Mhm, nokaut niby z jakiego powodu? bo ja nie widzę.
Trudno, żeby np. Beyond siedząc w UK szukała polaka.
W obu moich przykładach pary też poznały się za granicą.
Jak już nokaut to chyba tylko Twój.
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » 30lat i cały czas sam
Strony Poprzednia 1 … 170 171 172 173 174 … 459 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mhm, nokaut niby z jakiego powodu? bo ja nie widzę.
Trudno, żeby np. Beyond siedząc w UK szukała polaka.
W obu moich przykładach pary też poznały się za granicą.
Jak już nokaut to chyba tylko Twój.
Lubicie nokauty?
Proszę bardzo, poniżej nokaut waszych teorii:
Anna Renard napisał/a:Byłam z obcokrajowcem i to nie jednym. Za 1 wyszłam.
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Miałam dwóch chłopaków obcokrajowców. Oprócz Niemca, jeszcze kiedyś wakacyjnie Czecha
Beyondblackie napisał/a:Jestem z Anglikiem
Beyondblackie napisał/a:Ja w tym czasie miałam chłopaka, poza którym świata nie widziałam: Irlandczyk z porcelanową cerą, piegami i burzą ciemnokasztanowych wlosów
Zimowa86 napisał/a:mój ostatni chłopak był Szwedem.
Motocyklistka napisał/a:Moja dawna, kilkumiesięczna znajomość z Amerykaninem spaliła na panewce.
Lady Loka napisał/a:Znam dwie osoby w takiej sytuacji.
Jedna wyszła za brazylijczyka, mieszkają w Polsce,Lady Loka napisał/a:Druga ma partnera włocha, mieszkają od 7 lat we Włoszech
Madllen94 napisał/a:Mój facet jest Albańczykiem, jest muzułmaninem
R_ita2 napisał/a:Nie zakładałam, że znajdę sobie obcokrajowca I że mój mąż będzie Turkiem.
Polka mając do wyboru Polaka i obcokrajowca zawsze wybierze tego drugiego.
Jeżeli nie będzie mieć dostępu do zagranicznika to oczywiście, że wybierze sobie Polaka.Znalezienie wszystkich powyższych cytatów zajęło mi jakieś 40 minut (łącznie)
Siedzę na tym forum od 2015 roku, jakbym poświęcił np. Tydzień na wyszukiwanie wpisów, gdzie Polki piszą o swoich zagranicznych facetów to miałbym cytatów na pół książki.A Wy dalej pierdolicie głupoty, że liczy się charakter i dobre serduszko.
Liczy się śniady księciu albo inny obcokrajowiec.To jest prawdziwy nokaut a nie tam jakieś wpisy o lizaniu siusiaczków.
Nokaut na waszych teoriach i światopoglądzie.
W 40 minut jestem w stanie rozsypać wasze kłamstwa, że Polscy mężczyźni są tak samo atrakcyjni dla Polek jak Turcy.A teraz wszyscy wypi******ć do spania, dziękuję dobranoc.
A czy Ty w ogóle bierzesz pod uwagę ze większość polskich mężczyzn ma zjebany charakter czego jesteś najlepszym przykładem? Wyjedź trochę z swojej nory i zobacz trochę świata, poznaj mentalność innych nacji. Z doświadczenia wiem ze Polacy wypadają blado na tle obcokrajowcow i to nawet nie chodzi o wygląd. Zakompleksieni, jęczący, niezaradni, niezadbani, zamknięte mózgi. Roszczeniowe dzieci rodziców komunizmu, nie ma się co dziwić. Wyjedź z kraju, poznaj innych ludzi i odpowiedz sobie na wszystkie pytania sam, zakompleksiony nieudaczniku. Polacy mężczyźni są w większości zjebani, każdy śniady czy inny wygrywa choćby tym ze sie uśmiecha a nie płacze jak jakaś nieobyta pizda z Rumunii. Czego Ty nie rozumiesz, przedstawiasz jakieś fakty w które sam nie możesz uwierzyć? Myśle ze miałbyś problem żeby „wygrać” z jakimkolwiek facetem z Czadu który wyprowadza boso swoje kozy. Obcokrajowcy z charakteru i wyglądu są zazwyczaj atrakcyjniejsi, a jak w to nie wierzysz to przeczytaj wszystkie swoje posty jako dowód.
Lubicie nokauty?
Proszę bardzo, poniżej nokaut waszych teorii:
Anna Renard napisał/a:Byłam z obcokrajowcem i to nie jednym. Za 1 wyszłam.
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Miałam dwóch chłopaków obcokrajowców. Oprócz Niemca, jeszcze kiedyś wakacyjnie Czecha
Beyondblackie napisał/a:Jestem z Anglikiem
Beyondblackie napisał/a:Ja w tym czasie miałam chłopaka, poza którym świata nie widziałam: Irlandczyk z porcelanową cerą, piegami i burzą ciemnokasztanowych wlosów
A sprawdzałeś "siurku" ile z tych pań, które wymieniłeś mieszka na stałe za granicą ? Bo rozumiem, że wg Ciebie nawet jak mieszkają tak jak Beyond w UK, to i tak powinny się wiązać z Polakami ? Czyli taki "Zamawiamy Rumuńskiego na wynos" ?
Lubicie nokauty?
Proszę bardzo, poniżej nokaut waszych teorii:
Anna Renard napisał/a:Byłam z obcokrajowcem i to nie jednym. Za 1 wyszłam.
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Miałam dwóch chłopaków obcokrajowców. Oprócz Niemca, jeszcze kiedyś wakacyjnie Czecha
Beyondblackie napisał/a:Jestem z Anglikiem
Beyondblackie napisał/a:Ja w tym czasie miałam chłopaka, poza którym świata nie widziałam: Irlandczyk z porcelanową cerą, piegami i burzą ciemnokasztanowych wlosów
Zimowa86 napisał/a:mój ostatni chłopak był Szwedem.
Motocyklistka napisał/a:Moja dawna, kilkumiesięczna znajomość z Amerykaninem spaliła na panewce.
Lady Loka napisał/a:Znam dwie osoby w takiej sytuacji.
Jedna wyszła za brazylijczyka, mieszkają w Polsce,Lady Loka napisał/a:Druga ma partnera włocha, mieszkają od 7 lat we Włoszech
Madllen94 napisał/a:Mój facet jest Albańczykiem, jest muzułmaninem
R_ita2 napisał/a:Nie zakładałam, że znajdę sobie obcokrajowca I że mój mąż będzie Turkiem.
Polka mając do wyboru Polaka i obcokrajowca zawsze wybierze tego drugiego.
Jeżeli nie będzie mieć dostępu do zagranicznika to oczywiście, że wybierze sobie Polaka.Znalezienie wszystkich powyższych cytatów zajęło mi jakieś 40 minut (łącznie)
Siedzę na tym forum od 2015 roku, jakbym poświęcił np. Tydzień na wyszukiwanie wpisów, gdzie Polki piszą o swoich zagranicznych facetów to miałbym cytatów na pół książki.A Wy dalej pierdolicie głupoty, że liczy się charakter i dobre serduszko.
Liczy się śniady księciu albo inny obcokrajowiec.To jest prawdziwy nokaut a nie tam jakieś wpisy o lizaniu siusiaczków.
Nokaut na waszych teoriach i światopoglądzie.
W 40 minut jestem w stanie rozsypać wasze kłamstwa, że Polscy mężczyźni są tak samo atrakcyjni dla Polek jak Turcy.A teraz wszyscy wypi******ć do spania, dziękuję dobranoc.
To teraz poszukaj wpisów, i je tu wklej, w których forumowiczki piszą, że mają za mężów Polaków, chodziły z chłopakami, mają narzeczonych Polaków o tak dalej.
Czekamy, powinno Ci to zająć niewiele czasu.
A czy Ty w ogóle bierzesz pod uwagę ze większość polskich mężczyzn ma zjebany charakter czego jesteś najlepszym przykładem?
To, że Ty czy Rumun macie problemy z charakterem, nie oznacza, że większość Polaków je ma.
Wyjedź trochę z swojej nory i zobacz trochę świata, poznaj mentalność innych nacji.
Mentalność Polaków nie odbiega znacząco od mentalności Polek.
Z doświadczenia wiem ze Polacy wypadają blado na tle obcokrajowcow i to nawet nie chodzi o wygląd. Zakompleksieni, jęczący, niezaradni, niezadbani, zamknięte mózgi. Roszczeniowe dzieci rodziców komunizmu, nie ma się co dziwić.
To nie wiem, w jakim otoczeniu przebywasz.
Wyjedź z kraju, poznaj innych ludzi i odpowiedz sobie na wszystkie pytania sam, zakompleksiony nieudaczniku.
Byłem sporo razy, nawet pracowałem. Za granicą nie miałem żadnego problemu z nawiązywaniem relacji, nikt nie oceniał mnie gorzej przez pryzmat narodowości.
Polacy mężczyźni są w większości zjebani, każdy śniady czy inny wygrywa choćby tym ze sie uśmiecha a nie płacze jak jakaś nieobyta pizda z Rumunii.
Kobiety w Polsce też się bardzo rzadko uśmiechają.
Czego Ty nie rozumiesz, przedstawiasz jakieś fakty w które sam nie możesz uwierzyć? Myśle ze miałbyś problem żeby „wygrać” z jakimkolwiek facetem z Czadu który wyprowadza boso swoje kozy. Obcokrajowcy z charakteru i wyglądu są zazwyczaj atrakcyjniejsi, a jak w to nie wierzysz to przeczytaj wszystkie swoje posty jako dowód.
Nie no, w porównaniu z R to faktycznie nawet murzyn z wioski na zadupiu w Afryce wygrałby charakterem. Ale on nie jest żadnym reprezentatywnym przykładem dla polskich mężczyzn.
To dalej on jest w czarnej dupie z życiem, nie ja.
Twoje dziecko ma teraz islamskie korzenie i piszesz mi, że ja jestem w czarnej dupie z życiem?
Zobacz sobie jaka jest inflacja w tej Twojej Turcji, to jest kraj, który zaraz walnie o krawężnik i sobie twarz rozwali.
Rozumiesz o czym piszę? Zresztą już tak się stało.
Nie wiem co to oznacza, że wg. Ciebie, życiowo jestem w ,,czarnej dupie" ale myślę, że mogłabyś się zdziwić.
Ja nie wychowuję dziecka, którego drugi rodzic jest z religii islamskiej.
Czytałaś kiedyś Koran? Bo ja tak - wiesz co tam piszą o ,,Ludziach Księgi" (Czyli o Żydach i Chrześcijanach)? - Tak czy nie?
Bo jeżeli jesteś katoliczką, to tak naprawdę dałaś sobie napluć w nos, wychodząc za mężczyznę z tej religii.
Wyjedź trochę z swojej nory i zobacz trochę świata, poznaj mentalność innych nacji.
Skoro już poruszyłeś ten temat to ci tylko powiem, że byłem w kilkunastu krajach, więc nawet nie chce mi się odpisywać na te twoje ,,wyjedź do innego kraju i zobacz świat".
Jeżeli Hindus robotnik jest dla Polki atrakcyjniejszy niż Polak z własną firmą to tak naprawdę mamy problem z Polkami, a nie Polakami.
Rozumiesz już?
Polak musi być wysoki, mieć duże zarobki, własny dom i firmę, super furę a i tak może być sam do końca życia, podczas gdy Turek tylko szeroko się uśmiechnie i powie, że chce rozwiązać każdy problem życiowy i cyk - każda Polka jest jego.
każdy śniady czy inny wygrywa choćby tym ze sie uśmiecha a nie płacze jak jakaś nieobyta pizda z Rumunii.
Piszesz o swojej matce teraz czy o ojcu? Pytam bo już się pogubiłem.
Napisałem 10 cytatów, w których Polki wybrały obcokrajowca zamiast Polaka - znalazłem to bardzo szybko, bez głębszej analizy forum.
Rozumiem, że kobiety nagle się obudziły po północy i zaczęły bronić całego świata, że jest inaczej niż napisałem.
Lecz dziwi mnie to, że ty jako facet przyklepujesz dziewczynom i na dodatek obrażasz Polaków i kibicujesz śniadym Panom.
Brak słów na ciebie
A sprawdzałeś "siurku" ile z tych pań, które wymieniłeś mieszka na stałe za granicą ? Bo rozumiem, że wg Ciebie nawet jak mieszkają tak jak Beyond w UK, to i tak powinny się wiązać z Polakami ?
Posłuchaj mnie rozwodniku, na wyspach żyje kilka milionów Polaków.
Rozumiem, że kobieta nie może tam znaleźć do związku ani jednego z nich, tak?
Kolejny...
To teraz poszukaj wpisów, i je tu wklej, w których forumowiczki piszą, że mają za mężów Polaków, chodziły z chłopakami, mają narzeczonych Polaków o tak dalej.
Czekamy, powinno Ci to zająć niewiele czasu.
Nie zrobię tego.
R_ita2 napisał/a:To dalej on jest w czarnej dupie z życiem, nie ja.
Twoje dziecko ma teraz islamskie korzenie i piszesz mi, że ja jestem w czarnej dupie z życiem?
Zobacz sobie jaka jest inflacja w tej Twojej Turcji, to jest kraj, który zaraz walnie o krawężnik i sobie twarz rozwali.
Rozumiesz o czym piszę? Zresztą już tak się stało.Nie wiem co to oznacza, że wg. Ciebie, życiowo jestem w ,,czarnej dupie" ale myślę, że mogłabyś się zdziwić.
Ja nie wychowuję dziecka, którego drugi rodzic jest z religii islamskiej.
Czytałaś kiedyś Koran? Bo ja tak - wiesz co tam piszą o ,,Ludziach Księgi" (Czyli o Żydach i Chrześcijanach)? - Tak czy nie?
Bo jeżeli jesteś katoliczką, to tak naprawdę dałaś sobie napluć w nos, wychodząc za mężczyznę z tej religii.Psycholog Na Niby napisał/a:Wyjedź trochę z swojej nory i zobacz trochę świata, poznaj mentalność innych nacji.
Skoro już poruszyłeś ten temat to ci tylko powiem, że byłem w kilkunastu krajach, więc nawet nie chce mi się odpisywać na te twoje ,,wyjedź do innego kraju i zobacz świat".
Jeżeli Hindus robotnik jest dla Polki atrakcyjniejszy niż Polak z własną firmą to tak naprawdę mamy problem z Polkami, a nie Polakami.
Rozumiesz już?
Polak musi być wysoki, mieć duże zarobki, własny dom i firmę, super furę a i tak może być sam do końca życia, podczas gdy Turek tylko szeroko się uśmiechnie i powie, że chce rozwiązać każdy problem życiowy i cyk - każda Polka jest jego.Psycholog Na Niby napisał/a:każdy śniady czy inny wygrywa choćby tym ze sie uśmiecha a nie płacze jak jakaś nieobyta pizda z Rumunii.
Piszesz o swojej matce teraz czy o ojcu? Pytam bo już się pogubiłem.
Napisałem 10 cytatów, w których Polki wybrały obcokrajowca zamiast Polaka - znalazłem to bardzo szybko, bez głębszej analizy forum.
Rozumiem, że kobiety nagle się obudziły po północy i zaczęły bronić całego świata, że jest inaczej niż napisałem.Lecz dziwi mnie to, że ty jako facet przyklepujesz dziewczynom i na dodatek obrażasz Polaków i kibicujesz śniadym Panom.
Brak słów na ciebieMisinx napisał/a:A sprawdzałeś "siurku" ile z tych pań, które wymieniłeś mieszka na stałe za granicą ? Bo rozumiem, że wg Ciebie nawet jak mieszkają tak jak Beyond w UK, to i tak powinny się wiązać z Polakami ?
Posłuchaj mnie rozwodniku, na wyspach żyje kilka milionów Polaków.
Rozumiem, że kobieta nie może tam znaleźć do związku ani jednego z nich, tak?Kolejny...
rossanka napisał/a:To teraz poszukaj wpisów, i je tu wklej, w których forumowiczki piszą, że mają za mężów Polaków, chodziły z chłopakami, mają narzeczonych Polaków o tak dalej.
Czekamy, powinno Ci to zająć niewiele czasu.Nie zrobię tego.
Zrób zrob, wtedy statystyki będą miały sens.
Podasz małżeństwa mieszane na forum i małżeństwa Polaków i Polek.
Mogą to być też związki bez ślubu, narzeczeństwo itd.
Wtedy porównamy liczby.
Zrób zrob, wtedy statystyki będą miały sens.
Podasz małżeństwa mieszane na forum i małżeństwa Polaków i Polek.
Mogą to być też związki bez ślubu, narzeczeństwo itd.
Wtedy porównamy liczby.
Przykro mi ale muszę Ci odmówić.
Nie no, w porównaniu z R to faktycznie nawet murzyn z wioski na zadupiu w Afryce wygrałby charakterem.
Popatrz w lustro.
Od kilku ładnych miesięcy, prawie codziennie cały czas wałkujesz, że już pewnie nie masz możliwości poznana kobiety bo większość zajęta itd. chlip chlip.
Przecież Ty jesteś większym płaczkiem niż ja, który wspomni o swoim kawalerstwie raz na jakiś czas, a Ty co chwile ciśniesz temat.
Chłopczyku, uspokój się grzecznie, ok?
(...) Myśle ze miałbyś problem żeby „wygrać” z jakimkolwiek facetem z Czadu który wyprowadza boso swoje kozy. (...)
Ciężko zaprzeczyć.
Kiedyś w TV w jakimś programie o Polakach za granicą pokazywali przypadek Polki, która mieszkała (chyba na Jamajce?) z opalonym mężczyzną w jakiejś lepiance ze słomy i gliny.
Polak jak nie ma własnego mieszkania to raczej może zapomnieć o jakiejś stałej relacji z Polką a Jamajczyk czy tam Pan z Dominikany wystarczy, że mieszka w jakimś ichniejszym Iglo i może sobie pykać modelki z naszego kraju
Macie racje - przegrałbym z Afrykańczykiem, który boso wyprowadza jakieś tam swoje zwierzęta.
rakastankielia napisał/a:Nie no, w porównaniu z R to faktycznie nawet murzyn z wioski na zadupiu w Afryce wygrałby charakterem.
Popatrz w lustro.
Od kilku ładnych miesięcy, prawie codziennie cały czas wałkujesz, że już pewnie nie masz możliwości poznana kobiety bo większość zajęta itd. chlip chlip.
Przecież Ty jesteś większym płaczkiem niż ja, który wspomni o swoim kawalerstwie raz na jakiś czas, a Ty co chwile ciśniesz temat.Chłopczyku, uspokój się grzecznie, ok?
Popatrz w lustro.
Od kilku ładnych miesięcy, prawie codziennie cały czas wałkujesz, że Ty miałeś 0 seksu 0 kobiet 0 związków itd. chlip chlip.
Przecież Ty jesteś większym płaczkiem niż ja, który wspomni o swoim kawalerstwie raz na jakiś czas, a Ty co chwile ciśniesz temat.
Chłopczyku, uspokój się grzecznie, ok?
Popatrz ile w Tobie jest hipokryzji.
Ja tu wchodzę raz na jakiś czas i piszę kilka dni z rzędu a potem znikam na kolejny okres.
Nie jestem codziennym płaczkiem.
Hipokryta. Zachowujesz się dokładnie tak samo jak reszta tutejszych "płaczków". Jesteś jednym z nich.
Przykro mi ale nie zrozumiałaś kompletnie mojego ostatniego wpisu.
Przykro mi ale nie zrozumiałaś kompletnie mojego ostatniego wpisu.
0 kobiet, 0 związków, 0 seksu chlip chlip chlip ...
Rumunski_Zolnierz napisał/a:Przykro mi ale nie zrozumiałaś kompletnie mojego ostatniego wpisu.
0 kobiet, 0 związków, 0 seksu chlip chlip chlip ...
Tylko, że ja coś takiego piszę raz na jakiś czas, a taki rakastankielia non stop mieli swoje sprawy o byciu kawalerem.
Dalej nie widzisz różnicy?
Ja tu wchodzę raz na jakiś czas i piszę kilka dni z rzędu a potem znikam na kolejny okres.
Nie jestem codziennym płaczkiem.
I za każdym razem jak wracasz, to widać tylko, że jest z Tobą coraz gorzej.
KoralinaJones napisał/a:Rumunski_Zolnierz napisał/a:Przykro mi ale nie zrozumiałaś kompletnie mojego ostatniego wpisu.
0 kobiet, 0 związków, 0 seksu chlip chlip chlip ...
Tylko, że ja coś takiego piszę raz na jakiś czas, a taki rakastankielia non stop mieli swoje sprawy o byciu kawalerem.
Dalej nie widzisz różnicy?
Piszesz jedno i to samo za każdym razem. 0 kobiet, 0 związków, 0 seksów bo Polki chcą czarnoskórych. W przeciwieństwie do Ciebie reszta płaczków pisze że Polki chcą Chadów.
Hipokryta.
Uwielbiam te forum, jest tu tak inaczej..
Wszędzie kobiety są takie same, uwierz.
Dorośniesz to zrozumiesz
Wszędzie kobiety są takie same, uwierz.
Dorośniesz to zrozumiesz
I mówi to ktoś, kto ma na koncie 0 związków, 0 seksu i 0 jakiejkolwiek znajomości z kobietami?
Rumunski_Zolnierz napisał/a:Wszędzie kobiety są takie same, uwierz.
Dorośniesz to zrozumieszI mówi to ktoś, kto ma na koncie 0 związków, 0 seksu i 0 jakiejkolwiek znajomości z kobietami?
Kto ma dorosnąć?
I mówi to ktoś, kto ma na koncie 0 związków, 0 seksu i 0 jakiejkolwiek znajomości z kobietami?
Nie mam na koncie 0 seksu
Pisałem o tym, że miałem 0 seksu w 2022 a nie, że w całym życiu.
Tutaj wychodzi brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Lady Loka napisał/a:I mówi to ktoś, kto ma na koncie 0 związków, 0 seksu i 0 jakiejkolwiek znajomości z kobietami?
Nie mam na koncie 0 seksu
Pisałem o tym, że miałem 0 seksu w 2022 a nie, że w całym życiu.Tutaj wychodzi brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
0 związków, 0 kobiety która by Cię chciała. Jedna prostytutka raz na ruski rok to jest Twój jedyny wyczyn.
Kupno usługi prostytutki to nie jest wyczyn i inteligentny człowiek nie klasyfikowałby takiego czynu pod te kryterium.
A dawanie dupy komu popadnie to jest wyczyn? Jak myślisz?
Kupno usługi prostytutki to nie jest wyczyn i inteligentny człowiek nie klasyfikowałby takiego czynu pod te kryterium.
A dawanie dupy komu popadnie to jest wyczyn? Jak myślisz?
Myślę, że jeśli chodzi o dupę - to jedynie w tym znaczeniu, że Twoją bardzo ściska, że ktoś uprawiał z kimś innym prawdziwy seks a Ty raptem posunąłeś sprzedajną panią za pieniądze.
Danie się przedupczyć jakiemuś napaleńcowi, który chce opróżnić swój worek nie można raczej nazwać prawdziwym seksem.
Już bardziej prawdziwy jest o dziwo... Kontakt z prostytutką.
Taki tam chichot losu.
Danie się przedupczyć jakiemuś napaleńcowi, który chce opróżnić swój worek nie można raczej nazwać prawdziwym seksem.
Już bardziej prawdziwy jest o dziwo... Kontakt z prostytutką.Taki tam chichot losu.
To oczywiste, że skoro nie możesz mieć tego, co mają inni a czego Ty bardzo pragniesz (prawdziwy seks z kobietą, która Cię pragnie a nie której płacisz za to, żeby rozłożyła przed Tobą nogi), umniejszasz znaczenie tego prawdziwego seksu poprzez mieszanie go z błotem. W ten sposób stwarzasz sobie iluzję, że przez brak seksu z kobietą a nie prostytutką tak naprawdę niczego wartościowego nie tracisz.
Jedyne, co uprawiasz, to oszukiwanie się z powodu zawiści wobec tych, którzy uprawiają seks.
To oczywiste, że skoro nie możesz mieć tego, co mają inni a czego Ty bardzo pragniesz (prawdziwy seks z kobietą, która Cię pragnie a nie której płacisz za to, żeby rozłożyła przed Tobą nogi), umniejszasz znaczenie tego prawdziwego seksu poprzez mieszanie go z błotem. W ten sposób stwarzasz sobie iluzję, że przez brak seksu z kobietą a nie prostytutką tak naprawdę niczego wartościowego nie tracisz.
Amen.
Dodam przy tym, bo nie wiem czy Rumunski wie, że to się nazywa racjonalizacja. Można na ten temat poczytać.
KoralinaJones napisał/a:To oczywiste, że skoro nie możesz mieć tego, co mają inni a czego Ty bardzo pragniesz (prawdziwy seks z kobietą, która Cię pragnie a nie której płacisz za to, żeby rozłożyła przed Tobą nogi), umniejszasz znaczenie tego prawdziwego seksu poprzez mieszanie go z błotem. W ten sposób stwarzasz sobie iluzję, że przez brak seksu z kobietą a nie prostytutką tak naprawdę niczego wartościowego nie tracisz.
Amen.
Dodam przy tym, bo nie wiem czy Rumunski wie, że to się nazywa racjonalizacja. Można na ten temat poczytać.
Pośladki ściska mu przy tym skuteczniej niż przy wykonywaniu przysiadów ze sztangą na barkach.
Danie się przedupczyć jakiemuś napaleńcowi, który chce opróżnić swój worek nie można raczej nazwać prawdziwym seksem.
Już bardziej prawdziwy jest o dziwo... Kontakt z prostytutką..
Seks z prostytutką jest lepszy i prawdziwszy niz seks z kimś, którego sie poznało na żywo i z obu stron jest zgoda, on ma na nią ochotę a ona na niego aby iśc razem do łóżka.
Ale prawdziwszy jest płatny seks w agencji.
Ciekawe.
Posłuchaj mnie rozwodniku, na wyspach żyje kilka milionów Polaków.
Rozumiem, że kobieta nie może tam znaleźć do związku ani jednego z nich, tak?Kolejny...
Tobie już chyba onanizm mózg uszkodził
Lady Loka napisał/a:I mówi to ktoś, kto ma na koncie 0 związków, 0 seksu i 0 jakiejkolwiek znajomości z kobietami?
Nie mam na koncie 0 seksu
Pisałem o tym, że miałem 0 seksu w 2022 a nie, że w całym życiu.Tutaj wychodzi brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
A co to zmienia w kwestii Twojego zrozumienia kobiet?
Dla równowagi, moja koleżanka mieszka dobrych 15 lat w Anglii, ma męża Polaka. Znaczy to, że Polki wolą Polaków.
Maja dwoje dzieci. Dzieci jak dorosła to mają się związać z naszymi rodakami, czy z Anglii?
Dzieci urodzone w Anglii, język angielski jest ich dominującym językiem. Po polsku mówią gorzej i piszą gorzej, ale rozumieją.
W Polsce bywają raz w roku na 2 tygodniowe wakacje i czasami przylatują na święta.
KoralinaJones napisał/a:To oczywiste, że skoro nie możesz mieć tego, co mają inni a czego Ty bardzo pragniesz (prawdziwy seks z kobietą, która Cię pragnie a nie której płacisz za to, żeby rozłożyła przed Tobą nogi), umniejszasz znaczenie tego prawdziwego seksu poprzez mieszanie go z błotem. W ten sposób stwarzasz sobie iluzję, że przez brak seksu z kobietą a nie prostytutką tak naprawdę niczego wartościowego nie tracisz.
Amen.
Dodam przy tym, bo nie wiem czy Rumunski wie, że to się nazywa racjonalizacja. Można na ten temat poczytać.
Prawiczkiem nie jestem od ładnych paru lat, straciłem prawictwo z normalną kobietą (nie prostytutką), która o dziwo chciała tego bardziej niż ja.
Pisałem o tym wiele razy w swoich postach.
Wy macie w głowie obraz mojej osoby, która jest prawiczkiem i który to na dodatek chodzi na prostytutki - brak słów.
Uważam, że seks jest fajny ale to wszystko. Tak samo fajna jest pizza, gdy człowiek ma głód itp.
Dla mnie są zajęcia, które potrafią mi dawać więcej frajdy i satysfakcji, np. inwestycje.
Piszecie, że skoro nie mogę mieć kobiety to robię się sfrustrowany i umniejszam wagę normalnej relacji związkowej. Zatem jak wg. Was wyjść z tego zapętlonego koła? Takie inteligentne jesteście to na pewno macie jakieś rozwiązanie w zanadrzu.
Tobie już chyba onanizm mózg uszkodził
Rozwodnik.
Nieudacznik.
Impotent
A czemu my Ci mamy coś rozwiązywać?
Ty masz tak zrypany mózg od własnych dziwnych teorii, że dając Ci rady działamy na szkodę kobiety, która by na Ciebie trafiła.
To było pytanie do Olinki i Koraliny, chociaż ta druga pewnie zacznie sobie robić ze mnie jaja, a ta pierwsza może coś faktycznie sensownego napisze.
Pytanie nie było skierowane do Lady Loka.
Dlaczego jestem w dupie, że moje dziecko ma "islamskie korzenie"? Bo wzrasta w dwóch religiach, co Ciebie przerasta?
W Biblii jest napisane, że Jezus jest synem Boga i każdy kto wierzy w niego, pójdzie do nieba.
W Koranie jest napisane, że Bóg nigdy nie miał dzieci i każdy kto w to wierzy, że je miał - jest bluzniercą
W Biblii Jezus umarł i zmartwychwstał za nasze grzechy (główny element rozgrzeszenia Chrześcijan), zaś w Koranie jest wzmianka o tym, że Isa (Jezus) co prawda został zabity ale nigdy nie zmartwychwstał i każdy kto uważa, że się narodził na nowo jest w błędzie.
Więc jak do jasnej kurwy możesz wychowywać dziecko w dwóch religiach jednocześnie skoro są one ze sobą co prawda zbliżone ale w głównych elementach wiary całkowicie sprzeczne? - Odpowiedz mi na to pytanie
Bo sobie zaśpiewałaś jakąś tam piosenkę o Maryi i myślisz, że na tym polega wyznawanie wiary?
R_ita2 napisał/a:Dlaczego jestem w dupie, że moje dziecko ma "islamskie korzenie"? Bo wzrasta w dwóch religiach, co Ciebie przerasta?
W Biblii jest napisane, że Jezus jest synem Boga i każdy kto wierzy w niego, pójdzie do nieba.
W Koranie jest napisane, że Bóg nigdy nie miał dzieci i każdy kto w to wierzy, że je miał - jest bluzniercąW Biblii Jezus umarł i zmartwychwstał za nasze grzechy (główny element rozgrzeszenia Chrześcijan), zaś w Koranie jest wzmianka o tym, że Isa (Jezus) co prawda został zabity ale nigdy nie zmartwychwstał i każdy kto uważa, że się narodził na nowo jest w błędzie.
Więc jak do jasnej kurwy możesz wychowywać dziecko w dwóch religiach jednocześnie skoro są one ze sobą co prawda zbliżone ale w głównych elementach wiary całkowicie sprzeczne? - Odpowiedz mi na to pytanie
Bo sobie zaśpiewałaś jakąś tam piosenkę o Maryi i myślisz, że na tym polega wyznawanie wiary?
Moze przedstawić dwie religie, , ze religia jedna mówi to a inna tamto, albo bez religii.
Znajomy jest katolikiem (niezbyt oraktykującym) a żona Shinto, też niezbyt praktykujaca. dzieci poznaja po prostu różne religie i tyle.
Tylko, że Rita napisała, iż jej dziecko wzrasta w dwóch religiach.
Dlaczego jestem w dupie, że moje dziecko ma "islamskie korzenie"? Bo wzrasta w dwóch religiach
Koran
[4:157]
I za to, że powiedzieli: "zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, posłańca Boga" - podczas gdy oni ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało; i, zaprawdę, ci, którzy się różnią w tej sprawie, są z pewnością w zwątpieniu; oni nie mają o tym żadnej wiedzy, idą tylko za przypuszczeniem; oni Go nie zabili z pewnością.
Ok pomyliłem się z tym, że oni uważają, że Jezusa nie zabili.
Czyli Muzułmanie wierzą, że Jezus nie umarł za nasze grzechy (główny trzon Chrześcijaństwa), więc te religie są całkowicie ze sobą sprzeczne.
Jak dziecko może wzrastać w dwóch sprzecznych religiach jednocześnie?
To było pytanie do Olinki i Koraliny, chociaż ta druga pewnie zacznie sobie robić ze mnie jaja, a ta pierwsza może coś faktycznie sensownego napisze.
Pytanie nie było skierowane do Lady Loka.
Forum nie jest skierowane do Rumunski Zołnierz.
Rumunski_Zolnierz napisał/a:To było pytanie do Olinki i Koraliny, chociaż ta druga pewnie zacznie sobie robić ze mnie jaja, a ta pierwsza może coś faktycznie sensownego napisze.
Pytanie nie było skierowane do Lady Loka.
Forum nie jest skierowane do Rumunski Zołnierz.
Dlaczego mam zatem tytuł ,,Net-Facet"? Ktoś ,,z góry" musiał mi go nadać co oznacza, że zostałem tutaj przyklepany.
Dlaczego mam zatem tytuł ,,Net-Facet"? Ktoś ,,z góry" musiał mi go nadać co oznacza, że zostałem tutaj przyklepany.
Bo rangi są według liczby postów.
Ciebie to co najwyżej ktoś powinien klepnąć, i to porządnie w ten zakuty łeb.
Bo rangi są według liczby postów.
Aha czyli każdy użytkownik i użytkowniczka tego forum powinni mieć rangę "Net-Facet" przy tej samej ilości postów co ja? Okej.
Ciebie to co najwyżej ktoś powinien klepnąć, i to porządnie w ten zakuty łeb.
Może Ty chciałbyś mnie klepnąć w łeb? Zobaczymy co się wtedy z Tobą stanie, okej?
To było pytanie do Olinki i Koraliny, chociaż ta druga pewnie zacznie sobie robić ze mnie jaja, a ta pierwsza może coś faktycznie sensownego napisze.
Pytanie nie było skierowane do Lady Loka.
Może dla odmiany Ty napisz coś sensownego w końcu a nie polegaj jedynie na Olince, wtedy ja nie będę sobie z Ciebie jaj robić.
jakis_czlowiek napisał/a:Bo rangi są według liczby postów.
Aha czyli każdy użytkownik tego forum powinien mieć rangę "Net-Facet" przy tej samej ilości postów co ja? Okej.
jakis_czlowiek napisał/a:Ciebie to co najwyżej ktoś powinien klepnąć, i to porządnie w ten zakuty łeb.
Może Ty chciałbyś mnie klepnąć w łeb? Zobaczymy co się wtedy z Tobą stanie, okej?
Kozak się w Rumuńskim obudził a jak sam dostał kiedyś propozycję konfrontacji to wymiękł .
Może dla odmiany Ty napisz coś sensownego w końcu a nie polegaj jedynie na Olince, wtedy ja nie będę sobie z Ciebie jaj robić.
Ok, widzę, że nie podołałaś mojemu konstruktywnemu pytaniu.
Zatem czekamy jak ustosunkuje się do niego Olinka (Jeżeli w ogóle).
KoralinaJones napisał/a:Może dla odmiany Ty napisz coś sensownego w końcu a nie polegaj jedynie na Olince, wtedy ja nie będę sobie z Ciebie jaj robić.
Ok, widzę, że nie podołałaś mojemu konstruktywnemu pytaniu.
Zatem czekamy jak ustosunkuje się do niego Olinka (Jeżeli w ogóle).
Cóż Ci mogę napisać o Polkach i czarnoskórych konstruktywnego skoro jak widać Ty wyczerpałeś temat.
Cóż Ci mogę napisać o Polkach i czarnoskórych konstruktywnego skoro jak widać Ty wyczerpałeś temat.
Ale ja nie pytałem o Polki i czarnoskórych.
Moje pytanie w dużym skrócie brzmiało jak wyjść z tego mojego zapętlenia.
Bardzo kulturalne pytanie.
A ja jestem zawiedziona, że już mi nie pocytujesz Koranu i nie odniosłeś się do mojego posta
![]()
![]()
![]()
Do czego mam się odnosić? Że chcesz nauczać dziecko dwóch sprzecznych religii i potem sama sobie wybierze, którą chce tak jak to się robi z cukierkami w sklepie?
KoralinaJones napisał/a:Cóż Ci mogę napisać o Polkach i czarnoskórych konstruktywnego skoro jak widać Ty wyczerpałeś temat.
Ale ja nie pytałem o Polki i czarnoskórych.
Moje pytanie w dużym skrócie brzmiało jak wyjść z tego mojego zapętlenia.Bardzo kulturalne pytanie.
R_ita2 napisał/a:A ja jestem zawiedziona, że już mi nie pocytujesz Koranu i nie odniosłeś się do mojego posta
![]()
![]()
![]()
Do czego mam się odnosić? Że chcesz nauczać dziecko dwóch sprzecznych religii i potem sama sobie wybierze, którą chce tak jak to się robi z cukierkami w sklepie?
A czemu nie? Może też zostac ateistą. Albo stwierdzi, ze będzie Buddystą i wyhedzie do Azji.
Rossanka Coś bardzo cięta jesteś dzisiaj na mnie.
Rumun
Wyobraź sobie że są ludzie wyznający jakąś religie, ale NIE będący zacietrzewieni, nie będący fanatykami.
Moja zona to katoliczka, ja jestem ateistą,apostatą.
Mamy syna 12 lat.
Gdy zona z synem i resztą rodziny idą w niedziele do kościoła, ja w tym czasie gotuję obiad.
Szanują to że ja nie wierze i nie zmuszają mnie do chodzenia abym dopełniał obrazka rodziny.
Syn chodzi na lekcję religii, a ja w domu uczę go o innych religiach,zwłaszcza o pierwszych religiach starożytnego Sumeru, doliny Indusu, Egiptu. Anatolii.
I zona nie ma z tym problemu.
Mamy bardzo prosta umowę z żoną: syn praktykuje religie swojej mamy ale gdy uzna że to nie dla niego, gdy np będzie sie chciał wypisać z religii w szkole, to zona uszanuje jego wolę.
Widze że masz ogromy problem z tym że rita wybrała sobie za męża obcokrajowca, i do tego wyznającego inna religie.
Tylko nie za bardzo rozumiem gdzie jest twój problem?
Jeżeli Rita miała ochotę poślubić tego mężczyznę,to znaczy że musi to być fajny facet, skoro zdołał "wyrwać" taka kobietę jak Rita.
Wyrwanie Polki będąc Turkiem to naprawdę nie jest jakikolwiek wyczyn.
Dla Polek tak.
Prawiczkiem nie jestem od ładnych paru lat, straciłem prawictwo z normalną kobietą (nie prostytutką), która o dziwo chciała tego bardziej niż ja.
Pisałem o tym wiele razy w swoich postach.Wy macie w głowie obraz mojej osoby, która jest prawiczkiem i który to na dodatek chodzi na prostytutki - brak słów.
Ale to, że nie jesteś prawiczkiem (wyobraź sobie, że tyle razy to podkreślałeś, że pamiętam) niczego nie zmienia w kontekście tego, co zostało napisane. Po pierwsze wyraźnie samego siebie usiłujesz przekonywać, że seks jest seksem i nie ma większej różnicy, czy odbywa się między dwojgiem ludzi, którzy wzajemnie się pożądają, czy kupuje się go za pieniądze, dlatego ciągle mieszasz z błotem tych, którzy go mają, bo chcą, nie musząc płacić.
Po drugie jeden czy dwa stosunki mentalnie niczego NIE zmieniają, jeśli chodzi o całokształt zagadnienia. Zresztą nie dzielę mężczyzn na tych, którzy są prawiczkami i którzy nimi nie są, bo jeśli już, to dużo większe znaczenie ma doświadczenie w obcowaniu z płcią przeciwną niż sam fakt, że ktoś ma (lub nie) za sobą inicjację. Inicjacja naprawdę nie jest jakimś nadzwyczajnym momentem, po którym wszystko się zmienia - chłopak staje się mężczyzną, a żółtodziób pożądanym kochankiem. Swoją drogą nigdy nie rozumiałam nadawaniu temu wydarzeniu jakiejś wielkiej rangi.
Piszecie, że skoro nie mogę mieć kobiety to robię się sfrustrowany i umniejszam wagę normalnej relacji związkowej. Zatem jak wg. Was wyjść z tego zapętlonego koła? Takie inteligentne jesteście to na pewno macie jakieś rozwiązanie w zanadrzu.
Oczywiście, że mam rozwiązania, jest ich całkiem sporo, ale nie mam ochoty odbijać się od ściany, a tym bardziej zderzać z niechęcią. Nie mam też ochoty udowadniać, że te rady mają sens, jak również bawić w dalsze odbijanie piłeczki. Zresztą rad, co można zmienić będąc w Twojej sytuacji, pojawiło się w tym wątku sporo, trzeba bardzo nie chcieć ich zauważyć, żeby nadal twierdzić, że się nie wie, w którym miejscu zostają popełniane błędy.
Kogoś tu boli, że inni mają wybór
I że nigdy sam tym wybranym nie będzie.
I powodem tego nie będzie narodowość.
Orasz sam siebie w tym temacie.
Rumunski, Ty nie tylko jesteś homofobem, mizoginem, ale też rasistą. Jak na jedną osobę, to bardzo dużo, że sądzisz?
Rumunski, Ty nie tylko jesteś homofobem, mizoginem, ale też rasistą. Jak na jedną osobę, to bardzo dużo, że sądzisz?
Zapomniałaś o chamie, bucu i buraku
Rumunski_Zolnierz napisał/a:Piszecie, że skoro nie mogę mieć kobiety to robię się sfrustrowany i umniejszam wagę normalnej relacji związkowej. Zatem jak wg. Was wyjść z tego zapętlonego koła? Takie inteligentne jesteście to na pewno macie jakieś rozwiązanie w zanadrzu.
Oczywiście, że mam rozwiązania, jest ich całkiem sporo, ale nie mam ochoty odbijać się od ściany, a tym bardziej zderzać z niechęcią. Nie mam też ochoty udowadniać, że te rady mają sens, jak również bawić w dalsze odbijanie piłeczki. Zresztą rad, co można zmienić będąc w Twojej sytuacji, pojawiło się w tym wątku sporo, trzeba bardzo nie chcieć ich zauważyć, żeby nadal twierdzić, że się nie wie, w którym miejscu zostają popełniane błędy.
Szkoda, że w takim razie nie chciałabyś podzielić się ze mną swoimi rozwiązaniami. Bardzo byłbym ciekawy, aby je usłyszeć bo to naprawdę ciekawe w jaki sposób można by przerwać to niekończące się zapętlenie.
Szanuje Twoją decyzję.
Kogoś tu boli, że inni mają wybór
I że nigdy sam tym wybranym nie będzie.
I powodem tego nie będzie narodowość.Orasz sam siebie w tym temacie.
Robiłaś kolby po 2 tygodniach znajomości, jesteś dla mnie nikim, powietrzem.
Olinka napisał/a:Rumunski, Ty nie tylko jesteś homofobem, mizoginem, ale też rasistą. Jak na jedną osobę, to bardzo dużo, że sądzisz?
Zapomniałaś o chamie, bucu i buraku
No i pewnie dziecko będzie dumne z takiej mamy
Rumunski, Ty nie tylko jesteś homofobem, mizoginem, ale też rasistą. Jak na jedną osobę, to bardzo dużo, że sądzisz?
Stek bzdur.
Olinka napisał/a:Rumunski_Zolnierz napisał/a:Piszecie, że skoro nie mogę mieć kobiety to robię się sfrustrowany i umniejszam wagę normalnej relacji związkowej. Zatem jak wg. Was wyjść z tego zapętlonego koła? Takie inteligentne jesteście to na pewno macie jakieś rozwiązanie w zanadrzu.
Oczywiście, że mam rozwiązania, jest ich całkiem sporo, ale nie mam ochoty odbijać się od ściany, a tym bardziej zderzać z niechęcią. Nie mam też ochoty udowadniać, że te rady mają sens, jak również bawić w dalsze odbijanie piłeczki. Zresztą rad, co można zmienić będąc w Twojej sytuacji, pojawiło się w tym wątku sporo, trzeba bardzo nie chcieć ich zauważyć, żeby nadal twierdzić, że się nie wie, w którym miejscu zostają popełniane błędy.
Szkoda, że w takim razie nie chciałabyś podzielić się ze mną swoimi rozwiązaniami. Bardzo byłbym ciekawy, aby je usłyszeć bo to naprawdę ciekawe w jaki sposób można by przerwać to niekończące się zapętlenie.
Szanuje Twoją decyzję.Lady Loka napisał/a:Kogoś tu boli, że inni mają wybór
I że nigdy sam tym wybranym nie będzie.
I powodem tego nie będzie narodowość.Orasz sam siebie w tym temacie.
Robiłaś kolby po 2 tygodniach znajomości, jesteś dla mnie nikim, powietrzem.
Lady Loka napisał/a:Olinka napisał/a:Rumunski, Ty nie tylko jesteś homofobem, mizoginem, ale też rasistą. Jak na jedną osobę, to bardzo dużo, że sądzisz?
Zapomniałaś o chamie, bucu i buraku
No i pewnie dziecko będzie dumne z takiej mamy
Olinka napisał/a:Rumunski, Ty nie tylko jesteś homofobem, mizoginem, ale też rasistą. Jak na jedną osobę, to bardzo dużo, że sądzisz?
Stek bzdur.
Oczywiście. Będę je uczyć, żeby takich buców rozpoznawać z daleka. Na Twoim przykładzie pokażę, jak wielką można być życiową spierdoliną i co się dzieje, kiedy przez kompleksy traci się rozum.
Rumunski_Zolnierz napisał/a:Dla Polek tak.
A wyjaśnisz mi ten fenomen?
Bo jako żona Turka jestem przeciekawa, co takiego w sobie mają NADmęskiego, że to żaden wyczyn, że kogoś wyrwą?
Jesteś żoną Turka i mam Tobie tłumaczyć dlaczego Turcy Ci się podobają?
To już jakiś ósmy wymiar?
Oczywiście. Będę je uczyć, żeby takich buców rozpoznawać z daleka. Na Twoim przykładzie pokażę, jak wielką można być życiową spierdoliną i co się dzieje, kiedy przez kompleksy traci się rozum.
Szczerze mówiąc nie przejmuję się opinią kobiety, która w przeciągu 2 tygodni od rozpoczęcia znajomości dawała wkładać sobie w usta różne niemoralne rzeczy
Jeny jak można upaść tak nisko?
A to rumun jest jakiś przedział czasowy po którym seks oralny przestaje uwłaczać kobiecie?
A jak facet robi na pierwszej randce kobiecie minetę to tez cos z nim nie tak?
Jak to działa?
Ty naprawdę nie widzisz że masz jakiś problem z seksualnością kobiet?
R_ita2 napisał/a:Rumunski_Zolnierz napisał/a:Dla Polek tak.
A wyjaśnisz mi ten fenomen?
Bo jako żona Turka jestem przeciekawa, co takiego w sobie mają NADmęskiego, że to żaden wyczyn, że kogoś wyrwą?
Jesteś żoną Turka i mam Tobie tłumaczyć dlaczego Turcy Ci się podobają?
To już jakiś ósmy wymiar?Lady Loka napisał/a:Oczywiście. Będę je uczyć, żeby takich buców rozpoznawać z daleka. Na Twoim przykładzie pokażę, jak wielką można być życiową spierdoliną i co się dzieje, kiedy przez kompleksy traci się rozum.
Szczerze mówiąc nie przejmuję się opinią kobiety, która w przeciągu 2 tygodni od rozpoczęcia znajomości dawała wkładać sobie w usta różne niemoralne rzeczy
Jeny jak można upaść tak nisko?
W sensie mówisz o poziomie swoich wpisów na forum?
Bo ja też przy każdym z nich mam wrażenie, że niżej już nie można, a Ty jednak jakoś dajesz radę sięgać jeszcze niżej
Jestem osobą z niepełnosprawnością, którą mam stwierdzoną przez orzecznictwo i lekarzy.
Przez prawie całe moje życie kobiety śmiały się ze mnie i drwiły z mojej osoby, ubliżały mi itp. Nawet po dzień dzisiejszy potrafią dawać mi ostro czadu nawet chociażby na tym forum, przykład: Koralina.
Niepełnosprawność, którą mam jest brzemieniem, które będę nosił do końca swoich dni.
Strony Poprzednia 1 … 170 171 172 173 174 … 459 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » 30lat i cały czas sam
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024