30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 198 199 200 201 202 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12,936 do 13,000 z 29,787 ]

12,936 Ostatnio edytowany przez Roxann (2023-04-03 20:46:10)

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Roxann

Przypuśćmy, że nagle kobiety 30/30+ zaczynają "zauważać" faceta, co wcześniej był powietrzem dla kobiet w wieku szkolnym, 20/20+. Po co ma on marnować czas na nie? Żeby być frajerem z rozsądku?

Ja bym uważała, że po prostu facet się wyrobił i stał się atrakcyjny, a co najmniej zauważalny dla kobiet. Podobnie to działa w odwrotną stronę, czyli u kobiet. Każdy dojrzewa, wyrabia się inaczej, w swoim tempie.
Dla was, jak czytam życie, tym bardziej związkowe kończy po 30-tce, a nawet po 25 roku życia. A są ludzie, którzy z jakiegoś powodu wcześniej byli wycofani (jak choćby trądzik czy nadwaga, ale nie tylko), a potem zaczęli zupełnie inaczej funkcjonować, stawać zauważlni itd.
Wszyscy się z czasem zmieniamy, rozwijamy, dojrzewamy. To jest normalne, że zmieniają też priorytety.

Zobacz podobne tematy :

12,937

Odp: 30lat i cały czas sam

Miri:
A co jest złego miri w tym,że preferencje sie zmieniły?
Po prostu preferencje wraz z wiekiem sie zmieniają.
Normalnym jest to,że w wieku 20 alt, podoba sie nam coś innego niz w wieku alt 30.
Tylko z jakiegoś powodu, używane jest to za cel do ataku na kobiety, bo bo jak one śmią w wieku alt 20 szukać kogoś do zabawy, a wieku 30 do życia., bla bla ale te kobiety sa złe"
A to jest nie tylko normalne, ale i zdrowe.
chyba każdy z nas, w wieku 20 alt, stawiał na piedestale inne pragnienia , niz w wieku 30.
Wiec, co za tym idze, preferencje co do wyboru partnera, tez  ulegają zmianie.
Powiedz mi miri, czy ty mając lat 20, szukałaś faceta pod takie plany życiowe jak ślub dziecko kredyt?
Raczej nie.
Ja również w tym wieku nie szukałem zony ani matki dla dzieci, bo to było by niedorzeczne.

Ale z jakiegoż powodu, grupa facetów na tym forum, chce przepchać taki model, jako ten jedyny.
a kobiety które śmią sie bawić, i szukają facetów do zabawy, nazywane sa wiadomo jak.

12,938

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Roxann

Przypuśćmy, że nagle kobiety 30/30+ zaczynają "zauważać" faceta, co wcześniej był powietrzem dla kobiet w wieku szkolnym, 20/20+. Po co ma on marnować czas na nie? Żeby być frajerem z rozsądku?


Pewnie na tej samej zasadzie, co w szkole chłopcy nie interesowali sie grubymi, pryszczatymi, mrukliwymi i interesującymi sie Bravo Girl koleżankami, a po 10, 20 latakoleżanki te przemieniły sie w szczupłe, z gładką cerą, kontaktowe o ciekawych zainteresowaniach kobiety  i wtedy dopiero zyskały zainteresowanie.

12,939

Odp: 30lat i cały czas sam

30 letni prawiczek/facet z czystą kartka jest red alertem, ewentualnie przegrywem.

12,940 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-04-03 20:59:39)

Odp: 30lat i cały czas sam

Szeptuch

Facet z czystą kartką będzie dnem dla takich. Po za tym w wieku 30 lat pierwszy związek, który może szybko zostać zakończy dzieckiem, ślubem. Dla kobiety to dobry w teorii materiał na męża - łatwo urobić, a na boku chad do posuwania.

Jeśli faceta wygląd tak się poprawił, to może skierować wzrok w młodsze kobiety, niż w rówieśniczki wybawione, co raczej beciaka szukają.

12,941

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

30 letni prawiczek/facet z czystą kartka jest red alertem, ewentualnie przegrywem.

Nikt nie ma wytatuowane na czole że jest prawiczkiem. Nikt też nie wchodzi na pierwszą randkę z listą byłych partnerek do okazania.

12,942

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

30 letni prawiczek/facet z czystą kartka jest red alertem, ewentualnie przegrywem.

Dlatego bo nie rozumie co napisałam w poprzednim poście. Przecież mogą w tym wieku spotkać osoby z podobnym dośwadczeniem. Nikt nikomu nie musi niczego udowadniać. Ja np mam za sąsiadów parę z lekką niepełnosprawnosią. Po 30-tce, a nawet bliżej 40-tki. Poznali się na jakichś zajęciach terapeutycznych. Raczej nikt nikomu nie zarzucał, że coś tam wcześniej. Rozumieli się, tworzą fajną parę od wielu lat. Raczej dzieci z tego nie będzie (może i lepiej).

12,943 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-04-03 21:07:00)

Odp: 30lat i cały czas sam
jjbp napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

30 letni prawiczek/facet z czystą kartka jest red alertem, ewentualnie przegrywem.

Nikt nie ma wytatuowane na czole że jest prawiczkiem. Nikt też nie wchodzi na pierwszą randkę z listą byłych partnerek do okazania.

Ale po samym zachowaniu taki facet pokaże to.

12,944

Odp: 30lat i cały czas sam
Szeptuch napisał/a:

Miri:
A co jest złego miri w tym,że preferencje sie zmieniły?
Po prostu preferencje wraz z wiekiem sie zmieniają.
Normalnym jest to,że w wieku 20 alt, podoba sie nam coś innego niz w wieku alt 30.
Tylko z jakiegoś powodu, używane jest to za cel do ataku na kobiety, bo bo jak one śmią w wieku alt 20 szukać kogoś do zabawy, a wieku 30 do życia., bla bla ale te kobiety sa złe"
A to jest nie tylko normalne, ale i zdrowe.
chyba każdy z nas, w wieku 20 alt, stawiał na piedestale inne pragnienia , niz w wieku 30.
Wiec, co za tym idze, preferencje co do wyboru partnera, tez  ulegają zmianie.
Powiedz mi miri, czy ty mając lat 20, szukałaś faceta pod takie plany życiowe jak ślub dziecko kredyt?
Raczej nie.
Ja również w tym wieku nie szukałem zony ani matki dla dzieci, bo to było by niedorzeczne.

Ale z jakiegoż powodu, grupa facetów na tym forum, chce przepchać taki model, jako ten jedyny.
a kobiety które śmią sie bawić, i szukają facetów do zabawy, nazywane sa wiadomo jak.

Ja szukam do związku i to od kilku lat. Nigdy nie interesowała mnie "zabawa", bo przyjemność mogę sobie zapewnić w inny sposób.

12,945

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Szeptuch

Facet z czystą kartką będzie dnem dla takich. Po za tym w wieku 30 lat pierwszy związek, który może szybko zostać zakończy dzieckiem, ślubem. Dla kobiety to dobry w teorii materiał na męża - łatwo urobić, a na boku chad do posuwania.

Jeśli faceta wygląd tak się poprawił, to może skierować wzrok w młodsze kobiety, niż w rówieśniczki wybawione, co raczej beciaka szukają.


Bo patrzysz tylko na wygląd, a nie na wnetrze.

12,946

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Miri:
A co jest złego miri w tym,że preferencje sie zmieniły?
Po prostu preferencje wraz z wiekiem sie zmieniają.
Normalnym jest to,że w wieku 20 alt, podoba sie nam coś innego niz w wieku alt 30.
Tylko z jakiegoś powodu, używane jest to za cel do ataku na kobiety, bo bo jak one śmią w wieku alt 20 szukać kogoś do zabawy, a wieku 30 do życia., bla bla ale te kobiety sa złe"
A to jest nie tylko normalne, ale i zdrowe.
chyba każdy z nas, w wieku 20 alt, stawiał na piedestale inne pragnienia , niz w wieku 30.
Wiec, co za tym idze, preferencje co do wyboru partnera, tez  ulegają zmianie.
Powiedz mi miri, czy ty mając lat 20, szukałaś faceta pod takie plany życiowe jak ślub dziecko kredyt?
Raczej nie.
Ja również w tym wieku nie szukałem zony ani matki dla dzieci, bo to było by niedorzeczne.

Ale z jakiegoż powodu, grupa facetów na tym forum, chce przepchać taki model, jako ten jedyny.
a kobiety które śmią sie bawić, i szukają facetów do zabawy, nazywane sa wiadomo jak.

Ja szukam do związku i to od kilku lat. Nigdy nie interesowała mnie "zabawa", bo przyjemność mogę sobie zapewnić w inny sposób.

I moze to błąd? Było szukać dla luźnej relacji, nie mówie o jednorazowych przygodach, ale bez nacisku, ze to od razu musi być partnerka na poważnie. Jakbym znowu miała 20lat to tak bym robiła.
Zamiast tego, szukałam kogoś na poważnie, nie bawiłam sie, chłopak to miałbyc prawie docelowo mąż, a to był błąd.
Nawet jesliby nie wyszło, to miałabym więcej wtedy doświadczeń.

12,947 Ostatnio edytowany przez Roxann (2023-04-03 21:23:46)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Szeptuch

Facet z czystą kartką będzie dnem dla takich. Po za tym w wieku 30 lat pierwszy związek, który może szybko zostać zakończy dzieckiem, ślubem. Dla kobiety to dobry w teorii materiał na męża - łatwo urobić, a na boku chad do posuwania.

Jeśli faceta wygląd tak się poprawił, to może skierować wzrok w młodsze kobiety, niż w rówieśniczki wybawione, co raczej beciaka szukają.


Bo patrzysz tylko na wygląd, a nie na wnetrze.

To są pobożne życzenia naszch Panów, bo żana matka z dzieckiem tym bardziej by nie ryzykowała. Inaczej kobieta z podobnymi dośwoadczeniami czy ich braku. Ale tym facetom brak ikry i tą kobietę od razu skreślą bo (wycofana) i nikt jej nie chciał.
Nie taka piękna, nie zagaduje, znaczy on musi postarać (o zgrozo!). No nie...

12,948

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Roxann

Przypuśćmy, że nagle kobiety 30/30+ zaczynają "zauważać" faceta, co wcześniej był powietrzem dla kobiet w wieku szkolnym, 20/20+. Po co ma on marnować czas na nie? Żeby być frajerem z rozsądku?

Ja bym uważała, że po prostu facet się wyrobił i stał się atrakcyjny, a co najmniej zauważalny dla kobiet. Podobnie to działa w odwrotną stronę, czyli u kobiet. Każdy dojrzewa, wyrabia się inaczej, w swoim tempie.
Dla was, jak czytam życie, tym bardziej związkowe kończy po 30-tce, a nawet po 25 roku życia. A są ludzie, którzy z jakiegoś powodu wcześniej byli wycofani (jak choćby trądzik czy nadwaga, ale nie tylko), a potem zaczęli zupełnie inaczej funkcjonować, stawać zauważlni itd.
Wszyscy się z czasem zmieniamy, rozwijamy, dojrzewamy. To jest normalne, że zmieniają też priorytety.

No zmieniają się priorytety. Wygląd przestaje mieć kluczowe znaczenie, a zaczynają się liczyć inne cechy. Poznając faceta, który ma 30 lat i jest prawiczkiem albo nie był w związku, to jednak nie pomyślicie, że "fajny facet i się wyrobił", tylko raczej "coś z nim jest nie tak, skoro żadna go nie chciała".

12,949

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:
rossanka napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Szeptuch

Facet z czystą kartką będzie dnem dla takich. Po za tym w wieku 30 lat pierwszy związek, który może szybko zostać zakończy dzieckiem, ślubem. Dla kobiety to dobry w teorii materiał na męża - łatwo urobić, a na boku chad do posuwania.

Jeśli faceta wygląd tak się poprawił, to może skierować wzrok w młodsze kobiety, niż w rówieśniczki wybawione, co raczej beciaka szukają.


Bo patrzysz tylko na wygląd, a nie na wnetrze.

To są pobożne życzenia naszch Panów, bo żana matka z dzieckiem tym bardziej by nie ryzykowała. Inaczej kobieta z podobnymi dośwoadczeniami czy ich braku. Ale tym facetom brak ikry i tą kobietę od razu skreślą bo (wycofana) i nikt jej nie chciał.
Nie taka piękna, nie zagaduje, znaczy on musi postarać (o zgrozo!). No nie...

Nie, ja nie skreślam żadnej od razu. Nie musi być superpiękna, a z zagadaniem też nie mam problemu, tylko póki co każda mnie ignoruje. Jeśli ona okaże zainteresowanie, to spoko, mogę zagadać i się z nią umówić.

12,950

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:

tą kobietę od razu skreślą bo (wycofana) i nikt jej nie chciał

Dużo facetów też jest przez to skreślonych.

rossanka napisał/a:

Bo patrzysz tylko na wygląd, a nie na wnetrze

To samo można powiedzieć o kobietach, co wcześniej danego faceta miały gdzieś.

12,951

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Miri:
A co jest złego miri w tym,że preferencje sie zmieniły?
Po prostu preferencje wraz z wiekiem sie zmieniają.
Normalnym jest to,że w wieku 20 alt, podoba sie nam coś innego niz w wieku alt 30.
Tylko z jakiegoś powodu, używane jest to za cel do ataku na kobiety, bo bo jak one śmią w wieku alt 20 szukać kogoś do zabawy, a wieku 30 do życia., bla bla ale te kobiety sa złe"
A to jest nie tylko normalne, ale i zdrowe.
chyba każdy z nas, w wieku 20 alt, stawiał na piedestale inne pragnienia , niz w wieku 30.
Wiec, co za tym idze, preferencje co do wyboru partnera, tez  ulegają zmianie.
Powiedz mi miri, czy ty mając lat 20, szukałaś faceta pod takie plany życiowe jak ślub dziecko kredyt?
Raczej nie.
Ja również w tym wieku nie szukałem zony ani matki dla dzieci, bo to było by niedorzeczne.

Ale z jakiegoż powodu, grupa facetów na tym forum, chce przepchać taki model, jako ten jedyny.
a kobiety które śmią sie bawić, i szukają facetów do zabawy, nazywane sa wiadomo jak.

Ja szukam do związku i to od kilku lat. Nigdy nie interesowała mnie "zabawa", bo przyjemność mogę sobie zapewnić w inny sposób.

I moze to błąd? Było szukać dla luźnej relacji, nie mówie o jednorazowych przygodach, ale bez nacisku, ze to od razu musi być partnerka na poważnie. Jakbym znowu miała 20lat to tak bym robiła.
Zamiast tego, szukałam kogoś na poważnie, nie bawiłam sie, chłopak to miałbyc prawie docelowo mąż, a to był błąd.
Nawet jesliby nie wyszło, to miałabym więcej wtedy doświadczeń.

Może i błąd, ale nie chcę. Nie potrafiłbym tak o, z pierwszą lepszą kobietą, pójść do łóżka, no nie.

12,952

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ja szukam do związku i to od kilku lat. Nigdy nie interesowała mnie "zabawa", bo przyjemność mogę sobie zapewnić w inny sposób.

I moze to błąd? Było szukać dla luźnej relacji, nie mówie o jednorazowych przygodach, ale bez nacisku, ze to od razu musi być partnerka na poważnie. Jakbym znowu miała 20lat to tak bym robiła.
Zamiast tego, szukałam kogoś na poważnie, nie bawiłam sie, chłopak to miałbyc prawie docelowo mąż, a to był błąd.
Nawet jesliby nie wyszło, to miałabym więcej wtedy doświadczeń.

Może i błąd, ale nie chcę. Nie potrafiłbym tak o, z pierwszą lepszą kobietą, pójść do łóżka, no nie.

Twój wybór, ale sam robisz z siebie faceta-beciaka do małżeństwa z rozsądku.

12,953

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nie potrafiłbym tak o, z pierwszą lepszą kobietą, pójść do łóżka, no nie.

E tam Raka smile

12,954

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Roxann napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Roxann

Przypuśćmy, że nagle kobiety 30/30+ zaczynają "zauważać" faceta, co wcześniej był powietrzem dla kobiet w wieku szkolnym, 20/20+. Po co ma on marnować czas na nie? Żeby być frajerem z rozsądku?

Ja bym uważała, że po prostu facet się wyrobił i stał się atrakcyjny, a co najmniej zauważalny dla kobiet. Podobnie to działa w odwrotną stronę, czyli u kobiet. Każdy dojrzewa, wyrabia się inaczej, w swoim tempie.
Dla was, jak czytam życie, tym bardziej związkowe kończy po 30-tce, a nawet po 25 roku życia. A są ludzie, którzy z jakiegoś powodu wcześniej byli wycofani (jak choćby trądzik czy nadwaga, ale nie tylko), a potem zaczęli zupełnie inaczej funkcjonować, stawać zauważlni itd.
Wszyscy się z czasem zmieniamy, rozwijamy, dojrzewamy. To jest normalne, że zmieniają też priorytety.

No zmieniają się priorytety. Wygląd przestaje mieć kluczowe znaczenie, a zaczynają się liczyć inne cechy. Poznając faceta, który ma 30 lat i jest prawiczkiem albo nie był w związku, to jednak nie pomyślicie, że "fajny facet i się wyrobił", tylko raczej "coś z nim jest nie tak, skoro żadna go nie chciała".

I w istocie tak jest ale też są osoby płci przeciwnej, co mają podobnie.

12,955

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Roxann
Przypuśćmy, że nagle kobiety 30/30+ zaczynają "zauważać" faceta, co wcześniej był powietrzem dla kobiet w wieku szkolnym, 20/20+. Po co ma on marnować czas na nie? Żeby być frajerem z rozsądku?

Gorzej jeśli facet "nie marnuje czasu" na żadne...
Czyli nie ma seksu w ogóle...

12,956

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Roxann
Przypuśćmy, że nagle kobiety 30/30+ zaczynają "zauważać" faceta, co wcześniej był powietrzem dla kobiet w wieku szkolnym, 20/20+. Po co ma on marnować czas na nie? Żeby być frajerem z rozsądku?

Gorzej jeśli facet "nie marnuje czasu" na żadne...
Czyli nie ma seksu w ogóle...

Ale może wtedy się bardziej dogadają. Ona bez doświadczenia i on też.
Tylko znając naszych bohaterów, takiej też by nie chcieli bo nikt jej wcześniej nie chciał smile
O taki paradoks smile

12,957

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Roxann napisał/a:
rossanka napisał/a:

Bo patrzysz tylko na wygląd, a nie na wnetrze.

To są pobożne życzenia naszch Panów, bo żana matka z dzieckiem tym bardziej by nie ryzykowała. Inaczej kobieta z podobnymi dośwoadczeniami czy ich braku. Ale tym facetom brak ikry i tą kobietę od razu skreślą bo (wycofana) i nikt jej nie chciał.
Nie taka piękna, nie zagaduje, znaczy on musi postarać (o zgrozo!). No nie...

Nie, ja nie skreślam żadnej od razu. Nie musi być superpiękna, a z zagadaniem też nie mam problemu, tylko póki co każda mnie ignoruje. Jeśli ona okaże zainteresowanie, to spoko, mogę zagadać i się z nią umówić.

Oszukujesz tu sam siebie, wiesz?

12,958

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:

Czyli nie ma seksu w ogóle

Strona Escort jest.

12,959

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
Roxann napisał/a:

tą kobietę od razu skreślą bo (wycofana) i nikt jej nie chciał

Dużo facetów też jest przez to skreślonych.

rossanka napisał/a:

Bo patrzysz tylko na wygląd, a nie na wnetrze

To samo można powiedzieć o kobietach, co wcześniej danego faceta miały gdzieś.

Czyli jaki z tego morał? NIkt nie chce brzydkiej, zaniedbanej grubaski.

12,960

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Roxann napisał/a:

To są pobożne życzenia naszch Panów, bo żana matka z dzieckiem tym bardziej by nie ryzykowała. Inaczej kobieta z podobnymi dośwoadczeniami czy ich braku. Ale tym facetom brak ikry i tą kobietę od razu skreślą bo (wycofana) i nikt jej nie chciał.
Nie taka piękna, nie zagaduje, znaczy on musi postarać (o zgrozo!). No nie...

Nie, ja nie skreślam żadnej od razu. Nie musi być superpiękna, a z zagadaniem też nie mam problemu, tylko póki co każda mnie ignoruje. Jeśli ona okaże zainteresowanie, to spoko, mogę zagadać i się z nią umówić.

Oszukujesz tu sam siebie, wiesz?

W jaki sposób niby?

12,961

Odp: 30lat i cały czas sam

Gman, Ty masz ten sam problem co jakiś_człowiek, zwłaszcza widać to w tym zdaniu: 30 letni prawiczek/facet z czystą kartka jest red alertem, ewentualnie przegrywem.. Jakiś_człowiek ma tą fiksację z prawem jazdy. Kobieta na pierwszy rzut oka nie wie czy wy jesteście prawiczkami czy nie. Problem jest taki, że wy to wiecie, a w waszym świecie facet bez prawka czy 30-letni prawiczek to zero. Czyli wy dla siebie = zero. Uważacie że jesteście nic nie warci więc automatycznie z kobietą która się wami zainteresuje musi być jakaś inna. Zamknięte koło które tylko wy możecie przerwać.

12,962 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2023-04-03 23:19:41)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie, ja nie skreślam żadnej od razu. Nie musi być superpiękna, a z zagadaniem też nie mam problemu, tylko póki co każda mnie ignoruje. Jeśli ona okaże zainteresowanie, to spoko, mogę zagadać i się z nią umówić.

Oszukujesz tu sam siebie, wiesz?

W jaki sposób niby?

Bo to zalatuje desperacją, a ciągle twierdzisz, że desperatem nie jesteś. Zalatuje tym, że weźmiesz każdą, która tylko na Ciebie spojrzy.

A jednocześnie jak miałeś okazję to olałeś, bo Ci pani nie spasowała z wyglądu. Więc jednak skreślasz.

I żeby nie było, ja nie mówię, że masz brać każdą big_smile po prostu wytykam nieprawdziwość tego, że robisz tu z siebie biednego skrzywdzonego misia, a real jest inny.

12,963

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Oszukujesz tu sam siebie, wiesz?

W jaki sposób niby?

Bo to zalatuje desperacją, a ciągle twierdzisz, że desperatem nie jesteś. Zalatuje tym, że weźmiesz każdą, która tylko na Ciebie spojrzy.

A jednocześnie jak miałeś okazję to olałeś, bo Ci pani nie spasowała z wyglądu. Więc jednak skreślasz.

I żeby nie było, ja nie mówię, że masz brać każdą big_smile po prostu wytykam nieprawdziwość tego, że robisz tu z siebie biednego skrzywdzonego misia, a real jest inny.

Nie. Jest różnica między "nie musi być superpiękna" a "wezmę każdą, która na mnie spojrzy". To po pierwsze. Po drugie, nawet jeśli ta dziewczyna by mi spasowała z wyglądu, to nadal nie oznacza, że miałem okazję, bo ja naprawdę nie zamierzam podrywać każdej dziewczyny, którą widzę, nawet jeśli mi się podoba. Zresztą z tego, co wiem, to ta dziewczyna akurat nie jest hetero, czego wtedy jednak nie wiedziałem, ale mogłem się domyślać. Po trzecie, ona mogłaby być całkiem ładna, ale to jej własne ingerencje w wygląd sprawiły, że nie była.

12,964

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

W jaki sposób niby?

Bo to zalatuje desperacją, a ciągle twierdzisz, że desperatem nie jesteś. Zalatuje tym, że weźmiesz każdą, która tylko na Ciebie spojrzy.

A jednocześnie jak miałeś okazję to olałeś, bo Ci pani nie spasowała z wyglądu. Więc jednak skreślasz.

I żeby nie było, ja nie mówię, że masz brać każdą big_smile po prostu wytykam nieprawdziwość tego, że robisz tu z siebie biednego skrzywdzonego misia, a real jest inny.

Nie. Jest różnica między "nie musi być superpiękna" a "wezmę każdą, która na mnie spojrzy". To po pierwsze. Po drugie, nawet jeśli ta dziewczyna by mi spasowała z wyglądu, to nadal nie oznacza, że miałem okazję, bo ja naprawdę nie zamierzam podrywać każdej dziewczyny, którą widzę, nawet jeśli mi się podoba. Zresztą z tego, co wiem, to ta dziewczyna akurat nie jest hetero, czego wtedy jednak nie wiedziałem, ale mogłem się domyślać. Po trzecie, ona mogłaby być całkiem ładna, ale to jej własne ingerencje w wygląd sprawiły, że nie była.

Tralalala.
"Nie skreślam ŻADNEJ od razu".
Bujasz Raka, bujasz. Możesz i milion argumentów teraz dawać, ale bujasz.

Znowu generalizujesz, znowu rzucasz ogólnikami, a jak co do czego przyjdzie to się okazuje, że to wielki bullshit.

12,965 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-04-04 00:13:26)

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Jakiś_człowiek ma tą fiksację z prawem jazdy. Kobieta na pierwszy rzut oka nie wie czy wy jesteście prawiczkami czy nie. Problem jest taki, że wy to wiecie, a w waszym świecie facet bez prawka czy 30-letni prawiczek to zero. Czyli wy dla siebie = zero. Uważacie że jesteście nic nie warci więc automatycznie z kobietą która się wami zainteresuje musi być jakaś inna. Zamknięte koło które tylko wy możecie przerwać.

No popatrz, a ostatnio rozmawiałem z jedną laską i sama zaproponowała spotkanie. Ale jak napisałem, że przyjadę pociągiem to spytała się czy dlatego, że nie mam prawka. Napisałem, że tak. I już więcej się nie odezwała tongue

Taka moja wartość na tym świecie.

I może zaprzeczysz, że 90% dziewczyn odrzuci faceta bez prawa jazdy? To akurat jest prawda.

12,966

Odp: 30lat i cały czas sam

Jak dobrze, że wszędzie jeżdżę rowerem wink smile
Ileż niepotrzebnych pytań odpada smile
I zawsze jest ten efekt WOW smile

12,967

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Bo to zalatuje desperacją, a ciągle twierdzisz, że desperatem nie jesteś. Zalatuje tym, że weźmiesz każdą, która tylko na Ciebie spojrzy.

A jednocześnie jak miałeś okazję to olałeś, bo Ci pani nie spasowała z wyglądu. Więc jednak skreślasz.

I żeby nie było, ja nie mówię, że masz brać każdą big_smile po prostu wytykam nieprawdziwość tego, że robisz tu z siebie biednego skrzywdzonego misia, a real jest inny.

Nie. Jest różnica między "nie musi być superpiękna" a "wezmę każdą, która na mnie spojrzy". To po pierwsze. Po drugie, nawet jeśli ta dziewczyna by mi spasowała z wyglądu, to nadal nie oznacza, że miałem okazję, bo ja naprawdę nie zamierzam podrywać każdej dziewczyny, którą widzę, nawet jeśli mi się podoba. Zresztą z tego, co wiem, to ta dziewczyna akurat nie jest hetero, czego wtedy jednak nie wiedziałem, ale mogłem się domyślać. Po trzecie, ona mogłaby być całkiem ładna, ale to jej własne ingerencje w wygląd sprawiły, że nie była.

Tralalala.
"Nie skreślam ŻADNEJ od razu".
Bujasz Raka, bujasz. Możesz i milion argumentów teraz dawać, ale bujasz.

Znowu generalizujesz, znowu rzucasz ogólnikami, a jak co do czego przyjdzie to się okazuje, że to wielki bullshit.

Pod kątem koleżeńskiej relacji nie skreślam, a one mnie tak.

A pod kątem związku to naprawdę taka kobieta musiałaby się bardzo postarać, żeby mi nie podpasowała wyglądem.

12,968

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie. Jest różnica między "nie musi być superpiękna" a "wezmę każdą, która na mnie spojrzy". To po pierwsze. Po drugie, nawet jeśli ta dziewczyna by mi spasowała z wyglądu, to nadal nie oznacza, że miałem okazję, bo ja naprawdę nie zamierzam podrywać każdej dziewczyny, którą widzę, nawet jeśli mi się podoba. Zresztą z tego, co wiem, to ta dziewczyna akurat nie jest hetero, czego wtedy jednak nie wiedziałem, ale mogłem się domyślać. Po trzecie, ona mogłaby być całkiem ładna, ale to jej własne ingerencje w wygląd sprawiły, że nie była.

Tralalala.
"Nie skreślam ŻADNEJ od razu".
Bujasz Raka, bujasz. Możesz i milion argumentów teraz dawać, ale bujasz.

Znowu generalizujesz, znowu rzucasz ogólnikami, a jak co do czego przyjdzie to się okazuje, że to wielki bullshit.

Pod kątem koleżeńskiej relacji nie skreślam, a one mnie tak.

A pod kątem związku to naprawdę taka kobieta musiałaby się bardzo postarać, żeby mi nie podpasowała wyglądem.

Bullshit.

12,969

Odp: 30lat i cały czas sam
Szeptuch napisał/a:

Miri:
A co jest złego miri w tym,że preferencje sie zmieniły?

Bo to nieprawda że szukają zabawy. To przeniesienie zachowań mężczyzn na kobiety. A dziewczyny 20+ to jest grupa najbardziej przesiąknięta wizją romantycznej miłości, welonu i grupki dzieci. Żadna z moich koleżanek w tamtym wieku nie podchodziła do relacji zabawowo. Może nie od razu miał być ślub ale wszystkie traktowały związki poważnie i poważnych związków chciały.

Co się zmienia z wiekiem to doświadczenie i łatwiej wyłapać z kim nam po drodze a kim nie. Mężczyźni też uczą się rozponawać toksyczne laski.

A chłopcy do lat 25 w zdecydowanej większości są po prostu brzydcy i nieatrakcyjni. Brak zarostu, brak mięśni. Ale z tego się wyrasta. Gdy zobaczyłam zdjęcia z młodości moich facetów to ojezu tongue chyba wolałam tego nie widzieć tongue

Gman moze dorósł na zewnątrz ale w środku wciąż siedzi ten zalekniony, bojący się kobiet chłopiec. Teraz dodatkowo przesiąknięty nienawiścią i żalem że innym się udało a jemu nie.

12,970 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-04-04 08:04:08)

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Gman, Ty masz ten sam problem co jakiś_człowiek, zwłaszcza widać to w tym zdaniu: 30 letni prawiczek/facet z czystą kartka jest red alertem, ewentualnie przegrywem.. Jakiś_człowiek ma tą fiksację z prawem jazdy. Kobieta na pierwszy rzut oka nie wie czy wy jesteście prawiczkami czy nie. Problem jest taki, że wy to wiecie, a w waszym świecie facet bez prawka czy 30-letni prawiczek to zero. Czyli wy dla siebie = zero. Uważacie że jesteście nic nie warci więc automatycznie z kobietą która się wami zainteresuje musi być jakaś inna. Zamknięte koło które tylko wy możecie przerwać.

Dla siebie można mieć wartość, ale dla kobiet taki facet najwyżej może być kolegą. Prawiczek 30 letni = żadnej się nie spodobał, więc jego wartość na rynku matrymonialnym równa jest dokładnie zero. Jeśli inne go nie chciały, to nie ma tego "czegoś". Może najwyżej dostać zainteresowanie od samotnej matki, by pokochał i wychował geny faceta, co jakąś wartość miał dla kobiety.

M!ri napisał/a:

Gman moze dorósł na zewnątrz ale w środku wciąż siedzi ten zalekniony, bojący się kobiet chłopiec. Teraz dodatkowo przesiąknięty nienawiścią i żalem że innym się udało a jemu nie.

Ja przegrałem z szrotowymi genami. Ile razy mam to napisać jeszcze?

M!ri napisał/a:

Brak zarostu, brak mięśni

Nie każdy facet ma bujny zarost, więc duża ilość woli na zero ogolić się, niż komicznie wyglądać z pseudo-zarostem. To samo jest mięśniami - niektórzy nie mają do tego "genów". No chyba, że chcą sterydy brać, czy inne "cudowne suplementy".

M!ri napisał/a:

Żadna z moich koleżanek w tamtym wieku nie podchodziła do relacji zabawowo

Bo już szuka beciaka, gdyż się wybawiła. Do emocji na boku może być przystojniak z pracy, gdyż mąż "nie musi" być przystojny. Ważne by dawał profity.

12,971

Odp: 30lat i cały czas sam

Czyli twierdzisz ze prawictwo widać po zachowaniu, ale pewności siebie wynikającej że znania swojej wartości już nie? Dość wybiórcze

12,972

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Ja przegrałem z szrotowymi genami. Ile razy mam to napisać jeszcze?

Oglądałeś film Gattaca? To obejrzyj.


gman98v2 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Żadna z moich koleżanek w tamtym wieku nie podchodziła do relacji zabawowo

Bo już szuka beciaka, gdyż się wybawiła. Do emocji na boku może być przystojniak z pracy, gdyż mąż "nie musi" być przystojny. Ważne by dawał profity.

Już szukały beciaka będąc jeszcze na studiach?
Weź czytaj, że zrozumieniem bo zaraz udowidnisz że jednak nie wygląd u Ciebie szwankuje a coś innego.

12,973

Odp: 30lat i cały czas sam
M!ri napisał/a:

Oglądałeś film Gattaca? To obejrzyj.

Jak będę miał czas.

M!ri napisał/a:

Już szukały beciaka będąc jeszcze na studiach?

Dość duży wybór facetów, więc najlepszego wartość "zaklepać". Potem to mogą dostać ochłapy w postaci przegrywów 30 letnich. Ewentualnie rozwodników.

jjbp napisał/a:

Czyli twierdzisz ze prawictwo widać po zachowaniu, ale pewności siebie wynikającej że znania swojej wartości już nie? Dość wybiórcze

Może jaśniej wyjaśnie. Będzie po nim widać, że nigdy nie był w relacji romantycznej z kobietą, najwyżej koleżeńskiej. Nie będzie wiedział, kiedy objąć itp. Która kobieta będzie chciała takiego przegrywa?

M!ri napisał/a:

Weź czytaj, że zrozumieniem bo zaraz udowidnisz że jednak nie wygląd u Ciebie szwankuje a coś innego

Pisałem, że mam cechy autystyczne charakteru również. Nigdy profesjonalnej diagnozy nie miałem dodam.

12,974

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Gman, Ty masz ten sam problem co jakiś_człowiek, zwłaszcza widać to w tym zdaniu: 30 letni prawiczek/facet z czystą kartka jest red alertem, ewentualnie przegrywem.. Jakiś_człowiek ma tą fiksację z prawem jazdy. Kobieta na pierwszy rzut oka nie wie czy wy jesteście prawiczkami czy nie. Problem jest taki, że wy to wiecie, a w waszym świecie facet bez prawka czy 30-letni prawiczek to zero. Czyli wy dla siebie = zero. Uważacie że jesteście nic nie warci więc automatycznie z kobietą która się wami zainteresuje musi być jakaś inna. Zamknięte koło które tylko wy możecie przerwać.

Dla siebie można mieć wartość, ale dla kobiet taki facet najwyżej może być kolegą. Prawiczek 30 letni = żadnej się nie spodobał, więc jego wartość na rynku matrymonialnym równa jest dokładnie zero. Jeśli inne go nie chciały, to nie ma tego "czegoś". Może najwyżej dostać zainteresowanie od samotnej matki, by pokochał i wychował geny faceta, co jakąś wartość miał dla kobiety.

Gman, 15 raz Ci piszę, że masz 25 lat a nie 30. Nie wiesz jak Twoje życie będzie wyglądać za 5 lat, czy w ogóle będziesz żył bo może zachorujesz albo zginiesz w wypadku komunikacyjnym. A 90% Twojego myślenia krąży o to jak nie być beta bankomatem dla kobiety z bękartem. Co z Twoim życiem teraz się dzieje?

Ty ewidentnie masz swoją fiksację i urazę za to, że nie byłeś naturalnym przystojniakiem-podrywaczem na studiach i w liceum. Ale takie myślenie ma jakąś funkcję u Ciebie - coś Ci robi, coś Ci ułatwia. Łatwiej powiedzieć "jestem przegrywem genetycznym" niż zacząć zmieniać cokolwiek na co się ma wpływ.

12,975

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Oglądałeś film Gattaca? To obejrzyj.

Jak będę miał czas.

smile smile I tak mniej więcej kiedy będziesz miał czas?


Jeśli z dziewczynami tak rozmawiasz, to jesteś odpychający.

12,976 Ostatnio edytowany przez Gary (2023-04-04 09:14:07)

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Weź czytaj, że zrozumieniem bo zaraz udowidnisz że jednak nie wygląd u Ciebie szwankuje a coś innego

Pisałem, że mam cechy autystyczne charakteru również.

Mogła nie wiedzieć, że pisałeś? To jakaś pretensja, że nie wiedziała?

Podświadomie to działa tak:    "Przecież mówiłem Ci debilu już raz, a Ty nie czaisz... ale łaskawie powtórzę — mam cechy autystyczne. Już to wejdzie do twojej głowy, czy powtórzyć od razu? Zapamiętaj, bo więcej na Ciebie czasu nie będę tracił. "

12,977 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-04-04 09:43:52)

Odp: 30lat i cały czas sam

Foxterier

Nie bylem na studiach, tylko do pracy poszedłem po szkole średniej. Nie bawiłem się w żadne podrywu większe wiedząc, że szrotem ludzkim jestem dla kobiety. Najwyżej mogłem być czasoumilaczem, ale  szybko olewałem to, bo "męska przyjaciółką z penisem" nie miałem potrzeby być. Mordy przeciętnej przez geny nie poprawię. Widziałem wielokrotnie, jak zachowuje się kobieta przy mnie, a jak przy innym faceci. Sądząc po zachowaniu miałem wrażenie, że cieknie jej. Ja dostawałem odpowiedzi "aha" itp, kompletnie inaczej niż chad. Także po co się starać o łaskę od kobiet?


Gary

Napisałem normalnie - krótko i na temat. Miałem poemat pisać specjalny jakiś?

Parę krotnie wspomniałem o swoim charakterze, ale jak widać czytają, co wg nich jest "słuszne".

12,978

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Foxterier

Nie bylem na studiach, tylko do pracy poszedłem po szkole średniej. Nie bawiłem się w żadne podrywu większe wiedząc, że szrotem ludzkim jestem dla kobiety.

No właśnie to mnie najbardziej zastanawia, skąd u młodego chłopaka który dopiero zaczyna swoje życie romantyczne takie przeświadczenie? Zazwyczaj mało który 20-latek myśli o sobie "szrot ludzki dla kobiety skreślony na starcie", to bardzo silne, wykluczające i autoagresywne przeświadczenie. Pisałeś że rodzina jest w miarę ok, brat nie ma podobnych myśli, skąd się to wzięło u Ciebie? Kto sprawił że tak zacząłeś o sobie myśleć? Byłeś wyszydzany w szkole?

Musiało to jakoś wsiąknąć w Ciebie z zewnątrz, z rodziny/środowiska. Chyba że obudziłeś się pewnego ranka i uznałeś że jesteś szrotem ludzkim i odpadem, ale tak gwałtowna zmiana w afekcie sugerowałaby uaktywnienie się choroby psychicznej a tutaj już nie ma racjonalnych argumentów, może tak autyzm u Ciebie się objawia? Jak sobie poczytasz historie ludzi chorych na schizofrenię to oni są święcie przekonani że krzyż w kościele do nich mówi, ludzie z bloku ich podsłuchują, sąsiad z dwójki jest agentem nieprzyjacielskich służb tajnych a oni mają misję uratowania wszystkich zwierząt na arkę Noego bo idzie potop.

12,979 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-04-04 10:36:21)

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Foxterier

Nie bylem na studiach, tylko do pracy poszedłem po szkole średniej. Nie bawiłem się w żadne podrywu większe wiedząc, że szrotem ludzkim jestem dla kobiety.

No właśnie to mnie najbardziej zastanawia, skąd u młodego chłopaka który dopiero zaczyna swoje życie romantyczne takie przeświadczenie? Zazwyczaj mało który 20-latek myśli o sobie "szrot ludzki dla kobiety skreślony na starcie", to bardzo silne, wykluczające i autoagresywne przeświadczenie. Pisałeś że rodzina jest w miarę ok, brat nie ma podobnych myśli, skąd się to wzięło u Ciebie? Kto sprawił że tak zacząłeś o sobie myśleć? Byłeś wyszydzany w szkole?

Musiało to jakoś wsiąknąć w Ciebie z zewnątrz, z rodziny/środowiska. Chyba że obudziłeś się pewnego ranka i uznałeś że jesteś szrotem ludzkim i odpadem, ale tak gwałtowna zmiana w afekcie sugerowałaby uaktywnienie się choroby psychicznej a tutaj już nie ma racjonalnych argumentów, może tak autyzm u Ciebie się objawia? Jak sobie poczytasz historie ludzi chorych na schizofrenię to oni są święcie przekonani że krzyż w kościele do nich mówi, ludzie z bloku ich podsłuchują, sąsiad z dwójki jest agentem nieprzyjacielskich służb tajnych a oni mają misję uratowania wszystkich zwierząt na arkę Noego bo idzie potop.

No z doświadczenia, a skąd to się bierze? Dobrym obserwatorem jestem, byłem. Widziałem jak zachowują się dziewczyny wobec innych facetów, a wobec mnie. Na początku myślałem, że to przez moją małomówność - odzywam się, jak mam coś do powiedzenia, nie lubię gadać "o dupie Maryny" itp. Typowy introwertyk z swoimi zainteresowaniami. Ale potem zdałem sobie sprawy, że oni mają coś, co ja nie mam - dobrzy są z mordy. Ja mam wzrost po ojcu z plusów, mam ponad 190 (188-190, gdzieś tak). Znikąd nie wziął się taki mem, że kiedy milczy przystojny facet, to jest tajemniczy, słodki, a kiedy milczy przeciętniak, to jest dziwakiem. Znikąd się nic nie bierze. Mem ten zapewnie powstał przez takiego samego faceta, jak ja. Co poprawiłem u siebie, to schudłem i wyleczyłem twarz z krost. Nadal coś wyskoczy, ale to cecha cery mieszanej, ale nie jest tak, jak wtedy. Dwie różne rzeczy. Ale to mało, jak widać, bo urody, rys twarzy nie zmieni się nawet przez takie zabiegi.

Co do brata - on ma wygląd, wrecz był typowym "ruchaczem" w czasach szkolnych, ekstrawertyk. Jak wyżej wspomniałem, jakbym miał wygląd, to dziewczyny chętnie "rozkręciły mnie".

12,980 Ostatnio edytowany przez Foxterier (2023-04-04 12:04:33)

Odp: 30lat i cały czas sam

No z doświadczenia, a skąd to się bierze? Dobrym obserwatorem jestem, byłem.

Obserwujesz i tworzysz w swojej głowie świat, którego podstaw nie ma komu podważyć. Teorie na które nie ma sprzeciwu. Wiesz pewnie że nie jesteś jedynym introwertykiem na świecie, nie? Mnóstwo jest takich gości, z lepszym bądź większym powodzeniem w relacjach z kobietami. Ale to nie ma znaczenia. U Ciebie to rozrosło się w teorie o "beta bankomatach", "zabawiaczach bekartów spłodzonych przez chadów" - przecież skąd te treści wziąłeś, przypuszczam że nie z gazetki parafialnej. Męskie fora, wykopy, bracia samscy wryli się w Twój podatny mózg i tak kultywujesz sobie te przekonania.

Też mnie ciekawi skąd u Ciebie spersonifikowanie kobiet jako jednego tworu. Tak to sobie rozkręciłeś że już nawet nie zauważasz że te dziewczyny które się Tobą nie interesowały jak miałeś 20 lat, nie są tymi samymi które teraz masz w otoczeniu. U Ciebie to nie jest jakaś Kasia z 2C, blondynka która śliniła się do przystojniaka z ławki obok. U Ciebie to są "kobiety", dawniej Cię odrzucały, teraz Cię odrzucają. To takie przekonanie jak niektórzy mają że "żydzi rządzą światem", "rudzi są fałszywi" - wszyscy żydzi, wszyscy rudzi?

12,981

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Mnóstwo jest takich gości, z lepszym bądź większym powodzeniem w relacjach z kobietami. Ale to nie ma znaczenia

Jak nie ma się wyglądu, to zasobami można przyciągnać, ba nawet można wyjść z friendzonu. Najlepszy przykład: piłkarz Leo Messi.

Foxterier napisał/a:

U Ciebie to rozrosło się w teorie o "beta bankomatach", "zabawiaczach bekartów spłodzonych przez chadów"

Który typ chłopakach jest/był najbardziej popularny dla dziewczyn w latach szkolnych, studencki. Kto szybciej przeżył swój pierwszy raz - kujon klasowy, czy chad?

Foxterier napisał/a:

nie zauważasz że te dziewczyny które się Tobą nie interesowały jak miałeś 20 lat, nie są tymi samymi które teraz masz w otoczeniu. U Ciebie to nie jest jakaś Kasia z 2C, blondynka która śliniła się do przystojniaka z ławki obok

No nie są. Niektóre straciły już na atrakcyjności (nadwaga), niektóre wychowują z chłopakiem lub same dziecko, inne się nie zmieniły.

Foxterier napisał/a:

U Ciebie to są "kobiety", dawniej Cię odrzucały, teraz Cię odrzucają

Dopóki nie będzie lepszych "opcji", to będę odrzucany. Mogą (lub nie muszą) przypomnąć sobie o mnie dopiero potem. Dlatego te, co mnie olały wyciszyłem na Messangerze.

12,982

Odp: 30lat i cały czas sam

Jak nie ma się wyglądu, to zasobami można przyciągnać, ba nawet można wyjść z friendzonu. Najlepszy przykład: piłkarz Leo Messi.

Są też niezbyt atrakcyjni i niezbyt zamożni faceci w związkach, przytaczanie argumentu przebogatego piłkarza jest bez sensu.

Który typ chłopakach jest/był najbardziej popularny dla dziewczyn w latach szkolnych, studencki. Kto szybciej przeżył swój pierwszy raz - kujon klasowy, czy chad?

Przeżył czy mówił że przeżył? To zasadnicza różnica;)

No nie są. Niektóre straciły już na atrakcyjności (nadwaga), niektóre wychowują z chłopakiem lub same dziecko, inne się nie zmieniły.

Znowu tworzysz 3 grupy i każda jest Ci wroga: utyte, dzieciate albo te co dalej są zołzami. Naprawdę nie widzisz żadnej innej opcji dziewczyny która np. jest bardzo nieśmiała, do tej pory skupiała się na nauce, ma 22 lata i zwraca uwagę na wysokiego chłopaka w kolejce w Biedrze którym jesteś Ty?

Dopóki nie będzie lepszych "opcji", to będę odrzucany. Mogą (lub nie muszą) przypomnąć sobie o mnie dopiero potem. Dlatego te, co mnie olały wyciszyłem na Messangerze.

Te Twoje działania nie wyglądają na zdrowe reakcje 25-letniego faceta. Myślę że warto by było gdybyś kiedyś rozważył konsultację psychologiczną/psychiatryczną.

12,983

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Który typ chłopakach jest/był najbardziej popularny dla dziewczyn w latach szkolnych, studencki. Kto szybciej przeżył swój pierwszy raz - kujon klasowy, czy chad?

Zrozum że w dorosłym życiu, w wieku 30, 40 lat, nikogo już nie interesuje czy klasówkę napisałeś na 6 czy 3. To już bez znaczenia.  Ktoś kto był chadem to teraz już może nie być, a dawny kujon jest teraz ciasteczkiem i duszą towarzystwa. Nawet te piękne laski ze szkoły najczęściej wyrosły na bardzo przeciętne, albo gorzej bo utyły.

12,984

Odp: 30lat i cały czas sam
M!ri napisał/a:

Ktoś kto był chadem to teraz już może nie być,

Na przykład proponuje randkę partnerską, czyli "każdy za kawę płaci sam".


a dawny kujon jest teraz ...

panem, który może kawę postawić smile smile

12,985

Odp: 30lat i cały czas sam
M!ri napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Który typ chłopakach jest/był najbardziej popularny dla dziewczyn w latach szkolnych, studencki. Kto szybciej przeżył swój pierwszy raz - kujon klasowy, czy chad?

Zrozum że w dorosłym życiu, w wieku 30, 40 lat, nikogo już nie interesuje czy klasówkę napisałeś na 6 czy 3. To już bez znaczenia.  Ktoś kto był chadem to teraz już może nie być, a dawny kujon jest teraz ciasteczkiem i duszą towarzystwa. Nawet te piękne laski ze szkoły najczęściej wyrosły na bardzo przeciętne, albo gorzej bo utyły.

No tak, dla zdrowego i emocjonalnie dojrzałego człowieka to jest oczywiste, przecież ktoś kto w liceum mógł być średnio atrakcyjnym kujonem z aparatem na zębach może na studiach rozkwitnąć i stać się bardzo atrakcyjnym mężczyzną.

Problem w tym że u Gmana z jakiegoś powodu (pewnie traumy życiowej, może nawet nieuświadomionej) nastąpiło zahamowanie rozwoju emocjonalnego na pewnym etapie; jest dorosłym mężczyzną, który "utknął" emocjonalnie w głowie 15-letniego chłopca. Stąd ten straszny żal o odrzucenie w szkole, wyciszanie kobiet na messengerze (które pewnie nawet nie pamiętają o jego istnieniu), chęć zemsty, "ukarania" i w ten sposób osiągnięcia satysfakcji (która do niczego nie prowadzi, tylko do zadowolenie tego krnąbrnego, odrzuconego dzieciaka który w nas tkwi).

Poświęcasz swoje życie na zemstę która nie zazna końca.

12,986

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

(...)
Poświęcasz swoje życie na zemstę która nie zazna końca.

I która jest całkowicie irracjonalna, bo nawet nie ma konkretnego wroga a zaledwie bliżej nieokreślony wrogi krąg osób.

12,987

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

przytaczanie argumentu przebogatego piłkarza jest bez sensu

Ma, tylko nie znasz przebiegu jego znajomości z jego ówczesną partnerką. Zanim on stał się sławny, zaczął zarabiać dobrą kasę, to był tylko kolegą/przyjacielem. Dopiero jak zaczął znaczyć coś dla FC Barcelony, to dopiero się nim zainteresowała. Tak to był tylko przyjacielem. Gdyby wtedy go by nie zaklepała, to by teraz wszystkie włosy z głowy wyrywała, jaki błąd popełniła. Więc ładnie pokazane jest, jak kobieta umie przymknąć oko, gdy jest duża kasa.

Foxterier napisał/a:

jest bardzo nieśmiała, do tej pory skupiała się na nauce, ma 22 lata i zwraca uwagę na wysokiego chłopaka w kolejce w Biedrze którym jesteś Ty

Nie wyłapałem nigdy takich spojrzeń. A jeśli nawet by patrzyła "z boku", to powinna po jakimś czasie się przełamać.

Foxterier napisał/a:

Twoje działania nie wyglądają na zdrowe reakcje 25-letniego faceta

Czemu?

Foxterier napisał/a:

Myślę że warto by było gdybyś kiedyś rozważył konsultację psychologiczną/psychiatryczną

To nie polepszy mi wyglądu. Usłyszę to samo, co osób tutaj, lub na Facebooku. Tylko, że za kasę.


Garry napisał/a:

panem, który może kawę postawić

Może, ale nie musi. Odchodzi się od lamusa, że facet stawia kawę pierwszy.

M!ri napisał/a:

dawny kujon jest teraz ciasteczkiem i duszą towarzystwa

Dużą towarzystwa to może się stać, ale nie ciasteczkiem. Zależy co masz na myśli. Chyba nie uważasz, że facet z zakolami i 160 cm wzrostu będzie nim?

Foxterier napisał/a:

ktoś kto w liceum mógł być średnio atrakcyjnym kujonem z aparatem na zębach może na studiach rozkwitnąć i stać się bardzo atrakcyjnym mężczyzną

Dla rówieśniczki co jest w jego wieku (30+) być może będzie atrakcyjny, ale po co ma marnować czas jak wcześniej nie była zainteresowana, a teraz ma on przymykać oko na słabszy jej wygląd powiedzmy?

12,988

Odp: 30lat i cały czas sam

Wiesz gman, fakt, że nie poszedłeś na studia, nie przeżyłeś tego etapu życia, dużo mówi. Dla mnie relacje ze szkoły średniej nie są żadnym wyznacznikiem, dla Ciebie wyrocznią. I zgodzę się z wcześniejszymi opiniami, że zatrzymałeś na tamtym etapie. Fajnie, że pracujesz, masz jakis kontakt z ludźmi, ale mentalnie jesteś wciąż nastolatkiem. To smutne w sumie.

12,989 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-04-04 19:08:27)

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:

Wiesz gman, fakt, że nie poszedłeś na studia, nie przeżyłeś tego etapu życia, dużo mówi. Dla mnie relacje ze szkoły średniej nie są żadnym wyznacznikiem, dla Ciebie wyrocznią. I zgodzę się z wcześniejszymi opiniami, że zatrzymałeś na tamtym etapie. Fajnie, że pracujesz, masz jakis kontakt z ludźmi, ale mentalnie jesteś wciąż nastolatkiem. To smutne w sumie.

Teraz czasu nie cofne. Dzięki pracy mogę mieć na swoje wydatki pieniądze. Na ten moment wyższego mi niepotrzeba, ale jak będę musiał mieć, to zaoczne jakieś zrobię.

Foxterier napisał/a:

wyciszanie kobiet na messengerze (które pewnie nawet nie pamiętają o jego istnieniu)

Kobiety nie pamiętają o odpadach genetycznych. Przypominają sobie dopiero, jak oni są potrzebni.

12,990 Ostatnio edytowany przez Foxterier (2023-04-04 19:35:36)

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
Roxann napisał/a:

Wiesz gman, fakt, że nie poszedłeś na studia, nie przeżyłeś tego etapu życia, dużo mówi. Dla mnie relacje ze szkoły średniej nie są żadnym wyznacznikiem, dla Ciebie wyrocznią. I zgodzę się z wcześniejszymi opiniami, że zatrzymałeś na tamtym etapie. Fajnie, że pracujesz, masz jakis kontakt z ludźmi, ale mentalnie jesteś wciąż nastolatkiem. To smutne w sumie.

Teraz czasu nie cofne. Dzięki pracy mogę mieć na swoje wydatki pieniądze. Na ten moment wyższego mi niepotrzeba, ale jak będę musiał mieć, to zaoczne jakieś zrobię.

Foxterier napisał/a:

wyciszanie kobiet na messengerze (które pewnie nawet nie pamiętają o jego istnieniu)

Kobiety nie pamiętają o odpadach genetycznych. Przypominają sobie dopiero, jak oni są potrzebni.

Czekasz bardzo na ten moment żeby odrzucić jakąś kobietę, no nie? W koću role się odwrócą. Taki batmanowy Joker z Ciebie.

12,991 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-04-04 19:57:06)

Odp: 30lat i cały czas sam

Te role mogą odwrócić dopiero po 30stce, więc jeszcze daleko, ale znając charakter mój "mliczka", to sama odpuści, bo nie będzie się wysilać, jak szybko zainteresowanego beciaka pozna.

Nie rozumiem, czemu nawiązałeś do mojego wzrostu. Jak ma się przeciętna mordę, to wzrost nic nie daje. Znam wyższych odemnie gości, co też nie mieli nigdy dziewczyny, bo z mordy są nie urodziwi.

Taki facet, co polepszy się u niego z zasobami, to lepiej by spotykał się z młodszymi, a nie rówieśniczkami, jak wcześniej miały na niego wywalone.

12,992

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Tadziu, zespół cieśni nadgarstka to bolesna sprawa. Do tego drętwieją potem palce. Dobrze byłoby zaprzestać wykonywania ciągłych, powtarzalnych ruchów. A widzę, że jesteś ostro na ręcznym.

Hahah koralinko, zdrętwiała to ci piczka od braku bolca, (...)

Zdecyduj się w końcu czy się puszczam czy odczuwam braki bolca... big_smile, bo się już gubić w tym zaczynasz.

Czy ja kiedykolwiek pisałem że się puszczasz ? Najprawdopodobniej musiał ci to nie jeden wytknąć, mnie bawi że twoje jedyne dobre życiowe wspomnienia to possanie czeskiego, i niemieckiego kutasa z nadzieją na lepsze jutro, które minęło bezpowrotnie smile

12,993

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

hahhahahahah przegrywy łączcie się i róbcie olince dzień hahahhahah

Buuuu... Jeszcze Cię to trzyma? Będzie grubo ponad miesiąc, może nawet dwa... big_smile big_smile big_smile

KoralinaJones napisał/a:

Zdecyduj się w końcu czy się puszczam czy odczuwam braki bolca... big_smile.

Padłam lol.
Ot, tadzikowa konsekwencja i logika cool. Ale biedaczysko tyle sobie poużywa, co z siebie wywali, reszta to już tylko chora wyobraźnia.

Tłusty kaszalocie, jedyne co mnie tu trzyma to polewka z was, i waszych pseudo udanych  związków, gdzie tłustymi dupami siedzicie 24/7 na tym forum i wmawiacie wszystkim jakie to macie udane małżeńskie życie, natomiast prawda jest taka że wpierdalacie chipsy z biedry, a mąż o ile go macie woli zjechać na ręcznym niż na was patrzeć, oto jak wyglada True life naszych forumowych seks bomb, a najlepsza Rossanka wmawia wszystkim że liczy się wnętrze, mimo iż nie dociera do niej w jakim jest wieku, i przez całe życie tylko jeden bolec w dupie, który uciekł w popłochu, i do dziś cisza, dlaczego nikt nie widzi twego Wnętrza? HahahhahHh

12,994

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:

Panowie tu jednak okopali się w wygodne bunkry, które pozwalają im z czystym sumieniem żyć w swoim samotnym świecie paranoi bo kobiety na nich nie zasługują wink
Nie interesowały się nimi za młodu, to teraz im pokażemy, że też na nas nie zasługują olewając je, nawet jeśi chodzi o zwykłą rozmowę czy kawę.
Oj jaka straszna zemsta wink
Mają jendak luz w tej swojej pieczarze, że nic już nie muszą, bo przecież jak kobiety za młodu ich nie chciały, to teraz tym bardziej. W zasadzie to żadna nie ma szans (pomijając czy w chce je mieć), bo rówieśniczki czy tym bardziej starsze odpadają, bo są po karuzeli z chadami czy już mają bąbelki albo takie, których nikt nie chciał. Marzą może im się jeszcze te młode, niewinne ale raczej zdają sobie sprawę, że nawet z zasobami nie mają szans. No chyba, że płacąc za usługę ale wtedy już nie niewinne i nie ma szans na relację.
Zatem nie pozostaje im nic innego, jak dalej tkwić w tym swoim bunkrże i narzekać, że wszyscy winni, tylko nie ja, a kobiety niech żałują, że będąc młode nie zwracały na nich uwagi. No tacy z nich idealni kandydaci na zwązki... wink
No jeszcze mają jeden level do przeskoczenia czyli być jak nasz Tedi, który zupełnie się odkleił od rzeczywistości i wyraźnie potrzebuje natychmiastowego leczenia.

Chcesz mnie leczyć tylko dlatego że mam powodzenie, a ty nie ? Zaraz się rozpłacze, to nie moja wina że Bóg dał mi za dużo, a tobie nie dał nic prócz tłustej dupy, tony cellulitu, i marnej mordy, jedni są milionerami, a drudzy żebrakami życie pasztecie ty należysz do tej gorszej połowy i lepiej nie będzie smile

12,995

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Te role mogą odwrócić dopiero po 30stce, więc jeszcze daleko, ale znając charakter mój "mliczka", to sama odpuści, bo nie będzie się wysilać, jak szybko zainteresowanego beciaka pozna.

Nie rozumiem, czemu nawiązałeś do mojego wzrostu. Jak ma się przeciętna mordę, to wzrost nic nie daje. Znam wyższych odemnie gości, co też nie mieli nigdy dziewczyny, bo z mordy są nie urodziwi.

Taki facet, co polepszy się u niego z zasobami, to lepiej by spotykał się z młodszymi, a nie rówieśniczkami, jak wcześniej miały na niego wywalone.

Coś Ty się tej 30. tak uczepił, to jakaś magiczna granica?

Jak ktoś ma 1,70m to będzie jęczał, że laski lecą tylko na wysokich, nawet szpetnych, byleby wzrost był. Osobiście uważam że wzrost dużo ułatwia i nawet jak jesteś brzydki to zwiększa szanse. Jakieś okulary, zapuszczenie zarostu, zrobienie dobrej sylwetki i można to jakoś uratować.

Ale z tego co piszesz to Ty masz o wiele poważniejsze problemy niż brak zainteresowania kobiet...a ta sugestia z psychiatrą to nic złośliwego - naprawdę uważam że przejawiasz objawy schizotypowe w tym swoim gadaniu, bardzo usztywniony jesteś w tym co piszesz. Może to charakterystyczne dla autyzmu.

12,996

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Hahah koralinko, zdrętwiała to ci piczka od braku bolca, (...)

Zdecyduj się w końcu czy się puszczam czy odczuwam braki bolca... big_smile, bo się już gubić w tym zaczynasz.

Czy ja kiedykolwiek pisałem że się puszczasz ? Najprawdopodobniej musiał ci to nie jeden wytknąć, mnie bawi że twoje jedyne dobre życiowe wspomnienia to possanie czeskiego, i niemieckiego kutasa z nadzieją na lepsze jutro, które minęło bezpowrotnie smile

Tadziu, tylko Ty mi to wypominasz ale coś się robisz ostatnio niespójny big_smile.

12,997 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-04-04 23:24:18)

Odp: 30lat i cały czas sam

Roxann

Czemu gość, co wcześniej był olany przez rówieśniczki ma brać się za nie w późniejszym wieku, kiedy one zaczną szukać beciaka? Lepiej płatna studentka młoda, niż 30+ co wcześniej nie była zainteresowana.
Któraś z was zarzuciła, że na wygląd patrzenie - no ale wy też patrzycie.

12,998 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-04-04 23:41:27)

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Roxann

Czemu gość, co wcześniej był olany przez rówieśniczki ma brać się za nie w późniejszym wieku, kiedy one zaczną szukać beciaka? Lepiej płatna studentka młoda, niż 30+ co wcześniej nie była zainteresowana.

Masz jakąś listę tych niewdzięcznic?  Będziesz po kolei odfajkowywał każdą jedną rówieśniczkę która Cię nie chciała? Za czasy jak było w przedszkolu w starszakach też bierzesz odwet?

12,999 Ostatnio edytowany przez jjbp (2023-04-04 23:58:54)

Odp: 30lat i cały czas sam

Tylko czy za 5+ lat, jak nadejdzie ta magiczna 30stka, ówczesne studentki nie będą przypadkiem zajęte karuzela z chadami? Czemu mają się interesować zwyczajnym gościem 30+? Coś w tych teoriach nie styka.

13,000

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Tłusty kaszalocie, jedyne co mnie tu trzyma to polewka z was, i waszych pseudo udanych  związków, gdzie tłustymi dupami siedzicie 24/7 na tym forum i wmawiacie wszystkim jakie to macie udane małżeńskie życie, natomiast prawda jest taka że wpierdalacie chipsy z biedry, a mąż o ile go macie woli zjechać na ręcznym niż na was patrzeć, oto jak wyglada True life naszych forumowych seks bomb

Ojoj, coś Ci to strzelanie na oślep nie wyszło, przykro mi... sad
Taka jestem tłusta, jak Ty masz powodzenie big_smile, a że zazdrość nie jest dobrą cechą, bo pogrąża zazdrośnika, to zamiast żyć życiem innych i zaglądać im do łóżka, weź się za siebie, może też będzie Ci dane wink.

jjbp napisał/a:

Tylko czy za 5+ lat, jak nadejdzie ta magiczna 30stka, ówczesne studentki nie będą przypadkiem zajęte karuzela z chadami? Czemu mają się interesować zwyczajnym gościem 30+? Coś w tych teoriach nie styka.

Mało tego, kilkukrotnie usiłowałam dowiedzieć się, co też takiego Gman ma do zaproponowania, że z takim przekonaniem twierdzi, że za tych pięć lat wszystko się zmieni, bo nagle związek z nim będzie oznaką rozsądku, ale po dziś dzień nie udało mi się tego dowiedzieć.
Fakty są niestety takie, że na ten moment to jest tylko jego wielkie, pobożne życzenie, bo z takim nastawieniem i życiową postawą, jakie nam tu pokazuje, całym sobą aż krzyczy, że nie zapowiada się, żeby mogło być lepiej niż jest obecnie.

Posty [ 12,936 do 13,000 z 29,787 ]

Strony Poprzednia 1 198 199 200 201 202 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024