Zostawił mnie a ja cierpię - Netkobiety.pl

Juz minął miesiac a ja dalej mam go w głowie ... Spotykam sie z innymi zeby zapomnieć jednak i tak myślami jestem z nim co on z nią robi dlaczego wybrał ja ..., nie potrafię tego zrozumieć ... Gdy byliśmy razem nie kazał mi chodzić czesto na solarium bo jestem za czarna oczow malować na czarno bo to nieładnie wyglada nie lubił dziewczyn które maja tatuaż kolczyki sa wytapetowane pała papierosy .... Najgorsze jest to ze teraz wlasnie z taka dziewczyna jest i jakoś mu to nie przszkadza ... Dlaczego on to robi

Nie wiem co to za zachowanie ... nie chce z nią mieszkac a spi u niej codziennie i cały czas z nią jest ...powiedział mi ze żenił sie z nią nie bedzie wiec bez różnicy jak wyglada ... Ale ja w to nie wierze musi ja kochać skoro cały czas jest z nią jest ... Uważasz ze sie z nią pobawi i za jakiś czas znajdzie inna ... gdyby to była normalna dziewczyna to bym zrozumiała ale taka sobie wziął z takim wyglądem ... Cos mi tu nie pasuje. Nue potrafię zapomnieć i cały czas mnie to meczy ... Ja juz nie mam siły z łóżka wstać

To jest 2 ...bo ja nie radze sobie jak pomyśle ze jest z dziewczyna nie swoim typie ... Po co on to robi potrzebuje opini osob .., nie potrafię myślec normalne

Moze kiedys pisałam ale ns inny temat ... Jezeli nie chcesz doradzić to po prostu nie pisz moze znajdzie sie ktos kto potrafi doradzić ... Po co takie pisanie ... Jestes tu zeby pomagać ludzia czy kpić z nich

Ale ja chcę doradzić,tylko nie wiem w którym wątku najlepiej?
A czytam ze zrozumieniem,no chyba,że wątek z listopada ubiegłego roku dotyczył innego faceta?Ale to raczej nierealne,bo z "obecnym byłym" nie zdążyłabyś być cztery lata,prawda?
To tak gwoli wyjaśnienia.

I na koniec pomogę:
-ludziom-liczba mnoga..."m" na końcu.

To nie kpina,tylko rzeczowe,proste pytania.

tak to niego chodzi rozstałam sie a potem prosił zebym wróciła wiec ja zakochana bardzo tak zrobiłam .. A teraz nagle wywinął mi taki nr .. Oni razem pracują wiec wydaje mi sie ze on po prostu sie w niej zakochał jak ha poznał w pracy ... Nie zniosę jak wystawia jakies zdj na fb albo cos innego ... Mam ochote go zabijc naprawde za to jak mnie potraktował ... A znojmi jeszcze mnie pocieszają ze ona mu sir szybko znudzi i wroci do mnie ... Przeciez to jest nienormalne

Jak czytam takie tematy, to mam wrażenie, że przynajmniej w kwestii porzucenia kobieta od mężczyzny się aż tak nie różni. Jednak podobnie przeżywamy porzucenia. A w przypadku takim, jak Twój, czyli Twój luby nagle ma inną, to już w ogóle podobnie.

Gdybym ja był z dziewczyną 4 lata i mieszkał z nią, po czym nagle wyprowadził się i zaczął baraszkować z inną to oznaczałoby, że: nie mam do Ciebie szacunku, NIE KOCHAM, a tą drugą traktuję jako przygodę. Niestety ten gość nie wiadomo dlaczego z Tobą był. Piszę to jako 30 letni osobnik płci męskiej. I radzę Ci nie płacz. Zajmij się sobą. Stań się atrakcyjna, może jakiś sport. Rozwijaj swoje zainteresowania. Nie odzywaj się do niego ani słowem, to go przyciśnie. Zobaczysz. Ale nie chciej powrotu. Jeśli to już któreś rozstanie, to nie ma sensu tego naprawiać. Zamknij ten rozdział. Facet nie jest wart poważnego związku. Widzisz, żeby to chociaż wyglądało tak, że po rozstaniu każde z was się dystansuje by na wszystko spojrzeć z innej strony i potem to naprawić. Bez kobiet do zabaw i gówniarstwa. Ale tu tak nie wyglądało. Mężczyznę poznaje się tak naprawdę po tym, jak kończy. Ten Twój okazał się dzieciakiem.
Dlatego wyciągnij wnioski z tego, bo to jest dla Ciebie ważna lekcja. Odczytaj jej treść z tej sytuacji i o niej nie zapomnij.
Zalecam załatwienie formalności z byłym partnerem i potem totalnie urwać kontakt, wykasować z życia. Albo masz szacunek do siebie, albo nie.

On mi dzisiaj powiedział ze to nie jest jego dziewczyna i on nie bedzie mieszkał z babami i sie męczył ... Kilka dni spi u niej kilka w domu nic z tego nie rozumiem jak sie pokłócą to wraca do domu ... Albo sie nią bawi bo powiedział ze sie w niej nie zakochał i zebym sobie nie wmawiała ... On ma 29 lat a zachowuje sie jak małolat

Dni mijają a ja ciagle mysle i płacze ... Nue potrafię zapomnieć tak bardzo mi go brakuje ... Spotykam sie z innymi facetami zeby zapomnieć o nie myślec tyle jednak to wszystko na nic kompletnie każdy jeden jest porównywany do byłego ... Jak ja mam dalej układać życie kuedy sie nue da ... A on taki szczesluwy zakochany ciagle siedzi z nią nawet juz do domu nie wraca tak szybko ja po kochał ... Nie moge w to wszystko uwierzyć nie potrafię ... Ja musze go odzyskać bo inaczej nie mam po co zyc ... Co ja mam teraz robic