wiadomości na portalach randkowych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Strony Poprzednia 1 18 19 20 21 22 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,236 do 1,300 z 4,192 ]

1,236

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:
marta929292 napisał/a:

Prawda jest taka, że obie strony muszą się najpierw zaakceptować na poziomie atrakcyjności fizycznej, reszta przychodzi później.

Można w jednym zdaniu zawrzeć wszystkie mądrości świata? Można.
Zresztą odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że już któryś raz w tym wątku zataczamy pełne koło wracając do punktu wyjścia...

Atrakcyjność fizyczna to nie obiektywna norma- z ta samą facjatą, możesz zrobić różne wrażenie w zależności od nastroju.
Ale może 20 latki mają inaczej.

Zobacz podobne tematy :

1,237 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-19 13:57:23)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:
marta929292 napisał/a:

Prawda jest taka, że obie strony muszą się najpierw zaakceptować na poziomie atrakcyjności fizycznej, reszta przychodzi później.

Można w jednym zdaniu zawrzeć wszystkie mądrości świata? Można.
Zresztą odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że już któryś raz w tym wątku zataczamy pełne koło wracając do punktu wyjścia...

Tak, ale... :-P

Jeśli ktoś jest atrakcyjny i pociągający z powodów pozaurodowyvh, to wydaje się ładniejszy.

Nie zmienia to faktu, że na początku jest taksowanie i albo przechodzisz wstępną selekcję opartą na wyglądzie, albo nie. Co nie zmienia faktu, że wszystko może ulec przegrupowaniu, gdy pogadasz z pięknisiem, ale także tym, którego przed chwilą się skreśliło.

1,238 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-03-19 13:59:56)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:
marta929292 napisał/a:

Prawda jest taka, że obie strony muszą się najpierw zaakceptować na poziomie atrakcyjności fizycznej, reszta przychodzi później.

Można w jednym zdaniu zawrzeć wszystkie mądrości świata? Można.
Zresztą odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że już któryś raz w tym wątku zataczamy pełne koło wracając do punktu wyjścia...

Atrakcyjność fizyczna to nie obiektywna norma- z ta samą facjatą, możesz zrobić różne wrażenie w zależności od nastroju.
Ale może 20 latki mają inaczej.

Nie podzielam zdania Marty jeśli chodzi o atrakcyjność par- specjalnie się przyglądam na krakowskich ulicach, bo ktoś zwócił na to uwagę.
Wiele naprawdę przeciętnych dziewcząt widzę z przystojniakami. I wielu 40 latków średnich z ładnymi kobietami.

1,239 Ostatnio edytowany przez marta929292 (2019-03-19 14:03:11)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Ela210 napisał/a:

jest coś w tym, co napisałaś-- ale uwierz, z wiekiem coraz mocniej patrzysz na osobowość- wygląd nie przyćmiewa innych spraw.

Rzadko to dotyczy panów. Większość z nich woli przebierać w nieskończoność niż związać się z taką ciut mniej atrakcyjną od nich czy na w miarę zbliżonym poziomie. No bo przecież kobieta jest wizytówką mężczyzny, wielkiego zdobywcy, więc trzeba mierzyć jak najwyżej! Trzeba się nią chwalić i pokazywać, żeby koledzy zazdrościli! Związanie się z taką na podobnym poziomie atrakcyjności (lub nie daj boże mniej atrakcyjną) to dla nich wielka porażka i życiowa przegrana, bo przecież znaleźć taką do związku to żadna sztuka, pójście na łatwiznę. Lepiej do 40 wybrzydzać i zwiększać wymagania i liczyć na łut szczęścia. Lepiej robić karierę, odkładać hajs, a koło 40 znaleźć sobie 15 lat młodszą hot laskę szukającą sponsora i się z nią prężyć na mieście, żeby innym facetom gul skoczył big_smile A później z kolei rozpowiadać jak to wszystkie baby lecą na kasę i tylko portfel się liczy smile

1,240

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Marta929292, Wy to byście się z Burzowym dobrali tongue

1,241

Odp: wiadomości na portalach randkowych

nie przeczę Marta, że są tacy. Tylko że jak innych nie widzisz, to znaczy, że tacy Cię pociągają. A to już niedobra perspektywa na stały związek.

1,242

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Capricornus napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Bo jak się nie zgodzimy, to możemy nie mieć nic big_smile

Ja tam wyznaję zasadę, że lepsze dobre, stabilne nic, niż masakrujące psychikę byle co wink

No to bym sobie chętnie wydrukowała i powiesiła na stanie, wyjątkowo trafne słowa szczególnie w takim kontekście smile

1,243 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-19 14:26:07)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Ela210 napisał/a:

Ale mało której sam wygląd wystarczy- naprawdę. smile
A mało któremu sam wygląd NIE wystarczy.

Więc kto tu kieruje się wyglądem? hmmm??? smile)

I tak większa ilość gości obstawiam że wykłada się na opisie, bo zdjęcie to tylko zdjęcie

Ale jak to ocenisz? Kiedy widać, ze tak jest? Przecież nie da się ocenić tego. Jak pisalem wcześniej spotykalem się z babkami, którym bym dal z wyglądu od 3 do 10/10. Gdybym z kazda stworzył związek, to w którym przypadku by znaczyło, ze to tylko wygląd? Nie ocenisz tak tego, nie da się. Mam to szczęście, ze mam spore grono dobrych kumpli. Jak zapytasz takiego z jaka kobietą by chciał być, to odpowiedź jest zawsze w stylu "Ano taka żeby dało się z nią rodzinę założyć z dziećmi lub bez i zeby nie wkurzala i nie robila jazd o nic. No i żeby nie byla puszczalska". Moze to jednak nie lecenie na wygląd, a akceptacja kobiet takimi jakie są, a nie stawianie coraz to nowych wymagań, bo jak nie to idę do kolegi/koleżanki w celu seksu, ktory ma rozwiązać moje dylematy życiowe big_smile.


Edit: A mowili doświadczenie zbieraj. Najłatwiej i najlzej bylo jak człowiek nic nie wiedzial tongue.

@Marta uwaga zdradzam Wam sekret. To wszystko dlatego, ze dla Was zwykla dziewczyna to jest 2/10/bazyl, a zwykly chlopak to 7/10 calkiem przystojny koleś. I wtedy Wam sie wydaje, ze facet nie chciał sie związać z ciut mniej atrakcyjną 1/10 dziewczyna. Mnie tez w szkole takie bazyle podrywaly, potrafiły chodzic grupami i męczyć mnie i paru innych wybranych chlopakow. I one nie byly ciut mniej atrakcyjne, tylko nieatrakcyjne. Wy duuuuuzo laskawszym okiem patrzycie na kobiety niz na facetow.

1,244

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Ale mało której sam wygląd wystarczy- naprawdę. smile
A mało któremu sam wygląd NIE wystarczy.

Więc kto tu kieruje się wyglądem? hmmm??? smile)

I tak większa ilość gości obstawiam że wykłada się na opisie, bo zdjęcie to tylko zdjęcie

Ale jak to ocenisz? Kiedy widać, ze tak jest? Przecież nie da się ocenić tego. Jak pisalem wcześniej spotykalem się z babkami, którym bym dal z wyglądu od 3 do 10/10. Gdybym z kazda stworzył związek, to w którym przypadku by znaczyło, ze to tylko wygląd? Nie ocenisz tak tego, nie da się. Mam to szczęście, ze mam spore grono dobrych kumpli. Jak zapytasz takiego z jaka kobietą by chciał być, to odpowiedź jest zawsze w stylu "Ano taka żeby dało się z nią rodzinę założyć z dziećmi lub bez i zeby nie wkurzala i nie robila jazd o nic. No i żeby nie byla puszczalska". Moze to jednak nie lecenie na wygląd, a akceptacja kobiet takimi jakie są, a nie stawianie coraz to nowych wymagań, bo jak nie to idę do kolegi/koleżanki w celu seksu, ktory ma rozwiązać moje dylematy życiowe big_smile.


Edit: A mowili doświadczenie zbieraj. Najłatwiej i najlzej bylo jak człowiek nic nie wiedzial tongue.

Zawsze gadacie, że takiej normalnej szukacie i bez jazd i w miarę skromnej, wiernej... A jak taką spotykacie, to dostaje łatkę nudnej, przewidywalnej, zdesperowanej na związek... A marzy wam się typowa zimna wylaszczona suka na obcasach, która bawi się w gierki, niedostępność, potrafi sobie z Wami pogrywać i Was ustawić, a do sieci wrzuca wyuzdane fotki z wypiętym tyłkiem w obcisłej czerwonej sukience, która ledwie zakrywa pośladki. Gdybym dostawała piątaka od każdego faceta, który najpierw pisał mi o tego typu pannach jak to takie nie nadają się do związku i że fuj, a później dodawał takie ciągle do znajomych na fejsie (po przejściu na fb z portalu randkowego), to już bym mogła kupić willę z basem. I to na Karaibach.

1,245 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-19 14:32:49)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Nie ma czegoś takiego jak wierna, skromna i cicha. Nie w tych czasach. To oznacza po prostu, ze jeszcze działać nie zaczęła. Ja od takich spierdzielam już i nie dlatego, ze sa nudne, bo z taka wlasnie chcialem związać swoją przyszłość, a dlatego, ze takie laski zwyczajnie sa na tyle niedowartosciowane, ze muszą pocieszać się męską uwaga. A jak to chyba nie musze tłumaczyć.

Jak jakims cudem wejde w zwiazek jeszcze, to tylko z taką, co powie wprost "Tak jestem fajna, tak faceci mnie podrywaja, a ja ich olewam" i jednocześnie będzie skora do aktywności innej niz praca i seks. Bo moze nie będzie musiała podczas mojej nieobecności szukać pocieszenia, bo ona zwyczajnie będzie zadowolona z tego jak jej życie wygląda.


Edit: Kurna, tyle tych randek, spacerow bylo, a zadnej wylaszczonej cizi na obcasach. Ta 10/10 to się nawet nie malowala i nie tanczyla na imprezach, taka z niej rozrywkowa samica byla.

1,246 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-19 14:34:05)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

marta, ale faceci te łaski to przeważnie by chcieli na raz, może kilka razy, a wiązać wolą się z bardziej przeciętnymi.
Te wylaszczone też nie mają łatwo, bo zbliżają się tylko tacy, co chcieliby tylko trochę pokosztować a potem znaleźć sobie miłą, przeciętnej urody kobietę.

1,247 Ostatnio edytowany przez marta929292 (2019-03-19 14:43:49)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:

marta, ale faceci te łaski to przeważnie by chcieli na raz, może kilka razy, a wiązać wolą się z bardziej przeciętnymi.
Te wylaszczone też nie mają łatwo, bo zbliżają się tylko tacy, co chcieliby tylko trochę pokosztować a potem znaleźć sobie miłą, przeciętnej urody kobietę.

Według mnie to jest właśnie mit smile Kręcą ich takie niemiłosiernie i marzą o tym, by takowe usidlić na stałe i na wyłączność, tylko że zwykle to jest bardzo trudne, a przynajmniej jeśli dla faceta liczy się wierność. To jednak nie przeszkadza im marzyć o scenariuszu rodem z komedii romentycznej (tyle że w wersji męskiej), gdzie taka kobieta nagle zakochuje się w owym Panu i jest w niego ślepo zaopatrzona jak w obrazek na wieki wieków amen, a koledzy mogą co najwyżej ją pooglądać i obejść się smakiem smile

Patrz wypowiedź Pana wyżej, wszystko się potwierdza smile normalna i spokojniejsza laska od razu dostaje łatkę nudnej i niedowartościowanej. Ironia losu, bo co ma kręcenie tyłkiem dla facetów z poczuciem własnej wartości? Powiedziałabym, że jest wręcz odwrotnie, bo taka kobieta nie idzie z prądem lansowania się, ma odwagę być sobą i nie stawać się wytapetowanym klonem, by zwiększyć swoje szanse na polu damsko-męskim. Nie czuje potrzeby być na językach wszystkich, zna swoją wartość i bardziej ceni uczucie swojego faceta, a nie tłumu chłoptasiów z klubów czy przeglądających instagrama. No ale dziś panowie mają inne priorytety jak widać. Żałuję, że nie urodziłam się w czasach moich rodziców, nie potrafię się odnaleźć w tych obecnych.

1,248 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-19 14:50:38)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Moje nieskromne doświadczenie oparte także o kilkadziesiąt związków znajomych mówi, ładne laski rzadziej zdradzają niż brzydkie. Najgorzej te przeciętne i lekkie odchyly od tego. Te z dużymi cyckami tez coś nie teges z nimi. Ot taka skryta przecietniaczka to 100%, ze odwali.

Edit: Prawie zrozumialas Marta, prawie.

1,249 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-19 14:58:43)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
marta929292 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

marta, ale faceci te łaski to przeważnie by chcieli na raz, może kilka razy, a wiązać wolą się z bardziej przeciętnymi.
Te wylaszczone też nie mają łatwo, bo zbliżają się tylko tacy, co chcieliby tylko trochę pokosztować a potem znaleźć sobie miłą, przeciętnej urody kobietę.

Według mnie to jest właśnie mit smile Kręcą ich takie niemiłosiernie i marzą o tym, by takowe usidlić na stałe i na wyłączność, tylko że zwykle to jest bardzo trudne, a przynajmniej jeśli dla faceta liczy się wierność. To jednak nie przeszkadza im marzyć o scenariuszu rodem z komedii romentycznej (tyle że w wersji męskiej), gdzie taka kobieta nagle zakochuje się w owym Panu i jest w niego ślepo zaopatrzona jak w obrazek na wieki wieków amen, a koledzy mogą co najwyżej ją pooglądać i obejść się smakiem smile

Patrz wypowiedź Pana wyżej, wszystko się potwierdza smile normalna i spokojniejsza laska od razu dostaje łatkę nudnej i niedowartościowanej. Ironia losu, bo co ma kręcenie tyłkiem dla facetów z poczuciem własnej wartości? Powiedziałabym, że jest wręcz odwrotnie, bo taka kobieta nie idzie z prądem lansowania się, ma odwagę być sobą i nie stawać się wytapetowanym klonem, by zwiększyć swoje szanse na polu damsko-męskim. Nie czuje potrzeby być na językach wszystkich, zna swoją wartość i bardziej ceni uczucie swojego faceta, a nie tłumu chłoptasiów z klubów czy przeglądających instagrama. No ale dziś panowie mają inne priorytety jak widać. Żałuję, że nie urodziłam się w czasach moich rodziców, nie potrafię się odnaleźć w tych obecnych.


marta, pan powyżej pometkował panie według urody, ale Ty także, bo np. w Twoim mniemaniu od tych ładniejszych trudno oczekiwać wierności (wyboldowałam powyżej).
Może skończmy na tym, że poczucie własnej wartości jest atrakcyjne.


PS Jestem na tym forum już ładnych parę miesięcy i wciąż mnie zastanawia pewien fenomen, tj. wyrywanie faceta lub kobiety z patologii lub świeżo po rozstaniu. Czuje się taki lub taka niemal jak bohater, bo przecież pomogli itd.
Nie biorą tylko pod uwagę, że z takimi osobami łatwo wejść w związek ale trudno go utrzymać, a głównym powodem są właśnie braki w poczuciu własnej wartości osoby z patologii lub świeżo po rozstaniu, które po jakimś czasie wchodzą na inny level i już nie potrzebują dotychczasowego supportu.

1,250 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-19 15:15:02)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

A widzialas kiedyś kobietę, ktora nie jest świeżo po związku? Przecież skaczecie z jednego do drugiego bez wyjątku, to jaki mam wybór? Zawsze mogę isc do podstawówki jeszcze. I w moim temacie przecież padało przekonanie ze strony kobiet, ze niepotrzebnie rezygnowalem z zajętych wink.

Edit: Cytuje znajomą "A ile mam czekac, co za różnica czy tydzien, czy dwa miesiące". Widocznie Panie nie sa skłonne do autorefleksji :d.

1,251 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-19 15:16:41)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

I w moim temacie przecież padało przekonanie ze strony kobiet, ze niepotrzebnie rezygnowalem z zajętych wink.

Chodziło o rezygnowanie z jakichkolwiek kontaktów z zajętymi tylko dlatego, że ten ktoś jest zajęty, bo przecież związki się rozpadają, a nie namawianie do romansowania czy do rozbijania cudzych związków.

1,252 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-19 15:22:20)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Czyli mam czyhac na zajętą i jak się rozpadnie jej relacja, to mam od razu zaatakowac? Ale przecież to będzie świeżo po związku smile)))). Czy mam czekać rok i patrzeć jak ją obraca kilku innych?

Ciężko bylo nie rezygnować z kontaktu jak one robiły dziwne akcje albo traktowaly mnie jak swojego faceta.

1,253

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Czyli mam czyhac na zajętą i jak się rozpadnie jej relacja, to mam od razu zaatakowac? Ale przecież to będzie świeżo po związku smile)))). Czy mam czekać rok i patrzeć jak ją obraca kilku innych?

Ciężko bylo nie rezygnować z kontaktu jak one robiły dziwne akcje albo traktowaly mnie jak swojego faceta.

Można spróbować się zorientować, czy ktoś Cię traktuje jak środek na bóle po rozpadzie poprzedniego związku i wylogowywać się z relacji, które tak wyglądają.

Akurat ja uważam, że dopóki nie ma deklaracji, dzieci to bierze się udział w grze pt. selekcja naturalna, więc nawet jak ktoś jest w związku, ale bylejakim, to ktoś ciekawy na horyzoncie może być impulsem do jego zakończenia. W żadnym wypadku nie namawiam do zdrad, ale jak na kimś zawieszam oko i nie tylko a jestem w związku, to rozmawiam o tym z partnerem i coś postanawiamy.

1,254 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-19 15:40:47)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Zagmatwane i chyba na silę to wszystko. Generalnie tak, ale nie. Środkiem to będę zawsze, czy na bóle z poprzedniego związku, na samotność, na brak kasy, na chęć zrobienia dziecka itd, co za różnica. I tak zle i tak niedobrze.

MagdaLena1111 napisał/a:

W żadnym wypadku nie namawiam do zdrad, ale jak na kimś zawieszam oko i nie tylko a jestem w związku, to rozmawiam o tym z partnerem i coś

A dlaczego będąc w związku mialabys zawieszac oko na kimś innym? I co byś chciala postanowic? Trochę nie kumam tego fragmentu.

1,255 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-19 15:42:50)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

W żadnym wypadku nie namawiam do zdrad, ale jak na kimś zawieszam oko i nie tylko a jestem w związku, to rozmawiam o tym z partnerem i coś

A dlaczego będąc w związku mialabys zawieszac oko na kimś innym? I co byś chciala postanowic? Trochę nie kumam tego fragmentu.

Bo tak, jak napisałam związek jest bylejaki. Jak jest w związku dobrze, to raczej nie rozgląda się nikt na boki, dlatego to powinien być impuls, żeby pogadać z partnerem o związku.
Dojrzali ludzie sobie radzą z takimi rzeczami.
Niedojrzali idą za zauroczeniem, mając partnera gdzieś.

1,256 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-19 15:45:09)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Związek nie musi byc byle jaki nawet, ale 99% ludzi myśli, ze zauroczenie i miłość to motylki i to pojawia się samo i nie mamy na to wplywu :d. A wystarczy czasem wysłuchać madrzejszych od siebie. Jak sie pojawia obok ktoś, kto wzbudza motylki, to sami na to pozwalamy.

1,257 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-19 15:49:55)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Związek nie musi byc byle jaki nawet, ale 99% ludzi myśli, ze zauroczenie i miłość to motylki i to pojawia się samo i nie mamy na to wplywu :d. A wystarczy czasem wysłuchać madrzejszych od siebie. Jak sie pojawia obok ktoś, kto wzbudza motylki, to sami na to pozwalamy.

Pewnie, że się samo nie pojawia zauroczenie.
Pojawia się wtedy, gdy w nas powstaje na nie wolne miejsce, a jak ono powstało to znaczy, że w związku coś nie gra.

1,258

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Nie ma problemu by byc z kims kogo kochasz i na siłę się zauroczyc w kimś innym. Jesteśmy materialni, składamy się z określonych rzeczy, zjawisk i reakcji. Nie ma żadnych wolnych miejsc z kosmosu. I nie zwalajmy winy na związek, bo jak ktos ma takie myślenie, ze nie kontroluje swoich uczuc i emocji, to w żadnym związku mu nie zagra. Bo pojawił się ktoś nowy, kto da haj.

1,259 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-19 16:01:09)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Nie ma problemu by byc z kims kogo kochasz i na siłę się zauroczyc w kimś innym. Jesteśmy materialni, składamy się z określonych rzeczy, zjawisk i reakcji. Nie ma żadnych wolnych miejsc z kosmosu. I nie zwalajmy winy na związek, bo jak ktos ma takie myślenie, ze nie kontroluje swoich uczuc i emocji, to w żadnym związku mu nie zagra. Bo pojawił się ktoś nowy, kto da haj.

Na początku tej obecnej dyskusji między nami napisałam, że to dotyczy związku, w którym nie ma poważnych deklaracji, ani dzieci. Tak dla przypomnienia. Bo jak są tego typu zobowiązania to Wychodzę z założenia, że ucina się i dusi w zarodku wszelkie fascynacje, bez zawracania nawet głowy partnerowi.
Natomiast w przypadku, gdy w rozwijającej się relacji pojawiają się jakieś fascynacje i zauroczenia, to jest wyraźny sygnał, że tam coś nie styka.
Takie jest moje zdanie i już.

1,260

Odp: wiadomości na portalach randkowych

To o czym piszesz to strach przed zmianami, gdy się poczyniło pewne kroki i w grę wchodzą dzieci, większa kasa. Czy Ty chcesz pokazać, ze jak facet jeszcze Ci dziecka nie zrobił, to kij tam z nim, możesz pozwalać sobie na wszystko, ale jak jest dziecko, to już trzeba go na poważnie traktować?

1,261

Odp: wiadomości na portalach randkowych
missjustine napisał/a:
Capricornus napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Bo jak się nie zgodzimy, to możemy nie mieć nic big_smile

Ja tam wyznaję zasadę, że lepsze dobre, stabilne nic, niż masakrujące psychikę byle co wink

No to bym sobie chętnie wydrukowała i powiesiła na stanie, wyjątkowo trafne słowa szczególnie w takim kontekście smile

Proszę bardzo, pozwalam big_smile

1,262 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-19 16:13:10)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Burzowy, nie strach przed zmianami tylko zobowiązanie, które polega na tym, że podejmuje się świadomy wybór, że tę osobę wybieram i z nią chcę być i żyć, chociaż mam świadomość, że wokół są pokusy.
A jak jestem z kimś w związku na tzw. docieraniu się, poznajemy się, zjadamy wspólnie tę beczkę soli a mnie gdzie indziej zaczyna nosić, to z jakiegoś powodu z tego związku mniej lub bardziej świadomie uciekam, stąd robię zwrot ku partnerowi, żeby pogadać, że coś jest nie tak.

1,263

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Tylko jak kogoś wybierasz to powinnaś dawać maksa od razu. Czego oczekujesz, skoro nie jesteś pewna i nie zamykasz się na innych dopóki nie związe Was papierek? Poza tym papierek nie sprawia, ze ktoś staje się wierny lub tez niee. Związek tworzysz też Ty, a tu mamy bardzo częste dla Was myślenie typu - zdradzilam, a więc musialo cos nie grać. Oczywiście nie we mnie, tylko w związku. Bo związek to to, co mi daje facet i moje oczekiwania, ale nie ja sama i moja osoba smile)). Czyż nie, Magdaleno? A ludzi chyba jednak lepiej poznać przed wejsciem w związek, to może być pomocne. Inna sprawa, ze faceci poza eksponowaniem swoich zalet na początku są dość prości w odbiorze i widac jak na dłoni jacy są. Trzeba naprawdę ignorować wielkie czerwone lampki by się pomylic. Nie zawsze, ale przeważnie.

Dla mnie sprawa jasna, chcesz mnie wykorzystać bym przez lata stawal na glowie bys laskawie nie poszła do innego, to ja spie*****m, choćbys wyglądała jak Kristen Ritter. No, ale to ja mam przestarzale zasady, wiem.

1,264

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Burzowy, ja swoje, Ty swoje.
Masz jakieś nierealistyczne i idealistyczne oczekiwania.
Na początek wchodzi się w związek z nadziejami, a rzeczywistość te nadzieje weryfikuje.
O zobowiązaniu można mówić, gdy już coś się wspólnie przeżyło i miało okazję zweryfikować w codziennym życiu pokładane nadzieję. Dopóki tego nie ma, to drugiej osobie można zaoferować co najwyżej lojalność.
Mnie by tyle wystarczyło. Nie chciałabym, żeby mój facet był ze mną tylko dlatego, że nie znając mnie dobrze, jeszcze niewiele o mnie wiedząc związał się ze mną i teraz trzyma się tego, chociaż poznał kogoś, kto mu się wydaje lepsza opcją na życie. Wolałabym, żeby do mnie przyszedł i mi o tym szczerze i wprost powiedział.
Ale gdybyśmy już byli po tej beczce soli i sprawdzili się w różnych życiowych sytuacjach i oboje uznali, że dobrze nam razem i już nie chcemy nikogo innego poznawać, to zakładam, że nawet nie będzie myślał i rozważał innych opcji.

1,265

Odp: wiadomości na portalach randkowych

dzięki za wszystkie odpowiedzi i kolejnych kilka stron;)mam ograniczony czas najpierw odpiszę na posty ze strony 32

anderstud napisał/a:

To chyba dobitnie i jednoznacznie kończy dyskusję w temacie wiadomości na portalach randkowych,
jakoby sama ich treść miała jakąkolwiek wartość dla osób czytających, co usilnie nam facetom próbuje się wmawiać.
Nie ma kompletnie, ale to KOMPLETNIE ŻADNEGO ZNACZENIA o czym będziesz do lasek pisał

Tobie udawało się zacząć fajną rozmowę więc może jakieś znaczenie ma:)bo też fajnie piszesz np. o tych wydmach:D

anderstud napisał/a:

No nie wiem, wstawić sobie jako profilowe zdjęcie Ricky Martina?
I do tych samych dziewczyn wysłać jeszcze raz te same wiadomości, bo założę się, że nawet ich nie przeczytały
i w ciemno mogę obstawić wynik jaki będzie nagle odzew. Przynajmniej 9 na 10 odpisze cokolwiek.

hmm ciekawe kto to jest:P

SonyXperia napisał/a:

Wypowiem się wyłącznie za siebie - to ja się chyba z jakiejś choinki urwałam - bo dla mnie, owszem, ma znaczenie. I choćby wygląda był Bóg jeden wie jaki, w żaden sposób nie ratuje to delikwenta przed negatywną oceną tego, co ma do powiedzenia, jeśli nie przypada mi to do gustu.
I może właśnie cały problem w tym, że niektórym się wydaje, że mają o czym pisać, a tak naprawdę jest zgoła inaczej.
PS. Powyższa uwaga nie odnosi się generalnie do wszystkich facetów ani tutaj, ani w ogóle.

haha też z choinki:D tak jak powyżej napisałem w odp. do anderstud:) całkiem możliwe że w moim przypadku to tak wygląda jak piszesz tzn. "niektórym się wydaje, że mają o czym pisać, a tak naprawdę jest zgoła inaczej" ale myślę że trudno byłoby porównywać moje rozmowy z rozmowami osób nie mających zaburzeń interakcji, i w moim przekonaniu inni poradzą sobie lepiej. Mimo to jednak tekst jest taki sam obojętnie przez kogo wysłany, i mam nadzieję że zacytowane fragmenty pomogą innym czytającym temat określić, jaka treść nie jest interesująca dla odbiorcy.

Ela210 napisał/a:

albo.. statystyka: 100 wysłanych, nie 4, nie 7
No rzecz w tym, jak dojść do tego by w ogóle ktoś się ucieszył z wiadomości od Niego.  chyba o tym trochę pisaliśmy na poczatku wątku.
No i statystyka, statystyka smile Do ilu napisałeś w sumie?

to prawda w przypadku liczby 100 statystyki byłyby bardziej miarodajne:) łącznie pisałem do około 30 osób, mniej więcej 15 przed założeniem tego tematu w styczniu, i 15 podczas trwania dyskusji.

rossanka napisał/a:

Portale mają to do siebie, ze zdjęcie bywa mylące. Nawet nie chodzi o to, ze ktoś wstawi cudze zdjęcie, czy własne 15 lat wstecz, bo zdjęcie może być zrobione ledwo wczoraj. Ale po spotkaniu oko w oko czar może nagle prysnąć (albo i nie) i w sumie nie wiadomo dlaczego. Czy sprawi to mimika, czy głos, czy nie taki śmiech, albo grymasy twarzy. Dlatego te wszystkie randki z neta to tylko taki dodatek do "poszukiwań" w realu. Wyjdzie, to wyjdzie, nie to nie i nie trzeba się przejmować tym. Portal to specyficzne miejsce.

Co do urody, to uważam, że piękno leży w oku patrzącego. smile

Nudny- trudny, zaglądaj na portale, ale szukaj wokół siebie w prawdziwym świecie.

dzięki:) hmm a o tych związkach o których rozmawiają Burzowy i Magdalena też później coś napiszę, ciekawi mnie co myślicie o jednej sytuacji z mojego otoczenia. Hmm nie wiem jak rozumieć tę sól beczkowaną nigdy takiej nie widziałem. To jest dobre założenie żeby eliminować fascynacje czy zauroczenia i też wskazałbym na jakieś niedobory w związku jeśli taka sytuacja istnieje. Zdarzały się tematy, nawet dzisiaj albo wczoraj, gdzie np. jedna osoba pisała o rutynie ale nie podejmowała już żadnych działań żeby przełamać taki stan. Wydaje mi się że uczucia typu fascynacji albo zauroczenia lepiej skierować w stronę osoby z którą jest się w związku od wielu lat i której można ufać, nie w kierunku kogoś nowego i nieznanego. Może niektórzy mają inne zdanie bo moje posty to głównie teoria:)

1,266 Ostatnio edytowany przez Harvey (2019-03-19 20:26:07)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Do mnie dzisiaj się odezwała 25 latka, po rozwodzie, z dzieckiem i niby niczego nie szuka ale ogłoszenia daje w necie wink Pogadać można ale i tak z tego nic nie będzie... poza miłym wieczorem wink
Nie wiem w czym mają faceci problem na portalach czy innych czatach, kobiet bez liku i większość się do mnie odzywa, same zaczynają mnie zaczepiać. Może to przez mój wiek? wink Tego jeszcze nie rozkminiłem smile

Tak czy siak - jest w czym wybierać big_smile

edit.

Mam 21 latkę, która chce związku bez zobowiązań ze mną. Dla mnie bomba wink big_smile

1,267

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

Hmm nie wiem jak rozumieć tę sól beczkowaną nigdy takiej nie widziałem.

Byłam kiedyś na wycieczce w Wieliczce i jestem przekonana, że tam wyjaśniali, dlaczego w tym popularnym związku frazeologicznym mowa jest akurat o beczce soli, ale nie pamiętam :-(. Chwilę poszukałam nawet w sieci, ale nic. Może ktoś coś wie na ten temat, to niech się podzieli.

1,268 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-19 20:42:24)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Witam, dzisiaj chciałbym omówić wielowątkowość przysłowiowej "beczki soli". Zapewne każdy z nas w swoim życiu przynajmniej raz słyszał że:
,,Chcąc poznać przyjaciela, trzeba z nim beczkę soli zjeść "
Zapewne wielu z nas na początek pojmowało te powiedzenie dość dosłownie jednak kryje się tu parę rzeczy których nie zauważamy.
Pierwszą rzeczą jest fakt że zjedzenie beczki soli mogłoby zająć długi czas, zważywszy też na to że po jednorazowym spożyciu 100g soli człowiek umiera. Jest tu jasno pokazane aby nie śpieszyć się z poznawaniem drugiego człowieka bo możemy zjeść codzinnie 50g soli a możemy przez lata jeść po ziarenku codziennie. Drugim aspektem jest wielkość beczki, która nie została wskazana, więc każdy człowiek ma mniej, lub więcej wartości do zaoferowania. Możemy więc uznać że "beczka soli" oznacza człowieka i jego cechy, zwyczaje, historie, itd.
Autor tego stwierdzenia nadał mu ogólne brzmienie i dowolność interpretacji.


filozofiacodziennie.blogspot.com

1,269 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-19 20:47:08)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Dzięki santapietruszka :-)

Mnie to myśli w ogóle gdzie indziej prowadziły ;-)

1,270

Odp: wiadomości na portalach randkowych

No co Ty Harvey, przecież tu już padły kobiece wnioski, ze kobiety tylko rówieśników szukają!

1,271

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Małe sprostowanie.
Tu padły wnioski, że kobiety NIE kierują się wiekiem, ale obiektywne dane pokazują, źe pary niewiele różnią się od siebie wiekiem.

1,272 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-19 20:53:51)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

I drugie małe sprostowanie: Harvey jeszcze żadnej młodej, która chce z nim poważnego związku, nie znalazł...

1,273 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-19 22:53:12)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

dzięki za wyjaśnienia;)to już rozumiem że to tak jakby porównanie, żeby określić długość życia:) hmm wieliczka, byłem kiedyś w szkole ale jedyne rzeczy jakie pamiętam to: nie mogłem spać do 4:30 a wyjazd był przed 6 rano (nie lubię takich sytuacji:D później jest kiepskie samopoczucie), dostaliśmy bryłki soli i w autobusie jedna z takich bryłek spadła z półek bagażowych i uderzyła w głowę jednego chłopaka, ktoś powiedział że dziewczyny z tyłu całują się i pani wychowawczyni pobiegła tam zdenerwowana:D gdyby tak pamiętać coś ze zwiedzania, to by było lepiej

Harvey napisał/a:

Do mnie dzisiaj się odezwała 25 latka, po rozwodzie, z dzieckiem i niby niczego nie szuka ale ogłoszenia daje w necie wink Pogadać można ale i tak z tego nic nie będzie... poza miłym wieczorem wink
Nie wiem w czym mają faceci problem na portalach czy innych czatach, kobiet bez liku i większość się do mnie odzywa, same zaczynają mnie zaczepiać. Może to przez mój wiek? wink Tego jeszcze nie rozkminiłem smile

Tak czy siak - jest w czym wybierać big_smile

edit.

Mam 21 latkę, która chce związku bez zobowiązań ze mną. Dla mnie bomba wink big_smile

podziwiam, że jeszcze sam się w tym nie gubisz:D rozumiem że nie wybierasz Patrycji o której pisałeś wcześniej:D i jeszcze wcześniej była chyba inna 25-latka

co do postów ze strony 33: marta9292 napisała dość dużo rzeczy dotyczących większej grupy ludzi, postaram się później odnieść do tego chociaż mogę wypowiadać się głównie o sobie

nudny.trudny napisał/a:

2. wiadomość z dzisiaj do dziewczyny piszącej o grach planszowych, historii i umyśle analitycznym, przedział wiekowy 30-35: "heej! masz kredyt??:D"  wzmianki w opisie fajne, ale jak dotąd nie wiązało się to z rozmową na dany temat, więc dzisiaj taki wygłup:P bo mnie zdziwiło że ktoś może pytać o kredyty;)
[...]
dzisiaj napisałem dłuższy tekst niż dotychczasowe - dziewczyna o której wspomniałem wczoraj jeszcze nie odczytała więc dopisałem;) o domkach w starożytnym Rzymie i trochę o matematyce, pytałem jakie miała gry planszowe i pisałem o moich

dziewczyna o której mowa powyżej odpowiedziała, nie mogę cytować z uwagi na ochronę prywatności ale tekst porównywalnej długości do mojego. Widać od razu, że intelektualnie znacznie mnie przewyższa, a takie rzeczy szybko wychodzą na jaw:D ale popisać trochę można. Jeśli chodzi o tę dotychczasową grupę 30 osób do których pisałem, wyglądałoby na to że najlepiej sprawdził się długi tekst (więcej niż 3-5 zdań) związany z większą ilością informacji z profilu, w przeciwieństwie do krótkich zaczepek dotyczących jednej rzeczy. Nie wiem czy ogólnie byłoby tak samo, każdy musiałby sprawdzić sam:)

MagdaLena1111 napisał/a:

Natomiast w przypadku, gdy w rozwijającej się relacji pojawiają się jakieś fascynacje i zauroczenia, to jest wyraźny sygnał, że tam coś nie styka

ogólnie zgadzam się, ale przypomniała mi się taka sytuacja którą gdzieś kiedyś już opisywałem. przyjaciele rodziny mają syna w wieku prawie takim jak ja, kiedyś bawiłem się z nim kolejką. Ten chłopak już dość dawno temu zakochał się w jednej dziewczynie, i z mojego punktu widzenia, naprawdę robił dla niej wszystko co najlepsze. Jego rodzice cały czas martwili się o skutki tej znajomości, to był częsty temat rozmów gdy przychodzili do nas, on poświęcał się właściwie tylko dla niej, była ważniejsza od rodziny. Niestety właśnie po jakimś czasie dziewczyna poznała kogoś innego, a chłopak bardzo źle to zniósł i przez jakiś czas nie mógł sobie poradzić. Wydawałoby się że żadnych niedoborów nie ma, ale jednak związek nie przetrwał. Nie zadaję pytania, raczej opisuję znaną mi historię, może macie jakieś opinie na ten temat:)

1,274 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-20 00:41:07)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Natomiast w przypadku, gdy w rozwijającej się relacji pojawiają się jakieś fascynacje i zauroczenia, to jest wyraźny sygnał, że tam coś nie styka

ogólnie zgadzam się, ale przypomniała mi się taka sytuacja którą gdzieś kiedyś już opisywałem. przyjaciele rodziny mają syna w wieku prawie takim jak ja, kiedyś bawiłem się z nim kolejką. Ten chłopak już dość dawno temu zakochał się w jednej dziewczynie, i z mojego punktu widzenia, naprawdę robił dla niej wszystko co najlepsze. Jego rodzice cały czas martwili się o skutki tej znajomości, to był częsty temat rozmów gdy przychodzili do nas, on poświęcał się właściwie tylko dla niej, była ważniejsza od rodziny. Niestety właśnie po jakimś czasie dziewczyna poznała kogoś innego, a chłopak bardzo źle to zniósł i przez jakiś czas nie mógł sobie poradzić. Wydawałoby się że żadnych niedoborów nie ma, ale jednak związek nie przetrwał. Nie zadaję pytania, raczej opisuję znaną mi historię, może macie jakieś opinie na ten temat:)

Ciężko określić, co poszło nie tak w związku Twojego kolegi, nudny.trudny.
Z tego, co piszesz, to dziewczyna mogła czuć się w jakiś sposób osaczana skoro jej facet tak bardzo zabiegał; albo uciążliwe było dla niej to, że jego rodzice w jakiś sposób próbowali ingerować w związek; albo to, że on tak się dla niej poświęcał spowodowało, że nie dbał o siebie, rozwój swojego potencjału, przez co stał się mniej atrakcyjny, albo od początku ich związek miał niewłaściwe podstawy, bo np. był dla niej z braku laku....Sam widzisz ciężko powiedzieć.
Dla Twojego kolegi to na pewno przykry i bolesny temat, ale dobrze wyciągnąć wnioski, poprzyglądać się różnym rzeczom po czasie.

1,275

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

I drugie małe sprostowanie: Harvey jeszcze żadnej młodej, która chce z nim poważnego związku, nie znalazł...

A kto powiedział, że Harvey chce poważnego związku?


Jak dają tyłka to bierze. Garściami teraz.

1,276

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Pewnie jeszcze w kolejce czekają big_smile tongue

1,277

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:

Pewnie jeszcze w kolejce czekają big_smile tongue

Piszcząc i zacierając rączki ;-))

1,278

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Pewnie jeszcze w kolejce czekają big_smile tongue

Piszcząc i zacierając rączki ;-))

I przebierając nóżkami z niecierpliwości wink))

1,279

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Drzwi obrotowe muszę wstawić.

1,280

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:

Burzowy, ja swoje, Ty swoje.
Masz jakieś nierealistyczne i idealistyczne oczekiwania.
Na początek wchodzi się w związek z nadziejami, a rzeczywistość te nadzieje weryfikuje.
O zobowiązaniu można mówić, gdy już coś się wspólnie przeżyło i miało okazję zweryfikować w codziennym życiu pokładane nadzieję. Dopóki tego nie ma, to drugiej osobie można zaoferować co najwyżej lojalność.
Mnie by tyle wystarczyło. Nie chciałabym, żeby mój facet był ze mną tylko dlatego, że nie znając mnie dobrze, jeszcze niewiele o mnie wiedząc związał się ze mną i teraz trzyma się tego, chociaż poznał kogoś, kto mu się wydaje lepsza opcją na życie. Wolałabym, żeby do mnie przyszedł i mi o tym szczerze i wprost powiedział.
Ale gdybyśmy już byli po tej beczce soli i sprawdzili się w różnych życiowych sytuacjach i oboje uznali, że dobrze nam razem i już nie chcemy nikogo innego poznawać, to zakładam, że nawet nie będzie myślał i rozważał innych opcji.

Tym razem Magdalena nie zgodzę się z Tobą. Niestety, nie da się kogoś sprawdzić w wszystkich życiowych sytuacjach, te naprawdę sprawdzające mogą przyjść po 10. po 20 latach. I zawsze znajdzie się ktoś, kto w danym momencie będzie bardziej dopasowany. Więc w byciu razem jakiś akt woli i wysiłku jednak jest- bo motylki mogą być po 20 latach, ale  nie cały czas i czasami trzeba się z czymś zmierzyć.
Więc jak już jest decyzja że idziemy razem, to dawać z siebie 100% jednak.
Tylko kiedy ta decyzja? Oczywiście trudno po 1 kawie.. Dobrze się poznać to bardzo ważne- bo po co sobie pod górkę robić?
Dzieci nie zawsze są, a jak są a związek toksyczny, to też nie  mogą być jedyną motywacją by razem zostać
Jakiś okres trzeżwego wglądu w związek musi być i to raczej na początku. Czyli trzeba czuć, że razem nam po drodze, tak racjonalnie.
I z każdym chyba to nowe otwarcie na 100 % musi być.
Ale to powinno być analizowanie swojego związku- a nie poszukiwanie bardziej pasującego kandydata czy kandydatki w tym czasie..

1,281 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-20 13:40:05)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Ela210 napisał/a:

Tym razem Magdalena nie zgodzę się z Tobą. Niestety, nie da się kogoś sprawdzić w wszystkich życiowych sytuacjach, te naprawdę sprawdzające mogą przyjść po 10. po 20 latach.

Po pierwsze, nie oczekuję, żeby ktokolwiek się ze mną zgadzał. Piszę ze swojego punktu widzenia i z dzisiejszej perspektywy.
Po drugie, nigdzie nie pisałam, że można kogoś dobrze poznać w jakimś czasie. Już abstrahując od tego, że wciąż się zmieniamy. Nawet komórki naszego ciała wymieniają się co jakiś czas, tak że ciężko powiedzieć, że jesteśmy contans ;-)


I zawsze znajdzie się ktoś, kto w danym momencie będzie bardziej dopasowany. Więc w byciu razem jakiś akt woli i wysiłku jednak jest- bo motylki mogą być po 20 latach, ale  nie cały czas i czasami trzeba się z czymś zmierzyć.
Więc jak już jest decyzja że idziemy razem, to dawać z siebie 100% jednak.
Tylko kiedy ta decyzja? Oczywiście trudno po 1 kawie.. Dobrze się poznać to bardzo ważne- bo po co sobie pod górkę robić?
Dzieci nie zawsze są, a jak są a związek toksyczny, to też nie  mogą być jedyną motywacją by razem zostać
Jakiś okres trzeżwego wglądu w związek musi być i to raczej na początku. Czyli trzeba czuć, że razem nam po drodze, tak racjonalnie.
I z każdym chyba to nowe otwarcie na 100 % musi być.
Ale to powinno być analizowanie swojego związku- a nie poszukiwanie bardziej pasującego kandydata czy kandydatki w tym czasie..

Pisałam o tym, że decyzja określa wybór, u którego podstaw leży pragnienie aby być razem, a to pragnienie jest skutkiem sprawdzenia przez jakiś okres czasu jak nam jest z sobą. Okres czasu, w którym zajmujemy się dopasowaniem do siebie jeszcze przed decyzją o długotrwałym związku, posiadaniu dzieci, wspólnych kredytach itd. Okres, w którym dajemy sobie czas, aby zobaczyć czy nam razem wychodzi. Chodzi o to, żeby nie opierać związku na tym co sobie powiedzieliśmy na początku znajomości lecz na tym jak nam w praktyce ze sobą jest.

Ale wiesz, to nie znaczy, żeby wchodząc w związek nie dawać z siebie 100%, być na pół gwizdka, albo wręcz przeciwnie udawać kogoś, kim się nie jest, żeby mnie druga strona „kupiła”. Chodzi o - powtórzę po raz kolejny - D O P A S O W A N I E, które sprawdza się w działaniu i weryfikuje w praktyce.

Zgadzam się, że zawsze może trafić się bardziej idealny ideał, ale zakładam, że jak ktoś zdecydował się na trwały związek z osobą, która mu pasuje, to dusi w zarodku wszelkie formy fascynacji. Tym bardziej, jeśli jest świadomy, że z tym potencjalnym bardziej idealnym ideałem nie miał okazji zweyfikować i sprawdzić w praktyce, jak by im z sobą było.
Dlatego też z takim zniesmaczeniem czytam o zdradach i romansach osób w trwałych związkach, które jak zwierzątka lecą za byle fascynacją bez pomyślunku, bez refleksji, narażając własne rodziny na rozbicie a partnera na cierpienie

1,282

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Harvey a pokój już pomalowany? z drzwiami obrotowymi bałbym się że "opędzlują" dom:D przynajmniej ja nie mam pomysłu jak takie zamknąć:P
Magdalena niezłe wyjaśnienie, i chyba masz rację, aż dziwię się że sam na to nie wpadłem. Gdy słyszę o zaręczynach i ślubie to zaczyna się chęć ucieczki:D a chłopak o którym pisałem był zdecydowany na bardzo szybkie rozpoczęcie życia tego typu, kupował pierścionek, chciał ślub, planował pracę za granicą żeby zbierać na mieszkanie. Przy całej mojej sympatii do niego sądzę że był mocno zakochany ale może przez zbyt dużą koncentrację na takich rzeczach relacja nie przetrwała. Dziewczyna była młodsza, miała 18 lat. Ela210 to prawda że sytuacje sprawdzające:D jak to określasz:)mogą być po 10-20 latach.

MagdaLena1111 napisał/a:

Dlatego też z takim zniesmaczeniem czytam o zdradach i romansach osób w trwałych związkach, które jak zwierzątka lecą za byle fascynacją bez pomyślunku, bez refleksji, narażając własne rodziny na rozbicie a partnera na cierpienie

Też mnie to czasem zastanawiało. Każda sytuacja jest inna i czasami wydaje się że nie ma innego wyjścia (zwłaszcza tematy z działu "trudna miłość" albo ten https://www.netkobiety.pl/t117504.html ) ale w wielu przypadkach wystarczyłoby trochę bardziej zainteresować się partnerem zamiast kimś z zewnątrz, i wszystko mogłoby być lepiej.

1,283

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

Magdalena niezłe wyjaśnienie, i chyba masz rację, aż dziwię się że sam na to nie wpadłem. Gdy słyszę o zaręczynach i ślubie to zaczyna się chęć ucieczki:D a chłopak o którym pisałem był zdecydowany na bardzo szybkie rozpoczęcie życia tego typu, kupował pierścionek, chciał ślub, planował pracę za granicą żeby zbierać na mieszkanie. Przy całej mojej sympatii do niego sądzę że był mocno zakochany ale może przez zbyt dużą koncentrację na takich rzeczach relacja nie przetrwała. Dziewczyna była młodsza, miała 18 lat.

nudny.trudny, zaśmiałam się jak przeczytałam Twój wpis.
Nie chodzi o to, że jest zabawny, ale napisałam a potem usunęłam z wczorajszego wpisu, który zacytowałeś część o własnych zaręczynach jako przykładzie :-D

1,284 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-20 14:25:24)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

bo wczoraj przeczytałem a dzisiaj odpisałem:P

Burzowy napisał/a:

To też pisalem wcześniej, ze jak będzie bogaty albo przystojny to może pisac byle co. Na innym portalu robili przeciez chamskie testy, gdzie zakladali profil przystojniaka i byli chamscy dla tych kobiet, a one nic sobie z tego nie robily i chcialy sie umawiać. Inna sprawa, ze jak takiej zapytasz o zdanie, to zawsze powie, ze ona jest inna. A potem zrobi to samo. Nie wiem skąd się wzięła gadka, ze faceci patrzą tylko na wygląd albo myślą penisami. Sorka, ale facet ze względu na wygląd odrzuci najwyżej tragiczne przypadki. Mam wrażenie, ze kobiety do wyboru partnera podchodzą CZYSTO seksualnie lub korzysciowo, ale w przypadku podejścia korzysciowego i tak znajdą na boku tego do seksu. I co się dziwić, kiedy rządzi nimi podświadomość w kwestii wyboru. Stąd najlepiej nie zawracać sobie głowy dłuższymi relacjami, bo to jest wyłącznie udawanie, że jest ok. A do pogadania można mieć koleżanki.

Jaki to jest pic widać tez po temacie, gdzie Panie piszą o tym, jakie cechy są niepożądane u facetow. I wymieniaja jedna z druga same skrajności, które dotyczą moze 0.1% facetów. Nagle niemal nic nie wymagają, ale faceta odpowiedniego brak, hmm dziwne nie? Śmiałem się jak czytalem tamten temat, bo nagle przypasowalbym niemal każdej! Zle nigdy nie bylo, ale az tak dobrze?

to prawda;) ale mi też łatwiej określić czego na pewno nie chcę, niż czego chcę. Spełnienie wszystkich warunków "Nie" niekoniecznie oznacza Tak:D kobiety "korzyściowo" do wyboru partnera? nie doświadczałem tego, może dlatego że nie pokazuję żadnych potencjalnych korzyści materialnych o jakie ewentualnie mogłoby chodzić.

1,285

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

bo wczoraj przeczytałem a dzisiaj odpisałem:P

Spryciarz ;-)

1,286 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-20 19:48:18)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
marta929292 napisał/a:

A z moich obserwacji na przestrzeni lat wynika, że panowie są bardzo okrutni i wyjątkowo surowi w ocenianiu urody kobiet, za to w stosunku do siebie samych wyjątkowo łaskawi i w ogóle nie mają realnego rozeznania na temat tego jak wyglądają [...]

czyli w pierwszej wypowiedzi piszesz o czymś co mógłbym streścić jako poziom atrakcyjności, żeby móc się do tego odnieść trzeba by wprowadzić jakąś skalę (najprostsza to 0-10 ale niezbyt dobrze się takiej używa), uogólniłbym to jako niedopasowanie pod względem gustu i oczywiście to może być jedna z przyczyn braku sukcesu.

marta929292 napisał/a:

Rzadko to dotyczy panów. Większość z nich woli przebierać w nieskończoność niż związać się z taką ciut mniej atrakcyjną od nich czy na w miarę zbliżonym poziomie. No bo przecież kobieta jest wizytówką mężczyzny, wielkiego zdobywcy, więc trzeba mierzyć jak najwyżej! Trzeba się nią chwalić i pokazywać, żeby koledzy zazdrościli! Związanie się z taką na podobnym poziomie atrakcyjności (lub nie daj boże mniej atrakcyjną) to dla nich wielka porażka i życiowa przegrana, bo przecież znaleźć taką do związku to żadna sztuka, pójście na łatwiznę. Lepiej do 40 wybrzydzać i zwiększać wymagania i liczyć na łut szczęścia. Lepiej robić karierę, odkładać hajs, a koło 40 znaleźć sobie 15 lat młodszą hot laskę szukającą sponsora i się z nią prężyć na mieście, żeby innym facetom gul skoczył big_smile A później z kolei rozpowiadać jak to wszystkie baby lecą na kasę i tylko portfel się liczy smile

piszesz o zachowaniach które może są przejawiane przez niektórych, o innych trudno się wypowiadać, do mnie ten opis nie pasuje - pomysł traktowania kobiety jak wizytówkę widzę pierwszy raz w życiu i to duże zaskoczenie że ktoś może na to wpaść. kariera i sytuacja finansowa może być poprawiana niezależnie od bycia w związku, i raczej robi się to dla siebie, nie po to żeby w dalszej przyszłości wykorzystywać w kontaktach z dziewczynami

marta929292 napisał/a:

Zawsze gadacie, że takiej normalnej szukacie i bez jazd i w miarę skromnej, wiernej... A jak taką spotykacie, to dostaje łatkę nudnej, przewidywalnej, zdesperowanej na związek... A marzy wam się typowa zimna wylaszczona suka na obcasach, która bawi się w gierki, niedostępność, potrafi sobie z Wami pogrywać i Was ustawić, a do sieci wrzuca wyuzdane fotki z wypiętym tyłkiem w obcisłej czerwonej sukience, która ledwie zakrywa pośladki. Gdybym dostawała piątaka od każdego faceta, który najpierw pisał mi o tego typu pannach jak to takie nie nadają się do związku i że fuj [...] normalna i spokojniejsza laska od razu dostaje łatkę nudnej i niedowartościowanej. Ironia losu, bo co ma kręcenie tyłkiem dla facetów z poczuciem własnej wartości? Powiedziałabym, że jest wręcz odwrotnie, bo taka kobieta nie idzie z prądem lansowania się, ma odwagę być sobą i nie stawać się wytapetowanym klonem, by zwiększyć swoje szanse na polu damsko-męskim

sformułowanie że ktoś nie nadaje się do związku można opierać np. o uzasadnione podstawy związane z czyimś zachowaniem, jeśli ktoś tak pisał sądząc po wyglądzie, to mógł być w błędzie. Nie spotykałem wokół siebie takich dziewczyn o jakich piszesz, ale nie określałbym jej jako nudną i przewidywalną. Kiedyś pisałem w Twoim temacie jak postrzegam desperację (używając innych słów) i było to związane z innymi rzeczami. Wizerunek o którym piszesz (obcasy, obcisłe krótkie sukienki) jest popularny, ale lubię inny styl ubioru który niestety jest rzadziej spotykany (pisałem o tym w okolicach strony 10 tego tematu)

marta929292 napisał/a:

Według mnie to jest właśnie mit smile Kręcą ich takie niemiłosiernie i marzą o tym, by takowe usidlić na stałe i na wyłączność, tylko że zwykle to jest bardzo trudne, a przynajmniej jeśli dla faceta liczy się wierność. To jednak nie przeszkadza im marzyć o scenariuszu rodem z komedii romentycznej (tyle że w wersji męskiej), gdzie taka kobieta nagle zakochuje się w owym Panu i jest w niego ślepo zaopatrzona jak w obrazek na wieki wieków amen, a koledzy mogą co najwyżej ją pooglądać i obejść się smakiem smile

ani mnie to nie kręci, ani nie marzę żeby kogoś usidlić

marta929292 napisał/a:

Żałuję, że nie urodziłam się w czasach moich rodziców, nie potrafię się odnaleźć w tych obecnych

też czasem myślę podobnie:) ale raczej sądzę, że w każdym okresie historycznym zdarzały się romantyczne zakochania, nieszczęśliwe miłości, małżeństwa z rozsądku. Czasy lat 80 i 90 dla mnie były fajniejsze, wokół nie było tyle elektroniki, codzienne zajęcia wyglądały inaczej, np. z seriali typu "zbuntowany anioł" można zobaczyć jaka muzyka i jakie dyskoteki były 20-30 lat temu. Jednakże każdy może robić w wolnym czasie to co lubi i moim zdaniem możesz być sobą także teraz. Może opisz dokładniej czemu dawne czasy odpowiadały Ci bardziej:)

Burzowy napisał/a:

Moje nieskromne doświadczenie oparte także o kilkadziesiąt związków znajomych mówi, ładne laski rzadziej zdradzają niż brzydkie. Najgorzej te przeciętne i lekkie odchyly od tego. Te z dużymi cyckami tez coś nie teges z nimi. Ot taka skryta przecietniaczka to 100%, ze odwali

czasem zdarzają mi się takie schematy myślowe, ale staram się takich unikać jeśli tylko sobie uświadomię że taki mi się ugruntował. Zestawy cech wyglądu i charakteru mogą być nieprzewidywalne i niepowtarzalne, chociaż jakieś statystyczne powiązania pewnie istnieją.

santapietruszka napisał/a:

Marta929292, Wy to byście się z Burzowym dobrali tongue

big_smile mogłaby być taka książka "wszystko o związkach" praca zbiorowa pod redakcją marta9292, Burzowego i Nie_samicy:D

1,287

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Moim zdaniem nigdzie nie popełniłeś żadnego błędu ale być może miałeś do czynienia z kobietami które nie bardzo zrozumiały co im napisałeś Myślę że na początek mógłbyś stosować bardziej uproszczony przekaz typu jak masz na imię i z skąd jesteś to zdecydowanie powinno ci ułatwić zawieranie znajomości Mi osobiście bardzo się podobały twoje błyskotliwe zabawne wypowiedzi tylko że kobiety raczej nie lubią jak facet znacznie przewyższa je inteligencją Mam nadzieję że bez problemu znajdziesz tą jedyną wymarzoną czego ci z całego serca życzę

1,288

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

Harvey a pokój już pomalowany? z drzwiami obrotowymi bałbym się że "opędzlują" dom:D przynajmniej ja nie mam pomysłu jak takie zamknąć:P

Jeszcze nie, nie mam na to czasu. Może wiosną smile

A co do drzwi to mam bodyguarda, który będzie rozdawał bileciki i kazał wieszać kurteczki do szatni wink big_smile

Jak się bawić to się bawić big_smile big_smile big_smile

1,289

Odp: wiadomości na portalach randkowych

@nudny Związek Twojego kolegi... aż nazbyt klasyczna i oczywista sytuacja, nie było tam nic trudnego do określenia. Przyjmij złą wersję zdarzeń to sam zrozumiesz.

Magdalena napisał/a:

Burzowy, ja swoje, Ty swoje.
Masz jakieś nierealistyczne i idealistyczne oczekiwania.
Na początek wchodzi się w związek z nadziejami, a rzeczywistość te nadzieje weryfikuje.
O zobowiązaniu można mówić, gdy już coś się wspólnie przeżyło i miało okazję zweryfikować w codziennym życiu pokładane nadzieję. Dopóki tego nie ma, to drugiej osobie można zaoferować co najwyżej lojalność.

No ja swoje, Ty swoje, to chyba normalne tongue. Nie są idealistyczne, to podstawy relacji tak naprawdę. Oczekujesz od kogoś, że będzie dla Ciebie odpowiedni itd, ale sama nie chcesz iść na całość. Dla mnie to niewłaściwe. Teraz mówisz o przeżyciach i codziennym życiu, wcześniej o dziecku, a to różnica.

Mnie by tyle wystarczyło. Nie chciałabym, żeby mój facet był ze mną tylko dlatego, że nie znając mnie dobrze, jeszcze niewiele o mnie wiedząc związał się ze mną i teraz trzyma się tego, chociaż poznał kogoś, kto mu się wydaje lepsza opcją na życie. Wolałabym, żeby do mnie przyszedł i mi o tym szczerze i wprost powiedział.

Zawsze będzie ktoś lepszy, bo będzie lepszy w CZYMŚ, a my nie jesteśmy w stanie ocenić całościowo na wstępie. Otwierasz się za bardzo na innych to się sypie, to jasne. Bez tego byś nikogo nie poznała. Poza tym ja nie kumam Twojej logiki. Mówię o zaangażowaniu, nie o braniu ślubu po miesiącu. Kręcisz się strasznie.

Magdalena napisał/a:

Małe sprostowanie.
Tu padły wnioski, że kobiety NIE kierują się wiekiem, ale obiektywne dane pokazują, źe pary niewiele różnią się od siebie wiekiem.

A ja Ci pisałem, dlaczego te dane nie miały żadnego niemal związku z tematem. Przeanalizuj je sobie, a nie tylko wklejaj. Po pierwsze to wiek w jakim średnio wchodzą ludzie w małżeństwa. Nie pary, tylko ludzie oddzielnie. Dwa, że taki Harvey z jakiś czas będzie Panem w średnim wieku, za którym będą latać małolaty (już to robią) w dużej mierze licząc na jego pieniądze. A wg Twojego przykładu wziął ślub w wieku 20 paru lat z żoną w podobnym wieku. Czyli Harvey istniał tylko jako dajmy na to 23 latek. Te dane nie biorą pod uwagę ani rozwodów, ani zwykłych związków, ani ludzi wolnych, bo dotyczą małżeństw i tyle.

santapietruszka napisał/a:

Małe sprostowanie.
Tu padły wnioski, że kobiety NIE kierują się wiekiem, ale obiektywne dane pokazują, źe pary niewiele różnią się od siebie wiekiem.

Większość chce tylko wywala pasożyty.

Ela210 napisał/a:

Tym razem Magdalena nie zgodzę się z Tobą. Niestety, nie da się kogoś sprawdzić w wszystkich życiowych sytuacjach, te naprawdę sprawdzające mogą przyjść po 10. po 20 latach. I zawsze znajdzie się ktoś, kto w danym momencie będzie bardziej dopasowany. Więc w byciu razem jakiś akt woli i wysiłku jednak jest- bo motylki mogą być po 20 latach, ale  nie cały czas i czasami trzeba się z czymś zmierzyć.

Mam nadzieję, że w tym kraju znajduje się jednak chociaż jeszcze jedna kobieta o tak sensownym i realistycznym podejściu do związków.

Ela210 napisał/a:

I z każdym chyba to nowe otwarcie na 100 % musi być.

Taa, bo potem się dziwić, że facet nie chce być numerem ch*j-wie-którym, bo zbiera ochłapy.

MagdaLena1111 napisał/a:

Pisałam o tym, że decyzja określa wybór, u którego podstaw leży pragnienie aby być razem, a to pragnienie jest skutkiem sprawdzenia przez jakiś okres czasu jak nam jest z sobą[...]

Teraz z sensem mówi ta Pani.

nudny.trudny napisał/a:

ale w wielu przypadkach wystarczyłoby trochę bardziej zainteresować się partnerem zamiast kimś z zewnątrz, i wszystko mogłoby być lepiej.

Napisałeś właśnie jedną z najmądrzejszych linijek na tym forum. Kobietom w XXI wieku na czoła naklejać:d.

nudny.trudny napisał/a:

to prawda;) ale mi też łatwiej określić czego na pewno nie chcę, niż czego chcę. Spełnienie wszystkich warunków "Nie" niekoniecznie oznacza Tak:D kobiety "korzyściowo" do wyboru partnera? nie doświadczałem tego, może dlatego że nie pokazuję żadnych potencjalnych korzyści materialnych o jakie ewentualnie mogłoby chodzić.

Zrób hajs albo udawaj i sprawdź tongue. Generalnie się zgadzam z tym co napisałeś, ale wiesz... jednak są pewne podstawowe wymogi, które powtarzają się u większości kobiet, ale one lubią udawać, że jest inaczej big_smile.

marta929292  napisał/a:

A z moich obserwacji na przestrzeni lat wynika, że panowie są bardzo okrutni i wyjątkowo surowi w ocenianiu urody kobiet, za to w stosunku do siebie samych wyjątkowo łaskawi i w ogóle nie mają realnego rozeznania na temat tego jak wyglądają

No akurat jest zupełnie odwrotnie o czym ja już pisałem, a są nawet badania na ten temat i oczywiście tym dobitniej pokazują, że się mylisz. Marta sorry, ale czytając Twoje posty widzę przede wszystkim ogromną dawkę (nieświadomej) hipokryzji.

nudny.trudny napisał/a:

big_smile mogłaby być taka książka "wszystko o związkach" praca zbiorowa pod redakcją marta9292, Burzowego i Nie_samicy:D

Taaa, a druga edycja autorzy: nudny.trudny, santapietruszka i Salomonka

1,290 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-21 07:50:55)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Burzowy, czuje się przez Ciebie niezrozumiana. Pewnie niepotrzebnie to piszę, bo na końcu przekręcisz moje słowa, tak jak tutaj:

Burzowy napisał/a:

Oczekujesz od kogoś, że będzie dla Ciebie odpowiedni itd, ale sama nie chcesz iść na całość. Dla mnie to niewłaściwe.

Gdzie ja napisałam, że tylko stawiam własne oczekiwania a sama ograniczam zaangażowanie? To by było bez sensu.

Teraz mówisz o przeżyciach i codziennym życiu, wcześniej o dziecku, a to różnica.

Najpierw jest weryfikacja dopasowania w codziennym życiu, a potem poważniejsze decyzje, także te o dziecku.

Poza tym ja nie kumam Twojej logiki. (...) Kręcisz się strasznie.

Po prostu nie  nadajemy na tych samych falach i dlatego nie mam już najmniejszej ochoty ciągnąć z Tobą tego tematu

1,291 Ostatnio edytowany przez Harvey (2019-03-21 17:15:56)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

A ja Ci pisałem, dlaczego te dane nie miały żadnego niemal związku z tematem. Przeanalizuj je sobie, a nie tylko wklejaj. Po pierwsze to wiek w jakim średnio wchodzą ludzie w małżeństwa. Nie pary, tylko ludzie oddzielnie. Dwa, że taki Harvey z jakiś czas będzie Panem w średnim wieku, za którym będą latać małolaty (już to robią) w dużej mierze licząc na jego pieniądze. A wg Twojego przykładu wziął ślub w wieku 20 paru lat z żoną w podobnym wieku. Czyli Harvey istniał tylko jako dajmy na to 23 latek. Te dane nie biorą pod uwagę ani rozwodów, ani zwykłych związków, ani ludzi wolnych, bo dotyczą małżeństw i tyle.

Dla sprostowania dodam, że Harvey istniał tylko do 22 roku życia bo później był w związku wink A dzisiaj na kanapie będę miał dziewicę (22 lata, gdzie ona się ukrywała przez ten czas? hehehe), która chce związku bez zobowiązań. No cudnie big_smile big_smile big_smile

A Patrycja się opiera... do czasu wink Lubię takie wyzwania big_smile big_smile big_smile

1,292

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Dziewica chce związku bez zobowiązań? To jej lepiej nie całuj, bo to pewnie taka dziewica, co wszystko robiła na potęgę, tylko błony przerwać nie dala big_smile. Uważaj jednak, bo może Ci na psyche wjechac, jak sobie wkreci za duzo po pierwszym razie. Faktycznie jednak 22 to rzadkość, starszej niz 18 nie znalem. A Patrycja... kto nie lubi. Jak sama się ładuje do wyra to czar pryska. Zostaw trochę dla mnie Harvey, ja tez mam ambitne plany na ten rok jeszcze ^^.

1,293 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-03-21 19:36:52)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

22 lata, dziewica, związek i bez zobowiązań, tak to wszystko do siebie pasuje
jak Pudzianowski do szkoły baletowej dla niewidomych karłów kosmonautów...

P.S.
No chyba, że 22 letnia dziewica w rzeczywistości okaże się 44 letnim Markiem bez zęba na przedzie, który wpadnie z wytatuowanymi kolegami smile

1,294

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

22 lata, dziewica, związek i bez zobowiązań, tak to wszystko do siebie pasuje
jak Pudzianowski do szkoły baletowej dla niewidomych karłów kosmonautów...

P.S.
No chyba, że 22 letnia dziewica w rzeczywistości okaże się 44 letnim Markiem bez zęba na przedzie, który wpadnie z wytatuowanymi kolegami smile

Zazdrosny Wać Pan? smile

Nie jest szpetna, wczoraj się z nią widziałem smile

A dzisiaj film u mnie będziemy "oglądać" wink

1,295

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Harvey napisał/a:
anderstud napisał/a:

22 lata, dziewica, związek i bez zobowiązań, tak to wszystko do siebie pasuje
jak Pudzianowski do szkoły baletowej dla niewidomych karłów kosmonautów...

P.S.
No chyba, że 22 letnia dziewica w rzeczywistości okaże się 44 letnim Markiem bez zęba na przedzie, który wpadnie z wytatuowanymi kolegami smile

Zazdrosny Wać Pan? smile

Nie jest szpetna, wczoraj się z nią widziałem smile

A dzisiaj film u mnie będziemy "oglądać" wink

Nie możesz jednak wykluczyć tego, że zamiast pojawić się u Ciebie we własnej osobie, przyśle kolegów Pudziana ze szkoły baletowej - a jak - niech chłopaki też się zabawią trochę big_smile tongue

1,296 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-21 19:47:55)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:
Harvey napisał/a:
anderstud napisał/a:

22 lata, dziewica, związek i bez zobowiązań, tak to wszystko do siebie pasuje
jak Pudzianowski do szkoły baletowej dla niewidomych karłów kosmonautów...

P.S.
No chyba, że 22 letnia dziewica w rzeczywistości okaże się 44 letnim Markiem bez zęba na przedzie, który wpadnie z wytatuowanymi kolegami smile

Zazdrosny Wać Pan? smile

Nie jest szpetna, wczoraj się z nią widziałem smile

A dzisiaj film u mnie będziemy "oglądać" wink

Nie możesz jednak wykluczyć tego, że zamiast pojawić się u Ciebie we własnej osobie, przyśle kolegów Pudziana ze szkoły baletowej - a jak - niech chłopaki też się zabawią trochę big_smile tongue

Jak się bawić, to się bawić :-D

1,297 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-21 20:25:19)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Harvey napisał/a:

Drzwi obrotowe muszę wstawić [...]
A co do drzwi to mam bodyguarda, który będzie rozdawał bileciki i kazał wieszać kurteczki do szatni wink big_smile
Jak się bawić to się bawić big_smile big_smile big_smile

chyba zaczyna się robić tłoczno u Harvey'a ale o udogodnieniach i zabezpieczeniach pomyślał:D

Harvey napisał/a:

A nooo mam mały pokoik do pomalowania, jak chcesz dołączyć to dawaj... Warunek: Nago

SonyXperia napisał/a:

przyśle kolegów Pudziana ze szkoły baletowej - a jak - niech chłopaki też się zabawią trochę big_smile tongue

oo to na pewno panowie malarze. Tylko Harvey może wycofaj się z warunku:D:D

Burzowy napisał/a:

Taaa, a druga edycja autorzy: nudny.trudny, santapietruszka i Salomonka

haha:D tylko hmm "z pustego i Salomon nie naleje" cytując mojego kolegę i marta9292 też to napisała chociaż nie mam pojęcia co to znaczy:P

Burzowy napisał/a:

A brak seksu sprowadza się do tego, ze kobieta nie chce danego faceta

Burzowy napisał/a:

A Patrycja... kto nie lubi. Jak sama się ładuje do wyra to czar pryska

mam kłopot jak pogodzić ze sobą te dwa cytaty:P (pierwszy jest z tematu o zaręczynach i ślubie) ale pewnie masz jakieś wyjaśnienie:D

MagdaLena1111 napisał/a:

czuje się przez Ciebie niezrozumiana

teraz ja się zaśmiałem, też pozytywnie:D

Burzowy napisał/a:
nudny.trudny napisał/a:

ale w wielu przypadkach wystarczyłoby trochę bardziej zainteresować się partnerem zamiast kimś z zewnątrz, i wszystko mogłoby być lepiej.

Napisałeś właśnie jedną z najmądrzejszych linijek na tym forum. Kobietom w XXI wieku na czoła naklejać:d.

;)tylko że znaczenie jest szersze, dotyczy obu płci i nie zawsze miałoby szanse powodzenia

Burzowy napisał/a:

Zrób hajs albo udawaj i sprawdź tongue. Generalnie się zgadzam z tym co napisałeś, ale wiesz... jednak są pewne podstawowe wymogi, które powtarzają się u większości kobiet, ale one lubią udawać, że jest inaczej big_smile.

mam świadomość że istnieją cechy, które są wskazywane jako atrakcyjne:) wielu nie stosuję, zwłaszcza jeśli nie pokrywają się z moimi rzeczywistymi możliwościami, udawanie kogoś kim się nie jest może mieć złe skutki dla obu stron

1,298

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:

Jak się bawić, to się bawić :-D

Po całości. .. Wezmą go w obroty, piruety i inne szpagaty big_smile wink

1,299 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-21 21:16:41)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Jak się bawić, to się bawić :-D

Po całości. .. Wezmą go w obroty, piruety i inne szpagaty big_smile wink

Mam muzę na tę okazję :-D

1,300 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-22 00:13:34)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

haha niezła muzyka:D też bym miał pomysł
hmm taka sytuacja:P Obecnie online ( 316 gości, 13 użytkowników )
Aaannaaa, anderstud, enya, fryt, luc, malibu823, nudny.trudny, Olinka, paslawek, SonyXperia, Szary80, Taanka, terk

a mój najgłupszy temat akurat właśnie znika ze strony nr 1:D

Harvey, napisz jutro jak było;)

Posty [ 1,236 do 1,300 z 4,192 ]

Strony Poprzednia 1 18 19 20 21 22 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024