Tydzień temu w mojej rodzinie był pogrzeb, zmarła dziewczyna wykończona długoletnią chorobą (białaczka) mając tylko 26 lat.Na pogrzebie robiono zmarłej zdjecia w otwartej trumnie. Wczoraj miałam okazje je obejrzeć i jestem głęboko oburzona, gdyż uważam to za nieodpowiednie zachowanie w pamięci zmarłej. Że lepiej pamiętać jak żyła. A wy jak myslicie o robieniu zdjęć na pogrzebie zmarłej?
1 raz o tym słyszę. Nigdy bym tak nie zrobił. No w ogóle tragedia... Przecież to bardziej dołuje! Nawet za kilka lat jak się obejrzy to powróci ten moment pochowania. Nie umiem tego zrozumieć.
Przecież kazdy z was, babcie lub rodzice wasi mają na pewno takie zdjęcia, u mnie w rodzinie są zdjęcia z pogrzebów takie stare czarno - biale jeszcze. I jakoś nikt nic nie miał przeciw. Była trumna odkryta cala rodzina zebrana wokół ze smutkiem oddajaca ostatnią cześć i ostatni raz patrzący na ukochana osobę i ktos zrobił zdjęcie (fotograf np)
Tez nie jestem za robieniem takich fotek.
Ja również byłam z szokowana jak zobaczyłam na pogrzebie mojej cioci że zdjęcia robią. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Wiem że w niektórych rodzinach są takie zdjęcia ale ja osobiście u siebie nie widziałam. Powiem szczerze że ja mam bardzo mieszane uczucia, mi się to nie podoba uważam że powinno się ludzi pamiętać takich jacy byli za życia a nie oglądać zdjęcia w trumnach. To przerażające robić zdjęcia zmarłemu.
Wiecie, wg mnie zależy wszystko od rodziny zmarłego-dla jednych robienie zdjęć będzie pamiątką, dla innych obrazą zmarłego.. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy jest to coś złego czy dobrego.. Wydaje mi się że osoby które tego dnia żegnają kogoś bliskiego tak naprawdę nie zwracają uwagi na fotografa itd.
A jeśli ktoś uważa zdjęcia za coś złego czy niegodziwego to niech po prostu takich zdjęć nie ogląda!
7 2009-11-01 16:58:08 Ostatnio edytowany przez dotka (2009-11-01 16:58:51)
Jak pisałam już byłam w szoku jak zobaczyłam a to przez to że to nowość dla mnie. Nie neguje tego jeżeli ktoś ma życzenie to proszę bardzo. Byłam w szoku ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Osobiście nie mogłabym robić takich zdjęć.
Ja wiedziałam ze zdarza się ze robi się takie zdjęcia, jak oglądam foty u mojej babci to czasem z albumu takie wypadają, ale u mnie już tego się nie praktykuje na szczęście chodź kto wie co komu odwali, uważam ze to trochę przykre i takie nieestetyczne robić takie zdjęcia....
Osobiście uważam, że jest to straszne - fotografować zmarłego. Zakrawa mi to na jakiś horror. Spotkałam się już z tym wiele razy zwłaszcza na pogrzebach ludzi starszych. Nie wyobrażam sobie zobaczyć teraz po latach za zdjęciu mojego ukochanego taty czy babci w trumnie, takie zdjęcia cały czas przypominałyby o tym dniu, o tym, że oni nie zyją. Duzo bardziej wolę zachowywać ich obraz w pamięci - uśmiechniętych i szczęśliwych. Pamiętam jak kuzynka opowiadała mi, że na pogrzebie jej ojca jakiś daleki kuzyn nagle wyciągnął kamerę i zaczął filmować całą ceremonię a w szczególności zmarłego. Ona była tym oburzona w dodatku po pogrzebie namawiał ją wiele razy żeby sobie obejrzała ten film jak to pięknie wszyscy wyszli. Mi to się w głowie nie miesci no ale cóz, ludzie lubią mieć różne pamiątki...;/
Lepiej oglądac zdjęcia danej osoby jak żyła, dla wspomnienia a nie z pogrzebu by rozpamiętywać śmierć.
Powiem tak.Niby tez jestem na -nie.Niewiem jak sie zachowam ,kiedy np ktos z moich bliskich odejdzie.W mojej rodzinie sa takie zdjecia i dostaje gesiej skorki,kiedy je zobacze ale zawsze to jakies "ostatnie " zdjecie.
Nie mowie ,ze napewno bym nie zrobila nieboszczykowi zdjecia.
Ale napewno jestem przeciwna robieniu zdjec i filmow z ceremonii pogrzebowej.
ogladajac album u babci tez widzialam takie zdjecia z pogrzebu miala je ale w kopewcie i zapytala jej dlaczego ma te zdjecia a babcia powiedizala ze kiedys robilo sie zdjecia na pogrzebach ze to bylo normale ja sie zdziwilam ale ogolnie nie mam nic przeciwko robienia zdjec na pogrzebie dla mnie to nie przeszakadza jezeli ktos chce sobie takie zdjecie to nie ch robi i oglada ale ja wcale nie musze ich ogladacc
U mnie w rodzinie nie zauważyłam takich zdjęć i całe szczęście...
Moim zdaniem to zależy wszystko od wychowania, poglądów na świat, ale ja wolałabym uszanować zmarłą osobę, a poza tym na zdjęciach wolałabym oglądać ją uśmiechniętą...
Najgłupsza rzecz o jakiej słyszałam....zdjęcie zdjęciem ale znam przypadek rejestracji całego pogrzebu przez kamerę.Byłam szczerze oburzona.Syn zmarłej przebywał za granicą a synowa nakręciła całą uroczystość wplatając między słowa księdza biegającą,rozbrykaną małą dziewczynkę.Żenada!Powiem więcej...syn zmarłej w ogóle nie wiedział,że zmarła Jego matka bo żona o tym Go nie zawiadomiła.
Ludzie to jednak mają bardzo głupie pomysły co gorsza bez skrupułów wcielają je w życie.
Widziałam u mojej babci takie zdjęcia z pogrzebu pradziadków i jakoś nie miała to dla mnie większego znaczenia.Ale zmieniłam całkowicie pogląd na ten temat,gdy w maju zmarł mój dziadek i kuzynka robiła właśnie zdjęcia na jego pogrzebie.Po pogrzebie powiedziała,że to na pamiatkę aby jej dzieci wiedziały jak wyglądał dziadek,tylko sądzę,że takiego rodzaju zdjęcia nie są najlepszą pamiątką po dziadku,gdyż bardzo długo ciężko chorował i choroba barzo zmieniła całkowicie jego wygląd.Powiedziałam jej o tym otwarcie,że mogła odwiedzić dziadka wcześniej przed chorobą i zrobić mu zdjęcia.Do tej pory ani ja,ani moi rodzice,rodzeństwo,a nawet babcia nie oglądalismy tych zdjęć i nie chcemy,wolimy zapamietać dziadka takim jakim był gdy żył.
Nie, nie i jeszcze raz nie. Zawsze zachowuję w pamięci żywe obrazy nawet tych co odeszli więc czegoś takiego kompletnie nie uznaję.
moja matka robila dziadkowi takie zdjecia, wydawalo mi sie to normalne, w sumie mialam 13 lat, co ja moglam wiedziec.. ale teraz wydaje mi sie to dziwne, ja bym osobiscie takich zdjec nie robila.
Myślę że zdjecia robione naszym pradziadków nie wzbudzaja w nas oburzenia, bo tak praktycznie ich nie znaliśmy. Natomiast zdjecia robione bliskiej osobie nas przygnębiaja. Ja myśle,że zmarli nie chcieli by takiego cyrku na swoim pogrzebie jak kamera czy fotograf.Ze chcieliby bysmy ich pamietali jak byli zywi.
Lepiej pamiętać człowieka za życia, a poza tym, czy ona pozwoliłaby na te zdjęcia? To przesada.
Wiem że niektórzy robią takie zdjęcia, ale jestem zdecydowanie za tym żeby oglądać zdjęcia z jej życia a nie z trumny. Różnica jest piorunująca!
Nie podoba mi się robienie takich zdjęć,fotki powinny być uwiecznieniem pięknych momentów życia a nie dramatów...
Ja może podejdę do tematu z innej strony. U mnie w rodzinie był taki przypadek, że moja ciocia, po śmierci swojego ukochanego i znanego ojca, oglądała kilka razy dziennie film z jego pogrzebu. Trwało to około roku. Rok katowania siebie, bliskich, tłumienia skrajnych uczuć.. Doszło do tego, że kiedy wykryto u niej raka, oglądała nagranie jeszcze częściej. Zmarła dwa lata po swoim ojcu. Lekarze stwierdzili, że gdyby miała inne nastawienie do leczenia, inaczej potoczyłoby się jej życie. A tymczasem żyła śmiercią swojego ojca do tego stopnia, że zabrał ją do siebie- jak twierdził mój wujek. Także pomijając już kwestie "estetyczne" utrwalania pogrzebów, mają one skutku bardziej poważne i tragiczne w skutkach.
23 2009-11-03 21:52:09 Ostatnio edytowany przez London69 (2009-11-03 21:52:42)
Ja uważam, że lepszym wspomnieniem są zdjęcia za czasów gdy ta osoba żyła...
Pozwolę sobie odnowić temat. Na pewno takie zdjęcia nie są czymś przyjemnym na wszystkich pogrzebach na których byłam, na połowie robiło się zdjęcia. Normalną koleją rzeczy jest że się rodzimy i że umieramy. Jeśli potrafimy robić zdjęcia i kręcić film przy porodzie to dlaczego nie zapamiętć tej ostatniej drogi naszego życia? Ludzie tylko pamiętają to co chcą pamiętać i to co jest jedynie dobre. Chociaż nie wiem czy w takiej uroczystości jak pogrzeb byłabym w stanie myśleć żeby zamówić fotografa:/
podzielam zdanie szerek,
u mnie w domu znajdowały się zdjęcia z pogrzebu i jakoś nie rusza mnie to zaspecjalnie, zdjęcie jak zdjecie.
Większość uważa to za nie moralne ale taka jest kolej rzeczy.
Sama zrobiłam 2 zdjęcia swojemu ojcu - straszne - leżą tam gdzieś w pudełku na dnie - zawsze,gdy się oglądało zdjęcia i wpadło do ręki to aż mnie ciarki przechodziły,leżą tam sobie w zapomnieniu i nigdy nie mam ich odwagi potargać!!!!
Tak jak większość wolę wspominać ludzi z czasów gdy żyli!!!
Jest też zwyczaj żegnania się z osobą zmarłą przed samym zamknięciem trumny!!!
Straszny zwyczaj!!!
W ogóle jak tylko mogę to wymiguje się z pogrzebów!!
Dlaczego masz taki nick,schiz?
Proste,przed moim pierwszym postem czytałam forum o schizofrenii i tak powstał mój nick!!!
A co zastanawiasz się czy jestem naprawdę "schiz"-!!!!!!!!
robienie zdjęć to czysta żenada
gdy był pogrzeb mojego męża 1 osoba nie pytając o zdanie wyjeła aparat i robiła zdjęcia i najgorsze było to że z lampą pamiętam co czułam gdy to zobaczyłam :1 to jak robić sesje zdjęciową trumnie to niech idzie do zakładu pogrzebowego to będzie miała do wyboru i koloru
Jak się dowiedziałam że to bliska rodzina mojego męża to doznałam jakiegoś "szoku" bo byliśmy 8 lat po ślubie i ja jej nie znałam czemu nie robiła zdjęć mu za życia <po za tym trumna była zamknięta>
nie powinno się robić zdjęć bo później są komentowane w sposób ...-kto i jak ubrany jaką ma minę po prostu brak słów
pamięta się żywy obraz a nie sceny z pogrzebu....pamięta się osobę za życia jaka była i co sobą reprezentowała
30 2009-11-16 18:27:32 Ostatnio edytowany przez młody-stary (2009-11-17 01:29:10)
Znajomy poprosił mnie o zrobienie zdjeć pogrzebu, gdyż chyba głównie chodziło o zdjęcia ze wszystkimi znajomymi(wszyscy w jednym mmiejscu, chyba było ich z 200).
Jeden nawet przybył z Norwegii.
Drugi powód to zapewne wieniec z kwiatów w krztałcie gitary.
(zmarły był gitarzystą)
Teraz jednak jakoś o te zdjęcia się nie upomina.
Faktycznie głupio się czułem robiąc zdjęcia.
Jednak bardziej mnie zbulwersował fakt, że jeden z facetów na pogrzebie w kościele nie zdjął czapki.
Co jak co, lecz świątynię, choć to tylko budynek w sumie(choć o wielkim znaczeniu, gdyż symbolizuje jedność wierzących), to trzeba szanować.
Zapewne ci zmarli byliby o wiele bardziej oburzeni.
U mnie również kiedyś widziałam takie zdjęcia i przyznam, że pomysł mnie głęboko bulwersuje. Ludzie to egoiści. Zależy im na tym by zachować kogoś w pamięci jak najdłużej, nawet już leżącego w trumnie. To jest po prostu straszne. Zamiast widzieć człowieka jakim był w życiu, chcą go widzieć tak typowo.. fizycznie chcą go mieć...
u mojej babci widzialam takie zdjecia:/ ale te zdejecia byly dawno robone naszczescie nikt u mnie w rodzinie takich zdjec teraz nie robi,
Ja się już z tym spotkałam i osobiście mi się to nie podoba... Jestem zdania, że to nie jest wcale pamiątka.. A nawet jeśli, to co tu upamiętniać? Zmarłą osobę i smutek wszystkich zebranych osób?