Niedostępna dziewczyna - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Niedostępna dziewczyna

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 32 ]

1 Ostatnio edytowany przez Olinka (2016-09-13 11:49:21)

Temat: Niedostępna dziewczyna

Cześć,

założyłem konto tutaj, bo poznałem dziewczynę, ktorej w ogóle nie potrafię rozgryźć, a do której mam ogromną słabość. Pracujemy razem, ja jestem starszy po studiach, ona dopiero te studia zaczyna- 20 lat, wraz z końcem tego miesiąca w związku z tym nasze drogi się rozejdą. Jest bardzo atrakcyjną dziewczyną, piękną naturalnie, wysoką i potrafi się dobrze ubierać, chociaż nie wydaje na to dużo pieniędzy.

Jako, że większość dnia pracy spędzamy razem starałem się wielokrotnie do niej zbliżyć, dowiedzieć się czegoś. Niestety jest osobą bardzo skrytą, która nigdy nie mówi o tym co naprawdę ją boli. Czasami widzę, że coś fatalnego dzieje się w jej życiu, ale gdy próbuję coś jej doradzić zawsze natrafiam na mur. W internecie nie ma żadnych zdjęć, żadnych informacji na swój temat. Kompletnie zero. Potrafiłem najwymyślniejsze komplementy jej prawić, widziałem jak się jej podobały, ale to niczego nie zmieniało. Chociaż dla tego szczerego uśmiechu, który wywołałem na jej twarzy warto było się starać. Pamiętałem o jej urodzinach, kupiłem jej prezent, który sobie kiedyś upatrzyła, ale nie miała pieniędzy. Opierała się aby go przyjąć, ostatecznie przyjęła, ale widzę w pracy, że z niego w ogóle nie korzysta. Tak jakby myślała, że przyjmując go jest wobec mnie w jakiś sposób zobowiązana.

Kiedy jest w tym złym humorze, zdarza się, że się kłócimy o jakieś drobnostki. Później przepraszamy się wzajemnie. Kiedyś mnie oskarżyła o stalking, co częściowo jest prawdą, ale to były dane powszechnie dostępne w necie. Od momentu, kiedy ją znam wiem, że olała przynajmniej 3 innych chłopaków, z czego dwóch z pracy. Nie było to powiedzmy ostentacyjnie niemiłe, ale wiem od niej że jeden w ogóle nie miał szans, a drugi coś tam [wulgaryzm].

Wydaje mi się, że ma niską samoocenę. Na szczęście po moich reakcjach trochę jakby przestała się tak oczerniać we własnych oczach. Mówiła mi, ze nie ma chłopaka, ale wiem też, że wcześniej została skrzywdzona. Podejrzewam, że mogła mieć depresję.

Ja jestem średniego wzrostu, proporcjonalna budowa. Nie uważam abym był brzydki, miałem już dziewczyny, które mnie kochały, jestem wykształcony, znam języki, mam prawo jazdy, podwójne obywatelstwo, pensje powyżej przeciętnej z perspektywami wzrostu, ale wszystko to [wulgaryzm].
Coś doradzicie w tej kwestii? Czy to ma jakieś szanse, czy olać? Dlaczego jest taka niedostępna?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Niedostępna dziewczyna

Mnie to wygląda na dziewczynę kompletnie nie zainteresowaną Twoją osobą.

Zamierzasz do niej startować tak długo, aż ulegnie, czy planujesz odpuścić po jakimś czasie?

Odp: Niedostępna dziewczyna

Teraz to już odpuszczam i tak wraz z końcem miesiąca odchodzi.

4

Odp: Niedostępna dziewczyna

Tak jest - ma cię w dupie. Jesteś we Friend Zone, nie zauważa Cię.

Ps. Patrick Bateman i zero powodzenia? Come oooooon... big_smile
Ten nick to Ci wyszedł , lol.

5 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-09-12 22:32:34)

Odp: Niedostępna dziewczyna

Jesteś stalkerem, a ona sie kulturalnie broni.

Zacznij wyrywać inną koleżankę z pracy, poza pracą, przez internet.

Odp: Niedostępna dziewczyna

jej strata. Zawsze bardziej nęci to co jest niedostępne niż coś lub ktoś łatwego wink

Odp: Niedostępna dziewczyna
Gary napisał/a:

Jesteś stalkerem, a ona sie kulturalnie broni.

Zacznij wyrywać inną koleżankę z pracy, poza pracą, przez internet.


Będę wyrywał tego, kogo zechcę.

8

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:
Gary napisał/a:

Jesteś stalkerem, a ona sie kulturalnie broni.

Zacznij wyrywać inną koleżankę z pracy, poza pracą, przez internet.


Będę wyrywał tego, kogo zechcę.

Mam nadzieję, że z równym powodzeniem jak do tej pory, bo widzę, że "uroczy inaczej" z Ciebie misiu big_smile

Odp: Niedostępna dziewczyna
Klio napisał/a:
Patrick Bateman napisał/a:
Gary napisał/a:

Jesteś stalkerem, a ona sie kulturalnie broni.

Zacznij wyrywać inną koleżankę z pracy, poza pracą, przez internet.


Będę wyrywał tego, kogo zechcę.

Mam nadzieję, że z równym powodzeniem jak do tej pory, bo widzę, że "uroczy inaczej" z Ciebie misiu big_smile

Jeżeli zechcę potrafię być uroczy. Możesz mi wierzyć kruszynko smile

10 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-12 22:39:39)

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:

jej strata

No właśnie nie - bo jej totalnie nie zależy.
Bardzo z Twoich postów bije taka butna i pozbawiona pokory postawa.

Może to ją zniechęca. Mnie by zniechęciło.
A ta "kruszynka" to już w ogóle tandeta...

11

Odp: Niedostępna dziewczyna
Cyngli napisał/a:
Patrick Bateman napisał/a:

jej strata

No właśnie nie - bo jej totalnie nie zależy.
Bardzo z Twoich postów bije taka butna i pozbawiona pokory postawa.

Może to ją zniechęca. Mnie by zniechęciło.

możliwe, ale sądzę że dla niej bym był naprawdę dobry

12

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:

Jeżeli zechcę potrafię być uroczy. Możesz mi wierzyć kruszynko smile

No zobacz. Nawet gęsia skórka się u mnie pojawiła...
... i odruch wymiotny.

13

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:
Cyngli napisał/a:
Patrick Bateman napisał/a:

jej strata

No właśnie nie - bo jej totalnie nie zależy.
Bardzo z Twoich postów bije taka butna i pozbawiona pokory postawa.

Może to ją zniechęca. Mnie by zniechęciło.

możliwe, ale sądzę że dla niej bym był naprawdę dobry

Cóż, chyba nie będziesz miał okazji się przekonać.

14

Odp: Niedostępna dziewczyna
Klio napisał/a:
Patrick Bateman napisał/a:

Jeżeli zechcę potrafię być uroczy. Możesz mi wierzyć kruszynko smile

No zobacz. Nawet gęsia skórka się u mnie pojawiła...
... i odruch wymiotny.

tylko nie narób pod siebie smile



"Cóż, chyba nie będziesz miał okazji się przekonać."

Trudno, życie nie znosi pustki. Life goes on

15

Odp: Niedostępna dziewczyna

Dzięki robaczku:*  ale Ciebie bym nie stalkował sad

16

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:
Klio napisał/a:
Patrick Bateman napisał/a:

Jeżeli zechcę potrafię być uroczy. Możesz mi wierzyć kruszynko smile

No zobacz. Nawet gęsia skórka się u mnie pojawiła...
... i odruch wymiotny.

tylko nie narób pod siebie smile



"Cóż, chyba nie będziesz miał okazji się przekonać."

Trudno, życie nie znosi pustki. Life goes on

To po co ten wątek, skoro wszystko wiesz?

17

Odp: Niedostępna dziewczyna

pewnie chce pokazać, jaki jest zajebisty wink

na szczęście są jeszcze myślące kobiety

18

Odp: Niedostępna dziewczyna

bo to fajna dziewczyna jest, chętnie zmarnowałbym jej życie smile Dobra, trzymajcie się dziewczyny ciepło. Na mnie już pora. Eot

19 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-12 23:00:16)

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:

bo to fajna dziewczyna jest, chętnie zmarnowałbym jej życie smile

Sorry, ale jak masz takie teksty w realu, to ja się jej nie dziwię...

20

Odp: Niedostępna dziewczyna

Cyngli, chodzi o to, że wizualnie nie zatrybiło z jej strony zupełnie. Nawet jej się nie chciało z autorem rozmawiać. On oczywiście przetłumaczył to sobie po swojemu na "pewnie nieśmiała jest"/ma depresję/zaniżone poczucie wartości..etc. smile

A jej przypowiastka o innych facetach, którzy do niej startowali i tym jednym, co to od początku nie miał szans, to pewnie o samym Autorze jest. Ale , no znowusz.. zakochani później trybią wink

21

Odp: Niedostępna dziewczyna
Elle88 napisał/a:

Cyngli, chodzi o to, że wizualnie nie zatrybiło z jej strony zupełnie. Nawet jej się nie chciało z autorem rozmawiać. On oczywiście przetłumaczył to sobie po swojemu na "pewnie nieśmiała jest"/ma depresję/zaniżone poczucie wartości..etc. smile

A jej przypowiastka o innych facetach, którzy do niej startowali i tym jednym, co to od początku nie miał szans, to pewnie o samym Autorze jest. Ale , no znowusz.. zakochani później trybią wink

akurat nie, bo ja tego drugiego znam i sam bylem swiadkiem jak do niej sie zalecał. Rozmawiamy codziennie ze sobą, inaczej być nie może bo pracujemy ze sobą. Co do zanizonej oceny to niestety jest to fakt. Nie bede podawał przykładów, bo nie mam czasu na jałowe dyskusje.

A co do strony wizualnej, nie wiem. Jezeli tak było, to no cóż, zdarza się.

22

Odp: Niedostępna dziewczyna

Spoko. Generalnie nie jesteś w jej typie. Możesz co najwyżej posłuchać o kolegach co ją podrywają, jeśli Ci taka rola odpowiada wink

23

Odp: Niedostępna dziewczyna

A jak wyglądały Twoje zaloty? Normalna gadka, komplementy i to wszystko? + do tego drogie prezenty i stalking? Dziwnie to wszystko brzmi.

A wyszedłeś za jakąś inicjatywą kiedyś? Zaprosiłeś na kawę/piwo/drinka? Czy tylko z nią gadałeś?

W sumie to dobrze się składa, że odchodzi z pracy. Może randkowanie z ludźmi z pracy ją trochę krępowało. Do tego nie masz nic do stracenia, bo nawet jak Cię zleje, to przynajmniej nie będziesz widywać jej codziennie w pracy. Więc możesz iść na całość i najwyżej się wygłupisz big_smile Mówię tutaj o zaproszeniu i może nawet wprost powiedzeniu ze Ci się podoba, nie o rzuceniu się na nią smile

24

Odp: Niedostępna dziewczyna

a babcia mówiła, że jestem przystojnym kawalerem... eh...

25

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:

a babcia mówiła, że jestem przystojnym kawalerem... eh...

Babcia mogła nie być obiektywna wink Ja jestem. Maila masz w moim profilu big_smile

26

Odp: Niedostępna dziewczyna

Moja tak mówiła też i miała akurat rację big_smile

27

Odp: Niedostępna dziewczyna
ronnypaua napisał/a:

A jak wyglądały Twoje zaloty? Normalna gadka, komplementy i to wszystko? + do tego drogie prezenty i stalking? Dziwnie to wszystko brzmi.

A wyszedłeś za jakąś inicjatywą kiedyś? Zaprosiłeś na kawę/piwo/drinka? Czy tylko z nią gadałeś?

W sumie to dobrze się składa, że odchodzi z pracy. Może randkowanie z ludźmi z pracy ją trochę krępowało. Do tego nie masz nic do stracenia, bo nawet jak Cię zleje, to przynajmniej nie będziesz widywać jej codziennie w pracy. Więc możesz iść na całość i najwyżej się wygłupisz big_smile Mówię tutaj o zaproszeniu i może nawet wprost powiedzeniu ze Ci się podoba, nie o rzuceniu się na nią smile

Sprawa wygląda tak, że w jednym pomieszczeniu pracujemy razem. Dużo rozmawiamy na różne tematy, ale na te z jej punktu widzenia drażliwe, bo tutaj jest opór materii. Nie proponowałem żadnego wyjścia, bo wczesniej myślałem, ze zostanie na dłużej, a mimo wszystko romanse w pracy to oznaka brak profesjonalizmu.

Dam jej spokój. Przypuszczam, że może coś czuć do poprzedniego faceta i nie moze zapomnieć, a przy tym ma jakis awers do facetów. Możliwe też, że wizualnie jej sie nie podobam, ale tutaj to ja już nic nie poradzę.

28

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:
ronnypaua napisał/a:

A jak wyglądały Twoje zaloty? Normalna gadka, komplementy i to wszystko? + do tego drogie prezenty i stalking? Dziwnie to wszystko brzmi.

A wyszedłeś za jakąś inicjatywą kiedyś? Zaprosiłeś na kawę/piwo/drinka? Czy tylko z nią gadałeś?

W sumie to dobrze się składa, że odchodzi z pracy. Może randkowanie z ludźmi z pracy ją trochę krępowało. Do tego nie masz nic do stracenia, bo nawet jak Cię zleje, to przynajmniej nie będziesz widywać jej codziennie w pracy. Więc możesz iść na całość i najwyżej się wygłupisz big_smile Mówię tutaj o zaproszeniu i może nawet wprost powiedzeniu ze Ci się podoba, nie o rzuceniu się na nią smile

Sprawa wygląda tak, że w jednym pomieszczeniu pracujemy razem. Dużo rozmawiamy na różne tematy, ale na te z jej punktu widzenia drażliwe, bo tutaj jest opór materii. Nie proponowałem żadnego wyjścia, bo wczesniej myślałem, ze zostanie na dłużej, a mimo wszystko romanse w pracy to oznaka brak profesjonalizmu.

Dam jej spokój. Przypuszczam, że może coś czuć do poprzedniego faceta i nie moze zapomnieć, a przy tym ma jakis awers do facetów. Możliwe też, że wizualnie jej sie nie podobam, ale tutaj to ja już nic nie poradzę.

Czyli nie wiesz na 100% że nie jest zupełnie zainteresowana, bo nawet nie zrobiłeś tego kroku. Pewnie masz ku temu powody i może widzisz, że nie klei się to wszystko tak jak powinno... ale mimo wszystko myślę, że jak odchodzi to nie ma problemu. Spróbuj się z nią umówić i tyle. Nie masz nic do stracenia.

Niby brak profesjonalizmu, a jednak coś cały czas kombinowałeś wink

29

Odp: Niedostępna dziewczyna
Elle88 napisał/a:
Patrick Bateman napisał/a:

a babcia mówiła, że jestem przystojnym kawalerem... eh...

Babcia mogła nie być obiektywna wink Ja jestem. Maila masz w moim profilu big_smile

Nie, bo możesz ostrzec przede mną pozostałe forumowiczki. Poza tym uroda przemija, a dobre serce i stalowy charakter zostają smile

30

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:
Elle88 napisał/a:
Patrick Bateman napisał/a:

a babcia mówiła, że jestem przystojnym kawalerem... eh...

Babcia mogła nie być obiektywna wink Ja jestem. Maila masz w moim profilu big_smile

Nie, bo możesz ostrzec przede mną pozostałe forumowiczki. Poza tym uroda przemija, a dobre serce i stalowy charakter zostają smile

A pi...sz tam.
Wygląd na pierwszy rzut najważniejszy, mów co chcesz.

31

Odp: Niedostępna dziewczyna

Pierdoły o stalowym charakterze to możesz na złom wyrzucić, jeśli wizualnie jest kisiel to dopiero przyhcodzi czas na inne częśći osobowości.

32

Odp: Niedostępna dziewczyna
Patrick Bateman napisał/a:

Pamiętałem o jej urodzinach, kupiłem jej prezent, który sobie kiedyś upatrzyła, ale nie miała pieniędzy. Opierała się aby go przyjąć, ostatecznie przyjęła, ale widzę w pracy, że z niego w ogóle nie korzysta. Tak jakby myślała, że przyjmując go jest wobec mnie w jakiś sposób zobowiązana.

I tu już zrobiłeś pierwszy błąd - a jak był to drogi prezent, to zrobiłeś drugi błąd. Nie kupuj dziewczynie prezentów, dopóki z nią nie jesteś, bo pokazujesz, że Ci zależy. A królik jest fajny dopóki się go goni. Spaliłeś.

Patrick Bateman napisał/a:

Ja jestem średniego wzrostu, proporcjonalna budowa. Nie uważam abym był brzydki, miałem już dziewczyny, które mnie kochały, jestem wykształcony, znam języki, mam prawo jazdy, podwójne obywatelstwo, pensje powyżej przeciętnej z perspektywami wzrostu, ale wszystko to [wulgaryzm]

I co z tego? Myślisz, że liczy się tylko wygląd, wykształcenie i zarobki? Nie miałeś odpowiedniego podejścia do niej od samego początku. Powinieneś budować swoją atrakcyjność, flirtować i nie okazywać jej za dużego zainteresowania.

Patrick Bateman napisał/a:

Coś doradzicie w tej kwestii? Czy to ma jakieś szanse, czy olać? Dlaczego jest taka niedostępna?

Możesz próbować. Ona nie będzie już z Tobą pracowała, co lepiej wróży, bo jak nie wyjdzie, to nie będziecie mieli kwasu w robocie.

Posty [ 32 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Niedostępna dziewczyna

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024