Nie rozumiem jego zachowania :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Nie rozumiem jego zachowania :(

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1

Temat: Nie rozumiem jego zachowania :(

Przyjaźnię się z takim chłopakiem. Do tej pory rozumieliśmy się bez słów, układ był jasny. Jakiś czas temu byliśmy na drinku, później wyskoczyliśmy na imprezę. Było fajnie, pożyczyłam kasę od niego i chciałam oddać następnego dnia, to powiedział, że następnym razem ja mu drina postawię i będzie ok. Teraz będzie miał urodziny. Wspomniał, że urodziny robi w dyskotece i że mu wiszę drina. Odebrałam to jako zaproszenie (czy źle?) powiedziałam, że nie wiem, zobaczę czy dam się radę wyrwać bo mam egzaminy, to zaczął żartować, że wcale mnie nie zaprasza (ale on tak czasem sobie żartuje). Dzisiaj się z nim widziałam, i powiedział, że idzie w sobote grzecznie spać bo w niedzielę gra w piłkę i żebym się nigdzie nie szykowała - taka sugestia, że niby nie ma imprezy - ale jak chcę to mogę mu dać 50 zł to się napije z kolegami hmm Ja mu z kolei powiedziałam, że nie ma tak łatwo i że to transakcja wiązana, pośmialiśmy się i przeszło do normalnej rozmowy na inny temat, ale ja się od tego czasu czuję, jakbym była nieproszonym gościem i się wbijała na to spotkanie, które czuję, że będzie ;( Jest mi OKROPNIE przykro. Powiedziałam sobie, że jak mnie oficjalnie nie zaprosi, to się tam nie będę pchać sad Na prawdę nie rozumiem jego postępowania. Do tej pory sobie pomagaliśmy zawsze, wszystko było ok. Zauroczenie nie wchodzi w grę ani nic z tych tematów bo sprawy łóżkowe mamy już za sobą i to jest temat zamknięty, nic na tym tle do siebie nie mamy. A moze przesadzam? Nawet nie wiem, czy dać mu prezent. Zapytałąm innego kolegi, powiedział, poradził żeby nie dawać i go olać. Wiem, muszę mieć swój honor, jednak i tak mi przykro sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie rozumiem jego zachowania :(

Leser jak ich wielu.  smile
Wielka przyjaźń, a przyjdzie co do czego to i tak woli z kumplami iść na browar i panienki.
Twój kolega miał rację. Miej go w dupie.
I broń panie Boże dawać mu jakikolwiek prezent. Będziesz może jeszcze za Nim biegała z upominkiem po tym jak Cię zbył?
Napisz sms z życzeniami i się nie przejmuj. Nie pokazuj mu, że Ci przykro. Bądź silniejsza i olej go tak, jak on olał Ciebie. smile

3

Odp: Nie rozumiem jego zachowania :(

Jeśli w żaden sposób nie naprawi tego co zrobił, to tak zrobi. A koszulkę (prezent) ten kolega "dobra rada" powiedział, ze chętnie przyjmie, żeby mnie w oko nie drażniła wink Mnie tam panienki jego nie przeszkadzają, niech mu wyjdzie na zdrowie. Chciałam się spotkać z nim i jego znajomymi bo ich bardzo lubię.

4

Odp: Nie rozumiem jego zachowania :(

A jeszcze dodam, ze ja z nim i jego kumplami spędzałam wiele czasu, traktował mnie jak ich.

5

Odp: Nie rozumiem jego zachowania :(

Jednak nie traktuje Cię jak ich, skoro ma zamiar spędzić wieczór z Nimi, a nie z Tobą.
Nic na siłę. Jeśli sam Cię nie zaprosi to zapomnij, że ma urodziny i sama zorganizuj sobie czas. Np z kumpelami.
A co! Nie bądź gorsza. Jak fiesta to fiesta. smile

6

Odp: Nie rozumiem jego zachowania :(

Hehe pewnie, ze mam zamiar go sobie zorganizować wink Na pewno nie będę siedzieć i płąkać z jego powodu.

7

Odp: Nie rozumiem jego zachowania :(

Moim skromnym zdaniem, to "delikatnie" dosadnie dał Ci do zrozumienia, że chciałby odzyskać kasę i swoje urodziny oblać w męskim gronie,  dlatego gdybym była na Twoim miejscu, to oddałabym pieniądze i czekała na tok wydarzeń. Jeśli zależy mu na kolegowaniu z Tobą, to znajdzie sposób, żeby zadbać o tę przyjaźń. Jak widzisz, jednak człowieka nie do końca da się rozgryźć, nawet jeśli wydaje się, że rozumie się go bez słów wink

8

Odp: Nie rozumiem jego zachowania :(

Nie ma szczęścia bez przyjaciół,
ale przyjaciół można być pewnym dopiero w nieszczęściu

9

Odp: Nie rozumiem jego zachowania :(
alis401 napisał/a:

Nie ma szczęścia bez przyjaciół,
ale przyjaciół można być pewnym dopiero w nieszczęściu

To prawda

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Nie rozumiem jego zachowania :(

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024