Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 58 ]

Temat: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Witam. Mam 19 lat i dziś dowiedziałam się,że za 9 miesiecy zostane mamą:) Cud jak dla mnie ponieważ od 2 lat biorę tabletki anty. Chciałabym aby te forum pozwoliło mi poznać jakieś inne młode mamusie i pomocne doświadczone matki smile Może któraś z was jest w podobnej sytuacji?:)

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

jestem młodą mamą. mam 18 lat i zaraz dwuletniego synka smile jeśli masz jakieś pytanka to pytaj smile możesz też napisać na emaila

3

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

I ja pomogę wink pierwsze dziecko urodziłam jak mialam prawie 20 lat

4

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Dzikalaro ja też jestem w ciąży smile Gdy sie dowiedziałam - miałam niecałe 19. W przyszłym roku skończę 20 już z Dzidziusiem.
Jestem pełna radości i wiem, że każda z nas ma tyle lat na ile się czuje smile

5

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Gratulacje smile
A swoja droga to naprawde cud przy tabletkach wink
Moze bralas nieregularnie?

6

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Witajcie kochane,tabletki brałam regularnie, 2 lata nic się nie działo aż tu prosze 1 objawy test lekarz i jestem w ciąży. Co prawda nie brałam tabletek o takiej samej godzinie ale lekarz powiedział że jeśli w podobnym czasie to nie powinno być to przyczyną ciązy,po prostu cud,ten 1 % gdzieś tam przeważył smile. Ale nie narzekam,bardzo się ciesze jestem 3 lata z chłopakiem i od pierwszej chwili podtrzymał mnie na duchu:). Boje się tylko bo do maja się ucze,chce zdać mature i nie wiem czy sobie poradze. Jak wy sobie radzilyscie ze szkola w wieku 16 czy 18 lat? Bardzo mnie to ciekawi, nie przerosło was to wszystko? Troche sie martwie,bardzo kocham dzieci ale boje sie ze bez dobrych rad nie poradze sobie. I oczywiscie dziekuje smile

7

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Dolaczam - mam 20 i jestem w 11 tyg

8

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Gratulacje kochana smile Jeszcze o jedno chciałam zapytać,poród naturalny czy cesarka? A może o porodzie opowie któraś z was która już to przeżyła? O to chyba martwie się najbardziej,jestem strasznie delikatna i czuła na ból

9

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

ja mam 2 porody naturalne za sobą,wiadomo ból jest,ważne jest dobre nastawienie do porodu,spokój a nie histeria na sali porodowej
cesarki bym nie chciała mieć no chyba że ze wskazaniem

10

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Rowniez sie przyłącze smile

U nas 30 tydzień smile

11

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja jestem za naturką big_smile - co będzie zobaczymy. Wiem, że to jak szybko leci ten cas strasznie mnie przeraża - już 32 tydzień w nowy rok big_smile Gdzie ten czas ? yikes

12

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja pamietam jeszcze jak sama biegałam z mamą taka malutka a teraz? będę ze swoja córeczką albo swoim synkiem smile Czas leci tak szybko że to aż przeraża. Najbardziej martwi mnie szkoła i matura

13

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Jestem już w 9 miesiącu i też pamiętam jak mama ze mną chodziła jako dzieckiem wszędzie, jak mnie pocieszała, bawiła się ze mną. A teraz będę miała pierwsze dziecko i mimo iż jestem trochę starsza od Ciebie (urodzę mając skończone 24 lata) a synek planowany to i tak się bardzo boję smile Taka chyba kolej rzeczy że najpierw jest strach i z tego co mi wszystkie mamy mówią to towarzyszy on już cały czas w  wychowywaniu dziecka na każdym etapie jego życia, nawet jak dorośnie.

Trzymam kciuki by te 9 miesięcy minęło Ci jak najbardziej spokojnie i bez większych uciążliwości smile

Co do porodu ja stawiam na naturalny ale zobaczymy jak będzie smile

14

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja też bym chciała naturalny, ale jeśli będą wskazania do cesarki to oczywiście się zgodzę. Jestem jakaś dziwna bo cesarka mnie przeraża za to naturalny... nie aż tak bardzo. Tzn boję się bólu, ale cesarki bardziej lol

15

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Mnie przeraża bardziej naturalny jak słucham opowiadań koleżanek ale na cesarke bez wskazania mnie nie stać:) Boje się vbo mieszkam w małym miasteczku a czasami opieka lekarska jest tu po prostu żenująca

16

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.
dzikalara napisał/a:

Mnie przeraża bardziej naturalny jak słucham opowiadań koleżanek ale na cesarke bez wskazania mnie nie stać:) Boje się vbo mieszkam w małym miasteczku a czasami opieka lekarska jest tu po prostu żenująca

każdy poród jest inny,najlepiej nie słuchać kolezanek smile
ból cię nie ominie,ale to od ciebie  po częsci zalezy jak przebiegnie poród,na szczęscie masz jeszcze trochę czasu więc myślę że się oswoisz ze wszystkim smile

17

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Dzikalara najlepiej nie czytaj ani nie słuchaj jak Lena mówi bo po co? Ja sie staram ignorować bo przecież mój i tak będzie inaczej wyglądał a ich historie w niczym mi nie pomogą big_smile który to tydzień u ciebie?

18

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

U mnie dopiero 5 tydzień więc panikuje jak głupia a całe 8 miesięcy drogi jeszcze w sumie;)

19

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja rodziłam córkę siłami natury. Ważyła prawie 3,5 kg więc jak na dziewczynkę niemało.
Ból był, choć dostałam znieczulenie. Jednakże nic nie jest w stanie opisać słowami chwili gdy własnymi siłami rodzisz swoje maleństwo i z chwilą gdy słychać jego pierwszy krzyk cały ból i wszystko nagle przechodzi i szybko idzie w niepamięć.
Coś niesamowitego. smile

Moja rada 'porodowa'. Wyluzuj się, oddychaj spokojnie, głęboko i pod żadnym pozorem NIE BĄDŹ TAM SAMA ! smile

20

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja też już po. Mam córcię...urodzona cesarką. Niestety ze wskazaniem, chciałam rodzić naturalnie. Nie było źle ale nie polecam cesarki, mam nadzieję, że przy drugim dziecku pozwolą mi na poród naturalny.

Cesarka to jednak zabieg operacyjny, a poród naturalny jest fizjologicznie normalny.

21

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja tez dolaczam. 6 tydzien i wiele obaw...

22

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Witajcie,
Ja również się dołączam do 'oczekujących'. U mnie zaczyna się 6 tydz. ciąży. Dowiedziałam się o niej w piątek 27.12. Mam 22 lata.

Pozdrawiam smile)

23

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja chciałabym się dowiedzieć jeszcze wiele rzeczy, np. czy macie wsparcie rodziny,chłopaka,czy męża, czy jesteście w stanie same się utrzymać czy potrzebne jest wam wsparcie bliskich i czy któraś z was nadal się uczy? Jestem coraz bardziej pełna obaw

24

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja mam wsparcie narzeczonego i obydwoje żyjemy na własny rachunek wiec od bliskich nie bierzemy pieniędzy. Zreszta moja rodzina jest w pl a ja w Anglii więc cieżko by było. Jeśli chodzi o duchowe wsparcie i rady to mam od rodziny. Mama zamierza przylecieć pod koniec żeby być ze mną podczas porodu i pomoc zaraz po. A jak u Was?

25

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Obaw się nie pozbędziesz nigdy. Zawsze jest coś. Zdaj maturę, jeśli masz wsparcie rodziny i ojca dziecka to nawet na studia dasz radę pójść jeśli planowałaś je wcześniej. Pamiętaj że sama stwarzasz sobie ograniczenia. Koleżanka na studia poszła mając 2 miesięczną córeczkę w domu a facet ją zostawił. Na szczęście rodzice pomagają jak mogą i jakoś ogarnia to wszystko. A w jakiej sytuacji jest twój chłopak? Pracuje? Uczy się? A jego rodzice?
Utrzymać się jest ciężko nawet samemu a z dzieckiem to wiadomo. Na pewno więc będziecie musieli pomyśleć o stałym dochodzie. Póki co masz trochę czasu. Szkołę spokojnie skończysz jeśli ciąża będzie przebiegała bez komplikacji to do matury spokojnie dociągniesz i dasz radę ją zdać smile

26

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Dzikalara jesteś w technikum?

27

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Nie moja droga,jestem w liceum profilowanym ale 2 stycznia mam 19 urodziny więc nie wypada mi już pisać że mam 18 lat,w sumie to tylko pare dni smile. Wsparcie duchowe mam chociaż mama na początku nie mogła jakoś się pogodzić z tym bo wiecie "stracisz szanse na studia, lepsze życie...". Chłopak pracuje,ale dużo nie zarabiam,chociaż planujemy w kwietniu wyjechać do Niemiec bo tam na kwiecień ma "zaklepaną" robotę. Moja sytuacja nie jest tragiczna, bo rodzice finansowo są mi w stanie pomóc zawsze ale wolałabym sama sobie radzić smile

28

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Oczywiście że samemu najlepiej ale czasem trzeba poprosić o pomoc smile Dacie sobie radę

29

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.
dzikalara napisał/a:

Witajcie kochane,tabletki brałam regularnie, 2 lata nic się nie działo aż tu prosze 1 objawy test lekarz i jestem w ciąży. Co prawda nie brałam tabletek o takiej samej godzinie ale lekarz powiedział że jeśli w podobnym czasie to nie powinno być to przyczyną ciązy,po prostu cud,ten 1 % gdzieś tam przeważył smile. Ale nie narzekam,bardzo się ciesze jestem 3 lata z chłopakiem i od pierwszej chwili podtrzymał mnie na duchu:). Boje się tylko bo do maja się ucze,chce zdać mature i nie wiem czy sobie poradze. Jak wy sobie radzilyscie ze szkola w wieku 16 czy 18 lat? Bardzo mnie to ciekawi, nie przerosło was to wszystko? Troche sie martwie,bardzo kocham dzieci ale boje sie ze bez dobrych rad nie poradze sobie. I oczywiscie dziekuje smile

ja nie poradziłabym sobie,gdyby nie moja mama. na samym początku się trochę zdenerwowała że w tak młodym wieku (15 lat- zaszłam, 16 lat -jak urodziłam) będę miała dziecko, ale pomogła i nadal pomaga,za dwa miesiące kończę szkołę..na razie mieszkam z mamą.. na pewno dasz radę i wierzę że wszystko będzie dobrze smile PORADZISZ SOBIE smile

30

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

O jejku na serio pomogłaś mi, nie lubie takich ludzi którzy podchodzą do życia i do takich spraw w sposób jak by im miało się życie i świat skończyć. Zawsze wiedziałam że będę miała wsparcie u mamy nawet jak narozrabiam,i taką samą mamą chce być ja,dzięki Tobie i takim historiom zaczynam wierzyć ,że na serio da się wszystko jak się chce. Mam siostre-12 lat więc mogę sobie wyobrazić Twoja sytuacje kiedyś w wieku lat 15 wink Trzymaj się i oby Ci się wszystko układało, córeczka czy synek?

31

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Dzikalara, poradzisz sobie. Pójdzie inaczej niż planowałas ale pójdzie:) ja tez musiałam wiele planów zmienić ale takie życie. Ważne ze masz wsparcie mamy. Ważne żebyś maturę zdała bo potem będzie łatwiej. Dasz radę! Wszystkie damy.

32

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

hej dziewczyny:) właśnie się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Mam 22 lata, no w lutym już 23, ale jestem przerażona, ,zawsze myślałam że na początku studia, ślub, praca i dziecko:) a tu calkiem inaczej... boję się reakcji rodziny(mojej i partnera-on ode mnie mlodszy 2 lata hy) Jestem silnie związana z matka, i wiem, że ja rozczaruje. Jak u Was przebiegała rozmowa z rodzicami?

33

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja mieszkam w uk wiec wyslalam Mamie zdjecie testu

34

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Moi rodzice się ucieszyli. Byli też na pewno bardzo zaskoczeni ale przyjęli to dobrze. Ja jestem jednak najmłodsza z trójki rodzeństwa i mają już 4 wnuczków więc są już przyzwyczajeni do takich informacji.

Nie bój się że rozczarujesz mamę... Piszesz że jesteście związane ze sobą - to dobra wróżba. Często jest tak że boimy się irracjonalnie reakcji bliskich a ta jest całkiem dobra smile Też się bałam, nawet bardzo nie wiem czego. Zadzwoniłam do rodziców bo mieszkamy daleko od siebie. Ale gdybym była na miejscu to zabrałabym ze sobą faceta i powiedzielibyśmy to razem smile

35

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja miałam 19l jak zaszłam w ciążę, ślub był w 3 miesiącu,przeprowadzka do własnego mieszkanka i jednocześnie szkoła do której codziennie busem trzeba było jeździć a no i 2 miesiące po przeprowadzce matura, siedziałam z widocznym brzuszkiem nad matmą pół dnia ,ale dałam radę chociaż wszyscy mówili,że zawalę maturę a ja się spięłam i im pokazałam jak bardzo się mylą.
Mi mama nie pomagała,bo mieszkała w innym mieście pracowała zawodowo więc widziałyśmy się 1 w tygodniu, a mąż miał pracę w delegacji i od poniedziałku do piątku byłam sama jak palec. Bywało bardzo ciężko, ale dziś cieszę się,że mi manna z nieba nie leciała bo człowiek jak sobie przypomni tamte czasy(8 lat temu) bardziej docenia to co jest"tu i teraz " a jest o wiele lepiej.

36

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Ja właśnie tak zrobiłam,wziełam chłopaka,postarałam się złapać mame i tate w domu i powiedzieliśmy,tata jest strasznie śmieszny i czuły i strasznie się ucieszył mama bardziej surowa,ale jest ok. Ślubu nie planujemy bo zawsze byłam przeciwna temu żeby się wiązać z powodu dziecka,a mam dopiero 19 lat i jakoś nie czuje się gotowa.  Już teraz gdy troche emocje przeszły to strasznie się ciesze,nie mogę się doczekać kiedy zamieszkamy razem już rozglądamy się za jakąś kawalerką,nie wyobrażam sobie życia z siostrą,mamą ,ojcem i z dzieckiem w 3 pokojach.

37

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Odkurzam temat:D i jak tam u was młode mamy?

38

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Hey,

Pomyślałam że również dołączę do tego tematu. Mam 22 lata i jestem w 6 tyg ciąży, rodzicom powiem dopiero na święta, bo dzieli nas dość duża odległość a uważam że przez tel to nie będzie lepiej ich poinformować o tym. Mam stałego partnera, wspieramy się wzajemnie i okazuje mi dużo wsparcia, ale przez to że jesteśmy tacy młodzi to obawiam się że sobie nie poradzimy. Ja aktualnie jeszcze studiuję (kończę w czerwcu licencjat) i pracuje na umowę zlecenie, czyli jak mój pracodawca się dowie że jestem w ciąży to mnie wyrzuci.

Zamiast się cieszyć to nie wiem co mam robić? Jestem przerażona ciążą i nie wiem czy sobie poradzę.

Możecie mi udzielić jakiś cennych rad o co powinnam zadbać. No i czy będąc na umowę zlecenie mój pracodawca ma prawo mnie wyrzucic z pracy czy może coś się zmieniło?

39

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Bl@nka niestety śmieciowe umowy to właśnie śmiecie i w sumie nie ma się żadnych przywilejów w ciąży.... Może Cie też pracodawca zwolnić. Najlepiej to jak poczytasz kodeks pracy.

A zadbać musisz głównie o siebie... big_smile Bo tym samym dbasz o maleństwo. Nie dźwigaj i nie przemęczaj się w miarę możliwości. Oczywiście zachowując jak największą aktywność fizyczną bo to samo zdrowie.Jedz trochę zdrowiej z większą uwagą ale nie popadaj w paranoję smile Musisz znaleźć lekarza prowadzącego odpowiedniego i zgłosić się do niego jak najszybciej, chyba że już masz. Jeśli później będziesz się chciała ubiegać o becikowe to będzie Ci potrzebne zaświadczenie od lekarza, że od 10 tc jesteś pod opieką medyczną.

Rodzicom powiedzcie jak najszybciej to będą mieli czas na oswojenie się z tą wiadomością. Musisz przypilnować nauki już teraz żeby później nie mieć zaległości i zdać wszystko w terminie. Nie martw się że sobie nie poradzisz. Dasz radę. Mam mnóstwo koleżanek które studiując zaszły w ciążę i wszystkie świetnie to ogarnęły smile

Z wyprawką dla siebie i dziecka nie czekaj do ostatniej chwili. Już teraz zorientuj się w cenach na rynku i postarajcie się rozplanować co kiedy kupicie, może w rodzinie ktoś ma małe dzieci i wesprze jakimiś rzeczami?. Kupowanie na raz wszystkiego jest naprawdę wielkim wydatkiem. Ja np wózek kupiłam używany w świetnym stanie za śmieszne pieniądze a łóżeczko dostałam od bratowej. Ubranek najmniejszych nie kupuj dużo bo dzieciak szybciutko wyrośnie. 56 rozmiar to dosłownie kilka rzeczy a reszta większe smile Jest temat co na wyprawkę trzeba kupić, co do szpitala i co trzeba mieć w domu.

Pamiętaj o badaniach. Lekarz będzie Ci zlecać je obowiązkowo ale czasem niektóre pomijają nie wiedząc czego. Poczytaj jakie są robione zawsze i pytaj o to lekarza.

Zainwestuj w kosmetyki dla kobiet w ciąży. Są bezpieczniejsze dla dziecka a przy tym pomagają uniknąć np rozstępów (choć jeśli masz je mieć to i tak mieć będziesz ale może mniejsze).

Pomyśl gdzie chcesz rodzić, czy sama a może z kimś bliskim i jak porody rodzinne wyglądają w danym szpitalu. My płaciliśmy 45 zł za obecność męża. Zastanów się czy chcesz znieczulenie i zapytaj czy jest dostępne w danej placówce a może z tym być ciężko.

A poza tym gratuluję!!! big_smile Głowa go góry. Wszystko się ułoży smile Sama jestem mamą 2 miesięcznego brzdąca i mówię Ci, będzie dobrze smile

40

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Blanka -  caro3109 już bardzo dużo Ci napisała, ja jeszcze podpowiem abyś znalazła dobrego lekarza przyjmującego na NFZ - w ciąży robi się bardzo dużo badań, a niestety jest to ogromny koszt.
I choć do porodu jeszcze daleko to podpowiem - nie zawsze mężczyzna chce towarzyszyć w tym wydarzeniu. Nie zmuszaj go do tego, ale jeśli bardzo Ci na tym zależy przekonaj aby był z Tobą w pierwszej fazie. Trwa ona długo i wtedy oparcie bliskiej osoby jest naprawdę pomocne. Zwykła rozmowa czy masaż placów i pomaga i troszkę odwraca nasza uwagę. A w drugiej fazie (sam poród) która trwa od 5 do 30 min zazwyczaj jest się tak skupionym na parciu, że nie zwraca się uwagi czy jest ktoś obok czy nie. Przynajmniej tak było u mnie smile
Tym sposobem mężczyzna nie ma "tragicznych" wspomnień, a Ty nie jesteś w tym ważnym dniu sama.

41

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Jak wyżej smile Pogadaj z partnerem czy chce być przy tym wydarzeniu. U mnie było to tak że mąż chciał a ja nie bardzo ale potem się zdecydowałam i nie żałuję...

Ja połowę ciąży chodziłam na NFZ a połowę prywatnie ( trochę mnie sytuacja zmusiła) i faktycznie koszty są ogromne....

42

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Blanka, ja za miesiąc urodzę córeczkę, a w czerwcu kończę 22 lata. Twój post przypomniał mi mnie sprzed 8 miesięcy smile Byłam przerażona, nie mieszkałam jeszcze z narzeczonym, zawaliłam akurat wtedy poprawki na uczelni (a co się z tym wiąże cały rok) i też bałam się jak sobie poradzę do tego stopnia, że zdecydowałam się na dwie wizyty u psychologa żeby sobie wszystko poukładać. Tym bardziej, że kiepsko znosiłam pierwszy trymestr nie tylko psychicznie, ale też fizycznie. A obecnie wynajmujemy kawalerkę z narzeczonym, wyprawkę mamy skompletowaną, rok studiów powtarzam i mam teraz większą mobilizację do nauki, a z narzeczonym układa mi się bardzo dobrze. Najważniejsze żebyś miała wsparcie u swojego partnera - mój na początku nie bardzo rozumiał co się ze mną dzieje (mam na myśli hormony), więc toczyliśmy ze sobą wojny praktycznie codziennie... Dopiero później wpadłam na pomysł żeby go jak najbardziej angażować w ciążę wink Chodziliśmy razem na każde usg, podsuwałam mu różne artykuły, fragmenty książek o ciąży żeby wiedział co obecnie odczuwam, jak się czuję, jak się mogę zachowywać, itd.

Caro wszystko najlepiej Ci wyjaśniła smile Ja nawet przyznam, że trochę Ci zazdroszczę, ogólnie czas ciąży teraz wspominam z lekkim sentymentem, mnie został jeszcze miesiąc... smile Dbaj o siebie i rozpieszczaj się przez te 9 miesięcy - wysypiaj się, wychodź często na spacery i wybierz sobie lekarza do którego będziesz miała zaufanie. Co do porodu to ja na początku chciałam z partnerem, ale on miał obawy - później się zgodził, ale widziałam, że nie jest do tego przekonany, więc stwierdziłam, że będę rodzić z mamą wink ona mnie najbardziej zrozumie w tej chwili, ma za sobą dwa porody, więc wie co i jak wink Z rodzicami najlepiej porozmawiać jak najszybciej, ciężko mi cokolwiek Ci doradzić, bo nie wiem jaki masz z nimi kontakt - ja mam ze swoją mamą bardzo dobry (z ojcem nie utrzymuję kontaktu), więc powiedziałam jej przez telefon od razu po zrobieniu testu, bo nie wytrzymałam.

43

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Dziękuję bardzo za te wszystkie wypowiedzi. Rodzicom chce powiedzieć jednak osobiście, bo akurat teraz maja dużo na głowie i problemy zdrowotne. Jutro mam rozmowe w sprawie pracy w innej firmie. Trochę głupio okłamywać pracodawce a po 12 tyg mu powiedziec ze jestem w ciąży no ale musze walczyć o dobro dla dziecka, bo wiem ze w obecnej nie dostanę umowy o pracę. Zazwyczaj do gina chodziłam prywatnie, tak też i teraz tydz temu byłam u niego, zlecił mi badania, usg i zrobil cytologie. Ale planuje przejśc na NFZ, czy waszym zdaniem jeśli będe na wizycie na nfz po 10 tyg będe mięc problem, czy po prostu wystarczy ze sie zgłosze do tego gina prywatnego u którego byłam tydz temu.Teraz zastanawiam się jak się dostać do przychodni przyszpitalnych, bo chciałabym rodzić albo na solcu albo na inflackiej-warszawa. Niestety dodzwonic się tam niemogę, żeby uzyskać informacje. Możecie coś mi o tym powiedziec?

44

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Blanka widzę, że też mieszkasz w Warszawie smile Jak mogę spytać to czemu akurat w tych dwóch szpitalach chciałabyś rodzić? Jak mogę coś polecić to weź pod uwagę też szpital przy Madalińskiego - ja tam chodzę do lekarza i tam będę rodzić, z tego co wiem również znieczulenie zewnątrzoponowe jest bezpłatne. Najlepiej jechać do szpitala osobiście i się zapisać i dowiedzieć o wszystko, bo dodzwonić się gdziekolwiek państwowo jest ciężko tongue

Co do przejścia na NFZ po 10 tc i prawa do becikowego, to niestety Ci nie podpowiem, bo nie orientuję się w tych przepisach kompletnie... A jeżeli chodzi o pracę to walcz o nową i o umowę - niestety żyjemy w takim kraju, że skrupułów trzeba się pozbyć, a już szczególnie jeśli chodzi o dziecko. Ja miałam dość podobną sytuację u siebie w pracy - byłam na zleceniu, a gdy dowiedziałam się o ciąży to poprosiłam o umowę o pracę, a po miesiącu powiedziałam o ciąży.

45

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Blanka nie panikuj, ja miałam 24 lata jak zaszłam w ciążę teraz mam 7 miesięczną córeczkę, ciąża to piękny stan korzystaj z każdego dnia. ja teraz też z sentymentem i tęsknotą wspominam tamte miesiące.ja chodziłam do lekarza najpierw prywatnie potem na nfz. od 7 tygodnia na nfz, sądzę że to nie ma znaczenia pewnie w takim wypadku 2 lekarze podbijają pieczątki. ważne żebyś była pod opieką. ja się cieszę że chodziłam na nfz te badania są kosztowne szczególnie do 12 tygodnia. hiv, taksoplazmoza i inne prywatnie kosztowały by mnie 600 zł jednorazowo dolicz co miesiąc badania i wizyty a od 34 tygodnia wizyty miałam co tydzień. 
co do wyprawki to duży koszt więc ja też do 4 miesiąca zaczełam kupować. wózek  mam używany i jestem zadowolona ubranka do rozmiaru 62 podostawałam. ale i tak na wyprawkę wydałam 5 tysiecy

46

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Joasia, na co wydałaś aż 5 tysięcy? Największy koszt z całej wyprawki to łóżeczko i wózek (jeśli są nowe), ja co prawda jeszcze wózka nie mam, ale planuję kupić nowy do tysiąca zł, ubranka podostawałam, a na resztę wyprawki nie wydałam więcej niż kilkaset złotych.

47

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

wózek 700 zł, łózeczko, pościel, przewijak itd - 700 zł, kosmetyki, leki najpotrzebniejsze, termometr bezdotykowy, nianie (dom 2 piętrowy), zestaw butelek i smoczków avent, pieluchy tetrowe i flanelowe, dokupiłam rożek, 2 kocyki, parę sztuk ciuszków np. do lekarza,  karuzelka na łóżeczko, rzeczy do szpitala to też koszt ok 300 zł - 3 koszule, podkłady itd... ja byłam w szpitalu 2 tygodnie po porodzie dobrze że byłam na to naszykowana, zrobiłam mały zapasik chusteczek nawilżających i pampersów jak były w promocjach, laktator (kupiłam używany - nie wyobrażałam sobie bez niego życia) no i się nazbierało 5000, kiedyś to liczyłam wyszło jakoś 4800. tak się wydaje tu 100 tu 200 i mi się nazbierało wink teraz też robię często zapasy zostało mi z ciąży chyba, wolę wydać na raz 200 w promocjach niż potem 300 bez.
wszystko co kupiłam było mi potrzebne więc nie żałuję żadnego zakupu, nie kupowałam sterylizatora ani podgrzewacza uważam to za zbędne. butelki zalewałam wrzątkiem a podgrzewacz mi nie potrzebny termos jest szybszym rozwiązaniem

48 Ostatnio edytowany przez Bl@nka (2014-03-19 09:33:50)

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Malamiki, postawiłam na solec albo na inflacką, gdyż usłyszałam same pozytywne opinie o tych placówkach, a o Madalińskiego nie słyszałam dosłownie nic, stąd też moja decyzja:)

Jeśli chodzi o moją pracę to w pod koniec lutego przenieśli mnie do innego biura bo uznali ze jestem ogarniętą osobą i sobie poradze w biurze gdzie będe sama- stąd też nie wiem czy to mi wypada juz tak po miesiącu pytać o umowę o pracę, w dodatku dużym uciążeniem jest to że takie zapytania musiałabym skierować telefonicznie, gdyż z moim przełożonym dzielą mnie km:/

Dziewczyny co do wyprawki to czytałam że widełki cenowe są szerokie, wszystko zależy od tego czy są markowe i oczywiście gdzie są kupowane.
Moja siostra zapłaciła najwięcej za odżywki do pielęgnacji i pieluchy, obyła się bez przewijaka a ciuszki dostała od koleżanek w prezencie.

49 Ostatnio edytowany przez caro3109 (2014-03-19 16:11:00)

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Zapewne rodzina i znajomi będą coś kupować dla dziecka więc nie krępuj się w razie czego mówić czego Ci brakuje. ja najwięcej wydałam na wózek wielofunkcyjny z fotelikiem i nosidełkiem 300 zł (używany), komplet pościeli z poszewkami 220 zł,łóżeczko i wanienkę dostałam ale z powodzeniem kupisz łóżeczko za 100 zł,a materac za 70 zł, w aptece zostawiłam 200 zł (najpotrzebniejsze rzeczy dla siebie i dziecka) termometr 50 zł, aspirator zamiast gruszki 25 zł. Jakieś 50 zł za rzeczy typu nożyczki, szczoteczka do włosków itp. Butelkę kupiłam w pepco i mały nie ma problemu z piciem z niej a kosztowała chyba 7 zł, smoczki dostałam (wiem że rossmanowe).kosmetyki dla dziecka - do kąpieli z hipp szampon i żel jakieś 25zł i balsam z cutishepl mimi 46 zł. Koszule do karmienia dla siebie 3 - 100 zł (jedna lepsza gatunkowo a 2 najtańsze z allegro - na porodówce nie widziałam potrzeby się stroić). Ubranka kupowałam na raty i nie wiem ile wydałam ale tak na prawdę kupiłam bardzo mało (100-150 zł)bo resztę dostałam. Karuzela do łóżeczka na początek jest zbędna, dopiero około 3 tyg mały był na tyle kumaty by docenić to cudo, które ostatecznie dostał w prezencie. Żadnych przewijaków, gąbek do wanienek i innych pierdułek "niezbędnych dla Twojego dziecka" jak głoszą artykuły nie kupowałam.

Jeśli mogę coś polecić to do pupci bepanthen maść, w szpitalu w którym rodziłam nie można było stosować sudokremu ani innych wynalazków np od nivea bo pierwsza że lecznicza to się nie powinno bez potrzeby a te nivea i podobne  że się zbierają dziecku w fałdkach i podrażniają. Przetestowałam i ten bepanthem faktycznie był najlepszy, koszt od 17 do 28 zł zależy gdzie kupowane. Teraz stosuję ją jak coś się lekko zaczerwieni a na co dzień to linomag (też dobry i w szpitalu tez pozwalali - ok 7- 9 zł).

Zakupy zaczęłam robić jak byłam w 6 miesiącu takie konkretne ale już wcześniej coś tam się kupiło.

50 Ostatnio edytowany przez caro3109 (2014-03-19 16:15:19)

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

A co do szpitala to jednak radzę odwiedzić osobiście, przez telefon zdarza się że każdy co innego powie.
Jeśli zaś chodzi o to z tym 10 tc do becikowego to chyba w karcie ciąży jak będziesz miała wpisane badania z jakąś tam data to już ok. Zapytaj położnej lub lekarza - powinni ci udzielić info na ten temat. Zmieniałam lekarza 3 razy i ostatni prywatnie był. Wypisał od tak to zaświadczenie ale nie wiem jak to jest jak na NFZ bym dalej chodziła

51

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

ja się nie zgadzam z caro dla mnie przewijak jest niezbędny (mam taki na łóżeczko ) moja kończy 7 miesięcy i ciągle go używam nie wyobrażam sobie schylania się na łóżko aby ją przewinąć szczególnie że ja po cesarce ponad miesiąc zginać się nie umiałam, gąbka dla mnie też była niezbędna koszt to tylko 10 zł (dokupiłam po porodzie) sama kompie mała. jak była malutka to było wielkie ułatwienie nie musiałam jej trzymać a potem kupiłam krzesełko do kąpieli. co do kremu ja polecam pupikon choć ostatnio nigdzie go nie mogę dostać. miałam też linomag ale zakręcanie mnie dobijało teraz używam sudocremu. do kąpanie mam oilatum niestety drogie a do smarowania emolium niestety koszt duży 70 zł za butle ale mam ją już 4 miesiące i znajoma położna polecała mi właśnie te kosmetyki. 
no i macie racje zależy co się kupuje, ja kupiłam łóżeczko aż za 400 zł bo chciałam aby się zmieniło potem w łóżko i ono jest szersze i dłuższe. na butelkach tez nie oszczędzałam mam z aventu jedna to 16 zł najmniej ale jestem z nich bardzo zadowolona. można oszczędzić jeśli się chce ale ja nie widziałam sensu oszczędzać na butelkach czy kremach bo kupuje się raz na kilka miesięcy a nie na tydzień wink

52 Ostatnio edytowany przez Monika20sz (2014-04-11 11:08:08)

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

witajcie mam 20 lat i jestem w ciąży
we wtorek mam do ginekologa i wszystkiego się dowiem
kończę pierwszy rok studiów

53

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

a ja podzielam zdanie Caro
przewijak był dla mnie nie wygodny,może kilka razy przewinełam na nimdziecko,a potem robiłam to na łóżku gdzie mogłam usiąść i zrobićwszystko przy dziecku

gąbka do kapieli,błagam nie kupujcie tego,to zbiorowisko bakterii,nawet jak to wysuszycie

butelki fakt tu brałam te droższe avent,lovi ale to na długo starcza,no i jeśli karmic zamierzacie butelką to polecam przynajmniej 4 butelki

54

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

witam was dziewczyny smile potrzebuje dobrej rady smile otoz w tym roku koncze 22 lata, mieszkam z chłopakiem zaa granicą, jestesmy razem od 5 lat (bezslubu), bardzo chcemy mieć dziecko, ale problem jest we mnie poniewaz ja bardzo chce ale boje sie troszke odpowiedzialnosci, boje sie ze dziecko ograniczy mnie z praca , ze po urodzeniu juz nie wroce , boje sie tez ze nie dam sobie rady i ze moglabym zalowac ze jeszcze nie zaczekałam, moj chlopak jest przekonany ze damy sobie rade i ze on nie chce byc "starym tata" on ma  24 lata...co o tym myslicie? bardzo prosze o rade

55

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Jeśli chcecie i macie warunki teraz to nie widzę problemu. Co będzie za kilka lat to i tak nie przewidzisz... Co do odpowiedzialności i braku wolności to odpowiedzialność wielka ale dziecko to nie technologia NASA... Sama mam 3 miesięcznego brzdąca i owszem są problemy, niespodziewane rzeczy wyłażą przy dziecku, prawie wszystko zaskakuje tym bardziej jeśli nie miałaś styczności z maluszkami do tej pory. Ja miałam a i tak swoje to się wszystko przeżywa niczym wybuch bomby atomowej.
Brak wolności troszkę mi doskwiera ale tylko dlatego że mały jest na piersi w w ogóle nie toleruje sztucznego mleka więc jestem uwiązana totalnie. Ale już niedługo pierwsze "normalne" jedzonko będzie wprowadzane i już będzie można pokombinować big_smile

kobietę czeka jednak więcej wyrzeczeń niż faceta. Z brzuchem na imprezę raczej ciężko wyskoczyć nie wspomnę o jakimś piwie/drinku. Potem poród jaki by nie był to obciążenie dla organizmu. Karmienie piersią to znowu dieta. Zmienia się ciało i czasem ciężko powrócić do figury sprzed tej całej rewolucji. Ciężko tez zaakceptować pewne zmiany ciężkie do usunięcia typu rozstępy i inne zmiany w wyglądzie. Ale i tak myślę że warto. Człowiek się zmienia również psychicznie. Masz na to 9 miesięcy... Pod koniec ciąży nie mogłam się doczekać kiedy już będzie młody z nami...
Jestem troszke starsza od ciebie a miałam podobne obawy ale jakoś przebrnęłam przez to. Dobrze że o tym myślisz... To pokazuje że jesteś odpowiedzialna, ale czy jesteś gotowa to sama musisz sobie odpowiedzieć...

56

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Bl@nka polecam Inflancka - rok temu rodziłam i maja naprawde super warunki:) Drugie dziecko tez tam urodzę:) Personel wiadomo- zalezy od dnia...Położne noworodkowe duper pomocne i miłe, ginekologiczne juz mniej niestety.

57

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Dziekuje caro3109 za odpowiedz;) a moge wiedziec ile mialas lat jak myslalas o dziecku a ile kiedy juz urodzilas?:)ja z chlopakiem nie jestesmy ludzmi dla ktorych impreza  jest najwazniejsza i wogole. wolimy posiedziec sobie w domku lub przejsc sie niz mamy isc na imprezke, alkoholu ja nie lubie i nie pije a chlopak  bardzo sporadycznie piwko wiec przy dziecku brak imprez bym nawet nie odczula;) nie umiem podjac decyzji i powiedziec stanowczo " chce dziecka" moje slowa to chce ale sie boje sad a czasami zastanawiam sie czego tak naprawde ja sie boje .... kazdy mi mowi ze dziecko to skarb najwiekszy ze czasu by nie cofnal....  i nikt nie powiedzial mi ze zaluje mimo wieku . mam wspanialego chlopaka i wiem ze dali bysmy rade  , o "wychowal" swojego brata i dwoch synow siostry  ... najlepsza bylaby wpadka , nie byloby wyboru:) a takto chyba bede zmuszona poczekac troszke az powiem stanowczo ze chce;)

58

Odp: Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Witam mam 20 lat i dowiedziałam się że jestem w ciąży. Pisze bo liczę na modre rady lub potrzebuje się wygadać . Chciałabym cieszyć się z ciąży na 100% ale mam cieżką sytuację która mnie przerasta . Skończyłam szkole i uczę się zaocznie dalej mieszkam od 1.5 roku u chłopaka  , z mamą nie mam kontaktu . Z tata do tej pory dość dobry lecz jest on pod rządami swojej starszej siostry która manipuluje nim i rodzina przez co mamy wieczne konflikty. Ostatnio tata dowiedział się o ciąży nie najgorzej to przyjął lecz gdy pojawiła się jego siostra znowu się odemnie odwraca  przez to wszystko żyje w strachu bez stabilizacji nie będę mogła po porodzie mieszkać z tata bu ta jego siostra psychicznie mnie wykończy  a ojciec jest za nią nie za córka u chłopaka też ciężko bo nie ma warunków na małe dzieciątko mieszkania nie dostanę bo nie pracuje pobieram alimenty od matki 500 zł ale z tego nie utrzymam siebie dziecka i ewentualnie mieszkania co robić czy dostanę jakieś wsparcie finansowe od państwa na czas mojej nauki zanim do ksztalce się do przyszłej pracy co byście zrobili w mojej sytuacji !!??

Posty [ 58 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » Pomoc,wsparcie i porady dla młodych mam.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024