30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 163 164 165 166 167 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10,661 do 10,725 z 29,790 ]

10,661

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

Dzieci już mieć nie będę, ale jakbym była młodsza to

Gdybym była w związku I partner owiedzial, że będziemy się teraz starać o dziecko ale potem on zrobi badania DNA aby się upewnić, że to jego biologiczne, to bym zakończyła od razu taką relacje.

W tym przypadku masz rację.

A najczęściej wygląda to tak:
Kobieta przychodzi z wiadomością, że jest w ciąży. Oczywiście zaskoczenie, bo pigułki brane, lub zawsze w prezerwatywie.
Trochę wcześniej problemy w związku, ale teraz ok.
Kobieta rozrywkowa, babskie wypady, od czasu do czasu dłuższy wyjazd służbowy, dużo "kolegów" wokoło.
7 miesięcy później rodzi się np. mulatek smile

Wbrew pozorom takie sytuacje się zdarzają i to nie tak rzadko.

To się bierze za partnerke spokojna i normalną a nie dziunie,  co to tylko tipsy, fura i zabawa jej w głowie. Przecież to od razu widać, co to za kobieta.:(

Zobacz podobne tematy :

10,662

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak facet nie chce, to nie prześpi się z kobietą choćby ta na rzęsach stawała. Niestety.

Prawda.
Kobieta tak samo.

Raka twierdzi co innego big_smile

10,663

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

Dzieci już mieć nie będę, ale jakbym była młodsza to

Gdybym była w związku I partner owiedzial, że będziemy się teraz starać o dziecko ale potem on zrobi badania DNA aby się upewnić, że to jego biologiczne, to bym zakończyła od razu taką relacje.

W tym przypadku masz rację.

A najczęściej wygląda to tak:
Kobieta przychodzi z wiadomością, że jest w ciąży. Oczywiście zaskoczenie, bo pigułki brane, lub zawsze w prezerwatywie.
Trochę wcześniej problemy w związku, ale teraz ok.
Kobieta rozrywkowa, babskie wypady, od czasu do czasu dłuższy wyjazd służbowy, dużo "kolegów" wokoło.
7 miesięcy później rodzi się np. mulatek smile

Wbrew pozorom takie sytuacje się zdarzają i to nie tak rzadko.

Dlatego ja ciągle zaznaczam "jeżeli nie ma podejrzeń" wink
Bo jak są to logiczne, że się sprawdza. Ale zakładanie, że trzeba sprawdzić każdą i jak któraś się oburza, to ma coś do ukrycia jest absurdalne.

W momenciez kiedy facet ma podejrzenia, to nikt normalny na niego nie naskoczy.

10,664 Ostatnio edytowany przez Farmer (2022-12-22 16:24:54)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Raka twierdzi co innego big_smile

Bo on się rzuca na każdą kobietę która (bardzo szybko) nie ucieka smile

10,665 Ostatnio edytowany przez Farmer (2022-12-22 16:24:29)

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Dlatego ja ciągle zaznaczam "jeżeli nie ma podejrzeń" wink
Bo jak są to logiczne, że się sprawdza. Ale zakładanie, że trzeba sprawdzić każdą i jak któraś się oburza, to ma coś do ukrycia jest absurdalne.

W momenciez kiedy facet ma podejrzenia, to nikt normalny na niego nie naskoczy.

Jak uważasz, które kobiety krzyczą najgłośniej, że taki test nie wchodzi w grę?
smile smile  smile

10,666

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Dlatego ja ciągle zaznaczam "jeżeli nie ma podejrzeń" wink
Bo jak są to logiczne, że się sprawdza. Ale zakładanie, że trzeba sprawdzić każdą i jak któraś się oburza, to ma coś do ukrycia jest absurdalne.

W momenciez kiedy facet ma podejrzenia, to nikt normalny na niego nie naskoczy.

Jak uważasz, które kobiety krzyczą najgłośniej, że taki test nie wchodzi w grę?
smile smile  smile

No w tym temacie przykładowo ja tongue

10,667

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

To się bierze za partnerke spokojna i normalną a nie dziunie,  co to tylko tipsy, fura i zabawa jej w głowie. Przecież to od razu widać, co to za kobieta.:(

Chętna smile

10,668

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

No w tym temacie przykładowo ja tongue

Nie krzyczysz najgłośniej, tylko popiskujesz tongue

10,669

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No w tym temacie przykładowo ja tongue

Nie krzyczysz najgłośniej, tylko popiskujesz tongue

Hahaha big_smile
Jak są podejrzenia, to się człowiek krzykami nie przejmuje.

10,670

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

To się bierze za partnerke spokojna i normalną a nie dziunie,  co to tylko tipsy, fura i zabawa jej w głowie. Przecież to od razu widać, co to za kobieta.:(

Chętna smile

I jak się te chęci kończą

10,671

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak facet nie chce, to nie prześpi się z kobietą choćby ta na rzęsach stawała. Niestety.

Prawda.
Kobieta tak samo.

No tak. Tylko że kobiety chcą tylko z przystojniakami. A oni czasem na jedną noc taką przeciętną wezmą, bo w sumie skoro sama im się pcha do łóżka, to czemu nie skorzystać. I potem taka przeciętna myśli, że jest ósmym cudem świata i szuka tylko przystojniaka, a na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy. No i nawet nie interesuje jej, jaki jest ten facet, liczy się tylko, jak wygląda, więc nic dziwnego, że potem jest nieszczęśliwa.

10,672

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

Raka twierdzi co innego big_smile

Bo on się rzuca na każdą kobietę która (bardzo szybko) nie ucieka smile

Nic podobnego, po prostu w kwestii wyglądu nie mam wielkich wymagań, za to charakter, to już inna sprawa.

10,673

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

Dzieci już mieć nie będę, ale jakbym była młodsza to

Gdybym była w związku I partner owiedzial, że będziemy się teraz starać o dziecko ale potem on zrobi badania DNA aby się upewnić, że to jego biologiczne, to bym zakończyła od razu taką relacje.

W tym przypadku masz rację.

A najczęściej wygląda to tak:
Kobieta przychodzi z wiadomością, że jest w ciąży. Oczywiście zaskoczenie, bo pigułki brane, lub zawsze w prezerwatywie.
Trochę wcześniej problemy w związku, ale teraz ok.
Kobieta rozrywkowa, babskie wypady, od czasu do czasu dłuższy wyjazd służbowy, dużo "kolegów" wokoło.
7 miesięcy później rodzi się np. mulatek smile

Wbrew pozorom takie sytuacje się zdarzają i to nie tak rzadko.

To się bierze za partnerke spokojna i normalną a nie dziunie,  co to tylko tipsy, fura i zabawa jej w głowie. Przecież to od razu widać, co to za kobieta.:(

Ja bym właśnie taką chciał.

Ale też często bywa, że taka niby spokojna i normalna nawet bardziej szaleje niż taka dziunia. Cicha woda brzegi rwie wink

10,674

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak facet nie chce, to nie prześpi się z kobietą choćby ta na rzęsach stawała. Niestety.

Prawda.
Kobieta tak samo.

No tak. Tylko że kobiety chcą tylko z przystojniakami. A oni czasem na jedną noc taką przeciętną wezmą, bo w sumie skoro sama im się pcha do łóżka, to czemu nie skorzystać. I potem taka przeciętna myśli, że jest ósmym cudem świata i szuka tylko przystojniaka, a na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy. No i nawet nie interesuje jej, jaki jest ten facet, liczy się tylko, jak wygląda, więc nic dziwnego, że potem jest nieszczęśliwa.

To właśnie dobrze, że jej samoocena rośnie.
Pełno jest młodych kobiet  które mają kompleksy. Może to nadwagą, za grube nogi, za duży tylek, za małe piersi? Może nie są zadowolone że swoich figur, twarzy, nie lubią swojego nosa czy uważają, że mają zbyt mało wydete wargi-zewszad, z neta, instagrama, telewizji bombardowane są wizerunkami idealnie wyretuszowanych ciał ( bo na żywo nie ma takich nieskazitelnych ludzi). Jeśli nic z przystojniakiem sprawi, że taka zakompleksiona kobieta poczuje się atrakcyjniejsza, to tym lepiej dla niej. I nie będzie wtedy wpadała w relacje z pierwszym lepszym kto ją zechce, wszystkojedno kto, tylko podejdzie do sprawy rozumnie.

10,675

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
Farmer napisał/a:

W tym przypadku masz rację.

A najczęściej wygląda to tak:
Kobieta przychodzi z wiadomością, że jest w ciąży. Oczywiście zaskoczenie, bo pigułki brane, lub zawsze w prezerwatywie.
Trochę wcześniej problemy w związku, ale teraz ok.
Kobieta rozrywkowa, babskie wypady, od czasu do czasu dłuższy wyjazd służbowy, dużo "kolegów" wokoło.
7 miesięcy później rodzi się np. mulatek smile

Wbrew pozorom takie sytuacje się zdarzają i to nie tak rzadko.

To się bierze za partnerke spokojna i normalną a nie dziunie,  co to tylko tipsy, fura i zabawa jej w głowie. Przecież to od razu widać, co to za kobieta.:(

Ja bym właśnie taką chciał.

Ale też często bywa, że taka niby spokojna i normalna nawet bardziej szaleje niż taka dziunia. Cicha woda brzegi rwie wink

Trzeba więc od razu zapowiedzieć, że zrobi się test DNA jeśli będzie dziecko. Wtedy kobieta nie będzie zdradzała.

10,676

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Farmer napisał/a:

Prawda.
Kobieta tak samo.

No tak. Tylko że kobiety chcą tylko z przystojniakami. A oni czasem na jedną noc taką przeciętną wezmą, bo w sumie skoro sama im się pcha do łóżka, to czemu nie skorzystać. I potem taka przeciętna myśli, że jest ósmym cudem świata i szuka tylko przystojniaka, a na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy. No i nawet nie interesuje jej, jaki jest ten facet, liczy się tylko, jak wygląda, więc nic dziwnego, że potem jest nieszczęśliwa.

To właśnie dobrze, że jej samoocena rośnie.

No nie. Wysoka samoocena ok, ale nie uważanie się za kogoś lepszego niż faktycznie się jest. Jakby brzydki facet uważał się za ideał i chciał tylko modelkę z instagrama, to pewnie od razu byś go skrytykowała, ale kobiet to nie wolno krytykować.

Pełno jest młodych kobiet  które mają kompleksy. Może to nadwagą, za grube nogi, za duży tylek, za małe piersi? Może nie są zadowolone że swoich figur, twarzy, nie lubią swojego nosa czy uważają, że mają zbyt mało wydete wargi-zewszad, z neta, instagrama, telewizji bombardowane są wizerunkami idealnie wyretuszowanych ciał ( bo na żywo nie ma takich nieskazitelnych ludzi).

Nie zauważam zbyt wielu kobiet z kompleksami, ale tak czy inaczej to jest skrajność w drugą stronę.

Jeśli nic z przystojniakiem sprawi, że taka zakompleksiona kobieta poczuje się atrakcyjniejsza, to tym lepiej dla niej. I nie będzie wtedy wpadała w relacje z pierwszym lepszym kto ją zechce, wszystkojedno kto, tylko podejdzie do sprawy rozumnie.

No właśnie będzie wpadała w relacje z pierwszym lepszym, pod warunkiem że będzie przystojny. A fajnego faceta, ale przeciętnego z wyglądu nie będzie chciała.

10,677

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak facet nie chce, to nie prześpi się z kobietą choćby ta na rzęsach stawała. Niestety.

Prawda.
Kobieta tak samo.

No tak. Tylko że kobiety chcą tylko z przystojniakami. A oni czasem na jedną noc taką przeciętną wezmą, bo w sumie skoro sama im się pcha do łóżka, to czemu nie skorzystać. I potem taka przeciętna myśli, że jest ósmym cudem świata i szuka tylko przystojniaka, a na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy. No i nawet nie interesuje jej, jaki jest ten facet, liczy się tylko, jak wygląda, więc nic dziwnego, że potem jest nieszczęśliwa.

Nie no bo faceci nie patrzą na to, żeby się przespać z najładniejszą tongue

10,678

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No tak. Tylko że kobiety chcą tylko z przystojniakami. A oni czasem na jedną noc taką przeciętną wezmą, bo w sumie skoro sama im się pcha do łóżka, to czemu nie skorzystać. I potem taka przeciętna myśli, że jest ósmym cudem świata i szuka tylko przystojniaka, a na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy. No i nawet nie interesuje jej, jaki jest ten facet, liczy się tylko, jak wygląda, więc nic dziwnego, że potem jest nieszczęśliwa.

To właśnie dobrze, że jej samoocena rośnie.

No nie. Wysoka samoocena ok, ale nie uważanie się za kogoś lepszego niż faktycznie się jest. Jakby brzydki facet uważał się za ideał i chciał tylko modelkę z instagrama, to pewnie od razu byś go skrytykowała, ale kobiet to nie wolno krytykować.

Pełno jest młodych kobiet  które mają kompleksy. Może to nadwagą, za grube nogi, za duży tylek, za małe piersi? Może nie są zadowolone że swoich figur, twarzy, nie lubią swojego nosa czy uważają, że mają zbyt mało wydete wargi-zewszad, z neta, instagrama, telewizji bombardowane są wizerunkami idealnie wyretuszowanych ciał ( bo na żywo nie ma takich nieskazitelnych ludzi).

Nie zauważam zbyt wielu kobiet z kompleksami, ale tak czy inaczej to jest skrajność w drugą stronę.

Jeśli nic z przystojniakiem sprawi, że taka zakompleksiona kobieta poczuje się atrakcyjniejsza, to tym lepiej dla niej. I nie będzie wtedy wpadała w relacje z pierwszym lepszym kto ją zechce, wszystkojedno kto, tylko podejdzie do sprawy rozumnie.

No właśnie będzie wpadała w relacje z pierwszym lepszym, pod warunkiem że będzie przystojny. A fajnego faceta, ale przeciętnego z wyglądu nie będzie chciała.

Eee to właśnie jeszcze lepiej. Przecież nie będzie chodzila do łóżka z tymi, którzy jej się nie podobają z desperacji, że inni jej nie chcą, tylko wybierze sobie takiego, co jej się spodoba.

10,679

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Nie no bo faceci nie patrzą na to, żeby się przespać z najładniejszą tongue

Nie musi być ładna, ważny by miała czym oddychać tongue

10,680

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie no bo faceci nie patrzą na to, żeby się przespać z najładniejszą tongue

Nie musi być ładna, ważny by miała czym oddychać tongue

Płuca.

10,681

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie no bo faceci nie patrzą na to, żeby się przespać z najładniejszą tongue

Nie musi być ładna, ważny by miała czym oddychać tongue

Ożesz big_smile Paląca ?

10,682 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-12-23 23:31:10)

Odp: 30lat i cały czas sam

Ale wy tez nie chcecie z brzydkimi i gruybymi, a sie plujecie, ze kobiety chca przystojnych?
Poprostu przy brzydkich/przecietniakach nie czuja emocji. Nawet jesli fajny to co z tego, jesli czuje sie jskby byla z bratem.
Wy nie macie skrupulow i nie umowicie sie z brzydka. Po co bys mial sie spotykac z kims, przy ktorej ci nie stanie? To samo z przecietniakami. Po co ma sie spotykac z kims, kto sie nie podoba?

10,683

Odp: 30lat i cały czas sam

Pamietam Post chyba iskiery czy inkwizytorki. Spotyksla sie z kims, bo jej imponowal Charakterem i osobowoscia, ale z wygladu byl przecietny. Sami faceci sie dopytywali czy jej sie podoba jako facet? Oczywiscie nie odpowiedziala, ale nawet podczas pocalunkow nic nie czula. Po co sie wiec spotykac?

10,684

Odp: 30lat i cały czas sam

Ja tam już nie wierzę, że komuś spodoba się nie tyle sam mój wygląd, co charakter i ogólnie podejście i styl życia. Chyba, że znajdzie się jakaś pozytywnie zwariowana trzpiotka, której to podpasuje big_smile

I tak, każdy ma prawo mieć swoje preferencje, jakie tylko sobie wymyśli. Najwyżej do końca życia taka osoba będzie sama wink

10,685

Odp: 30lat i cały czas sam
Serberys napisał/a:

I tak, każdy ma prawo mieć swoje preferencje, jakie tylko sobie wymyśli. Najwyżej do końca życia taka osoba będzie sama wink

Otóż to. Dlatego te pretensje do innych, że mają własne oczekiwania, są jakąś drastyczną pomyłką. Przecież to jest ich życie i ich ryzyko, że w najgorszym wypadku nikt tym oczekiwaniom nie sprosta lub sami nie będą wystarczająco atrakcyjni dla tych, którzy znajdują się w kręgu ich zainteresowań. 
W pewnym momencie trzeba po prostu ustawić sobie priorytety i albo obniżyć oczekiwania, albo dalej być samemu z ryzykiem, że to się nie zmieni.

10,686

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Farmer napisał/a:

Prawda.
Kobieta tak samo.

No tak. Tylko że kobiety chcą tylko z przystojniakami. A oni czasem na jedną noc taką przeciętną wezmą, bo w sumie skoro sama im się pcha do łóżka, to czemu nie skorzystać. I potem taka przeciętna myśli, że jest ósmym cudem świata i szuka tylko przystojniaka, a na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy. No i nawet nie interesuje jej, jaki jest ten facet, liczy się tylko, jak wygląda, więc nic dziwnego, że potem jest nieszczęśliwa.

Nie no bo faceci nie patrzą na to, żeby się przespać z najładniejszą tongue

Na jedną noc? Możliwe, nie wiem, bo mnie nie interesują takie znajomości. Co nie zmienia faktu, że mamy o wiele mniejsze wymagania w kwestii wyglądu niż wy.

10,687

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

To właśnie dobrze, że jej samoocena rośnie.

No nie. Wysoka samoocena ok, ale nie uważanie się za kogoś lepszego niż faktycznie się jest. Jakby brzydki facet uważał się za ideał i chciał tylko modelkę z instagrama, to pewnie od razu byś go skrytykowała, ale kobiet to nie wolno krytykować.

Pełno jest młodych kobiet  które mają kompleksy. Może to nadwagą, za grube nogi, za duży tylek, za małe piersi? Może nie są zadowolone że swoich figur, twarzy, nie lubią swojego nosa czy uważają, że mają zbyt mało wydete wargi-zewszad, z neta, instagrama, telewizji bombardowane są wizerunkami idealnie wyretuszowanych ciał ( bo na żywo nie ma takich nieskazitelnych ludzi).

Nie zauważam zbyt wielu kobiet z kompleksami, ale tak czy inaczej to jest skrajność w drugą stronę.

Jeśli nic z przystojniakiem sprawi, że taka zakompleksiona kobieta poczuje się atrakcyjniejsza, to tym lepiej dla niej. I nie będzie wtedy wpadała w relacje z pierwszym lepszym kto ją zechce, wszystkojedno kto, tylko podejdzie do sprawy rozumnie.

No właśnie będzie wpadała w relacje z pierwszym lepszym, pod warunkiem że będzie przystojny. A fajnego faceta, ale przeciętnego z wyglądu nie będzie chciała.

Eee to właśnie jeszcze lepiej. Przecież nie będzie chodzila do łóżka z tymi, którzy jej się nie podobają z desperacji, że inni jej nie chcą, tylko wybierze sobie takiego, co jej się spodoba.

No właśnie nie wybierze, bo oni już nie będą nią zainteresowani, a ona wymagań nie obniży, dlatego będzie nieszczęśliwa.

10,688

Odp: 30lat i cały czas sam
blueangel napisał/a:

Ale wy tez nie chcecie z brzydkimi i gruybymi, a sie plujecie, ze kobiety chca przystojnych?
Poprostu przy brzydkich/przecietniakach nie czuja emocji. Nawet jesli fajny to co z tego, jesli czuje sie jskby byla z bratem.
Wy nie macie skrupulow i nie umowicie sie z brzydka. Po co bys mial sie spotykac z kims, przy ktorej ci nie stanie? To samo z przecietniakami. Po co ma sie spotykac z kims, kto sie nie podoba?

Jest różnica między odrzucaniem "grubych i brzydkich" (zwłaszcza, że akurat na bycie grubym ma się wpływ) a odrzucaniem wszystkich z wyjątkiem garstki przystojniaków. Ktoś, kto nie odrzuca grubych i brzydkich, zostałby uznany (nawet przez was) za desperata, więc co to za argument?

10,689

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Jest różnica między odrzucaniem "grubych i brzydkich" (zwłaszcza, że akurat na bycie grubym ma się wpływ) a odrzucaniem wszystkich z wyjątkiem garstki przystojniaków. Ktoś, kto nie odrzuca grubych i brzydkich, zostałby uznany (nawet przez was) za desperata, więc co to za argument?

W tym miejscu po raz kolejny słynne stwierdzenie, że tylko przystojniacy mają szanse być w związku, zatoczyło koło cool.
Ja jednak wyraźnie żyję na innej planecie... wink

10,690

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Jest różnica między odrzucaniem "grubych i brzydkich" (zwłaszcza, że akurat na bycie grubym ma się wpływ) a odrzucaniem wszystkich z wyjątkiem garstki przystojniaków. Ktoś, kto nie odrzuca grubych i brzydkich, zostałby uznany (nawet przez was) za desperata, więc co to za argument?

W tym miejscu po raz kolejny słynne stwierdzenie, że tylko przystojniacy mają szanse być w związku, zatoczyło koło cool.
Ja jednak wyraźnie żyję na innej planecie... wink

W dzisiejszych czasach tak. W pokoleniu moich rodziców było inaczej. No może po trzydziestce jakaś kobieta weźmie nas z braku laku, ale to będzie związek z rozsądku bez żadnych uczuć z jej strony.

10,691

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

W dzisiejszych czasach tak. W pokoleniu moich rodziców było inaczej. No może po trzydziestce jakaś kobieta weźmie nas z braku laku, ale to będzie związek z rozsądku bez żadnych uczuć z jej strony.

Nie ma innej opcji, żyję na obcej Ci planecie wink.

10,692

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No tak. Tylko że kobiety chcą tylko z przystojniakami. A oni czasem na jedną noc taką przeciętną wezmą, bo w sumie skoro sama im się pcha do łóżka, to czemu nie skorzystać. I potem taka przeciętna myśli, że jest ósmym cudem świata i szuka tylko przystojniaka, a na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy. No i nawet nie interesuje jej, jaki jest ten facet, liczy się tylko, jak wygląda, więc nic dziwnego, że potem jest nieszczęśliwa.

Nie no bo faceci nie patrzą na to, żeby się przespać z najładniejszą tongue

Na jedną noc? Możliwe, nie wiem, bo mnie nie interesują takie znajomości. Co nie zmienia faktu, że mamy o wiele mniejsze wymagania w kwestii wyglądu niż wy.

Takie coś mógłbyś powiedzieć przy spełnieniu kilku warunków:
1. Porozmawiałeś ze wszystkimi kobietami w PL o ich wymaganiach
2. Porozmawiałeś ze wszystkimi facetami w PL o ich wymaganiach
3. Przeanalizowałeś te dane obiektywnie i masz wnioski.

Obawiam się, że w Twoim przypadku żaden z punktów nie jest spełniony. Więc przestań nam mówić, jakie mamy wymagania, bo (uwaga to Cię zaskoczy) tak kobiety jak i faceci, mają wymagania... RÓŻNE!!!

10,693

Odp: 30lat i cały czas sam

rakastankielia po prostu powtarza jak papuga mądrości tych wszystkich samozwańczych internetowych guru, a że sam nic nie przeżył to wydaje mu się że to prawdy objawione...

10,694

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie no bo faceci nie patrzą na to, żeby się przespać z najładniejszą tongue

Na jedną noc? Możliwe, nie wiem, bo mnie nie interesują takie znajomości. Co nie zmienia faktu, że mamy o wiele mniejsze wymagania w kwestii wyglądu niż wy.

Takie coś mógłbyś powiedzieć przy spełnieniu kilku warunków:
1. Porozmawiałeś ze wszystkimi kobietami w PL o ich wymaganiach
2. Porozmawiałeś ze wszystkimi facetami w PL o ich wymaganiach
3. Przeanalizowałeś te dane obiektywnie i masz wnioski.

Obawiam się, że w Twoim przypadku żaden z punktów nie jest spełniony. Więc przestań nam mówić, jakie mamy wymagania, bo (uwaga to Cię zaskoczy) tak kobiety jak i faceci, mają wymagania... RÓŻNE!!!

Nigdzie nie napisałem, że wszystkie, tylko opisałem ogólne zasady, od których są oczywiście nieliczne wyjątki.

10,695

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Na jedną noc? Możliwe, nie wiem, bo mnie nie interesują takie znajomości. Co nie zmienia faktu, że mamy o wiele mniejsze wymagania w kwestii wyglądu niż wy.

Takie coś mógłbyś powiedzieć przy spełnieniu kilku warunków:
1. Porozmawiałeś ze wszystkimi kobietami w PL o ich wymaganiach
2. Porozmawiałeś ze wszystkimi facetami w PL o ich wymaganiach
3. Przeanalizowałeś te dane obiektywnie i masz wnioski.

Obawiam się, że w Twoim przypadku żaden z punktów nie jest spełniony. Więc przestań nam mówić, jakie mamy wymagania, bo (uwaga to Cię zaskoczy) tak kobiety jak i faceci, mają wymagania... RÓŻNE!!!

Nigdzie nie napisałem, że wszystkie, tylko opisałem ogólne zasady, od których są oczywiście nieliczne wyjątki.

Bzdura.
Kolejny raz Ci powiem, że odwracanie kota ogonem i twierdzenie, że wcale nie chciałeś powiedzieć tego, co powiedziałeś jest bez sensu.

Rzucasz ogólnikami z dupy, a potem jak ktoś Ci zwróci uwagę to się tłumaczysz. Skoro Twoje ogólniki nie przystają do rzeczywistości to je sobie daruj.

10,696

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
Farmer napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie no bo faceci nie patrzą na to, żeby się przespać z najładniejszą tongue

Nie musi być ładna, ważny by miała czym oddychać tongue

Płuca.

Ty mi tutaj nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi P:

10,697

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Takie coś mógłbyś powiedzieć przy spełnieniu kilku warunków:
1. Porozmawiałeś ze wszystkimi kobietami w PL o ich wymaganiach
2. Porozmawiałeś ze wszystkimi facetami w PL o ich wymaganiach
3. Przeanalizowałeś te dane obiektywnie i masz wnioski.

Obawiam się, że w Twoim przypadku żaden z punktów nie jest spełniony. Więc przestań nam mówić, jakie mamy wymagania, bo (uwaga to Cię zaskoczy) tak kobiety jak i faceci, mają wymagania... RÓŻNE!!!

Jesteś inteligentna, a stosujesz tu dość słabą argumentację.

Poczytaj o próbkowaniu w statystyce.
To o czym piszesz, to obserwacja odstająca: https://pl.wikipedia.org/wiki/Obserwacja_odstaj%C4%85ca

To o czym pisze tutaj kolejna męczybuła to trend.

10,698

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Takie coś mógłbyś powiedzieć przy spełnieniu kilku warunków:
1. Porozmawiałeś ze wszystkimi kobietami w PL o ich wymaganiach
2. Porozmawiałeś ze wszystkimi facetami w PL o ich wymaganiach
3. Przeanalizowałeś te dane obiektywnie i masz wnioski.

Obawiam się, że w Twoim przypadku żaden z punktów nie jest spełniony. Więc przestań nam mówić, jakie mamy wymagania, bo (uwaga to Cię zaskoczy) tak kobiety jak i faceci, mają wymagania... RÓŻNE!!!

Jesteś inteligentna, a stosujesz tu dość słabą argumentację.

Poczytaj o próbkowaniu w statystyce.
To o czym piszesz, to obserwacja odstająca: https://pl.wikipedia.org/wiki/Obserwacja_odstaj%C4%85ca

To o czym pisze tutaj kolejna męczybuła to trend.

Trend nie trend, Rakasta zwyczajnie przez 90% swojego czasu gada absolutne głupoty projektując je na wszystkich, a jak mu się zwróci uwagę to twierdzi, że wcale nie tongue

10,699

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

a jak mu się zwróci uwagę to twierdzi, że wcale nie tongue

Wiem, kolejna męczybuła.

Poszedłby na dupy i byłby spokój.

10,700

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

a jak mu się zwróci uwagę to twierdzi, że wcale nie tongue

Wiem, kolejna męczybuła.

Poszedłby na dupy i byłby spokój.

Poszedłby gdziekolwiek. Ale będzie wracał z narzekaniem jak bumerang, bo niestety tu sobie zakotwiczył.

10,701

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

a jak mu się zwróci uwagę to twierdzi, że wcale nie tongue

Wiem, kolejna męczybuła.

Poszedłby na dupy i byłby spokój.

Nie jestem zainteresowany przelotnymi znajomościami.

10,702

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
Farmer napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Takie coś mógłbyś powiedzieć przy spełnieniu kilku warunków:
1. Porozmawiałeś ze wszystkimi kobietami w PL o ich wymaganiach
2. Porozmawiałeś ze wszystkimi facetami w PL o ich wymaganiach
3. Przeanalizowałeś te dane obiektywnie i masz wnioski.

Obawiam się, że w Twoim przypadku żaden z punktów nie jest spełniony. Więc przestań nam mówić, jakie mamy wymagania, bo (uwaga to Cię zaskoczy) tak kobiety jak i faceci, mają wymagania... RÓŻNE!!!

Jesteś inteligentna, a stosujesz tu dość słabą argumentację.

Poczytaj o próbkowaniu w statystyce.
To o czym piszesz, to obserwacja odstająca: https://pl.wikipedia.org/wiki/Obserwacja_odstaj%C4%85ca

To o czym pisze tutaj kolejna męczybuła to trend.

Trend nie trend, Rakasta zwyczajnie przez 90% swojego czasu gada absolutne głupoty projektując je na wszystkich, a jak mu się zwróci uwagę to twierdzi, że wcale nie tongue

No właśnie nie projektuję na wszystkich. Najwyraźniej trafiłem w twój czuły punkt, skoro aż tak się oburzasz wink wiesz, że mam rację, a te kilka procent wyjątków niczego tu nie zmienia (a i one są świadome, że ich to nie dotyczy).

10,703

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Farmer napisał/a:

Jesteś inteligentna, a stosujesz tu dość słabą argumentację.

Poczytaj o próbkowaniu w statystyce.
To o czym piszesz, to obserwacja odstająca: https://pl.wikipedia.org/wiki/Obserwacja_odstaj%C4%85ca

To o czym pisze tutaj kolejna męczybuła to trend.

Trend nie trend, Rakasta zwyczajnie przez 90% swojego czasu gada absolutne głupoty projektując je na wszystkich, a jak mu się zwróci uwagę to twierdzi, że wcale nie tongue

No właśnie nie projektuję na wszystkich. Najwyraźniej trafiłem w twój czuły punkt, skoro aż tak się oburzasz wink wiesz, że mam rację, a te kilka procent wyjątków niczego tu nie zmienia (a i one są świadome, że ich to nie dotyczy).

Taaaa, bo widzę po swoim życiu, jak bardzo to, co mówisz mija się z rzeczywistością.

10,704

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Jest różnica między odrzucaniem "grubych i brzydkich" (zwłaszcza, że akurat na bycie grubym ma się wpływ) a odrzucaniem wszystkich z wyjątkiem garstki przystojniaków. Ktoś, kto nie odrzuca grubych i brzydkich, zostałby uznany (nawet przez was) za desperata, więc co to za argument?

W tym miejscu po raz kolejny słynne stwierdzenie, że tylko przystojniacy mają szanse być w związku, zatoczyło koło cool.
Ja jednak wyraźnie żyję na innej planecie... wink

W dzisiejszych czasach tak. W pokoleniu moich rodziców było inaczej. No może po trzydziestce jakaś kobieta weźmie nas z braku laku, ale to będzie związek z rozsądku bez żadnych uczuć z jej strony.

Szkoda czasu na taką po karuzeli.

10,705 Ostatnio edytowany przez DotykDuszy (2022-12-25 04:13:42)

Odp: 30lat i cały czas sam

I całe życie biadolić że sam, bo kobiety tylko chcą Ronaldo, bardzo przystojnych,
dlatego on samotny…
I takie pierdoly kobietom opiwiadać, i je obwiniać…
A tu chodzi całkiem o coś innego…
Strach/Uprzedzenia/Traumy/dziwactwo…

1.Czy nadajesz się na dobrego, uczciwego, odpowiedzialnego partnera, ojca waszego dziecka?
2.Czy chciałbyś żeby Twoja córka(jeżeli miałbyś dziecko, córkę)miała partnera takiego jakim Ty jesteś dla swojej kobiety?

Bądź szczery, uczciwy sam ze sobą.

Nawet ludzie z zaburzeniami psychicznymi bywają w związkach, z nieidealnymi charakterami, absolutnie nie idealnym wyglądem, nie każda kobieta ma super bogatego, przystojniaka Adonisa, jak z okładki magazynów smile
Rozumiem że w Twoim otoczeniu kobiety mają partnerów -  Tylko super przystojniaków, bardzo bogatych,
Adonisów z okładki? wink
Stąd Twoje myślenie? Przekonania?

10,706 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2022-12-25 23:30:42)

Odp: 30lat i cały czas sam
DotykDuszy napisał/a:

I całe życie biadolić że sam, bo kobiety tylko chcą Ronaldo, bardzo przystojnych,
dlatego on samotny…

Bardzo chętnie bym przestał. Wystarczy tylko, że poznam choć jedną dziewczynę, która nie odrzuci mnie z góry za wygląd i da mi szansę.

I takie pierdoly kobietom opiwiadać, i je obwiniać…
A tu chodzi całkiem o coś innego…
Strach/Uprzedzenia/Traumy/dziwactwo…

Nic z tych rzeczy.

1.Czy nadajesz się na dobrego, uczciwego, odpowiedzialnego partnera, ojca waszego dziecka?
2.Czy chciałbyś żeby Twoja córka(jeżeli miałbyś dziecko, córkę)miała partnera takiego jakim Ty jesteś dla swojej kobiety?

2xtak

Nawet ludzie z zaburzeniami psychicznymi bywają w związkach

Kobiety? Oczywiście. Mężczyźni? Muszą być bardzo przystojni, by te zaburzenia "zatuszować"

z nieidealnymi charakterami

Oczywiście, kobiety lubią bad boyów wink a tak serio, ideałów nie ma.

nie każda kobieta ma super bogatego, przystojniaka Adonisa, jak z okładki magazynów smile

Bo nie dla każdej starczy. Jak już kobieta się wyszaleje i chce założyć rodzinę, to obniża wymagania, co nie zmienia faktu, że nic nie czuje do takiego faceta, który nie jest przystojniakiem.

Rozumiem że w Twoim otoczeniu kobiety mają partnerów -  Tylko super przystojniaków, bardzo bogatych,
Adonisów z okładki? wink
Stąd Twoje myślenie? Przekonania?

Nie znam partnerów wszystkich kobiet z mojego otoczenia. Ale nie widziałem też żadnego brzydkiego faceta w związku. Sam nie uważam się za brzydala, raczej wyglądam przeciętnie, no ale skoro kobiety odrzucają mnie z góry, nie znając mnie ani mojego charakteru, to o co może chodzić jak nie o wygląd?

10,707

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

no ale skoro kobiety odrzucają mnie z góry, nie znając mnie ani mojego charakteru, to o co może chodzić jak nie o wygląd?

Opisz jak miałoby wyglądać Wasze wspólne życie.

10,708

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

nic nie czuje do takiego faceta, który nie jest przystojniakiem.

Nie wiem, skąd bierzesz takie mądrości, ale czas na zmianę dilera. Poważnie mówię.

Masz potwornie wyidealizowaną wizję związku. Z jednej strony. Z drugiej masz potwornie kiepskie zdanie o kobietach. Tworzy się tak wybuchowa mieszanka, że naprawdę współczuję każdej, która będzie chciała próbować.

Bo po pierwsze, masz perspektywy do tego, żeby wpaść na toksyczną partnerkę, przy której kochając bezwarunkowo, nie zauważysz sygnałów alarmowych.
Po drugie, masz perspektywy na to, żeby samemu w związku być toksykiem i sobie odbijać na partnerce to, że na pewno Cię nie kocha, bo nie jesteś przystojny.

I masz nalrawdę wyidealizowaną wizję. Rzyganie tęczą na maksa. Życie tak nie wygląda, a trudnych chwil czasami jest więcej niz tych fajnych i luźnych.

10,709

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

I masz nalrawdę wyidealizowaną wizję. Rzyganie tęczą na maksa. Życie tak nie wygląda, a trudnych chwil czasami jest więcej niz tych fajnych i luźnych.

Doszłam do podobnych wniosków, dlatego gdzieś po drodze napisałam, że ta wizja bliższa jest nastolatkom niż dorosłym, dojrzałym osobom. 

Równocześnie zwyczajnie nie wierzę, że fajny, dojrzały i odpowiedzialny facet nie może znaleźć partnerki. Jednym słowem, tu nie działa, i to całkiem mocno, coś, co samemu trudno zauważyć, ewentualnie tego się do siebie nie dopuszcza.
Przystojniaków jest garstka, a jednak zdecydowana większość znanych mi mężczyzn, także tych młodych, czyli w wieku Rakanstakielnia, ma partnerki, narzeczone, żony. Zawsze jednak łatwiej problem zrzucić na kobiety niż zauważyć go w sobie, nawet gdyby był tą przysłowiową belką w oku.

10,710

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Masz potwornie wyidealizowaną wizję związku. Z jednej strony. Z drugiej masz potwornie kiepskie zdanie o kobietach. Tworzy się tak wybuchowa mieszanka, że naprawdę współczuję każdej, która będzie chciała próbować.

Nie ma znaczenia, jakie mam zdanie o kobietach. O tej jednej, która mnie nie odrzuci i da szansę, będę miał dobre. To nie jest tak, że nienawidzę kobiet, wręcz przeciwnie, darzę je nieodwzajemnioną sympatią, ale też zauważam pewne cechy związane z kobiecą naturą. Co do wyidealizowanej wizji związku, możliwe, ale też jestem świadomy, że życie to nie komedia romantyczna. Nie wszystko będzie się układało, nie zawsze będziemy się dogadywać, więc pewnie ta wizja związku też ulegnie zmianie.

Bo po pierwsze, masz perspektywy do tego, żeby wpaść na toksyczną partnerkę, przy której kochając bezwarunkowo, nie zauważysz sygnałów alarmowych.

Być może, choć pewne czerwone flagi raczej wychwycę.

Po drugie, masz perspektywy na to, żeby samemu w związku być toksykiem i sobie odbijać na partnerce to, że na pewno Cię nie kocha, bo nie jesteś przystojny.

Nie. Jeśli związałaby się ze mną teraz, gdy nie jestem bogaty ani bardzo przystojny, to znaczyłoby, że po prostu faktycznie się zakochała. Co innego, gdybym np. za 10 lat był dość zamożny i dopiero wtedy bym ją poznał, w takiej sytuacji mógłbym podejrzewać, że jest ze mną tylko dla kasy. Tak czy inaczej, dopóki nie miałbym pewności, traktowałbym ją tak jak należy i niczego na niej nie odbijał.

Życie tak nie wygląda, a trudnych chwil czasami jest więcej niz tych fajnych i luźnych.

Zdaję sobie z tego sprawę i jestem na to gotowy.

10,711

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Doszłam do podobnych wniosków, dlatego gdzieś po drodze napisałam, że ta wizja bliższa jest nastolatkom niż dorosłym, dojrzałym osobom.

Czy może to dziwić, biorąc pod uwagę, że dopiero kończę studia, a nigdy w związku nie byłem i nie zanosi się na zmianę tej sytuacji? Poza tym, jak już wyżej wspomniałem, jestem świadomy, że związek nie wygląda jak w filmie i zdarza się wiele problemów po drodze.

Równocześnie zwyczajnie nie wierzę, że fajny, dojrzały i odpowiedzialny facet nie może znaleźć partnerki.

Skoro żadna nie wie, że ten facet jest fajny, dojrzały i odpowiedzialny i nie chce się o tym przekonać, to nic dziwnego, że nie może nikogo znaleźć.

Jednym słowem, tu nie działa, i to całkiem mocno, coś, co samemu trudno zauważyć, ewentualnie tego się do siebie nie dopuszcza.

Od dawna próbuję się dowiedzieć co, ale do dziś nie znalazłem odpowiedzi. Już mówiłem nieraz, że chętnie spotkam się z kimś z forum na żywo, by ta osoba mogła ze mną porozmawiać i przekonać się, w czym tkwi problem.

Przystojniaków jest garstka, a jednak zdecydowana większość znanych mi mężczyzn, także tych młodych, czyli w  wieku Rakanstakielnia, ma partnerki, narzeczone, żony. Zawsze jednak łatwiej problem zrzucić na kobiety niż zauważyć go w sobie, nawet gdyby był tą przysłowiową belką w oku.

Znam wielu przeciętnych z wyglądu chłopaków w moim wieku, którzy w związkach nie są i nigdy nie byli, mimo że są naprawdę fajnymi facetami, mają swoje pasje i nadają się do związku, ale są w tej samej sytuacji, co ja – kobiety nie są nimi zainteresowane.

10,712

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Czy może to dziwić, biorąc pod uwagę, że dopiero kończę studia, a nigdy w związku nie byłem i nie zanosi się na zmianę tej sytuacji? Poza tym, jak już wyżej wspomniałem, jestem świadomy, że związek nie wygląda jak w filmie i zdarza się wiele problemów po drodze.

I tak, i nie, zależy od dojrzałości, ale na pewno w przyszłości może wywołać bolesne rozczarowanie.

rakastankielia napisał/a:

Skoro żadna nie wie, że ten facet jest fajny, dojrzały i odpowiedzialny i nie chce się o tym przekonać, to nic dziwnego, że nie może nikogo znaleźć.

Są osoby, które wcale nie przyciągają wyglądem, ale sposobem bycia, ten z kolei powoduje, że chce się je bliżej poznać. Czasem bywa też zupełnie odwrotnie - mamy piękną kobietę, super przystojnego faceta, ale wystarczy, że otworzą usta i... cały czar pryska.

rakastankielia napisał/a:

Od dawna próbuję się dowiedzieć co, ale do dziś nie znalazłem odpowiedzi. Już mówiłem nieraz, że chętnie spotkam się z kimś z forum na żywo, by ta osoba mogła ze mną porozmawiać i przekonać się, w czym tkwi problem.

Tu brawo za podejście, bo wbrew pozorom mało jest osób, które mają odwagę, by wystawić się na ocenę i zmierzyć z potencjalną krytyką.

rakastankielia napisał/a:

Znam wielu przeciętnych z wyglądu chłopaków w moim wieku, którzy w związkach nie są i nigdy nie byli, mimo że są naprawdę fajnymi facetami, mają swoje pasje i nadają się do związku, ale są w tej samej sytuacji, co ja – kobiety nie są nimi zainteresowane.

Mój syn jest mniej więcej w Twoim wieku (studia ukończył rok temu), co sprawia, że osobiście znam spore grono jego przyjaciół i znajomych, a jeszcze więcej ze słyszenia. W swoim własnym środowisku też mam tak młodych mężczyzn. Nie wiem w czym tkwi różnica, ale zdecydowana większość z nich jest w związkach, a typowych przystojniaków (kremikowych chadów) mogłabym policzyć na palcach jednej ręki.

10,713

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Są osoby, które wcale nie przyciągają wyglądem, ale sposobem bycia, ten z kolei powoduje, że chce się je bliżej poznać.

Też prawda, ale jednak nie do końca.

Czasem bywa też zupełnie odwrotnie - mamy piękną kobietę, super przystojnego faceta, ale wystarczy, że otworzą usta i... cały czar pryska.

A to swoją drogą, jak najbardziej.

Tu brawo za podejście, bo wbrew pozorom mało jest osób, które mają odwagę, by wystawić się na ocenę i zmierzyć z potencjalną krytyką.

Nic do stracenia nie mam, a może w końcu się dowiem, co jest nie tak.

Mój syn jest mniej więcej w Twoim wieku (studia ukończył rok temu)

To możliwe, że jesteśmy w tym samym wieku (chodziłem do technikum, więc studia zacząłem rok później)

co sprawia, że osobiście znam spore grono jego przyjaciół i znajomych, a jeszcze więcej ze słyszenia. W swoim własnym środowisku też mam tak młodych mężczyzn. Nie wiem w czym tkwi różnica, ale zdecydowana większość z nich jest w związkach, a typowych przystojniaków (kremikowych chadów) mogłabym policzyć na palcach jednej ręki.

Też nie wiem, z czego wynika różnica. Nie mówię, że od razu trzeba być typowym przystojniakiem, ale jednak powyżej przeciętnej na pewno (choć są wyjątki, typu długoletnia znajomość, która przeradza się w głębsze uczucie czy zyskanie przy bliższym poznaniu, do którego doszło przypadkiem).

10,714

Odp: 30lat i cały czas sam

Do wniosków, o jakich wspomniały Koleżanki, dodałbym chyba jeszcze opieranie swoich poglądów na relacje damsko-męskie na podstawie sytuacji obserwowanych w niektórych programach TV wątpliwej jakości..

10,715

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Masz potwornie wyidealizowaną wizję związku. Z jednej strony. Z drugiej masz potwornie kiepskie zdanie o kobietach. Tworzy się tak wybuchowa mieszanka, że naprawdę współczuję każdej, która będzie chciała próbować.

Nie ma znaczenia, jakie mam zdanie o kobietach. O tej jednej, która mnie nie odrzuci i da szansę, będę miał dobre.

Wiesz, że to tak nie działa?

10,716

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

Do wniosków, o jakich wspomniały Koleżanki, dodałbym chyba jeszcze opieranie swoich poglądów na relacje damsko-męskie na podstawie sytuacji obserwowanych w niektórych programach TV wątpliwej jakości..

Nie oglądam telewizji.

10,717

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

To możliwe, że jesteśmy w tym samym wieku (chodziłem do technikum, więc studia zacząłem rok później).

On również jest po technikum, więc też ma rok "poślizgu" w porównaniu do liceów.

rakastankielia napisał/a:

Też nie wiem, z czego wynika różnica. Nie mówię, że od razu trzeba być typowym przystojniakiem, ale jednak powyżej przeciętnej na pewno (choć są wyjątki, typu długoletnia znajomość, która przeradza się w głębsze uczucie czy zyskanie przy bliższym poznaniu, do którego doszło przypadkiem).

Idąc przykładem syna, to wcale nie jest typowym przystojniakiem, ale też niczego mu nie brakuje, za to jest tak fajnym i ciekawym facetem, że właśnie tym wywołuje zainteresowanie i ciągle ma wokół siebie wianuszek kobiet, które po prostu lubią przebywać w jego towarzystwie. Co prawda jest zajęty i z wzajemnością zakochany, ale jestem przekonana, że gdyby cokolwiek się w tym związku posypało (oby nie, bo to wartościowa, świetna dziewczyna), a byłby zainteresowany, to ten stan nie trwałby specjalnie długo.

10,718

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

We Francji testy na ojcostwo są nawet zakazane


Czyli we Francji podchodzi kobieta do mężczyzny i mu mówi, że dziecko, które trzyma na rękach jest jego a on nawet nie może tego sprawdzić?

lol

Epoka kamienia łupanego smile

My naprawdę żyjemy w Matrixie big_smile

Lady Loka napisał/a:

jakby mi mąż powiedział prosto w twarz, że nie jest pewien swojego ojcostwa, to by dostał badania na ojcostwo w pakiecie z pozwem rozwodowym.


Gdyby mi się kiedyś urodziło dziecko to zrobiłbym potajemnie 3 różne testy na ojcostwo i gdyby każdy wyszedł pozytywnie to wyrzuciłbym do kosza i nikt by o tym nie wiedział.
Jakby wyszły negatywne to wtedy chciałbym zrobić oficjalny test przez sąd.

10,719 Ostatnio edytowany przez assassin (2022-12-26 14:39:35)

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

To możliwe, że jesteśmy w tym samym wieku (chodziłem do technikum, więc studia zacząłem rok później).

On również jest po technikum, więc też ma rok "poślizgu" w porównaniu do liceów.

rakastankielia napisał/a:

Też nie wiem, z czego wynika różnica. Nie mówię, że od razu trzeba być typowym przystojniakiem, ale jednak powyżej przeciętnej na pewno (choć są wyjątki, typu długoletnia znajomość, która przeradza się w głębsze uczucie czy zyskanie przy bliższym poznaniu, do którego doszło przypadkiem).

Idąc przykładem syna, to wcale nie jest typowym przystojniakiem, ale też niczego mu nie brakuje, za to jest tak fajnym i ciekawym facetem, że właśnie tym wywołuje zainteresowanie i ciągle ma wokół siebie wianuszek kobiet, które po prostu lubią przebywać w jego towarzystwie. Co prawda jest zajęty i z wzajemnością zakochany, ale jestem przekonana, że gdyby cokolwiek się w tym związku posypało (oby nie, bo to wartościowa, świetna dziewczyna), a byłby zainteresowany, to ten stan nie trwałby specjalnie długo.

W pewnym wieku widać czy chłopak będzie cieszył się zainteresowaniem płci pięknej, jak Twój syn czy też ma pozamiatane. Każdy w swoim otoczeniu bez problemu może wskazać takie przypadki, przypadki które nie mają nic wspólnego z np. jakimiś patologiami, a jednak nikt nigdy ich nie chciał, nie chce i chciał nie będzie, bo "cośtam".

10,720

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

On również jest po technikum, więc też ma rok "poślizgu" w porównaniu do liceów.

Chyba że tak.

Idąc przykładem syna, to wcale nie jest typowym przystojniakiem, ale też niczego mu nie brakuje, za to jest tak fajnym i ciekawym facetem, że właśnie tym wywołuje zainteresowanie i ciągle ma wokół siebie wianuszek kobiet, które po prostu lubią przebywać w jego towarzystwie. Co prawda jest zajęty i z wzajemnością zakochany, ale jestem przekonana, że gdyby cokolwiek się w tym związku posypało (oby nie, bo to wartościowa, świetna dziewczyna), a byłby zainteresowany, to ten stan nie trwałby specjalnie długo.

No ale ja też mam ciekawe i fajne zainteresowania, tylko żadna kobieta nie chce się o tym przekonać. Mógłbym godzinami rozmawiać na różne tematy.

10,721

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

We Francji testy na ojcostwo są nawet zakazane


Czyli we Francji podchodzi kobieta do mężczyzny i mu mówi, że dziecko, które trzyma na rękach jest jego a on nawet nie może tego sprawdzić?

lol

Epoka kamienia łupanego smile

My naprawdę żyjemy w Matrixie big_smile

Generalnie tak. Musi mieć wyrok sądu, który nakazuje wykonanie takiego testu, inaczej nie ma opcji.

10,722 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-12-26 15:59:41)

Odp: 30lat i cały czas sam

Rumuński teraz żyje we Francji czy jak ? big_smile

Rumi czyżby włączyła ci się solidarność plemników ? smile
Przecież Francuzi to cudzoziemcy - twoi wrogowie i zagrożenie dla ciebie ,to miedzy innymi przez nich nie masz kobiety Polki
a wielu z nich to Arabowie i Murzyni mający obywatelstwo francuskie.

10,723

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:

Rumuński teraz żyje we Francji czy jak ? big_smile

Rumi czyżby włączyła ci się solidarność plemników ? smile
Przecież Francuzi to cudzoziemcy - twoi wrogowie i zagrożenie dla ciebie ,to miedzy innymi przez nich nie masz kobiety Polki
a wielu z nich to Arabowie i Murzyni mający obywatelstwo francuskie.

Oj bo tu chodzi o pokazanie złych kobiet tongue
Złe bo ich nie chcą, ale jakby chciały, to by już nagle złe nie były.

10,724

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Oj bo tu chodzi o pokazanie złych kobiet tongue
Złe bo ich nie chcą, ale jakby chciały, to by już nagle złe nie były.

Wiadomo smile
Wygląda na to że najbardziej to są złe te kobiety co mieszkają we Francji

10,725

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Oj bo tu chodzi o pokazanie złych kobiet tongue
Złe bo ich nie chcą, ale jakby chciały, to by już nagle złe nie były.

Wiadomo smile
Wygląda na to że najbardziej to są złe te kobiety co mieszkają we Francji

Tylko wypadałpby wcześniej może wiedzieć, jakie są procedury uznawania ojcostwa czy choćby zgłaszania narodzin w tamtejszym USC smile inaczej analiza do dupy.

W Polsce przecież poza małżeństwem nikt nie poda ojca w urzędzie bez jego zgody.

Posty [ 10,661 do 10,725 z 29,790 ]

Strony Poprzednia 1 163 164 165 166 167 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024