Już wyjaśniam o co chodzi. Mam przetłuszczające się włosy, zawsze takie miałam, pomogła jedynie trwała ondulacja, ale że to niszczy włosy, nie zamierzam jej powtarzać. Włosy mam sięgające prawie do pasa (myślę że do końca roku osiągnę tą długość), więc mycie ich dwa razy dziennie nie jest dobrym pomysłem. Nie interesują mnie suche szampony. Talk sprawdza się świetnie, ale... no właśnie jest biały, a to potem wygląda dość dziwnie na moich rudych włosach. Więc pytanie brzmi czy istnieje coś w rodzaju talku ale, np przezroczystego lub pomarańczowego, czerwonego? Jeśli tak to jaka byłaby cena takiego cuda, nie ukrywam że zaletą talku jest jego niska cena.
Istnieje coś takiego, ale nie wiem na ile to tanie ;P
Wyczytałam kiedyś, że zamiast talku można używać sproszkowanych glinek lub alg - samych lub w dowolnych mieszankach z talkiem.
Nie mam natomiast pojęcia na ile to jest skuteczne i jaką glinkę konkretnie wybrac. Do wlosow silnie przetluszczajacych sie pewnie najlepsza bylaby glinka zielona, ale jak wygladalaby ona na rudych wlosach nie moge zobie wyobrazic
Ale rodzajow glinek jest wiele. Od bialej, żoltej, rozowej, czerwonej, brazowej po czarną. Na pewno cos da się wybrac.
Najlepsza pewnie byłaby czerwona, zwłaszcza że ostatnio siostra eksperymentowała na moich włosach i zrobiła mi czerwoną grzywkę
Patrzyłam na allegro 600 g za 30 zł więc całkiem nieźle, co mi szkodzi spróbować Jeśli odświeżałaby moje włosy tak jak talk, a miała czerwony kolor to byłoby super.
Hej hej :-) Robisz dokładnie tak jak ja. Talku używam do odświeżania włosów oraz pudrowania skóry twarzy, to jest kosmetyk naprawdę wielofunkcyjny, ale niewiele dziewczyn zdaje sobie z tego sprawę. Dziwi mnie nagła popularność suchych szamponów w spreju, najpierw było Batiste, a teraz widziałam, że wiele innych marek uzupełniło swoją ofertę. Co jest w składzie tych sprejów, to jest dla mnie zadziwiające! Wystarczy skorzystać z pojedynczego składnika wchłaniającego wilgoć, a tych substancji jest do wyboru o wiele więcej niż talk :-) Trochę wprawy w używaniu i przestaje to być problemem. Talk zresztą odświeża włosy na dłuższy czas niż Batiste - Batiste robi to na max. 5 godzin, moc talku jest wielodniowa.
Ale odpowiadając na Twoje pytanie :-), masz do wyboru:
- naturalne kakao (ale lepiej w upały nie używać)
- wszystkie glinki (biała, zielona, czerwona, różowa - masz rude włosy, więc może dobrze byłoby je wymieszać do odpowiedniego odcienia?)
- no i ajurweda: shikakai, reetha, aritha, amla (nie wiem, jakie są to kolory, są dostępne na helfach do kupienia, chodzi o proszek).
Czytałam kiedyś na ten temat na zagranicznych stronach o pielęgnacji włosów według ajurwedy i jest jeszcze więcej ziół i roślin w proszku, które naturalnie oczyszczają włosy.