Witam jestem świeżą krwią na tym forum, ponieważ nigdy nie potrzebowałem pomocy w sprawach z konietami.
Temat jest taki,że moja narzeczona rozstaje sie ze mną z dnia na dzień. Stwierdziła, że nadal mnie kocha ale zatoczyła sie w jakimś gościu. Najgorzej jest to ze byliśmy swoimi pierwszymi poważnymi partnerami. Do ostatniego dnia sie dogadywalismy aż napisała mi smsa ze musimy poważnie porozmawiac. Po czym powiedziała mi że to koniec. Wszyscy wokół doradza i mi żebym o na zawslczyl, więc kupiłem bukiet róż i starałem staralem sie złagodzić sytuację Ale mówi mi że nic z tego nie będzie więc sie pożegnaliśmy i wyszedłem. Chciała utrzymywać ze mną kontakt Ale mam w tej chwili mieszane uczucia i nie wiem co zrobić
Ale debile Ci doradzali, jak kobieta mówi że kocha ale coś tam coś tam to znaczy że to już koniec, jedyne co możesz zrobić to totalnie ją olać na 3 tygodnie zero odpowiedzi itd, zobaczy faceta z jajami i wtedy masz 20% szansy że wróci, jak będziesz odpisywał na jej smsy to ona się wypłacze, da znaki że może wróci ale nic z tego nie będzie bo w głowie będziesz dla niej plackiem. Odpowiedz sobie czy chcesz być z laską która mówi że kocha innego? W końcu i tak Cię zostawi.
Wiesz, gdy pojawia się osoba druga to oznacza, że tej pierwszej się tak na prawdę nie kochało. Może ona i wróci do Ciebie, ale chcesz żeby za jakiś czas znowu napisała Ci wiadomość "musimy poważnie porozmawiać".
Kocha Cie, ale zauroczyla sie w innym ?
Dla niej zauroczenie wazniejsze od milosci ?
Ale sobie znalazles kobiete...
I jeszcze Ty jak pajac do niej z kwiatami ?
Znajdziesz inna powazniejsza, lepsza..
Jak Bog zamyka drzwi, to otwiera okno.
5 2016-01-19 13:17:56 Ostatnio edytowany przez bullet (2016-01-19 13:22:32)
...Temat jest taki,że moja narzeczona rozstaje sie ze mną z dnia na dzień. Stwierdziła, że nadal mnie kocha ale zatoczyła sie w jakimś gościu....
łomatko, kolejna klasyka
Stary, poczytaj podobne watki. Ty się ciesz, ze dostałeś "kopa" teraz, a nie po ślubie gdy są np. dzieci i spustoszenie jest o wiele większe.
Przyjmij za aksjomat, że taka blerw i tak wcześniej czy później poszłaby w kurs.
Teraz pocierpisz chwilę ale to Cię tylko wyczuli i takie osobniczki nauczysz się omijać szerokim łukiem. Nie martw się, znajdziesz porządna kobietę, jest ich trochę na tym łez padole świecie. Ty miałeś pecha, ze trafiłeś na trefny egzemplarz.
Wierz mi, masz szczęście. Inni go nie mieli np. ja.
Nadal Ciebie kocha,a 'zatoczyła" się w jakimś gościu...hmmm
Ten pomysł z bukietem nie jest dobry,wierz mi.
Chyba,że chcesz jej podziękować, za wspólnie spędzony onegdaj czas.
...Ten pomysł z bukietem nie jest dobry,wierz mi...
wtopa na całego ale ja rozumiem, bo też kiedyś z czymś podobnym wyskoczyłem <wstyd>
majkaszpilka napisał/a:...Ten pomysł z bukietem nie jest dobry,wierz mi...
wtopa na całego ale ja rozumiem, bo też kiedyś z czymś podobnym wyskoczyłem <wstyd>
Zakochany chłopak,ale źle trafił.
Walczyć nie ma o co...no chyba,że chce być plasterkiem,jego wola...ja tam się nie "wtrancam"
Znudziłeś jej się, poznała kogoś bardziej interesującego. Nic z tego nie będzie. Ciesz się, że nie było ślubu, ani dzieci.
Zgadzam się z poprzednikami.
Owe "kocham cię w dalszym ciągu", to jedynie osłodzenie goryczy porzucenia.
Jeśli masz dla siebie szacunek, pogódź się z tym.
Zdrada emocjonalna, to nie w kij dmuchał.
Koniec takiego zauroczenia, o ile nastąpi, to zwykle wynik rozczarowania "księciem z bajki" albo zwykły kop w dupę ze strony "księcia".
Chcesz się, Autorze, przekonywać o tym, czekając na byłą narzeczoną?
Jedna rada. Nie pozwól, by prosiła o Twoją przyjaźń przez wzgląd na to, co was niegdyś łączyło. Szybciej ochłoniesz, gdy odetniesz się całkowicie.
Dlatego radzę ludziom żeby przez rok chodzili ze sobą po koleżeńsku. Jeżeli tyle wytrzymają, to raczej uczucie przetrwa.
Odcialem sie już, stwierdziła że będzie czekała na jakąś wiadomość odemnie. A o tym księciu z bajki trochę słyszałem więc sie już niczym nie przejmuje.
Mam jeszcze jedno pytanie. Otóż nadal ma na Facebook masz za wspólne zdjęcia oraz status ze jesteśmy zareczeni jak mam to odbierac?
Mam jeszcze jedno pytanie. Otóż nadal ma na Facebook masz za wspólne zdjęcia oraz status ze jesteśmy zareczeni jak mam to odbierac?
Trzyma cie w odwodzie. Jak z tamtym sie sypnie, to ci wcisnie jakas bajeczke o "pomylce" i bedzie probowala wrocic
Do tego nie oddała mi pierścionka oraz strasznie płakała jak mi mówiła o rozstaniu, więc jak to ogarnac?
Do tego nie oddała mi pierścionka oraz strasznie płakała jak mi mówiła o rozstaniu, więc jak to ogarnac?
Jesteś zwyczajnie kołem zapasowym. Z tamtym nie wyjdzie, to wróci mówiąc, że popełniła "błąd życia" i inne bajeczki.
Ale nie wiem czemu tak plakala, w życiu nie widziałem takich łez z jej strony
KuRna.... chlopie, wez idz do lazienki i poszukaj swoixh jaj...
ja rozumie, ze cierpisz, ale w koncu trzeba sie ogarnac!
Jakie znaczenie ma pierscionek, placz i inne bzdury? To KONIEC.
Zadzwon do kumpli, umow sie na piwo albo kregle i wroc do normalnosci.
Ale nie wiem czemu tak plakala, w życiu nie widziałem takich łez z jej strony
Wiele rzeczy można udawać. Widać nowy gach jest niepewny, a Ty jesteś solidnym kołem zapasowym.
21 2016-01-21 09:13:42 Ostatnio edytowany przez bullet (2016-01-21 09:25:40)
Do tego nie oddała mi pierścionka oraz strasznie płakała jak mi mówiła o rozstaniu, więc jak to ogarnac?
Zgłoś ją do nominowana za rolę do Oscara ? Pięknie Ciebie urobiła. w sumie ... to standard.
Dla przykładu napiszę Cie, że moja bż też płakała, że żałuje gdy się rypnęło, że ona się "rypie" , po jakimś jednak czasie, gdy godziła się z kochankiem powiedziała "wcale tak nie mówiłam, źle to odebrałeś ..." itp
Tak jak napisali powyżej Twoja Pannica nie jest pewna swojego kochanka, jednak mimo, że jesteś piątym kołem u wozu chce mieć Ciebie pod ręką, najlepiej na pstryknięcie palcem. Widzi jednak, że zaczyna się dziać "nieteges" bo powoli wyślizgujesz jej się z garści. Ona tak naprawdę jest zła, traci grunt. Sama widzi jaką jest ....tą. Płaczem chce odbudować swoje nadszarpnięte ego, odzyskać wiarę w siebie wykorzystując Twoje zdanie co własnie jej się udaje !!!
Mam nadzieję, że mimo że tak Ciebie zmanipulowała nie dasz się, że nasze rady przemyślisz, będą mieć znaczenie, choć widzę, że Ty teraz w każdym geście, niuanse szukasz punktu zaczepienia, że "będzie dobrze" i rozkminiasz jak robi to większość (zdjęcie na fb, pierścionek, płakała .... itp.) choć rozum krzyczy "zasadź jej kopa i zażądaj zwrotu pierścionka". Wiem, że łatwo mi pisać bo już jestem poza tym ale własnie dlatego wiem bo to przeszedłem i jestem pewien, że "łże jak pies"
Pomyśl: może pierścionek po prostu woli zatrzymać bo się jej podoba. Zdjęcie na fb ? Prawdopodobnie próbuje go zmusić do intensywniejszego postarania się (mam na myśli tego drugiego, a nie Ciebie).
A to, że przy okazji torturuje Ciebie i tworzy w Twojej głowie tzw. WYPARCIE, nie ma dla niej znaczenia. Kolego: to się nazywa egoizm.
Moja bż bawiła się ze mną w taki sposób 2,5 roku.
KuRna.... chlopie, wez idz do lazienki i poszukaj swoixh jaj...
ja rozumie, ze cierpisz, ale w koncu trzeba sie ogarnac!
Jakie znaczenie ma pierscionek, placz i inne bzdury? To KONIEC.
Zadzwon do kumpli, umow sie na piwo albo kregle i wroc do normalnosci.
Dokładnie. Jakieś szarpanie o pierścionki (jest zasada, że to kobieta zwraca lub nie - może nie zwrócić z różnych powodów, ma do tego prawo) i lamenty o Fejsbuka. Zaciśnij zęby i to przeżyj. Uwierz mi, że warto coś takiego przetrzymać.
To koniec chłopie musisz się z Tym pogodzić.Nawet jak się zejdziecie,to najprawdopodobniej sam dojdziesz do tego,że to nie ma sensu.Zobaczysz.Teraz jesteś załamany,rozkminiasz,czekasz na cokolwiek.Na gest na uśmieszek na fejsbuku itp.,itd.Poczekaj trochę,wytrzymaj.Za jakiś czas nie będziesz miał żadnej przyjemności z kontaktu z nią.Pozdrawiam.
JoyDivision Hej, Stara Ekipo! Twoje pojawienie się uświadomiło mi, jak się tu 'zadomowiłam' i ile czasu minęło.. To pierwsze spoko, ale to drugie.. Czuje, że czas i na mnie pomału stąd spadać
Co u Ciebie ??? Jak się masz?
Na te bajki o kwiatkach i innych prezencikach to chyba każdy dał się nabrać. Tak jesteśmy programowani przez społeczeństwo.
Ale dobrze się stało bo teraz ZERO kontaktu i skup się na sobie. Wyciągaj wnioski ale nie obwiniaj siebie tylko potraktuj to jak ważną lekcję.
Chłoopie dobrze, że tak wcześnie się ujawniła. Naprawdę.
Poczekaj, zrobi sobie rodeo i wróci ale wtedy zasądź jej potężnego kopa.
Płacz – manipulacja. Musi się jakoś przed sobą usprawiedliwić + nie pali za sobą mostu, którym jesteś Ty. Masz być w zasięgu jak by co.
Bullet pozdrawiam:)
Wczoraj spotkałem ja w sklepie, z uśmiechem na twarzy podeszła i zapytała czemu się nie odzywam powiedziałem jej że moje zachowanie jest adekwatne do jej i ze jak był czas na rozmowa ze mną to wolała rozmawiać z kimś innym po czym odszedlem zauważyłem że spaliła buraka i oczka sie zaszklily Ale nie dałem sie jej opetac
27 2016-01-25 09:06:14 Ostatnio edytowany przez bullet (2016-01-25 10:24:03)
Wczoraj spotkałem ja w sklepie, z uśmiechem na twarzy podeszła i zapytała czemu się nie odzywam powiedziałem jej że moje zachowanie jest adekwatne do jej i ze jak był czas na rozmowa ze mną to wolała rozmawiać z kimś innym po czym odszedlem zauważyłem że spaliła buraka i oczka sie zaszklily Ale nie dałem sie jej opetac
Perfect. Jeśli by jej zależało nie pozwoliłaby Ci ot tak odejść. Widać ewidentnie, traktowała Cię jako opcję, szklenie oczu chyba w tym przypadku jednak oznacza, że zrozumiała, że gołąbek wymknął się z garści ale ... powtórzę ... gdyby jej zależało nie dostałbyś możliwości odejścia ot tak ... kochająca kobieta złapałaby Cię za klapy i zrobiła porządek w Twojej głowie w kilka sekund ....
...Bullet pozdrawiam:)
Anonim,
Każdemu w tym wieku i w twojej sytuacji wydaje się że była to miłość na całe życie. Że już nigdy takiego uczucia nie będzie,
Co jest młodzieńcze oczywiście kompletną bzdurą.
Dziewczyna po prostu wymieniła Ciebie na lepszy w jej mniemaniu model.
Nawet gdyby później chciała do Ciebie wrócić, to jeśli ją przyjmiesz ona już nigdy nie będzie Ciebie szanować i masz jak w banku kolejne takie przygody zakończone rozstaniem.
W tym momencie przestań myśleć o niej a zacznij myśleć wyłącznie o sobie, Zamknij ten rozdział i żyj do przodu.
Panna będzie przez jakiś czas z premedytacją wysyłała sprzeczne sygnały(co właśnie przerabiasz)
Dopiero kiedy będzie pewna swojego nowego, bez mrugnięcia okiem zerwie z Tobą całkowicie kontakt. Jeśli jej się nie uda to wróci na chwilę ale od tej pory, nawet będąc z Tobą, będzie szukała swojego mężczyzny na stałe.
To sobie wbij do swojej młodej głowy na zawsze!
Żadna kobieta nie zasługuje na Twoje łzy,
Ta która na nie zasługuje, na pewno Ciebie do nich nie doprowadzi.
To już tutaj na tym forum pisałem
Zawsze będę to powtarzał w takich przypadkach: Jesteś zbyt młody i zbyt przystojny, abyś wiązał swoją przyszłość z kimś takim i po czymś takim.
I właśnie dostałeś szansę by wyrwać od życia dla siebie tyle ile wlezie. Zrób kipisz z jej życia,. Niech poczuje w jakie gówno weszła i zacznij swoje życie od nowa
Nie ma że boli! Za głupotę się płaci.
No chyba, że chcesz żyć z czymś takim i z kimś takim w imię pseudo-miłości podszytej bólem i strachem.
Nawet jeśli Ci pierścionka nie odda, to i tak niska cena w porównaniu z tą, jaką byś zapłacił będąc z kimś takim w małżeństwie
Jak słyszę teksty typu: "zrozumiała błąd", "rozumie, że mogła zniszczyć i się nie może z tym pogodzić", zawsze wiedziała, "kocham tylko Ciebie" to mnie takie teksty w obliczu zdrady kompletnie rozwalają.
W tym momencie facet słyszy wyłącznie to co chce słyszeć.
A ona tak naprawdę boi się wyłącznie jednego!
Że zostanie w czarnej d***e, że ją wszyscy obsmarują, że zrobi zrobi z siebie idiotkę, a nie dlatego że straci i skrzywdzi druga istotę, która dla niej dałaby się pociąć. Chłopie, gdyby byłaby pewna nowego, gdyby nie wystepowało żadne z powyższych zagrożeń, to poprostu wróciłbyś kiedyś do pustego domu, a w słuchawce usłyszałbys "nie ma takiego numeru".
Głowa do góry!
Jak nie zmarnujesz lekcji jaką panienka Ci zafundowała to w podobnej sytuacji nie będziesz zostanawiać co zrobić i kto w takim momencie jest najważniejszy.
KuRna.... chlopie, wez idz do lazienki i poszukaj swoixh jaj...
ja rozumie, ze cierpisz, ale w koncu trzeba sie ogarnac!
Jakie znaczenie ma pierscionek, placz i inne bzdury? To KONIEC.
Zadzwon do kumpli, umow sie na piwo albo kregle i wroc do normalnosci.
Iceni ale idąc do łazienki żeby poszukać swoich jaj to musiałby mieć ze sobą mikroskop .
Inaczej ich nie znajdzie.