Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.

Witam,

nie do końca jestem pewna czy dobrze robię pisząc tu ... mam nadzieję, że obce mi osoby ocenią moją sytuację i pomogą to zrozumieć.
Zacznę od początku: brak poznał dziewczynę z dosyć chorej rodziny, od razu mi się to nie spodobało, ale nie dawałam tego po sobie poznać, żeby brata nie zranić itd. Początkowo wszystko było ok, póki nie zaczęła coraz częściej pojawiać się w naszym domu. Zaczęła brać sobie moje rzeczy bez mojej wiedzy czy zgody, wieczne kłótnie i zadymy w domu, krząta się nam po kuchni i nie sprząta etc etc Oczywistym było, że na wszystko zwracałam jej i bratu uwagę bo skoro przychodzisz do czyjegoś domu to się jakoś zachowuj, oczywiście brat zawsze stanął po jej stronie. Dochodzą do mnie informacje, że dziewczyna czeka aż się wyprowadzę, opowiada o mnie jak to ciągle się jej czepiam, nawet obgaduje mnie przed moimi znajomymi. Jego dziewczyna ma wiecznie o coś problem, wiecznie fochy, nic ten chłopak nie może zrobić po swojemu, nawet z kumplami się już nie widuje, hobbystycznie jeździł na rowerze i też już ma zakaz. Efektem tego wszystkiego jest to, że ze mną też już brat ma odcięty kontakt... próbuję np zaprosić ich gdzieś to spotkanie nie dochodzi do skutku bo tej dziewczynie się to nie podoba. Kiedyś z bratem żyliśmy blisko, zawsze razem, na dobre i złe bo nie mieliśmy rodziców teraz tracę brata z czym totalnie psychicznie sobie nie radzę. Jestem tak załamana jakbym miłość traciła. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że brat jest totalnie zaślepiony i nie widzi co się dzieje. Kilkakrotnie z nim rozmawiałam o tym co się dzieje, co widzę i czego się obawiam i nic... jeszcze jej broni. Mówi, że przecież taka kolej rzeczy, że rodzina się rozdziela! Nie wiem jak Wy, ale kolej rzeczy to ślub, dzieci i swoja rodzina, ale nie odcięcie się od swojej pierwszej rodziny i to tylko dlatego, że tej dziewczynie się coś nie widzi... Ona sobie kontaktów ze swoja chorą rodzinką pilnuje, ale nasze odcina. NIe wiem co mam robić, bo cokolwiek nie powiem to źle, nawet już słyszałam, że to moja wina.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.

Łatwo mi pisać, ale spokojnie ;-) Twój brat ma chyba etap zauroczenia nowa dziewczyna. Tak jest zawsze na początku, że widzi się to, co najlepsze w drugiej osobie. Zaraz nadejdzie proza życia i zatęskni za hobby, kolegami i przede wszystkim zdrowa relacja z Tobą. Radzę Ci to po prostu przeczekac

3

Odp: Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.

Młodzi ludzie, zazwyczaj zazdrość i zaborczość, biorą za dobrą oznakę miłości. Nie mają doświadczenia, że partner buduje im, złotą klatkę, toksycznego związku.
Wszelkie interwencję rodziny i przyjaciół, są odbierane jako, atak na wielkie uczucie.
Twój brat jest zakochany, zaślepiony dziewczyną, dla niego liczy się teraz, ich mały świat miłości. Niestety ale jeśli będziesz " interweniować ", pogorszysz tylko relacje z bratem, On musi sam zdecydować, czy obecne życie jemu odpowiada, czy jego związek wygląda tak, jakby chciał.
Jeśli chodzi o zachowanie panny w waszym domu, tutaj raczej rodzice powinni wyznaczyć granicę. Nabrudziła w kuchni, jedno z rodziców łagodnie  ale stanowczo powinno kazać, posprzątać bałagan.
Nie dopuszczalne też jest, branie cudzych rzeczy, bez zgody i wiedzy właściciela, tutaj też mile widziana reakcja rodziców. Jasny przekaz, że w waszym domu, takie zachowanie jest nieakceptowalne.

4 Ostatnio edytowany przez samotnax4 (2016-07-10 22:53:02)

Odp: Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.

"Łatwo mi pisać, ale spokojnie ;-) Twój brat ma chyba etap zauroczenia nowa dziewczyna. Tak jest zawsze na początku, że widzi się to, co najlepsze w drugiej osobie. Zaraz nadejdzie proza życia i zatęskni za hobby, kolegami i przede wszystkim zdrowa relacja z Tobą. Radzę Ci to po prostu przeczekac"
Nie zgodzę się z Tobą. Mój mąż nie utrzymuje stosunków z siostrą od 2 lat. Ona się obraziła, bo nie jest matką chrzestną naszego synka, a my na nią, bo nie była łaskawa pojawić się na roczku małego(mimo że jej mąż jest chrzestnym). Zawsze jest jakiś powód odcięcia się od rodziny, zastanów się autorko dokładnie jaki jest u was.

5

Odp: Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.
samotnax4 napisał/a:

"Łatwo mi pisać, ale spokojnie ;-) Twój brat ma chyba etap zauroczenia nowa dziewczyna. Tak jest zawsze na początku, że widzi się to, co najlepsze w drugiej osobie. Zaraz nadejdzie proza życia i zatęskni za hobby, kolegami i przede wszystkim zdrowa relacja z Tobą. Radzę Ci to po prostu przeczekac"
Nie zgodzę się z Tobą. Mój mąż nie utrzymuje stosunków z siostrą od 2 lat. Ona się obraziła, bo nie jest matką chrzestną naszego synka, a my na nią, bo nie była łaskawa pojawić się na roczku małego(mimo że jej mąż jest chrzestnym). Zawsze jest jakiś powód odcięcia się od rodziny, zastanów się autorko dokładnie jaki jest u was.

O matko, chyba nie wyczytałas się w sytuację. Mój ojciec się 40 lat nie odzywa do brata, bo poklocili się o jakiś nędzny spadek i tak juz zostało. Pewnie ze rodziny, gdzie następuje rozłam to żadna sensacja. Tu chodzi o to, że brat który miał z siostra superkontakt poznał jakiegoś wyplocha z zapedami do narzucania własnego zdania. Wyploch póki co jest na pierwszym miejscu, ale bądźmy szczerzy, takie życie bez hobby, bez znajomych, bratu się w końcu znudzi i wtedy przepedzi to swoje cudo. Natomiast historia Twojego męża i jego siostry nie ma tu żadnego odniesienia.

6

Odp: Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.
smutny królik napisał/a:

Kiedyś z bratem żyliśmy blisko, zawsze razem, na dobre i złe bo nie mieliśmy rodziców teraz tracę brata z czym totalnie psychicznie sobie nie radzę. Jestem tak załamana jakbym miłość traciła

Króliczku nie straciłaś brata- on zawsze będzie twoim bratem. Rozumiem, że on jest dla ciebie jedynym bardzo bliskim krewnym i dlatego tak bardzo ciebie boli że on oddala się od ciebie- znalazł dziewczynę z którą spędza czas i to ona staje się dla niego najważniejsza osobą. Postaraj się go zrozumieć i zaakceptować te zmiany na które nie masz wpływu. On się usamodzielnia, ma swoje własne życie które chce dzielić z inną kobietą która jest dla niego bardzo ważna. Trudno okreslić czy on ją kocha, ale na pewno bardzo mu niej zależy, liczy się z jej zdaniem, i jest w bardzo niekomfortowym położeniu bo ty oczekujesz od niego że to ty będziesz wiąż tą najważniejsza dla niego osobą.
Możliwe, że twoje relacje z tą dziewczyną zaważyły na jego decyzji o rozluźnieniu waszych kontaktów bo w końcu chce być z nią, i może zostanie ona w przyszłości jego żoną lub partnerką, a na to nie masz wpływu i nie będzie się ciebie pytał o zdanie, bo jest wolnym człowiekiem. Taka jest kolej rzeczy ze rodzeństwo w pewnym momencie życia wybiera swoją drogę życiową i zakłada swoją własną rodzinę, ze współmałżonkowie/  partnerzy sa na 1 miejscu, i to jest normalne. Spróbuj zrozumieć swojego brata, postawić siebie w podobnej sytuacji gdy ty masz chłopaka i on nie akceptuje jego.
Możesz nie lubić tej dziewczyny i masz prawo wyznaczać jej granice, nawet może "wychowywać" bo pewnie pewnych wzorców kulturalnego wychowania nie wyniosła z domu rodzinnego, natomiast bardzo ważny jest w tym wszystkim sposób w jaki się do niej odnosisz niezależnie od sytuacji. Nie możesz dawać jej i swojemu bratu powodów do tego, żeby uważali ciebie za "złą kobietę" z niewyparzonym jęzorem, bo chyba? prawdopodobnie może w tym jest problem- w twoim sposobie odnoszenia się do niej. Przede wszystkim szacunek, dyplomacja, wyczucie, takt, precyzyjne określenie tego czego oczekujesz od niej i twojego brata w sytuacji, np. gdy będą korzystać z kuchni itp., że po skorzystaniu maja oboje lub  twój brat  po swoich gościach posprzątać. Tak, tak, ta dziewczyna trochę może jest leniwa, brak jej ogłady, wyczucia,  ale też w rzeczywistości jest gościem twojego brata i to do niego winnaś kierować swoje "reklamacje", gdyż to on jest odpowiedzialny za swojego gościa, i tego na co jej pozwala.
Jeżeli zależy tobie na poprawie stosunków z bratem, to poproś go o rozmowę, na której spokojnie, bez pretensji do dziewczyny opowiesz mu o tym, jak ty się z tym wszystkim czujesz, jak chcesz by wyglądały wasze relacje, przedstawisz swoje propozcyje rozwiązania tego problemu i wysłuchasz uważnie tego co on ma tobie do powiedzenia. Bez konfrontacji, wymiany waszych myśli, podzieleniu się z nim tym co ciebie boli, ale też bez zrozumienia tej drugiej strony, umiejętnością dzielenia się bratem z innym kobietami- bez twojej rywalizacji, szantażów, wywoływania w nim poczucia winy, nie zbliżycie sie do siebie. Przygotuj się że możesz usłyszeć wiele przykrych i gorzkich słów od niego, bo on chroni swoja kobietę ( to dobrze o nim świadczy) i też siebie, swoją niezależność.
Ważne abyście w końcu znaleźli jednak wspólny język, poszanowali siebie, swoja prywatna  przestrzeń, partnerów z którymi jesteście i wasze życiowe wybory. Ty dla brata możesz być też ważną osobą, i  to oczywiście od niego zależy jak bardzo bliską- czy bardziej "koleżanką", czy przyjaciółką. On dla ciebie bardzo wiele znaczył w przeszłości i nadszedł ten czas, że "pomiędzy" bratersko-siostrzaną relację dołączają inne osoby, i z tego że brat jest szczęśliwy może powinnaś się cieszyć, dopingować go, może nawet  postarac się zostać koleżanką tej dziewczyny, pomagać jej gdy ona tego będzie chciała, niech brat zobaczy że szanujesz ją i dbasz o dobrą atmosferę gdy on jest z nia w domu, ale też jasno wyznaczasz granice. Powodzenia.

7

Odp: Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.

Dzięki wielkie za tyle słów otuchy, nawet się nie spodziewałam takiego odzewu smile
Próbując odpowiedzieć na Wasze słowa, każdemu po trochu, napiszę tak:
obawiam się, że to nie tylko zauroczenie, które minie - ona ubzdurała sobie, że chce być w ciąży i brat nie do końca przemyślając to "sprawił", że dziecko jest w drodze... na ślub naciskała jeszcze w tym roku i będzie niedługo. Przeczekując to boję się, że on o mnie zapomni... tak go ona zakręci, że już w ogóle nie będzie kontaktu. Nawet w ten weekend zaprosiłam ich na grilla do narzeczonego to nie przyjechali bo cyt: "M się to nie widzi" i mój własny brat nie przyjechał bo jej się to k**** nie widzi... Dodam, że mam narzeczonego i też ślub będzie niedługo, z powodu ciąży tej dziewuchy muszę się wyprowadzić. Z interwencjami osób trzecich i moich dokładnie jest tak jak piszecie, są odbierane za atak... Wiele razy z nim rozmawiałam, ale zawsze winna jestem ja, ani razu nie postawił się w mojej sytuacji, więc kolejne rozmowy już nie mają sensu. Jestem od niego starsza, więc chciałam służyć mu dobrą radą, ale to też nie wychodziło... Z nią też jakiś czas temu rozmawiałam, zapierała się, że przecież ona nic do mnie nie ma, ona chce żeby wszystko było fajnie a potem dowiaduję się, że rozchwala się po wsi, że już się wyprowadziłam i jak super nie jest (a nadal mieszkam z bratem) albo łazi sobie po mieszkaniu i mierzy gdzie co będzie. Laska ma kredyt na duże raty, umowę o pracę na czas określony, nie ma swoich 4 kątów i pakują się w dziecko i dziwią się, że nie traktuję ich poważnie. W domu granic rodzice nie wyznaczą, bo matka też nie chce wchodzić bratu w drogę poza tym ona zawsze się nami nie interesowała. Wiem, że powinnam dać sobie spokój, że przecież niedługo sama założę swoją rodzinę, ale on zawsze będzie moją rodziną i to prawie ostatnią, on sam tak jakby nie zdaje sobie z tego sprawy. Kilka dni temu próbowałam przekazać mu, co prawda w smsach, jak bardzo mnie boli jego zachowanie (rozmowa nie wchodzi w grę, bo ONA ZAWSZE przy nim jest, obok, za nim, przed nim, nawet w tel mu szpera) i jaki tego efekt? Zadyma... wpadł na mnie razem z nią i oczywiście ją bronił, bo przecież o co mi znowu chodzi, że przesadzam itd itd Ja nie mogłam o niej nic powiedzieć, ona o mnie tak a brat cisza...

8

Odp: Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.

Króliczku, odpuść i zajmij się swoim życiem. Musisz pogodzić się z tym, że dla brata najważniejsza jest teraz jego dziewczyna i ich dziecko. Ty też jesteś ważna, ale niestety w tej chwili i może długo jeszcze będziesz na drugim planie, to raczej naturalne. W większości Twoich wypowiedzi daje się odczuć ogromną niechęć do tej dziewczyny, nawet jeśli jest ona uzasadniona, to jednak podaruj sobie rady, przestrogi, zwłaszcza gdy nikt o nie nie prosi, postaraj się też unikać konfliktów w domu.
Iwona40 dobrze radzi, więcej dyplomacji, mniej krytyki.
On ją sobie wybrał i on będzie z nią żył, nie Ty. Jeśli ma przysłowiowe jaja, to ocknie się prędzej, czy później, bo jak widać pozwolił się osaczyć. Jak spadną mu różowe okulary, to sam znajdzie do Ciebie drogę. Nie narzucaj się też z propozycjami różnych wspólnych atrakcji, skoro nie chcą korzystać. Baw się w swoim towarzystwie i nie wałkuj bezustannie tematu "wrednej bratowej", bo faktycznie sama w oczach innych wyjdziesz na wredną.
Początkowo napisałaś, że nie macie rodziców, pomyślałam, że mieszkacie we wspólnym mieszkaniu, które może można byłoby zamienić na dwa mniejsze, miałabyś święty spokój, ale jak widać sytuacja jest bardziej złożona. Jest to jednak Twój dom rodzinny i Ty sama zadecydujesz, czy wyprowadzisz się i kiedy. Możesz konsekwentnie i bez awantur ustalić granice.

9

Odp: Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.
aannaa napisał/a:
samotnax4 napisał/a:

"Łatwo mi pisać, ale spokojnie ;-) Twój brat ma chyba etap zauroczenia nowa dziewczyna. Tak jest zawsze na początku, że widzi się to, co najlepsze w drugiej osobie. Zaraz nadejdzie proza życia i zatęskni za hobby, kolegami i przede wszystkim zdrowa relacja z Tobą. Radzę Ci to po prostu przeczekac"
Nie zgodzę się z Tobą. Mój mąż nie utrzymuje stosunków z siostrą od 2 lat. Ona się obraziła, bo nie jest matką chrzestną naszego synka, a my na nią, bo nie była łaskawa pojawić się na roczku małego(mimo że jej mąż jest chrzestnym). Zawsze jest jakiś powód odcięcia się od rodziny, zastanów się autorko dokładnie jaki jest u was.

O matko, chyba nie wyczytałas się w sytuację. Mój ojciec się 40 lat nie odzywa do brata, bo poklocili się o jakiś nędzny spadek i tak juz zostało. Pewnie ze rodziny, gdzie następuje rozłam to żadna sensacja. Tu chodzi o to, że brat który miał z siostra superkontakt poznał jakiegoś wyplocha z zapedami do narzucania własnego zdania. Wyploch póki co jest na pierwszym miejscu, ale bądźmy szczerzy, takie życie bez hobby, bez znajomych, bratu się w końcu znudzi i wtedy przepedzi to swoje cudo. Natomiast historia Twojego męża i jego siostry nie ma tu żadnego odniesienia.

Uważam inaczej, bo wg siostry me za to on zostawił swoja rodzinę dla mnie. Jestesmy ze sobą 8 lat, wiec sorry, ale nie koniecznie bedzie jak piszesz

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Brat odcina się od siostry przez ... dziewczynę.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024