30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 8 9 10 11 12 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 586 do 650 z 29,782 ]

586

Odp: 30lat i cały czas sam

Tak, da się, szkoda że z 1 na kilkaset. I pewnie ta 1 sama bardzo średnia mimo mocnego makijażu big_smile Takie to "powodzenie" waszych niskich znajomych

Zobacz podobne tematy :

587

Odp: 30lat i cały czas sam

No ale chociażby w powyższej historii już jest o kilka więcej niż jedna big_smile

588

Odp: 30lat i cały czas sam

Mam pełno przeciętnych z wyglądu kolegów i żaden nie cieszy się powodzeniem. Przypadek?

Gdyby jeszcze dziewczyny mówiły otwarcie, że zwracają uwagę na wygląd, że to najważniejsze. To bym jakos to przeżył. Ale od dzieciństwa słyszałem bajki, że wygląd nie jest istotny, że liczy się charakter. Kiedyś sądziłem, że idzie rozkochać dziewczynę charakterem. Byłem naiwny. Zawsze byłem "fajnym kolegą", a chodził z nimi ktoś inny.

589

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:
kao_makao napisał/a:
Kremik napisał/a:

Już ja wiem jak wyglądają wasi przeciętni koledzy - 180+ pociągła twarz, przystojni, a koleżanki mają problem typu

https://i.imgur.com/N2ET6vf.png

każda dziewczyna ma większe lub mniejsze powodzenie. Tylko mało atrakcyjni mężczyźni są niechciani

Przez całe moje zycie ŻADEN facet w swiecie realnym się mna nie zainteresowal. Z moim partnerem poznalam się przez internet, na forum, nie serwisie randkowym. Swoje pierwsze zdjecia zobaczylismy dopiero przed pierwszym spotkaniem. Na spotkaniu okazało się ze to facet mojego wzrostu, a mam 162 cm wzrostu. Nie przeszkadza mi jego wzrost smile nawet uwazam to za zaletę smile

Zapytaj go jakie miał powodzenie big_smile A Ty załóż tindera i daj znać ile miałaś lajków, czy 100 czy więcej

a co mnie interesuje jakie miał powodzenie? Jesteśmy w związku, liczą się teraźniejszość i przyszłość

590 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-16 21:26:44)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

A mnie zastanawia jak to możliwe, że blondyni i rudzi się żenią big_smile

Blondyni się żenią, bo takim jak ja, ewenementom kobiecej natury, zawsze się podobali.

big_smile

Po prostu chyba mnie nie ujęli w tych badaniach.

591

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:
kao_makao napisał/a:
Kremik napisał/a:

Już ja wiem jak wyglądają wasi przeciętni koledzy - 180+ pociągła twarz, przystojni, a koleżanki mają problem typu

https://i.imgur.com/N2ET6vf.png

każda dziewczyna ma większe lub mniejsze powodzenie. Tylko mało atrakcyjni mężczyźni są niechciani

Przez całe moje zycie ŻADEN facet w swiecie realnym się mna nie zainteresowal. Z moim partnerem poznalam się przez internet, na forum, nie serwisie randkowym. Swoje pierwsze zdjecia zobaczylismy dopiero przed pierwszym spotkaniem. Na spotkaniu okazało się ze to facet mojego wzrostu, a mam 162 cm wzrostu. Nie przeszkadza mi jego wzrost smile nawet uwazam to za zaletę smile

Zapytaj go jakie miał powodzenie big_smile A Ty załóż tindera i daj znać ile miałaś lajków, czy 100 czy więcej

Chcesz mieć lajki na tinderze, czy kobietę?

592

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Mam pełno przeciętnych z wyglądu kolegów i żaden nie cieszy się powodzeniem. Przypadek?

Gdyby jeszcze dziewczyny mówiły otwarcie, że zwracają uwagę na wygląd, że to najważniejsze. To bym jakos to przeżył. Ale od dzieciństwa słyszałem bajki, że wygląd nie jest istotny, że liczy się charakter. Kiedyś sądziłem, że idzie rozkochać dziewczynę charakterem. Byłem naiwny. Zawsze byłem "fajnym kolegą", a chodził z nimi ktoś inny.

Jeżeli koledzy mają takie myślenie jak Ty, to chwała kobietom, że ich nie biorą smile

A na serio, pisałam już:
-> Placz, że kobietom chodzi tylko o wygląd
-> Zakładaj profil na tinderze

naprawdę to się jedno z drugim wyklucza xD jak można płakać, że kobiety patrzą na wygląd korzystając z portalu, w którym ocenia się ludzi na podstawie zdjęć?

593 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-12-16 21:45:18)

Odp: 30lat i cały czas sam
GangOlsena napisał/a:

Po prostu chyba mnie nie ujęli w tych badaniach.

Na pewno schowałaś się i uciekałaś przed badaniami big_smile

Podejrzane smile
Blondyni nie mogą się podobać
Bruneci rządzą !
zwłaszcza wieczorową porą big_smile

Litości natura nie może być tak okrutna
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/267146575_1635824063425037_1182030389807781737_n.jpg?_nc_cat=102&ccb=1-5&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=58BYCykfsPUAX-0TyLC&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT8zfFDvuYpGMafHY_Ow-hB1JJL2fVIFgaO24fffKDcJtg&oe=61C022F4

594

Odp: 30lat i cały czas sam

Ale Ci dwaj pierwsi na zdjęciu to nie są naturalni blondyni tongue

595

Odp: 30lat i cały czas sam
GangOlsena napisał/a:

Ale Ci dwaj pierwsi na zdjęciu to nie są naturalni blondyni tongue

przedawkowali perhydrol z  żalu i żeby nie mieć złudzeń

596 Ostatnio edytowany przez Kremik (2021-12-16 22:25:30)

Odp: 30lat i cały czas sam

Błędne koło spier.olenia

Jesteś brzydki -> nikt nie chce się z tobą zadawać -> nie masz znajomych -> masz ujowe social skille -> jesteś nudny -> nikt nie chce się z tobą zadawać

597

Odp: 30lat i cały czas sam

Mężczyzna nie musi być piękny. Powinien być nieco ładniejszy od diabła.

598

Odp: 30lat i cały czas sam

Powiedz to wszystkim młodym dziewczynom, które oczekują przystojnego faceta

599 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-16 22:28:56)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Powiedz to wszystkim młodym dziewczynom, które oczekują przystojnego faceta

W jakie dziewczyny celujesz, takie masz opinie.

600

Odp: 30lat i cały czas sam
GangOlsena napisał/a:

Mężczyzna nie musi być piękny.

601

Odp: 30lat i cały czas sam

NA sympatii wymieniłem sporo wiadomości z typem "kujonki". Brązowe włosy, bez ręki fryzjera, okulary, brak makijażu. Fajnie się pisało, aż do czasu gdy dziewczyna spytała o wzrost. Kiedy dowiedział się że jestem tylko 3 cm od niej wyższy poinformowała mnie, że nie zamierza więcej ze mną rozmawiać

no ale pewnie, to moja wina bo celuję w modelki big_smile:D:D

602

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

NA sympatii wymieniłem sporo wiadomości z typem "kujonki". Brązowe włosy, bez ręki fryzjera, okulary, brak makijażu. Fajnie się pisało, aż do czasu gdy dziewczyna spytała o wzrost. Kiedy dowiedział się że jestem tylko 3 cm od niej wyższy poinformowała mnie, że nie zamierza więcej ze mną rozmawiać

no ale pewnie, to moja wina bo celuję w modelki big_smile:D:D

Ile masz tego wzrostu?

603

Odp: 30lat i cały czas sam

167

co tego nie mam wąskiej, pociągłej twarzy, tylko taki zaokrąglony kształt, totalna porażka

jakby mało było problemów to mam wąski szkielet i chude nadgarstki, wyglądam żałośnie

604

Odp: 30lat i cały czas sam

Jesteś tzw. średniego wzrostu a do tego szczupły i pewnie wyglądasz młodzieńczo. I w tym cały problem?

605

Odp: 30lat i cały czas sam
GangOlsena napisał/a:

Jesteś tzw. średniego wzrostu a do tego szczupły i pewnie wyglądasz młodzieńczo. I w tym cały problem?

średniego wzrostu ;D gdzie teraz dziewczynki z podstawówki są ode mnie wyższe hahaha
młodzieńczo i to problem, nie wyglądam jak twardziel, tylko wiadomo jak
tak jak kobiety męskie i kobiece mają swoich fanów, tak kobiety lecą tylko na jeden typ faceta

606 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-12-16 23:24:52)

Odp: 30lat i cały czas sam

Nikt z nas nie wie jak wygladasz, ale tak ogólnie co do młodego wyglądu, to może być czasem zaleta. Jeden z panów których tu pokazałeś jako "okrągła twarz=nieatrakcyjny" miał bardzo uroczy, chłopięcy wygląd. Także nie ma co takiego typu urody spisywać na straty od razu!

607

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Jesteś tzw. średniego wzrostu a do tego szczupły i pewnie wyglądasz młodzieńczo. I w tym cały problem?

średniego wzrostu ;D gdzie teraz dziewczynki z podstawówki są ode mnie wyższe hahaha

Bywają. Ludzie są różnego wzrostu. I mężczyźni i kobiety. I co? Mamy te dziewczynki skrócić o głowę żebyś poczuł się wyższy, czy jak?

608

Odp: 30lat i cały czas sam

https://natemat.pl/357927,incelski-proj … ja-kobiety

i jakoś ci incele, którzy używając swoich zdjęć nie byli w stanie zainteresować dziewczyny, nagle zasłaniając się fotkami cytat, przystojnego mężczyzny z zarysowaną szczęką, wyrzeźbioną klatą i koniecznie wysokiego (powyżej 180 cm), zyskali ogromne powodzenie.

I to na pewno chodzi o charakter big_smile:D:D Kobiety są do bólu przewidywalne. Facetowi wystarczy niebrzydka dziewczyna, ale dziewczyny chcą obiektywnie przystojnych mężczyzn i to jest różnica ogromna bo dla faceta dziewczyna 5 na 10 może być interesująca, ale facet 5 nie wpadnie w oko kobiecie

609

Odp: 30lat i cały czas sam

Wygląd ma znaczenia WSZĘDZIE a nie tylko na portalach randkowych. Projekt Klaudiusz tak samo działa na żywo.
Tu chodziło schemat jak działają kobiety a nie o incelów, przegrywów. Nie tylko na portalu liczy się zdjęcie (wygląd) liczy się tak samo na żywo.
Iść do stylistów, do dobrego fryzjera? Tu nie chodzi o ułożenie włosów tylko budowę twarzy, proporcje, symetryczność, wzrost, proporcje szerokości talii do barków. Cechy z którymi się ktoś rodzi lubi nie. I nie da się tego zmienić pójściem do stylisty. Ba, nie da się tego w ogóle zmienić. Albo się z tym rodzisz albo nie. Właściwie jedyne co można zrobić to schudnąć i się umyć, do tego poćwiczyć na siłowni. Cała reszta jest nieosiągalna. Ale jeśli twarz jest kiepska wzrost za mały to żadna siłownia nie pomoże. Atrakcyjność to nie jest wybór tylko reakcja hormonalna na zapisane w DNA wzorce które mają za zadanie kopulację i przedłużenie gatunku. WSZYSTKO jest temu podporządkowane. Jak kobieta widzi kogoś wysokiego, z odpowiednimi proporcjami twarzy, gęstymi włosami, szerokimi barkami, wąską talią wyskim testosteronem to jest zainteresowana

610

Odp: 30lat i cały czas sam

eksperyment pokazuje, jak wiele osób (tu kobiet) chce tylko seksu z kimś bardzo atrakcyjnym. I nie ważne że buc, że cham.... oby było przyjemnie na chwilę z "boskim" ciałem. To tylko potwierdza, jak potężną grą aktorską są te gadki kobiet o moralności, o tym, że nie są łatwe.... i jaka jest ich ochota na to, by się "wyszaleć".... INTERNET to obnażył jak ważny jest wygląd, bo jest tylko on (Klaudiusz) i ja, bez świadków, więc hamulce puszczają (nikt inny nie widzi, nie ocenia), jak je podnieca "atrakcja" i jak one tego chcą. Naiwne gadki są dla naiwnych

611

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Wygląd ma znaczenia WSZĘDZIE a nie tylko na portalach randkowych. Projekt Klaudiusz tak samo działa na żywo.
Tu chodziło schemat jak działają kobiety a nie o incelów, przegrywów. Nie tylko na portalu liczy się zdjęcie (wygląd) liczy się tak samo na żywo.

Taaak, tak to sobie tłumacz wink, a żeby nie wyważać otwartych drzwi zacytuję fragment tekstu spod linka (źródło: na:Temat):
Po co? Żeby udowodnić, że kobiety lecą tylko na wygląd, ujawnić ich zakłamanie, żeby "obniżyć ich wymagania" i "zmniejszyć zainteresowanie chadami" (MISJA! Tak sobie tłumaczysz). W rzeczywistości jesteś frustrowaną osobą, która traci czas na działanie tak durne, że trudno dostrzec w nim, chociaż cień logiki.
I pozamiatane!

Kremik napisał/a:

Wiem co próbujesz zrobić. Strasz się pisać tak jak ja, tyle że o guście mężczyzn, a nie kobiet. Jednak mylisz się. Faceci mają urozmaicony gust, a kobiety nie.
Przeciętna dziewczyna ma o wiele większe powodzenie od średniego z wyglądu faceta.

Skądże znowu, po prostu usiłuję Ci pokazać, że WSZYSCY faceci mają jeden szablon pożądanego typu kobiecej urody, co ostatecznie i Was, i nas, kobiety, stawia w tej samej pozycji. 

A tak poważnie, to Twoje zarzuty są po prostu absurdalne, stąd ta mała prowokacja.

612

Odp: 30lat i cały czas sam

@Kremik... no dobra... masz 167 cm wzrostu... i tego się nie da poprawić.
Oprócz tego masz niezbyt męską twarz (wg twojej opinii).
Dziewczyny Cię zdołowały w życiu, te w realu i w internecie.

Zatem masz totalnie zepsute życie.

Pierwsze pytanie -- czy poprawiłeś w swoim życiu wszystkie rzeczy które możesz poprawić? Np. czy ubierasz się dobrze? Fryzura okej? Waga okej? Innymi słowy czy zadbałeś o wizerunek na tych polach, na które masz wpływ?

I nie znasz niskich gości, którzy zawsze mają wokół siebie dużo kobiet? Co oni robią inaczej niż Ty?

Jaki masz w ogóle plan na życie? Totalnie nie ma szans na znalezienie dziewczyny?

613

Odp: 30lat i cały czas sam

Mam w swoim najbliższym potoczeniu co najmniej trzech niskich mężczyzn, z czego jeden z nich normalnej postury, drugi raczej chuderlawy, a trzeci okrąglutki. ŻADEN z nich nie ma owej słynnej kwadratowej szczęki, żaden nie jest brunetem z zarostem, a jednak dwaj pierwsi mają naprawdę piękne żony, których niejeden przystojniak mógłby pozazdrościć, ostatni z urody bardzo średnią, ale za to naprawdę zadbaną, czym niewątpliwie nadrabia. Mało tego, dla jednego z nich obecna żona zostawiła zupełnie niczego sobie partnera.
I teraz pytanie do Kremika: jak sądzisz, co oni w sobie mają, czego Tobie brakuje?

I żeby nie było - to są REALNI faceci, których znam od lat, mają co prawda otwarte konta w mediach społecznościowych, ale z wiadomych względów zdjęć nie będę wrzucać. Zresztą nie musisz mi wierzyć, oni, wyobraź sobie, naprawdę istnieją.

Gary napisał/a:

Pierwsze pytanie -- czy poprawiłeś w swoim życiu wszystkie rzeczy które możesz poprawić? Np. czy ubierasz się dobrze? Fryzura okej? Waga okej? Innymi słowy czy zadbałeś o wizerunek na tych polach, na które masz wpływ?

Już o to pytałam, ale odpowiedź była z tych standardowych, czyli że nic nie warto, nic nie ma sensu, a jak sens ma, to wymaga zbyt wiele włożonego wysiłku wink.

614

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:

@Kremik... no dobra... masz 167 cm wzrostu... i tego się nie da poprawić.
Oprócz tego masz niezbyt męską twarz (wg twojej opinii).
Dziewczyny Cię zdołowały w życiu, te w realu i w internecie.

Zatem masz totalnie zepsute życie.

Pierwsze pytanie -- czy poprawiłeś w swoim życiu wszystkie rzeczy które możesz poprawić? Np. czy ubierasz się dobrze? Fryzura okej? Waga okej? Innymi słowy czy zadbałeś o wizerunek na tych polach, na które masz wpływ?

I nie znasz niskich gości, którzy zawsze mają wokół siebie dużo kobiet? Co oni robią inaczej niż Ty?

Jaki masz w ogóle plan na życie? Totalnie nie ma szans na znalezienie dziewczyny?

Dobrze wiedzieć, że NIE czytacie moich postów. Pisałem, że jestem szczupły, może nawet chudy ;p że nie mam nadwagi bo sporo biegam.
O fryzurze też pisałem co 3 tygodnie idę do kolesia, a ten mi skraca włosy. Nie robię jakiś modnych pędzli na głowie.
O ubraniach również wspomniałem, jeansy i koszulka basic. Zimą bluza do tego.

Znam sporo niskich gości, ale WSZYSCY są sami i narzekają na brak powoedzenia

615

Odp: 30lat i cały czas sam

Olinka pewnie wywołani przez Ciebie niscy znajomi są z Twojego rocznika. Przykro mi to pisać, ale pokolenie 20-30 latek mentalnie się bardzo zmieniło. Trochę jak wygląd samochodów z lat 30, a z początku lat 2000, Niby to samo, a jednak olbrzymia różnica. Kiedyś niskim facetom było prościej bo nie było portali randkowych na którym kobiety miały dostęp do wysokich ciach. Dziewczyny miały zawężone pole do swoich znajomych i ludzi poznanych na imprezie czy w pracy. Poza tym nie wiadomo kiedy ci znajomi te dziewczyny poznali. Czy czasem nie było tak, że najpierw się wyszalały na karuzeli wiadomo czego, by potem szukać spokojnego i wiernego beciaka

616

Odp: 30lat i cały czas sam

Olinka pewnie wywołani przez Ciebie niscy znajomi są z Twojego rocznika. Przykro mi to pisać, ale pokolenie 20-30 latek mentalnie się bardzo zmieniło. Trochę jak wygląd samochodów z lat 30, a z początku lat 2000, Niby to samo, a jednak olbrzymia różnica. Kiedyś niskim facetom było prościej bo nie było portali randkowych na którym kobiety miały dostęp do wysokich ciach. Dziewczyny miały zawężone pole do swoich znajomych i ludzi poznanych na imprezie czy w pracy. Poza tym nie wiadomo kiedy ci znajomi te dziewczyny poznali. Czy czasem nie było tak, że najpierw się wyszalały na karuzeli wiadomo czego, by potem szukać spokojnego i wiernego beciaka

617 Ostatnio edytowany przez Kremik (2021-12-17 11:06:52)

Odp: 30lat i cały czas sam

jest coś takiego że pewne osoby sa atrakcyjne fizycznie dla ogółu społeczeństwa, jeden facet spodoba się 90% kobiet a drugi nie będzie pociągający dla 90% kobiet i stąd ten problem

Dlatego uważam że nie ma sensu non-stop opowiadać że wygląd nie ma znaczenia albo że jak ktoś jest średni to musi nadrabiać charakterem, tą iskrą, pewnością siebie..guzik prawda..on tego nie będzie wstanie zaprezentować. Bo w momencie kiedy on się zaczyna produkowac kobieta juz jest na "NIE"

618

Odp: 30lat i cały czas sam

Ja znam takich facetów  na których jak patrzyłam, to zastanawiałam się, kto ich kiedykolwiek zechce. Dla mnie 0 atrakcyjności. Naprawdę mocne zero.
Do tego środowisko religijne, więc dziewczyny raczej się nie wyszalały wcześniej.
A ci totalnie nieatrakcyjni faceci poznajdowali swoje żony dużo wcześniej niż ci bardziej atrakcyjni.

619

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

jest coś takiego że pewne osoby sa atrakcyjne fizycznie dla ogółu społeczeństwa, jeden facet spodoba się 90% kobiet a drugi nie będzie pociągający dla 90% kobiet i stąd ten problem

Dlatego uważam że nie ma sensu non-stop opowiadać że wygląd nie ma znaczenia albo że jak ktoś jest średni to musi nadrabiać charakterem, tą iskrą, pewnością siebie..guzik prawda..on tego nie będzie wstanie zaprezentować. Bo w momencie kiedy on się zaczyna produkowac kobieta juz jest na "NIE"

Kremik  jakie kobiet lubisz, przy jakich kobietach dobrze się czujesz i chciałbyś z nimi zamieszkać, dzielić życie, kto wie, może i mieć dzieci w przyszłości?

620 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-12-17 12:01:09)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Dlatego uważam że nie ma sensu non-stop opowiadać że wygląd nie ma znaczenia albo że jak ktoś jest średni to musi nadrabiać charakterem, tą iskrą, pewnością siebie..guzik prawda..on tego nie będzie wstanie zaprezentować. Bo w momencie kiedy on się zaczyna produkowac kobieta juz jest na "NIE"

Taki sens jest gadania, że wygląd nie ma znaczenia, jak i to, że tylko wygląd ma znaczenie.

Czego sie spodziewasz na tinderach?
Przecież skoro jedyną informacją na tinderach o danej osobie na dzień dobry jest jej fizjonomia, to pod tym kątem jest ona oceniana. Jak kiedyś nie było tinderów a ludzie poznawali się sytuacyjnie, to i z innych stron mogli na siebie spojrzeć. I jak widać, skoro geny odpowiedzialne za niezbyt wybujały wzrost i okragłą buzie nadal funkcjonują, to nie tylko wygląd miał znaczenie.
Skoro Twój świat ogranicza się do tindera, to nic dziwnego, że masz problemy z poznaniem kogoś, kto nie będzie patrzył na Cb tylko przez pryzmat Twojej fizjonomii. Wróć do reala.

621

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

jest coś takiego że pewne osoby sa atrakcyjne fizycznie dla ogółu społeczeństwa, jeden facet spodoba się 90% kobiet a drugi nie będzie pociągający dla 90% kobiet i stąd ten problem

Dlatego uważam że nie ma sensu non-stop opowiadać że wygląd nie ma znaczenia albo że jak ktoś jest średni to musi nadrabiać charakterem, tą iskrą, pewnością siebie..guzik prawda..on tego nie będzie wstanie zaprezentować. Bo w momencie kiedy on się zaczyna produkowac kobieta juz jest na "NIE"

Oczywiście,że jest coś takiego jak obiektywna atrakcyjność, z której nic nie wynika, ani dla osoby atrakcyjnej ani dla osób które tak ją oceniają.

622

Odp: 30lat i cały czas sam

A bo w realu są inne dziewczyny, a na tinderze kosmitki big_smile Na tinderze są te same laski, które mija się na ulicy, w sklepie itp.
Kiedy byłem na kursie językowym to kilka dziewczyn korzystało z tindera. Oczywiście celowały w wysokich prostokątnotwarzowych ciastków.
A gdy jakiś przeciętniak w realu próbował swych sił, to odmawiała.

Zresztą mam znajomą, mocno przeciętną, serio. Dziwny nos, nieproporcjonalna twarz, sylwetka przy kości. Na tinderze ma powodzenie, ale narzeka, że trudno zbudować jej prawdziwy związek. Gdy spytałem czemu nie pozna chłopaka z reala, odparła, że do niej podchodzą na imprezie, czy gdzieś "same brzydale".
Laska piękna nie jest, celuje na tinderze w ciastków, a normalnych kolesi odrzuca.

I takie są teraz dziewczyny. Odkąd są w posiadaniu dostępu do przystojnych kolesi, to w realu nie zwrócą już uwagi na przeciętniaka.

O, kolejny przykład znajoma, która się nie malowała, była nieśmiała i wstydliwa. Taki typ jak sama o sobie mówiła "dziewczyny z sąsiedztwa". Z wyglądu mocno średnia. Założyła tindera i zaczęła przebierać, zwracać uwagę na wygląd facetów, wręcz nie szanuje gości, bo wie że ma setki polubień i jak się któremuś coś nie podoba wie, że w jego miejsce będą kolejni w formie hydry - 1 odleci, 3 przybędzie

623

Odp: 30lat i cały czas sam

Masakra. Na tym tinderze, to chyba jak na targu koni. Tak się przebiera, prawie w zęby zagląda big_smile

624

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Ja znam takich facetów  na których jak patrzyłam, to zastanawiałam się, kto ich kiedykolwiek zechce. Dla mnie 0 atrakcyjności. Naprawdę mocne zero.
Do tego środowisko religijne, więc dziewczyny raczej się nie wyszalały wcześniej.
A ci totalnie nieatrakcyjni faceci poznajdowali swoje żony dużo wcześniej niż ci bardziej atrakcyjni.

Bo jak się trafiła 1 na 1000 która była w miarę zainteresowana, to w pośpiechu żenili się by kobieta sie nie rozmyśliła. Wiedzieli, że drugiej takiej szansy mogą nie dostać ;p

Natomiast atrakcyjnym do ożenku się nie spieszyło bo setki dziewczyn było nimi zainteresowanych, więc na spokojnie spotykali się z różnymi by bez pośpiechu wybrać tę najlepszą dla siebie

625

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik, czego Ty chcesz w związku z tymi 167 centymetrami?

626

Odp: 30lat i cały czas sam
GangOlsena napisał/a:

Kremik, czego Ty chcesz w związku z tymi 167 centymetrami?


a czego mozna oczekiwac z takimi nedznymi parametrami?

627

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Olinka pewnie wywołani przez Ciebie niscy znajomi są z Twojego rocznika. Przykro mi to pisać, ale pokolenie 20-30 latek mentalnie się bardzo zmieniło.

Jeden tak, ale dwóch pozostałych to Twoje roczniki. Jeśli zaś chodzi o mentalność, to raz jeszcze przypominam, że mam syna w tym wieku, od lat znam mnóstwo jego znajomych i zapewniam, że z ich mentalnością wszystko jest jak najbardziej w porządku. Mało tego, patrząc na ich statusy związkowe jak nic wychodzi na to, że z mentalnością koleżanek także. Tyle, że oni nie siedzą na tinderach, a poznają się w realu.

GangOlsena napisał/a:

Masakra. Na tym tinderze, to chyba jak na targu koni. Tak się przebiera, prawie w zęby zagląda big_smile

big_smile

628

Odp: 30lat i cały czas sam

Patrząc na zdjęcia koleżanek z przeszłości, obecnie wyglądają lepiej niż 5 czy nawet 10 lat temu.
Różnica jest taka, że mocno się bardzo malują. Te, które były 5 są teraz 7. Te co były 6 wydają się 8.
Kiedyś było mnóstwo 5 i przeciętni faceci się z nimi wiązali. Teraz 5 się mocno umalują i w makijażu stają się 7 i chcą faceta nie mniej niż 7.

Dlaczego znajome nie wrzucą zdjęcia bez mejkupu, tylko robią to z makijażem i mają mniemanie, że dobrze wyglądają?
Bo makijaż podnosi im ego, samoocenę i poprawia wygląd. Przeciętne dziewczyny stają się ładne i rosną im wymagania. Dziewczyny bronią się, nikt nie zabroni facetowi się umalować. Tylko, że makijaż został stworzony pod kobiety i na nie działa.

Zobaczcie na archiwalne zdjęcia z lat 2006-2010. Te dziewczyny ze szkół średnich, ze studiów, wyglądały miło, przystępnie, tak normalnie. Rzadko zdarzały się 8 i więcej. A teraz każda jedna wymalowana, zrobiona. Przez to laskom wydaje się, że są bardzo atrakcyjna i wybrzydzają

629

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik, to nie wzrost jest przeszkodą, ale fakt, że masz ogromne kompleksy i nieistniejące poczucie swojej wartości. Do tego jeszcze pewnie jesteś malo asertywny i masz problemy z kontaktami towarzyskimi w realu. Jak nawet jakas dziewczyna na Ciebie spojrzy z zainteresowaniem, to albo jestes na to ślepy, albo sobie od razu tłumaczysz, że to musi być jakaś desperatka, bo kto inny by Cię chcial.

Jedynym wyjściem w Twoim wypadku jest terapia. Ja innej opcji nie widzę.

630

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Kremik, to nie wzrost jest przeszkodą, ale fakt, że masz ogromne kompleksy i nieistniejące poczucie swojej wartości. Do tego jeszcze pewnie jesteś malo asertywny i masz problemy z kontaktami towarzyskimi w realu. Jak nawet jakas dziewczyna na Ciebie spojrzy z zainteresowaniem, to albo jestes na to ślepy, albo sobie od razu tłumaczysz, że to musi być jakaś desperatka, bo kto inny by Cię chcial.

Jedynym wyjściem w Twoim wypadku jest terapia. Ja innej opcji nie widzę.


Hahahaha taaak bo po terapii dziewczyny zaczną postrzegać mnie inaczej big_smile Zrozum, że problemem jest wygląd. Wyglądam ujowo - niski, zaokrąglona twarz, żadna nawet na mnie nie spojrzy, jak to powiedziała moja znajoma kiedyś "co ty miałeś dziewczynę? biedna musiała być bardzo zdesperowana" - oczywiście dziewczyny nie miałem, tylko nie chciałem wyjść w oczach 2 koleżanek na prawiczka

No i po terapii mój wygląd się nie zmieni więc dalej będę otrzymywał negatywne reakcje od dziewczyn

dla porównania złowiłbym złotą rybkę, która by sprawiła, że miałbym 20 cm więcej i twarz pociągłą. Wtedy z łatwością, beż zadnej pracy nad sobą i wizyt u specjalisty miałbym wyniki w kontaktach z dziewczynami. Moje myślenie by się nie zmieniło, ani poglądy, jednak dziewczyny z powodu lepszego wyglądu byłyby zainteresowanie

i to jedyna różnica

631

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ja znam takich facetów  na których jak patrzyłam, to zastanawiałam się, kto ich kiedykolwiek zechce. Dla mnie 0 atrakcyjności. Naprawdę mocne zero.
Do tego środowisko religijne, więc dziewczyny raczej się nie wyszalały wcześniej.
A ci totalnie nieatrakcyjni faceci poznajdowali swoje żony dużo wcześniej niż ci bardziej atrakcyjni.

Bo jak się trafiła 1 na 1000 która była w miarę zainteresowana, to w pośpiechu żenili się by kobieta sie nie rozmyśliła. Wiedzieli, że drugiej takiej szansy mogą nie dostać ;p

Natomiast atrakcyjnym do ożenku się nie spieszyło bo setki dziewczyn było nimi zainteresowanych, więc na spokojnie spotykali się z różnymi by bez pośpiechu wybrać tę najlepszą dla siebie

A wiesz, że nie masz racji?:)

632

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Kremik, czego Ty chcesz w związku z tymi 167 centymetrami?


a czego mozna oczekiwac z takimi nedznymi parametrami?

Ale ja nie po to pytam Ciebie, żeby za Ciebie odpowiadać.

Tak jak napisał Ci Gary, masz te 167 cm i tego już nie zmienisz.

633

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie, wzrostu terapia Ci nie doda, ale zmieni myślenie i z nieudolnej lebiegi może zmieni Cię w normalnego faceta, który potrafi na siebie obiektywnie patrzeć, a nie myśleć jakimiś durnymi schematami.

Bo przekonanie, że tylko wysoki mężczyzna z kwadratową szczeką może mieć powodzenie, jest idiotyczne. Niejedna kobieta w watku napisala Ci, że w ogóle to dla nich nie ma większego znaczenia, albo wrecz preferuja zupelnie inny typ. Chyba kobiety lepiej wiedzą co jest dla nich atrakcyjne?

634

Odp: 30lat i cały czas sam

Ja bym chciał mieć powodzenie. Wcale nie chodzi mi o zaliczanie dziewczyn. Chciałbym po prostu z łatwością umawiać się na randki. Spotykać z różnymi dziewczynami, poznawać je by wybrać najlepszą dziewczynę pod względem charakteru. Chciałbym być akceptowany, chciany i uważany za atrakcyjnego.
Niestety najwyżej w snach bo panny już w wieku nastoletnim dały mi mocno odczuć że jestem zerem. Myślicie, że kompleksy powstały w mojej głowie samoistnie czy poprzez porównywanie z innymi? Nie, to dziewczyny zaczęły się ze mnie naśmiewać, wytykać wzrost. Te w wieku 25 lat też skanowały mnie wzrokiem z dołu do góry po czym robiły kwaśne miny i nie przejawiały ochoty na dalszą rozmowę. Dziewczyny są złe, popsute, patrzą tylko na wygląd. A jeszcze wmawiają, że to faceci zwracają większą uwagę na wygląd.

Próbowałem swych sił w pua. Był to zmarnowany czas. Studiowałem w większym mieście, podchodziłem do dziewczyn na przystankach, w galeriach i innych miejsach, ale nie udało się mi z żadną umówić. Przypadek?

635

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Dochodzi do tego jeszcze kwestia ilości potencjalnych partnerów. W Polsce w przedziale wiekowym 17-35 lat jest więcej mężczyzn, brakuje nam ponad 180 tys kobiet. Czysto teoretycznie w Polsce nie powinno być ani jednej kobiety bez partnera (chyba że sama nie chce mieć) i ponad 180 tys kawalerów.

Będąc kobietą tak na prawdę nic nie trzeba robić by znaleźć partnera, nie trzeba wkładać w to żadnego wysiłku. Faceci sami spermią ponad ludzką miarę. Nawet znajoma pisała że w tydzień na #tinder miała ponad 500 par i że kobiety nie odpisują lub odpisują jednym słowem facetom bo zwyczajnie nie są w stanie ogarnąć takich ilości zainteresowanych mężczyzn.

Łatwo o "pary" na T., ale para to nie partner, łatwo o pana chętnego na seks, łatwo przede wszystkim o toksyka. To jest ta wielka przewaga w byciu kobietą wink
Pójść na terapię, spróbować się zmienić zachowanie, myślenie, zwyczaje jest jeszcze trudniej niż poćwiczyć na siłowni (to jest łatwe i przyjemne wg mnie).

636

Odp: 30lat i cały czas sam

Na siłownię nie mam zamiaru iść, chociażby dlatego że nie ma typowo męskich. Tak jak są siłownie przeznaczone tylko dla kobiet, tak tylko dla mężczyzn nie ma wcale. A ja nie chcę czuć się kolejny raz jak gówno będąc otoczonym wysokimi dobrze zbudowanymi facetami o prostokątnych twarzach. Dla ćwiczących tam kobiet będę pośmiewiskiem, czy na zasadzie kontrastu będę 1/10. Sorry, ale to nie dla mnie.

Zmiana zachowania w niczym nie pomoże bo problemem nie jest złe nastawienie, a wygląd i reakcja dziewczyn. Gdybym miał możliwość dodania sobie 20cm wzrostu, zmienienia twarzy to wtedy randkowanie byłoby dla mnie najprostszą rzeczą w życiu.

637 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-17 13:20:23)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Studiowałem w większym mieście, podchodziłem do dziewczyn na przystankach, w galeriach i innych miejsach, ale nie udało się mi z żadną umówić. Przypadek?

Zadziwiający przypadek odwagi, jak na faceta, który ma 167 cm i nie tylko big_smile Do żadnej w tych okolicznościach nie podeszłeś tongue

638

Odp: 30lat i cały czas sam

https://i.imgur.com/3C6gQas.png

taka prawda, ze szpetnym ryjem żaden psychiatra, czy psycholog nie pomoże. Mogą maskować problem, ale rzeczywistość zawsze da o sobie znać

psychoterapie to taki sam scam jak wróżki, trenerzy uwodzenia czy piramidy finansowe. Naciągane na hajs ludzi, którzy są naiwni, zdesperowani i chwytają sie wszystkiego

639

Odp: 30lat i cały czas sam
GangOlsena napisał/a:
Kremik napisał/a:

Studiowałem w większym mieście, podchodziłem do dziewczyn na przystankach, w galeriach i innych miejsach, ale nie udało się mi z żadną umówić. Przypadek?

Zadziwiający przypadek odwagi, jak na faceta, który ma 167 cm i nie tylko big_smile Do żadnej w tych okolicznościach nie podeszłeś tongue

No nie podeszłem, ale za to PODSZEDŁEM ponad 200 razy

640 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-17 13:27:05)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

taka prawda, ze szpetnym ryjem żaden psychiatra, czy psycholog nie pomoże.

Zgadza się. Pomoże chirurg plastyczny. Zrobi Ci twarz jak z obrazka.

641 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-17 13:35:07)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:
GangOlsena napisał/a:
Kremik napisał/a:

Studiowałem w większym mieście, podchodziłem do dziewczyn na przystankach, w galeriach i innych miejsach, ale nie udało się mi z żadną umówić. Przypadek?

Zadziwiający przypadek odwagi, jak na faceta, który ma 167 cm i nie tylko big_smile Do żadnej w tych okolicznościach nie podeszłeś tongue

No nie podeszłem, ale za to PODSZEDŁEM ponad 200 razy

Mężczyzna, do tego, żeby podejść do kobiety na ulicy, w jakimkolwiek innym miejscu publicznym musi mieć wyjątkową pewność siebie,której u Ciebie nie ma nawet w śladowych ilościach, taką o której Tobie nawet się nie śniło.

Ty Kremik ani nie podeszłeś ani nie podszedłeś i nigdy tego nie zrobisz.

642

Odp: 30lat i cały czas sam

Stary, jak Ty sie cykasz do normalnej silowni pójść, bo tak Cie kompleksy zżerają, to ja bardzo watpie w to czy bylbyś kiedykolwiek w stanie podejść do panny na ulicy...

643 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-17 13:40:15)

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik rzuca hasłami raz po raz. Pustymi frazesami. Każda kobieta to, każda kobieta tamto. A o podrywaniu na ulicy wie jedynie jak się o tym poprawnie pisze big_smile

644

Odp: 30lat i cały czas sam

Właśnie, że podchodziłem, a było to kilka lat temu gdy studiowałem

645

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Właśnie, że podchodziłem, a było to kilka lat temu gdy studiowałem

A teraz co? W pracy żadnych kobiet nie ma?

646

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie ma, nie licząc pań po 50-tce z kadr i księgowości

647

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Stary, jak Ty sie cykasz do normalnej silowni pójść, bo tak Cie kompleksy zżerają, to ja bardzo watpie w to czy bylbyś kiedykolwiek w stanie podejść do panny na ulicy...

Kiedyś miałem wyższą samoocenę i próbowałem. Ale, że starania poszły na marne, nic poza odmową nie uzyskałem to tylko bardziej się załamałem. Dlatego wiem, że od wyglądu wszystko zależy

648

Odp: 30lat i cały czas sam

A koledzy nie maja sióstr, kuzynek, kolezanek?

649

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Właśnie, że podchodziłem, a było to kilka lat temu gdy studiowałem

Chyba naoglądałeś się na yt filmików typu "jak poderwać laskę na ulicy w 2 minuty" i myślisz że tak to działa naprawdę.
Jak z łapanki big_smile

650

Odp: 30lat i cały czas sam

Koledzy niektóry mają siostry, ale wszystkie są w związku. Oczywiście z wysokim kolesiem o prostokątnej twarzy

Posty [ 586 do 650 z 29,782 ]

Strony Poprzednia 1 8 9 10 11 12 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024