Mój znajomy na którym mi zależy odzywa się do mnie tylko jak sobie wypije. Ostatnio powiedział do mnie że coś do mnie czuje, on też nie jest mi obojętny. Ale jest mi przykro że jak jest trzeźwy to się do mnie nie odzywa, nie zadzwoni. Jak ma wypite to dzwoni, jest rozgadany, ma humor, jest wesoły i potrafimy godzinę ze sobą gadać. Ma poczucie humoru, fajnie mi się z nim gada. Ale jak nie pije to siedzi w domu i nawet nie zadzwoni. Całkiem inny człowiek.
Temat: On odzywa się tylko jak sobie wypije
Zobacz podobne tematy :
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
I ty sobie nim głowę zawracasz? masakra...
- Ola_la
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
a czesto tak pije?
to uważaj lepiej
- verdad
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
To niech pije czesciej.
A tak powaznie, to moze jakis niesmialy ?
5 2016-03-05 12:30:42 Ostatnio edytowany przez namazu (2016-03-05 12:32:01)
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
Niestety, ale odpowiem z praktyki. Jeśli nie postawisz sprawy jasno teraz czyli, że nie rozmawiacie kiedy jest pod wplywem to za jakiś czas możesz pisać na forum z zupełnie innym problemem, z którym ani forum ani Ty sama sobie nie poradzisz.
Pamiętaj, że ktoś kto rozmawia z Toba po alkoholu to nie jest ta sama osoba, którą znasz...rozmawiasz z kim innym, czasem zupełnie. To nie tak, że alkohol wydobywa nasze prawdziwe ja, pokazuje światu jacy jesteśmy fajni...nie. Napisałaś, że Ci zależy...ale na kim...na tym chlopaku, który się nie odzywa czy na tym pod wpływem? Jesli na tym drugim to nic trudnego, musisz tylko zadbac o regularne dostawy alkoholu i sprawa załatwiona - będzie sie Wam dobrze godzinami rozmawialo, przez jakiś czas, poźiej po prostu bedziesz dostarczała cięższą siatkę z "rozgadywaczem" twojego męzczyzny, pożniej jeszcze cięższą a na końcu znacznie cięższą - jego na plecach...(masz mocne plecy prawda? Bo milość w takich wypadkach naprawdę nie uskrzydla)
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
Masz zaburzone poczucie własnej wartości. Normalna (w sensie bez kompleksów i zaburzeń) osoba takiego "kolegę" by opieprzyła i zabroniła dzwonić jak jest wypity. A ty jesteś jak szczeniaczek, który dostał klapsa i nie wie za co. Facet ma cię w dupie, a przypomina sobie tylko jak ma wypite - przecież to typowy schemat - skąd wiesz, czy jesteś jedyna, tak w ogóle? Może dzwoni do 5, a tylko ty chcesz z nim gadać po pijaku? 
Twój ojciec ma problemy z alkoholem? Bo takie podejście jest typowe dla DDA.
- Gosia1962
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
Troche nie rozumiem. Czemu mu tego nie powiesz? tak wprost, bez focha, bez wyrzutow? jego zachowanie jest dziwne. Moze jest niesmialy i dodaje sobie wigoru? zanim sie przespicie, zostanie alkoholikiem. Powiedz mu prosto z mostu, ze lubisz go bardziej, gdy jest trzezwy.
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
To jest tak że czasami razem sobie wypijemy piwko ze znajomymi i wtedy jest wesoły, wygadany i się dobrze rozumiemy. Jak kończy się imprezka to on do mnie dzwoni jeszcze tego samego wieczoru. On potrafi pić przez tydzień i wtedy ma humor, dzwoni do mnie. Jak nie ma kasy, to nie pije i wtedy siedzi w domu bez tego humoru, nic mu się nie chce, wyjść mu się nie chce bo mówi nie mam kasy na piwo to nie wychodzę. To wygląda tak że on jak ma wypite to wtedy jest rozmowny i wesoły, jak nie ma kasy i nie pije to ma doła i nie chce mu się ze mną gadać. Zadzwoniłam do niego któregoś dnia, był trzeźwy to już bez tego humoru, jakiś znudzony on nie wychodzi, nie chce mu się. A jak tylko ma na piwo i sobie wypije to dzwoni, wesoły, pyta się czy się spotkamy. A zależy mi na nim bo to nie jest zły facet ale chyba tylko do imprez niestety.
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
To jest tak, ze jestes w nim zauroczona i za wszelka cene probujesz znalezc wytlumaczenie dla jego zachowania.
Ponowie pytanie - czy twoj ojciec ma sklonnosci do alkoholu?
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
Jestem zauroczona to fakt, ma to coś w sobie i nie ukrywam że jest mi przykro że dzwoni tylko wtedy jak ma wypite. Chciałabym mieć z nim normalny kontakt, żeby zadzwonił i ze mną pogadał. A wiem że zadzwoni jak tylko sobie wypije. Męczy mnie to, źle się z tym czuję ale chyba będę musiała sobie odpuścić, zacząć traktować go jak zwykłego kumpla.
Mój ojciec nie żyje, pił okazjonalnie urodziny, imieniny ale był też wesoły właśnie po alkoholu i każdego rozśmieszał.
- josz
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
iii napisał/a:
On potrafi pić przez tydzień i wtedy ma humor, dzwoni do mnie. Jak nie ma kasy, to nie pije i wtedy siedzi w domu bez tego humoru, nic mu się nie chce, wyjść mu się nie chce bo mówi nie mam kasy na piwo to nie wychodzę.
Przeczytaj jeszcze raz to co tutaj napisałaś..i jeszcze raz...
Facet jest uzależniony, do tego nieodpowiedzialny, z tego co piszesz wynika, że co zarobi, to przepije i tak żyje od pierwszego do pierwszego, od kielicha do kielicha (albo kufla).
"chyba coś do Ciebie czuje"??? Tak, jak sobie wypije, dzwoni tylko gdy jest pod wpływem, całe jego życie, energia jest uzależnione od dostępu do %.
Nie upokarza Cię taka sytuacja, że stajesz się dla niego atrakcyjna dopiero wtedy, gdy już szumi mu w głowie.
W co Ty się chcesz pakować? Odpuść.
- Gosia1962
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
Facet jest alkoholikiem. Uwierz mi w to. Ja cos o tym wiem. Wyroslam w takiej rodzinie. Uciekaj od niego, gdzie pieprz rosnie.
Odp: On odzywa się tylko jak sobie wypije
iii napisał/a:
To jest tak że czasami razem sobie wypijemy piwko ze znajomymi i wtedy jest wesoły, wygadany i się dobrze rozumiemy. Jak kończy się imprezka to on do mnie dzwoni jeszcze tego samego wieczoru. On potrafi pić przez tydzień i wtedy ma humor, dzwoni do mnie. Jak nie ma kasy, to nie pije i wtedy siedzi w domu bez tego humoru, nic mu się nie chce, wyjść mu się nie chce bo mówi nie mam kasy na piwo to nie wychodzę. To wygląda tak że on jak ma wypite to wtedy jest rozmowny i wesoły, jak nie ma kasy i nie pije to ma doła i nie chce mu się ze mną gadać. Zadzwoniłam do niego któregoś dnia, był trzeźwy to już bez tego humoru, jakiś znudzony on nie wychodzi, nie chce mu się. A jak tylko ma na piwo i sobie wypije to dzwoni, wesoły, pyta się czy się spotkamy. A zależy mi na nim bo to nie jest zły facet ale chyba tylko do imprez niestety.
Szukasz lepszej (dla Ciebie) wersji? Ja jestem dobrym/złym przykładem. NIe warto...teraz znajdziesz rozwiazanie...na jak dlugo? Zobaczysz będzie źle, tak jak malo kto opisuje na forum
...
Uciec - źle zostać - żle
