje żadnych buntów. Wiesz dlaczego? Bo oni, przy całej mojej niesympatii do nich, jako pierwsza partia zaczęli zwracać uwagę na ludzi będących niżej w hierarchii. I to dzięki tym ludziom wygrywają wybory.

Ty jako typowy neolibek nigdy nie zrozumiesz, dlaczego naród kopnął was w dupę i nigdy nie będzie was z powrotem chciał.

Nie było żadnych podwyżek dla ludzi biednych jak ich określasz. Jednocześnie bardzo podniesiono ceny żywności, opłat, czynszów, ogółem kosztów życia - zamydlili oczy ludziom podwyżkami wynagrodzeń, a przez wzrost kosztów życia, tak naprawde z roku na rok ludzie zarabiają mniej mimo tych podwyżek dla najbiedniejszych, które tu przytoczyłeś.

Czyli zabieraja ludziom nadal, a ludzie ogłupiali się ciesz, że dostają podwyżkę najniższego.

14,163

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Zbadanie poziomu testosteronu jest niewykonalne?

Loka, nie czepiaj aż tak bardzo się, ok? tongue O tym testosteronie to dopiero dzisiaj ktoś napisał, ciężko w takim czasie coś z tym zrobić. Zresztą pisałem Ci, że jak pójdę na terapię, to o tym też pogadam.

Czepiam się, bo od razu negujesz i wyśmiewasz zamiast stwierdzić, ok, pójdę i zrobię.

14,164

Odp: 30lat i cały czas sam

ChuopskiChłop:

Ponawiam pytanie

A powiedz mi proszę, gdzie ty pracujesz?

14,165

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Tylko to leniwy bogol bardziej dba o ludzi którzy faktycznie zostali pokrzywdzeni przez los w postaci tworzenia fundacji, stowarzyszeń, crowdfundingu ect. niż taki taki roszczeniowy leser jak Ty który odda w dochodowym 17zł i zgrywa bohatera i obrońcę sprawiedliwości. Gówno możesz a gadasz coś że ludzie są najważniejsi, Twoje populistyczne pierdolenie jeszcze nikomu nie pomogło. Co ostatnio zrobiłeś dla kogoś, ile rocznie wydajesz pieniędzy na ludzi potrzebujących? Dorzucanie się matce do opłat się nie liczy. Dlaczego nikt nie zadbał o Twoją edukację i wychowanie?

Wystarczy, że zagłosuję za tymi, którzy mają plan jak wyrównać nierówności. Wtedy wasze neolibkowe zbiórki nie będą potrzebne - po prostu dzięki odpowiedniemu systemowi podatkowemu oddacie tyle ile faktycznie powinniście na społeczeństwo, dzięki któremu w ogóle macie możliwość zarabiania.

To zagłosuj. Przeciwko będziesz miał całe rzesza ludzi, którzy sie dorobili sporo wcześniej pracując i to nie będa jak już wyżej pisałam pogardzani przez ciebie profesorowie czy inni "magistrzy" ale i ludzie niższego szczebla (jak to ich ładnie określiłeś) - czyli całer  rzesza drobnych sklepikarzy, kierowców, glazurkarzy, hydraulików, małomoasteczkowe piekarenki, butiki odzieżowe czy kucharki zarabiające na weselach, komóuniach i innych uroczystościach. Nie wydaje się, by ludzie ci zostali uszczęsliwieni, a profesury nie mają, ani nie sa kierownikami banków, czy menagerami w korpo smile

14,166

Odp: 30lat i cały czas sam
Szeptuch napisał/a:

ChuopskiChłop:

Ponawiam pytanie

A powiedz mi proszę, gdzie ty pracujesz?

Jeszcze nie napisał, ile comiesięcznie przeznacz swojej pensji na pomoc ludom Afryki.
Obstawiam, że to troll, może kolejny, któryś z gazety.

14,167

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

No to ładnies podsumował. W sumie sprytne. Coś na zasadzie: po co mam robić, jak ktos inny może zrobić więcej i jeszcze za to zapłaci.  big_smile Nie ważne, ze się narobił , ważne, ze ma to trzeba mu zabrać. big_smile
Serio to bys bunt tylko wywołał w kraju, Bo Nawet własciciele budek na targu dorobili sie już ładnego grosza, tu nie trzeba być od razu profesorem po studiach. Hydraulicy i tirowcy też nie narzekają.
Ludzie nie poszliby na to co proponujesz.

Przejrzyj medianę wynagrodzeń w kraju. Oceń ilu ludzi zyskałoby na progresji. Potem wróć i napisz odpowiedź.

Jakoś wprowadzanie kolejnych podatków przez obecną władzę nie wywołuje żadnych buntów. Wiesz dlaczego? Bo oni, przy całej mojej niesympatii do nich, jako pierwsza partia zaczęli zwracać uwagę na ludzi będących niżej w hierarchii. I to dzięki tym ludziom wygrywają wybory.

Ty jako typowy neolibek nigdy nie zrozumiesz, dlaczego naród kopnął was w dupę i nigdy nie będzie was z powrotem chciał.

Nie było żadnych podwyżek dla ludzi biednych jak ich określasz. Jednocześnie bardzo podniesiono ceny żywności, opłat, czynszów, ogółem kosztów życia - zamydlili oczy ludziom podwyżkami wynagrodzeń, a przez wzrost kosztów życia, tak naprawde z roku na rok ludzie zarabiają mniej mimo tych podwyżek dla najbiedniejszych, które tu przytoczyłeś.

Czyli zabieraja ludziom nadal, a ludzie ogłupiali się ciesz, że dostają podwyżkę najniższego.

Okłamali ich pierwszą od wielu lat perspektywą poprawy sytuacji finansowej. Czy mnie to dziwi że na nich zagłosowali mając alternatywę w postaci tych którzy tylko cięli koszty - ani trochę.

14,168 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2023-04-26 15:24:33)

Odp: 30lat i cały czas sam

dubel

14,169

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

ChuopskiChłop:

Ponawiam pytanie

A powiedz mi proszę, gdzie ty pracujesz?

Jeszcze nie napisał, ile comiesięcznie przeznacz swojej pensji na pomoc ludom Afryki.
Obstawiam, że to troll, może kolejny, któryś z gazety.

Mówiłem że przejściowo pracuję obecnie na kasie.

14,170

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

To zagłosuj. Przeciwko będziesz miał całe rzesza ludzi, którzy sie dorobili sporo wcześniej pracując i to nie będa jak już wyżej pisałam pogardzani przez ciebie profesorowie czy inni "magistrzy" ale i ludzie niższego szczebla (jak to ich ładnie określiłeś) - czyli całer  rzesza drobnych sklepikarzy, kierowców, glazurkarzy, hydraulików, małomoasteczkowe piekarenki, butiki odzieżowe czy kucharki zarabiające na weselach, komóuniach i innych uroczystościach. Nie wydaje się, by ludzie ci zostali uszczęsliwieni, a profesury nie mają, ani nie sa kierownikami banków, czy menagerami w korpo smile

A za sobą będę miał wielokrotnie większą rzeszę tych którzy dla nich pracują i są słabo wynagradzani - znasz mój wybór smile

Posty [ 14,106 do 14,170 z 29,790 ]

Strony Poprzednia 1 216 217 218 219 220 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024