Martwy za Życia - Netkobiety.pl

Niniejsza moja historia służy po prostu informacją dla używkowniczek które do końca mnie nie znają albo  nie znaja wcale
Skazałem się na dobrowolną banicję i odrzucenie i tu własnie zaczyna sie moja historia
Od najmłodszych lat jestem DDA ojciec co prawda nie pije już i pracuje ale mimo to nie potrafię wybaczyć rodzicom braku wsparcia
Moja rodzicielka napełniła mnie lękiem przed światem i ludźmi i totalnym negatywizmem
Ojciec no cóż tym że pił też zero wsparcia i myśli do dziś że jego pieniądze zmienią to wszystko
Starszy brat zawsze wyśmiewał liczyć mogę tylko na starszą siostrę bo młodsza ułożyła sobie życie
Mam w okolicy ciekawskich ludzi którzy plotkują o mnie dlatego też żyję na garnuszku siostry
Od najmłodszych lat widziałem  i czytałem rzeczy tak straszne i chore że włos się jeży boję się ze jestem psychopatą i mam chore fascynacje
nic nie jest mi obce najbardziej dziwne porno , zdjęcia ofiar wypadków ,czarny humor itp..
w dzieciństwie miałem dwa wypadki :upadłem ze schodów na głowę jako dziecko moja rodzicielka się śmiała że potoczyłem się jak piłeczka
a także wypadek drogowy z utratą świadomości obudzić się  w szpitalu nikomu nie radze
testowałem na sobie pare rzeczy z porno wolę nie mówić co w każdym razie rozwaliły obraz mej seksualności która jest wypaczona uważam że jestem hetero ale sobie nie ufam >.>
byłem też ofiarą klasową w każdym razie zmieniłem ją
i równie dawno dawno temu praca dorywcza sprzątanie budowy,robotnik gospodarczy itd...
mam nieco krzywy kręgosłup no i opinię o IQ poniżej przeciętnej to z podstawówki ogólnie wszystkie dysy mam (dysleksja,dysortografia itp..)
zacząłem katować się nauką ale poddałem się
zastanawia się pewnie każde z was o co chodzi z tą banicją i samotnością
otóż przez masturbację ostrym przedmiotem a dokłądnie rurką utraciłęm nieco skóry z główki penisa do dziś zostanie mi ubytek i czerwona piekąca linia możecie też nazwać ją krechą
po wykonczeniu czyli oglądnieciu każdego chorego g*wna przerzuciłem się na chore rzeczy : opowieści kabibali morderców,kanibalizm(opis),czytanie jak smakuja ludzie itd...,kiedyś się gryzłem by sprawdzić czy sobie nic nie odgryze i nie zrobie krzywdy
ponieważ mam lub miałem fascynację by to czytać (sam już nie wiem) mam nerwicę właśnie boje sie ze zrobie komuś krzywdę a nawet sobie
ze względu że myślę o sobie jako nikim nie szukam pracy kto by tam mnie chciał poznałem niedawno przez neta cudowną kobietę nazywa się Maja i ma 29 lat i dzieci  w sumie mi to nie przeszkadza ma osobowosc borderline ja mimo to bardziej sie boje ze ja skrzywdze z impulsu bez kontroli lub chorej fascynacji w sumie nic nie moge jej zaoferowac dlatego wycofalem sie dawno mysle ze nigdy nie bedziemy razem chyba ze w innym zyciu jesli ma mi cos odwalic zbijcie mnie odrazu nie chce robic krywdy nikomu mój lęk i strach przed zaczeciem czegos nowego jest taki że boję się że ugryzę dentystę lub coś gorszego dwno temu odrzuciłem nadzieję jakiś czas temu planowalismy się spotkać i zabić wspólnie tak mi jej  brakuje tak mi przykro i smutno za to co się stało była molestowana i się tnie z powyższych powodów pije gdy tylko mam za co i okazję
to tyle z mej strony trzymajcie się ja tam wolę być w swej skorupie
ps:miałem 5 psychiatrów od leków dostawałem manii więc przestałem je brać psychoterapia mi nie pomogła
miałem w dzieciństwie tyle myśli samobójczych i czasem teraz też myśle po co żyje bo bez niej moje życie jest bez znaczenia
i jestem uzależniony od furry female porn kiedys bylem nalogowym palaczem
prawiczkiem jestem nadal(o ile potrzeba do tego druigiej osoby a nie masturbacji do ekranu) do dziś sie nie całowałem i brakuje mi tego kobiecego dotyku i choć jestem już stary(bo tak uważam (?)) nie umiem pływać ,jeździć na naratach i łyżwach  i do dziś mam wiele lęków
najbardziej nie wybacze sobie tego że rzuciłem mysz do mrowiska i kota o drzewo nigdy nie wybacze sobie
no i mam utrate skory w nosie to nie żart to serio w sumie nie dm wam zdjęć bo będą makabryczne