Chcę odejść od żony po 15 latach - Netkobiety.pl

Ja ci powiem, odejdź od niej jak najszybciej. Zmarnowałes kobiecie 15 lat, zrobiłes jej trójkę dzieci, wpędziłes w lata, przez ten cały czas zauroczałes się innymi kobietami, żadna cię nie chciala a teraz jakaś chce? Korzystaj z okazji, że jakas ofiara losu chce takiego niezgułę z alimentami na karku i zostaw w koncu tę kobietę, twoją zonę, która ci dzieci rodziła z nadzieją, że dotrwacie razem do starosci. Może gdy ją zostawisz teraz, to gdy cię juz opłacze i pozegna to spotka kogos, kto będzie jej wart. Jesli znowu przy niej zostaniesz z tymi swoimi rozterkami, to znowu będziesz kłamal, oszukiwal, znowu żył z nią bo nic lepszego ci się w życiu nie trafiło. Zadbaj o siebie i zostaw swoją zonę w spokoju wreszcie. Tylko odejdź z godnością, nie jak tchórz, ktory będzie jej robił nadzieje. Chociaz nie spodziewam się tego po tobie.

A ja się zastanawiam czy przed ślubem dawno temu partnerka prawda111 też wykazywała takie cechy, czy też zmieniła się dopiero jak już byli razem. Jeżeli to drugie to moim zdaniem prawda111 ponosi połowę winy i tak jak inni tutaj piszą, zmarnował kobiecie kilkanaście lat życia.

Ja do autora wątku.

To naucz się czytac, to tez jakaś przyszlość:) Albo założ osobny watek, nie będzie bałaganu.

Też miałam podobne problemy w związku, z tą różnicą, że bez dzieci. Nie wiem jak można z takim bagażem myśleć o odejściu od rodziny. U nas zaczęło się to jak nie poświęcaliśmy sobie zbyt dużo czasu. Wspólne rozmowy, plany, pasje bardzo wzbogacają związek, jeżeli się w niego nie inwestuje to wiadomo, że w końcu się coś popsuje, ale nie jesteśmy dziećmi przecież, wiemy co to szacunek i prawdziwa miłość, która zdarza się tylko raz. Ja bym się zastanowiła na twoim miejscu co wolisz, pielęgnować swój związek czy krótki romans z pierwszą lepszą kobietą. Skoro założyłeś rodzinę to nie bądź teraz tchórzem i nie wycofuj się bo jest ciężko. Mobilizujcie się nawzajem do zmian. W tym może was nakierować specjalista, tak jak nas parę lat temu. Poszliśmy na terapie do kliniki SPAM, nie było łatwo na początku, teraz niczego nie żałuję i dalej jesteśmy razem:)