Czy jestem nienormalny? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Czy jestem nienormalny?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 34 ]

1 Ostatnio edytowany przez thisisme (2016-10-18 22:45:57)

Temat: Czy jestem nienormalny?

-

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy jestem nienormalny?

Problem leży dokładnie w Twojej głowie.
Jeżeli nie potrafisz pogodzić się z tym ,że dziewczyna miała więcej partnerów niż ty (co jest normalne  w tym wieku)to daj jej spokój i pozwól znaleźć kogoś normalnego.
Czasu nie cofniesz i nigdy nie sprawisz ,że będziesz jej pierwszym seksualnym.
Swoją drogą Twoje poczucie wartości i pewność siebie leży .
Może skup się na sobie i popraw to również w łóżku możesz poeksperymentować.
Jeżeli będziesz bardziej otwarty na tą relację to nie będziesz skupiać się na tym ile gości ją przeleciało i ,że ona jest taka super a ty już bele.

Pomyśl z jakiegoś powodu dziewczyna Cię wybrała także masz coś w sobie wartościowego i na tym się skupiaj.:)

3

Odp: Czy jestem nienormalny?

Piszesz ze wiesz ze nigdy nie będziesz dla niej kimś wyjątkowym. A może właśnie tym wyjątkowym będziesz właśnie Ty a nie któryś tan poprzedni, Ty który prawictwo straciłeś z nią. I to naprawdę może być dla niej wyjątkowe.
Poza tym uważasz, że którakolwiek z nas wspomina że miała sperme swojego byłego w buzi? Daj spokój. Seksu z byłym, z którym byłam prawie 10 lat właściwie nie pamiętam, bo wszystko doskonale zamazal mi seks z moim mężem, którego kocham i z którym planuje uprawiać seks do końca życia.
Tak naprawdę może nawet nie ma czego wspominać wink
Ciesz się z tego że to właśnie Ona może nauczyć Cie wielu rzeczy. Pomyśl o tym że Cię nie odrzuciła wiedząc że jesteś prawiczkiem (czego tak wielu panów tutaj się obawia).
Jest od dawna dorosła atrakcyjna kobietą, nie żyjemy w średniowieczu i to jest normalne że miała kontakty seksualne.
Ale uwierz że żadna z nas będąc w szczęśliwym związku nie wspomina seksu z byłym. Bo po co?

4

Odp: Czy jestem nienormalny?

Dokładnie tak. Z jakiegoś powodu w końcu rozstajemy się z tamtymi, a jesteśmy z obecnym wink

Pomijam już że lepszy niedoświadczony kochanek który się stara i chętnie uczy, niż doświadczony egoista, albo dupek.

5 Ostatnio edytowany przez thisisme (2016-10-18 09:30:09)

Odp: Czy jestem nienormalny?
anicorek87 napisał/a:

Problem leży dokładnie w Twojej głowie.
Jeżeli nie potrafisz pogodzić się z tym ,że dziewczyna miała więcej partnerów niż ty (co jest normalne  w tym wieku)to daj jej spokój i pozwól znaleźć kogoś normalnego.
Czasu nie cofniesz i nigdy nie sprawisz ,że będziesz jej pierwszym seksualnym.
Swoją drogą Twoje poczucie wartości i pewność siebie leży .
Może skup się na sobie i popraw to również w łóżku możesz poeksperymentować.
Jeżeli będziesz bardziej otwarty na tą relację to nie będziesz skupiać się na tym ile gości ją przeleciało i ,że ona jest taka super a ty już bele.

Pomyśl z jakiegoś powodu dziewczyna Cię wybrała także masz coś w sobie wartościowego i na tym się skupiaj.:)

Malineczka00 napisał/a:

Piszesz ze wiesz ze nigdy nie będziesz dla niej kimś wyjątkowym. A może właśnie tym wyjątkowym będziesz właśnie Ty a nie któryś tan poprzedni, Ty który prawictwo straciłeś z nią. I to naprawdę może być dla niej wyjątkowe.
Poza tym uważasz, że którakolwiek z nas wspomina że miała sperme swojego byłego w buzi? Daj spokój. Seksu z byłym, z którym byłam prawie 10 lat właściwie nie pamiętam, bo wszystko doskonale zamazal mi seks z moim mężem, którego kocham i z którym planuje uprawiać seks do końca życia.
Tak naprawdę może nawet nie ma czego wspominać wink
Ciesz się z tego że to właśnie Ona może nauczyć Cie wielu rzeczy. Pomyśl o tym że Cię nie odrzuciła wiedząc że jesteś prawiczkiem (czego tak wielu panów tutaj się obawia).
Jest od dawna dorosła atrakcyjna kobietą, nie żyjemy w średniowieczu i to jest normalne że miała kontakty seksualne.
Ale uwierz że żadna z nas będąc w szczęśliwym związku nie wspomina seksu z byłym. Bo po co?

Malpa69 napisał/a:

Dokładnie tak. Z jakiegoś powodu w końcu rozstajemy się z tamtymi, a jesteśmy z obecnym wink

Pomijam już że lepszy niedoświadczony kochanek który się stara i chętnie uczy, niż doświadczony egoista, albo dupek.

anicorek87 -> Dzieki za odpowiedz! Zdaje sobie sprawe z tego ze problem jest w mojej glowie. Szanowalem siebie i kobiety przez te wszystkie lata. Ale tak, troche boli mnie to co opisalem wyzej ... i tez nie wiem do konca czy normalne jest miec tych 3 partnerow w tym wieku przy normalnych ukladach miedzyludzkich, dlatego pytam bo wydaje mi sie to duzo.

To nie jest tak ze uwazam sie za byle co ... no wlasnie nie ... daleko mi do egocentryka ale jestem dobra partia do powazniejszych relacji i wiem czym plusuje u kobiet ... i tak tez jest w tym przypadku.

Malineczka00 -> Jesli chodzi o lozko to jest ... swietnie ... Ona sama mowi ze nigdy takiego czegos nie czula. Pomimo malych doswiadczen bardzo sie staram i nie jestem zamkniety ... bardzo lubie sprawiac jej przyjemnosc oralna, standardowa etc ... wiem ze milosci oralnej ze strony partnera nie doswiadczyla a ja Jej to dalem ... lubie to. Pomimo to troche wierci mi w glowie mysl ze Ona dawala to milosc oralna innym i siebie. Tez nie wiem do konca czy normalne jest miec tych 3 partnerow w tym wieku przy normalnych ukladach miedzyludzkich

6 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-10-18 09:46:33)

Odp: Czy jestem nienormalny?
thisisme napisał/a:

Potrzebuje troche pomocy lub nawet mocnego naprostowania jesli myslicie, ze jest potrzebne.

Tak -- jest potrzebne. NIE miałeś seksu, zawaliłeś sprawę, nie szukałeś dziewczyn, nie zakochiwałeś się, nie bzykałeś ich. I teraz masz dziewczynę, ale ... wybacz wojskowe słowa, bo akurat tutaj pasują i od razu oddadzą twój problem...  "żal Ci d*pę ściska, że ona miała wielu a Ty tylko ją... więc przestań już być męską zapłakaną c*pką", tylko bierz rzeczywistość taką jaka jest...

Ona jest fajną dziewczyną, która normalnie żyła, czyli miała seks. Ty jesteś gościem, który zawalił tę sferę życia, i perfidnie chciałbyś, aby ona też tak źle jak Ty miała.


Jestem poukladanym, wrazliwym, cieplym czulym i dobrze ustawionym finansowo facetem ... mam 31 lat.

No i co z tego, skoro zakochania, dziewczyny, relacji z kobietą, seksu nie miałeś...


Od kilku miesiecy calkowicie przypadkowo odnowil mi sie kontakt z dziewczyna 3 lata mlodsza, ktora poznalem na studiach

Uchhh! Światełko w tunelu! Hurra... ale znając życie zaraz to zchrzanisz...


... a ja to odwzajemniam i Ona to widzi ... dbamy o siebie.

Akurat! Chcesz po prostu, aby w swojej przeszłości nie była szczęśliwa z innym chłopakiem... aby miała tak źle jak Ty. Albo zrezygnujesz z tego zakłamania i zaakceptujesz, że ona miała seks, a Ty nie, albo daj dziewczynie spokój, aby jej bardziej nie skrzywdzić i zostań prawiczkiem do końca życia.


Pomimo tego, ze zdawalem sobie sprawe ze Ona mogla miec doswiadczenia seksualne wczesniej ... poczulem jednak zawod gdy po pierwszym razie (zainicjowany przez Nia) wiedzialem ze jednak nie jestem pierwszy ... gdy mowilem Jej ze jest pierwsza a w odpowiedzi mialem tylko cisze ... i przyznaje ze kolejnego dnia chcialo mi sie plakac.

Prawdziwy mężczyzna jak jest w relacji z kobietą, to się nią cieszy. Każdą chwilą z nią spędzoną.

Facet ciapa zastanawia się czy oby inni nie byli od niego lepsi...


Wiem ze byla w dlugotrwalych zwiazkach ...  seks to nie jest dla niej cos nowego ... i ja sam to zauwazylem po tym jak mnie traktuje w lozku.

Super dziewczyna, cudowna kochanka. Ale czy nie powinna znaleźć sobie lepszego mężczyzny, który się NIĄ będzie cieszył, a nie faceta, który będzie się zastanawiał czy inni byli gorsi od niego w łóżku?


"kobieta w dlugoletnich stalych zwiazkach jest duzo bardziej doswiadczona i wykorzystana niz dziewczyna ktora ma 50 szybkich nocy jednorazowych" ... zabolalo, ale uswiadomilem sobie ze to moze byc prawda ...

Na pewno miała cudowny seks... milion pięknych seksów ze swoimi byłymi chłopakami. Ale czy Ty jesteś w stanie zostawić jej przeszłość i skupić się na teraźniejszości? Czy Cię na to stać? Czy jesteś takim mężczyzną, który jest dla niej dobry?


sama cos wspominala o tabletkach antykoncepcyjnych, na co odpowiedzialem ze nie chce aby sobie zdrowie niszczyla ... wiec pewnie kiedys z tego korzystala ... boli mnie ze Ona juz pewnie wszystko przezyla.

Pewnie, że przeżyła! Niech Cię to nie boli, albo znajdź dziewczynę nieszczęśliwą tak samo jak Ty, która nic nie przeżyła.

Problem nie jest w niej, ale w Tobie, bo to nie ona, ale Ty zawaliłeś wcześniejsze lata.


Wiem ze przede mna miala 3 partnerow seksualnych, co oznacza ze ja jestem 4 ... i zle mi z tym ...

Ufff... jak to dobrze, że ona miała wcześniej partnerów seksualnych i nie przechlapała młodych lat.


i boli mnie to bo wiem ze nigdy nie bede dla Niej kims wyjatkowym jak ten pierwszy ... czuje sie jak kolejny ... nikt wyjatkowy ... i plakac mi sie chce za kazdym razem jak sobie to uswiadamiam ... i rycze w lozku ... stary glupi chlop.

Pierwszy nie będziesz. Wyjątkowy możesz być. Ale dziewczyny nie chcą płaczących chłopców... wolą mężczyzn.


... ciezko mi zaakceptowac ze zaspokajala kogos oralnie, ze miala sperme w ustach czyjas.

Tak... na pewno miała spermę niejednego chłopaka w ustach... i niejeden ją wylizywał... i niejeden kochał, bzykał, pieprz*ł, i przeżywali razem cudowne chwile. NIE będziesz pierwszy. Ale możesz być takim wyjątkowym kochankiem i zamiast płakać nad jej przeszłością to skup się na przyszłości.


Wydaje mi sie, ze duzo miala partnerow seksualnych jak na swoj wiek.

Dorosła dziewczyna powinna mieć chłopaka i regularny seks. Tak powiedzmy od 17 roku życia, seks raz na miesiąc, 10 lat * 12 miesięcy * 2 razy na miesiąc = 240 seksów. Mogła mieć 240 partnerów, albo trzech chłopaków przez tyle lat.


Troche przede mna sie tlumaczy zaznaczajac ze Ona nie jest taka latwa i ze trudno Jej zaimponowac ... wiadomo ze to tylko slowa ale nie mam powodu aby w to nie wierzyc ... chociaz troche przyznaje ze to nie do konca do mnie dociera.

Biedna dziewczyna... już musi kłamać i zaniżać swoje poprzednie szczęście, aby jej nowy chłopak dobrze się czuł, bo nie jest odpowiednio pewny siebie, a on drąży tunel do jej przeszłości. Samobójca.


Zdaje sobie sprawe z tego, ze nie moge Jej "rozliczac" za cos co robila jak nawet ze mna wtedy nie rozmawiala ... ze nie do konca mam do tego prawo bo przeciez kazdy zyl swoim zyciem.

Czyli wiesz, że nie możesz jej rozliczać, a już to zrobiłeś. Zepsułeś pewną delikatną sferę. Niby mądry gość, a tak zchrzanił...



Mysle, ze sposob w jaki to odczuwam tez troche wynika z tego, ze ja nie "pouzywalem" sobie zycia nigdy bo pewnie gdybysmy mieli podobne doswiadczenia to byloby inaczej.

Tak... jak wyżej -- "żal Ci d*pę ściska, że ona miała a Ty nie".


Czy to ja jestem nienormalny? Brakuje mi dojrzalosci? Jestesmy ze soba krotko bo od czerwca.

Jesteś normalnym prawiczkiem. Każdy tak ma. Prawiczki tak mają... są niedojrzali seksualnie, bo nie zadbali o to w młodych latach, bo mieli w głowach źle poukładane i ignorowali tę część życia...

PS. jak pokochasz się z nią 241 razy, to pewnie będziesz dobrym kochankiem, i w statystykach na pierwszym miejscu... skoro tak lubisz statystyki

PPS. przeczyaj książki o seksie -- Ian Kerner "Jej orgazm najpierw", itp -- mogę "zapodać" na mailu

PPPS. pisałem to bo wydawało mi się, że można Ci pomóc... że jest szansza, że jakoś zadziałasz, a nie tylko będziesz lamentował nad sobą -- taka może być twoja przewaga nad innymi prawiczkami -- że Ty pójdziesz wskazaną drogą

7

Odp: Czy jestem nienormalny?

Autorze pomyśl teraz tak:Rozstajesz się teraz ze swoją dziewczyną i trafiasz przykładowo na dziewicę albo inną dziewczynę ,której chłopak nie robił przyjemności oralnej. Teraz ona pisze tu na forum  ,że ty jako jej chłopak robił dobrze ustami innej dziewczynie i czuje ,że to obrzydliwe itp. Jak byś się czuł?co mógłbyś w tej sytuacji zmienić? raczej nic.
Skąd wynikają Twoje przekonania? z wychowania czy czego? ,że uważasz iż dziewczyna ma być czysta czy święta nie wiadomo do kiedy bo ty też możesz za chwilę ją rzucić. Po prostu tak jest ludzie planują być ze sobą długo ale coś się dzieje ,że się rozstają i trzeba ,żyć dalej. Miałaby czekać i myśleć akurat ,że teraz pozna Ciebie? po czym ty też możesz ją zostawić.
Przestań o tym myśleć i nie psuj tego skoro jest wam dobrze.

8

Odp: Czy jestem nienormalny?
thisisme napisał/a:

i tez nie wiem do konca czy normalne jest miec tych 3 partnerow w tym wieku przy normalnych ukladach miedzyludzkich, dlatego pytam bo wydaje mi sie to duzo.

Eeee... gdzie tam dużo... 3 lata na jednego chłopaka to powolne tempo. Jeden na pół roku to dużo. Albo do tego przypadkowe seksy... nei takie pod dyskotece, ale tutaj romans z koelgą z pracy, potem miłość wakacyjna, potem szybki numerek na konferencji z pracy. Wg mnie twoja dziewczyna po prostu normalnie żyła i to niesprawiedliwe, że Ty ją tak gnębisz.


bardzo lubie sprawiac jej przyjemnosc oralna, standardowa etc ... wiem ze milosci oralnej ze strony partnera nie doswiadczyla

Naprawdę nie doświadczyła? No to masz -- jesteś pierwszy.
W takim razie miała ograniczony seks skoro żaden cipki języczkiem nie wypieścił. Dziwne... wiele lat seksu i nie mieć minetki... Ale czasem tak chłopcy mają, że się brzydzą.

9

Odp: Czy jestem nienormalny?
Gary napisał/a:

Eeee... gdzie tam dużo... 3 lata na jednego chłopaka to powolne tempo. Jeden na pół roku to dużo. Albo do tego przypadkowe seksy... nei takie pod dyskotece, ale tutaj romans z koelgą z pracy, potem miłość wakacyjna, potem szybki numerek na konferencji z pracy. Wg mnie twoja dziewczyna po prostu normalnie żyła i to niesprawiedliwe, że Ty ją tak gnębisz.

He he Gary tu musze sie z toba zgodzic, jak zawsze widzialem twoje posty to bylem przeciwko twojemu podejsciu smile.
Oj jakies romanse w pracy z kolega ktory ma powiedzmy dziewczyne, zone czy inne zobowiazania nie jest moim zdaniem normalny znaczy sie trzeba nie wiem jaka byc osoba zeby takie rzeczy robic. Co prawda jesli dwoje ludzi jest wolnych moga robic co chca.
Wiesz moze on jej nie gnebi tylko ona go doprowadzila do takiego stanu, jak bylem po raz pierwszy z dziewczyna i bylem duzo mlodszy od autora watku i dziewczyna byla duzo bardziej doswiadczona odemnie to nawet nie przyszlo mi do glowy pytac o co kolwiek co bylo, ale pani sama zaczela wyciagac fakty ze swojej przeszlosci co gorsza ten najbardziej mroczne i to nie do konca zgodne z prawda, wtedy widzialem ze nie ma do mnie szacunku nie chodzi nawet o sprawy seksualne ale o caloksztalt. Nie rozumialem tez czemu mi nie chce powiedziec prawdy przeciez to i tak nic nie zmieni bo przeciez bylo mi z nia dobrze i tak by zostalo chcialem sie uczyc jak jej zrobic dobrze i ona tez nigdy nie miala robionej minetki nawet tego zbytnio nie lubila, podobno ciezko mi w to uwierzyc no ale podobno sa takie kobiety co wola palcowke.
Wlasnie to dziwne zachowanie tej pani wprawilo mnie w wir odgrzebywania jej przeszlosci oraz sprawdzanie kto byl tym lepszym, bo pani nie chciala ze mna miec az tak duzo seksu jak ja bym chcial i po prostu chcialem wiedziec gdzie robie blad.
Naprawde to nie zawsze wina faceta ze jest zazdrony o ta przeszlosc czasami same panie to rozgrzebuja co gorsza mowia nie mowia calej prawdy o sobie, a jesli ma sie dostep do innego zrodla i wie jak bylo na prawde ciezko to zrozumiec, bo przeciez tego i tak nic nie zmieni.


Gary napisał/a:

Naprawdę nie doświadczyła? No to masz -- jesteś pierwszy.
W takim razie miała ograniczony seks skoro żaden cipki języczkiem nie wypieścił. Dziwne... wiele lat seksu i nie mieć minetki... Ale czasem tak chłopcy mają, że się brzydzą.

Moze tak jak napisalem wyzej nie lubila tego za bardzo, np ja bardzo lubie robic minetke az do tego stopnia ze czasami zapominam o normalnym seksie, tak wiem jestem chory xd

10

Odp: Czy jestem nienormalny?

Wg jakiś tam badań żon było jakoś w stylu 75% ma orgazm od minetki, a 30% ma orgazm od penetracji. Minetka + paluszek -- to ważne, zob książkę którą wspomniałem. Bez pieszczenia łechtaczki chyba mało która ma orgazm.

11

Odp: Czy jestem nienormalny?
Gary napisał/a:

Wg jakiś tam badań żon było jakoś w stylu 75% ma orgazm od minetki, a 30% ma orgazm od penetracji. Minetka + paluszek -- to ważne, zob książkę którą wspomniałem. Bez pieszczenia łechtaczki chyba mało która ma orgazm.

No to fakt, ale sa takie co sie tego domagaja. Np. czesto slyszalem kiedy wreszcie we mnie wejdziesz a ja sie tutaj rozkoszowalem smakiem cipeczki. Eh caly czar chwili prysl xd.
Nie chce tutaj nikogo atakowac, ale mam wrazenie ze w naszym pieknym kraju panie maja troche spatrzone podejscie do seksu. Ja tez kiedys mialem bo ogladalem sie za tylko i wylacznie czystymi.

12 Ostatnio edytowany przez thisisme (2016-10-18 12:34:06)

Odp: Czy jestem nienormalny?
anicorek87 napisał/a:

Autorze pomyśl teraz tak:Rozstajesz się teraz ze swoją dziewczyną i trafiasz przykładowo na dziewicę albo inną dziewczynę ,której chłopak nie robił przyjemności oralnej. Teraz ona pisze tu na forum  ,że ty jako jej chłopak robił dobrze ustami innej dziewczynie i czuje ,że to obrzydliwe itp. Jak byś się czuł?co mógłbyś w tej sytuacji zmienić? raczej nic.
Skąd wynikają Twoje przekonania? z wychowania czy czego? ,że uważasz iż dziewczyna ma być czysta czy święta nie wiadomo do kiedy bo ty też możesz za chwilę ją rzucić. Po prostu tak jest ludzie planują być ze sobą długo ale coś się dzieje ,że się rozstają i trzeba ,żyć dalej. Miałaby czekać i myśleć akurat ,że teraz pozna Ciebie? po czym ty też możesz ją zostawić.
Przestań o tym myśleć i nie psuj tego skoro jest wam dobrze.

anicorek87 -> tak, masz racje ... tez o tym myslalem. Z czego wynikalo takie moje podejscie? Wczesniej skupialem sie na czym innym a to ze mialem malo kobiet w swoim otoczeniu sytuacji nie pomagalo.

Gary -> Jesli chodzi o to ze ja chce zeby Ona byla nieszczesliwa etc. to totalne bzdury gadasz, tak nie jest. Nie ma tez zadnego porownywania itd. ... ja sie tez nie zastanawiam czy jestem lepszy / gorszy daje Jej to co moge. Nie zgadzam sie z wieloma rzeczami ktore opisales ... dziekuje Ci za post bo znalazlem cos dla siebie.

Gary, Matrix -> ani ja  Jej nie gnebie ani Ona mnie .... to raczej ja gnebie sam siebie i nad tym musze popracowac.

13

Odp: Czy jestem nienormalny?
Malineczka00 napisał/a:

Piszesz ze wiesz ze nigdy nie będziesz dla niej kimś wyjątkowym. A może właśnie tym wyjątkowym będziesz właśnie Ty a nie któryś tan poprzedni, Ty który prawictwo straciłeś z nią. I to naprawdę może być dla niej wyjątkowe.
Poza tym uważasz, że którakolwiek z nas wspomina że miała sperme swojego byłego w buzi? Daj spokój. Seksu z byłym, z którym byłam prawie 10 lat właściwie nie pamiętam, bo wszystko doskonale zamazal mi seks z moim mężem, którego kocham i z którym planuje uprawiać seks do końca życia.
Tak naprawdę może nawet nie ma czego wspominać wink
Ciesz się z tego że to właśnie Ona może nauczyć Cie wielu rzeczy. Pomyśl o tym że Cię nie odrzuciła wiedząc że jesteś prawiczkiem (czego tak wielu panów tutaj się obawia).
Jest od dawna dorosła atrakcyjna kobietą, nie żyjemy w średniowieczu i to jest normalne że miała kontakty seksualne.
Ale uwierz że żadna z nas będąc w szczęśliwym związku nie wspomina seksu z byłym. Bo po co?

Dzieki, pomoglo mi to troche!

14

Odp: Czy jestem nienormalny?

Mogę się podpisać obiema rękoma pod większością wpisów, niewątpliwie pod wszystkim, co napisała anciorek87.

Po pierwsze, Twoja kobieta wcale nie jest jakąś rozpustnicą - 4 partner w 28-letnim życiu? Zupełnie w normie.

Ale nie o ilość wszak tu chodzi, bo z Twoim podejściem miałbyś problem i wtedy, gdyby dziewczyna przed Tobą miała tylko jednego partnera. Przynajmniej do pewnego stopnia dałeś sobie wkręcić idiotyzm, że "najbardziej wyjątkowy" jest pierwszy partner seksualny, a cała reszta jest z definicji "gorszego sortu". Tymczasem to bzdura. Owszem, pamięta się pierwszego partnera. Ale to niczego nie odbiera partnerowi obecnemu.

To jak bardzo wyjątkowa, cenna i silna jest relacja - również na poziomie seksualnym - zależy WYŁĄCZNIE OD OSÓB BĘDĄCYCH W TEJ RELACJI, nie ich jakichkolwiek przeszłych partnerów. I mówię to w oparciu o osobiste doświadczenia. Mój facet jest rozwodnikiem - ożenił się z pierwszą, licealną miłością, w sumie byli ze sobą 10 lat. Miał potem jeszcze jedną stałą partnerkę. I nie uważam, żeby te związki odbierały cokolwiek naszej relacji. Z prostej przyczyny - on nie jest z żadną z nich OBECNIE. Rozstali się, bo cokolwiek ich łączyło (a niewątpliwie były to pierwsze doświadczenia seksualne w przypadku żony) okazało się niewystarczające. Teraz, mając ten bagaż doświadczeń, on wybrał mnie.

I w sumie ocena tych faktów zależy wyłącznie od poziomu pewności siebie - osoba bez poczucia własnej wartości zawsze będzie uważać, że będąc kolejnym wyborem, jest się wyborem gorszym, marnym substytutem tego oryginalnego, który był jedynym szczerym. Osoba, która poczucie własnej wartości ma, uzna, że kolejne wybory, budowane w oparciu o przeszłe doświadczenia, są zawsze NAJLEPSZE na ten konkretny moment. I że prawdziwym zagrożeniem dla związku nie jest przeszłość, a przyszłość - którą sami kształtujemy.

Na jakość, trwałość i siłę TWOJEGO związku nie ma wpływu komu i ile razy Twoja dziewczyna robiła kiedyś loda. Wpływ ma jedynie to, czy Ty ją akceptujesz - całą, z bagażem doświadczeń, które ukształtowały ją taką, jaka jest i jej obecne wybory - czy też masz potrzebę pewne kawałki "zamazać" bo godzą w Twoje wątłe ego.

15 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-10-18 13:01:43)

Odp: Czy jestem nienormalny?

sie rozpisales a wystarczyloby w dwoch zdaniach napisac w czym problem.
Co do pytania, jestes normalny, ale nieco oderwany od rzeczywistosci i wyidealizowany. Nie byles nigdy w zwiazku, nie miales  seksu, to patrzysz w temacie nieco przez pryzmat swoich doswiadczen a dokladnie ich braku. Przejdzie Ci. Albo zostaniesz kolejnym rycerzem poszukujacym dziewic... Bywa.

16

Odp: Czy jestem nienormalny?

jak zostanie rycerzem, to jeszcze pół biedy
gorzej jak bedzie takiej dziewczynie przy każdej kłótni wypominał, ze się bzykała z innymi - a to już gorzej.

17

Odp: Czy jestem nienormalny?

nie bedzie, jest raczej z tych, co sie zamkna w sobie i beda cierpiec niczym mlody Werter, ale slowa nie powiedza.
Wierze, ze mu minie. To jest stan przejsciowy.

18

Odp: Czy jestem nienormalny?
thisisme napisał/a:

(...) ja jestem 4 ... i zle mi z tym ... i boli mnie to bo wiem ze nigdy nie bede dla Niej kims szczegolnym jak ten pierwszy ... (...)

Tak. Nie jesteś jej pierwszym partnerem seksualnym. Reszta, czyli słowa o tym, że nie będziesz nikim szczególnym dla niej jest nieuprawomocnionym twierdzeniem, powstałym na bazie Twych kompleksów i Twej zazdrości/zawiści.

(...) Nie chodzi mi tutaj tylko i wylacznie o blone dziewiczna, ale jakby mentalna czystosc ... ciezko mi zaakceptowac ze zaspokajala kogos oralnie, ze miala sperme w ustach czyjas. Wydaje mi sie, ze duzo miala partnerow seksualnych jak na swoj wiek. (...)

Mentalna czystość? yikes A Ty do czasu związku z nią byleś 'czysty mentalnie' (cokolwiek to sformułowanie oznacza)? A jeśli nie, to dlaczego stosujesz podwójne standardy?

(...) zdaje sobie sprawe, ze Ona wobec mnie tez moze zle sie z tym czuc i myslec ze uwazam ze sie nie szanowala i rozwiazle podchodzila do spraw seksualnych. (...)

Czy Ty, aby, nie przesadzasz ze swoją wyobraźnią? Dojrzały, z otwartym umysłem, człowiek, na próby tłumaczenia się (będące zwykle reakcją na zachowanie drugiej osoby) ucina je.

(...) Zdaje sobie sprawe z tego, ze nie moge Jej "rozliczac" za cos co robila jak nawet ze mna wtedy nie rozmawiala ... ze nie do konca mam do tego prawo bo przeciez kazdy zyl swoim zyciem. Nie zmienia to faktu, ze mnie to boli wewnatrz i ciezko mi z tym i Ona to widzi. (...)

Zdajesz sobie sprawę? Na pewno? Gdyby tak było, to zignorowałbyś informacje o jej przeszłym życiu seksualnym, nie pisałbyś o tym na forum i nie odczuwałbyś żadnego bólu wewnątrz.

(...)Mysle, ze sposob w jaki to odczuwam tez troche wynika z tego, ze ja nie "pouzywalem" sobie zycia nigdy bo pewnie gdybysmy mieli podobne doswiadczenia to byloby inaczej. (...)

Odpowiem cytatem:

Oskar Wilde napisał/a:

Egoizm nie polega na tym, że się żyje, jak chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy.

(...) Czy to ja jestem nienormalny? Brakuje mi dojrzalosci? (...)

Nienormalny? Chorym psychicznie nie jesteś. Dojrzałym, mimo swego wieku, też nie. Mającym sporo kompleksów - tak. Od Ciebie zależy to, czy w swym życiu kierować się będziesz swymi kompleksami, czy też weźmiesz z nimi rozbrat.

19

Odp: Czy jestem nienormalny?

Smieszy mnie jak tutaj za każdym razem piszę się o "bólu dupy" z braku doświadczenia seksualnego, nie biorąc pod uwagę innych czynników.

Ale cóż, przynajmniej widać kto mierzy innych swoją miarą, bo takie wypowiedzi nie biorą się znikąd, ja wręcz powiedziałbym że to właśnie te kompleksy, które są być może nawet wyleczone, ale wychodzą na wierzch.
Bo wy nie wiecie, czy autorowi żal dupę ściska że nie zaruchał więcej kobiet, czy po prostu mu przykro że inni faceci mieli jego kobietę.

Ale lepiej podpinać czyjąś wypowiedź do swojego rozumowania, co samemu by się czuło gdyby się mało bzykało.

20

Odp: Czy jestem nienormalny?
RavenKnight napisał/a:

inni faceci mieli jego kobietę.


kobieta to nie krowa, czy kobyła, żeby ją MIEĆ
ani nie przedmiot, żeby ją posiadać - ona nie jest jego własnością

zmień język

a już na pewno ona nie musiała żyć od urodzenia myślą, że spotka królewicza"thisisme", do którego będzie należała jej błona między nogami


dla mnie bardziej normalne jest to, że ona miała 3 partnerów niż to, że on nie miał żadnej partnerki

21 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-10-18 16:13:37)

Odp: Czy jestem nienormalny?

Ojej, zaczynamy łapać za słówka i wmawiać sobie że ktoś miał zamiar obrażać całą płeć żeńską i uważa kobiety za nic...

Nie musiała, tak samo jak wy nie musicie tutaj wyjeżdżać z jakimiś głupimi tekstami.


Zresztą Ty w takich tematach nie powinnaś się udzielać, masz całkiem inne podejście do życia, popadasz w drugą skrajność i te bajania o chodzenia z dwoma chłopami itp.

To jakby doświadczony kierowca rajdowy śmiał się z kursantki przed egzaminem, takie trochę nie ten tego, ale widocznie sprawia ci to pewną satysfakcję, że zmasakrujesz kogoś, bo nie wpisuje się w rysy twojego świata, więc ok, do dzieła.

22

Odp: Czy jestem nienormalny?

dlaczego bajania? smile

23

Odp: Czy jestem nienormalny?

Oprocz tego, ze masz problem z przeszloscia seksualna dziewczyny, zastanawia mnie jedna jedna rzecz. Dlaczego ty z tymi dziewczynami ( ta poprzednia i terazniejsza) tylko seks oralny stosujesz? Jestes po trzydziestce i tylko seks oralny? Zastanowiloby mnie to bardzo gdybym byla na miejscu tej twojej dziewczyny. Tylko nie pisz ze za wczesnie, bo jesli juz jej cipke lizesz, to juz intymnosc jest.

24 Ostatnio edytowany przez thisisme (2016-10-18 19:24:45)

Odp: Czy jestem nienormalny?

Zupelnie sie nie rozumiemy z niektorymi osobami tutaj ... ja nie mam ambicji aby miec wiele partnerow seksualnych ... ja nie potrzebuje sie w taki sposob "spelniac" bo mam zupelnie inne ambicje i wartosci a skakanie z lozka do lozka uwazam za plytkie. Nie mam zalu dupy jak to niektorzy nazywaja lecz jest mi zwyczajnie przykro? Mysle ze byloby cos mocno nie tak jesli to byloby dla mnie zupelnie obojetne. Moze spodziewalem sie mniejszej liczby? Nie wiem ... ta wydaje mi sie juz znaczaca po prostu ... ale nie jakas mega ... moze przesadzam ... nie wiem jeszcze co o tym mam myslec. I nie ... nie traktuje nikogo przedmiotowo etc. bardzo szanuje kobiety i siebie, dlatego nie wdawalem sie w przelotne znajomosci chociaz byly do tego okazje.

adiaphora -> Mysle ze najbardziej trafilas w sedno ... bo faktycznie jest tak, ze "mam swoj wyidealizowany swiat". Dziewczyna jest bardzo wartosciowa i tak szybko nie odpuszcze ... a z czasem moze uporam sie z nakrecajacymi mnie myslami.

ZAMYKAM TEMAT dziekuje za Wasze odpowiedzi.

25 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-10-18 20:33:01)

Odp: Czy jestem nienormalny?

bardzo dobra postawa thisisme, odpuszczaja tylko mieczaki smile
Uporasz sie, uporasz, nie jesteś glupi, tylko nieco pogubiony w tej delikatnej i nowej dla Ciebie sferze życia. Powodzenia!

26

Odp: Czy jestem nienormalny?
thisisme napisał/a:

Zupelnie sie nie rozumiemy z niektorymi osobami tutaj ... ja nie mam ambicji aby miec wiele partnerow seksualnych ... ja nie potrzebuje sie w taki sposob "spelniac" bo mam zupelnie inne ambicje i wartosci a skakanie z lozka do lozka uwazam za plytkie. Nie mam zalu dupy jak to niektorzy nazywaja lecz jest mi zwyczajnie przykro? Mysle ze byloby cos mocno nie tak jesli to byloby dla mnie zupelnie obojetne. Moze spodziewalem sie mniejszej liczby? Nie wiem ... ta wydaje mi sie juz znaczaca po prostu ... ale nie jakas mega ... moze przesadzam ... nie wiem jeszcze co o tym mam myslec. I nie ... nie traktuje nikogo przedmiotowo etc. bardzo szanuje kobiety i siebie, dlatego nie wdawalem sie w przelotne znajomosci chociaz byly do tego okazje.

adiaphora -> Mysle ze najbardziej trafilas w sedno ... bo faktycznie jest tak, ze "mam swoj wyidealizowany swiat". Dziewczyna jest bardzo wartosciowa i tak szybko nie odpuszcze ... a z czasem moze uporam sie z nakrecajacymi mnie myslami.

ZAMYKAM TEMAT dziekuje za Wasze odpowiedzi.

Trzymam kciuki!
Trochę przypominasz mi mojego męża.
Kiedy się poznaliśmy ja miałam 3 partnerów seksualnych a on 2. I nie miał żadnego problemu z dwoma. Ale z jednym tak. Wyciągnął ode mnie ze ten jeden był "to skomplikowane ",  w skrócie mówiąc z różnych powodów uprawialismy seks, ale nie byliśmy w związku. No i miał z tym w sobie ogromy problem. Najpierw próbowałam tłumaczyć, zrozumieć ale w pewnym momencie widząc że nie potrafi sobie z Tym poradzić powiedziałam że czasu nie cofne, to też mnie uksztaltowalo na to.kim jestem dzisiaj, nie będę przepraszać i albo sobie z tym poradzi albo rozstanmy się już dzisiaj bo ja nie będę żyć z poczuciem winy za coś za co winna się nie czuje. No i szybko sobie poradził. Nie wracamy do tego, żyjemy sobie szczęśliwie.
Dasz radę. Pomyśl o tym, że to jest cała ona a przecież to ona Ci się podoba a nie ktoś kim chciałbyś żeby była smile
Daj znać za jakiś czas jak poszło smile

27

Odp: Czy jestem nienormalny?

Sam już jesteś UŻYWANY, i tak pewnie rzucisz swoją dziewczynę prędzej czy później i poszukasz sobie dziewicy, może ci z nią nie wyjdzie i kolejna dziewica zmarnowana, zabraknie jej dla kolejnego nieszczęśliwego prawika i tak w koło Macieju ten świat cierpień egocentryków się toczy big_smile

28

Odp: Czy jestem nienormalny?

A jednak bol d*py tongue

29

Odp: Czy jestem nienormalny?

Facet po  30-stce oczekuje,że jego partnerka nie będzie miała przeszlości seksualnej...
To może lepiej poszukać dziewczyny 17-letniej? Albo młodszej, bo dzisiaj młodzież bardzo do przodu jest - choć tutaj trzeba uważać, żeby nie przesadzić z wiekiem i nie wpakowac się w kłopoty.

Nie wiem ile lat ma Twoja partnerka, bo pierwszy post zostal skasowany, ale moim zdaniem człowiek, który ma ok 30  lat i nie rozpoczął życia seksualnego, może ma jakiś problem z seksualnością - tego bys chciał?
partnerki, która nie umie cieszyc się seksem?

30 Ostatnio edytowany przez Revenn (2016-10-21 19:28:03)

Odp: Czy jestem nienormalny?
Asteya napisał/a:

Facet po  30-stce oczekuje,że jego partnerka nie będzie miała przeszlości seksualnej...
To może lepiej poszukać dziewczyny 17-letniej? Albo młodszej, bo dzisiaj młodzież bardzo do przodu jest - choć tutaj trzeba uważać, żeby nie przesadzić z wiekiem i nie wpakowac się w kłopoty.

Nie wiem ile lat ma Twoja partnerka, bo pierwszy post zostal skasowany, ale moim zdaniem człowiek, który ma ok 30  lat i nie rozpoczął życia seksualnego, może ma jakiś problem z seksualnością - tego bys chciał?
partnerki, która nie umie cieszyc się seksem?

Tak, wole "kłodę" w łóżku niż doświadczoną kobietę. Po prostu, taki mam "fetysz" i rozumiem autora tematu. Nie ważne ile by miał lat skoro on ma 30 lat i nikogo nie miał to prawdopodobnie gdzieś tam jest też kobieta w takiej samej sytuacji. A to że ich jest mniej, to tym lepiej bo są jeszcze bardziej wartościowsze. I nie autorze, wszystko z tobą w porządku, większość mężczyzn chciało by dziewice za żonę. Ci co mówią że nie ma dla nich to znaczenia sami mają sporo partnerek na koncie (w sumie jakbym miał np 6 to nie oczekiwałbym od kobiety dziewictwa) lub są zwyczajnymi głupcami którzy bojąc się samotności zaniżają po porzeczkę. Nie daj się stłamsić kobietą bo wiadomo dlaczego tak piszą, jakby ciebie poparły to by sobie w stopę strzeliły. Twoim największym błędem było to że piszesz na damskim forum o twoich przemyśleniach i pragnieniach tego typu, jesteś tutaj z góry skazany na ostracyzm. Jak chciałbyś porozmawiać to chętnie zapraszam na priva. I nie odpowiadaj więcej tutaj im na zaczepki bo to nie ma sensu, jest bezowocne. Tylko nerwy sobie popsujesz.

31

Odp: Czy jestem nienormalny?

Masz prawo tak myśleć w swojej naiwności. Osobiście uważam, że dziewictwo jest przereklamowane, Takie mamy czasy. Dostrzegam różnicę między "nie ruszaną dziewicą", która ma bogatą przeszłość seksualną,  wiele kontaktów seksualnych i nigdy nie posunęła się dalej niz oral, anal czy petting, a kobietą, która poszła na całość z człowiekiem, który był jej wieloletnim i jedynym w danym czasie partnerem. Skoro lubisz kłody - Twoja sprawa. Kolega chyba też lubi kłody,tylko po co zawraca gitarę dziewczynie? Niech sobie klody poszuka.

32 Ostatnio edytowany przez cslady (2016-10-26 15:48:25)

Odp: Czy jestem nienormalny?

[Post został edytowany ze względu na niski poziom wypowiedzi]

33 Ostatnio edytowany przez Revenn (2016-10-26 16:20:25)

Odp: Czy jestem nienormalny?
Asteya napisał/a:

Masz prawo tak myśleć w swojej naiwności. Osobiście uważam, że dziewictwo jest przereklamowane, Takie mamy czasy. Dostrzegam różnicę między "nie ruszaną dziewicą", która ma bogatą przeszłość seksualną,  wiele kontaktów seksualnych i nigdy nie posunęła się dalej niz oral, anal czy petting, a kobietą, która poszła na całość z człowiekiem, który był jej wieloletnim i jedynym w danym czasie partnerem. Skoro lubisz kłody - Twoja sprawa. Kolega chyba też lubi kłody,tylko po co zawraca gitarę dziewczynie? Niech sobie klody poszuka.

Jak już wcześniej pisałem DZIEWICTWO MENTALNE. Dziewczyna która uprawiała seks oralny, peting czy analny nie jest już dziewicą. Zaraz padnie pytanie o to skąd będe o tym wiedział. Będe musiał uwierzyć ale jak się kiedyś by wydało że komuś loda by robiła to byłby koniec.

Aha i jeszcze jedno, z tego co wiem autor prosił moderacje o zamknięcie tematu bo się uporał z problemem. Więc dlaczego dalej można w nim pisać ?

34

Odp: Czy jestem nienormalny?
Revenn napisał/a:

Jak już wcześniej pisałem DZIEWICTWO MENTALNE. ....
Aha i jeszcze jedno, z tego co wiem autor prosił moderacje o zamknięcie tematu bo się uporał z problemem. Więc dlaczego dalej można w nim pisać ?

To może Ty też się uporasz z problemem jak ten gość "made of swords"?

Posty [ 34 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Czy jestem nienormalny?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024