Czy szef może "ściągnąć" Cię z urlopu ? - Netkobiety.pl

To jest tak: połową twojego urlopu dysponuje szef, może ci go również nie dać z jakiegoś powodu, a już na pewno nie w czasie, kiedy ty byś chciał/a go mieć.

Mój mąż odbiera tel. z pracy na urlopie jako że jest odpowiedzialny za różne sprawy i decyzje.
Z urlopu go nigdy nie ściągnięto, ale w weekend tak.

Nie mam telefonu służbowego a na urlop ze sobą swojego "nie zabieram"....

Jak najbardziej taka sytuacja jest zgodna z prawem. Pracodawca ma prawo ściągnąć pracownika z urlopu, ale tylko i wyłącznie w sytuacji (że tak powiem) podbramkowej...

Potocznie tak się mówi, bo pracownik musi mieć przynajmniej 14 dni nieprzerwalnego odpoczynku. Ale zgodnie z prawem: cały urlop należy do pracownika i jest udzielany na wniosek pracownika. Pracodawca może zmusić pracownika do urlopu tak na prawdę tylko w jednej sytuacji: W czasie biegnącego wypowiedzenia.

Oczywiście urlop jest zatwierdzany przez pracodawcę, ale nie może dość do sytuacji, że pracodawca przychodzi i mówi, że od poniedziałku masz np. 5 dni urlopu.

Jasne, że tak. Nawet u mnie tak było. Jak pracownicy mający placówki w terenie nie mogli odpracowywać np. takiego piątku(który u nas był odgórnie dniem wolnym), w sobotę, bo ich pomieszczenie znajdowało się w jakimś urzędzie, to byli zmuszani do brania na tą sobotę urlop. Z czasem na szczęście od tego odeszli.

Oczywiście mimo tego, że pracownicy są przymuszani do brania urlopu, to i tak muszą wypisać kartę urlopową jakoby sami prosili o dzień urlopu.