Witajcie kochani,
1 2013-11-27 10:05:43 Ostatnio edytowany przez basienka02 (2013-11-27 23:55:13)
Jak oczekujesz poważnego związku to sama zacznij być poważna.
Gdzie ta miłość z tym pierwszym???
Wodzi Cię za nos od 5ciu lat i na każde jego skinienie lecisz jak na komendę.
Zioniesz naiwnością /niektórzy tak mają niestety/, łudzisz się, oszukujesz sama siebie.
Na co Ty czekasz? Człowiek się Tobą bawi, a Ty mu jeszcze klaszczesz do rytmu.
Pan numer dwa?
Nie zakończyłaś chorego układu numer jeden, a pchasz się w drugi/nie musi być chory/związek?
A może tak pobyć sama z sobą?
Odpocznij, nabierz dystansu, dojrzej...
Właśnie...który jesteś rocznik?
Z facetem nr 1 powinnaś już dawno dać sobie spokój. Traktuje Cię jak taką przystań do której zawsze może dopłynąć i postać. I zgadzam się z poprzedniczką. Najpierw pozbądź się faceta nr 1, a potem zaczynaj z facetem nr 2. A z tego co piszesz facet nr 2, wg mnie, jest facetem dla Ciebie. Nie odwracaj się na to co było, skończ to co jest i pracuj nad swoją, LEPSZĄ przyszłością. Pozdrawiam
Znasz faceta nr 1 pięć lat, sypiasz trzy...tylko sypiasz - prawda?
Przy nr 2 się śmiejesz, jest ci z nim miło, on stara się o Ciebie. Dziewczyno wyjdź z tamtej relacji i zacznij myśleć o sobie.