To tak w skrocie. Jesteśmy małżeństwem bie cale 4 lata. Mamy 2 malutkich dzieci. 2 lata i drugie 8 miesiecy. Poznalismy sie po moim rozstaniu z chlopakiem z ktorym bylam 6 lat. Chcialam uciec z mojego miasta bo wiedzialam ze jak zostane wroce do poprzedniego chlopaka. M o tym wiedzial zamieszkalismy razem, nie kochalam go myslalam ze to przyjdzie z czasem. Marzylam o zalozeniu szczesliwej rodziny (moi rodzice po rozwodzie), po 3 miesiacach padlo slowo slub. Po niecalym roku znajomosci pobralismy sie. Jakis miesiac przed slubem siedzialam i plakalam ze nie chce tego slubu. Jemu nic o tym nie powiedzialam. Jego ojciec nam powiedzial zaraz po zareczynach ze jak juz zdecydowalismy sie na slub to nie ma zadnego rozmyslania sie. Wiec pomyslalam damy sobie rade. Nie wiem wlasciwie kiedy wszystko sie popsulo ale kojarzy mi sie ze jakos po 1 ciazy. Ciagle kłótnie czepianie sie wyzwiska ze stron obu. Nigdy nie mowilam ze jestem swieta. Jakies 3 miesiace temu stwierdziłam ze musze odejsc. Ale najpierw zadbam o siebie tj skoncze szkole zrobie prawko i pojde do pracy Tylko musze odlozyc jakas kase zeby miec za co zyc dopoki nie znajde pracy. Jestem bezrobotna. Dostaje tzw macierzynski dla bezrobotnych po urodzeniu dziecka. Konczy mi sie w styczniu wiec od stycznia biore sie za szukanie pracy. Od wrzesnia chodze do szkoly. Mam 26 lat ale nie mam skonczonej szkoly ani zadnego wyksztalcenia. Wiec dalam sobie czas na odejscie dopoki nie skoncze szkoly tj 3 lata. Nie spimy w jednym lozku. Spie u corki w pokoju. Mieszkamy u jego rodzicow. Doszlo do tego ze jak probowal mnie dotykac nie czulam bic wrecz zlosc. Oczywiscie bie sypiamy ze soba juz dlugo. Dalam sobie 3 lata ale... Ale poznalam kogos standardowo na czacie. Nie mowie ze to zloty czlowiek bo jeszcze sie nie spotkalismy tylko rozmowy tel. Jest po rozwodzie. Ma coreczke ktora jest z jego byla zona. On mi ciagle powtarza ze bedzie na mnie czekał az ogarne wszystkie potrzebne sprawy. I bedziemy razem. Mamy sie niedlugo spotkac. Ale i tak nie o to chodzi. Nie chodzi o to ze chce odejsc dla kogos. Czy do kogos bo decyzje o odejsciu zaczelam rozmyslac troche wczesniej. Jak powiedzialam rodzinie to powiedzieli ze wymyslam. Ze maz przeciez jest dla mnie taki dobry. Tylko nie wiedza jak jest naprawde tylko czasem jak nas odwiedza bo mnie od mojej rodziny dzieli 150 km wiec widujemy sie rzadko. Tescie wiedza ze ciagle sie klocimy bo slysza tylko oni twierdza ze to ja sie na niego dre a on nie. Zaczelam myslec o psychologu ale co mu powiem ... 
pomozcie mi jakos to wszystko ogarnąć zrozumiec
- bullet
- Net-Facet
- Nieaktywny
.... Ale poznalam kogos standardowo na czacie..
w sumie to wszystko wyjasnia
jednak doradzę Ci wątek Piotra, poczytaj, to lektura dla Ciebie.
Czy ja dobrze rozumiem, ze nie masz pracy, musisz trochę odłożyć (pieniędzy zarobionych przez męża) by od męża odejść ?
Nie, nie odkladam pieniędzy zarobionych przez meza. Tylko te ktore dostaje tzw kosiniakowe. Wlasciwie to dopiero zaczynam odkladac bo zawsze jakies wydatki wypadną. Nie jestem na tyle wyrachowana suka zeby odkladac jego pieniadze. Ja od niego biore tylko jakies 500 zl miesięcznie na rzeczy dla dzieci i jedzenie a czesc idzie wlasnie z tych ktore dostaje ja. Rachunki sa oplacane z jego wyplaty. Natomiast za telefob swoj od jakiegos czasu place z tych ktore dostaje.
Tzn ze co wszystko wyjasnia? I jesli mozesz daj mi link do posta Piotra bo nie wiem gdzie szukac
4 2016-10-25 14:32:07 Ostatnio edytowany przez bullet (2016-10-25 14:41:35)
- bullet
- Net-Facet
- Nieaktywny
http://www.netkobiety.pl/t80941.html
Tzn ze co wszystko wyjasnia? I jesli mozesz daj mi link do posta Piotra bo nie wiem gdzie szukac
wyjaśnia wszystko ... gdybyś go nie poznała KOGOŚ, nie chciałabyś odejść od męża.
Jeśli poczytasz trochę to forum, dowiesz się, ze to standardowe tłumaczenie, każdy zdradzający tak jak Ty mówi bo ... poznał kogoś. Jaka jest wiarygodność takiego tłumaczenia w tym przypadku ?
5 2016-10-25 14:37:48 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-10-25 14:38:53)
- Krejzolka82
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Tola90, ale czego oczekujesz pisząc tutaj?
Co chcesz zrozumieć i ogarnąć?
- kejt38
- Netbabeczka
- Nieaktywny
http://www.netkobiety.pl/t80941.html
tola90 napisał/a:Tzn ze co wszystko wyjasnia? I jesli mozesz daj mi link do posta Piotra bo nie wiem gdzie szukac
wyjaśnia wszystko ... gdybyś go nie poznała KOGOŚ, nie chciałabyś odejść od męża.
Jeśli poczytasz trochę to forum, dowiesz się, ze to standardowe tłumaczenie, każdy zdradzający tak jak Ty mówi bo ... poznał kogoś. Wiarygodność takiego tłumaczenia w tym przypadku jest zerowa.
Co do autorki i jej niedojrzałości pełna zgoda, ale "standardowe tłumaczenie" moze jest prawdziwe? Ludzie z niewielka świadomością przystępują do związku małżeńskiego i potem odczuwają co odczuwają- czyli standard. Tutaj na forum często czytam, ze tłumaczenie "zdradzacza" to kłamstwa etc., a zdradzacz przecież czuje co pisze! Oczywistością jest rownież, ze większość boi sie odejść w nicość dlatego poznanie kogoś przypieczętowuje wcześniejsze myśli. W ogóle jestem za teoria, ze wszystko najpierw tworzy sie w myślach, niechęć do małżonka, pragnienie poznania kogoś innego- potem "tylko" myśli sie realizują;). Inna rzeczą jest to, ze nasze prośby do wszechświata mogą byc dla nas zgubne- cóż, jestesmy tylko ludźmi;)
Wnioskujesz ze jestem nie dojrzala bo chce odejsc od meza? Brawo. Napewno to swiadczy o niedojrzalosci 
co chcialam osiągnąć piszac tutaj hm... Troche zrozumienia i wygadania sie. Ale widze ze to jednak nie to miejsce
- kejt38
- Netbabeczka
- Nieaktywny
Wnioskujesz ze jestem nie dojrzala bo chce odejsc od meza? Brawo. Napewno to swiadczy o niedojrzalosci
Wytłumaczę ci dlaczego tak myśle. 1. jesteś wciaz bardzo młoda i troszkę nieświadoma w jakiej sytuacji możesz sie zaraz znaleźć. 2. z tym niekochany mężem masz 2 dzieci, wiec wcześniej nie przeszkadzało ci, ze go nie kochasz. 3. poznałaś faceta na czacie i .....tak naprawdę nie wiesz z kim masz do czynienie, co jeśli to typ podpuszczacza, pobawi sie na twój koszt potem wycofa? 4. rozstanie w twojej sytuacji musi byc przemyślane z każdej strony, ja nie potępiam rozstań, ale człowiek musi byc pewny, ze rozumie konsekwencje swoich poczynań- ty mi na taka (sorry) nie wyglądasz. 5. moim zdaniem jesteś niespełniona na różnych płaszczyznach, ale przede wszystkim zawodowej, zle odczytujesz swoje potrzeby- byc moze z leku przed konfrontacja. Potrzeba ci mądrej przyjaciółki, a nie następnego faceta- przynajmniej na teraz:)
9 2016-10-25 15:43:05 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2016-10-25 15:44:30)
- feniks35
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Wnioskujesz ze jestem nie dojrzala bo chce odejsc od meza? Brawo. Napewno to swiadczy o niedojrzalosci
Ja tam wnioskuje ze jestes nie tylko niedojrzala ale mega wyrachowana. Nie dlatego ze chcesz odejsc ale dlatego ze wogole wyszlas za tego czlowieka bez milosci. Zwyczajnie go oszukalas a teraz wnerwia Cie i obrzydza ze wogole chce Cie dotknac. Potraktowalas go jako trampoline do lepszego zycia a teraz znalazlas sobie nastepna. Ale nie masz nawet na tyle wstydu zeby zabrac swoje łachy i odejsc od razu, dajac chlopu szanse na ulozenia sobie zycia z kobieta ktora go pokocha. Ty sobie poczekasz 3 lata, w miedzyczasie odlozysz kaske z macierzysnkiego, oplacisz szkole i prawko (to juz z mezowskiej pensji) i poswirujesz z kolega z chata a jak przyjdzie wlasciwy czas to kopniesz meza w d...e.
Masz tupet dziewczyno i jeszcze szukasz tu zrozumienia. Dla cwaniarstwa i oszukiwania raczej go tu nie znajdziesz.
- Krejzolka82
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Wnioskujesz ze jestem nie dojrzala bo chce odejsc od meza? Brawo. Napewno to swiadczy o niedojrzalosci
Niedojrzała byłaś bo związałaś się z Facetem bez miłości.
Niedojrzała jesteś bo chcesz rozstać się z tym Facetem dopiero teraz, kiedy poznałaś innego Faceta.
Tak szczerze, ja nie mam dla Ciebie zrozumienia.
11 2016-10-25 15:51:33 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2016-10-25 15:53:37)
- feniks35
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
tola90 napisał/a:Wnioskujesz ze jestem nie dojrzala bo chce odejsc od meza? Brawo. Napewno to swiadczy o niedojrzalosci
Niedojrzała byłaś bo związałaś się z Facetem bez miłości.
Niedojrzała jesteś bo chcesz rozstać się z tym Facetem dopiero teraz, kiedy poznałaś innego Faceta.Tak szczerze, ja nie mam dla Ciebie zrozumienia.
Krejzolka nawet nie teraz. Kolega z chata poczeka, przeciez sie zadeklarowal na to a Autorka musi sie jeszcze ustawic odpowiednio, wycisnac kase z meza na prawko, szkole a to co przysluguje z racji macierzynskiego odlozyc na przyszlosc. 
Edit: w sumie i tak honorowa z niej kobita bo telefon z ktorego rozmawia z przyszlym kochasiem oplaca sobie sama 
12 2016-10-25 16:01:45 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-10-25 16:08:08)
Wszystko przekalkulowane, wyrachowanie aż bije po oczach.
Teraz będziesz pasożytować i dorabiać rogi facetowi żeby cię utrzymywał, aż zdobędziesz wykształcenie, a potem nara.
Weź kobieto spal się ze wstydu.
I na koniec pewnie jeszcze alimenty na dzieci niech płaci, co nie
tola90
Czy ja mam takie wrażenie, czy Ty koniecznie chcesz wpaść z deszczu pod rynnę?
Widze ze gwiazdy mierzą mnie swoją miarą.:) milo
- IsaBella77
- Blokada na życzenie Użytkownika
- Nieaktywny
Widze ze gwiazdy mierzą mnie swoją miarą.:) milo
Po co takie głupie wstawki ?
Zaraz ktoś zgłosi takie wypowiedzi do moderacji i skończy się rumakowanie.
- Harvey
- Net-facet
- Nieaktywny
I na koniec pewnie jeszcze alimenty na dzieci niech płaci, co nie
Coś mnie się zdaje, że to ona będzie płacić, nie tylko alimenty
- feniks35
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Widze ze gwiazdy mierzą mnie swoją miarą.:) milo
Daruj sobie takie teksty dziecino bo sama to napisalas. Odejdziesz od meza jak skonczysz szkole, zrobisz prawko i znajdziesz prace. A kolega z czata poczeka, zreszta dopiero sie umowiliscie na pierwsze spotkanie wiec jeszcze nie wiesz czy to wypali.
Nikt Cie nie musi mierzyc zadna miara bo wlasnymi wypowiedziami wystawilas sobie swiadectwo. A teraz prostackimi ripostami wystawiasz kolejne, jeszcze gorsze.
- Krejzolka82
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Widze ze gwiazdy mierzą mnie swoją miarą.:) milo
Ja, gwiazda wolę być sama, niż wychodzić za mąż za faceta, którego nie kocham.
Ja, gwiazda wolę być sama, niż być na faceta utrzymaniu, którego nie kocham.
Widzisz różnicę?
Więc tak, mogę Cię mierzyć swoją miarą, a nawet powinnam, ponieważ ja mam jakieś zasady, Ty ich nie masz.
P.S. Nawet, jakbym chciała Cię mierzyć moją miarą,to niestety Ty do tej miary nie dosięgasz.
Tola, ale pomyśl rozsądnie, jakiej odpowiedzi oczekiwałaś? Masz 26 lat, żadnego wykształcenia, żadnej pracy, dwoje naprawdę malutkich dzieci, wyrozumiałego męża i poznałaś w sieci jakiegoś faceta, do którego chcesz odejśc. Ale z dziećmi czy bez dzieci? A z czego będziesz się utrzymywać? A wiesz w ogóle co to za facet?
Dwójka małych dzieci w domu to naprawdę test dla małżeństwa, być może macie teraz gorszy okres, jesteście non stop zmęczeni i sfrustrowani, a ten facet w sieci Cię niby rozumie lepiej niż mąż, ale myślę, że gdyby znalazł się z Tobą i dwójką maluchów pod jednym dachem i musiał pojśc do pracy po dwóch nieprzespanych nocach to przestałby być taki cudowny i rozumiejący. Słusznie boisz się odjeść od męża, bo w tym momencie to by było strasznie głupie. A psycholog jest niezłym pomysłem...
- talerz123
- Słodka Czarodziejka
- Nieaktywny
Ło maj god...
Jak tak można?
Jakim prawem tak można?
Skąd w ogóle poczucie, że tak można?
Tola a jak starałaś się o dzieci z mężem to też Cię tak obrzydzał? Wcześniej też spaliście osobno? Też nie mogłaś "znieść" jego dotyku?
Musiałaś byś świetną aktorką, że On tego nie wyczuł... Moja rada: poszukaj pracy w teatrze, wnioskuję, że masz talent aktorski ...
Szczękę mam na podłodze...Dosłownie.
- authority
- Net-facet
- Nieaktywny
Jak dla mnie pachnie trollem.
22 2016-10-26 07:16:46 Ostatnio edytowany przez bullet (2016-10-26 07:17:14)
- bullet
- Net-Facet
- Nieaktywny
też sądzę, ze troll, choć ... pamiętam niejaką majkę czy też oczywiście krotkę .... wiem, że takie indywidua się pojawiają wśród nas
- Ola_la
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Majkę nie ale Krotke, Natkę czy Smużkę jak najbardziej.
Zamiast siedzieć na czacie to bys kobieto zaczęła się uczyc, pracować, cokolwiek a nie żerować na mężczyznach.
- bullet
- Net-Facet
- Nieaktywny
Majkę nie ale Krotke, Natkę czy Smużkę jak najbardziej. .
no co Ty ? Pisałaś w nim.
http://www.netkobiety.pl/t67750.html
- Ola_la
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
tak rzeczywiście podobnie jak u Majki
ale mi bardziej pasuje na osobe majaca tutaj milion odslon i milon zmyslonych historii, a w rzeczywistości to jest jeszcze uczennica
teraz jest pod pseudonimem Meszka
