30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 202 203 204 205 206 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13,196 do 13,260 z 29,789 ]

13,196

Odp: 30lat i cały czas sam
Agnes76 napisał/a:
Foxterier napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

A Ty kto? Dyplomowany terapeuta z wieloletnim doświadczeniem, że wystawiasz opinie psychologiczne?
No sorry, trochę pokory, mimo wszystko.
Nie znasz jakiegoś-człowieka to się o nim nie wypowiadaj.

A Ciebie co ugryzło Agnes? Nikt tutaj nikogo nie zna to właściwie o nikim nie można się wypowiedzieć big_smile

Ugryzło mnie, że tak pochopnie wystawiasz komuś opinię, nic o nim nie wiedząc.
Ja Wiem o nim sporo więcej, a nigdy nie odważyłabym się na forum go osądzać.
Zastanowiłeś się, że w taki sposób robisz komuś krzywdę?

Jest olbrzymia różnica między komentowaniem czyjegoś zachowania a ocenianiu tego kogoś jako człowiek, definiowaniu go.

Nigdy nikogo nie osądzaj, tym bardziej publicznie, zwłaszcza gdy  opinia jest niepochlebna.
Zapamiętaj to sobie na resztę życia.

Komentuję i oceniam to co widzę i jak ktoś się tutaj przedstawia. Nie muszę znać historii życia do 3-go pokolenia. Znacie się prywatnie jak rozumiem więc możesz znać kontekst i uznawać moje zdanie za krzywdzące - Twoje prawo.

Zobacz podobne tematy :

13,197

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Komentuję i oceniam to co widzę i jak ktoś się tutaj przedstawia. Nie muszę znać historii życia do 3-go pokolenia. Znacie się prywatnie jak rozumiem więc możesz znać kontekst i uznawać moje zdanie za krzywdzące - Twoje prawo.

Problem w tym, że nie ma tutaj żadnych przesłanek aby go akurat tak ocenić.
Dlatego pytam - jesteś dyplomowanym psychoterapeutą, że wystawiasz opinie psychologiczne?

Wiesz co myślę? Że chciałeś zabłysnąć cudzym kosztem, bo nie było żadnego innego powodu abyś teraz pisał o J_C.
Tak Ci się  wyrwało, ni przypiął ni przyłatał.

No dobra, dajmy temu już spokój. Nie ma co robić za dużej awantury.
Wychyliłeś się za bardzo to zebrałeś tongue

13,198

Odp: 30lat i cały czas sam
Agnes76 napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Komentuję i oceniam to co widzę i jak ktoś się tutaj przedstawia. Nie muszę znać historii życia do 3-go pokolenia. Znacie się prywatnie jak rozumiem więc możesz znać kontekst i uznawać moje zdanie za krzywdzące - Twoje prawo.

Problem w tym, że nie ma tutaj żadnych przesłanek aby go akurat tak ocenić.
Dlatego pytam - jesteś dyplomowanym psychoterapeutą, że wystawiasz opinie psychologiczne?

Wiesz co myślę? Że chciałeś zabłysnąć cudzym kosztem, bo nie było żadnego innego powodu abyś teraz pisał o J_C.
Tak Ci się  wyrwało, ni przypiął ni przyłatał.

No dobra, dajmy temu już spokój. Nie ma co robić za dużej awantury.
Wychyliłeś się za bardzo to zebrałeś tongue

Dla mnie normalnie napisał.
Nie czytałaś, co niektórzy tu o mnie parę lat wypisywali i jakie stawiali diagnozy. To już jest ryzyko piania na forum, możesz być oceniony ze strzępków informacji jakie piszesz.
Dlatego żałuje często, że tu pisałam, bo to zbytnio nie pomogło, wręcz przeciwnie. Jedyny plus taki, że jakieś znajomości tu zawarłam, bo normalnie byśmy się nie spotkali.

13,199

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Dla mnie normalnie napisał.
Nie czytałaś, co niektórzy tu o mnie parę lat wypisywali i jakie stawiali diagnozy. To już jest ryzyko piania na forum, możesz być oceniony ze strzępków informacji jakie piszesz.
Dlatego żałuje często, że tu pisałam, bo to zbytnio nie pomogło, wręcz przeciwnie. Jedyny plus taki, że jakieś znajomości tu zawarłam, bo normalnie byśmy się nie spotkali.

Ja też normalnie napisałam co o tym myślę smile

13,200

Odp: 30lat i cały czas sam

Przecież nie trzeba być terapeuta żeby stwierdzić ze jakiś człowiek stosuje bierna agresję. Ci ludzie też szkodzą tylko „ofiary” się o to nie obrażają jak oni. Każdy ma mnie za agresora tutaj, ale prawie nikt nie zdaje sobie sprawy ze ja zazwyczaj tylko odpowiadam, no chyba ze ktoś demonstruje skrajną głupotę to nie mogę się powstrzymać. Tunelowe patrzenie na rzeczywistość. Chuopski mnie pierwszy zaatakował personalnie a to ze nie potrafi tego robić to już inna sprawa. Jak się ma takie autorytety jak on, to ciężko o inny rezultat.

13,201

Odp: 30lat i cały czas sam

Chłopcy i dziewczęta, proszę o spokój.
Następuje sprzątanie piaskownicy smile

13,202

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

You underestimate my power xD

Ani trochę.
Masz o sobie mega wysokie mniemanie i będzie bardzo bolało, jak w końcu spadniesz na poziom swojej realnej wartości. Na ten moment nie jesteś absolutnie materiałem do związku. No chyba, że dla koleżanki z kasy, równie zaburzonej jak Ty.

Ja wiem że do związku mam małą wartość, bo żyję nieco pod prąd. Umiem dobrze zagrać i czasami nawet przyciągnąć zainteresowanie, ale świadomy jestem że w prawdziwej relacji mogłoby już być dużo trudniej.

Pod prąd? big_smile niby jak? Mieszkanie z matką i marna praca to życie pod prąd? Czy bycie maksymalnie wybrednym tak określisz? big_smile czy może całkowity brak dbania o siebie?

13,203

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ani trochę.
Masz o sobie mega wysokie mniemanie i będzie bardzo bolało, jak w końcu spadniesz na poziom swojej realnej wartości. Na ten moment nie jesteś absolutnie materiałem do związku. No chyba, że dla koleżanki z kasy, równie zaburzonej jak Ty.

Ja wiem że do związku mam małą wartość, bo żyję nieco pod prąd. Umiem dobrze zagrać i czasami nawet przyciągnąć zainteresowanie, ale świadomy jestem że w prawdziwej relacji mogłoby już być dużo trudniej.

Pod prąd? big_smile niby jak? Mieszkanie z matką i marna praca to życie pod prąd? Czy bycie maksymalnie wybrednym tak określisz? big_smile czy może całkowity brak dbania o siebie?

Będzie chodził na piechotę zamiast jeździć autem-mize o to chodzi?

13,204 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-04-07 19:12:16)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Za nowej lewicy też ma być program mieszkań na wynajem, to dla wielu ludzi będzie realna alternatywa dla zaciągania kredytu na 30 lat jak skończony idiota.

A kobieta+ będzie? Dobra, już mi się wszystko klaruje odnośnie Twojej osoby, całe szczęście że jeszcze żadnej nie usidliłeś. Nie jesteś trollem, jesteś po prostu człowiekiem który nigdy nie miał dyscypliny w życiu i jest roszczeniowym fanem Marksa i Engelsa.

Marks i Engels zjadali cię intelektualnie na śniadanie, podobnie jak wielu innych którzy wiedzą że socjalizm i komunizm to nie "rOzDawNICtwo".

Ależ oczywiście, że nie rozdawnictwo no chyba, że ktoś kradł w przedsiębiorstwach jak wszyscy. Z mieszkaniem tez nie było tak chop siup do przodu. Musiałabyś sobie założyć książeczkę mieszkaniową i na niej uciułać odpowiednio wysoki wkład wracając z drugiej zmiany w fabryce nad ranem on foot, bo talon na malucha to nie to samo co maluch a czasowo mieszkałbyś ekologicznie, czyli pod mostem a na śniadanie zjadałbyś swoje mądrości intelektualno - polityczno - społeczne. Owszem miałbyś szansę na spółdzielcze lokum po zgromadzeniu odpowiedniego wkładu na książeczce mieszkaniowej i odczekaniu pewnego czasu w kolejce. Nie wiesz jednak, że czas oczekiwania na upragnione „M” bywał bardzo długi, zwłaszcza w latach 80 - tych, a przydziałom towarzyszyła korupcja połączona z preferowaniem niektórych osób np. funkcjonariuszy MO.  Do tego wszystkiego nie miałbyś Internetu a wolność słowa mógłbyś wyrażać sprayem na murach za co w najlepszym wypadku zostałbyś zdzielony pałą przez łeb. Przydałoby Ci się posmakować tak rozumianej wolności słowa, to inaczej byś fikał.

13,205

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ani trochę.
Masz o sobie mega wysokie mniemanie i będzie bardzo bolało, jak w końcu spadniesz na poziom swojej realnej wartości. Na ten moment nie jesteś absolutnie materiałem do związku. No chyba, że dla koleżanki z kasy, równie zaburzonej jak Ty.

Ja wiem że do związku mam małą wartość, bo żyję nieco pod prąd. Umiem dobrze zagrać i czasami nawet przyciągnąć zainteresowanie, ale świadomy jestem że w prawdziwej relacji mogłoby już być dużo trudniej.

Pod prąd? big_smile niby jak? Mieszkanie z matką i marna praca to życie pod prąd? Czy bycie maksymalnie wybrednym tak określisz? big_smile czy może całkowity brak dbania o siebie?

Ujmę to tak: nie wszystkie swoje poglądy tu prezentuję, ale część z nich śmiało można uznać za inne niż większości.

Mieszkanie z matką jest dla mnie spoko, a dla wielu ludzi to powód dla wstydu, świadomy wybór takiego stanu mnie odróżnia od wielu dzbanów co próbowali iść na swoje i wrócili z podkulonym ogonem do starych.

Praca jest tylko tymczasowa, pod koniec roku coś nowego będę szukał.

Bycie wybrednym to też rzadkość wśród współczesnych mężczyzn, duża część z nich to żałośni spermiarze którzy simpią do brzydkich lasek i myślą że zaruchają xD

Dbam o siebie, bycie otyłym i bycie chorym na trądzik nie wyklucza bycia czystym i schludnym.

13,206

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

A kobieta+ będzie? Dobra, już mi się wszystko klaruje odnośnie Twojej osoby, całe szczęście że jeszcze żadnej nie usidliłeś. Nie jesteś trollem, jesteś po prostu człowiekiem który nigdy nie miał dyscypliny w życiu i jest roszczeniowym fanem Marksa i Engelsa.

Marks i Engels zjadali cię intelektualnie na śniadanie, podobnie jak wielu innych którzy wiedzą że socjalizm i komunizm to nie "rOzDawNICtwo".

Ależ oczywiście, że nie rozdawnictwo no chyba, że ktoś kradł w przedsiębiorstwach jak wszyscy. Z mieszkaniem tez nie było tak chop siup do przodu. Musiałabyś sobie założyć książeczkę mieszkaniową i na niej uciułać odpowiednio wysoki wkład wracając z drugiej zmiany w fabryce nad ranem on foot, bo talon na malucha to nie to samo co maluch a czasowo mieszkałbyś ekologicznie, czyli pod mostem a na śniadanie zjadałbyś swoje mądrości intelektualno - polityczno - społeczne. Owszem miałbyś szansę na spółdzielcze lokum po zgromadzeniu odpowiedniego wkładu na książeczce mieszkaniowej i odczekaniu pewnego czasu w kolejce. Nie wiesz jednak, że czas oczekiwania na upragnione „M” bywał bardzo długi, zwłaszcza w latach 80 - tych, a przydziałom towarzyszyła korupcja połączona z preferowaniem niektórych osób np. funkcjonariuszy MO.  Do tego wszystkiego nie miałbyś Internetu a wolność słowa mógłbyś wyrażać sprayem na murach za co w najlepszym wypadku zostałbyś zdzielony pałą przez łeb. Przydałoby Ci się posmakować tak rozumianej wolności słowa, to inaczej byś fikał.

Jakoś w dużo bardziej socjalnych Niemczech funkcjonuje program wynajmu mieszkań od państwa i nie ma masowego mieszkania pod mostem smile

Chcesz bardzo udowodnić że obecny system jest lepszy od rozsądnego socjalizmu - nie jest i nigdy nie będzie. Poczytaj trochę inne media niż te głównego ścieku (polecam Krytykę Polityczną) i zacznij myśleć samodzielnie, a nie łykać korporacyjne straszenie, że jak wróci socjalizm to znowu będą puste półki w sklepach i milicja ganiająca demonstrantów.

13,207 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-04-07 19:18:38)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Mieszkanie z matką jest dla mnie spoko, a dla wielu ludzi to powód dla wstydu, świadomy wybór takiego stanu mnie odróżnia od wielu dzbanów co próbowali iść na swoje i wrócili z podkulonym ogonem do starych.

Zacznij może najpierw ćpać za swoje, a potem pouczaj innych o życiu.

ChuopskiChłop napisał/a:

Chcesz bardzo udowodnić że obecny system jest lepszy od rozsądnego socjalizmu - nie jest i nigdy nie będzie. Poczytaj trochę inne media niż te głównego ścieku (polecam Krytykę Polityczną) i zacznij myśleć samodzielnie, a nie łykać korporacyjne straszenie, że jak wróci socjalizm to znowu będą puste półki w sklepach i milicja ganiająca demonstrantów.

Dziecko, mnie nie trzeba tym straszyć. Tak było. Ja to na własne oczy widziałam.

13,208 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-04-07 19:21:28)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Chłopcy i dziewczęta, proszę o spokój.
Następuje sprzątanie piaskownicy smile

Ej, ale ja chciałam wjechać z moimi zabawkami big_smile.

13,209

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ja wiem że do związku mam małą wartość, bo żyję nieco pod prąd. Umiem dobrze zagrać i czasami nawet przyciągnąć zainteresowanie, ale świadomy jestem że w prawdziwej relacji mogłoby już być dużo trudniej.

Pod prąd? big_smile niby jak? Mieszkanie z matką i marna praca to życie pod prąd? Czy bycie maksymalnie wybrednym tak określisz? big_smile czy może całkowity brak dbania o siebie?

Ujmę to tak: nie wszystkie swoje poglądy tu prezentuję, ale część z nich śmiało można uznać za inne niż większości.

Mieszkanie z matką jest dla mnie spoko, a dla wielu ludzi to powód dla wstydu, świadomy wybór takiego stanu mnie odróżnia od wielu dzbanów co próbowali iść na swoje i wrócili z podkulonym ogonem do starych.

Praca jest tylko tymczasowa, pod koniec roku coś nowego będę szukał.

Bycie wybrednym to też rzadkość wśród współczesnych mężczyzn, duża część z nich to żałośni spermiarze którzy simpią do brzydkich lasek i myślą że zaruchają xD

Dbam o siebie, bycie otyłym i bycie chorym na trądzik nie wyklucza bycia czystym i schludnym.

Hehehe big_smile żadna z tych rzeczy nie jest pójściem pod prąd. Jest usprawiedliwianiem miałkości i lenistwa.

13,210

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Mieszkanie z matką jest dla mnie spoko, a dla wielu ludzi to powód dla wstydu, świadomy wybór takiego stanu mnie odróżnia od wielu dzbanów co próbowali iść na swoje i wrócili z podkulonym ogonem do starych.

Zacznij może najpierw ćpać za swoje, a potem pouczaj innych o życiu.

ChuopskiChłop napisał/a:

Chcesz bardzo udowodnić że obecny system jest lepszy od rozsądnego socjalizmu - nie jest i nigdy nie będzie. Poczytaj trochę inne media niż te głównego ścieku (polecam Krytykę Polityczną) i zacznij myśleć samodzielnie, a nie łykać korporacyjne straszenie, że jak wróci socjalizm to znowu będą puste półki w sklepach i milicja ganiająca demonstrantów.

Dziecko, mnie nie trzeba tym straszyć. Tak było. Ja to na własne oczy widziałam.

Ja za to na własne oczy widzę obecny wyzysk i konsumpcjonizm, i wiem że celem następnych pokoleń będzie przezwyciężenie tego. I bardzo, bardzo mnie cieszy kierunek który obiera obecnie Unia Europejska, i kierunek który obiera cywilizowana część tego kraju czyli duże miasta, które są najbardziej lewicowe.

13,211

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Pod prąd? big_smile niby jak? Mieszkanie z matką i marna praca to życie pod prąd? Czy bycie maksymalnie wybrednym tak określisz? big_smile czy może całkowity brak dbania o siebie?

Ujmę to tak: nie wszystkie swoje poglądy tu prezentuję, ale część z nich śmiało można uznać za inne niż większości.

Mieszkanie z matką jest dla mnie spoko, a dla wielu ludzi to powód dla wstydu, świadomy wybór takiego stanu mnie odróżnia od wielu dzbanów co próbowali iść na swoje i wrócili z podkulonym ogonem do starych.

Praca jest tylko tymczasowa, pod koniec roku coś nowego będę szukał.

Bycie wybrednym to też rzadkość wśród współczesnych mężczyzn, duża część z nich to żałośni spermiarze którzy simpią do brzydkich lasek i myślą że zaruchają xD

Dbam o siebie, bycie otyłym i bycie chorym na trądzik nie wyklucza bycia czystym i schludnym.

Hehehe big_smile żadna z tych rzeczy nie jest pójściem pod prąd. Jest usprawiedliwianiem miałkości i lenistwa.

Ty jeszcze z tych dla których lenistwo było czymś złym. Dla mnie jest po prostu racjonalnym planowaniem i realizacji zasady daj jak najmniej weź jak najwięcej smile

13,212

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Ja za to na własne oczy widzę obecny wyzysk i konsumpcjonizm, i wiem że celem następnych pokoleń będzie przezwyciężenie tego. I bardzo, bardzo mnie cieszy kierunek który obiera obecnie Unia Europejska, i kierunek który obiera cywilizowana część tego kraju czyli duże miasta, które są najbardziej lewicowe.

Wyzyskiwanie rodziców to też wyzysk. Chcesz przezwyciężać system podpinając się pod kogoś kto za Ciebie płaci rachunki? To dużo zdrowia i życzenia długiego życia dla Twoich rodziców.

13,213

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ujmę to tak: nie wszystkie swoje poglądy tu prezentuję, ale część z nich śmiało można uznać za inne niż większości.

Mieszkanie z matką jest dla mnie spoko, a dla wielu ludzi to powód dla wstydu, świadomy wybór takiego stanu mnie odróżnia od wielu dzbanów co próbowali iść na swoje i wrócili z podkulonym ogonem do starych.

Praca jest tylko tymczasowa, pod koniec roku coś nowego będę szukał.

Bycie wybrednym to też rzadkość wśród współczesnych mężczyzn, duża część z nich to żałośni spermiarze którzy simpią do brzydkich lasek i myślą że zaruchają xD

Dbam o siebie, bycie otyłym i bycie chorym na trądzik nie wyklucza bycia czystym i schludnym.

Hehehe big_smile żadna z tych rzeczy nie jest pójściem pod prąd. Jest usprawiedliwianiem miałkości i lenistwa.

Ty jeszcze z tych dla których lenistwo było czymś złym. Dla mnie jest po prostu racjonalnym planowaniem i realizacji zasady daj jak najmniej weź jak najwięcej smile

Ja nie mam 50 lat, żebyś mi mówił "Ty jeszcze z tych".
Natomiast to, że nic nie robisz z trądzikiem, bo jak sam określiłeś, musiałbyś zrezygnkwać z czekolady, to lenistwo i olewactwo. Brzmisz dla mnie jak gość, który radośnie po 40tce dostanie zawału, bo mu się nie chce zadbać o siebie.

13,214

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ja za to na własne oczy widzę obecny wyzysk i konsumpcjonizm, i wiem że celem następnych pokoleń będzie przezwyciężenie tego. I bardzo, bardzo mnie cieszy kierunek który obiera obecnie Unia Europejska, i kierunek który obiera cywilizowana część tego kraju czyli duże miasta, które są najbardziej lewicowe.

Wyzyskiwanie rodziców to też wyzysk. Chcesz przezwyciężać system podpinając się pod kogoś kto za Ciebie płaci rachunki? To dużo zdrowia i życzenia długiego życia dla Twoich rodziców.

Ja oddaje połowę pensji matce moja droga, więc nie mów takich rzeczy.

13,215

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Hehehe big_smile żadna z tych rzeczy nie jest pójściem pod prąd. Jest usprawiedliwianiem miałkości i lenistwa.

Ty jeszcze z tych dla których lenistwo było czymś złym. Dla mnie jest po prostu racjonalnym planowaniem i realizacji zasady daj jak najmniej weź jak najwięcej smile

Ja nie mam 50 lat, żebyś mi mówił "Ty jeszcze z tych".
Natomiast to, że nic nie robisz z trądzikiem, bo jak sam określiłeś, musiałbyś zrezygnkwać z czekolady, to lenistwo i olewactwo. Brzmisz dla mnie jak gość, który radośnie po 40tce dostanie zawału, bo mu się nie chce zadbać o siebie.

Szczerze, to nie zależy mi zbyt na długim życiu. Wolę żyć tak jak lubię, i tak na końcu wszyscy trafimy do piachu.

13,216

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ja za to na własne oczy widzę obecny wyzysk i konsumpcjonizm, i wiem że celem następnych pokoleń będzie przezwyciężenie tego. I bardzo, bardzo mnie cieszy kierunek który obiera obecnie Unia Europejska, i kierunek który obiera cywilizowana część tego kraju czyli duże miasta, które są najbardziej lewicowe.

Wyzyskiwanie rodziców to też wyzysk. Chcesz przezwyciężać system podpinając się pod kogoś kto za Ciebie płaci rachunki? To dużo zdrowia i życzenia długiego życia dla Twoich rodziców.

Ja oddaje połowę pensji matce moja droga, więc nie mów takich rzeczy.

Rodzice dla takich internetowych mądrali jak Ty to gałęzie drzew, na których siedzicie okrakiem i mocno trzymacie się rękoma żeby nie spaść.

13,217

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Wyzyskiwanie rodziców to też wyzysk. Chcesz przezwyciężać system podpinając się pod kogoś kto za Ciebie płaci rachunki? To dużo zdrowia i życzenia długiego życia dla Twoich rodziców.

Ja oddaje połowę pensji matce moja droga, więc nie mów takich rzeczy.

Rodzice dla takich internetowych mądrali jak Ty to gałęzie drzew, na których siedzicie okrakiem i mocno trzymacie się rękoma żeby nie spaść.

Nie chce nic mówić, ale dla mojej matki jestem realnym oparciem i w wielu rzeczach jej pomagam, tak samo jak mieszkającemu obok dziadkowi. Dla nas jest to układ win-win, ale widzę że niektórych to piecze.

13,218

Odp: 30lat i cały czas sam
Psycholog Na Niby napisał/a:

Przecież nie trzeba być terapeuta żeby stwierdzić ze jakiś człowiek stosuje bierna agresję. Ci ludzie też szkodzą tylko „ofiary” się o to nie obrażają jak oni. Każdy ma mnie za agresora tutaj, ale prawie nikt nie zdaje sobie sprawy ze ja zazwyczaj tylko odpowiadam, no chyba ze ktoś demonstruje skrajną głupotę to nie mogę się powstrzymać. Tunelowe patrzenie na rzeczywistość. Chuopski mnie pierwszy zaatakował personalnie a to ze nie potrafi tego robić to już inna sprawa. Jak się ma takie autorytety jak on, to ciężko o inny rezultat.

Tu jest pewnego rodzaju Rezerwat. Przy czym "okazy" oglądane są przez szybkę. Wydają się wtedy mniej szkodliwe.

13,219

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Nie chce nic mówić, ale dla mojej matki jestem realnym oparciem i w wielu rzeczach jej pomagam, tak samo jak mieszkającemu obok dziadkowi. Dla nas jest to układ win-win, ale widzę że niektórych to piecze.

Mieszkanie z matką ponieważ nie stać się na samodzielne utrzymanie się to nie jest pomoc matce.

13,220

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Nie chce nic mówić, ale dla mojej matki jestem realnym oparciem i w wielu rzeczach jej pomagam, tak samo jak mieszkającemu obok dziadkowi. Dla nas jest to układ win-win, ale widzę że niektórych to piecze.

Mieszkanie z matką ponieważ nie stać się na samodzielne utrzymanie się to nie jest pomoc matce.

Jeśli tak uważasz to nie będę cię przekonywał na siłę. Dla mnie to normalna opcja i nie ma w tym nic złego jak się dokłada do utrzymania. Pogoń do życia na swoim to kolejny prymitywizm.

13,221

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Marks i Engels zjadali cię intelektualnie na śniadanie, podobnie jak wielu innych którzy wiedzą że socjalizm i komunizm to nie "rOzDawNICtwo".

Ależ oczywiście, że nie rozdawnictwo no chyba, że ktoś kradł w przedsiębiorstwach jak wszyscy. Z mieszkaniem tez nie było tak chop siup do przodu. Musiałabyś sobie założyć książeczkę mieszkaniową i na niej uciułać odpowiednio wysoki wkład wracając z drugiej zmiany w fabryce nad ranem on foot, bo talon na malucha to nie to samo co maluch a czasowo mieszkałbyś ekologicznie, czyli pod mostem a na śniadanie zjadałbyś swoje mądrości intelektualno - polityczno - społeczne. Owszem miałbyś szansę na spółdzielcze lokum po zgromadzeniu odpowiedniego wkładu na książeczce mieszkaniowej i odczekaniu pewnego czasu w kolejce. Nie wiesz jednak, że czas oczekiwania na upragnione „M” bywał bardzo długi, zwłaszcza w latach 80 - tych, a przydziałom towarzyszyła korupcja połączona z preferowaniem niektórych osób np. funkcjonariuszy MO.  Do tego wszystkiego nie miałbyś Internetu a wolność słowa mógłbyś wyrażać sprayem na murach za co w najlepszym wypadku zostałbyś zdzielony pałą przez łeb. Przydałoby Ci się posmakować tak rozumianej wolności słowa, to inaczej byś fikał.

Jakoś w dużo bardziej socjalnych Niemczech funkcjonuje program wynajmu mieszkań od państwa i nie ma masowego mieszkania pod mostem smile

Chcesz bardzo udowodnić że obecny system jest lepszy od rozsądnego socjalizmu - nie jest i nigdy nie będzie. Poczytaj trochę inne media niż te głównego ścieku (polecam Krytykę Polityczną) i zacznij myśleć samodzielnie, a nie łykać korporacyjne straszenie, że jak wróci socjalizm to znowu będą puste półki w sklepach i milicja ganiająca demonstrantów.

Dobra, co Ci się podobało w socjalizmie a jakie widziałeś minusy? Tylko konkretnie. Bo konkretów nie podajesz.

13,222

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Ależ oczywiście, że nie rozdawnictwo no chyba, że ktoś kradł w przedsiębiorstwach jak wszyscy. Z mieszkaniem tez nie było tak chop siup do przodu. Musiałabyś sobie założyć książeczkę mieszkaniową i na niej uciułać odpowiednio wysoki wkład wracając z drugiej zmiany w fabryce nad ranem on foot, bo talon na malucha to nie to samo co maluch a czasowo mieszkałbyś ekologicznie, czyli pod mostem a na śniadanie zjadałbyś swoje mądrości intelektualno - polityczno - społeczne. Owszem miałbyś szansę na spółdzielcze lokum po zgromadzeniu odpowiedniego wkładu na książeczce mieszkaniowej i odczekaniu pewnego czasu w kolejce. Nie wiesz jednak, że czas oczekiwania na upragnione „M” bywał bardzo długi, zwłaszcza w latach 80 - tych, a przydziałom towarzyszyła korupcja połączona z preferowaniem niektórych osób np. funkcjonariuszy MO.  Do tego wszystkiego nie miałbyś Internetu a wolność słowa mógłbyś wyrażać sprayem na murach za co w najlepszym wypadku zostałbyś zdzielony pałą przez łeb. Przydałoby Ci się posmakować tak rozumianej wolności słowa, to inaczej byś fikał.

Jakoś w dużo bardziej socjalnych Niemczech funkcjonuje program wynajmu mieszkań od państwa i nie ma masowego mieszkania pod mostem smile

Chcesz bardzo udowodnić że obecny system jest lepszy od rozsądnego socjalizmu - nie jest i nigdy nie będzie. Poczytaj trochę inne media niż te głównego ścieku (polecam Krytykę Polityczną) i zacznij myśleć samodzielnie, a nie łykać korporacyjne straszenie, że jak wróci socjalizm to znowu będą puste półki w sklepach i milicja ganiająca demonstrantów.

Dobra, co Ci się podobało w socjalizmie a jakie widziałeś minusy? Tylko konkretnie. Bo konkretów nie podajesz.

- Przemysł i kapitał był na miejscu, a nie należał do firm zagranicznych, budował potęgę naszego narodu a nie de facto wyzyskiwaczy szukających taniej siły roboczej.

- Kraj był w dużej mierze samowystarczalny, nawet produkcja rolna była dużo lepiej rozwinięta niż teraz, może nie było takiego wyboru ale wszystko co potrzeba było i jakoś ludzie z głodu nie umierali. Dzisiaj polscy rolnicy muszą konkurować z zalewem taniej żywności z zagranicy, przez co małe gospodarstwa łatwo upadają.

-Rząd dbał o w miarę równomierny rozwój kraju. Oczywiście, były regiony bogatsze jak na przykład zasobny w węgiel Śląsk, ale np. na wschodzie kraju bardzo stawiano na rozwój PGR i dzięki temu była tam praca. Teraz wschód dosłownie wymiera i biednieje, bo zwyczajnie nie ma tam miejsc pracy

-Transport docierał do większej ilości miejsc, szczególnie kolejowy. Po 1989 roku zlikwidowano praktycznie wszystkie lokalne koleje wąskotorowe oraz mnóstwo regionalnych linii normalnotorowych

-Istniało wiele gałęzi przemysłu, które obecnie leżą jak np. zbrojeniówka czy stocznie, co zmusza nas do importu.

-Mieszkania, a jakże. Nie były może dostępne od ręki, ale jednak ludzie je otrzymywali i mieszkają w nich często do dziś, bez kredytu na 30 lat

-Istniało coś takiego jak planowanie przestrzenne w urbanistyce miejskiej. Łatwo to zobaczyć oglądając starsze warszawskie osiedla. Były tak zaprojektowane, by mieszkańcy mieli przestrzeń do życia, obok budowano obiekty kulturalne, place zabaw, szkoły itp, było też dużo zieleni. Obecne osiedla deweloperskie wyglądają przy tym jak obozy pracy przymusowej.

-W niektórych aspektach władze myślały o wiele bardziej przyszłościowo niż obecnie, np. miały powstać dwie polskie elektrownie atomowe. Minęło 30 lat i dzięki wszystkim poprzednim rządom dalej jedziemy na węglu i drżymy przed każdą regulacją unijną wymierzoną w niego

-Żyło się ogólnie prościej, mniejszy wybór dóbr materialnych to wbrew powszechnemu myśleniu błogosławieństwo i dużo mniejsze ryzyko rozwoju materializmu w społeczeństwie

wad pisał na razie nie będę, może ty spróbujesz mi odpowiedzieć

13,223

Odp: 30lat i cały czas sam

Niby mem, ale "w każdej legendzie kryje się ziarno prawdy", jednakże obecnie nawet przeciętna kobieta chce Chada.

https://www.luknij.net/wp-content/uploa … 24x946.jpg

13,224

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Niby mem, ale "w każdej legendzie kryje się ziarno prawdy", jednakże obecnie nawet przeciętna kobieta chce Chada.

https://www.luknij.net/wp-content/uploa … 24x946.jpg

Zaczyna się.
To już było, czy możesz pisać o czymś innym?
Nawet zdania tak samo powtarzasz.

13,225

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Niby mem, ale "w każdej legendzie kryje się ziarno prawdy", jednakże obecnie nawet przeciętna kobieta chce Chada.

https://www.luknij.net/wp-content/uploa … 24x946.jpg

A dziwisz jej się jak ma 4000+ like na tinderze? Podziękuj tępym spermiarzom.

13,226

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Niby mem, ale "w każdej legendzie kryje się ziarno prawdy", jednakże obecnie nawet przeciętna kobieta chce Chada.

https://www.luknij.net/wp-content/uploa … 24x946.jpg

A dziwisz jej się jak ma 4000+ like na tinderze? Podziękuj tępym spermiarzom.

Jak się można interesować tym ile kto ma lików na Tinderze?

13,227

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

- Przemysł i kapitał był na miejscu, a nie należał do firm zagranicznych, budował potęgę naszego narodu a nie de facto wyzyskiwaczy szukających taniej siły roboczej.

- Kraj był w dużej mierze samowystarczalny, nawet produkcja rolna była dużo lepiej rozwinięta niż teraz, może nie było takiego wyboru ale wszystko co potrzeba było i jakoś ludzie z głodu nie umierali. Dzisiaj polscy rolnicy muszą konkurować z zalewem taniej żywności z zagranicy, przez co małe gospodarstwa łatwo upadają.

-Rząd dbał o w miarę równomierny rozwój kraju. Oczywiście, były regiony bogatsze jak na przykład zasobny w węgiel Śląsk, ale np. na wschodzie kraju bardzo stawiano na rozwój PGR i dzięki temu była tam praca. Teraz wschód dosłownie wymiera i biednieje, bo zwyczajnie nie ma tam miejsc pracy

-Transport docierał do większej ilości miejsc, szczególnie kolejowy. Po 1989 roku zlikwidowano praktycznie wszystkie lokalne koleje wąskotorowe oraz mnóstwo regionalnych linii normalnotorowych

-Istniało wiele gałęzi przemysłu, które obecnie leżą jak np. zbrojeniówka czy stocznie, co zmusza nas do importu.

-Mieszkania, a jakże. Nie były może dostępne od ręki, ale jednak ludzie je otrzymywali i mieszkają w nich często do dziś, bez kredytu na 30 lat

-Istniało coś takiego jak planowanie przestrzenne w urbanistyce miejskiej. Łatwo to zobaczyć oglądając starsze warszawskie osiedla. Były tak zaprojektowane, by mieszkańcy mieli przestrzeń do życia, obok budowano obiekty kulturalne, place zabaw, szkoły itp, było też dużo zieleni. Obecne osiedla deweloperskie wyglądają przy tym jak obozy pracy przymusowej.

-W niektórych aspektach władze myślały o wiele bardziej przyszłościowo niż obecnie, np. miały powstać dwie polskie elektrownie atomowe. Minęło 30 lat i dzięki wszystkim poprzednim rządom dalej jedziemy na węglu i drżymy przed każdą regulacją unijną wymierzoną w niego

-Żyło się ogólnie prościej, mniejszy wybór dóbr materialnych to wbrew powszechnemu myśleniu błogosławieństwo i dużo mniejsze ryzyko rozwoju materializmu w społeczeństwie

wad pisał na razie nie będę, może ty spróbujesz mi odpowiedzieć

No popatrz...To dlaczego, skoro to było tak super pięknie, to wszystko wybuchło? I nikt nie chce już powrotu komuny i tego "dobrobytu" oprócz jednostkowych przypadków? Taka ciekawostka...może inni, trzeźwo myślący jednak zdają sobie sprawę z utopii, jaką serwowało PRL? Może inni (nie partyjni kacykowie z tamtych czasów) pamiętają marazm, bylejakość i ubóstwo, szczególnie lat 80-tych?

Wiesz, to tak jak z Twoją obecnością na forum. Piszesz, że jest super i fajnie w Twoim życiu, mógłbyś mieć m.in związek jakbyś byś tylko chciał....to skoro jest tak fajnie, to dlaczego jest tak źle? wink

13,228

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Niby mem, ale "w każdej legendzie kryje się ziarno prawdy", jednakże obecnie nawet przeciętna kobieta chce Chada.

https://www.luknij.net/wp-content/uploa … 24x946.jpg

A dziwisz jej się jak ma 4000+ like na tinderze? Podziękuj tępym spermiarzom.

Jak się można interesować tym ile kto ma lików na Tinderze?

Ale jak się ma jakikolwiek kontakt z kobietami to się to po prostu wie. Nawet te mało urodziwe dostają ich ogrom, bo po prostu jest tylu napaleńców którzy chcą wsadzić, nawet w kupę gnoju.

13,229

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

A dziwisz jej się jak ma 4000+ like na tinderze? Podziękuj tępym spermiarzom.

Jak się można interesować tym ile kto ma lików na Tinderze?

Ale jak się ma jakikolwiek kontakt z kobietami to się to po prostu wie. Nawet te mało urodziwe dostają ich ogrom, bo po prostu jest tylu napaleńców którzy chcą wsadzić, nawet w kupę gnoju.

Masz bardzo ciekawe określenia na kobiety.

13,230

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak się można interesować tym ile kto ma lików na Tinderze?

Ale jak się ma jakikolwiek kontakt z kobietami to się to po prostu wie. Nawet te mało urodziwe dostają ich ogrom, bo po prostu jest tylu napaleńców którzy chcą wsadzić, nawet w kupę gnoju.

Masz bardzo ciekawe określenia na kobiety.

Może to było bardzo obrazowe, ale idealnie ukazujące jak niskie standardy ma wielu facetów na tych apkach.

13,231

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

A dziwisz jej się jak ma 4000+ like na tinderze? Podziękuj tępym spermiarzom.

Jak się można interesować tym ile kto ma lików na Tinderze?

Ale jak się ma jakikolwiek kontakt z kobietami to się to po prostu wie. Nawet te mało urodziwe dostają ich ogrom, bo po prostu jest tylu napaleńców którzy chcą wsadzić, nawet w kupę gnoju.

Trzeba mieć coś z głową nie halo, aby podniecać się, że jakaś obca osoba ma tyle a tyla lajków na Tinderze czy innym Fejsbuju i sie jeszcze tym ekscytować sad

13,232

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

- Przemysł i kapitał był na miejscu, a nie należał do firm zagranicznych, budował potęgę naszego narodu a nie de facto wyzyskiwaczy szukających taniej siły roboczej.

- Kraj był w dużej mierze samowystarczalny, nawet produkcja rolna była dużo lepiej rozwinięta niż teraz, może nie było takiego wyboru ale wszystko co potrzeba było i jakoś ludzie z głodu nie umierali. Dzisiaj polscy rolnicy muszą konkurować z zalewem taniej żywności z zagranicy, przez co małe gospodarstwa łatwo upadają.

-Rząd dbał o w miarę równomierny rozwój kraju. Oczywiście, były regiony bogatsze jak na przykład zasobny w węgiel Śląsk, ale np. na wschodzie kraju bardzo stawiano na rozwój PGR i dzięki temu była tam praca. Teraz wschód dosłownie wymiera i biednieje, bo zwyczajnie nie ma tam miejsc pracy

-Transport docierał do większej ilości miejsc, szczególnie kolejowy. Po 1989 roku zlikwidowano praktycznie wszystkie lokalne koleje wąskotorowe oraz mnóstwo regionalnych linii normalnotorowych

-Istniało wiele gałęzi przemysłu, które obecnie leżą jak np. zbrojeniówka czy stocznie, co zmusza nas do importu.

-Mieszkania, a jakże. Nie były może dostępne od ręki, ale jednak ludzie je otrzymywali i mieszkają w nich często do dziś, bez kredytu na 30 lat

-Istniało coś takiego jak planowanie przestrzenne w urbanistyce miejskiej. Łatwo to zobaczyć oglądając starsze warszawskie osiedla. Były tak zaprojektowane, by mieszkańcy mieli przestrzeń do życia, obok budowano obiekty kulturalne, place zabaw, szkoły itp, było też dużo zieleni. Obecne osiedla deweloperskie wyglądają przy tym jak obozy pracy przymusowej.

-W niektórych aspektach władze myślały o wiele bardziej przyszłościowo niż obecnie, np. miały powstać dwie polskie elektrownie atomowe. Minęło 30 lat i dzięki wszystkim poprzednim rządom dalej jedziemy na węglu i drżymy przed każdą regulacją unijną wymierzoną w niego

-Żyło się ogólnie prościej, mniejszy wybór dóbr materialnych to wbrew powszechnemu myśleniu błogosławieństwo i dużo mniejsze ryzyko rozwoju materializmu w społeczeństwie

wad pisał na razie nie będę, może ty spróbujesz mi odpowiedzieć

No popatrz...To dlaczego, skoro to było tak super pięknie, to wszystko wybuchło? I nikt nie chce już powrotu komuny i tego "dobrobytu" oprócz jednostkowych przypadków? Taka ciekawostka...może inni, trzeźwo myślący jednak zdają sobie sprawę z utopii, jaką serwowało PRL? Może inni (nie partyjni kacykowie z tamtych czasów) pamiętają marazm, bylejakość i ubóstwo, szczególnie lat 80-tych?

Wiesz, to tak jak z Twoją obecnością na forum. Piszesz, że jest super i fajnie w Twoim życiu, mógłbyś mieć m.in związek jakbyś byś tylko chciał....to skoro jest tak fajnie, to dlaczego jest tak źle? wink

Tych jednostkowych przypadków chyba nie jest tak mało, spójrz na poparcie dla lewicy wśród młodych.

A u mnie jest wszystko w porządku, po prostu lubię tu dyskutować i dzielić się swoimi spostrzeżeniami w różnych sprawach, zwłaszcza politycznych smile O związkach też lubię pogadać, bo ten temat jak już wcześniej wspominałem mnie żywo zainteresował.

13,233 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-04-07 21:03:34)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ale jak się ma jakikolwiek kontakt z kobietami to się to po prostu wie. Nawet te mało urodziwe dostają ich ogrom, bo po prostu jest tylu napaleńców którzy chcą wsadzić, nawet w kupę gnoju.

Masz bardzo ciekawe określenia na kobiety.

Może to było bardzo obrazowe, ale idealnie ukazujące jak niskie standardy ma wielu facetów na tych apkach.

Zadziwiający poziom ukrytej nienawiści i agresji bije z Twoich postów.
Agresji skierowanej do kobiet.
Zastanawiałeś się kiedyś nad genezą tego zjawiska?

13,234

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak się można interesować tym ile kto ma lików na Tinderze?

Ale jak się ma jakikolwiek kontakt z kobietami to się to po prostu wie. Nawet te mało urodziwe dostają ich ogrom, bo po prostu jest tylu napaleńców którzy chcą wsadzić, nawet w kupę gnoju.

Trzeba mieć coś z głową nie halo, aby podniecać się, że jakaś obca osoba ma tyle a tyla lajków na Tinderze czy innym Fejsbuju i sie jeszcze tym ekscytować sad

Mnie to nie jara, ja tylko piszę jak jest.

13,235

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Herne napisał/a:

Masz bardzo ciekawe określenia na kobiety.

Może to było bardzo obrazowe, ale idealnie ukazujące jak niskie standardy ma wielu facetów na tych apkach.

Zadziwiający poziom ukrytej nienawiści i agresji bije z Twoich postów.
Agresji skierowanej do kobiet.
Zastanawiałeś się kiedyś nad genezą tego zjawiska?

To nie agresja, tylko niskich lotów żarcik.

13,236 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-04-07 21:24:45)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

To nie agresja, tylko niskich lotów żarcik.

Określenie "kupa gnoju" na " te mało urodziwe" to "niskich lotów żarcik"?
Ty w swoim zadufaniu i wierze w swoją zaj***stość  w ogóle czytasz te swoje "wypowiedzi"?

Masz bardzo dużo do przepracowania i jeszcze długa droga przed Tobą.

13,237

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

To nie agresja, tylko niskich lotów żarcik.

Określenie "kupa gnoju" na " te mało urodziwe" to "niskich lotów żarcik"?
Ty w swoim zadufaniu i wierze w swoją zaj***stość  w ogóle czytasz te swoje "wypowiedzi"?

Masz bardzo dużo do przepracowania i jeszcze długa droga przed Tobą.

To taki żarcik rodem z wykopu, nie zrozumiesz.

Przepracować...hmmm słyszałem to już gdzieś...ach, to od tych, którzy wierzą w boską moc psychoterapii.

13,238 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-04-07 21:37:07)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ale jak się ma jakikolwiek kontakt z kobietami to się to po prostu wie. Nawet te mało urodziwe dostają ich ogrom, bo po prostu jest tylu napaleńców którzy chcą wsadzić, nawet w kupę gnoju.

Trzeba mieć coś z głową nie halo, aby podniecać się, że jakaś obca osoba ma tyle a tyla lajków na Tinderze czy innym Fejsbuju i sie jeszcze tym ekscytować sad

Mnie to nie jara, ja tylko piszę jak jest.

A myślisz Ty o tym ile to "jest" jest warte? Czy w ogóle coś jest warte?
Jeśli wdepniesz w gówno to stwierdzasz fakt i idziesz dalej z gównem na podeszwie bo jest jak jest, czy Ci to jednak przeszkadza, bo śmierdzi?

13,239 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2023-04-07 21:37:51)

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Trzeba mieć coś z głową nie halo, aby podniecać się, że jakaś obca osoba ma tyle a tyla lajków na Tinderze czy innym Fejsbuju i sie jeszcze tym ekscytować sad

Mnie to nie jara, ja tylko piszę jak jest.

A myślisz Ty o tym ile to "jest" jest warte? Czy w ogóle coś jest warte?

Z tych 4000 tysięcy like to pewnie 3990 to typowe mariusze polcele które pilnie chcą zamoczyć, 8 to może jakieś chady ruchacze, pozostali dwaj może się nadają na cokolwiek.

13,240

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Mnie to nie jara, ja tylko piszę jak jest.

A myślisz Ty o tym ile to "jest" jest warte? Czy w ogóle coś jest warte?

Z tych 4000 tysięcy like to pewnie 3990 to typowe mariusze polcele które pilnie chcą zamoczyć, 8 to może jakieś chady ruchacze, pozostali dwaj może się nadają na cokolwiek.

Czyli analizujesz strukturę lajków? A jak  Ci ten fejs odetną?

13,241 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-04-07 21:43:09)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

To taki żarcik rodem z wykopu, nie zrozumiesz.

Rzeczywiście, nie rozumiem.
Z którego tagu na wykopie? #przegryw, czy #blackpill? big_smile

ChuopskiChłop napisał/a:

Przepracować...hmmm słyszałem to już gdzieś...ach, to od tych, którzy wierzą w boską moc psychoterapii.

Rozumiem, że kolega doświadczony w tym względzie i już wie, że są przypadki, gdzie psychoterapia nie pomoże wink

13,242

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

A myślisz Ty o tym ile to "jest" jest warte? Czy w ogóle coś jest warte?

Z tych 4000 tysięcy like to pewnie 3990 to typowe mariusze polcele które pilnie chcą zamoczyć, 8 to może jakieś chady ruchacze, pozostali dwaj może się nadają na cokolwiek.

Czyli analizujesz strukturę lajków? A jak  Ci ten fejs odetną?

Ale tu akurat chodziło o like z tindera, like z fejsa nikogo nie interesują od czasu kiedy skończyłem gimnazjum.

13,243

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

To taki żarcik rodem z wykopu, nie zrozumiesz.

Rzeczywiście, nie rozumiem.
Z którego tagu na wykopie? #przegryw, czy #blackpill? big_smile

ChuopskiChłop napisał/a:

Przepracować...hmmm słyszałem to już gdzieś...ach, to od tych, którzy wierzą w boską moc psychoterapii.

Rozumiem, że kolega doświadczony w tym względzie i już wie, że są przypadki, gdzie psychoterapia nie pomoże wink

#przegryw, polecam, sporo śmiesznego kontentu jak się na luzie podchodzi.

13,244

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Z tych 4000 tysięcy like to pewnie 3990 to typowe mariusze polcele które pilnie chcą zamoczyć, 8 to może jakieś chady ruchacze, pozostali dwaj może się nadają na cokolwiek.

Czyli analizujesz strukturę lajków? A jak  Ci ten fejs odetną?

Ale tu akurat chodziło o like z tindera, like z fejsa nikogo nie interesują od czasu kiedy skończyłem gimnazjum.

Zamien sobie fejsa na tinder i odpowiedz na pytanie.

13,245

Odp: 30lat i cały czas sam

Na siłownie zaczął przychodzić taki jeden gościu chyba z jakiegoś Bangladeszu i czynnego czegośtamstanu.
Po kilkudziesięciu minutach ćwiczeń jak się ostro zmęczył to zaczął wydawać z siebie bardzo nieprzyjemne zapachy śmierdzącego potu.
Zauważyłem, że Polki zaczęły bardzo intensywnie na niego reagować, coraz bliżej niego stawały itp.
Jedna to nie mogła odkleić od niego oczu, im dłużej ćwiczył i mocniej zaczynał śmierdzieć tym bardziej szczęśliwa się stawała.

Zauważyłem, że jak jest jakiś opalony mężczyzna na siłowni, który zaczyna po pewnym czasie ostro śmierdzieć to nasze kochane witaminki dostają jakiegoś stwardnienia sutkowego.

Zobaczcie chłopy co tracicie.

13,246

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Na siłownie zaczął przychodzić taki jeden gościu chyba z jakiegoś Bangladeszu i czynnego czegośtamstanu.
Po kilkudziesięciu minutach ćwiczeń jak się ostro zmęczył to zaczął wydawać z siebie bardzo nieprzyjemne zapachy śmierdzącego potu.
Zauważyłem, że Polki zaczęły bardzo intensywnie na niego reagować, coraz bliżej niego stawały itp.
Jedna to nie mogła odkleić od niego oczu, im dłużej ćwiczył i mocniej zaczynał śmierdzieć tym bardziej szczęśliwa się stawała.

Zauważyłem, że jak jest jakiś opalony mężczyzna na siłowni, który zaczyna po pewnym czasie ostro śmierdzieć to nasze kochane witaminki dostają jakiegoś stwardnienia sutkowego.

Zobaczcie chłopy co tracicie.

Kurwa leże xD

13,247

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Czyli analizujesz strukturę lajków? A jak  Ci ten fejs odetną?

Ale tu akurat chodziło o like z tindera, like z fejsa nikogo nie interesują od czasu kiedy skończyłem gimnazjum.

Zamien sobie fejsa na tinder i odpowiedz na pytanie.

Jak już mówiłem, dla mnie to nie ma większej wartości, szczególnie że jak już wspomniałem przy tej dysproporcji między kobietami a mężczyznami ciężko brać te apki jako jakiś wyznacznik.

13,248 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-04-07 22:44:19)

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Na siłownie zaczął przychodzić taki jeden gościu chyba z jakiegoś Bangladeszu i czynnego czegośtamstanu.
Po kilkudziesięciu minutach ćwiczeń jak się ostro zmęczył to zaczął wydawać z siebie bardzo nieprzyjemne zapachy śmierdzącego potu.
Zauważyłem, że Polki zaczęły bardzo intensywnie na niego reagować, coraz bliżej niego stawały itp.
Jedna to nie mogła odkleić od niego oczu, im dłużej ćwiczył i mocniej zaczynał śmierdzieć tym bardziej szczęśliwa się stawała.

Zauważyłem, że jak jest jakiś opalony mężczyzna na siłowni, który zaczyna po pewnym czasie ostro śmierdzieć to nasze kochane witaminki dostają jakiegoś stwardnienia sutkowego.

Zobaczcie chłopy co tracicie.

Twoje reakcje na facetów obcych nacji są coraz bardziej zastanawiające. Ty się tak nimi jarasz, że podejrzewam, że masz fetysz w postaci ciemnej, męskiej skóry.

13,249

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Raka, jak kiedyś będziesz jeszczsme twierdził, że wcale nie masz siana w głowie i wcale nie próbujesz się podlizywać gmanowi, to Ci pokażę ten wpis.

Dziecko, ogarnij się.

To nie jest podlizywanie się gmanowi. To, że nie zgadzam się z Twoją opinią, nie jest jeszcze powodem do stosowania takich określeń. Ja bardzo chętnie przyznam Wam rację, ale póki nie poznam kobiety, która nie odrzuci mnie z góry, to niestety, ale nie widzę takiej możliwości.

Nie chodziło o zgadzanie się ze mną tylkono to, co napisałeś i w jaki sposób. Zwłaszcza, że jeżeli zwraca Ci się na to uwagę, to zwykle zgrabnie próbujesz zaprzeczać i tłumaczyć, że białe jest czarne. A tu jak na dłoni wyszło, w jakiej drużynie grasz naprawdę i na czyim uznaniu Ci zależy.

Wiele rad dostałeś i wszystkie miałeś w dupie. Dla mnie nic nowego. Tym razem przynajmniej nie masz szans na odwracanie kota ogonem.

Nadal nie. Twierdzenie, że kobiety nie będą szczerze kochać ani pożądać, nie jest podlizywaniem się, niezależnie od formy. Nie zależy mi na niczyim uznaniu. Nie miałem w dupie żadnych rad, do wszystkich się stosowałem.

13,250

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Jakby chodziło o naturę i charakter, to wtedy miałbym szansę zostać szczerze pokochanym, ale niestety kluczowym aspektem jest wygląd. To nie są wyuczone schematy ani jedyne słuszne teorie. Ja bardzo chętnie zmienię zdanie, ale jak mam to zrobić, skoro za każdym razem jestem na wstępie odrzucany? Jak mam myśleć, że kobiety nie patrzą na wygląd, skoro żadna nie chce mnie poznać, nic o mnie nie wiedząc?

Nie rozumiemy się. Na podstawie doświadczeń własnych i obserwacji otoczenia stwierdzam po prostu, że na zewnątrz musisz być wyjątkowo paskudny albo w swojej osobowości mieć coś wyjątkowo paskudnego, bądź też jedno i drugie, by z takim przekonaniem twierdzić i tak wiele razy powtarzać, że nie masz jakiejkolwiek szansy na bycie pokochanym i pożądanym. 
Ja już nie będę z tym polemizować, bo jeśli samego siebie oceniasz w tak niski sposób, uznając się za odpychającego, to wyraźnie wiesz, co mówisz.

Ja się nie uważam za odpychającego. To kobiety mnie w ten sposób postrzegają, nie znając mojego charakteru, a widząc jedynie jak wyglądam, mimo że z wyglądu jestem po prostu przeciętny.

13,251

Odp: 30lat i cały czas sam
2odiak napisał/a:
rossanka napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Tutaj na forum mamy trochę zaburzone proporcje, bo ci wszyscy goście co się tutaj produkują na żywo byli tymi cichymi, siedzącymi w kącie i nie gadającymi absolutnie z nikim dziwakami. Byli gdzieś tam obok życia i nikt w sumie nie wiedział co to za jedni. Tutaj w końcu panowie mają głos po wszystkich tych latach i ciekawie zobaczyć co taki przypadek jeden z drugim ma w głowie po 15 latach życia pod kamieniem.

Ciekawe, ale ich teorie są bardzo dziwaczne, jakby brak kontaktu z rzeczywistością tylko powtarzanie tego, co się czyta w internecie, a co piszą podobni im ludzie i tak w kółko, jak zdarta płyta.

Dostali raz kosza i się zaczęło utrwalać, siedzieli w zamknięciu, trwało to lata. Pewnego pięknego poranka przeskoczył elektron i wtedy: " muszę się dowiedzieć co jest nie tak" . Koledzy w pracy opowiadali, koleżanki też, jednak widząc jacy są, zaczęły  najzwyklej w świecie robić sobie z nich jaja. Przyjmowali z pełną powagą, bo przecież pytam poważnie, ścisk aż oczy wyłażą . Wszystko okazało się za mało, wszedł internet. Szybko odnalazło się towarzystwo wzajemnej adoracji z takimi samymi tezami.  Voila, to jestem jednak normalny. Nie nie jesteś normalny :

Zapal światło, wyjdź z piwnicy, popodrywaj tutaj te kobiety, skoro za sam wygląd jesteś odrzucany. Potrafisz rozmawiać więc spróbuj zagadać wink

Uwaga? Znam odpowiedź big_smile big_smile big_smile)

Ale ja cały czas próbuję zagadać, nie mam z tym problemu, po prostu jestem ignorowany. Nie chodzi o jednego kosza ani nawet o dwa, jestem odrzucany za każdym razem.

Olinka napisał/a:

Nie rozumiemy się. Na podstawie doświadczeń własnych i obserwacji otoczenia stwierdzam po prostu, że na zewnątrz musisz być wyjątkowo paskudny albo w swojej osobowości mieć coś wyjątkowo paskudnego, bądź też jedno i drugie, by z takim przekonaniem twierdzić i tak wiele razy powtarzać, że nie masz jakiejkolwiek szansy na bycie pokochanym i pożądanym. 
Ja już nie będę z tym polemizować, bo jeśli samego siebie oceniasz w tak niski sposób, uznając się za odpychającego, to wyraźnie wiesz, co mówisz.

Daj spokój, szkoda Twojego czasu i energii. Są dużo milsze rzeczy jak rozbijanie syzyfowego kamienia. On już jest ukształtowany i prawdy ma zakodowane.  To, że jest odpychający miał napisane dużo wcześniej . On myśli że wszystko robi prawidłowo, - wydaje mu się . Nie potrafi nawet rozmawiać, bo gdyby potrafił to by już dawno nie był sam.

Nic nie mam zakodowane. Wystarczy tylko jedna kobieta, która wyprowadzi mnie z błędu i nie odrzuci z góry, a całkowicie zmienię zdanie i postrzeganie relacji damsko-męskich.

Olinka napisał/a:

Wszystko można sobie wmówić i zracjonalizować, pozostaje kwestia odpowiedzi na pytanie: po co? Tutaj w gruncie rzeczy już dawno do tego doszliśmy, ale że najłatwiej jest tkwić w roli ofiary, mając przy tym realnego wroga, bo to już niestety tak wygląda, to mają wewnętrzny opór, by chcieć to zauważyć i wyjść ze swojej pozornie bezpiecznej bańki.

Po to żeby żyć w/g własnego wzorca. Klapki na oczy i do przodu. On nie widzi możliwości zmiany bo umysł ma struty, nie myśli, nie podejmuje decyzji ( wyzwania), nawet nie ma własnego zdania skoro przyjął te prawdy i się ich trzyma. Tyle padło argumentów, jak bardzo się myli i nic to nie zmieniło. Po prostu dobrze zaprogramowany bot i tyle smile Gdyby było inaczej, to będąc chociażby w tym miejscu prywatnie rozmawiałby już dawno z użytkowniczkami wink Mając kiepski wygląd, każdy normalny prezentuje inne swe walory, tak by na starcie nie odrzucić swoim kiepskim wizerunkiem fizycznym. smile

Otóż nie. Podejmuję wyzwanie i cały czas myślę. Masz rację w jednym, nie widzę możliwości zmiany, bo cokolwiek bym nie robił, efekt jest ten sam, czyli brak zainteresowania ze strony kobiet. Jakie argumenty masz na myśli? Do wszystkich się odniosłem.

13,252 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-04-08 01:04:03)

Odp: 30lat i cały czas sam
Agnes76 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Jakby chodziło o naturę i charakter, to wtedy miałbym szansę zostać szczerze pokochanym, ale niestety kluczowym aspektem jest wygląd. To nie są wyuczone schematy ani jedyne słuszne teorie. Ja bardzo chętnie zmienię zdanie, ale jak mam to zrobić, skoro za każdym razem jestem na wstępie odrzucany? Jak mam myśleć, że kobiety nie patrzą na wygląd, skoro żadna nie chce mnie poznać, nic o mnie nie wiedząc?

Myślałam, że Włodka czytam. Aż sprawdziłam, bo post dług, kto to pisał.
Tak się nakręcajcie, spoko, a potem żaden terapeuta końmi Wam tego z głowy nie wyciągnie.

Ja się nie nakręcam, to kobiety mnie nakręcają swoim stosunkiem do mnie.

Jeśli myślisz, że tak sobie tutaj brylujesz bezkarnie to bardzo się mylisz. Te wszystkie treści kodujesz sobie w głowie. Im częsciej je piszesz tym głębiej wnikają w Twoją świadomość.

Ja już Włodkowi nie odpisuję, żeby nie miał okazji powtarzać swoich prawd objawionych. Tobie też już niczego nie będę tłumaczyć, żebyś nie mógł tego pisać w nieskończoność.

Kiedyś młodzi ludzie mieli mentorów, idoli, nauczycieli, od których uczyli się życia, chłonęli wiedzę przez nich przekazywaną.
Teraz każdy nastolatek najmądrzejszy na świecie, a student to już czuje się mędrcem.
Szkoda tylko, że winę za swoje życie i sytuację zwalają na innych, jak dziecko.

Ależ nie czuję się mędrcem, po prostu opisuję swoje doświadczenia. Jeżeli już Tobie podpadłem, to musi być źle wink

13,253

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Terapeutę łatwo da się załatwić jak się jest w miarę inteligentnym i jest się merytorycznie przygotowanym do tematu, tak jak kiedyś wrzucałem post z blackpill science. Wszystko potwierdzone badaniami.

Nie oznacza to że należy łykać cały blackpill bezkrytycznie, wokół tego środowiska wyrosło sporo fanatyków którzy pieprzą głupoty, ale akurat ta część wzięta z różnych prac naukowych jest w stanie się sama obronić.

"blackpill science" lol
Już Ci kiedyś pisałem na te Twoje blackpille - Płaskoziemcy na swoich stronach tez mają wszystko potwierdzone badaniami.

Chuopski na podstawie Twoich niektórych wypowiedzi - powiedzmy że lubisz teorie spiskowe. Popatrz na to w ten sposób:
Wyznajesz ten swój blackpill, który zakłada, że nie masz szans, bo nie masz wyglądu (tak jak gada tutaj gman/rakastankielia i jeszcze się znajdzie parunastu-parudziesięciu innych) i równocześnie przytaczacie jakieś dane, że facetów obecnie jest więcej niż kobiet. To popatrz: ktoś właśnie wymyślił bardzo fajną teoryjkę, ubrał w celu uwiarygodnienia w jakieś pseudo-badania, zrobił z tego niemalże religię i teraz wyznawcy tego blackpilla SAMI stawiają się na przegranej pozycji, sami sobie robią krzywdę nie wierząc, że to od nich i tylko od nich zależy ich życie. Zrzucają odpowiedzialność za własne braki w działaniu na mityczne przeszkody, a także wciągają w to innych ludzi (i to już jest baardzo niebezpieczne, jak sekta. A spróbuj się z nimi nie zgodzić...reakcja także jak w sekcie).

I kto na tym w rzeczywistości zyska? Ludzie, którzy nie wyznają tej religii i po prostu biorą odpowiedzialność za swoje życie smile. I to oni są z reguły w związkach.
A Wy sami się eliminujecie z rynku. smile I najlepsze w tym wszystkim - jeszcze jesteście z tego dumni. smile.

Ale ktoś stworzył piękną, samonapędzająca się i opartą na podstawowych ludzkich emocjach manipulację pewną grupą społeczną.

Nie udałoby się stworzyć takiej grupy społecznej, gdyby tylu mężczyzn nie było odrzucanych przez każdą kobietę. W jaki sposób mój brak powodzenia jest zależny ode mnie, skoro cały czas próbuję, zagaduję, robię wszystko, co się da, a i tak żadna nie chce ze mną rozmawiać? Nie jestem w stanie wpłynąć na kobiety, by chciały ze mną gadać, więc nie jest to zależne ode mnie.

13,254

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Ja się nie uważam za odpychającego. To kobiety mnie w ten sposób postrzegają, nie znając mojego charakteru, a widząc jedynie jak wyglądam, mimo że z wyglądu jestem po prostu przeciętny.

Skąd wiesz w jaki sposób Cię postrzegają i dlaczego nie jesteś dla nich interesujący, jeśli z nimi o tym nie rozmawiasz?
Na ten moment twierdząc, że nie masz szans, by być szczerze kochanym i pożądanym nie mam powodu, by w to nie wierzyć. Równocześnie nie bądź zaskoczony, kiedy przekazując nam taki komunikat, potem jesteś przez jego pryzmat oceniany. Pisząc o sobie w ten sposób samemu sobie umniejszasz. Mało tego, osobiście nie chciałabym być z kimś, kto samego siebie tak nisko ocenia, bo to nie tylko rodzi mnóstwo problemów, ale też umniejszałoby i mojej osobie.

2odiak napisał/a:

Daj spokój, szkoda Twojego czasu i energii. Są dużo milsze rzeczy jak rozbijanie syzyfowego kamienia. On już jest ukształtowany i prawdy ma zakodowane.  To, że jest odpychający miał napisane dużo wcześniej . On myśli że wszystko robi prawidłowo, - wydaje mu się .. Nie potrafi nawet rozmawiać, bo gdyby potrafił to by już dawno nie był sam.

Oczywiście, że tak. Zresztą relatywnie niedawno w innym wątku usiłowałam mu to samo przekazać i naświetlić, zresztą wiesz o tym wink - Race WYDAJE SIĘ, a wydawanie się od rzeczywistości nader często dzieli ogromna przepaść.

rakastankielia napisał/a:

Wystarczy tylko jedna kobieta, która wyprowadzi mnie z błędu i nie odrzuci z góry, a całkowicie zmienię zdanie i postrzeganie relacji damsko-męskich.

Kiedyś już to napisałam, a że temat standardowo (ależ jestem zaskoczona big_smile) powraca, to powtórzę, że uciekałabym od takiej odpowiedzialności gdzie pieprz rośnie.

13,255

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

- Przemysł i kapitał był na miejscu, a nie należał do firm zagranicznych, budował potęgę naszego narodu a nie de facto wyzyskiwaczy szukających taniej siły roboczej.

- Kraj był w dużej mierze samowystarczalny, nawet produkcja rolna była dużo lepiej rozwinięta niż teraz, może nie było takiego wyboru ale wszystko co potrzeba było i jakoś ludzie z głodu nie umierali. Dzisiaj polscy rolnicy muszą konkurować z zalewem taniej żywności z zagranicy, przez co małe gospodarstwa łatwo upadają.

-Rząd dbał o w miarę równomierny rozwój kraju. Oczywiście, były regiony bogatsze jak na przykład zasobny w węgiel Śląsk, ale np. na wschodzie kraju bardzo stawiano na rozwój PGR i dzięki temu była tam praca. Teraz wschód dosłownie wymiera i biednieje, bo zwyczajnie nie ma tam miejsc pracy

-Transport docierał do większej ilości miejsc, szczególnie kolejowy. Po 1989 roku zlikwidowano praktycznie wszystkie lokalne koleje wąskotorowe oraz mnóstwo regionalnych linii normalnotorowych

-Istniało wiele gałęzi przemysłu, które obecnie leżą jak np. zbrojeniówka czy stocznie, co zmusza nas do importu.

-Mieszkania, a jakże. Nie były może dostępne od ręki, ale jednak ludzie je otrzymywali i mieszkają w nich często do dziś, bez kredytu na 30 lat

-Istniało coś takiego jak planowanie przestrzenne w urbanistyce miejskiej. Łatwo to zobaczyć oglądając starsze warszawskie osiedla. Były tak zaprojektowane, by mieszkańcy mieli przestrzeń do życia, obok budowano obiekty kulturalne, place zabaw, szkoły itp, było też dużo zieleni. Obecne osiedla deweloperskie wyglądają przy tym jak obozy pracy przymusowej.

-W niektórych aspektach władze myślały o wiele bardziej przyszłościowo niż obecnie, np. miały powstać dwie polskie elektrownie atomowe. Minęło 30 lat i dzięki wszystkim poprzednim rządom dalej jedziemy na węglu i drżymy przed każdą regulacją unijną wymierzoną w niego

-Żyło się ogólnie prościej, mniejszy wybór dóbr materialnych to wbrew powszechnemu myśleniu błogosławieństwo i dużo mniejsze ryzyko rozwoju materializmu w społeczeństwie

wad pisał na razie nie będę, może ty spróbujesz mi odpowiedzieć

No popatrz...To dlaczego, skoro to było tak super pięknie, to wszystko wybuchło? I nikt nie chce już powrotu komuny i tego "dobrobytu" oprócz jednostkowych przypadków? Taka ciekawostka...może inni, trzeźwo myślący jednak zdają sobie sprawę z utopii, jaką serwowało PRL? Może inni (nie partyjni kacykowie z tamtych czasów) pamiętają marazm, bylejakość i ubóstwo, szczególnie lat 80-tych?

Wiesz, to tak jak z Twoją obecnością na forum. Piszesz, że jest super i fajnie w Twoim życiu, mógłbyś mieć m.in związek jakbyś byś tylko chciał....to skoro jest tak fajnie, to dlaczego jest tak źle? wink

Tych jednostkowych przypadków chyba nie jest tak mało, spójrz na poparcie dla lewicy wśród młodych.

Bo młodzi tego nie doświadczyli i uwierzyli w propagandę mediów głównego nurtu, które wyprały im mózgi.

13,256

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ja się nie uważam za odpychającego. To kobiety mnie w ten sposób postrzegają, nie znając mojego charakteru, a widząc jedynie jak wyglądam, mimo że z wyglądu jestem po prostu przeciętny.

Skąd wiesz w jaki sposób Cię postrzegają i dlaczego nie jesteś dla nich interesujący, jeśli z nimi o tym nie rozmawiasz?
Na ten moment twierdząc, że nie masz szans, by być szczerze kochanym i pożądanym nie mam powodu, by w to nie wierzyć. Równocześnie nie bądź zaskoczony, kiedy przekazując nam taki komunikat, potem jesteś przez jego pryzmat oceniany. Pisząc o sobie w ten sposób samemu sobie umniejszasz. Mało tego, osobiście nie chciałabym być z kimś, kto samego siebie tak nisko ocenia, bo to nie tylko rodzi mnóstwo problemów, ale też umniejszałoby i mojej osobie.

Ja sobie nie umniejszam ani nie oceniam siebie nisko. Znam swoją wartość, natomiast kobiety jej poznać nie chcą i oceniają wyłącznie przez pryzmat wyglądu. Nie rozmawiam, bo to one nie chcą rozmawiać, mimo że nic o mnie nie wiedzą.

rakastankielia napisał/a:

Wystarczy tylko jedna kobieta, która wyprowadzi mnie z błędu i nie odrzuci z góry, a całkowicie zmienię zdanie i postrzeganie relacji damsko-męskich.

Kiedyś już to napisałam, a że temat standardowo (ależ jestem zaskoczona big_smile) powraca, to powtórzę, że uciekałabym od takiej odpowiedzialności gdzie pieprz rośnie.

Ale jaka odpowiedzialność? Nie musi się ze mną wiązać, wystarczy że pogada, nie odrzucając z góry i zostanie moją koleżanką, z którą będę mógł gdzieś w wolnym czasie wyjść, nic ponadto.

13,257

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

a mam wysokie mniemanie o sobie które jest uzasadnione, one bo miały stanowisko. Wielkie mi co.

Ono jest wystrzelone w kosmos, a nie "uzasadnione" big_smile
A dajesz tego przykład co chwilkę, np tutaj masz małe zestawienie (ten sam temat, 20 stron wcześniej):
https://www.netkobiety.pl/p3952411.html#p3952411

lol

To zestawienie cytatów jest mistrzowskie. W moim odczuciu ChuopskiChłop jest ofiarą swoich wychowawców, którzy całymi latami bezkrytycznie wmawiali mu, że jest wyjątkowy, ale niestety zderzenie z realiami środowiska, w którym przyszło mu się poruszać, okazało się brutalne.
Nie wiem jednak, czy przypadkiem jeszcze gorzej nie brzmią słowa o tym, jakoby spokojnie mógł być w związku, ale:

ChuopskiChłop napisał/a:

Problem jest w tym, że chciałbym dostać fajniejsze oferty.

... pomimo że przecież zaledwie dwa miesiące temu twierdził:

ChuopskiChłop napisał/a:

Nie chce mi się pakować na razie hajsu w divy, chce na coś sobie odłożyć, a na dziewczynę i tak nie mam szans.

Jednym słowem, samooszukiwanie się ma się tutaj świetnie, bo zwyczajnie nie uwierzę, że w ciągu ostatnich ośmiu tygodni nastąpiły u ChuopskiegoChłopa aż tak radykalne zmiany.

rakastankielia napisał/a:

Ja sobie nie umniejszam ani nie oceniam siebie nisko. Znam swoją wartość, natomiast kobiety jej poznać nie chcą i oceniają wyłącznie przez pryzmat wyglądu. Nie rozmawiam, bo to one nie chcą rozmawiać, mimo że nic o mnie nie wiedzą.

W życiu nie rozmawiałam z człowiekiem, który sobie NIE umniejsza, a jednocześnie uparcie przekonuje, że nie ma szansy na to, by zainteresować sobą jakąkolwiek kobietę na tyle, by być szczerze kochanym. No litości! Przecież to brzmi jak oksymoron, żeby nie napisać dosadniej.

13,258

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ja sobie nie umniejszam ani nie oceniam siebie nisko. Znam swoją wartość, natomiast kobiety jej poznać nie chcą i oceniają wyłącznie przez pryzmat wyglądu. Nie rozmawiam, bo to one nie chcą rozmawiać, mimo że nic o mnie nie wiedzą.

W życiu nie rozmawiałam z człowiekiem, który sobie NIE umniejsza, a jednocześnie uparcie przekonuje, że nie ma szansy na to, by zainteresować sobą jakąkolwiek kobietę na tyle, by być szczerze kochanym. No litości! Przecież to brzmi jak oksymoron, żeby nie napisać dosadniej.

Ale w jaki sposób opis stosunku kobiet do mnie jest umniejszaniem sobie? Przecież to nie ja uważam, że jestem beznadziejny i do niczego się nie nadaję, tylko kobiety, mimo że mnie nie znają i nie chcą poznać. Ja nikogo nie oceniam dopóki danej osoby nie poznam, dlaczego więc w drugą stronę to nie działa?

13,259

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
Herne napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

a mam wysokie mniemanie o sobie które jest uzasadnione, one bo miały stanowisko. Wielkie mi co.

Ono jest wystrzelone w kosmos, a nie "uzasadnione" big_smile
A dajesz tego przykład co chwilkę, np tutaj masz małe zestawienie (ten sam temat, 20 stron wcześniej):
https://www.netkobiety.pl/p3952411.html#p3952411

lol

To zestawienie cytatów jest mistrzowskie. W moim odczuciu ChuopskiChłop jest ofiarą swoich wychowawców, którzy całymi latami bezkrytycznie wmawiali mu, że jest wyjątkowy, ale niestety zderzenie z realiami środowiska, w którym przyszło mu się poruszać, okazało się brutalne.
Nie wiem jednak, czy przypadkiem jeszcze gorzej nie brzmią słowa o tym, jakoby spokojnie mógł być w związku, ale:

ChuopskiChłop napisał/a:

Problem jest w tym, że chciałbym dostać fajniejsze oferty.

... pomimo że przecież zaledwie dwa miesiące temu twierdził:

ChuopskiChłop napisał/a:

Nie chce mi się pakować na razie hajsu w divy, chce na coś sobie odłożyć, a na dziewczynę i tak nie mam szans.

Jednym słowem, samooszukiwanie się ma się tutaj świetnie, bo zwyczajnie nie uwierzę, że w ciągu ostatnich ośmiu tygodni nastąpiły u ChuopskiegoChłopa aż tak radykalne zmiany.

rakastankielia napisał/a:

Ja sobie nie umniejszam ani nie oceniam siebie nisko. Znam swoją wartość, natomiast kobiety jej poznać nie chcą i oceniają wyłącznie przez pryzmat wyglądu. Nie rozmawiam, bo to one nie chcą rozmawiać, mimo że nic o mnie nie wiedzą.

W życiu nie rozmawiałam z człowiekiem, który sobie NIE umniejsza, a jednocześnie uparcie przekonuje, że nie ma szansy na to, by zainteresować sobą jakąkolwiek kobietę na tyle, by być szczerze kochanym. No litości! Przecież to brzmi jak oksymoron, żeby nie napisać dosadniej.


W moim języku zdanie na dziewczynę nie mam szans oznaczało, że nie mam szans na taką dziewczynę jaka by mnie zadowoliła, a nie na obojętnie jaką.

13,260

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie rozumiem, czemu  nie wierzycie/rozumiecie, że kobiety nie chcą rozmawiać z rakastankielia.

Posty [ 13,196 do 13,260 z 29,789 ]

Strony Poprzednia 1 202 203 204 205 206 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024