Jestem z chłopakiem od 3 miesiecy,jest on mlodszy ode mnieo 2 lata. jest nam ze soba bardzo dobrze. jest tylko maly problem ze nigdzie razem nie wychodzimy, chyba ze samochodem lub gdzies poza miejscem naszym zamieszkania. jak ktos sie go zapyta czy jestesmy razem to odpowiada, ze narazie kolezanka - kolego (bardzo bliska kolezanka) a jak jestesmy sami to mowi ze jestesmy razem - para. zastanawiam sie dlaczego tak jest i czy dalej mam ciagnac ten "zwiazek"?? On wie o tym ze podobam sie facetom i mam u nich powodzenie. jest tez o mnie zazdrosny. doradzcie mi ...
1 2008-08-26 12:41:44 Ostatnio edytowany przez pati (2008-08-26 14:27:36)
spytaj wprost dlaczego tak mówi przy znajomych. jak nie bd chciał sie z toba pokazać na mieście np na spacerze zapytaj czy sie wstydzi tego że jest z Tobą??
Nie szukaj błędów-szukaj rozwiązań
ja także polecam spytanie wprost dlaczego tak robi.
strasznie dziwne i dziecinne zachowanie, albo jesteś jego dziewczyną, albo koleżanką. Jedno wyklucza drugie.
no racja. Coś mam wrażenie, że tu dużą rolę odgrywa wstyd
Trochę niepokojące jest zachowanie Twojego chłopaka. Mi się wydaje, że on nie dojrzał do związku, może się wstydzi Ciebie przed znajomymi? Pogadaj z nim.
Odświeżam ten stary wątek, mimo iż współżyjemy ze sobą dośc często, to jednak uważam, że jestesmy na stopie kolega/koleżanka. Myslę, ze dopóki nie mieszkamy ze sobą, to trudno nazywać to związkiem, bo niby co możemy robić razem ?
Dagmara, spędzac razem czas poza łóżkiem? wychodzic na miasto, spotykac się ze znajomymi, rodziną, uprawiać sport, oglądać filmy, czytać ksiązki?
nie wyważaj otwartych drzwi, można być w związku bez mieszkania ze sobą, to oczywiste i normalne dla 99% ludzi:)