Witam,
jestem troszkę załamany i w bardzo niekomfortowej sytuacji. Chciałbym oświadczyć się swojej dziewczynie, plan oświadczyn mam już w głowie w 90% poukładany ale jest jeden wielki problem. Moje dziewczyna nie znosi metali, nienawidzi, nie cierpi. Każdy pierścionek ze złota, srebra, białego złota odpada. Stać mnie na to aby z takich metali szlachetnych coś fajnego jej kupić. Jest cudowną kobietą i wiem, że zasługuje na coś naprawdę pięknego i wyjątkowego co nosiła by z dumą. Lecz każdy metal odpada. Raz na jakaś okazję dostała ode mnie coś ze srebra, ucieszyła się ale ani raz tego nie założyła. Jak kiedyś się zgadaliśmy o pierścionkach to powiedziała mi abym kupił jak najtańszy ze srebra, nawet za 30 zł bo i tak ona go nie będzie nosić. Ma po prostu straszną niechęć do tego typu spraw. A ja bym bardzo chciał, aby pierścionek który ode mnie dostanie sprawił Jej radość a nie coś co przysporzy ją o ból głowy.
Myślałem o tym aby z innego tworzywa pierścionek kupić ale np z plastiku to jest strasznie brzydkie i tandetne a ja chciałbym aby to kilka naście lat przerwało. Patrzyłem też na pierścionki z drewna ale to też jest tak piękne, że nawet ja facet widzę, że co to ale to nie.
Proszę o jakieś uwagi gdzie mógłbym szukać pomocy z tym. Jakiego zastępczego materiału mógłbym użyć aby był pierścionek piękny i aby nie musiała się go wstydzić i była nim po prostu zachwycona. Moja dziewczyna lubi skromne rzeczy więc to też prosiłbym aby uwzględnić.
Pozdrawiam,