30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 19 20 21 22 23 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,301 do 1,365 z 29,782 ]

1,301

Odp: 30lat i cały czas sam
Znerx napisał/a:

Ileż to netkobiet, nasz tu obecny kolega Kremik, wyrwał już na swoje narzekania?

I to jest bardzo dobre pytanie! Nikogo do związku nie szukam, a mimo to jest kilku, a nawet więcej, interesujących mężczyzn, których chętnie poznałabym w realu. Gdybym była sama i poszukująca, zapewne ci sami panowie wzbudziliby moje zainteresowanie, ewentualnie z wyłączeniem tych na pewno zajętych.
Kremik do nich na pewno nie należy. Dążę do tego, że mamy na forum kilka bardzo do rzeczy singielek, ale jestem przekonana, że żadnej z nich sobą nie zainteresował, a raczej zniechęcił i to zdecydowanie nie z powodu swojego wzrostu.

Zobacz podobne tematy :

1,302

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
Znerx napisał/a:

Ileż to netkobiet, nasz tu obecny kolega Kremik, wyrwał już na swoje narzekania?

I to jest bardzo dobre pytanie! Nikogo do związku nie szukam, a mimo to jest kilku, a nawet więcej, interesujących mężczyzn, których chętnie poznałabym w realu. Gdybym była sama i poszukująca, zapewne ci sami panowie wzbudziliby moje zainteresowanie, ewentualnie z wyłączeniem tych na pewno zajętych.
Kremik do nich na pewno nie należy. Dążę do tego, że mamy na forum kilka bardzo do rzeczy singielek, ale jestem przekonana, że żadnej z nich sobą nie zainteresował, a raczej zniechęcił i to zdecydowanie nie z powodu swojego wzrostu.

Fajny mężczyzna czepiasz się, a jakby miała 190 cm to byś pewnie tak nie pisała i nie jedna by do niego uderzyła heheheh w końcu wzrost to pewniak. Biedy chciał poparcia od ludzi odnośnie swoich przekonań, a tu h... nawet typ zbliżony do niego robi sobie z tego jaja.

1,303

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:

Fajny mężczyzna czepiasz się, a jakby miała 190 cm to byś pewnie tak nie pisała i nie jedna by do niego uderzyła heheheh w końcu wzrost to pewniak. Biedy chciał poparcia od ludzi odnośnie swoich przekonań, a tu h... nawet typ zbliżony do niego robi sobie z tego jaja.

Tu nie ma co się śmiać wink, to jest tragiczne - facet tak się zafiksował, że sam na własne życzenie robi sobie ogromną krzywdę.

1,304

Odp: 30lat i cały czas sam

Oczywiście, że na takie jęki i żale nikogo nie wyrwie. Nawet jakbym była w jego wieku i singielką, to nie mialabym ochoty wchodzić w dyskusje prywatne z kimś o tak zapętlonym myśleniu- zero seksapilu. Facet, jak dla mnie, musi reprezentować sobą coś więcej niż ofiarę losu, która wini cały świat za swoje porażki. Tego typu postawa nie jest atrakcyjna, po prostu.

1,305 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-05 20:29:10)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Oczywiście, że na takie jęki i żale nikogo nie wyrwie. Nawet jakbym była w jego wieku i singielką, to nie mialabym ochoty wchodzić w dyskusje prywatne z kimś o tak zapętlonym myśleniu- zero seksapilu. Facet, jak dla mnie, musi reprezentować sobą coś więcej niż ofiarę losu, która wini cały świat za swoje porażki. Tego typu postawa nie jest atrakcyjna, po prostu.

Każdy miał problemy lub ma, tylko należy spróbować je rozwiązać, plus oczywiście otoczenie może odcisnąć swoje piętno na naszym umyślę, ale po to nam umysł, by sobie z tym poradzić smile On już widzi tylko pary, gdzie facet ma 185+, a każda kobieta ściągnie majtki przez głowę dla chada itd. Sam też nie raz w życiu byłem w kiepskiej formie czy mrocznym miejscu, ale po alkohol nie sięgnąłem, nie pogrążyłem się itp., nie obwiniałem każdego, tym bardziej że jestem siebie świadom.

1,306 Ostatnio edytowany przez Znerx (2022-01-05 20:30:07)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Tego typu postawa nie jest atrakcyjna, po prostu.

Ale może intrygować w celu sprawdzenia np.
- że przecież tak nie jest,
- udowodnienia, że się jest inną niż wszystkie,
- czy jakieś podobne wyjaśnienia.

Mamy sporo podobnych przykładów np. wśród głośnych przestępców. Gdzie kobiety piszą do nich listy, chcą się spotykać czy biorą z nimi śluby. Są takie przykłady w PL.

1,307 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-05 20:33:15)

Odp: 30lat i cały czas sam
Znerx napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Tego typu postawa nie jest atrakcyjna, po prostu.

Ale może intrygować w celu sprawdzenia np.
- że przecież tak nie jest,
- udowodnienia, że się jest inną niż wszystkie,
- czy jakieś podobne wyjaśnienia.

Mamy sporo podobnych przykładów np. wśród głośnych przestępców. Gdzie kobiety piszą do nich listy, chcą się spotykać czy biorą z nimi śluby. Są takie przykłady w PL.


Trochę "spamu" widzisz masz rozwiązanie, chore bo chore musi zostać znanym przestępcom i będzie miał masę kobiet oraz mokre widzenia.

ps: czekam na rosołek aż się zrobi

1,308 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2022-01-05 20:54:36)

Odp: 30lat i cały czas sam

Ech, ale przestępca to dreszczyk niebezpiecznych emocji przynajmniej (chore, wiem, ale niektóre kobiety na to lecą). Męczybuła z kompleksem ofiary? Może dla jakiejś domorosłej psycholoszki vel matki Teresy, ale dla normalnej baby to jak rower dla ryby (piszę to z pozycji kto miał trening na counselling, a i ja bym wymiękła). Kobieta potrzebuje faceta, a nie worka problemów.

Nie mówię, że sama jestem idealna, ale jakoś w związku od ponad 10 lat i nie robię z Misia prywatnego terapeuty.

1,309

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Ech, ale przestępca to dreszczyk niebezpiecznych emocji przynajmniej (chore, wiem, ale niektóre kobiety na to lecą). Męczybuła z kompleksem ofiary? Może dla jakiejś domorosłej psycholoszki vel matki Teresy, ale dla normalnej baby to jak rower dla ryby (piszę to z pozycji kto miał trening na counselling, a i ja bym wymiękła). Kobieta potrzebuje faceta, a nie worka problemów.

Nie mówię, że sama jestem idealna, ale jakoś w związku od ponad 10 lat i nie robię z Misia prywatnego terapeuty.


wink

1,310

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
Znerx napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Tego typu postawa nie jest atrakcyjna, po prostu.

Ale może intrygować w celu sprawdzenia np.
- że przecież tak nie jest,
- udowodnienia, że się jest inną niż wszystkie,
- czy jakieś podobne wyjaśnienia.

Mamy sporo podobnych przykładów np. wśród głośnych przestępców. Gdzie kobiety piszą do nich listy, chcą się spotykać czy biorą z nimi śluby. Są takie przykłady w PL.


Trochę "spamu" widzisz masz rozwiązanie, chore bo chore musi zostać znanym przestępcom i będzie miał masę kobiet oraz mokre widzenia.

ps: czekam na rosołek aż się zrobi

A ile kobiet ma naiwne myślenie, że jest w stanie zmienić faceta, mimo znajomości jego wad? smile
Każdy z nas zna przynajmniej jedną taką osobę.

1,311

Odp: 30lat i cały czas sam

Po ślubie na pewno się zmieni ! tongue

1,312

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Ech, ale przestępca to dreszczyk niebezpiecznych emocji przynajmniej (chore, wiem, ale niektóre kobiety na to lecą). Męczybuła z kompleksem ofiary? Może dla jakiejś domorosłej psycholoszki vel matki Teresy, ale dla normalnej baby to jak rower dla ryby (piszę to z pozycji kto miał trening na counselling, a i ja bym wymiękła). Kobieta potrzebuje faceta, a nie worka problemów.

Nie mówię, że sama jestem idealna, ale jakoś w związku od ponad 10 lat i nie robię z Misia prywatnego terapeuty.

Jak nie przestępca, to męczybuła, a gdzie ci pośrodku?

1,313

Odp: 30lat i cały czas sam

Heh, spróbowałem założyć se to konto na tinderze, ale poległem na podaniu zdjęć^^ Ja nawet 1 porządnego nie mam, a oni chcą minimum 2? Ehhh xD

1,314

Odp: 30lat i cały czas sam
dupa_wołowa napisał/a:

Heh, spróbowałem założyć se to konto na tinderze, ale poległem na podaniu zdjęć^^ Ja nawet 1 porządnego nie mam, a oni chcą minimum 2? Ehhh xD

To sobie walnij ze 2 selfie. Nie umiesz robić dobrego? Sooo 2000. Teraz to aplikacje same ludzi wyręczają.
Ściągnij coś z google play/appstore, jakiś FaceAPP albo coś... to cię jeszcze w biegu AI upiększ, zmieni płeć czy wygładzi zmarszczki. lol

I jak tu ufać zdjęciom.


Jak nie przestępca, to męczybuła, a gdzie ci pośrodku?

Żonaci.

1,315

Odp: 30lat i cały czas sam
dupa_wołowa napisał/a:

Heh, spróbowałem założyć se to konto na tinderze, ale poległem na podaniu zdjęć^^ Ja nawet 1 porządnego nie mam, a oni chcą minimum 2? Ehhh xD

Jutro (w sumie dzisiaj) dzień świąteczny, możesz go wykorzystać na trzaskanie zdjęć. Jak nie zdążysz, bo efekt nie będzie satysfakcjonujący, to jest jeszcze weekend, no chyba, że weekend tym razem zaczynasz już od czwartku, ale wtedy to już masz tony czasu smile.
A tak poważniej, to faktycznie trochę się do tego przyłóż, bo na dobrych fotkach możesz zyskać albo stracić. Warto, żeby były w jakiś sposób ciekawe, ale nie przesadzone, poza samą jakością nie zalecam niczego poprawiać, bo to się lubi mścić. Jeśli masz kogoś sobą zainteresować, to dokładnie takim, jaki jesteś. 

Znerx napisał/a:

(...) to cię jeszcze w biegu AI upiększ, zmieni płeć czy wygładzi zmarszczki. lol

Ooo... To mogłoby być ciekawe doświadczenie, a nawet pewnego rodzaju wyzwanie lol.

1,316

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

A tak poważniej, to faktycznie trochę się do tego przyłóż, bo na dobrych fotkach możesz zyskać albo stracić. Warto, żeby były w jakiś sposób ciekawe, ale nie przesadzone, poza samą jakością nie zalecam niczego poprawiać, bo to się lubi mścić.

No nie mam za bardzo w sumie wyboru i pomysłu, więc pewnie zdjęcie to będzie standardowa samojebka na jasnej ścianie xD Mam sprzed 2 lat jakieś zdjęcie z półmaratonu w trakcie biegu, najlepsze jakie mam, ale i tak zbyt ciekawe to nie jest^^ Ale lepsze coś niż nic.

1,317

Odp: 30lat i cały czas sam
dupa_wołowa napisał/a:

Mam sprzed 2 lat jakieś zdjęcie z półmaratonu w trakcie biegu, najlepsze jakie mam, ale i tak zbyt ciekawe to nie jest^^ Ale lepsze coś niż nic.

Jeśli jesteś na nim do siebie podobny (wiadomo jak potrafimy wyglądać w trakcie biegu big_smile) i ogólnie niewiele się od tamtego czasu zmieniłeś, to takie zdjęcie może być całkiem w porządku, a w bonusie dodatkowo powiedzieć o Tobie coś ciekawego.

1,318 Ostatnio edytowany przez dupa_wołowa (2022-01-06 03:02:15)

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Jeśli jesteś na nim do siebie podobny (wiadomo jak potrafimy wyglądać w trakcie biegu big_smile) i ogólnie niewiele się od tamtego czasu zmieniłeś, to takie zdjęcie może być całkiem w porządku, a w bonusie dodatkowo powiedzieć o Tobie coś ciekawego.

Standardowe biegowe cechy zdjęcia: zaciśnięte pięści i otwarta gęba tongue A tak, to chyba poza tym to nie jest źle^^

EDIT:
Stworzyłem profil i po 10 minutach przeglądania jak widzę większość zdjęć, jakie tam dziewczyny wrzucają, to ta moja samojebka na tle jasnej ściany to dzieło sztuki xD

Opłaca się wykupywać dostęp gold, czy nie?

1,319

Odp: 30lat i cały czas sam
dupa_wołowa napisał/a:

Standardowe biegowe cechy zdjęcia: zaciśnięte pięści i otwarta gęba tongue A tak, to chyba poza tym to nie jest źle^^

EDIT:
Stworzyłem profil i po 10 minutach przeglądania jak widzę większość zdjęć, jakie tam dziewczyny wrzucają, to ta moja samojebka na tle jasnej ściany to dzieło sztuki xD

big_smile big_smile big_smile
Nic nie chcę mówić, ale masz fajne poczucie humoru i naprawdę spory dystans do siebie - to są cenne zalety. Jeszcze chwila i będę Twoją fanką big_smile.

dupa_wołowa napisał/a:

Opłaca się wykupywać dostęp gold, czy nie?

Niestety nie pomogę, bo z racji braku stosownych doświadczeń zupełnie nie ogarniam tych tematów.

1,320

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Nic nie chcę mówić, ale masz fajne poczucie humoru i naprawdę spory dystans do siebie - to są cenne zalety.

Dzięki^^ Chociaż zdarza mi się z tym dystansem i poczuciem humoru czasem przegiąć (zwłaszcza jeśli chodzi o czarny humor).

Wolę takie podejście i żartowanie z moich pewnych niedogodności niż siedzieć i użalać się nad sobą. Dzięki temu jeszcze nie zwariowałem^^

1,321

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Ech, ale przestępca to dreszczyk niebezpiecznych emocji przynajmniej (chore, wiem, ale niektóre kobiety na to lecą). Męczybuła z kompleksem ofiary? Może dla jakiejś domorosłej psycholoszki vel matki Teresy, ale dla normalnej baby to jak rower dla ryby (piszę to z pozycji kto miał trening na counselling, a i ja bym wymiękła). Kobieta potrzebuje faceta, a nie worka problemów.

Nie mówię, że sama jestem idealna, ale jakoś w związku od ponad 10 lat i nie robię z Misia prywatnego terapeuty.

Jak nie przestępca, to męczybuła, a gdzie ci pośrodku?

Jest mnóstwo tych pośrodku.

Nie zadaję się ani z kryminalistami ani z męczybułami, a partnera mam i kolegów płci męskiej też, przyjaciół wliczając. To są fajni faceci, którzy mają własne zdanie, hobby, poglądy, praktycznie wszyscy żonaci czy też sparowani, a jakoś nikt z nich nie wygląda jak kwadratoszczęki z fotek Kremika. Wzrostu są też różnego, od prawie dwóch metrów do kogoś może pięć centymetrów ode mnie wyższego (a ja jestem mega niska). I każdy z nich chyba by się na śmierć uśmiał z teorii Autora.

1,322

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:
rossanka napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Ech, ale przestępca to dreszczyk niebezpiecznych emocji przynajmniej (chore, wiem, ale niektóre kobiety na to lecą). Męczybuła z kompleksem ofiary? Może dla jakiejś domorosłej psycholoszki vel matki Teresy, ale dla normalnej baby to jak rower dla ryby (piszę to z pozycji kto miał trening na counselling, a i ja bym wymiękła). Kobieta potrzebuje faceta, a nie worka problemów.

Nie mówię, że sama jestem idealna, ale jakoś w związku od ponad 10 lat i nie robię z Misia prywatnego terapeuty.

Jak nie przestępca, to męczybuła, a gdzie ci pośrodku?

Jest mnóstwo tych pośrodku.

Nie zadaję się ani z kryminalistami ani z męczybułami, a partnera mam i kolegów płci męskiej też, przyjaciół wliczając. To są fajni faceci, którzy mają własne zdanie, hobby, poglądy, praktycznie wszyscy żonaci czy też sparowani, a jakoś nikt z nich nie wygląda jak kwadratoszczęki z fotek Kremika. Wzrostu są też różnego, od prawie dwóch metrów do kogoś może pięć centymetrów ode mnie wyższego (a ja jestem mega niska). I każdy z nich chyba by się na śmierć uśmiał z teorii Autora.

Tych pośrodku, których opisalas-z nimi jest jeden wielki problem. Są żonaci.
Tak sobie przeglądnęłam teraz znajomych z otoczenia mezczyzn, których znam osobiście, nie mieszkają tysiac km stąd i nie jest to jakiś mityczny " znajomy kuzyna siostry koleżanki z równoległej grupy na uczelni, który ma 40czy 50 lat i jest sam" i wychodzi mi, że nie znam zadnego( za wyjątkiem może bardzo młodych mężczyzn 18-20-25 letnich). Pozostali, dosłownie wszyscy maja żony, dzieci, ewentualnie narzeczone czy konkubiny. Jedyny wolny znajomy z mojego otoczenia, jeśliby już tak liczyć to wdowiec około 70plus. Może jakiś w wieku studenckim- ale tu już nie pytałam.
Piszę teoretycznie, skoro jest taka dyskusja już istnieje.

1,323

Odp: 30lat i cały czas sam

No, ale właśnie chciałam podkreślić, że nie trzeba być superprzystojnym Casanovą by mieć żonę czy partnerkę. Wystarczy nie być męczybułą.

1,324

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

No, ale właśnie chciałam podkreślić, że nie trzeba być superprzystojnym Casanovą by mieć żonę czy partnerkę. Wystarczy nie być męczybułą.

I wystarczy traf. Bo co mu po tym, jak będzie spotykał same mężatki obrośnięte w dzieci( zakładam, że romansu nie chce), albo wolne panie 70plus, czy wolne 10latki?
BTW mnie samą aż też to dziwi, serio, w moim otoczeniu sami żonaci, albo wolni ale za starzy/ za młodzi, albo wolni, ale bezdomni,  alkoholicy, księża. Ale wszystkich w jednym zdaniu ujęłam:d

1,325 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2022-01-06 13:25:28)

Odp: 30lat i cały czas sam
dupa_wołowa napisał/a:
Olinka napisał/a:

Jeśli jesteś na nim do siebie podobny (wiadomo jak potrafimy wyglądać w trakcie biegu big_smile) i ogólnie niewiele się od tamtego czasu zmieniłeś, to takie zdjęcie może być całkiem w porządku, a w bonusie dodatkowo powiedzieć o Tobie coś ciekawego.

Standardowe biegowe cechy zdjęcia: zaciśnięte pięści i otwarta gęba tongue A tak, to chyba poza tym to nie jest źle^^

EDIT:
Stworzyłem profil i po 10 minutach przeglądania jak widzę większość zdjęć, jakie tam dziewczyny wrzucają, to ta moja samojebka na tle jasnej ściany to dzieło sztuki xD

Opłaca się wykupywać dostęp gold, czy nie?

Serio z tymi zdjęciami kobiet? Nie oglądałam raczej zdjęć kobiet na takich aplikacjach, ale, sądziłam, że raczej większość kobiet wrzuca jakieś super zdjęcia, gdzie wyglądają znacznie lepiej niż na codzień. Zresztą na tinderze i faceci mają raczej niezłe zdjęcia porównując z innymi aplikacjami. Nawet czasem aż do przesady (zdjęcia z profesjonalnych sesji/ choć pewnie część z nich to jakieś fejki w celu testowania reakcji).

Zdjęcie z biegu niezależnie od wyglądu na nim jest ok z tego względu, że widać, że coś w ogóle robisz. Dla niektórych to istotna informacja. Ludzie nieraz ściemniają w opisie z tym, a przy spotkaniu się okazuje, że w zasadzie nie lubi żadnej aktywności fizycznej. Lepsze niż 5 selfi. Nie wrzucaj więcej niż jednego selfi. Lepsze są zdjęcia, które dają jakieś informacje o Tobie, 1 gdzie jest pokazana cała sylwetka. Najlepiej robione przez kogoś znajomego, gdzie jesteś rozluźniony i w dobrym nastroju. To jest bardzo ważne. Jeśli ze zdjęcia patrzy ponura, smutna twarz, to bardzo zniechęca do kontaktu. Osoba po drugiej stronie odbiera to tak, jakbyś z tego zdjęcia patrzył na nią.

BTW mnie samą aż też to dziwi, serio, w moim otoczeniu sami żonaci, albo wolni ale za starzy/ za młodzi, albo wolni, ale bezdomni,  alkoholicy, księża. Ale wszystkich w jednym zdaniu ujęłam:d

A mnie już przestało dziwić. Takich w wieku coś koło 35-40 lat praktycznie już nie ma. Kto się w miarę nadawał do życia codziennego i nie nie zapierał rękami i nogami, to został sparowany ;-)

1,326

Odp: 30lat i cały czas sam
dupa_wołowa napisał/a:

Heh, spróbowałem założyć se to konto na tinderze, ale poległem na podaniu zdjęć^^ Ja nawet 1 porządnego nie mam, a oni chcą minimum 2? Ehhh xD

Masz pomysł jak obejść ten problem aby było dobrze?

1,327 Ostatnio edytowany przez Ajko (2022-01-06 15:34:33)

Odp: 30lat i cały czas sam
aniuu1 napisał/a:
Rossanka napisał/a:

BTW mnie samą aż też to dziwi, serio, w moim otoczeniu sami żonaci, albo wolni ale za starzy/ za młodzi, albo wolni, ale bezdomni,  alkoholicy, księża. Ale wszystkich w jednym zdaniu ujęłam:d

A mnie już przestało dziwić. Takich w wieku coś koło 35-40 lat praktycznie już nie ma. Kto się w miarę nadawał do życia codziennego i nie nie zapierał rękami i nogami, to został sparowany ;-)

Bo rynek matrymonialny nie jest uczciwy dla kobiet. Kobietom  bardzo wcześnie zaczyna się wmawiać, że są za stare na związki z  mężczyznami, a z młodszymi to już taki ból du**y uruchamia, że cały naród Polski aż mediach musi komentować żałośnie takie związki.  Mężczyźni, nie ważne jacy, wmawia się się, że życie przed nimi, zwłaszcza z młodszymi. Tylko te młodsze dziewczyny muszą zrozumieć, że  ta "przydatność" szybko mija i za chwilę one zostaną właśnie potraktowane jak "stare kobiety".  No to chyba czas na zmiany w świadomości ludzi, zwłaszcza kobiet. Nie żałuję mężczyznom niech im się wiedzie, miłość nie wybiera, ale zabieranie kobietom tych samych możliwości, gnojenie ich za to, to zwykłe kure**two.

1,328

Odp: 30lat i cały czas sam
dupa_wołowa napisał/a:

Dzięki^^ Chociaż zdarza mi się z tym dystansem i poczuciem humoru czasem przegiąć (zwłaszcza jeśli chodzi o czarny humor).

Wolę takie podejście i żartowanie z moich pewnych niedogodności niż siedzieć i użalać się nad sobą. Dzięki temu jeszcze nie zwariowałem^^

Podtrzymuję, że to jest bardzo dobra, pożądana cecha, ale może tkwić w tym pewna pułapka, bo całkiem możliwe, że jest to jednak głównie próba zewnętrznego maskowania problemów. Niemniej jak najbardziej uważam, że lepiej tak niż się zadręczać i użalać się nad sobą, dodatkowo zrażając w ten sposób otoczenie.

1,329

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
dupa_wołowa napisał/a:

Dzięki^^ Chociaż zdarza mi się z tym dystansem i poczuciem humoru czasem przegiąć (zwłaszcza jeśli chodzi o czarny humor).

Wolę takie podejście i żartowanie z moich pewnych niedogodności niż siedzieć i użalać się nad sobą. Dzięki temu jeszcze nie zwariowałem^^

Podtrzymuję, że to jest bardzo dobra, pożądana cecha, ale może tkwić w tym pewna pułapka, bo całkiem możliwe, że jest to jednak głównie próba zewnętrznego maskowania problemów. Niemniej jak najbardziej uważam, że lepiej tak niż się zadręczać i użalać się nad sobą, dodatkowo zrażając w ten sposób otoczenie.

Poczucie humoru to jedna z najfajniejszych i atrakcyjniejszych cech charakteru, byle nie pomylić tego czasami ze złośliwością.

1,330 Ostatnio edytowany przez dupa_wołowa (2022-01-06 15:49:02)

Odp: 30lat i cały czas sam
aniuu1 napisał/a:

Serio z tymi zdjęciami kobiet?

Moja opinia, mocno subiektywna, ale zdjęć takich normalnych niestety jest mniejszość. Z jednej strony albo jakieś mega zrobione zdjęcia, które wyglądają profesjonalnie, a z drugiej:
- zdjęcia w kiblu
- zdjęcia w lustrze, obowiązkowo z rozbłyskiem sprawiającym, że widać tylko lustro
- zdjęcia w innych pomieszczeniach, gdzie widać jaki kto ma bajzel
- zdjęcia z telefonem zakrywającym twarz
- zdjęcia z samym rękami na kierownicy, aby pokazać, że się ma bmw
- nie ma żadnych zdjęć danej osoby, ale są pieski/kotki
- czarny kwadrat zamiast zdjęcia
- zdjęcia z masą alkoholu
- zdjęcia od dupy strony (dosłownie) i nie tylko
- itp.

Wydawało mi się, że to głównie u facetów będzie takie podejście do zdjęć, a widzę, że to nie ma znaczenia^^

Ale to tylko po ~1h obserwacji piszę, może akurat próba zbyt mała była jeszcze, by wysnuć konkretne wnioski.

A profesjonalne zdjęcia też mnie trochę odrzucają (zwłaszcza z toną makijażu), bo to ani trochę naturalne nie jest.


Gary napisał/a:

Masz pomysł jak obejść ten problem aby było dobrze?

Wrzuciłem co miałem i tyle. I tak nie wygląda to źle w porównaniu ze sporą liczbą zdjęć od innych osób. Po prostu średnie zdjęcia.

1,331

Odp: 30lat i cały czas sam
Ajko napisał/a:

Bo rynek matrymonialny nie jest uczciwy dla kobiet. Kobietom  bardzo wcześnie zaczyna się wmawiać, że są za stare na związki z  mężczyznami, a z młodszymi to już taki ból du**y uruchamia, że cały naród Polski aż mediach musi komentować żałośnie takie związki.  Mężczyźni, nie ważne jacy, wmawia się się, że życie przed nimi, zwłaszcza z młodszymi. Tylko te młodsze dziewczyny muszą zrozumieć, że  ta "przydatność" szybko mija i za chwilę one zostaną właśnie potraktowane jak "stare kobiety".  No to chyba czas na zmiany w świadomości ludzi, zwłaszcza kobiet. Nie żałuję mężczyznom niech im się wiedzie, miłość nie wybiera, ale zabieranie kobietom tych samych możliwości, gnojenie ich za to, to zwykłe kure**two.

Natura nie jest sprawiedliwa, bo kobieta ma niestety ograniczony czas na zostanie matką, a jednak większość mężczyzn chce mieć dzieci. Nie jest więc dziwnym, że trudniej znależć partnera jak ma się 40 lat niż 25. I sorry, żadna "zmiana świadomości" temu nie pomoże.

1,332 Ostatnio edytowany przez Ajko (2022-01-06 16:12:01)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:
Ajko napisał/a:

Bo rynek matrymonialny nie jest uczciwy dla kobiet. Kobietom  bardzo wcześnie zaczyna się wmawiać, że są za stare na związki z  mężczyznami, a z młodszymi to już taki ból du**y uruchamia, że cały naród Polski aż mediach musi komentować żałośnie takie związki.  Mężczyźni, nie ważne jacy, wmawia się się, że życie przed nimi, zwłaszcza z młodszymi. Tylko te młodsze dziewczyny muszą zrozumieć, że  ta "przydatność" szybko mija i za chwilę one zostaną właśnie potraktowane jak "stare kobiety".  No to chyba czas na zmiany w świadomości ludzi, zwłaszcza kobiet. Nie żałuję mężczyznom niech im się wiedzie, miłość nie wybiera, ale zabieranie kobietom tych samych możliwości, gnojenie ich za to, to zwykłe kure**two.

Natura nie jest sprawiedliwa, bo kobieta ma niestety ograniczony czas na zostanie matką, a jednak większość mężczyzn chce mieć dzieci. Nie jest więc dziwnym, że trudniej znależć partnera jak ma się 40 lat niż 25. I sorry, żadna "zmiana świadomości" temu nie pomoże.

Uważam, że pomoże. W wielu krajach nie ma z tym problemu. Nie zapominajmy, że potomstwo od starych mężczyzn to również ogromne ryzyko wad u dziecka. Tak jest to wytykane kobietom, a starzy faceci bezrefleksyjnie płodzą na prawo i lewo.  Poza tym jestem pewna, że bardzo dużo związków by się rozkręcało, gdyby nie traktowanie kobiet jak ludzi gorszego gatunku tylko do jednego celu, no może do dwóch. Jeszcze dodatkowo, żyjemy w bajkowym przekonaniu, że związek powinien być jeden na całe życie. Doświadczenia masy ludzi pokazuje, że to się zdarza bardzo rzadko, więc samo to przekonanie, często zabiera ludziom szanse na fajnych kilka lat, dwóch osób mających się ku sobie. Wystarczy ludziom, którzy mają się ku sobie, którzy nikomu nie robią swoim związkiem krzywdy, nie przeszkadzać, nie wyrzygiwać na nich swojej nienawiści do siebie i do świata.

1,333

Odp: 30lat i cały czas sam

Ale o jakim wyrzygiwaniu Ty piszesz? No może w jakiś małych zabitych dechami dziurach ktoś by tam plotkowal, że facet ma starszą żonę albo, że kobieta wychodzi późno za mąż, ale w większości normalnych miejsc to chyba nikogo to nie obchodzi.

1,334 Ostatnio edytowany przez Ajko (2022-01-06 16:36:16)

Odp: 30lat i cały czas sam

Tak zgadzam się, że bardzo dużo się zmienia. Jest bardzo dużo życzliwych ludzi, którzy żyją swoim życiem i nie mają ochoty, potrzeby i czasu zajmować się życiem innych ludzi.
Tylko skoro jest tak pięknie to dlaczego kobieta, która ma młodszego partnera, jest szczęśliwa, tak boi się opinii innych. Dlaczego jej partner jest oceniany przez wielu mężczyzn jako jakiś wybrakowany nieudacznik, bo przecież "prawdziwy mężczyzna" wybiera tylko młodsze osobniki, zdolne do rozrodu. Nagle się okazuje, że wielu ludzi wie lepiej czy jest im ze sobą dobrze, czy nie.  Odnoszę się do wpisów na netkobietach. Jeszcze niedawno w telewizji były pogadanki na temat dużej różnicy wieku w  związku prezydenckiej pary Macron, niby pod przykrywką pedofilii, naśmiewano się z różnicy wieku.

1,335

Odp: 30lat i cały czas sam

Wiesz, ale można się nie przejmować tym, co jakieś przypadkowe osoby gadają. Mój partner jest 10 lat ode mnie starszy i ktoś pewnie ma opinię w temacie takiej różnicy wieku. No i co z tego? Kiedy byłam młodsza i singielką, to chodzilam na randki z o wiele młodszymi od siebie i też mi zwisalo, co inni o tym myślą.

1,336

Odp: 30lat i cały czas sam
Ajko napisał/a:

dużej różnicy wieku w  związku prezydenckiej pary Macron, niby pod przykrywką pedofilii, naśmiewano się z różnicy wieku.

Powiedz nam jakby oceniono 40 letniego nauczyciela, który zaczyna sypiać ze swoją 15-16 letnią uczennicą? No...
Bo to jest dokładnie taka sytuacja. lol

1,337

Odp: 30lat i cały czas sam
Znerx napisał/a:
Ajko napisał/a:

dużej różnicy wieku w  związku prezydenckiej pary Macron, niby pod przykrywką pedofilii, naśmiewano się z różnicy wieku.

Powiedz nam jakby oceniono 40 letniego nauczyciela, który zaczyna sypiać ze swoją 15-16 letnią uczennicą? No...
Bo to jest dokładnie taka sytuacja. lol

No tak, ale przecież był dorosly gdy się z nią związał. Mnie też mógłbyś napisać, że jak mój partner miał 25 lat, to ja byłam w pierwszej klasie liceum...

1,338

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

No tak, ale przecież był dorosly gdy się z nią związał. Mnie też mógłbyś napisać, że jak mój partner miał 25 lat, to ja byłam w pierwszej klasie liceum...

W mediach masz sprzeczne wersje.
Wszyscy zgadzają się co do tego, że:
- poznali się jak on miał 15, a ona 39 (i męża),

I tu się rozjeżdża, bo różne artykuły podają inaczej:
1. zostali oficjalnie parą jak on skończył 18 lat,
2. zaczęli się spotykać po roku od poznania, czyli jak on miał 16, a ona 40 lat.

Co prawda 1 i 2 się nie kłócą. wink

1,339

Odp: 30lat i cały czas sam
Znerx napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

No tak, ale przecież był dorosly gdy się z nią związał. Mnie też mógłbyś napisać, że jak mój partner miał 25 lat, to ja byłam w pierwszej klasie liceum...

W mediach masz sprzeczne wersje.
Wszyscy zgadzają się co do tego, że:
- poznali się jak on miał 15, a ona 39 (i męża),

I tu się rozjeżdża, bo różne artykuły podają inaczej:
1. zostali oficjalnie parą jak on skończył 18 lat,
2. zaczęli się spotykać po roku od poznania, czyli jak on miał 16, a ona 40 lat.

Co prawda 1 i 2 się nie kłócą. wink

Nie wiem, nie wnikam. O ile mial 16 lat, to ich związek był legalny

To jest jednak BARDZO duża różnica wieku, która zdarza się rzadko i jest dziwna nieważne czy kobieta czy facet jest starszy.

1,340 Ostatnio edytowany przez Znerx (2022-01-06 18:11:58)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

jest dziwna nieważne czy kobieta czy facet jest starszy.

I tu się zgadzam.

edit:
Nie ma to jak sleroza.
I dlatego to jest fatalny przykład na cokolwiek.

1,341

Odp: 30lat i cały czas sam
Znerx napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

jest dziwna nieważne czy kobieta czy facet jest starszy.

I tu się zgadzam.

edit:
Nie ma to jak sleroza.
I dlatego to jest fatalny przykład na cokolwiek.

Mnie bardziej o to chodzilo, że nikomu co do tego jaka jest różnica wieku pomiędzy doroslymi ludźmi, a nie, że 25 lat to pikuś.

1,342 Ostatnio edytowany przez Ajko (2022-01-06 18:38:29)

Odp: 30lat i cały czas sam

Autorze możesz sobie zdjęcie wykadrować, lekko obrobić i zrobić ze zdjęcia byle jakiego coś ciekawego, bez zakłamywania rzeczywistości. W zdjęciach Google jest bardzo fajna możliwość podstawowego obrobienia zdjęcia. Nawet w paint można lekko poprawić przesadnie wyostrzone "defekty", np piegi, pieprzyki, pryszcze, sińce, dziwne wystające przesadnie włosy. Jak masz jakiś lepszy program to jeszcze łatwiej wychodzi.

1,343

Odp: 30lat i cały czas sam
Ajko napisał/a:

Autorze możesz sobie zdjęcie wykadrować, lekko obrobić i zrobić ze zdjęcia byle jakiego coś ciekawego, bez zakłamywania rzeczywistości. W zdjęciach Google jest bardzo fajna możliwość podstawowego obrobienia zdjęcia. Nawet w paint można lekko poprawić przesadnie wyostrzone "defekty", np piegi, pieprzyki, pryszcze, sińce, dziwne wystające przesadnie włosy. Jak masz jakiś lepszy program to jeszcze łatwiej wychodzi.

No w paincie to chyba niezbyt tongue No ja wiem, że można, zmieniłem lekko kontrast zdjęcia i tyle, więcej to nie ma co poprawiać.

1,344

Odp: 30lat i cały czas sam

Trochę się da. Tylko, żeby to dobrze wyglądało trzeba chyba przejść drogę przez mękę smile. Najlepiej byłoby z Photoshopem.

1,345

Odp: 30lat i cały czas sam
Ajko napisał/a:

Trochę się da. Tylko, żeby to dobrze wyglądało trzeba chyba przejść drogę przez mękę smile. Najlepiej byłoby z Photoshopem.

Painta używam tylko do wycinania fragmentów zdjęcia, oznaczania czegoś. Nic więcej, bo szkoda nerwów^^

Photoshop płatny. Przez przeglądarkę można skorzystać z photopea.

1,346

Odp: 30lat i cały czas sam
dupa_wołowa napisał/a:
Ajko napisał/a:

Trochę się da. Tylko, żeby to dobrze wyglądało trzeba chyba przejść drogę przez mękę smile. Najlepiej byłoby z Photoshopem.

Painta używam tylko do wycinania fragmentów zdjęcia, oznaczania czegoś. Nic więcej, bo szkoda nerwów^^

Photoshop płatny. Przez przeglądarkę można skorzystać z photopea.

Ale w zasadzie po co tuszować fotki? Chyba nie jesteś jakimś Quasimodo. A nawet jakbyś był, to trzeba by było tyle zmieniać, że manipulacja byłaby oczywista. Coś tam feralnego masz z facjatą?

1,347

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Ale w zasadzie po co tuszować fotki? Chyba nie jesteś jakimś Quasimodo. A nawet jakbyś był, to trzeba by było tyle zmieniać, że manipulacja byłaby oczywista. Coś tam feralnego masz z facjatą?

No przecież napisałem, że nic nie zmieniałem tongue Jedyne co to trochę kontrast, bo za jasne zdjęcie mi wyszło.

To Wyście wyskoczyli z jakimś zmienianiem zdjęcia^^

1,348

Odp: 30lat i cały czas sam
dupa_wołowa napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Ale w zasadzie po co tuszować fotki? Chyba nie jesteś jakimś Quasimodo. A nawet jakbyś był, to trzeba by było tyle zmieniać, że manipulacja byłaby oczywista. Coś tam feralnego masz z facjatą?

No przecież napisałem, że nic nie zmieniałem tongue Jedyne co to trochę kontrast, bo za jasne zdjęcie mi wyszło.

To Wyście wyskoczyli z jakimś zmienianiem zdjęcia^^

Ja tam z niczym nie skakalam tongue

Prywatnie nic bym nie zmieniała, a po prostu lepsze zdjęcie zrobiła. A jak masz słabe skile to weź znajdź jakąś chińską appkę na fonie i przez appkę rób.

1,349

Odp: 30lat i cały czas sam

Coś dla Kremika, wypowiedzi kobiet:


Katarzyna8877 napisał/a:

Jesli 33 latka z dwojka dzieci moze przebierac w facetach a Ty majac 25 lat nie to ....

MagdaLena1111 napisał/a:

Mnie też to strasznie zadziwia, że w miarę atrakcyjna i ogarnięta dziewczyna ma problem, żeby kogoś poznać. ...

1,350

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:

Coś dla Kremika, wypowiedzi kobiet:


Katarzyna8877 napisał/a:

Jesli 33 latka z dwojka dzieci moze przebierac w facetach a Ty majac 25 lat nie to ....

MagdaLena1111 napisał/a:

Mnie też to strasznie zadziwia, że w miarę atrakcyjna i ogarnięta dziewczyna ma problem, żeby kogoś poznać. ...


Jak to się mówi mieć wybór i być z facetem, a związać się z facetem to 2 różne bajki. Przebierać sobie można, tylko ilu z nich chcę czegoś poważnie. Wiem, że są kobiety, które trafiły na super mężczyznę, mając jedno lub 2 dzieci, ale patrząc w około to jest mniejszość, to jak z 5 w totka smile Osobiście znałem jednego konkretnego mężczyznę, który by zaakceptował jedno dziecko, plus musiałby mieć jeszcze swoje. Tak większość singielka z dzieckiem dobra na raz czy na krótki dystans, żeby zobaczyć jak to jest i pobawić się w dom. Trochę to straszne, gdy kobieta mówi ciągle ma wybór i masę facetów wokoło tylko oni myślą o czym innym niż ona nadal wierzy w bajki smile

Osobiście jestem bardzo cięty na singielki z dzieckiem... moje doświadczenia, coś, co wpaja się mężczyzną i działa na mnie jak płachta na byka. Prawdziwy mężczyzna zwiąże się nawet z kobietą z dzieckiem, bo jest to oznaka dojrzałości i męskości. Można odwrócić sytuację, dojrzała prawdziwa kobieta zwiąże się z nieudacznikiem i dzięki swojej osobie on rozwinie skrzydła i sianie się mężczyzną smile Mężczyzna bierze odpowiedzialność za swoje czynny i wybory życiowe, a nie za błędy i marne wyborczy życiowe partnerki. Przepraszam, nawet jeśli kobieta jest niezależna (tylko wtedy związek ma jakiś sens) to i tak nigdy nie będzie twoje dziecko, prawne, genetycznie, a czas, energie trzeba w nie włożyć, krótko mówiąc gra dla konkretnego mężczyzny niewarta świeczki.

1,351 Ostatnio edytowany przez Kremik (2022-01-07 18:47:14)

Odp: 30lat i cały czas sam

Stronę temu podałem konkretne argumenty potwierdzające słuszność blackpilla. Nikt z was, drodzy forumowicze nawet nie odważył się z nimi polemizować. Udaliście jakby posta nie było. Nic dziwnego, wszak nie jesteście w stanie podważyć owych tez.

Wkurza mnie to wszystko.

Przeciętna z wyglądu panna 5/10, umaluje się, ładnie ubierze i staje się 7. Facet 5/10 nie może w żaden sposób w tak łatwy sposób poprawić wyglądu. Mężczyźni nie mają odpowiednika makijażu. Facet 5, co najwyżej zyska 0,5 za fryzurę i ubranie. Jednak wiadomo, że dziewczyna nie celuje w kogoś na poziomie wyglądu niższym od siebie, nawet jeżeli jest to wygląd zrobiony sztuczkami. I facet na bazowym poziomie atrakcyjności dziewczyny jest dla niej niewidzialny.

Jestem mocno przeciwny makijażowi i temu by kobiety w łatwy sposób poprawiały urodę. Im prościej im to przychodzi tym bardziej zwiększają się ich wymagania.

Jest to mocno niesprawiedliwe bo dziewczyna 5/10 w makijażu 7/10 odrzuci faceta 5/10. Dlatego tak bardzo nie znoszę makijażu



Kobiety najbardziej zwracają uwagę na wygląd, nie charakter. I nie miałbym o to żalu gdybym w wieku nastoletnim słyszał od dziewczyn, że lecą na wygląd i że to się liczy dla nich najbardziej. A tak mając 18 lat wierzyłem w bajki o charakterze. Dziewczyny nie miałem. I wkurza mnie gdy kobiety twierdzą, że nie przywiązują tak bardzo uwagi do wyglądu.  To nie jest prawda.

Poza tym czuję żal do rodziców.

Mam artefakty typowego incela:

cofniętą 2 cm żuchwę. Z profilu widać że dolna część kończy się szybciej niż szczęka. Cofnięta żuchwa to praktycznie wyrok w relacjach z pannami bo nic tak nie niszczy wyglądu twarzy jak cofnięta żuchwa. I nic się nie zrobi oprócz ciężkiej operacji, która grozi utratą wzroku. Dziewczyna z cofniętą żuchwą nadal może się podobać, ale facet wygląda niemęsko, wręcz ciotowato. Podejrzewam, że przez tę nieszczęsną żuchwę mam okrągłą twarz. Gdyby nie ona pewnie cieszyłbym się pociągłą buzią. A tak mam taką zaokrągloną i mimo, że chudą to "ciastowatą"

Gdyby rodzice chodzili ze mną do dentysty przynajmniej raz na rok gdy miałem 10-18 lat może udałoby się mnie uratować.
A tak? Skoro zęby nie bolały, dziur nie było to nie było nawet temu i ponoszę tego konsekwencje



niski wzrost - pamiętam że w podstawówce zawsze byłem najniższy w klasie, a na zaświadczeniu od pielęgniarki widniał napis "niskowzrost". Co ciekawe gdy w wieku 11-12 lat jeździłem na kolonie, potem we wrześniu każdy dziwił się jak dużo przez wakacje urosłem. Teraz wiem, że ów skok wcale nie zawdzięczałem cudownemu wpływowi lata. Prawdziwym bohaterem był ruch i dieta. Na koloniach jedliśmy śniadanie, drugie, obiad i kolację. Chodziliśmy na spacery, graliśmy w piłkę. Był bodziec - ruch i składnik odżywczy - jedzenie. Stąd ten spory skok wzrostu. U siebie w domu na śniadanie jadałem zupkę mleczną z czekoladowymi płatkami, a późnym wieczorem obiado-kolację. Ruchu miałem mniej. Z osiedlowym towarzystwem się nie zaprzyjaźniłem. Miałem tylko kolegów z klasy. Jednak z nimi z uwagi na dzielący nas dystans miejsca zamieszkania przeważnie nie utrzymywałem poza szkolnych kontaktów.

Gdybym miał więcej niż 166cm wzrostu i normalną szczękę dzisiaj pewnie nie czytałbym wykopu

1,352

Odp: 30lat i cały czas sam

Z żuchwą i wzrostem nic nie zrobisz. Zresztą założę się, że przeceniasz tragedię tych 167cm i wyglądu twarzy.  Nikt Ci w końcu nie zdiagnozował poważnej wady zgryzu do operacji, więc to najprawdopodobniej istnieje tylko w Twojej glowie.

1,353

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Stronę temu podałem konkretne argumenty potwierdzające słuszność blackpilla. Nikt z was, drodzy forumowicze nawet nie odważył się z nimi polemizować. Udaliście jakby posta nie było. Nic dziwnego, wszak nie jesteście w stanie podważyć owych tez.

Wkurza mnie to wszystko.

Przeciętna z wyglądu panna 5/10, umaluje się, ładnie ubierze i staje się 7. Facet 5/10 nie może w żaden sposób w tak łatwy sposób poprawić wyglądu. Mężczyźni nie mają odpowiednika makijażu. Facet 5, co najwyżej zyska 0,5 za fryzurę i ubranie. Jednak wiadomo, że dziewczyna nie celuje w kogoś na poziomie wyglądu niższym od siebie, nawet jeżeli jest to wygląd zrobiony sztuczkami. I facet na bazowym poziomie atrakcyjności dziewczyny jest dla niej niewidzialny.

Jestem mocno przeciwny makijażowi i temu by kobiety w łatwy sposób poprawiały urodę. Im prościej im to przychodzi tym bardziej zwiększają się ich wymagania.

Jest to mocno niesprawiedliwe bo dziewczyna 5/10 w makijażu 7/10 odrzuci faceta 5/10. Dlatego tak bardzo nie znoszę makijażu



Kobiety najbardziej zwracają uwagę na wygląd, nie charakter. I nie miałbym o to żalu gdybym w wieku nastoletnim słyszał od dziewczyn, że lecą na wygląd i że to się liczy dla nich najbardziej. A tak mając 18 lat wierzyłem w bajki o charakterze. Dziewczyny nie miałem. I wkurza mnie gdy kobiety twierdzą, że nie przywiązują tak bardzo uwagi do wyglądu.  To nie jest prawda.

Poza tym czuję żal do rodziców.

Mam artefakty typowego incela:

cofniętą 2 cm żuchwę. Z profilu widać że dolna część kończy się szybciej niż szczęka. Cofnięta żuchwa to praktycznie wyrok w relacjach z pannami bo nic tak nie niszczy wyglądu twarzy jak cofnięta żuchwa. I nic się nie zrobi oprócz ciężkiej operacji, która grozi utratą wzroku. Dziewczyna z cofniętą żuchwą nadal może się podobać, ale facet wygląda niemęsko, wręcz ciotowato. Podejrzewam, że przez tę nieszczęsną żuchwę mam okrągłą twarz. Gdyby nie ona pewnie cieszyłbym się pociągłą buzią. A tak mam taką zaokrągloną i mimo, że chudą to "ciastowatą"

Gdyby rodzice chodzili ze mną do dentysty przynajmniej raz na rok gdy miałem 10-18 lat może udałoby się mnie uratować.
A tak? Skoro zęby nie bolały, dziur nie było to nie było nawet temu i ponoszę tego konsekwencje



niski wzrost - pamiętam że w podstawówce zawsze byłem najniższy w klasie, a na zaświadczeniu od pielęgniarki widniał napis "niskowzrost". Co ciekawe gdy w wieku 11-12 lat jeździłem na kolenie - jedne, potem drugie. To we wrześniu każdy dziwił się jak dużo przez wakacje urosłem. Teraz wiem, że ów skok wcale nie zawdzięczałem cudownemu wpływowi lata. Prawdziwym bohaterem był ruch i dieta. Na koloniach jedliśmy śniadania, potem drugie, obiad i kolację. Do tego sporo ruchu. Spacery, granie w piłkę. Był bodziec - ruch i składnik odżywczy - jedzenie. Stąd ten spory skok wzrostu. U siebie w domu na śniadanie jadłem zupkę mleczną z czekoladowymi płatkami, a późnym wieczorem obiado-kolację. Do tego miałem mniej ruchu. Z osiedlowym towarzystwem się nie zaprzyjaźniłem. Miałem tylko kolegów z klasy. Jednak z nimi z uwagi na dzielący nas dystans miejsca zamieszkania przeważnie nie utrzymywałem poza szkolnych kontaktów.



Czy ktoś ci mówił że ludzie (kobieta to też człowiek smile nie patrzą na wygląda, każdy jest wzrokowcem. Oczywiście są atrybuty, u kobiet które przyciągną mężczyzn i vice versa. Ogólnie kobieta powiedziałbym że nie jest za tym by mężczyzna był niższy, są też kobiet które postawią faceta swojego wzrostu o dobrej budowie wyżej niż chuchro 190 cm, wzrost to na pewno atrybut, ale to nieznaczny że będzie u każdej skreślony. Plus kobiety mogą mieć problemy z niskim facetem z różnych powodów... kilka takich koleżanek miałem.

- co rodzina i ludzie powiedzą, zgnoili ją i mężczyznę słaba psychika, osobiści miałbym w h... wszystkich łącznie z rodziną.
- następna 159 kompleks odnośnie do wzrostu całkowity jej facet musiał mieć 190 cm, plus waga nie chcę dzieci.
- szukała podobnego do tatusia
- bo koleżanki mówią
- reszta chemia nie rusza jej, chociaż też miała jeden czy dwa wyjątki.

1,354

Odp: 30lat i cały czas sam

To mi przypomina jak w podstawówce idąc przez osiedle spotkałam najwyższą koleżankę z klasy i zapytałam ją co ona je, że tak rośnie. A ona wyciągnęła schowaną w rąkawie zawiniętą w papier kiełbasę i mówi, że je kiełbasę XD

Kremik za mało kiełbasy jadłeś ;-)

1,355

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Z żuchwą i wzrostem nic nie zrobisz. Zresztą założę się, że przeceniasz tragedię tych 167cm i wyglądu twarzy.  Nikt Ci w końcu nie zdiagnozował poważnej wady zgryzu do operacji, więc to najprawdopodobniej istnieje tylko w Twojej glowie.

Mogę wysłać Tobie na maila zdjęcie żuchwy ;/ jest źle

1,356 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2022-01-07 19:06:51)

Odp: 30lat i cały czas sam

Wizyty u dentysty nie zmienilyby wyglądu twojej żuchwy :-)
Ja chodziłam do dentysty i ortodonty a żuchwę też mam jakby cofniętą. Wiele lat później jedna ortodontka mi powiedziała o możliwości operacji, ale nie poddałabym się czemuś takiemu. Gdyby nie ona to nawet by mi przez głowę nie przeszły, żadne poprawki w tej kwestii

1,357

Odp: 30lat i cały czas sam

Faceci więcej wybaczają kobietom z wyglądu niż na odwrót. Dziewczyna widząc kolesia z cofniętą żuchwą podświadomie odbiega go za słabego. Dlatego nie czuje do niego chemii i nie jest w jej typie

1,358

Odp: 30lat i cały czas sam
aniuu1 napisał/a:

To mi przypomina jak w podstawówce idąc przez osiedle spotkałam najwyższą koleżankę z klasy i zapytałam ją co ona je, że tak rośnie. A ona wyciągnęła schowaną w rąkawie zawiniętą w papier kiełbasę i mówi, że je kiełbasę XD
Kremik za mało kiełbasy jadłeś ;-)


Mnie wkurza, jedno rozumiem że może olać kobiety odnośnie, tej "rozmowy", ale mógłby mnie posłuchać jak niskiego mężczyzny, który mówi że jednak naprawdę da się z wyglądu znaleźć fajna kobietę (gorzej z charakterem). Nigdy nie miałem parcia, na kobietę nie poświeciłem temu masę czasu. Kobiety z którymi się umówiłem, kilka same zaczęły flirt mogę ocenić według kolegi jako normalne kobiety. Był on od 155 do 170+ szczupłe, normalne, w plusie singielki z dzieckiem lub dwójką, bez dzieci. Biorąc pod uwagę że 169, waga normalna mikro brzuszek, długie włosy to nie było źle. Jak ci tak źle ze sobą....

1. Siłownia
2. Fryzura
3. Ubranie (secondhand, za 200 zł odjeb..... się jak tongue plus stylowy prosty zegarek, czyste buciki)
4. Paznokcie, zawsze zadbane spiłowane, kilka minut i cacy
5. Zęby mam nadzieje że masz całe smile widzę że czasami w tym temacie faceci ~30/30+ kiepsko hehehe
6. Możesz sobie dodać kilka cm, buty z ukryty podwyższeniem
7. Rozwinąć hobby, pasję żeby było o czym rozmawiać (zwierzęta egzotyczne, sztuka "malarstwo" wybieraj....)
8. Rower, rolki czy coś

I gwarantuje że po tym będzie już powodzenie i wpadniesz w oko jakieś konkretnej z wyglądu kobiecie. (I nie makijaż 10 warstwowy to nie uroda, a maska smile lubię delikatny makijaż podkreślający walory buzi lub nawet bez, lubię naturalność to obejmuje też włosy, gdzie nie gdzie hehehe

1,359 Ostatnio edytowany przez Kremik (2022-01-07 19:38:15)

Odp: 30lat i cały czas sam

dfx a Ty masz cofniętą żuchwę? Bo to ważne? Czytałem na innym kobiecym forum wypowiedź dziewczyn: facet z cofniętą szczęka skreślony bo to nieatrakcyjne, facet musi być męski, a cofnięta szczęka dolna kojarzy się ze słabością, nie chcę takiego faceta

i jak tu się nie załamać

Najciekawsze, że na owym fioletowym forum dziewczyny śmieją się z blackpillowych teorii, a swoimi wpisami ją potwierdzają

w temacie Aseksualne cechy/zachowania mężczyzn panny najczęściej podają niski wzrost

1,360

Odp: 30lat i cały czas sam

Wiesz co Kremiku.
Jak czytam Twoje posty to normalnie widzę takiego kanapowego nazistę, który na podstawie zdjęcia zaczyna szukać cech untermenscha, którego należy wykluczyć ze wspaniałej aryjskiej rodziny.

Po grzyba Tobie takie katalogowe patrzenie na ludzi?

1,361 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2022-01-07 19:55:09)

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik, ale przynudzasz.

dxf755 Kremik pisał już wcześniej, że tych różnych rzeczy nie ma ochoty robić. Jego takie dobre rady najwyraźniej nie interesują. Woli się zajmować tym na co nie ma wpływu (więc nie trzeba z tym nic robić), teoretyzować i pomstować na kobiety, innych facetów, rodziców, świat..
Może kiedyś uda mu się trafić na kogoś, kto się tym przejmie i podejmie się ratowania go, wynagradzania mu krzywd. To by był prezent od losu

1,362

Odp: 30lat i cały czas sam

Przecież tu nie chodzi o związki ale o bycie atrakcyjnym. I tą słynną atencję. wink

1,363 Ostatnio edytowany przez Kremik (2022-01-07 20:41:21)

Odp: 30lat i cały czas sam

Moja żuchwa wygląda trochę lepiej niż u tego kolesia, ale w podobny sposób cofnięta

https://misooda.com/media/gallery/2018/ … Tpw8i.jpeg

normalna szczęka wygląda tak

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag … p;usqp=CAU

1,364 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-07 20:45:30)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

dfx a Ty masz cofniętą żuchwę? Bo to ważne? Czytałem na innym kobiecym forum wypowiedź dziewczyn: facet z cofniętą szczęka skreślony bo to nieatrakcyjne, facet musi być męski, a cofnięta szczęka dolna kojarzy się ze słabością, nie chcę takiego faceta

i jak tu się nie załamać

Najciekawsze, że na owym fioletowym forum dziewczyny śmieją się z blackpillowych teorii, a swoimi wpisami ją potwierdzają

w temacie Aseksualne cechy/zachowania mężczyzn panny najczęściej podają niski wzrost

Minimalne powiem że tak, co do forum w....z czytałem tam 2 artykuł, wypowiedzi czy styl kobiet... o kur..., tylko ja jestem anty-korpo, minimalista, śmierć komercji, hu... z wyścigiem szczurów prawie że rasowy Punk, więc ja ogólnie nie wpasuje się większość norm i tępych owiec tego świata smile

Osobiście jak miałem naście lat to się wyglądem przejmowałem, teraz hu... pierdo... każdego kto ma coś do mojego wyglądu tongue

Znerx napisał/a:

Przecież tu nie chodzi o związki ale o bycie atrakcyjnym. I tą słynną atencję. wink

To właśnie myślę, że problemem jest nie bycie chadem i posuwaniem pustych laseczek które czasem mają pecha, skończą z bąbelkiem. A nie znalezieniem fajnej kobiety, to zawsze jest problem nie ważne jak wyglądasz (ja nigdy nie znalazłem kobiety która mi odpowiada charakterem) wygląd ważne by wagą nie połamała mi miednicy i stołu oraz w drugą stronę bym sobie nie obijała jajek o jej kości smile

1,365 Ostatnio edytowany przez dupa_wołowa (2022-01-07 20:45:38)

Odp: 30lat i cały czas sam

Kurna koleś, jakbyś nie powiedział, to bym nie zgadł, że z tą żuchwą na pierwszym obrazku jest coś nie tak. Może lekko cofnięta i tyle. Ale ja facet jestem, więc nie widzę niektórych rzeczy^^

Posty [ 1,301 do 1,365 z 29,782 ]

Strony Poprzednia 1 19 20 21 22 23 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024