Witajcie. nie wiem czy to dobry dział na taki temat, ale głównie dotyczy seksu więc myśle ze dobrze trafiłam.
Chciałabym otrzymać opinię osób trzecich na ten temat. Otóż jestem z moim partnerem kilka miesięcy, on wcześniej był w związku ale nic między nim, a ta osobą nie zaszło. Wiedziałam o tym wczesniej, ale ostatnio w jednej z rozmów powiedział, ze nie bedzie tego ukrywał iż jednym z kilku kryteriów w wyborze partnerki jest to aby była dziewicą. ja nią akurat wcześniej byłam (teraz razem współżyjemy) ale zaczęłam mu tłumaczyć, że nie moze oceniać ludzi w ten sposób bo czasami ludzie są w związku i chcąc, nie chcąc- idą ze sobą do łóżka. Niektórzy nie mogą przewidziec faktu ze z daną osobą bedą juz do konca zycia i związki się rozpadają. Widziałam, ze juz sie zdenerowował, powiedział ze on nie chce byc oceniany, nie chce aby kobieta podczas seksu porównywała go do byłego albo wykrzyczała jego imię. On sobie taka kobiete wymarzył i bedzie sie tego trzymał. Powiedział mi tez ze pewnie jestem taka jak inne kobiety, ze szukam księcia na białym koniu a kiedy pojawia sie facet który wymarzył sobie dziewice to ja go hejtuje a potem zdziwiona ze ktoś mnie wykorzystał... Oczywiscie źle wszystko zrozumiał, ale pierwszy raz w zyciu spotykam sie z facetem dla którego dziewictwo ma tak ogromne znaczenie i jest prawie wyznacznikiem czy bedzie z kimś w związku czy nie.
Co o tym sądzicie? czy mam sie cieszyc i nie szukac dziury w całym? jak dla mnie on ma jakieś kompleksy... co o tym sądzicie? To nie jest dziecko a 24 letni facet.