Wszywka a alkohol - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 45 ]

Temat: Wszywka a alkohol

Założyłem temat na forum typowo o uzaleznieniach, ale chyba tamto forum "umarło" na dobre.
Czy wypicie alko po zaszyciu wszywki jest naprawdę niebezpieczne czy to tylko straszenie na wyrost przez lekarzy? Nie mówię o wypijaniu od razu pół litra wódy, tylko o jakiejś niewielkiej ilości. Zaszyty jestem od trzech tygodni +-. Na ile ta cała wszywka jest realnie niebezpieczna (czyli szpital, zgon)? Czy można coś wypić w niedużej ilości i nic się nie stanie zupełnie?
To podkategoria o nałogach, więc może ktoś siedzi w temacie.
Brałem udział już w mityngach online grupy młoDOŚĆ, ale to wszystko chyba za mało.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wszywka a alkohol

Panie, z takimi pytaniami to lekarza, co ciebie zaszywał.

3

Odp: Wszywka a alkohol

Chirurg, który mnie zaszywal, oczywiście mówił, że abstynencja bezwzględna, nawet łyka alkoholu. Tylko nie wiem, na ile to po prostu straszenie dla samego straszenia, żebym miał psychiczny straszak, a na ile prawda. Czy rzeczywiście się przekręce czy po prostu lekarz tak mówi, bo przecież nie powie: proszę pić, jak Pan chce (bo to by sensu nie miało).
Liczyłem, że może ktoś siedzi, kto zna temat, miał styczność i wie, jak to wygląda.

4

Odp: Wszywka a alkohol

Lekarz powinien ci wytłumaczyć jak to działa. Więc jakiekolwiek wątpliwości, to pytaj jego co się stanie jak się napijesz.

5

Odp: Wszywka a alkohol

To w końcu nie chcesz pić czy chcesz?

Jaki jest sens wszywki, skoro nie masz zamiaru przestać!?
Żeby uwolnić się od nałogu, obojętnie jakim sposobem, nie możesz spożyć kropli alkoholu już nigdy.

A jakie są skutki popijania przy wszywce, wygooguj sobie.

6

Odp: Wszywka a alkohol

To wszystko nie jest takie piękne i proste jak się wydaje. Raz mi się wydaje, że już koniec, dość dalszego marnowania sobie życia (rozpadły mi się dwa związki, konflikt z rodzina. A mam dopiero 24 lata..), a z drugiej strony zdycham, trzęsą mi się ręce, boli mnie wszystko z góry na dół i w głowie się tylko alkohol kotłuje. Wszywka miała być straszakiem psychicznym, mityngów online spróbowałem. Na taki na żywo się wstydzę iść, co pomyślą inni, że taki młody i już...

7

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

Chirurg, który mnie zaszywal, oczywiście mówił, że abstynencja bezwzględna, nawet łyka alkoholu. Tylko nie wiem, na ile to po prostu straszenie dla samego straszenia, żebym miał psychiczny straszak, a na ile prawda. Czy rzeczywiście się przekręce czy po prostu lekarz tak mówi, bo przecież nie powie: proszę pić, jak Pan chce (bo to by sensu nie miało).
Liczyłem, że może ktoś siedzi, kto zna temat, miał styczność i wie, jak to wygląda.

Wszywka ma tak Cie sponiewierać żebyś bał się sięgać po kieliszek. Chciałeś mieć straszak to dostałeś.
Jak zareaguje Twój organizm nikt nie wie, możesz  coś sobie poważnie uszkodzić ze zgonem włącznie.

Może jakiś zamiennik sobie znajdź dla rozładowania emocji, jak Cie nosi.

8 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-01-10 22:07:12)

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

To wszystko nie jest takie piękne i proste jak się wydaje. Raz mi się wydaje, że już koniec, dość dalszego marnowania sobie życia (rozpadły mi się dwa związki, konflikt z rodzina. A mam dopiero 24 lata..), a z drugiej strony zdycham, trzęsą mi się ręce, boli mnie wszystko z góry na dół i w głowie się tylko alkohol kotłuje. Wszywka miała być straszakiem psychicznym, mityngów online spróbowałem. Na taki na żywo się wstydzę iść, co pomyślą inni, że taki młody i już...

Musisz przeczekać, skutki odstawienia miną.
Zajmij się sportem, biegaj... wymyślaj zajęcia, żeby nie myśleć.
Pracujesz?

Samo niszczenie sobie zdrowia i życia, powinno Cię zmobilizować do nie sięgania po alko. Wszystko zależy od Twojej woli...

Wiem, że dobrze się mówi, ale wiele osób daje rade wyjść z różnych nałogów.

Powinieneś się przemóc i chodzić na mityngi AA, tam też będą młodzi.
Wg mnie to wstyd pić, a nie wychodzić z nałogu.

9 Ostatnio edytowany przez blueangel (2024-01-10 23:25:58)

Odp: Wszywka a alkohol

przeciez na tych spotkaniach wszyscy z problemami, wiec nie wiem czego sie wstydzisz. zacisnij zeby i idz. lepiej na takie spotkanie niz za pare lat naprawde sie stoczyc i  dopiero miec powod do wstydu. to jest walka, walcz o siebie i swoje zycie. ci ludzie za rok nie beda pamietac, ze w ogole byl ktos taki jak ty. zreszta ja nie widze w tym nic wstydliwego.



znam kogos kto ma wszywke i nie pije, ale nie wiem, co by bylo gdyby pil. podejrzewam, ze od razu wymioty (?) wiec nic przyjemnego, ale czy zgon



masz mozliwosc wyjechac do babci czy gdzies na kilka tygodni? zmiana otoczenia moglaby pomoc albo nawet odwyk, jesli masz mozliwosc. najtrudniejsze to przetrwac ten pierwszy najgorszy czas az nie mina symptomy.

10

Odp: Wszywka a alkohol

Cześć Barti,

W zależności od tego jak głęboko u Ciebie rozwinęła się ta choroba (bo alkoholizm to choroba jak każda inna, nie ma się czego wstydzić) to mogą się pojawiać różnego nasilenia symptomy odstawienne. Czy lekarz w ogóle Ci o tym mówił? Powinieneś być przygotowany przez lekarza i w razie potrzeby zabezpieczony farmakologicznie.

Picie będąc zaszytym może doprowadzić do uszkodzenia wątroby co wiąże się z bezpośrednim narażeniem życia. Skontaktuj się proszę ze swoim lekarzem że masz nasilone objawy odstawienne, no i bardzo polecam też meetingi - nie jesteś w tym sam, chorują małolaty po 15-lat i business women po 50. Młody jesteś, szkoda życia, daj sobie pomóc chłopaku.

11

Odp: Wszywka a alkohol

mamy na forum kolege, ktoremu sie udalo wyjsc z nalogu, szkoda, ze akurat go nie ma.

12 Ostatnio edytowany przez 2000barti (2024-01-11 11:22:37)

Odp: Wszywka a alkohol

Lekarz to przede wszystkim zachęcał mnie do pójscia do osrodka uzależnień i zaczęcia terapii. Niby można w to wpasc w każdym wieku, ale jednak na mityngach żywo sa ludzie głównie 50 wzwyż. Na młodych ciężko trafić, stad mój pomysł z mityngami online grupy mlodosc, bo to zrzesza młodych wlasnie. Dostałem jakies tabletki wyciszające, które nie uzależniają, ale nie chce ich brać. Z moją pracą jest różnie, nie chce o tym pisać, bo to nic nie znaczy.
Niby lekarz powiedział, że to (wszywkę) można wyszyć z tyłka, ale nie mam się chyba ochoty tłumaczyć, dlaczego, po co i jak.
Nie wierzę w zgon po niewielkiej ''porcji'' alko przy wszywce, a coraz bardziej dostaje do głowy i nie wiem, czy nie zaryzykuje i niech się dzieje co chce. W każdym razie dzięki za odpowiedzi

13

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

Lekarz to przede wszystkim zachęcał mnie do pójscia do osrodka uzależnień i zaczęcia terapii. Niby można w to wpasc w każdym wieku, ale jednak na mityngach żywo sa ludzie głównie 50 wzwyż. Na młodych ciężko trafić, stad mój pomysł z mityngami online grupy mlodosc, bo to zrzesza młodych wlasnie. Dostałem jakies tabletki wyciszające, które nie uzależniają, ale nie chce ich brać. Z moją pracą jest różnie, nie chce o tym pisać, bo to nic nie znaczy.
Niby lekarz powiedział, że to (wszywkę) można wyszyć z tyłka, ale nie mam się chyba ochoty tłumaczyć, dlaczego, po co i jak.
Nie wierzę w zgon po niewielkiej ''porcji'' alko przy wszywce, a coraz bardziej dostaje do głowy i nie wiem, czy nie zaryzykuje i niech się dzieje co chce. W każdym razie dzięki za odpowiedzi

Niewielka porcja prowadzi do coraz wiekszej porcji.

Dostałeś leki i zalecenia. Skorzystaj.

14 Ostatnio edytowany przez MaciejO0o.. (2024-01-11 11:52:21)

Odp: Wszywka a alkohol

sorry zdublowany post

15 Ostatnio edytowany przez MaciejO0o.. (2024-01-11 12:02:06)

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

To wszystko nie jest takie piękne i proste jak się wydaje. Raz mi się wydaje, że już koniec, dość dalszego marnowania sobie życia (rozpadły mi się dwa związki, konflikt z rodzina. A mam dopiero 24 lata..), a z drugiej strony zdycham, trzęsą mi się ręce, boli mnie wszystko z góry na dół i w głowie się tylko alkohol kotłuje. Wszywka miała być straszakiem psychicznym, mityngów online spróbowałem. Na taki na żywo się wstydzę iść, co pomyślą inni, że taki młody i już...

Sprawdź książkę pt. "Umierałem sto razy" Zdzisława Korczaka. W formie pamiętnika wyznania alkoholika, który stanął w prawdzie. Powinny pomóc Ci  w  uświadomieniu z czym się mierzysz i w nie poddawaniu się alkoholowi .  W jeden/dwa dni można przeczytać.  Good luck

16

Odp: Wszywka a alkohol

Jak pamiętam, to kiedyś były badania nad korzeniem kudzu w terapiach uzależnień, bo zmniejszał łaknienie, w tym alkoholu.

17

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

Dostałem jakies tabletki wyciszające, które nie uzależniają, ale nie chce ich brać.

A z jakiego powodu nie chcesz brać tych leków?

18

Odp: Wszywka a alkohol

Nawet nie umiem na to odpowiedzieć. Jestem w totalnym zawieszeniu. Na wszywkę zdecydowałem się sam z siebie, chciałem, żeby coś tam ruszyło w głowie do przodu. A tu jest dupa z każdej strony. Ten zespół odstawienny zamiast łagodnieć jest gorszy, a na pewno na takim samym poziomie. Pije - zgodnie z zaleceniami dużo wody, coś staram się zjeść słodkiego (to ma pomagać na alkogłód) - a dalej skręca mnie

19

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

Nawet nie umiem na to odpowiedzieć. Jestem w totalnym zawieszeniu. Na wszywkę zdecydowałem się sam z siebie, chciałem, żeby coś tam ruszyło w głowie do przodu. A tu jest dupa z każdej strony. Ten zespół odstawienny zamiast łagodnieć jest gorszy, a na pewno na takim samym poziomie. Pije - zgodnie z zaleceniami dużo wody, coś staram się zjeść słodkiego (to ma pomagać na alkogłód) - a dalej skręca mnie

A nie możesz zgłosić się na oddział odwykowy?

20

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

Jestem w totalnym zawieszeniu.

Może to ci pomoże:

http://leczyc.pl/leczenie-alkoholizmu/l … ologiczne/

https://www.uzalezniony.pl/leki-na-alkoholizm

https://www.terapia-befree.pl/artykuly- … 20,17.html


Jak pisałem już wcześniej, kiedyś czytałem o korzeniu kudzu. Wspomagająco suplementuje się też N-acetylocysteinę (NAC)

21

Odp: Wszywka a alkohol

Polecam Ci też kanał Sekielski o nałogach, np. ten filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=nQfy8vY … p;index=62

22

Odp: Wszywka a alkohol

Moja bliska znajoma miała kolegę, który zmarł z powodu pozornie spokojnej imprezki z wszywką. To się rodzina zdziwiła. Niektórzy członkowie familii spożywali alkohol razem z nim, nie wiem czy im się nie pochwalił że się zaszył? Rano facet już nie żył. Autentycznie. Dlatego przestrzegam Cię przed tym… Nigdy nie wiesz, jak na Ciebie teraz wpłynie jakakolwiek ilość alkoholu.
Tak jak ktoś wyżej, polecam Ci kanał Sekielskich, serię o nałogach.

Trzymam kciuki!

23

Odp: Wszywka a alkohol

OJP... XXI wiek i wszywka.. Ten lekarz nie miał w ofercie krzesła elektrycznego jako metody (w sumie skutecznej) wyleczenia z alkoholizmu?
Wszywka w wielu krajach jest nielegalna.
Nie umrzesz. tylko na pierwszy rzut polecam niewielką ilosc (np spokojnie jedno piwo). Może skoczyć cisnienie gwałtownie, moga być nudnosci, wymioty. Jak będzie ok - można więcej.
Albo - jeszcze lepiej - terapia.

24

Odp: Wszywka a alkohol
82Peter napisał/a:

OJP... XXI wiek i wszywka.. Ten lekarz nie miał w ofercie krzesła elektrycznego jako metody (w sumie skutecznej) wyleczenia z alkoholizmu?
Wszywka w wielu krajach jest nielegalna.
Nie umrzesz. tylko na pierwszy rzut polecam niewielką ilosc (np spokojnie jedno piwo). Może skoczyć cisnienie gwałtownie, moga być nudnosci, wymioty. Jak będzie ok - można więcej.
Albo - jeszcze lepiej - terapia.

Na prawde radzisz uzależnionej osobie ile może wypić na wszywce, dzieki której miała się pozbyć nałogu ? No gratulacje.

25

Odp: Wszywka a alkohol

Przeczytaj ostatnie moje zdanie.
A poza tym - jego sprawa, jego życie, Ma 24 lata, wątpie, żeby rzucił alko w tym wieku.

26 Ostatnio edytowany przez Shinigami (2024-01-11 22:53:26)

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

To wszystko nie jest takie piękne i proste jak się wydaje. Raz mi się wydaje, że już koniec, dość dalszego marnowania sobie życia (rozpadły mi się dwa związki, konflikt z rodzina. A mam dopiero 24 lata..), a z drugiej strony zdycham, trzęsą mi się ręce, boli mnie wszystko z góry na dół i w głowie się tylko alkohol kotłuje. Wszywka miała być straszakiem psychicznym, mityngów online spróbowałem. Na taki na żywo się wstydzę iść, co pomyślą inni, że taki młody i już...

Na prawdę nie powinieneś się przejmować tym, że masz dopiero 24 lata, dużo młodsi mają wszywki. Znałem chłopaka, który będąc 10 lat młodszym od ciebie już był na odwyku. Widziałem też kilku, którzy nie mieli nawet 20 lat, a byli po kilku odwykach, pobytach w szpitalu i terapiach. Ogólnie nie polecam pić po wszywce, znałem gościa, który zaledwie tydzień później znów zaczął pić, niby tylko po piwku ale dzień w dzień, skończył na intensywnej terapii i podobno ledwo go odratowali. Autorze na prawdę dużo siły ci życzę bo to jest przerąbana sprawa, ja się napatrzyłem na alkoholizm z dość bliska i sam jestem w grupie dużego ryzyka popadnięcia w ten nałóg.

27 Ostatnio edytowany przez paslawek (2024-01-11 23:05:12)

Odp: Wszywka a alkohol

A głupstw tu powypisywane - ręce opadają big_smile mniej więcej połowa
Niestety szkoda mi czasu na walkę w wiatrakami/bzdurami big_smile i tak niczego to nie zmieni
Same specjaliści od alkoholizmu big_smile

28

Odp: Wszywka a alkohol
paslawek napisał/a:

A głupstw tu powypisywane - ręce opadają big_smile mniej więcej połowa
Niestety szkoda mi czasu na walkę w wiatrakami/bzdurami big_smile i tak niczego to nie zmieni
Same specjaliści od alkoholizmu big_smile

To się wypowiedz, a nie śmichy, chichy...

Pomóż chłopakowi, a nie patrz co my piszemy, często z wiedzy teoretycznej.

29 Ostatnio edytowany przez paslawek (2024-01-11 23:27:32)

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

Na taki na żywo się wstydzę iść, co pomyślą inni, że taki młody i już...

Najprostsza metoda wypruj ten esperal,albo idź do lekarza żeby Ci go wydłubał
i się dopij chłopaku nie ma lepszej metody
"idź na odwyk terapie, srapie, mityng, srytyngi,
może Ci pobujać jajca co jeszcze, albo powachlować gazetą
pogłaskać po głowie, poklepać po pleckach
Dopij się sięgnij dna, wtedy sam znajdziesz drogę do AA i na odwyk, wstyd Ci przejdzie ,wątpliwości znikną
przestaniesz na chwilę opowiadać sobie bajki może się przestraszysz
Dyskusja z Tobą teraz nie ma sensu, ponieważ jesteś niedopity, racjonalizujesz tylko się migasz ewidentnie.

30

Odp: Wszywka a alkohol
82Peter napisał/a:

Przeczytaj ostatnie moje zdanie.
A poza tym - jego sprawa, jego życie, Ma 24 lata, wątpie, żeby rzucił alko w tym wieku.

Moze przyczytaj cala swoja wypowiedz. Powinna byc usunięta. To żenada co wypisujesz, zastanów się czasem jak Twoje wypowiedzi mogą wpływać na inne osoby i jakie mogą być konsekwencje. eot

31

Odp: Wszywka a alkohol


Działanie wszywki alkoholowej zawdzięczamy zawartej w niej substancji farmakologicznej, jaką jest disulfiram. Zasada jego działania polega na blokowaniu metabolizmu alkoholu w wątrobie, a dokładniej – na zablokowaniu dehydrogenazy aldehydowej, czyli enzymu, który uczestniczy w tym procesie. W wyniku tego dochodzi do nagromadzenia się aldehydu octowego, który w normalnych warunkach zostałby przekształcony do mniej szkodliwego i niewywołującego nieprzyjemnych dolegliwości – kwasu octowego. Nagromadzony w ten sposób aldehyd octowy ma tutaj znaczącą funkcję. To właśnie on odpowiada za spotęgowanie dolegliwości, jakie towarzyszą zatruciu alkoholem, potocznie nazywanym kacem.

https://vigor-point.pl/jak-dziala-wszywka-alkoholowa/

Jak na moje to po prostu od razu dostaniesz kaca. Nie na następny dzień tylko od razu. I to od niewielkiej  ilości. Przy większej ilości trafi się do szpitala.

32

Odp: Wszywka a alkohol
ABC50 napisał/a:


Działanie wszywki alkoholowej zawdzięczamy zawartej w niej substancji farmakologicznej, jaką jest disulfiram. Zasada jego działania polega na blokowaniu metabolizmu alkoholu w wątrobie, a dokładniej – na zablokowaniu dehydrogenazy aldehydowej, czyli enzymu, który uczestniczy w tym procesie. W wyniku tego dochodzi do nagromadzenia się aldehydu octowego, który w normalnych warunkach zostałby przekształcony do mniej szkodliwego i niewywołującego nieprzyjemnych dolegliwości – kwasu octowego. Nagromadzony w ten sposób aldehyd octowy ma tutaj znaczącą funkcję. To właśnie on odpowiada za spotęgowanie dolegliwości, jakie towarzyszą zatruciu alkoholem, potocznie nazywanym kacem.

https://vigor-point.pl/jak-dziala-wszywka-alkoholowa/

Jak na moje to po prostu od razu dostaniesz kaca. Nie na następny dzień tylko od razu. I to od niewielkiej  ilości. Przy większej ilości trafi się do szpitala.


Czyli pijąc alkohol, mając wszywkę, zatruwasz cały organizm, bo już wątroba nie pomoże go zneutralizować.
Samo picie też rozwala trzustkę i wątrobę, bo te narządy mają ograniczone możliwości, więc się zastanów czy chcesz z siebie zrobić wrak człowieka, czy zgłosić się na odwyk, bo sama terapia to dla Ciebie za mało.

33

Odp: Wszywka a alkohol

Wypiłem i jedyne, co zaliczyłem to ostre poty i wymioty jak stąd na ural. Ale nie padłem. W szpitalu się nie znalazłem. Czułem się podle, jak się już dawno po przepiciu nie czułem, ale do zgonu daleko. W tym przypadku chyba nawet nie ma sensu tego wypruwać żadnymi metodami. 
Paslawek, najwyraźniej u mnie dna nie ma.

34

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

Wypiłem i jedyne, co zaliczyłem to ostre poty i wymioty jak stąd na ural. Ale nie padłem. W szpitalu się nie znalazłem. Czułem się podle, jak się już dawno po przepiciu nie czułem, ale do zgonu daleko. W tym przypadku chyba nawet nie ma sensu tego wypruwać żadnymi metodami. 
Paslawek, najwyraźniej u mnie dna nie ma.

Gratulacje, rozumu za grosz.

35

Odp: Wszywka a alkohol

Choroba. Gorzała zawsze mocniejsza i wygra.

36 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-01-14 18:13:44)

Odp: Wszywka a alkohol
2000barti napisał/a:

Wypiłem i jedyne, co zaliczyłem to ostre poty i wymioty jak stąd na ural. Ale nie padłem. W szpitalu się nie znalazłem. Czułem się podle, jak się już dawno po przepiciu nie czułem, ale do zgonu daleko. W tym przypadku chyba nawet nie ma sensu tego wypruwać żadnymi metodami. 
Paslawek, najwyraźniej u mnie dna nie ma.

Do dna to jeszcze Ci daleko, żebyś poszedł po rozum do głowy, więc się będziesz wykańczał stopniowo, tym bardziej jak będziesz pił przy wszywce.

Nie rozumiesz też co to znaczy znaleźć się na dnie... A to jest osiagniecie dna, żeby się odbić, co też nie u każdego się sprawdza..
Na pewno to nie następuje przy pierwszych łączeniach alko z wszywką, jak będziesz tak dalej ciągnął, to prędzej przyjdzie zgon niż zobaczysz dno...

37

Odp: Wszywka a alkohol

To jest ALKOHOLIK. Zdajesz sobie sprawę, że on nie myśli tymi kategoriami co Ty, czyli zdrowa osoba?
Poza tym czasem człowiek czuje taką beznadziejnie w życiu, że mu jest wszystko obojętne.

38

Odp: Wszywka a alkohol
Bollo napisał/a:

To jest ALKOHOLIK. Zdajesz sobie sprawę, że on nie myśli tymi kategoriami co Ty, czyli zdrowa osoba?
Poza tym czasem człowiek czuje taką beznadziejnie w życiu, że mu jest wszystko obojętne.


Wiem, ale skoro autor "się zaszył", to wydawałoby się, że chciał skończyć z nałogiem.

39 Ostatnio edytowany przez Bollo (2024-01-14 20:04:12)

Odp: Wszywka a alkohol

Wszywka to pic na wodę. Może być ewentualnie jakimś motywatorem, ale to pod warunkiem, że człowiek chce NAPRAWDĘ przestać pić. Sama wszywka to za mało, tu by musiały być grane mityngi, terapia. Tylko to wszystko można o kant tyłka potłuc, jak człowiek do rzucania nałogu przekonany nie jest. Autor na mityng na żywo nie pójdzie, bo się wstydzi, bo młody, a może natrafić na samych starszych - a jak się faktycznie chce syf rzucić na dobre, to najmniej istotne jest wtedy to, ile inni ludzie mają lat i jakiej płci są.
Autora to mi żal, bo jest bardzo młody.

40

Odp: Wszywka a alkohol
wieka napisał/a:
Bollo napisał/a:

To jest ALKOHOLIK. Zdajesz sobie sprawę, że on nie myśli tymi kategoriami co Ty, czyli zdrowa osoba?
Poza tym czasem człowiek czuje taką beznadziejnie w życiu, że mu jest wszystko obojętne.


Wiem, ale skoro autor "się zaszył", to wydawałoby się, że chciał skończyć z nałogiem.

Wieko fajna i dobra z Ciebie dziewczyna,ale sorry naiwna jak dziecię.
Autosabotaże,obsesyjne myśli o piciu,manipulowanie samym sobą swoim myśleniem, utrata kontroli na piciem, a nie żadna "silna wola" to problemy w odstawieniu alko.
Wszywki rzadko kiedy pomagają w rzuceniu alko to dosć prymitywna metoda wspierania w leczeniu.
Ktoś tam wcześniej jeszcze wspomniał o skuteczności elektrowstrząsów - plisss big_smile (których od dawna się nie stosuje u nas oficjalnie przynajmniej)
ale tak jest "wiedza" o problemie alkoholowym u nas nic się na to nie poradzi.

41 Ostatnio edytowany przez Bollo (2024-01-14 21:49:48)

Odp: Wszywka a alkohol

Przecież ten baran - Peter - napisał nie o elektrowstrząsach, tylko o KRZEŚLE elektrycznym. Stąd jego głupie zdanie, zw krzesło to skuteczna metoda, no bo by go (autora) zabiła. Świetne "żarciki" w takim temacie. Chyba że to była taka ironia z jego strony- ale i tak nadal dno.

42

Odp: Wszywka a alkohol

To o krześle elektrycznym mi umknęło, może autor się zaszył... żeby pić, bo sobie nie radzi, więc tu wizyta u psychiatry byłaby wskazana.

Paslawek, znam przypadek kilkuletniego picia faceta już w średnim wieku, ale to picia menela, nic nie robił, tylko pił i sam przestał bez żadnego odwyku, nie wiem co o tym zdecydowało, ale wrócił do żywych.

Nie ma więc reguły, tu młody chłopak powinien szukać pomocy u specjalistów, a nie zaczynać od wszywki, tym bardziej nie znając efektu.

43 Ostatnio edytowany przez paslawek (2024-01-14 23:50:42)

Odp: Wszywka a alkohol
Bollo napisał/a:

Przecież ten baran - Peter - napisał nie o elektrowstrząsach, tylko o KRZEŚLE elektrycznym. Stąd jego głupie zdanie, zw krzesło to skuteczna metoda, no bo by go (autora) zabiła. Świetne "żarciki" w takim temacie. Chyba że to była taka ironia z jego strony- ale i tak nadal dno.

Tak wiem,ale w zamierzchłej przeszłości stosowano elektrowstrząsy a nawet ultradźwięki w czymś co było próbą terapii/tresowania
,wymuszania obrzydzenia do alkoholu
A że 82Peter to ignorant, baran i dureń to ja wiem.
ma podobno kolegę alkoholika w pracy to widocznie  uznał że się zna,poczuł w społecznym obowiązku doradzać,wyrazić opinię big_smile  i zaszczycił was swoim  "dowcipnym" komentarzem big_smile

44

Odp: Wszywka a alkohol

No cóż, ale jak czytam takie podśniechujki, sarkazmy, to mnie szlag trafia. Bo to przecież super zabawne mieć bekę z czyjejś choroby .Takiego petera i jemu podobnych to się powinno rzeczywiście na te krzesła posadzić, dla dobra ludzkości.

45 Ostatnio edytowany przez Adik45 (2025-05-25 16:06:15)

Odp: Wszywka a alkohol

hej, trzymaj sie.

Posty [ 45 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024