Uległa kobieta w związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Uległa kobieta w związku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Uległa kobieta w związku

Witajcie!

Opiszę Wam pewną sytuacje, a Wy ocenicie co o tym sądzicie.

Otóż uważam, że pewien mój powiedzmy wujek, na swój sposób tyranizuje żonę.

Ona taka wydaje się być wyciszona, skromna. Niby ma dobre wykształcenie, sukcesy w pracy odnosi. Ale od razu widać, że on gra pierwsze skrzypce w tym związku.

Dzieci mają dorosłe, więc mieszkają sami.

U nich w domu sterylne porządki, jak w muzeum można by rzec. Ciotka co prawda nie umie gotować więc w kuchni wszystko lśni czystością. I ten wujek często robi sobie z tego powodu niesamowite żarty. Raz u babci, ciotka i babcia miały coś tam w kuchni robić, ale im się spaliło to jedzenie i on komentował, że wiedział, że jak takie dwie sieroty się wezmą to, że się tak skończy.

Ciotka mimo wieku ma figurę, że nie jedna nastolatka może pozazdrościć. Bo jakby była gruba, czy się zaniedbała to mąż by ją zamienił na lepszy/młodszy model- to jego słowa.

Kiedyś przed pewną imprezą w sklepie ona się cały czas się zastanawiała co kupić żeby się mężowi podobało, żółta sukienka odpada- bo mąż nie lubi żółtego.

Na weselu czy innych tańcach, nie ma nawet mowy żeby ktoś ją do tańca poprosił. Co prawda, oni się do siebie zawsze bardzo dobrze odnoszą. On trochę despotycznie, proszę wziąć, proszę przynieść, proszę wykonać (bo to wojskowy), tak więc nie znosi sprzeciwu i umie okazać niezadowolenie. Ona się podporządkowuje, na imprezach bez słowa czeka aż się mąż poimprezuje/popije i jeszcze jak cierpliwe go zachęca żeby coś zjadł, pomaga mu niekiedy opuścić imprezę i też bez słowa. Mają taką działkę małą ale ona bez jego zgody tam nawet kwiatka nie zerwie. Kiedyś chyba naprawdę jej się uszami przelało bo się wyprowadziła od niego, tydzień płakała, że to koniec, rozwód. Ale potem przyszedł z kwiatami, raz, drugi, kupił jej jaką drogą błyskotkę, pojechali na wakacje, wrócili jak z podróży poślubnej. I to samo.

Dodam, że różnicy wieku miedzy nimi jest ponad 10 lat

Co sądzicie o takim układzie, gdzie jedna osoba jest zdominowana? Czy to jest już przemoc?  Jak ewentualnie można pomóc?

Podyskutujmy proszę, skąd bierze się taka uległa postawa kobiet...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Uległa kobieta w związku

A czy ciotka zwróciła się do Ciebie o pomoc?

3

Odp: Uległa kobieta w związku

Nie, ona nigdy do nikogo nie zwróciła się o żadną pomoc. Na każda sugestie innych, odpowiada, że u nich wszystko dobrze.
Nawet jak się pokłócili i się wyprowadziła to się nikomu nie pożaliła o co właściwie poszło.
Chociaż kto bardziej ogarnięty mógł się domyśleć.

4

Odp: Uległa kobieta w związku

Jej jest wygodnie, jemu jest wygodnie. Dobrze się dobrali. Nie widzę problemu

5

Odp: Uległa kobieta w związku

Wobec tego myślę, ze przytaczanie jej historii jest naruszeniem jej prywatności.

Ma wolna wolę, jest dorosłą osobą i jej życie jest jej wyborem.

A Ty jeśli chciałabyś roztrząsnąć jakiś problem dotyczący Ciebie w kontekście uległości sformułuj go w inny sposób.

6

Odp: Uległa kobieta w związku

Jemu na pewno bardzo wygodnie, jej niekoniecznie. Nie dziwi Was, że ona nie ma zbyt dużo koleżanek, nie chodzi na plotki/babskie zakupy?

7

Odp: Uległa kobieta w związku

Piszę o tym bo po ostatniej imprezie jej matka, się żaliła, że ona źle wygląda, że jest smutna, no że jak to matka czuje i widzi, z jej ''dzieckiem'' coś nie tak, i tak każdy dołożył coś od siebie i taka rozmowa się wywiązała.

8

Odp: Uległa kobieta w związku

,,Wobec tego myślę, ze przytaczanie jej historii jest naruszeniem jej prywatności.''

Tak, no ale już raz mieliśmy w rodzinie sytuacje, że nikt się nie wtrącał, każdy uważał, że to nie jego sprawa i się samobójstwem zakończyło.
Teraz też nikt się w sumie nie odzywa, nie wtrąca, zresztą tam do nich praktycznie nikt nie jest zapraszany, nikt nie jest z nimi blisko. Po prostu to jest dziwne, że tam wszystko taka tajemnica.
Nie naruszamy prywatności bo nie mówimy o nikim konkretnym tylko o problemie.

9

Odp: Uległa kobieta w związku
Laura Eleonora napisał/a:

Jemu na pewno bardzo wygodnie, jej niekoniecznie. Nie dziwi Was, że ona nie ma zbyt dużo koleżanek, nie chodzi na plotki/babskie zakupy?

Nie.  Ja też praktycznie nie mam koleżanek i nie chodzę na plotki a tym bardziej na babskie zakupy.

Jeśli jej mama się nią martwi, to powinna z nią porozmawiać.

10

Odp: Uległa kobieta w związku

A jeśli Ty się martwisz stanem ciotki to tez możesz z nią porozmawiać a nie omawiać jej sprawy na forum bez jej wiedzy i zgody.

11

Odp: Uległa kobieta w związku

Właśnie ona do swojej mamy ma jakiś żal, ich relacje są chłodne. Ciotka zawsze ma takie słynne zdanie, że nie ma nic gorszego niż nadopiekuńcza matka.
I obsesje na tym punkcie żeby nikt się nie wtrącał w jej życie.

Może to tak wygląda, że ja się wcinam. Ale tak naprawdę nigdy z nikim o tym nie rozmawiam. Po prostu chciałam znać zdanie innych osób bezstronnych, może ktoś zna podobna historię. Poza tym ja mogę opisać to tylko z punktu widzenia osoby 3

Sama nie chce mieć podobnie w małżeństwie, nie wiem skąd się biorą takie błędy i w którym momencie dochodzi do sytuacji, że kobieta jest zdominowana.

12

Odp: Uległa kobieta w związku

Wiesz, każda historia jest inna i ma inne podłoże i nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to czy to są błędy czy dana osoba przerabia po prostu w życiu to co ma do przerobienia .

Poza tym nie zawsze to co się z pozoru wydaje ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.

13

Odp: Uległa kobieta w związku

Podobno kiedyś to całkiem inna osoba była, wesoła, radosna, rodzinna, a potem stopniowo zaczęła się odsuwać od bliskich, pewna osoba uważa, że to się zaczęło zanim się poznali, potem tylko się umocniła w tej zmianie.
Jak to się dzieje, że można się tak o 180 stopni zmienić?
Ja się też obawiam, że u mnie zmiany idą w tym kierunku...

14 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-03-04 15:29:17)

Odp: Uległa kobieta w związku

zycie z trepem czy policjantem rzadko kiedy uslane jest rozami. Wsrod tej grupy najwiecej jakichs wypaczonych charakterow, sklonnych do przemocy psychcznej i czesto fizycznej. Ilez to sie naczytalam dramatow kobiet zyjscych z trepem pod jednym dachem. Sluzbisci i manipulanci. Ciotka meza miala krzyz panski ze swoim. Na zewnatrz to ideal. A w domu dryg i dyscyplina oraz przemoc psychiczna.
Moja kolezanka miala ojca policjanta, pracujacego w wydziale zabojstw. Totalnie popie*dolony gosc . Wiecej napisac nie moge.
Nie wiem, czy tym ludziom odwala pod wplywem pracy czy po prostu garna sie do niej specyficzne jednostki sklonne do psychicznych skrzywien.
Twoja ciotka byc moze jest taka zdominowana psychicznie kobieta. Nie skarzy sie, bo moze sie wstydzi, bo moze juz tak wrosla w role ofiary, ze sie z tym pogodzila, bo moze cierpi na syndrom sztokholmski,  bo.... Trudno tak zgadywac. Ale najczesciej takie kobiety sie nie skarza robiac dobra mine do zlej gry, zwlaszcza, ze w opinii otoczenia, ich mezowie to szanowane osoby na stanowisku. No przeciez taki swietny policjant,  w domu tez na pewno jest swietnym mezem i ojcem. Innej opcji ludzie nie biora pod uwage.
Jesli matka dostrzega, ze z jej dzieckiem jest cos nie tak, to zazwyczaj ma racje.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Uległa kobieta w związku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024