Porzucony przez FB... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Porzucony przez FB...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Porzucony przez FB...

Czesc jestem facetem 28 lat, w sumie nie wiem po co pisze ten temat, moze zeby zrozumiec, wyzalic sie.

Bylem  z dziewczyna 5 lat (dzewczyna ma 24 lata ) ostatni rok byl ciezki dla niej, miala duzo pracy i problemy z nia zwiazane. Probowalem jej pomagac jakos. Ciagle tylko nazekala ze jest jej zle, ciegle zmeczona, niezadowolona. Gdzie ja normalny wesloy czlowiek ktory duzo pracuje i tez nie mam lekko, ale takie zycie. Seksu tez juz u nas nie bylo wogole, ciagle tylko powtarzala ze jest zmeczona. Wkoncu mialem juz dosc tego zachowania bardzo sie w tym meczylem. A kochalem ja bardzo.

Tydzien pozniej znalazla prace i mnie olała. Zostawila mnie przez facebooka, probowala sie mnie pozbyc jak bym byl jakas przeszkoda, byla zimna, nie moglem sie nawet z nia dogadac.  "Nie wyszlo i tyle nie mamy o czym rozmawiac, znajdziesz sobie lepsza dziewczyna ja teraz nie chce zwiazku zadnego. Moze do siebie wrocimy jak mnie kochasz to poczekasz na mnie. " Zlała mnie jak gówno poczulem sie okropnie. zostawiony przez fb w wieku 28 lat.

Minelo 8 miesiecy od rozstatnia, ja caly czas pogodzic sie z tym nie moge. Nie zaslugiwalem na takie porzucenie. Jako ze jest to moja pierwsza dziewczyna a ja bylem jej pierwszym chlopakiem to nie mialem doswiadczenia. Ale zachowac sie potrafie.
Teraz chcial bym wrocic do normalnego stanu ale nie potrafie, caly czas mnie meczy to w jaki sbosob zostałem olany.  Moja pierwsza dziewczyna zostawia mnie w taki sposob, nie widze juz potrzeby zeby wiazac sie kiedys z inna dziewczyna.
Nie mam pojecia jak sobie pomoc, robilem juz wszystko. Powiedzcie mi jak mozna kogos zostawic przez facebooka w taki sposob. Nic jej zlego nawet nie zrobilem. Mieszkala ode mnie marne 15 km, to wolala to przez fb zalatwic.  Płakalem  ,w wieku 28 lat płakalem i nie potrafilem zapanowac juz nad swoimi emocjami. Byla dziewczyna wstawiala sobie fotki jaka to ona szczesliwa i dumna z siebie jest w nowej pracy. To wszystko mnie dobijalo.  Dbam o siebie, mam prace, pasje, w planach mieszkanie, niczego mi nie brakuje do tego żeby być partnerem kobiety...

8 miesiecy mija, a ja dalej nie wiem co o tym myslec. Pierwsza dziewczyna i taka mina sad

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-01-25 16:43:45)

Odp: Porzucony przez FB...

O tempora o mores!

Chemia1000 napisał/a:

Pierwsza dziewczyna i taka mina sad

Po prostu wow! Ta Twoja była dziewczyna to chodząca klasa. Ale jak to mówią pierwsze koty za płoty. O ile potrafisz uczyć się na błędach, następna może być już tylko lepsza. Głowa do góry i przestań się zadręczać.

3

Odp: Porzucony przez FB...

24 lata a zachowała się jak dzieciak. Aż mi dziwnie ze to moja rowniesniczka. Skoro nic jej złego nie zrobiles a jej uczucia się w ypalily to tym bardziej powinna się spotkać i powiedzieć Ci osobiście ze odchodzi. Choćby z ludzkiej przyzwoitości i szacunku dla.Ciebie, dla partnera którym dla niej byłeś. Przykro mi że tak Cię potraktowała. Po prostu dziewczyna nie potrafi się zachować.
nie bierz tego do siebie. Każde doświadczenie czegoś uczy. Teraz może być tylko lepiej. I nie zrazaj się do dziewcząt. Jeśli jesteś fajnym facetem spotkasz odpowiednią fajną osobę. I zobazysz ze nie warto było się martwić. Uszy do góry. Świat jest pełen fajnych dziewczyn smile

4

Odp: Porzucony przez FB...

Masz rację, nie zasługiwałeś na to.

Wstyd się przyznać, ale ja też tak kiedyś rzuciłam faceta (tylko że przez SMS). Byłam młoda, głupia, a jego miałam już naprawdę dość. Niczym nie zawinił w sumie, po prostu nie kochałam go, denerwowała mnie jego nachalność, chęć naprawiania, podczas gdy ja nie miałam ochoty. Bałam się scen, płaczu, błagania, dlatego załatwiłam to przez SMS.
Myślę że Twoja ex dziewczyna miała tak samo. Z tego co opisujesz, do dawna miała Cię gdzieś, a jej miłość wygasła.

5

Odp: Porzucony przez FB...

Mam dziwne wrażenie, że Ciebie bardziej boli fakt, że Cię rzuciła przez fb, niż to, że w ogóle to zrobiła.

Zapomnij o niej - emocjonalnie niedojrzała smarkula nie nadaje się na partnerkę.

6

Odp: Porzucony przez FB...

Faktycznie nie powinna zrywać przez fb,to było dziecinne i niedojrzałe zachowanie z jej strony.Dlaczego zerwała... tego nie wiem.Być może miała dosyć problemów w pracy i chciała od wszystkiego się odciąć,odizolować,odpocząć,także od Ciebie.Być może jej uczucie się wypaliło.W każdym razie po 4 latach związku i przy odległości tylko 15 km powinna się z Tobą spotkać i porozmawiać.Nie zrobiła tego,trudno.Być może bała się scen,być może miała jakiś inny powód,to wie tylko ona.A jak sobie z tym poradzić.. rozstanie boli,nawet jeśli związek trwa bardzo krótko,a nie tylko 4 lata.Boli i jeszcze będzie bolało,ale musisz to wytrzymać.

7

Odp: Porzucony przez FB...

Myślę że myślała o tym znacznie wcześniej ale nie miała odwagi powiedzieć tego wprost. To dziecinne i świadczy źle o niej samej a nie o Tobie. Kiedyś będzie się tego wstydzić. Pamiętaj ze karma zawsze powraca wink

8

Odp: Porzucony przez FB...

"Moze do siebie wrocimy jak mnie kochasz to poczekasz na mnie." - Obrzydliwa jest ta wypowiedź sad Co ona sobie wyobrażała pisząc to? Że będziesz kołem ratunkowym? Absolutnie do niej nie wracaj! To jakaś niedojrzała gówniara.

9 Ostatnio edytowany przez Chemia1000 (2016-01-25 22:49:00)

Odp: Porzucony przez FB...

No mnie wlasnie boli to w jaki sposób mnie zostawila. To ze nie chciała ze mna być to już inna sprawa i nic tu nie zrobie. Oczywisie ucze się na bledach, przestudiowałem w ten czas tyle artykulow ze wiem kiedy zrobiłem blad, kiedy powinienem był reagować itp. Mi jest szkoda tego czasu, tyle poswiecilem energii tyle ja wspierałem ile moglem, zaufałem jej. A ona jak by nigdy nic mnie wyrzucila na smietnik. Nigdy na nia nie krzyczałem jestem bardzo spokojnym człowiekiem.  Chcialem z nia rozmawiać o problemach to się nie dalo, ciagle cos nie tak. A lubie rozmawiać taki już jestem
Oczywiście miałem czasami do niej pretense bo czasami przesadzala ze swoimi problemami których ja miałem więcej w swoim zyciu i do tego teksty typu, "mało mi pomagalas, jak chciałam zebys mi zaplacil na allegro za cos, to musiałam czekac pare dni " no sorry co ja kurwa jestem. Gdybym miał robic wszystko dla niej na zawolanie to jaki ze mnie facet by był. Teraz ma na mnie wyjebane, już pewnie o mnie zapomniala. " Zawsze będę dla niej ważny".... Ja ja bym chciał wrocic do stanu jaki byłem kiedyś, wesoły, spontaniczny, smialem się z byle czego, nigdy niczego mi nie brakowało do szczęścia. Akceptowalem to co mam i nigdy nic więcej nie potrzebowałem. A teraz.... 8 miesięcy mija a ja leze jak gówno. No ale jak trzeba czasu to poczekam. Myslalem ze 8 miesięcy to już sporo ale widocznie nie.

Oczywiście ze do niej nie wroce. Tylko jak sobie pomysle ze ona jest tam z kims szczesliwa, a ja tyle poswiecilem i jestem w dupie to mnie rozpierdala cos od srodka.

10

Odp: Porzucony przez FB...
Chemia1000 napisał/a:

  Tylko jak sobie pomysle ze ona jest tam z kims szczesliwa, a ja tyle poswiecilem i jestem w dupie to mnie rozpierdala cos od srodka.




A ma kogos ?

11

Odp: Porzucony przez FB...

A tego nie wiem, tylko przypuszczenia. Może tak, może nie. Mam tylko przeczucie ze jednak ktoś jest. No ale to już nie moja sprawa i nie będę do tego dochodzil.

12

Odp: Porzucony przez FB...

Też tak miałam...tyle lat poświęciło się na związek a gościu rozstał się ze mną przez sms...w sumie nawet nie napisał sam że to koniec, bo w miedzy czasie była zdrada z jego str, ale bolało mnie to że nie miał odwagi spotkać się ze mna twarza w twarz i mi tego powiedzieć...albo rozstac się jak ludzie a nie isc w bok...no cóż ale taka jest większość ludzi...wygodni egoiści dla których ważne są tylko ich uczucia. Głowa do góry z czasem się pozbierasz smile mi zajeło to dwa lata...no ale przynajmniej nauczyłam się coś z tego związku i już wiedziałam czego unikać w facetach, pozniej po kolejnym roku poznałam w końcu konkretnego faceta smile wiadomo były watpliwości czy czasem historia sie nie powtórzy no ale kto nie próbuje ten nic nie zyskuje tongue i tak już 4 lata jestem w związku, oczywiście też nie jest ciągle różowo, było troche niejasności na poczatku związku, potem ok kilka lat, a w chwili obecnej ciężka sytuacja jest...ale on i ja probójemy się wzajemnie zrozumiec, rozmawiamy, może się uda...niestety na tym polegają związki...heh czasem myśle że bycie w związku to ciagla "walka", walka o wszystko...o miłość, zrozumienie, akceptację, dominację, walka o to kto w danym związku będzie miał jaką pozycje... oczywiście dużo ludzi tylko gada że związek to kompromisy etc. ale jak tak czytam wątki tutaj  lub słyszę jak jest wsród znajomych nawet po slubie smile to widzę tylko jedno...WALKA smile ja chcę tak a mąż tak...wychodzi na to że tak naprawdę nigdy nie było ICH, tylko ja i ty...

Odp: Porzucony przez FB...

Jesteś facetem , który potrafi kochać.  I to jest największa wartość człowieka. Pomyśl, chciałbyś być z kimś takim? Myślisz , że ona w przyszłości by lepiej Cię traktowała? Lepiej , że teraz tak się stało , niż po ślubie. Ciesz się , że w twoim życiu już nie ma takiej zimnej ignorantki i egoistki. Wierz mi , że gdzieś tam są kobiety , które naprawdę umieją kochać. Powodzenia!:)

14

Odp: Porzucony przez FB...

Teraz po paru miesiącach od rozstatnia widze z kim byłem. Dziewczyna która nie miała zaduzo koleżanek, w pracy tez jej zabardzo nie lubialy dziewczyny. A bardzo sympatyczna osoba była moja dziewczyna. Ogolnie to nawet nie wiem czy mnie kochala, czy byłem może tylko przejściowym facetem jakims. A ja debil się zaangazowalem. Zostawia mnie, podjarana nowa praca tak jak ja byłem 20 lat temu jak dostałem klocki LEGO. "Nie mamy o czym rozmawiać, nie wyszlo nam i tyle". Takie chore teksty walic w moja strone. Które dzialay na mnie jak czerwony kolor na byka. Chcialem z nia jakiś kontakt utrzymać, ale to było by głupie i chore dla mnie. Kompletnie przestałem się dla niej liczyc, traktowala mnie jak bym był nikim.

Tak jestem facetem który potrafi kochac i w gównie jestem. Jak na zlosc ona sobie zycie ulozy, a mi się wszystko spierdoli. Ciesze się ze już z nia nie jestem, mam tylko nadzeje ze kiedyś poznam jakas kobiete, a wtedy kompetnie wylacze się od mojej bylej. A może psane jest mi być singlem.

Ja dziekuje wam za pomoc, porady, spoko dziewczyny jesteście smile

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Porzucony przez FB...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024