Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 56 ]

1

Temat: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Internetowa,przypadkowa znajomość.Przez długi czas nie wiedziałam z kim mam do czynienia.Okazało się,że jest komandosem GROM-u.Po 3 tyg.pisania kontakt się urwał.Dopytywałam co się stało,on twierdził,że nic. Po prostu nie ma czasu,ma dużo pracy.Śledziłam go na bieżąco na fb,widziałam,że wcale aż tak zapracowany nie był,no ale cóż,jakoś to sobie wytłumaczyłam.Po 2 miesiącach, odezwał się,chciał się spotkać,zaprosił mnie do siebie do domu.Zwlekałam przyjazd bo dzieliło nas 400 km.Poza tym,po przerwie w pisaniu miałabym tak bez rozmów pojechać?!Prosił mnie przez kolejne 2 miesiące,przy czym nie pisaliśmy ze sobą często...może raz na tydzień,na dwa tyg.To było dziwne. Wiadomości były ogólne,nie o nas,nie nakrecaliśmy się sobą,zwykłe pisanie.Jedynie prosił o spotkanie.Zgodziłam się.Postanowiłam pojechać ( on nie mógł oddalić się od jednostki).O moim przyjeździe wiedział tydzień wczesniej i tym razem w ogole tego nie przezywał jak ja.Dla mnie to było wydarzenie!Stanełam na wysokości zadania.Nowe ubrania,fryzura,prezent dla niego,klasa.Wszystko zapięte na ostatni guzik,jak to kobieta przed randką.On sam mowil o sobie,że jest ELITĄ !Dla mnie to był facet z klasą.Nieprzecietnie inteligentny,przystojny,z sukcesami na koncie,z nagrodami od Prezydenta,z wywiadami i mediami. 5 razy był na misjach.Rozwiedziony.Pojechałam podekscytowana elegancka atrakcyjna kobieta ,a zastałam nieprzygotowanego kompletnie zwykłego faceta,który od samego wejścia nie zachowywał się z klasa.Ubrany byle jak,nawet nie pachniał meskimi perfumami.Ręce non stop w kieszeni,nie przywitał mnie nawet ze złamanym kwiatkiem.W skrócie mowiąc czułam się od samego wejscia jakbym była z nim w zwiazku od 10 lat,niby fajnie.Ale nie do końca,bo nie było ani romantyzmu,ani magii.Rozmowa się kleiła nie powiem,ale na poziomie koleżeńskim,choć widziałam jak na mnie patrzył,że mu sie podobam,jednak nie wykonał ani jednego gestu,ktory by o tym świadczył.Był cholernie powsciagliwy w stosunku do mnie,bardziej był zafascynowany tym co mowi,co opowiada a nie tym,że siedzi kolo niego kobieta.
Koniec konców polozylismy sie bo było pozno,on zaczał się do mnie przymilać.Zaczelismy się całować i ...on doszedł bardzo szybko bez dotknięcia mnie,tak naprawdę tyle.On usnął bo był zmeczony.Rano wstalismy bardzo wczesnie,zapytał czy zrobie śniadanie,dzien wczesniej kolacje .Zrobiłam,podstawiłam pod nos.I wypaliłam po sniadaniu do domu,nawet mnie nie zatrzymywał! Co to miało byc?!Kawał drogi przejechała po to tylko zeby mu uslużyć?przespac sie w obcym miejscu?Nawet odrobiny bliskosci czulosci mi nie dał ( nie mowie o sexie).Nie ugościł,nie był przygotowany.Jakbym była sąsiadką z za rogu.Cham bez emocji uczuć i tyle.Elita hahaha Ale mimo wszystko to strasznie mnie boli.To jak mnie potraktował,niczym sobie nie zasłużyłam na takie potraktowanie.Mam ochotę mu powiedzieć co myślę.Nie mogę się pozbierać.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

To może mu powiedz?

Odzywał się do Ciebie po tym całym wydarzeniu? Jesteście w kontakcie?

Dziwna sytuacja, tak jakby zupełnie nie zależało mu na zrobieniu dobrego wrażenia... Facet nawet się nie postarał, a Ty i tak się z nim przespałaś... raczej nie wróżę kontynuacji znajomości.

3

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Nie przespałam się z nim!!!!On mnie nie dotknął!
Nie bylibysmy razem nigdy.Ale mimo wszystko jest mi źle.Jestem dojrzałą kobietą po przejściach matką.I takie traktowanie jest dla mnie nie do przyjęcia.Nadal go lubię i szanuję.Uważam go za mądrego faceta,dlatego nie rozumiem jego podejscia.Dostałam obuchem w łeb.

4

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
aga81 napisał/a:

Internetowa,przypadkowa znajomość.Przez długi czas nie wiedziałam z kim mam do czynienia.Okazało się,że jest komandosem GROM-u.Po 3 tyg.pisania kontakt się urwał.Dopytywałam co się stało,on twierdził,że nic. Po prostu nie ma czasu,ma dużo pracy.Śledziłam go na bieżąco na fb,widziałam,że wcale aż tak zapracowany nie był,no ale cóż,jakoś to sobie wytłumaczyłam.Po 2 miesiącach, odezwał się,chciał się spotkać,zaprosił mnie do siebie do domu.Zwlekałam przyjazd bo dzieliło nas 400 km.Poza tym,po przerwie w pisaniu miałabym tak bez rozmów pojechać?!Prosił mnie przez kolejne 2 miesiące,przy czym nie pisaliśmy ze sobą często...może raz na tydzień,na dwa tyg.To było dziwne. Wiadomości były ogólne,nie o nas,nie nakrecaliśmy się sobą,zwykłe pisanie.Jedynie prosił o spotkanie.Zgodziłam się.Postanowiłam pojechać ( on nie mógł oddalić się od jednostki).O moim przyjeździe wiedział tydzień wczesniej i tym razem w ogole tego nie przezywał jak ja.Dla mnie to było wydarzenie!Stanełam na wysokości zadania.Nowe ubrania,fryzura,prezent dla niego,klasa.Wszystko zapięte na ostatni guzik,jak to kobieta przed randką.On sam mowil o sobie,że jest ELITĄ !Dla mnie to był facet z klasą.Nieprzecietnie inteligentny,przystojny,z sukcesami na koncie,z nagrodami od Prezydenta,z wywiadami i mediami. 5 razy był na misjach.Rozwiedziony.Pojechałam podekscytowana elegancka atrakcyjna kobieta ,a zastałam nieprzygotowanego kompletnie zwykłego faceta,który od samego wejścia nie zachowywał się z klasa.Ubrany byle jak,nawet nie pachniał meskimi perfumami.Ręce non stop w kieszeni,nie przywitał mnie nawet ze złamanym kwiatkiem.W skrócie mowiąc czułam się od samego wejscia jakbym była z nim w zwiazku od 10 lat,niby fajnie.Ale nie do końca,bo nie było ani romantyzmu,ani magii.Rozmowa się kleiła nie powiem,ale na poziomie koleżeńskim,choć widziałam jak na mnie patrzył,że mu sie podobam,jednak nie wykonał ani jednego gestu,ktory by o tym świadczył.Był cholernie powsciagliwy w stosunku do mnie,bardziej był zafascynowany tym co mowi,co opowiada a nie tym,że siedzi kolo niego kobieta.
Koniec konców polozylismy sie bo było pozno,on zaczał się do mnie przymilać.Zaczelismy się całować i ...on doszedł bardzo szybko bez dotknięcia mnie,tak naprawdę tyle.On usnął bo był zmeczony.Rano wstalismy bardzo wczesnie,zapytał czy zrobie śniadanie,dzien wczesniej kolacje .Zrobiłam,podstawiłam pod nos.I wypaliłam po sniadaniu do domu,nawet mnie nie zatrzymywał! Co to miało byc?!Kawał drogi przejechała po to tylko zeby mu uslużyć?przespac sie w obcym miejscu?Nawet odrobiny bliskosci czulosci mi nie dał ( nie mowie o sexie).Nie ugościł,nie był przygotowany.Jakbym była sąsiadką z za rogu.Cham bez emocji uczuć i tyle.Elita hahaha Ale mimo wszystko to strasznie mnie boli.To jak mnie potraktował,niczym sobie nie zasłużyłam na takie potraktowanie.Mam ochotę mu powiedzieć co myślę.Nie mogę się pozbierać.

KATASTROFA!!!!!!!!!!
Dziewczyno, nie ma co komentować tego bo nawet nie warto (chodzi o tego Faceta).
Napiszę tylko jedno, może warto w przyszłości na pierwsze spotkanie umówić się w neutralnym miejscu.
Jeżeli jest to duża odległość to po prostu spotkanie w połowie drogi.

5

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Nie nie odzywał się.Wychodząc od niego nawet nie powiedział "szerokiej drogi,uwazaj na siebie", czy " jak dojedziesz to daj znać"

6

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

on w ogole nie przezywał mojego wyjazdu!a mimo wszystko nalegał na spotkanie!
Od samego wejscia byl tak wyluzowany jak bysmy sie znali od lat.Zero przygotowania i zaangazowania.

7

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Czy on był kiedyś na jakichś misjach w Afganistanie czy coś? Wiesz, z tego co czytałam na forach i co piszą partnerki żołnierzy zawodowych, to tacy faceci to często trochę czuby. ;-)  Może nie było chemii między Wami, rozczarował się. No nie wiem. Dziwny człowiek.

8

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

ojacieżpierdole... jakiś kabaret.

Pojechałaś do niego bez wymiany zdjęć ?
Nie skreślając rozwodników - pewnie dlatego jest rozwodnikiem big_smile

"on doszedł bardzo szybko bez dotknięcia mnie" - że jak? na sam widok ? Złapał za cyca i "the end" ? big_smile

Nie ma czego żałować smile

9

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Były zdjecia obserwowanie siebie na fb,postowanie,lajki kontakt codzienny,ale na zasadzie obserwacji!
Czasami dzwonił,zagadywał,ale nic szczególnego.
Tak był na misjach 5 razy.
Szybko doszedł to fakt,były pocałunki,dotknełam go tam kilka razy i....the end ;-)

10 Ostatnio edytowany przez Harvey (2016-04-22 18:13:02)

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

To skoro go widziałaś na zdjęciach, skąd rozczarowanie wyglądem (poza tym że był w wymiętoszonej koszuli) ?

Edit:

A i jeszcze jedno, po ile macie lat?

11

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

ale ja sie nie rozczarowałam jego wyglądem.Nie różnił się od zdjeć.Był na żywo równie pociagajacy i przystojny jak na foto.Mowił,że i ja sie nie roznie od zdjec.Widziałam,że mu się podobam,miał błysk w oczach i kokietował usmiechem,ale tylko na poczatku.Potem "zgasł"Kiedys mowil ze nie lubi śliniących się kobiet.Ja tez taka nie jestem.Nie narzucałam się byłam naturalna bez maslanych oczu...czekałam na jego gesty.

12

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

No dobra, a jak się odezwie (w co wątpię) to co zrobisz?

13

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

hmmm... wydaje mi się że oczekiwałaś czegoś innego niż dostałaś, stąd twoje rozczarowanie - facet przyszedł w tym co miał pod ręką, nie dał kwiatka, nie zainteresował się tobą tak jak tego chciałaś. Chciałaś by cie adorował jak za nastolatka, starał się "przyciągnąć" a zachował się jak wojskowy tongue I doszedł na rozkaz big_smile ... a mógł być taki fajny seks wink

14

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Badzmy powazni.Skoro facet przedstawia sie ze jest na poziomie ze ma klase,kreuje obraz siebie na bostwo i jaki to on nie jest,wiec nie dziwcie sie ze moje nastawienie bylo takie a nie inne!!!!!!
A sex....skoro facet zaczyna...to przepraszam...ale nie jest normalne ze on elita hahah dojrzaly mezczyzna w ten sposob...no rece opadaja

15

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

jesteśmy 35 + tym bardziej mi się jego zachowanie w głowie nie mieści.

16

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
aga81 napisał/a:

Badzmy powazni.Skoro facet przedstawia sie ze jest na poziomie ze ma klase,kreuje obraz siebie na bostwo i jaki to on nie jest,wiec nie dziwcie sie ze moje nastawienie bylo takie a nie inne!!!!!!
A sex....skoro facet zaczyna...to przepraszam...ale nie jest normalne ze on elita hahah dojrzaly mezczyzna w ten sposob...no rece opadaja

No a co ja innego napisałem?

Kreował się, stworzył obraz siebie w który uwierzyłaś i miałaś oczekiwania które się nie spełniły.

Nie dość że ręce opadają to i cycki pewnie też smile

17

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Brak słów.Chyba dopiero ucze sie zycia

18

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Brak słów.Chyba dopiero ucze sie zycia

19

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Brak słów.Chyba dopiero ucze sie zycia

20

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Brak słów.Chyba dopiero ucze sie zycia

21

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Brak słów.Chyba dopiero ucze sie zycia

22

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Brak słów.Chyba dopiero ucze sie zycia

23

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Brak słów.Chyba dopiero ucze sie zycia

24

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

nie wiem dlaczego tyle takich samych odp. sie wyslalo

25

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Ale poczucie beznadziei i rozczarowania pozostanie na dlugo.A najgorsze dla kobiety jest to,ze analizuje,co we mnie jest nie tak?co sie stalo?doszukyke sie przyczyny w sobie,choc wiem,ze o nim swiadczy jakim jest "gentelmenem"

26

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Zrobiłaś wszystko co było w twojej mocy, facet się nie popisał i tyle. Nie ma co drążyć tematu - trafiłaś na bałwana smile i nawet mu ordery prezydenckie nie pomogą tongue

27

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

hahah dobre.Masz racje.Tego mi trzeba.

28

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Strasznie przerosniete ma do tego ego. Trochę obciach tak się chwalić. Jego zachowanie zupełnie odbiega od tego, co o sobie opowiadał. Nie zaprzątaj sobie nim głowy, posmiej się.

29

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Mnie tylko jedna rzecz w tej chwili zaintrygowała... Pomiziałaś gostka przez galoty tak, że aż wybuchł!

Fajna jesteś, tylko na gamonia trafiłaś smile

30

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
aga81 napisał/a:

Badzmy powazni.Skoro facet przedstawia sie ze jest na poziomie ze ma klase,kreuje obraz siebie na bostwo i jaki to on nie jest,wiec nie dziwcie sie ze moje nastawienie bylo takie a nie inne!!!!!!

Jak widać jest mądrość w ludowych powiedzeniach: krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje. tongue

Co zrobisz, jeśli facet się odezwie?

Zastanawiam się też, czy on może nie cierpi na jakiś zespół stresu pourazowego?

31

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
Harvey napisał/a:

Mnie tylko jedna rzecz w tej chwili zaintrygowała... Pomiziałaś gostka przez galoty tak, że aż wybuchł!

Fajna jesteś, tylko na gamonia trafiłaś smile

A co chciałbyś tak samo ? tongue

Fajna jest bo Go pomiziała czy tak ogólnie? big_smile

32

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

jestesmy dorosli...roznie bywa w trakcie euforii...choc on nie zachowal sie jak facet z krwi i kosci

33

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
Harvey napisał/a:

Mnie tylko jedna rzecz w tej chwili zaintrygowała... Pomiziałaś gostka przez galoty tak, że aż wybuchł!

Fajna jesteś, tylko na gamonia trafiłaś smile

No dobra, to się może zdarzyć... znaczy się, wydawało mi się zawsze, że to się zdarza 17-latkom, ale ok, może i facetom 35+ wink

ale fakt, że po tym się nią nie zajął... w ogóle ją olał... to jest niemożliwe tongue

może skoro on tak "działa", to nic dziwnego, że mimo swojej urody, mądrości, orderów i uściśniętych rąk, kobiety musi ściągać z 400 km...

34

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Nie wiem co zrobie jak sie odezwie.To zalezy z czym sie odezwie.Nie skreslam go ze swojego zycia tak jak powiedzialam o nim to swiadczy i zdanie juz sobie wyrobilam

35 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-04-22 21:40:14)

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Serio się odezwiesz do Niego, po tym jak Cię potraktował???
Serio jest jeszcze w Twoim życiu miejsce dla Niego, jak to w ogóle dziwnie brzmi.

36

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

hahaha jak dobrze że na was trafilam...świetna terapia.I posmiac sie mozna i podejsc na luzie do tematu ktory jakby nie bylo boli

37

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

ja sie nie bede odzywac!

38

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
aga81 napisał/a:

ja sie nie bede odzywac!

Wiem, że pierwsza się nie odezwiesz, chodziło mi, że może się odezwiesz do Niego, jak On coś fajnego Ci napisze.

39

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
Krejzolka82 napisał/a:
Harvey napisał/a:

Mnie tylko jedna rzecz w tej chwili zaintrygowała... Pomiziałaś gostka przez galoty tak, że aż wybuchł!

Fajna jesteś, tylko na gamonia trafiłaś smile

A co chciałbyś tak samo ? tongue

Fajna jest bo Go pomiziała czy tak ogólnie? big_smile

Fajna jest bo potrafiła zająć się facetem - i pewnie ogólnie jest fajna (bez podtekstów złośliwców) tylko chłop coś nieteges.

Komplement miał być ale chyba coś hmmm... a z resztą tongue

40 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-04-22 22:11:51)

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
Harvey napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:
Harvey napisał/a:

Mnie tylko jedna rzecz w tej chwili zaintrygowała... Pomiziałaś gostka przez galoty tak, że aż wybuchł!

Fajna jesteś, tylko na gamonia trafiłaś smile

A co chciałbyś tak samo ? tongue

Fajna jest bo Go pomiziała czy tak ogólnie? big_smile

Fajna jest bo potrafiła zająć się facetem - i pewnie ogólnie jest fajna (bez podtekstów złośliwców) tylko chłop coś nieteges.

Komplement miał być ale chyba coś hmmm... a z resztą tongue

A co z moim pierwszym pytaniem? tongue

Super, że to był komplement smile

41

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
Krejzolka82 napisał/a:
Harvey napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:

A co chciałbyś tak samo ? tongue

Fajna jest bo Go pomiziała czy tak ogólnie? big_smile

Fajna jest bo potrafiła zająć się facetem - i pewnie ogólnie jest fajna (bez podtekstów złośliwców) tylko chłop coś nieteges.

Komplement miał być ale chyba coś hmmm... a z resztą tongue

A co z moim pierwszym pytaniem? tongue

Super, że to był komplement smile

Przez spodnie nie przepadam wink

42

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Krejzolka pyta autorko czy jesteś na tyle zdesperowana, żeby rozważać tego jegomościa jako kandydata na partnera w przyszłości, jeśli się trochę postara. Stzwiam dolary przeciwko orzechom, że autorka nie miałaby z tym problemu, ale szanowny Pan nawet tak minimalnie się raczej nie wysili.

43

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
Jacenty89 napisał/a:

Krejzolka pyta autorko czy jesteś na tyle zdesperowana, żeby rozważać tego jegomościa jako kandydata na partnera w przyszłości, jeśli się trochę postara. Stzwiam dolary przeciwko orzechom, że autorka nie miałaby z tym problemu, ale szanowny Pan nawet tak minimalnie się raczej nie wysili.

Strasznie pesymistyczne... Są na tym świecie jeszcze chłopaki co potrafią, mam nadzieję tongue



ile tych dolarów? big_smile

44

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Powiedzmy 10, ale odbiór osobisty :-D

45

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

ake mam z wami ubaw.Dziekuje.
To nie jest kandydat na partnera.Za bardzo jest zadufany i nie czuje sie przy nim kobieta.

46

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Dziekuje za komplementy :-))

47

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
aga81 napisał/a:

ake mam z wami ubaw.Dziekuje.
To nie jest kandydat na partnera.Za bardzo jest zadufany i nie czuje sie przy nim kobieta.

Po spotkaniu doszłaś do takich wniosków?
Przecież zadufany był już jak pisałaś z Nim.
Więc, jak to jest?

48

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Po spotkaniu doszlam do takich wnioskow.Przed spotkaniem nie chcialam go osadzac.Wykazywal cechy ktore mi nie odpowiadaly jak jego zadufanie,ale w sieci ludzie odgrywaja rozne role,wiec bralam na to poprawke.Jednak w realu sprawdzili sie to w 100%

49 Ostatnio edytowany przez Harvey (2016-04-22 23:46:16)

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Jesteś już dużą dziewczynką i zdrowo do tego podchodzisz smile

Ten był bublem, następny może też będzie ale nie przestawaj próbować wink

edit:

Ha! Jacenty89 coś tak czuje w lewym jajku że wygrałem tongue po 10 dolców kwapić się nie będę big_smile

50

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Na nastepnego bubla juz sobie nie pozwole

51

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Chyba faktycznie wojsko pierze łby.Zwlaszcza Afganistan.Poczytalam troche o tym.Ci ludzie najczesciej sa pozbawieni uczuc wyzszych,empatii.Nie sa czuli,to egoisci i wielu z nim to rozwodnicy,bo kobiety przechodza z nimi mękę.

52

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
Harvey napisał/a:

Jesteś już dużą dziewczynką i zdrowo do tego podchodzisz smile

Ten był bublem, następny może też będzie ale nie przestawaj próbować wink

edit:

Ha! Jacenty89 coś tak czuje w lewym jajku że wygrałem tongue po 10 dolców kwapić się nie będę big_smile

Przyjacielu poczekajmy aż nasz bohater podejmie inwencję twórczą w stronę autorki :-D.
Jak się nie odzywa to każda byłaby kozakiem :-P
P.S. Jak coś czujesz w lewym jajku to może czas na urologa?

53 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-04-23 00:23:47)

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
aga81 napisał/a:

Chyba faktycznie wojsko pierze łby.Zwlaszcza Afganistan.Poczytalam troche o tym.Ci ludzie najczesciej sa pozbawieni uczuc wyzszych,empatii.Nie sa czuli,to egoisci i wielu z nim to rozwodnicy,bo kobiety przechodza z nimi mękę.

Nie ma się co czarować - wojsko i tego typu 'tematy' wpływają na wykształcenie 'znieczulicy', a na pewno na obniżony poziom empatii - to w warunkach wojny czy uczestniczenia w jakichś masakrach jest warunkiem przetrwania i nie postradania zmysłów często.

Spotykałam się jakiś czas temu z gościem, który za młodu był w Marines, po  latach dorobił się pracując w korpo (ogólnie światły i pełen charyzmy Narcyz, nie bójmy się tego słowa wink), pewnie trochę taki jak Twój, z tą różnicą, że świetny w łóżku i nastawiony raczej na zadowolenie kobiety, potem swoje, o ile w ogóle - więc jakby odwrotnie.
Ale znowusz, tylko pozornie odwrotnie, bo była to osobowość potrzebująca skrajnego odczuwania kontroli nad sytuacją i nad drugą osobą, wręcz uzależniania kobiety od siebie, tylko wtedy pewnie czuł się bezpiecznie.

Ten "twój" wygląda, że może mieć podobny mechanizm, tylko realizuje go na inny sposób - nie mając pewności, nie wiedząc w jaki sposób może Cię kontrolować, przybrał maskę 'obojętnego dupka' tak żebyś to Ty poprzez staranie się o JEGO uwagę i jego osobę wkręciła się i zaangażowała, a wtedy miałby nad Tobą kontrolę smile
Tylko nie jest na tyle sprytny i subtelny w działaniu, bo nie ma w swoich narzędziach bardzo skutecznego środka 'sprawowania kontroli' jakim z reguły są duże umiejętności seksualne..tutaj jest dętka nie facet wink więc punkt dla Ciebie.

54

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

a wlasnie,że sie odezwał z pierdołą...nie wiem czy to pretekst czy o te pierdołę faktycznie mu chodzilo.Odpisała po godzinie.Rzeczowo,dyplomatycznie.Wdawac w dyskusje sie nie zamierzam.

55

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.
aga81 napisał/a:

a wlasnie,że sie odezwał z pierdołą...nie wiem czy to pretekst czy o te pierdołę faktycznie mu chodzilo.Odpisała po godzinie.Rzeczowo,dyplomatycznie.Wdawac w dyskusje sie nie zamierzam.

Jasne, że pretekst. W sytuacjach o kontekście damsko - męskim nie ma "przypadkowych" smsów czy wiadomości, ani pytań o pogodę czy samopoczucie bez interesu własnego  smile

56

Odp: Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Moze i masz rację.Choc na pierdole sie zakonczyl temat.I dobrze bo jeszcze bym mu powiedziala co mysle i by sie jeszcze smiertelnie obrazil bo przeciez on Pan nieomylny.

Posty [ 56 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zrozumieć faceta.Nie mogę sobie z tym poradzić.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024