może zabrzmi to dla was śmiesznie ale czy uważacie, że czekolada ma jakiś negatywny wpływ na nasz organizm? No oczywiście oprócz, zgubnego wpływu na figurę co niestety zostało już dawno naukowo dowiedzione, ale czy jest coś jeszcze? Ostatnio kolega z wyrazem dezaprobaty odmówił mi przyjęcia kostki "łaciatej" milki, bo jak to ujął "nie chce żeby mu się pryszcze porobiły"... czy też wierzycie w takie zabobony, czy może macie jakieś dowody na ich słuszność?
Ja uważam że czekolada w znacznym stopniu poprawia nam samopoczucie, magnez który zawarty jest w czekoladzie uzupełnia nasze braki i po przez to mamy więcej energii i nie poddajemy się tak stresowi a czy ma to wpływ na naszą figurę nie sądzę po paru kostkach nikt otyłym nie będzie ale jak się nie ma umiaru to już inna kwestia. Pozdrawiam.
Lekarz dermatolog,kiedy mialam drobne krostki na twarzy,kazal mi unikac czekolady,bialego pieczywa..itd
w moim przypadku okazalo to sie bzdura- bo jak mam ciezki,stresujacy dzien ( tak na nerwy) pochlone sama tabliczke - ba!w najwiekszych obrotach poltora ! i nic mi sie nie pojawilo na twarzy.Chociaz to indywidualna sprawa - i nie ktorym po czekoladzie wyskakuja krosty.
Pozdrawiam!
Wszystko jest dla ludzi. W rozsądnych ilościach.
A jak mamy okres, to powinnyśmy zjeść tabliczkę czekolady dziennie, o!:)
Z tymi pryszczami to jest tak, że często są skutkiem zakwaszenia organizmu. Przyczyny zakwaszenia są naprawdę różne, jedną z nich jest nadmiar cukru w diecie. Nie powiedziałabym więc, że czekolada wpływa bezpośrednio na cerę.
Ja sobie właśnie teraz jem:))
Hm..a tam trądzik to chyba nie prawda,ja jem tony czekolady i nic mi nie wychodzi Co do samopoczucia to owszem CZEKOLADA jest lekarstwem na złe samopoczucie
Co do figury,to ja już nie powinnam się mieścic w drzwiach przez te ilości,a jestem chuda jak patyk.
Sądzę,że o czekoladzie się mówi dużo złego,a tak naprawde jest świetna
A ci którzy mają wolna przemiane materii to oni mgą przytyć,więc to oni muszą bardziej uważać Ale nie powinni sobie odmawiać,to byłby grzech !
7 2009-05-14 12:20:17 Ostatnio edytowany przez elviska18 (2009-12-21 17:41:18)
...
Sięgać wciąż po nowe.
Powiem tak zabobon nie zabobon jakos po zjedzeniu tej przyslowiowej kosteczki
zazwyczaj cos mi wyskakuje
Ja słyszałam że czekolada ma dobry wpływ na organizm oczywiście w odpowiedznich ilościach zwłaszcza ta prawdziwa gorzka czekolada. Zalecane jest jej spożywanie po wypiciu kawy ze względu na to że kawa wypłukuje magnez. Oczywiście nadmiar czekolady ma tez swoje minusy typu właśnie owe pryszcze jednak uważam że to w dużej mierze zależy od podsatonści człowieka na składnik czekolady...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dzisiaj to dar losu!
gdyby nie czekolada i jej zbawienny wpływ na moje samopoczucie to nie wiem jakbym funkcjonowała podczas moich tzw "dołków". Niektórzy znajomi owszem mówią, że wyskakują im "pryszcze" po czekoladzie ale także i np. po chipsach. Każdy organizm reaguje na pewne składniki inaczej. Nie ma co się martwić
Strasznie mnie bawi kiedy słyszę, że ktoś jeszcze w taki rzeczy wierzy, to prawie jak zajść w ciąże bo się usiadło na brudnej desce klozetowej, albo nie wychodzić z domu w piątek trzynastego. Samemu napędzasz spirale strachu, nie wyobrażam sobie siedzenia z chłopakiem na fotelu i jedzenia.. marchewki. Kobieta bez czekolady to kobieta smutna, a co do pryszczy to wole zamiast okładać się sieniem lnianym czy innym "Magicznym" specyfikiem iść do apteki po tubkę benzacne i już następnego dnia mieć problem z głowy, ale co kto lubi, kto wie może tak naprawdę wszystkie nasze problemy da się rozwiązać w naszych głowach? Pozdrawiam
lubie czekolade ,jak mam na nia ochote zjem pare kostek..pozdrawiam
Ja uważam, że to mity, a z bardziej zabawnych skutków nadmiernego jedzenia czekolady to słyszałam o uzależnieniu, zresztą to widać szczególnie patrząc na przekrój takiego kraju jak stany zjednoczone, na bardzo gruby przekrój.
Może i mit..ale na moim przykładzie można się przekonać, że nie koniecznie...
Jeśli zjem dość sporą porcję czekolady ( z pół tabliczki ) - na mojej buzi pojawiają się na drugi dzień krostki...nawet moja dermatolog kazała mi ograniczyć produkty z czekolady, bo nie ma ona dobrego wpływu na skóre ( ma w sobie przecież bardzo dużo cukru i tłuszczy, które wzmagają pracę gruczołów łojowych)....
Zły wpływ ma również na infekcję...zauważyłam bowiem, że gdy zaczynam jeść więcej słodyczy (nie tylko czekolady) niż zwykle - moje problemy z infekcją pochwy powracają Jest to także naukowo potwierdzone, choć wiadomo że nie dla każdej osoby tak jest - ja akurat mam predyspozycje do różnych infekcji...
Niestety czekolada potrafi też uzależnić - sama się o tym przekonałam kilka razy...
Ale co tam - jem ją i tak często...bo rzeczywiście poprawia nastrój, czuje wtedy że powracają mi siły witalne i mogę podnosić góry
Hheheh...
ja mam tak, że jak zjem sobie czekoladę raz na jakiś czas to w porządku, ale jak się zaczyna jeśc codziennie... i powiedzmy, że na jednej kostce się nie kończy to wtedy rzeczywiscie jakby więcej krost się robiło ;p
Czekolada trucizną? Bzdura! czekolada bardzo pozytywnie wpływa na serce i cały układ krwionośny, pracę mózgu i potrafi w szybki sposób uzupełnić braki węglowodanów w organizmie (np. u sportowców). Jeśli była by trucizną to czemu lekarze podawali by ją krwiodawcom?
Ja też uwielbiam czekolade i nie wyobrażam sobie jak mogłabym bez niej funkcjonować.
Jednym gestem ,jednym słowem
Nie musisz przynosić mi wianków i bzów
Wystarczy mi ,że jesteś tu"
a ja piłam sobie ostatnio w wedlu czekoladę piernikową lalaa
pyszna była
Lubie czekoladę,ale od dłuższego czas stronię od niej, bo wyskakują mi krostki na tarzy. Wcześniej tak skora nie reagowała...ale teraz dosłownie natychmiast jest reakcja, a zczególnie po ciasteczkach kupnych...ech!
Słyszałam, że to kakao zawarte w czekoladzie i tłuszcze powodują pryszcze, owszem jest zdrowo zjeść czekoladę ale tą gorzką niestety która jest mniej smaczna. Zależy jaką ludzie mają skórę niektórym nie szkodzi a innym po niewielkiej ilości wyskakują pryszcze. Słyszałam też że jedzenie dużej ilości warzyw i owoców zwiększa odporność na pryszcze.
dla mnie czekolada dosłownie stała się zgubą - odpadł mi dziś kawałek zęba przez nią
a poza tym uwielbiam czekoladę ! najbardziej białą albo z orzechami laskowymi. wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem. na szczęście nie mam problemu z cerą po jej zjedzeniu
Jak widzę taką reklamę Wedla z surykatkami tańczącymi w rytm dirty dancing to nie mogę się powstrzymać od zjedzenia czekolady hihi http://www.youtube.com/watch?v=_2tzkBDo-5A