Cześć! Przepraszam jeśli podobny wątek się pojawił, niestety wyszukiwarka go nie odnalazła. Zawsze jak dzieje się w moim życiu coś szczególnego szukam porady/ pocieszenia tutaj, tak jak teraz. Na początku tygodnia zrobiłam 4 testy ciążowe, wszystkie miały drugą kreseczkę - taką w kolorze różu, delikatną, ale wyraźną. Zrobiłam badanie na betę w środę, pokazało 189. Ginekolog następnego dnia określił wiek ciąży na podstawie badania krwi na 4 tygodnie, jednak na USG pęcherzyka nie było widać, powiedział, że może za wcześnie. Dzisiaj, odczuwałam ból piersi w mniejszym natężeniu, wystraszyłam się i pognałam po test - druga krecha pojawiła się pierwszai to taka ciemna jak druga. Zrobiłam drugie badanie na betę - wyszła 43. Czy przy takim spadku da się coś zrobić? Dzwoniłam do lekarza, powiedziała, że jeśli dostanę krwawienie i będę się bardzo źle czuła to mam zgłosić się na oddział, poza tym marnie
to widzi. I co mam zrobić, czy na oddziale dadzą mi coś na podtrzymanie? Dlaczego ten test wyszedł taki najwyraźniejszy ze wszystkich, mam dalej mdłości i tkliwość piersi? Jakie jest prawdopodobieństwo, że laboratorium się pomyliło? Czy ktoś miał taki duży spadek i się udało?
Kurczę nie pomogę ci jakoś zbytnio, bo sama robiłam betę raz i wyszła mi 163 ... a testy wszystkie miały blade kreseczki te drugie ... nadzieja zawsze jakaś jest, jednakże taki spory spadek może oznaczać, że ciąża została poroniona nie życzę tego, ale tak to pewnie wygląda z punktu widzenia lekarza ..
Weź się przejdź raz jeszcze na tę betę i zobaczysz co pokaże 3 wynik - może faktycznie to jakiś błąd tylko ... nie ma co się stresować na zapas - na pewno stres w tej sytuacji nie pomoże
A moze zwyczajnie pojsc na Izbę Przyjęć powiedzieć jak wygląda sytuacja i oni Cię zostawia na obserwacji porobią badania.
Ciska no co Ty? Przecież wyśmieją dziewczynę że ze spadkiem hcg na izbę przyjęć leci Zresztą po co? Przy spadku są trzy wyjścia
- ciąża poroniona, w trakcie ronienia
- poronienie jednego z zarodków ciąży bliźniaczej
- błąd labolatorium
Tobie autorko życzę z całego serca ostatniej możliwości
Test ciazowy pokarze wynik pozytywny do nawet 2 tyg od poronienia takze nie warto je robic. Ja poronilam w 7 tyg I tez 2 beta byla o wiele nizsza. Moze byc tak ze u ciebie to biedny wynik takze idz jeszcze raz na bete bo objawy ciazy masz a przy poronieniu wszystkie objawy ciazy od razu przechodza bynajmniej u mnie tak bylo no I moja gin mi tez to mowila. Daj znac o sobie I powodzenia.
6 2014-11-21 21:55:24 Ostatnio edytowany przez cisowianka (2014-11-21 22:03:20)
Ciska no co Ty? Przecież wyśmieją dziewczynę że ze spadkiem hcg na izbę przyjęć leci Zresztą po co? Przy spadku są trzy wyjścia
- ciąża poroniona, w trakcie ronienia
- poronienie jednego z zarodków ciąży bliźniaczej
- błąd labolatoriumTobie autorko życzę z całego serca ostatniej możliwości
Jeśli ktoś ja wyśmieje z tego powodu to widać ze jest płytki wewnętrznie.
A i nie chodzi mi o Ciebie k.a.p , żeby nie bylo. Po prostu ten fakt jest zastanawiający czemu sie tak dzieje.
Betę zrobi w poniedzialek wynik wtorek ewentualnie sroda. Troche czekania dziewczyna by miala. A w szpitalu szybciutko badania by porobiły.
I co ma sobie tak spacerować po laboratoriach? No wydaje mi sie ze izba przyjęć pozniej badanie i lekarz sam zdecyduje co będą robić dalej.
Ciska, proszę Cię, nie płytki wewnętrznie tylko realny. Na tym etapie ciąży nic się nie da zrobić, czy to boli czy nie takie rzeczy się zdarzają i człowiek musi je przeżyć. Wiem coś o tym. Dziewczynie nic się nie dzieje, nie przyjmą jej do szpitala bo najzwyczajniej w świecie roni (oby nie!) ciążę biochemiczną.
Co innego w przypadku silnych bóli czy ostrego krwawienia. Wtedy pędem na ip.
I nie spacerować po labolatoriach a najzwyczajniej poczekać.
Autorko, trzymam kciuki.
Ja mam trochę inne zdanie na ten temat.
Ale cóż kazdy ma do tego prawo.
Oczywiście, zgadzam się Tylko potem zostaje konfrontacja z realiami życia i może być zonk.
10 2014-11-23 18:18:04 Ostatnio edytowany przez eufrozyney (2014-11-23 18:29:24)
Hej, zatem byłam na oddziale, jednak powiedziano mi tylko tyle, że jeżeli to jest tak młodziutka ciąża, że nie widać jeszcze pęcherzyka to nie da się nic zrobić tylko czekać. Na USG jestem umówiona na 1 grudnia, więc planuję jeszcze w piątek powtórzyć betę. Póki co nadal nie miałam żadnych bóli, poza delikatnym uciskiem, który odczuwam z przerwami w ciągu dnia cały czas, żadnego krwawienia, objawy ciąży się utrzymują łacznie z podwyższoną temperaturą ciała i częstym siusianiem. W linkach dostępne są zdjęcia mojej kolekcj testów - pierwsze trzy są z 19.11., kiedy beta wynosiła 189, kolejne dwa z 21.11, kiedy beta była 43, ostatni najwyraźniejszy jest dzisiejszy, a wynik pojawił się po 10 sekundach. Zastanawia mnie dlaczego przy wyższej becie testy były mało wyraźne, a teraz kiedy ona prawdopodobnie spada nagle jest bordowa krecha, no ale planuję się nie denerwować i zaczekać. Może ktoś ma jakieś sugestie, chętnie poczytam.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9da2782978ca9691.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/24991630229b64e0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f1bc47f620a52bc.html
Eufrozynej dobrze ze poszlas,ale tak jak Pisalam hormony ciazowe sie utrzymuja do 2 tyg po poronieniu takze na testy nie patrz I ich nie rob ( mam nadzieje ze nie poronilas) zrob bete I w tedy wszystko bedzie jasne no I idz na usg. Trzymam kciuki za pozytywny rozwoj sprawy no I informuj nas tu na biezaco
12 2014-11-23 20:02:39 Ostatnio edytowany przez Iceni (2014-11-23 20:07:33)
Test ciazowy pokazuje coraz bardziej wyrazny wynik poniewaz reaguje na hormon ktorego organizm sie pozbywa z krwi do moczu. We krwi jest niski bo organizm nie produkuje nowego hcg, w moczu sie zwieksza - pojawiaja sie resztki z metabolizmu. Wynik testu nie ma w tej chwili zadnego znaczenia.
Nikt nie ratuje ciaz na tak wczesnym etapie, bo w wiekszosci sa to poronienia komorek uszkodzonych. Przykre, ale tak dziala naturalna selekcja.
Kochane, dziś powtórzyłam betę i wynosi 1750 ! Chyba zemdleję ze szczęścia Teraz czekam na poniedziałkowe USG
Gratulacje
Super!!! Natura wie co robi
Koniecznie napisz po wizycie co lekarz powiedział :*
Gratuluje i oby mniej takich akcji bylo jak na początku tego wątku :*
Gratulacje dolacz do n
Okruchy z nadziei na nasza spolecznosc. Mysle ze dziewczyny by nie mialy nic przeciwko temu
Pewnie, Słonko dobrze mówi, wal śmiało na Okruchy
Serdecznie dziękuję za zaproszenie. Jeszcze potrzebuję kilku dni na oswojenie się z tym wywróceniem życia do góry nogami i z przyjemnością do Was dołączę. Pozdrawiam i dzięki za wsparcie!