Witam
Zastanawiam się co w życiu zrobiłem nie tak i jak mogę to naprawić mam juz 19 lat.Mam niska samoocenę,brak pomysłu co mogę robić w życiu oraz brakuje mi dziewczyny...A jeszcze niedawno taki nie bylem. Miałem szczęśliwe dzieciństwo duzo podróżowałem z moich ukochanym dziadkiem ,miałem wiele przygód poznałem wieli ciekawych ludzi,bylem bardzo zadowolony z życia. Od małego mam swoja pasje ktora po dzis dzien jest dla mnie bardzo wazna.Od zawsze bylem niesmialy wiec mialem tylko najwyżej 2 kolegów,bo według mnie lepiej isc na jakosc nie na ilosc.Moim problemem jest to nie potrafie rozmawiac z dziewczyna,stresuje sie zawsze i nie wiem co powiedziec.Bardzo również frustruje mnie fakt ze nie wiem co chce robic w zyciu,chodziłem od wrzesnia do szkoly policealnej potem zmienilem kierunek który rowniez w "praniu" mi sie nie podoba.Skończyłem liceum ale bez matury, Pani sie uparła ze nie dopusci mnie do egzaminu.Teraz mam podejsc w maju 1 raz jednak nie wiem czy sobie poradze..Siedzę w tym domu trochę sie uczę do matury i raz na dwa tygodnie pójdę do tej szkoły...(niestety jest tylko system zaoczny ).Do pracy nie chce iść bo nie ma takiej potrzeby,sprzedaje trochę rzeczy w internecie i jakies 600-800 zł miesięcznie zarabiam... Chodze rowniez na wolontariat od kilku lat , bardzo wielka przyjemność sprawia mi pomaganie innym , chciałbym nawet pracowac w takim zawodzie w ktorym bede mogl pomagac , ale nie wiem jaki to moze byc?Jestem bardzo bezsilny i juz sam nie wiem co robic,denerwuje mnie rowniez jak ludzie reaguje ze nie studiuje wtedy jeszcze bardziej sie załamuje.prosze o rady z góry dziekuje
2 2014-03-10 20:06:48 Ostatnio edytowany przez Suzan_444 (2014-03-10 20:09:50)
Witaj.
Jesteś jeszcze baaardzo młody, a już o tyle rzeczy się martwisz . Wyluzuj. Jeśli chodzi o dziewczynę... Spokojnie, będzie w swoim czasie. Nie ma co się spieszyć. Na razie skup się na maturze, bo to ona otwiera Ci drzwi do wszystkiego.
Świetnie, że pomagasz innym. to ogromny plus .
Radzę nie przejmować się tyloma rzeczami, ale pokonywać powolutku krok po kroku.
Pozdrawiam.
Panie czym Ty sie przejmujesz pouzywaj sobie na prawo i lewo. Gdy ja mialem 19 lat to bylem jak mlody Bog. Doswiadczenie to podstawa jesli chodzi o d*** a pozniej bedzie z gorki.
Pozdro.
Chłopaku przed tobą całe życie ! Mam kolegów w pracy którzy mają po 30 lat i dopiero teraz mają swój pierwszy poważny związek . Wpierw popróbuj trochę z innymi dziewczynami odwaga to pierwszy punkt do osiągnięcia sukcesu ! Pozdro