30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 165 166 167 168 169 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10,791 do 10,855 z 29,790 ]

10,791

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Ale ja nigdzie nie powiedziałam, że moi znajomi są.
To Ty twierdzisz, że Twoi są reprezentacją społeczeństwa.

Nie, nie twierdzę, że są reprezentacją, tylko dowodem, że nie tylko ja mam takie problemy.

Widocznie masz w sobie coś na tyle odpychającego, że kobiety nie chcą Cię poznać. Wielokrotnie już to pisałam. I nie jest to wygląd.

Tylko ciekawe, że jak już któraś mnie pozna bliżej, to nagle wszystko ze mną w porządku.

Zobacz podobne tematy :

10,792

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ale ja nigdzie nie powiedziałam, że moi znajomi są.
To Ty twierdzisz, że Twoi są reprezentacją społeczeństwa.

Nie, nie twierdzę, że są reprezentacją, tylko dowodem, że nie tylko ja mam takie problemy.

Widocznie masz w sobie coś na tyle odpychającego, że kobiety nie chcą Cię poznać. Wielokrotnie już to pisałam. I nie jest to wygląd.

Tylko ciekawe, że jak już któraś mnie pozna bliżej, to nagle wszystko ze mną w porządku.

No ale nikt nie mówi, że tylko Ty masz takie problemy.
Natomiast Ty na podstawie tych problemów wyciągasz nieprawdziwe wnioski.

Swoją drogą ciekawe jest to, że w jednym poście piszesz, że kobiety Cię nie chcą poznawać, a potem, że jednak Cię poznają. To w końcu poznają czy nie? Bo piszesz tak, jakbyś nie znał żadnych kobiet, bo żadna z Tobą rozmawiać nie chce, a potem jednak wychodzi na to, że poznajesz normalnie kobiety. Więc nawet, jeżeli to są kobiety w związkach, to nie możesz powiedzieć, że Cię odrzucają, skoro z Tobą jednak rozmawiają i jednak jakoś je poznajesz.

Poza tym dalej nie potrafisz zrozumieć tego, że kobiety mają dokładnie takie same problemy jak Ty masz. Czyli też mają problem z poznaniem kogoś. I to nie wynika z wymagań czy z karuzeli, a normalnie z życia i ze świata. Tak świat jest skonstruowany, że nie każdy sobie znajdzie partnera, a stare panny i kawalerowie istnieli od zawsze i dalej będą istnieć.

Problem polega na tym, że Ty masz wnioski, które mógłbyś wysnuć mając 40 lat i nie mając nikogo, a Ty jeszcze jesteś mega młody i masz po prostu czas. Tylko musisz sam sobie w głowie poukładać, bo póki co to w głowie masz sieczkę. Wywal durne teksty o karuzelach, wymaganiach i o tym, że kobiety nie potrafią kochać, wywal zgorzknienie, bo na to jest u Ciebie jeszcze o wiele za wcześnie i po prostu poznawaj dalej.

10,793 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2022-12-29 15:52:59)

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

No ale nikt nie mówi, że tylko Ty masz takie problemy.
Natomiast Ty na podstawie tych problemów wyciągasz nieprawdziwe wnioski.

Są prawdziwe, dopóki nikt nie udowodni, że jest inaczej.

Swoją drogą ciekawe jest to, że w jednym poście piszesz, że kobiety Cię nie chcą poznawać, a potem, że jednak Cię poznają. To w końcu poznają czy nie? Bo piszesz tak, jakbyś nie znał żadnych kobiet, bo żadna z Tobą rozmawiać nie chce, a potem jednak wychodzi na to, że poznajesz normalnie kobiety. Więc nawet, jeżeli to są kobiety w związkach, to nie możesz powiedzieć, że Cię odrzucają, skoro z Tobą jednak rozmawiają i jednak jakoś je poznajesz.

Sporadycznie poznaję, ale zajęte albo mieszkają daleko. Albo w wieku moich rodziców. Ale większość z nich też na początku nie chciała ze mną rozmawiać.

Poza tym dalej nie potrafisz zrozumieć tego, że kobiety mają dokładnie takie same problemy jak Ty masz. Czyli też mają problem z poznaniem kogoś. I to nie wynika z wymagań czy z karuzeli, a normalnie z życia i ze świata. Tak świat jest skonstruowany, że nie każdy sobie znajdzie partnera, a stare panny i kawalerowie istnieli od zawsze i dalej będą istnieć.

Tylko że kobiety zawsze mogą sobie kogoś znaleźć, jeśli obniżą wymagania. Nawet brzydka kobieta ma w swoim otoczeniu co najmniej kilku zainteresowanych nią facetów. No ale jak brzydula ze średnim charakterem szuka księcia z bajki, to nic dziwnego, że nie znajduje. A niektóre po prostu chcą być same (zazwyczaj do czasu).

Problem polega na tym, że Ty masz wnioski, które mógłbyś wysnuć mając 40 lat i nie mając nikogo, a Ty jeszcze jesteś mega młody i masz po prostu czas.

Jak mam czas, skoro większość kobiet w moim wieku już dawno jest w związkach, a co poniektóre nawet i dzieci mają? Poza tym to właśnie w czasach szkolno-studenckich najłatwiej kogoś poznać, więc skoro teraz się nie udało, to naprawdę małe szanse, by udało się przed 40.

10,794

Odp: 30lat i cały czas sam

Ty serio nie rozumiesz, że jak jesteś facetem, to niespecjalnie masz prawdziwe wnioski na temat postępowania kobiet choćby z samego faktu tego, że nie jesteś kobietą, więc choćbyś nie wiem jak próbował, to NIE WIESZ, jak to jest szukać sobie faceta. Nie wiesz jak to jest być tą "brzydulą ze średnim charakterem". Nie wiesz, jakie wymagania takie kobiety mają i czego szukają.  Powiem tak, jakbyś został kobietą to zaliczyłbyś zdziwko stulecia. Poważnie. Bo Twoje wyobrażenia kompletnie nie przystają do rzeczywistości, a Ty jesteś na dodatek na tyle głupi, żeby twierdzić, że wiesz lepiej. To już pisałam - utnij jajka, zrób tranzycję i wio, cały świat Twój.

Naprawdę jesteś niereformowalny.

Taplaj się dalej w gównie, w którym siedzisz. Ono wypływa tylko z Twojej głowy.

10,795

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Ty serio nie rozumiesz, że jak jesteś facetem, to niespecjalnie masz prawdziwe wnioski na temat postępowania kobiet choćby z samego faktu tego, że nie jesteś kobietą, więc choćbyś nie wiem jak próbował, to NIE WIESZ, jak to jest szukać sobie faceta. Nie wiesz jak to jest być tą "brzydulą ze średnim charakterem". Nie wiesz, jakie wymagania takie kobiety mają i czego szukają.

Ale wiem, jak to jest szukać kobiety. I wiem, że takich "szarych myszek", których podobno nikt nie chce, jest mnóstwo. Tylko że jak ja się którąś zainteresowałem, to od razu mi odmawiała, dlatego myślę, że mam prawo wysnuwać takie wnioski. Kiedyś zaproponowałem spotkanie koleżance, która wielokrotnie przy wszystkich mówiła, że nikt jej nie chce. Odmówiła mi, mimo że nawet koleżanki zachęcały ją, by się zgodziła. Nie przeszkadzało jej to jednak nadal twierdzić, że nikt jej nie chce.

Powiem tak, jakbyś został kobietą to zaliczyłbyś zdziwko stulecia.

Wy, jakbyście zostały facetami, to miałybyście jeszcze większe. Kiedyś była taka pani, która udawała mężczyznę przez pewien czas, obracała się wyłącznie w męskim towarzystwie, by udowodnić, że mężczyźni mają łatwiej itd. I co? Zaczęła twardo stać po stronie mężczyzn, bo zrozumiała, że była w błędzie.

To już pisałam - utnij jajka, zrób tranzycję i wio, cały świat Twój.

Nigdy w życiu. Zresztą jako trans tym bardziej nikogo bym nie znalazł.

10,796

Odp: 30lat i cały czas sam

Tylko, że my nie twierdzimy, że wiemy jak to jest randkować z perspektywy faceta.

10,797

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:


Nie wiem, jak wygląda twój syn i jego koledzy, ale podejrzewam, że są wystarczająco przystojni, by kogoś znaleźć. Przykłady moje i moich znajomych nie potwierdzają tego, co wy wciskacie wink

Są zwyczajni, czyli nic im nie brakuje, ale jakoś specjalnie się nie wyróżniają, nie kładą na łopatki samą fizjonomią, są dokładnie tacy, jak większość. Ty też twierdzisz, że twarz masz przeciętną.

10,798

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Tylko, że my nie twierdzimy, że wiemy jak to jest randkować z perspektywy faceta.

Ale twierdzicie, że ja też nie wiem. Twierdzicie, że kłamię. Że to moja wina, że nikogo nie mogę znaleźć. Że kobiety nie patrzą na wygląd.

10,799

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Tylko, że my nie twierdzimy, że wiemy jak to jest randkować z perspektywy faceta.

Ale twierdzicie, że ja też nie wiem. Twierdzicie, że kłamię. Że to moja wina, że nikogo nie mogę znaleźć. Że kobiety nie patrzą na wygląd.

Ale my nie twierdzimy, że kłamiesz w kwestii tego, ze nie możesz sobie nikogo znaleźć.

Tylko kłamiesz tworząc generalizacje i pisząc nieprawdziwe rzeczy na temat kobiet.

10,800

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Tylko kłamiesz tworząc generalizacje i pisząc nieprawdziwe rzeczy na temat kobiet.

Nie generalizuję, cały czas odnoszę się do swoich doświadczeń. Wiem, że są normalne kobiety i cały czas liczę na to, że taką spotkam.

10,801

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Tylko kłamiesz tworząc generalizacje i pisząc nieprawdziwe rzeczy na temat kobiet.

Nie generalizuję, cały czas odnoszę się do swoich doświadczeń. Wiem, że są normalne kobiety i cały czas liczę na to, że taką spotkam.

Generalizujesz. Teksty typu "kobiety to, kobiety tamto" to generalizacja.

10,802

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Generalizujesz. Teksty typu "kobiety to, kobiety tamto" to generalizacja.

Bo większość kobiet (przynajmniej tych, z którymi się zetknąłem) faktycznie taka jest. To nie znaczy, że wszystkie są takie.

10,803

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Generalizujesz. Teksty typu "kobiety to, kobiety tamto" to generalizacja.

Bo większość kobiet (przynajmniej tych, z którymi się zetknąłem) faktycznie taka jest. To nie znaczy, że wszystkie są takie.

Nie znasz większości kobiet. Więc bądź tak uprzejmy i wypowiadaj się faktycznie o tych, które znasz zakładając, że to dalej nie jest reprezentacja wszystkich.

10,804

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Generalizujesz. Teksty typu "kobiety to, kobiety tamto" to generalizacja.

Bo większość kobiet (przynajmniej tych, z którymi się zetknąłem) faktycznie taka jest. To nie znaczy, że wszystkie są takie.

Na ten moment oceniasz kobiety przez pryzmat własnych doświadczeń i masz ogromny żal do całej kobiecej populacji o to, że żadna CIEBIE nie chce.

10,805

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Na ten moment oceniasz kobiety przez pryzmat własnych doświadczeń

Tak, co nie zmienia faktu, że każda nowo poznana kobieta ma czystą kartę i nie oceniam jej przez pryzmat doświadczeń.

10,806

Odp: 30lat i cały czas sam

Raka, jak się Twoje proporcje wagi i wzrostu przestawiają? Próbuję sobie Ciebie zwizualizować.

10,807

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:

Na ten moment oceniasz kobiety przez pryzmat własnych doświadczeń

Tak, co nie zmienia faktu, że każda nowo poznana kobieta ma czystą kartę i nie oceniam jej przez pryzmat doświadczeń.

Raka, ale popatrz na to logicznie.
Jak możesz jednocześnie pisać, że każda nowopoznana kobieta ma u Ciebie czystą kartę i w tym samym temacie pisać o tym, że jak kobieta bierze brzydkiego faceta, to zeszła z karuzeli i szuka stabilizacji i że kobieta nie potrafi kochać, bo to nie jest miłość tylko zmniejszenie wymagań i że kobiety zdradzają i mają za duże wymagania?

To jakim cudem mając takie opinie wyjściowe jesteś w stanie dać komuś czystą kartę? Zawsze patrzysz przez pryzmat własnych doświadczeń.

10,808

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Tak, co nie zmienia faktu, że każda nowo poznana kobieta ma czystą kartę i nie oceniam jej przez pryzmat doświadczeń.

Bzdura. Przecież to się zupełnie nie trzyma logiki, bo albo ma się uprzedzenia, tutaj wynikające z osobistych doświadczeń, albo się ich nie ma, a czysta karta możliwa jest wyłącznie w tym drugim przypadku.

10,809

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:

Na ten moment oceniasz kobiety przez pryzmat własnych doświadczeń

Tak, co nie zmienia faktu, że każda nowo poznana kobieta ma czystą kartę i nie oceniam jej przez pryzmat doświadczeń.

Raka, ale popatrz na to logicznie.
Jak możesz jednocześnie pisać, że każda nowopoznana kobieta ma u Ciebie czystą kartę i w tym samym temacie pisać o tym, że jak kobieta bierze brzydkiego faceta, to zeszła z karuzeli i szuka stabilizacji i że kobieta nie potrafi kochać, bo to nie jest miłość tylko zmniejszenie wymagań i że kobiety zdradzają i mają za duże wymagania?

Normalnie, niektóre kobiety potrafią kochać i faktycznie wiążą się z mniej atrakcyjnymi mężczyznami z miłości, ale ich jest garstka.

To jakim cudem mając takie opinie wyjściowe jesteś w stanie dać komuś czystą kartę? Zawsze patrzysz przez pryzmat własnych doświadczeń.

Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Tak, co nie zmienia faktu, że każda nowo poznana kobieta ma czystą kartę i nie oceniam jej przez pryzmat doświadczeń.

Bzdura. Przecież to się zupełnie nie trzyma logiki, bo albo ma się uprzedzenia, tutaj wynikające z osobistych doświadczeń, albo się ich nie ma, a czysta karta możliwa jest wyłącznie w tym drugim przypadku.

Żadna bzdura. Nie uważam, że każda kobieta się tak zachowuje i taka nowo poznana dziewczyna może mnie bez problemu przekonać do siebie. To że zawiodłem się na 10 dziewczynach, nie oznacza, że jedenasta też taka będzie i nie będę jej oceniał na podstawie doświadczeń.

10,810

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Raka, jak się Twoje proporcje wagi i wzrostu przestawiają? Próbuję sobie Ciebie zwizualizować.

Szczerze mówiąc, nie wiem. Dawno się nie ważyłem. Pewnie coś koło 177/65.

10,811

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Tak, co nie zmienia faktu, że każda nowo poznana kobieta ma czystą kartę i nie oceniam jej przez pryzmat doświadczeń.

Raka, ale popatrz na to logicznie.
Jak możesz jednocześnie pisać, że każda nowopoznana kobieta ma u Ciebie czystą kartę i w tym samym temacie pisać o tym, że jak kobieta bierze brzydkiego faceta, to zeszła z karuzeli i szuka stabilizacji i że kobieta nie potrafi kochać, bo to nie jest miłość tylko zmniejszenie wymagań i że kobiety zdradzają i mają za duże wymagania?

Normalnie, niektóre kobiety potrafią kochać i faktycznie wiążą się z mniej atrakcyjnymi mężczyznami z miłości, ale ich jest garstka.

To jakim cudem mając takie opinie wyjściowe jesteś w stanie dać komuś czystą kartę? Zawsze patrzysz przez pryzmat własnych doświadczeń.

Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Tak, co nie zmienia faktu, że każda nowo poznana kobieta ma czystą kartę i nie oceniam jej przez pryzmat doświadczeń.

Bzdura. Przecież to się zupełnie nie trzyma logiki, bo albo ma się uprzedzenia, tutaj wynikające z osobistych doświadczeń, albo się ich nie ma, a czysta karta możliwa jest wyłącznie w tym drugim przypadku.

Żadna bzdura. Nie uważam, że każda kobieta się tak zachowuje i taka nowo poznana dziewczyna może mnie bez problemu przekonać do siebie. To że zawiodłem się na 10 dziewczynach, nie oznacza, że jedenasta też taka będzie i nie będę jej oceniał na podstawie doświadczeń.

Strasznie ciężko się z Tobą pisze, wiesz? Może nad tym też powinieneś popracować? Jak odbijanie piłki o ścianę. Nie piszę tego z wredności, po prostu naprawdę nie potrafisz precyzyjnie wyrażać swojej myśli.

Przykład?
Dopiero teraz dopisałeś, że w Twojej opinii NIEKTÓRE kobiety.
Do tej pory zawsze pisałeś tak, jakbyś mówił o WSZYSTKICH. Brak precyzji utrudnia kontakt, a Ciebie stawia w złym świetle.

10,812

Odp: 30lat i cały czas sam

Raka generalizował aż miło i dopiero teraz, pewnie dlatego, że trochę został przez nas przyciśnięty, zmienia swoją retorykę.
Dla przykładu znalezione na szybko:

rakastakielia napisał/a:

Nie wiem, jakie ona ma wymagania, ale irytację wywołało stwierdzenie, że mężczyźni patrzą na wygląd. Jest przecież wielu mężczyzn, dla których jest to mało ważne, a najbardziej na wygląd i tak patrzą kobiety.

rakastankielia napisał/a:

Nie od dziś wiadomo, że kobietom na widok przystojniaka wyłącza się myślenie.

rakastankielia napisał/a:

Każdy w jakimś stopniu zwraca uwagę na wygląd, tylko że kobiety zrobiły z tego najważniejsze kryterium i podniosły wymagania do absurdalnych rozmiarów.

rakastankielia napisał/a:

Mam dość czytania, że faceci tacy źli, bo nie chcą przeciętnych czy brzydkich dziewczyn, podczas gdy one same podbijają tylko do przystojniaków, a tych mniej atrakcyjnych olewają. My mamy znacznie mniejsze wymagania w kwestii wyglądu niż kobiety.

Nigdzie tu nie ma żadnego "niektóre" ani "część kobiet", wszędzie mamy pojęcie "kobiety" jako całość.

10,813

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Strasznie ciężko się z Tobą pisze, wiesz? Może nad tym też powinieneś popracować? Jak odbijanie piłki o ścianę. Nie piszę tego z wredności, po prostu naprawdę nie potrafisz precyzyjnie wyrażać swojej myśli.

Ze mną rozmawia się i pisze bardzo łatwo.

Przykład?
Dopiero teraz dopisałeś, że w Twojej opinii NIEKTÓRE kobiety.
Do tej pory zawsze pisałeś tak, jakbyś mówił o WSZYSTKICH. Brak precyzji utrudnia kontakt, a Ciebie stawia w złym świetle.

To wy mnie źle rozumiałyście, tylko nie wiem, czy specjalnie czy nie. Ogół ≠ wszyscy czy każdy.

Olinka napisał/a:

Raka generalizował aż miło i dopiero teraz, pewnie dlatego, że trochę został przez nas przyciśnięty, zmienia swoją retorykę.

Nigdzie tu nie ma żadnego "niektóre" ani "część kobiet", wszędzie mamy pojęcie "kobiety" jako całość.

Nigdzie też nie ma "wszystkie". Zawsze pisałem o ogóle, ogół ≠ wszystkie.

10,814

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Strasznie ciężko się z Tobą pisze, wiesz? Może nad tym też powinieneś popracować? Jak odbijanie piłki o ścianę. Nie piszę tego z wredności, po prostu naprawdę nie potrafisz precyzyjnie wyrażać swojej myśli.

Ze mną rozmawia się i pisze bardzo łatwo.

Myślę że to najlepiej podsumowuje te dyskusję big_smile

10,815

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Strasznie ciężko się z Tobą pisze, wiesz? Może nad tym też powinieneś popracować? Jak odbijanie piłki o ścianę. Nie piszę tego z wredności, po prostu naprawdę nie potrafisz precyzyjnie wyrażać swojej myśli.

Ze mną rozmawia się i pisze bardzo łatwo.

Myślę że to najlepiej podsumowuje te dyskusję big_smile

Ja tylko stwierdzam fakty. Mogą to potwierdzić liczne osoby (w tym kobiety), z którymi rozmawiam lub piszę poza tym forum. Jeśli ktoś chce, to się ze mną bez problemu dogada.

10,816

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Myślę że to najlepiej podsumowuje te dyskusję big_smile

Mam niejasne przeczucie, że stwierdzenia w typie "byłaby ze mną szczęśliwa bardziej niż ktokolwiek inny" albo "jestem miłym facetem" mogą mieć analogiczne odbicie big_smile.

rakastankielia napisał/a:

Ja tylko stwierdzam fakty. Mogą to potwierdzić liczne osoby (w tym kobiety), z którymi rozmawiam lub piszę poza tym forum. Jeśli ktoś chce, to się ze mną bez problemu dogada.

Serio? Jak więc wyjaśnić, że jest nas co najmniej kilkoro, którzy tej opinii nie podzielają? Póki co generalizujesz, po czym udajesz, że przecież wcale nie, wywołujesz irytację, kiedy jesteś bierno-agresywny, nie czytasz ze zrozumieniem, dla zasady zbijasz wszelkie niewygodne argumenty lub też udajesz, że nie rozumiesz o czym się do Ciebie mówi, a trochę by się jeszcze tego uzbierało. Wiesz, że umiejętność poddawania się refleksji, samoświadomość i umiejętność zauważania własnych wad jest cenną cechą? Także w budowaniu relacji z innymi ludźmi.

rakastakielia napisał/a:

Nigdzie też nie ma "wszystkie". Zawsze pisałem o ogóle, ogół ≠ wszystkie.

Słownik PWN podaje:
ogół
1. «zespół przedmiotów, zjawisk tworzących pewną całość»
2. «zespół osób mających jakąś wspólną cechę, np. zawód, narodowość, zainteresowania»
3. «wszyscy mieszkańcy danego kraju, okręgu, miasta itp»

Prawdę powiedziawszy swoją próbą pokazania, że to my coś źle rozumiemy, samego siebie zaorałeś, choć przypuszczam, że za chwilę będziesz usiłował odwrócić kota ogonem cool.

10,817

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Strasznie ciężko się z Tobą pisze, wiesz? Może nad tym też powinieneś popracować? Jak odbijanie piłki o ścianę. Nie piszę tego z wredności, po prostu naprawdę nie potrafisz precyzyjnie wyrażać swojej myśli.

Ze mną rozmawia się i pisze bardzo łatwo.

Przykład?
Dopiero teraz dopisałeś, że w Twojej opinii NIEKTÓRE kobiety.
Do tej pory zawsze pisałeś tak, jakbyś mówił o WSZYSTKICH. Brak precyzji utrudnia kontakt, a Ciebie stawia w złym świetle.

To wy mnie źle rozumiałyście, tylko nie wiem, czy specjalnie czy nie. Ogół ≠ wszyscy czy każdy.

Olinka napisał/a:

Raka generalizował aż miło i dopiero teraz, pewnie dlatego, że trochę został przez nas przyciśnięty, zmienia swoją retorykę.

Nigdzie tu nie ma żadnego "niektóre" ani "część kobiet", wszędzie mamy pojęcie "kobiety" jako całość.

Nigdzie też nie ma "wszystkie". Zawsze pisałem o ogóle, ogół ≠ wszystkie.

Nie. To Ty nie umiesz pisać precyzyjnie.

SJP PWN
ogół

1. «zespół przedmiotów, zjawisk tworzących pewną całość»

2. «zespół osób mających jakąś wspólną cechę, np. zawód, narodowość, zainteresowania»

3. «wszyscy mieszkańcy danego kraju, okręgu, miasta itp»

Wielki Słownik Języka Polskiego:
2.wszyscy, którzy należą do kategorii osób, nazwanej następującym rzeczownikiem

No nijak się to ma do Twojej definicji. Ogół kobiet = wszystkie kobiety.
Używasz słów, których znaczenia nie rozumiesz. Smutne to. Z żadnej wiadomości nie wynika, że mówisz o niektótych kobietach. Zawsze piszesz "kobiety", co w każdej interpretacji jest generalizacją.

10,818

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Mam niejasne przeczucie, że stwierdzenia w typie "byłaby ze mną szczęśliwa bardziej niż ktokolwiek inny" albo "jestem miłym facetem" mogą mieć analogiczne odbicie big_smile.

Po raz kolejny – chętnie się z kimś spotkam, by w rozmowie na żywo zainteresowana osoba mogła sprawdzić jaki faktycznie jestem i co ze mną nie tak.

Serio? Jak więc wyjaśnić, że jest nas co najmniej kilkoro, którzy tej opinii nie podzielają?

Bo jesteście uprzedzone? Jak piszę cokolwiek niedotyczącego problemów ze znalezieniem partnerki, to nikt nie reaguje i nie próbuje ze mną sensownie porozmawiać na neutralny temat.

Póki co generalizujesz, po czym udajesz, że przecież wcale nie, wywołujesz irytację, kiedy jesteś bierno-agresywny, nie czytasz ze zrozumieniem, dla zasady zbijasz wszelkie niewygodne argumenty lub też udajesz, że nie rozumiesz o czym się do Ciebie mówi, a trochę by się jeszcze tego uzbierało.

Do każdego waszego argumentu się odnoszę, a to że wy wiecie lepiej, to już inna kwestia tongue

Wiesz, że umiejętność poddawania się refleksji, samoświadomość i umiejętność zauważania własnych wad jest cenną cechą? Także w budowaniu relacji z innymi ludźmi.

Oczywiście, nikt nie jest idealny i wiem, że do ideału mi daleko.

Słownik PWN podaje:
ogół
1. «zespół przedmiotów, zjawisk tworzących pewną całość»
2. «zespół osób mających jakąś wspólną cechę, np. zawód, narodowość, zainteresowania»
3. «wszyscy mieszkańcy danego kraju, okręgu, miasta itp»

Prawdę powiedziawszy swoją próbą pokazania, że to my coś źle rozumiemy, samego siebie zaorałeś, choć przypuszczam, że za chwilę będziesz usiłował odwrócić kota ogonem cool.

Nadal nie wyklucza to istnienia wyjątków, tylko pokazuje pewną tendencję.

10,819

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Bo jesteście uprzedzone? Jak piszę cokolwiek niedotyczącego problemów ze znalezieniem partnerki, to nikt nie reaguje i nie próbuje ze mną sensownie porozmawiać na neutralny temat.

  Jeśli jesteśmy uprzedzone, czego na tym etapie nie wykluczam, choć przecież zaczynałeś z zupełnie czystą kartą, to z czegoś się to przecież wzięło, na przykład z Twojej postawy, poglądów, sposobu prowadzenia dyskusji.

rakastankielia napisał/a:

Do każdego waszego argumentu się odnoszę, a to że wy wiecie lepiej, to już inna kwestia tongue

Teraz to już projektujesz, bo sam zachowujesz się, jakbyś miał monopol na wiedzę, z kolei naszych argumentów kompletnie nie przyjmujesz się wiadomości. Tu macie zresztą cechę wspólną z Kremikiem, Rumunskim i jeszcze kilkoma bywalcami tego forum.

rakastankielia napisał/a:

Nadal nie wyklucza to istnienia wyjątków, tylko pokazuje pewną tendencję.

Teraz z kolei manipulujesz, zresztą dosyć nieudolnie, bo przecież doskonale wiemy, że pojęcia "ogół", które to rzekomo wyklucza pojęcie "wszyscy", zostało przez Ciebie użyte błędnie.
Spójrz zresztą choćby na trzeci punkt przytoczonej definicji - jak nic zbija Twoje mętne próby wybrnięcia z wpadki.

10,820

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Strasznie ciężko się z Tobą pisze, wiesz? Może nad tym też powinieneś popracować? Jak odbijanie piłki o ścianę. Nie piszę tego z wredności, po prostu naprawdę nie potrafisz precyzyjnie wyrażać swojej myśli.

Ze mną rozmawia się i pisze bardzo łatwo.

Przykład?
Dopiero teraz dopisałeś, że w Twojej opinii NIEKTÓRE kobiety.
Do tej pory zawsze pisałeś tak, jakbyś mówił o WSZYSTKICH. Brak precyzji utrudnia kontakt, a Ciebie stawia w złym świetle.

To wy mnie źle rozumiałyście, tylko nie wiem, czy specjalnie czy nie. Ogół ≠ wszyscy czy każdy.

Olinka napisał/a:

Raka generalizował aż miło i dopiero teraz, pewnie dlatego, że trochę został przez nas przyciśnięty, zmienia swoją retorykę.

Nigdzie tu nie ma żadnego "niektóre" ani "część kobiet", wszędzie mamy pojęcie "kobiety" jako całość.

Nigdzie też nie ma "wszystkie". Zawsze pisałem o ogóle, ogół ≠ wszystkie.

Nie. To Ty nie umiesz pisać precyzyjnie.

SJP PWN
ogół

1. «zespół przedmiotów, zjawisk tworzących pewną całość»

2. «zespół osób mających jakąś wspólną cechę, np. zawód, narodowość, zainteresowania»

3. «wszyscy mieszkańcy danego kraju, okręgu, miasta itp»

Wielki Słownik Języka Polskiego:
2.wszyscy, którzy należą do kategorii osób, nazwanej następującym rzeczownikiem

No nijak się to ma do Twojej definicji. Ogół kobiet = wszystkie kobiety.
Używasz słów, których znaczenia nie rozumiesz. Smutne to. Z żadnej wiadomości nie wynika, że mówisz o niektótych kobietach. Zawsze piszesz "kobiety", co w każdej interpretacji jest generalizacją.

No dobrze, źle się wyraziłem, przepraszam.

Aczkolwiek jak dla mnie zdanie "Maltańczycy mówią po angielsku/Ogół Maltańczyków mówi po angielsku" sugeruje, że generalnie bez problemu się po angielsku dogadamy, ale możemy spotkać osobę, która tego języka nie zna (a można, bo sam takiego pana poznałem).

10,821

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Jeśli jesteśmy uprzedzone, czego na tym etapie nie wykluczam, choć przecież zaczynałeś z zupełnie czystą kartą, to z czegoś się to przecież wzięło, na przykład z Twojej postawy, poglądów, sposobu prowadzenia dyskusji.

No tak. Ale też na początku dyskutowałem z wami normalnie, dopóki nie zaczęło się najeżdżanie na mężczyzn (nie niektórych tongue)

Teraz to już projektujesz, bo sam zachowujesz się, jakbyś miał monopol na wiedzę, z kolei naszych argumentów kompletnie nie przyjmujesz się wiadomości.

Nie mam monopolu na wiedzę. Każdy argument chętnie przyjmę, no ale jeżeli mam kontrargument, to znaczy że jednak to nie o to chodzi.

Teraz z kolei manipulujesz, zresztą dosyć nieudolnie, bo przecież doskonale wiemy, że pojęcia "ogół", które to rzekomo wyklucza pojęcie "wszyscy", zostało przez Ciebie użyte błędnie.
Spójrz zresztą choćby na trzeci punkt przytoczonej definicji - jak nic zbija Twoje mętne próby wybrnięcia z wpadki.

Definicja 3 – ok, wyklucza, pozostałe dwie już nie. Ale ok, przyznam wam rację, źle się wyraziłem, przepraszam. I zakończmy tę jałową dyskusję.

10,822

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ze mną rozmawia się i pisze bardzo łatwo.



To wy mnie źle rozumiałyście, tylko nie wiem, czy specjalnie czy nie. Ogół ≠ wszyscy czy każdy.



Nigdzie też nie ma "wszystkie". Zawsze pisałem o ogóle, ogół ≠ wszystkie.

Nie. To Ty nie umiesz pisać precyzyjnie.

SJP PWN
ogół

1. «zespół przedmiotów, zjawisk tworzących pewną całość»

2. «zespół osób mających jakąś wspólną cechę, np. zawód, narodowość, zainteresowania»

3. «wszyscy mieszkańcy danego kraju, okręgu, miasta itp»

Wielki Słownik Języka Polskiego:
2.wszyscy, którzy należą do kategorii osób, nazwanej następującym rzeczownikiem

No nijak się to ma do Twojej definicji. Ogół kobiet = wszystkie kobiety.
Używasz słów, których znaczenia nie rozumiesz. Smutne to. Z żadnej wiadomości nie wynika, że mówisz o niektótych kobietach. Zawsze piszesz "kobiety", co w każdej interpretacji jest generalizacją.

No dobrze, źle się wyraziłem, przepraszam.

Aczkolwiek jak dla mnie zdanie "Maltańczycy mówią po angielsku/Ogół Maltańczyków mówi po angielsku" sugeruje, że generalnie bez problemu się po angielsku dogadamy, ale możemy spotkać osobę, która tego języka nie zna (a można, bo sam takiego pana poznałem).

Żeby zdanie, które napisałeś można było zinterpretować tak, jak chcesz, powinno się napisać "większość Maltańczyków mówi po angielsku". Wtedy zakładasz istnienie wyjątków.

Mówiąc "ogół Maltańczyków mówi po angielsku" mówisz, że każdy Maltańczyk mówi po angielsku.

To nie jest takie trudne tongue

Natomiast uprzedzając fakty powiem tylko, że nie możesz powiedzieć, że większość kobiet coś tam, bo zwyczajnie nie masz wiedzy, żeby mówić o większości. Co najwyżej możesz powiedzieć "większość kobiet, które znam".

10,823

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:

Jeśli jesteśmy uprzedzone, czego na tym etapie nie wykluczam, choć przecież zaczynałeś z zupełnie czystą kartą, to z czegoś się to przecież wzięło, na przykład z Twojej postawy, poglądów, sposobu prowadzenia dyskusji.

No tak. Ale też na początku dyskutowałem z wami normalnie, dopóki nie zaczęło się najeżdżanie na mężczyzn (nie niektórych tongue)

Teraz to już projektujesz, bo sam zachowujesz się, jakbyś miał monopol na wiedzę, z kolei naszych argumentów kompletnie nie przyjmujesz się wiadomości.

Nie mam monopolu na wiedzę. Każdy argument chętnie przyjmę, no ale jeżeli mam kontrargument, to znaczy że jednak to nie o to chodzi.

Teraz z kolei manipulujesz, zresztą dosyć nieudolnie, bo przecież doskonale wiemy, że pojęcia "ogół", które to rzekomo wyklucza pojęcie "wszyscy", zostało przez Ciebie użyte błędnie.
Spójrz zresztą choćby na trzeci punkt przytoczonej definicji - jak nic zbija Twoje mętne próby wybrnięcia z wpadki.

Definicja 3 – ok, wyklucza, pozostałe dwie już nie. Ale ok, przyznam wam rację, źle się wyraziłem, przepraszam. I zakończmy tę jałową dyskusję.

A pamiętasz w którym momencie zaczęło się najeżdżanie? Bo ja pamiętam smile
To był ten moment, w którym po wielu próbach pomocy Tobie, zrozumienia Twojej sytuacji i generalnie próbach pokazania Ci, co możesz zmienić, okazało się, że to jak mówienie do ściany, bo Ty nie chcesz zmieniać nic, ale chcesz jednocześnie, żeby sytuacja się zmieniła.

10,824

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

A pamiętasz w którym momencie zaczęło się najeżdżanie? Bo ja pamiętam smile
To był ten moment, w którym po wielu próbach pomocy Tobie, zrozumienia Twojej sytuacji i generalnie próbach pokazania Ci, co możesz zmienić, okazało się, że to jak mówienie do ściany, bo Ty nie chcesz zmieniać nic, ale chcesz jednocześnie, żeby sytuacja się zmieniła.

Po pierwsze, nie chodzi o najeżdżanie na mnie, a na ogół mężczyzn wink niekoniecznie w waszym konkretnie wykonaniu.

Po drugie, ja chętnie coś zmienię, tylko muszę wiedzieć, co konkretnie. Już wiele rzeczy zmieniłem, ale nie przyniosło to żadnego efektu. Poza tym, nie przypominam sobie żadnych sensownych rad z waszej strony.

10,825

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Żeby zdanie, które napisałeś można było zinterpretować tak, jak chcesz, powinno się napisać "większość Maltańczyków mówi po angielsku". Wtedy zakładasz istnienie wyjątków.

Mówiąc "ogół Maltańczyków mówi po angielsku" mówisz, że każdy Maltańczyk mówi po angielsku.

To nie jest takie trudne tongue

Większość to może być 55 czy 80%, a tu chodzi bardziej o 99 smile

Natomiast uprzedzając fakty powiem tylko, że nie możesz powiedzieć, że większość kobiet coś tam, bo zwyczajnie nie masz wiedzy, żeby mówić o większości. Co najwyżej możesz powiedzieć "większość kobiet, które znam".

Nie znam większości, ale skoro różne osoby z różnych regionów Polski mają podobne doświadczenia, to chyba jednak o jakiejś tendencji to świadczy.

10,826

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Żeby zdanie, które napisałeś można było zinterpretować tak, jak chcesz, powinno się napisać "większość Maltańczyków mówi po angielsku". Wtedy zakładasz istnienie wyjątków.

Mówiąc "ogół Maltańczyków mówi po angielsku" mówisz, że każdy Maltańczyk mówi po angielsku.

To nie jest takie trudne tongue

Większość to może być 55 czy 80%, a tu chodzi bardziej o 99 smile

Natomiast uprzedzając fakty powiem tylko, że nie możesz powiedzieć, że większość kobiet coś tam, bo zwyczajnie nie masz wiedzy, żeby mówić o większości. Co najwyżej możesz powiedzieć "większość kobiet, które znam".

Nie znam większości, ale skoro różne osoby z różnych regionów Polski mają podobne doświadczenia, to chyba jednak o jakiejś tendencji to świadczy.

Raka, Ty masz jakiś problem ze słowem pisanym i jego rozumieniem.
Zdanie "większość kobiet, które znam" nie zakłada, że znasz większość kobiet. Zakłada, że znasz jakieś kobiety i większość z nich coś robi.

Jak Ty zdałeś maturę? tongue poważnie pytam.

A co do najeżdżania na facetów, to pozwolę sobie kolejny raz przypomnieć Ci, że jesteś na babskim forum. Nazywa się ono NetKobiety. Skoro przybyło nam tutaj kilku facetów, którzy obrażają kobiety (Rumun, wszystkie wcielenia Be, Jakiś momentami, Gman, Ty), to mamy pełne prawo się bronić. Prawda jest taka, że gdyby tu dalej była moderacja, to wszyscy wymienieni dostaliby już dawno bana. Jak idziesz do kogoś w gości to nie narzekasz, że robi zły obiad. Więc jak wchodzisz na kobiece forum, to nie napieprzaj na kobiety. Nie to miejsce.

10,827

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Raka, Ty masz jakiś problem ze słowem pisanym i jego rozumieniem.
Zdanie "większość kobiet, które znam" nie zakłada, że znasz większość kobiet. Zakłada, że znasz jakieś kobiety i większość z nich coś robi.

Nigdzie tego nie napisałem. Odnosiłem się do pierwszej części Twojej wypowiedzi. Dla ścisłości – "Natomiast uprzedzając fakty powiem tylko, że nie możesz powiedzieć, że większość kobiet coś tam, bo zwyczajnie nie masz wiedzy, żeby mówić o większości."

Jak Ty zdałeś maturę? tongue poważnie pytam.

Szybko, łatwo i z dobrym wynikiem smile nauczycielki polskiego zawsze mnie uwielbiały, bo chodziłem na wszystkie konkursy i ogólnie się wyróżniałem.

A co do najeżdżania na facetów, to pozwolę sobie kolejny raz przypomnieć Ci, że jesteś na babskim forum. Nazywa się ono NetKobiety. Skoro przybyło nam tutaj kilku facetów, którzy obrażają kobiety (Rumun, wszystkie wcielenia Be, Jakiś momentami, Gman, Ty), to mamy pełne prawo się bronić. Prawda jest taka, że gdyby tu dalej była moderacja, to wszyscy wymienieni dostaliby już dawno bana. Jak idziesz do kogoś w gości to nie narzekasz, że robi zły obiad. Więc jak wchodzisz na kobiece forum, to nie napieprzaj na kobiety. Nie to miejsce.

Oczywiście. Ale nie chodzi mi o obronę i najeżdżanie na be czy rumuńskiego, tylko o opisywanie ogółu facetów, że są źli, zdradzają, patrzą na wygląd itd. Moje posty są reakcją właśnie na to, a nie na atakowanie konkretnych osób.

10,828

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Po pierwsze, nie chodzi o najeżdżanie na mnie, a na ogół mężczyzn wink niekoniecznie w waszym konkretnie wykonaniu.

Cieszę się, że dodałeś to, co wytłuściłam, bo nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek czy to mężczyzn, czy kobiety, czy ludzi jako ogół wink wrzuciła do jednego worka. Tym samym nigdy nie zdarzyło mi się napisać, że wszyscy faceci patrzą tylko na wygląd, wszyscy faceci myślą tylko o jednym, zdradzają, są beznadziejni czy cokolwiek innego. Każdy człowiek jest inny, ma inny charakter, preferencje, priorytety i oczekiwania. Kobiety również.

10,829

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Po pierwsze, nie chodzi o najeżdżanie na mnie, a na ogół mężczyzn wink niekoniecznie w waszym konkretnie wykonaniu.

Cieszę się, że dodałeś to, co wytłuściłam, bo nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek czy to mężczyzn, czy kobiety, czy ludzi jako ogół wink wrzuciła do jednego worka. Tym samym nigdy nie zdarzyło mi się napisać, że wszyscy faceci patrzą tylko na wygląd, wszyscy faceci myślą tylko o jednym, zdradzają, są beznadziejni czy cokolwiek innego. Każdy człowiek jest inny, ma inny charakter, preferencje, priorytety i oczekiwania. Kobiety również.

Nawet bym Ci tego nie zarzucał, zawsze wypowiadasz się kulturalnie i z rozwagą.

10,830

Odp: 30lat i cały czas sam

Ok, dziewczyny. Jeszcze raz przepraszam za wszystkie złe słowa napisane przeze mnie. Obiecuję wam na nowy rok, że już nie będę atakował kobiet. Zamiast tego zapytam was, czy byłybyście skłonne podzielić się opinią nt. mojego opisu na portalach i doradzić, co ewentualnie mógłbym zmienić?

10,831

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Ok, dziewczyny. .... podzielić się opinią nt. mojego opisu na portalach i doradzić, co ewentualnie mógłbym zmienić?

Jak nie tylko dziewczyny, to ja chętnie spojrzę na twój opis...

10,832

Odp: 30lat i cały czas sam

Ja swój opis generowałem przez OPEN AI
https://beta.openai.com/overview
Wyszedł naprawdę nieźle

10,833

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ok, dziewczyny. .... podzielić się opinią nt. mojego opisu na portalach i doradzić, co ewentualnie mógłbym zmienić?

Jak nie tylko dziewczyny, to ja chętnie spojrzę na twój opis...

Wprawdzie mężczyźni to nie mój target, ale nie mam nic przeciwko, zawsze to jakaś dodatkowa opinia. No ale dla jednej osoby nie ma sensu wysyłać, więc poczekam, czy jeszcze się ktoś zgłosi.

10,834

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Ok, dziewczyny. Jeszcze raz przepraszam za wszystkie złe słowa napisane przeze mnie. Obiecuję wam na nowy rok, że już nie będę atakował kobiet. Zamiast tego zapytam was, czy byłybyście skłonne podzielić się opinią nt. mojego opisu na portalach i doradzić, co ewentualnie mógłbym zmienić?

Mnie Twoje ataki w żaden sposób nie dotknęły, bo przede wszystkim nie czułam, że dotyczą mnie osobiście, ale jednak są takie treści, na które reaguję, zwłaszcza jeśli są dla kogoś krzywdzące, obraźliwe, nacechowane arogancją, wyrażone w sposób, którego głównym celem jest upuszczenie powietrza z własnego balona złości i frustracji. Nie twierdzę, że Twoje spełniały wszystkie te punkty, ale jednak miejscami trochę Cię ponosiło. 
Naprawdę wszystkim nam będzie milej, jeśli zaczniemy dyskutować w sposób konstruktywny i z szeroko pojętym szacunkiem dla drugiej strony, jej uczuć oraz emocji.

Jak tylko podzielisz się treścią swojego opisu, to oczywiście jak najbardziej mogę rzucić okiem i ocenić, czy to co napisałeś byłoby dla mnie na tyle interesujące, że chciałabym Cię bliżej poznać, czy jednak przeszłabym obok niego obojętnie.

10,835

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ok, dziewczyny. Jeszcze raz przepraszam za wszystkie złe słowa napisane przeze mnie. Obiecuję wam na nowy rok, że już nie będę atakował kobiet. Zamiast tego zapytam was, czy byłybyście skłonne podzielić się opinią nt. mojego opisu na portalach i doradzić, co ewentualnie mógłbym zmienić?

Mnie Twoje ataki w żaden sposób nie dotknęły, bo przede wszystkim nie czułam, że dotyczą mnie osobiście

Bo nie dotyczyły. I widzisz, ja też pisałem o tym, że skoro was nie dotyczy, to po co reagujecie?

ale jednak są takie treści, na które reaguję, zwłaszcza jeśli są dla kogoś krzywdzące, obraźliwe, nacechowane arogancją, wyrażone w sposób, którego głównym celem jest upuszczenie powietrza z własnego balona złości i frustracji. Nie twierdzę, że Twoje spełniały wszystkie te punkty, ale jednak miejscami trochę Cię ponosiło. 
Naprawdę wszystkim nam będzie milej, jeśli zaczniemy dyskutować w sposób konstruktywny i z szeroko pojętym szacunkiem dla drugiej strony, jej uczuć oraz emocji.

Przyznaję rację.

Jak tylko podzielisz się treścią swojego opisu, to oczywiście jak najbardziej mogę rzucić okiem i ocenić, czy to co napisałeś byłoby dla mnie na tyle interesujące, że chciałabym Cię bliżej poznać, czy jednak przeszłabym obok niego obojętnie.

W takim razie jutro zamieszczę tu swój opis.

10,836

Odp: 30lat i cały czas sam

No więc, zgodnie z obietnicą:

https://zapodaj.net/0cf75f551ba5b.jpg.html

10,837

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

No więc, zgodnie z obietnicą:

https://zapodaj.net/0cf75f551ba5b.jpg.html

Mnie zniechęciło w miejscu - na dzień dobry tekst: "Byłem w 16 krajach...(...)" Sympatyczna reszta tekstu nie ratuje tego szpanerskiego efektu.

10,838

Odp: 30lat i cały czas sam

Zupełnie serio – mnie byś tym tekstem kupił. Kocham góry, lubię jeździć na rowerze, plażowanie szybko mnie męczy. Pikniki, planszówki... no też kocham big_smile. Opis wydaje się szczery, nienaciągany, pokazuje, że robisz w życiu coś fajnego, a przy tym jest w nim jeszcze miejsce dla partnerki. Jedyne, czego mi brakuje, ale to nie znaczy, że wszystkim będzie, to informacji na temat muzyki, której słuchasz.

Nie wiem jak innym, ale ogólnie mi się podoba. 

Mimo wszystko znalazłam drobne niuanse, choć od razu zaznaczam, że jestem perfekcjonistką, a to nie zawsze jest najlepszy sposób na reklamę siebie.

I tak usunęłabym słowo „romantyczny”, kiedy piszesz o spacerze, a zamieniła na coś mniej banalnego. Romantyczny nie wszystkim dobrze się kojarzy, może też wyglądać na próbę wyjścia naprzeciw czemuś, co wiesz, że kobiety lubią słyszeć/czytać.
W pierwszym akapicie nastąpiło straszne pomieszanie: wykipedysta, miłośnik języków, słuchacz. Moim zdaniem te trzy pojęcia są zbyt mocno rozrzucone, po prostu brakuje mi tu spójności, w efekcie czego można odnieść wrażenie, że trochę strzelałeś, zamiast całość starannie przemyśleć.
Zgadzam się z Koraliną, że cyfry w odniesieniu do podróży nie są potrzebne. Wystarczy informacja, że je (podróże) kochasz, a Twoim marzeniem na przyszłość jest objechać cały świat.

10,839

Odp: 30lat i cały czas sam
R_ita2 napisał/a:

  Ewentualnie dla nakreślenia napisałabym coś w stylu, że wiele podróżował i jest rozmiłowany w krajach arabskich albo ze chętnie zabierze mnie w trip po Bałkanach bo je kocha i mi je pokaże : )

O, to jest bardzo dobry trop! smile Mniej ogólników (podróże), więcej konkretów (np. jakie kierunki najbardziej), które pokazują, że podróżujesz bardzo świadomie, a przy tym myśl, że chętnie swojej drugiej połówce pokażesz to i owo, wskazuje, że chcesz się swoimi przeżyciami z kimś dzielić.

10,840

Odp: 30lat i cały czas sam

Nawet najlepszy opis nie pomoże jak facet nie podoba się pod względem wizualnym.

10,841 Ostatnio edytowany przez Farmer (2023-01-02 20:54:13)

Odp: 30lat i cały czas sam

rakastankielia przede wszystkim ogarnij zdjęcia, bo to jest postawa.
Jak masz słabe, to nawet żadna nie przeczyta opisu.

Wikipedysta?
Fajne, ciekawe, ale nie bezpośrednio do opisu.

Pasjonat języków obcych?
Fajnie, ale to nie CV do korpo.

Miłośnik ...
Taki opis to mają kobiety, a nie mężczyźni.

Chętnie zabiorę ...
No fajnie i co z tego?

Lubię planszówki ...
Tego właśnie oczekują kobiety od mężczyzny na aplikacji randkowej tongue

Nie zapomnę o
big_smile

Opis ze strony mężczyzny ma zaciekawić. Zaskoczyć, przekonać do kontaktu.
Powinien pokazać, że nadajesz się jako partner, a nie ciapa.

Poniższe wygenerowane przez AI: https://beta.openai.com
Na hasło: ogłoszenie na tindera, ale nie ciapa.

Jestem fanem górskich wędrówek i wycieczek rowerowych, który uwielbia aktywnie spędzać czas.  Uwielbiam poznawać nowe miejsca, ludzi i kultury. Kocham wyzwania i nie boję się ich podejmować. Jestem otwarty na nowe doświadczenia i lubię podróże zagraniczne. Jestem też wrażliwy i potrafię słuchać. Szukam kobiety, która będzie mnie wspierać i z którą będę mógł dzielić swoje przygody.
Poliglota, wikipedysta, mam ponadprzeciętnego.

Ostatnie możesz odpuścić, ale niekoniecznie (działa) smile

10,842

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No więc, zgodnie z obietnicą:

https://zapodaj.net/0cf75f551ba5b.jpg.html

Mnie zniechęciło w miejscu - na dzień dobry tekst: "Byłem w 16 krajach...(...)" Sympatyczna reszta tekstu nie ratuje tego szpanerskiego efektu.

Nie miałem takiego zamysłu, dziękuję za opinię. 16 to nie jakaś rewelacyjna liczba, więc żaden to szpan big_smile ale zmienię to, jeśli ma to być w ten sposób odbierane.

10,843

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Zupełnie serio – mnie byś tym tekstem kupił. Kocham góry, lubię jeździć na rowerze, plażowanie szybko mnie męczy. Pikniki, planszówki... no też kocham big_smile. Opis wydaje się szczery, nienaciągany, pokazuje, że robisz w życiu coś fajnego, a przy tym jest w nim jeszcze miejsce dla partnerki. Jedyne, czego mi brakuje, ale to nie znaczy, że wszystkim będzie, to informacji na temat muzyki, której słuchasz.

Nie wiem jak innym, ale ogólnie mi się podoba.

Bardzo dziękuję za opinię. Jeśli chodzi o muzykę, to głównie rock, ale tak naprawdę to wszystkiego mogę posłuchać, jeśli mi się spodoba. Co roku oglądam też konkurs Eurowizji i znajduję tam wiele ciekawych propozycji. Oprócz tego lubię szukać jakichś mało znanych zespołów z różnych krajów i śpiewających w różnych językach, no ale to już brzmi trochę zbyt hipstersko xd

Mimo wszystko znalazłam drobne niuanse, choć od razu zaznaczam, że jestem perfekcjonistką, a to nie zawsze jest najlepszy sposób na reklamę siebie.

I tak usunęłabym słowo „romantyczny”, kiedy piszesz o spacerze, a zamieniła na coś mniej banalnego. Romantyczny nie wszystkim dobrze się kojarzy, może też wyglądać na próbę wyjścia naprzeciw czemuś, co wiesz, że kobiety lubią słyszeć/czytać.

Nie mam pomysłu, jak to zmienić big_smile ale dziękuję.

W pierwszym akapicie nastąpiło straszne pomieszanie: wykipedysta, miłośnik języków, słuchacz. Moim zdaniem te trzy pojęcia są zbyt mocno rozrzucone, po prostu brakuje mi tu spójności, w efekcie czego można odnieść wrażenie, że trochę strzelałeś, zamiast całość starannie przemyśleć.

To się wzięło głównie z tego, że na portalach jest ograniczenie max 250 znaków na opis i nie miałem już gdzie tego dać, żeby to jakoś w miarę wyglądało.

Zgadzam się z Koraliną, że cyfry w odniesieniu do podróży nie są potrzebne. Wystarczy informacja, że je (podróże) kochasz, a Twoim marzeniem na przyszłość jest objechać cały świat.

Ok, to przeredaguję big_smile

10,844 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-01-02 21:11:19)

Odp: 30lat i cały czas sam
R_ita2 napisał/a:
Farmer napisał/a:

Jestem fanem górskich wędrówek i wycieczek rowerowych, który uwielbia aktywnie spędzać czas.  Uwielbiam poznawać nowe miejsca, ludzi i kultury. Kocham wyzwania i nie boję się ich podejmować. Jestem otwarty na nowe doświadczenia i lubię podróże zagraniczne. Jestem też wrażliwy i potrafię słuchać. Szukam kobiety, która będzie mnie wspierać i z którą będę mógł dzielić swoje przygody.
Poliglota, wikipedysta (...)

Suche i oklepane. Nie napisałabym. Teraz każdy kocha góry bo zrobił dolinę 5 stawów, rowery bo jeździ po miescie u siebie a nigdy nie zrobił Eurovelo a chociaż velo baltica. Podróże zagraniczne lubi każdy, a leży dużą do góry na na basenie w Turcji i nic nie zwiedza : ) innymi słowy Twoją propozycję może napisać każdy smile

Kurczę, R_ita ale w większości jesteśmy właśnie tacy, tacy jakby na to nie patrzeć -  zwyczajni - to nie zarzut przecież.

Mnie się te góry podobają, nie każdy musi być od razu profesjonalnym taternikiem lub alpinistą i uprawiać ekstremalną wspinaczkę wysokogórską wink.

10,845

Odp: 30lat i cały czas sam
R_ita2 napisał/a:

Jak dla mnie bardzo ok, jesli trafisz na dziewczynę o podobnych upodobaniach, a przeciez o to chodzi. Zachęciłbyś mnie tym opisem bo sama lubię podróże i góry, byłabym ciekawa gdzie byłeś, czy lubimy podobne kierunki, czego ciekawego mogę się dowiedzieć jeśli nie lubilibyśmy tych samych kierunków. Uznałabym, że jesteś ciekawy świata więc może i ludzi skoro podróżujesz. Że jesteś zaradny bo umiesz i stać Cię na zorganizowanie wyjazdu. Do tego na plus jezyki, na pewno bym zapytała skąd pomysł na rosyjski (rosyjski! Mam korzenie rosyjskie) zagajenie o planszówki też na plus. Ogólnie nie ma dramatu. Kulturalnie, krótko zwięźle i sporo informacji na Twój temat.

Również dziękuję za opinię. Nie mam swoich ulubionych kierunków, bo wychodzę z założenia, że każdy kraj ma coś do zaoferowania i trzeba tam pojechać, by wyrobić sobie zdanie. Marzę o wyjeździe na Bałkany (i planuję na ten rok), ale z drugiej strony też marzeniem pozostaje Islandia. Ciekawość świata i ludzi zdecydowanie jest czymś, co można mi przypisać. Jeśli chodzi o rosyjski, to bardziej on wybrał mnie niż ja jego big_smile po prostu jako jeden z nielicznych miałem go w szkole i od razu pokochałem.

10,846

Odp: 30lat i cały czas sam
R_ita2 napisał/a:

A dla mnie te cyfry to nic złego : ) nie spojrzałam na to w sposób przechwalania, po prostu podróżnicy prowadzą "statystyki" i od razu wiadomo ze "kocham podróże" nie oznacza co rok wakacji w egipskich kurortach... Ewentualnie dla nakreślenia napisałabym coś w stylu, że wiele podróżował i jest rozmiłowany w krajach arabskich albo ze chętnie zabierze mnie w trip po Bałkanach bo je kocha i mi je pokaże : )

Właśnie taki miałem zamiar smile natomiast póki co to jeżdżę tam, gdzie trafi się jakiś tani bilet big_smile ale że i tak chciałbym zwiedzić każdy kraj, to nie robi mi różnicy ich kolejność.

10,847

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

To się wzięło głównie z tego, że na portalach jest ograniczenie max 250 znaków na opis i nie miałem już gdzie tego dać, żeby to jakoś w miarę wyglądało.

Rozumiem, nie wiedziałam, ale w pełni mnie to wyjaśnienie przekonuje.
Sądzę przy tym, że użytkowniczki portalu będą miały świadomość tych ograniczeń, więc jakby z automatu wezmą to pod uwagę.

10,848

Odp: 30lat i cały czas sam
R_ita2 napisał/a:

Suche i oklepane. Nie napisałabym.

Ale działa

R_ita2 napisał/a:

innymi słowy Twoją propozycję może napisać każdy smile

I na tym to polega. Są rzeczy, które mają wzbudzić ciekawość i dać temat do rozpoczęcia rozmowy.
Nie mogą być skrajne, bo to odrzuca.


rakastankielia ustaw moją propozycję na 1 tydzień i wstaw lepsze zdjęcia

10,849

Odp: 30lat i cały czas sam
R_ita2 napisał/a:
Farmer napisał/a:

Jestem fanem górskich wędrówek i wycieczek rowerowych, który uwielbia aktywnie spędzać czas.  Uwielbiam poznawać nowe miejsca, ludzi i kultury. Kocham wyzwania i nie boję się ich podejmować. Jestem otwarty na nowe doświadczenia i lubię podróże zagraniczne. Jestem też wrażliwy i potrafię słuchać. Szukam kobiety, która będzie mnie wspierać i z którą będę mógł dzielić swoje przygody.
Poliglota, wikipedysta (...)

Suche i oklepane. Nie napisałabym. Teraz każdy kocha góry bo zrobił dolinę 5 stawów, rowery bo jeździ po miescie u siebie a nigdy nie zrobił Eurovelo a chociaż velo baltica. Podróże zagraniczne lubi każdy, a leży dużą do góry na na basenie w Turcji i nic nie zwiedza : ) innymi słowy Twoją propozycję może napisać każdy smile

Dolina pięciu stawów jest ok big_smile lubię chodzić po górach, niezależnie od tego, czy to Beskidy czy Tatry. W Alpach nawet nigdy nie byłem, ale też chciałbym kiedyś i tam trafić.

10,850

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:

(...) Są rzeczy, które mają wzbudzić ciekawość i dać temat do rozpoczęcia rozmowy.
Nie mogą być skrajne, bo to odrzuca.

Zgadzam się. Nadmiar oryginalności brzmi sztucznie, jakby się ktoś na siłę kreował. Jednym słowem, nie należy przesadzić w żadną stronę - ani z banałami, ani z wyszukanymi tekstami. Ma być ciekawie, ale swojsko.

10,851

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
Farmer napisał/a:

(...) Są rzeczy, które mają wzbudzić ciekawość i dać temat do rozpoczęcia rozmowy.
Nie mogą być skrajne, bo to odrzuca.

Zgadzam się. Nadmiar oryginalności brzmi sztucznie, jakby się ktoś na siłę kreował. Jednym słowem, nie należy przesadzić w żadną stronę - ani z banałami, ani z wyszukanymi tekstami. Ma być ciekawie, ale swojsko.

Otóż to. Dlatego taki nurek głębinowy nie powinien od razu pisać, że jest nurkiem głębinowym a skromnie zaznaczyć, że nurkowanie jest jego życiową pasją wink A jaka później jest niespodzianka i jednocześnie robi się dobre wrażenie (taki oryginalny a taki skromny tongue).

10,852

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:

rakastankielia przede wszystkim ogarnij zdjęcia, bo to jest postawa.
Jak masz słabe, to nawet żadna nie przeczyta opisu.

Wikipedysta?
Fajne, ciekawe, ale nie bezpośrednio do opisu.

Pasjonat języków obcych?
Fajnie, ale to nie CV do korpo.

Miłośnik ...
Taki opis to mają kobiety, a nie mężczyźni.

Chętnie zabiorę ...
No fajnie i co z tego?

Lubię planszówki ...
Tego właśnie oczekują kobiety od mężczyzny na aplikacji randkowej tongue

Nie zapomnę o
big_smile

Opis ze strony mężczyzny ma zaciekawić. Zaskoczyć, przekonać do kontaktu.
Powinien pokazać, że nadajesz się jako partner, a nie ciapa.

Poniższe wygenerowane przez AI: https://beta.openai.com
Na hasło: ogłoszenie na tindera, ale nie ciapa.

Jestem fanem górskich wędrówek i wycieczek rowerowych, który uwielbia aktywnie spędzać czas.  Uwielbiam poznawać nowe miejsca, ludzi i kultury. Kocham wyzwania i nie boję się ich podejmować. Jestem otwarty na nowe doświadczenia i lubię podróże zagraniczne. Jestem też wrażliwy i potrafię słuchać. Szukam kobiety, która będzie mnie wspierać i z którą będę mógł dzielić swoje przygody.
Poliglota, wikipedysta, mam ponadprzeciętnego.

Ostatnie możesz odpuścić, ale niekoniecznie (działa) smile

Ten wrażliwy to też może zostać źle odebrany big_smile ale dziękuję za propozycję smile

10,853

Odp: 30lat i cały czas sam

Kobiety lubią "wrażliwych", co zasmuci się jak psinka, czy koteczek pańci będzie chory.

10,854

Odp: 30lat i cały czas sam

W tinderze sprawdza się statystyka.
Aby zwiększyć swoje szanse kieruje się starania do dużej grupy.

Masz rację, że oklepane tematy, ale tego szukają kobiety >27 lat.
Zauważ jakie rzeczy są podkreślone w opisie.
Trzeba działać na podświadomość. Ty się nie złapiesz, ale inne już tak smile

10,855

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:

Trzeba działać na podświadomość. Ty się nie złapiesz, ale inne już tak smile

I co z tego. Jak długo potrafisz udawać kogoś kim w rzeczywistości nie jesteś? Pytanie retoryczne. Nie musisz odpowiadać. Może jak szukasz na krótką chwilą, to jest właściwa taktyka, ale @raka nie szuka w tym samym celu co Ty. Jeśli chce znaleźć to, co mu odpowiada, a nie złowić, to musi być autentyczny.

Posty [ 10,791 do 10,855 z 29,790 ]

Strony Poprzednia 1 165 166 167 168 169 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024