Był juz wątek o tym co jecie na śniadanie, a ja właśnie jestem w sytuacji, że na śniadanie nie mogę patrzeć, za to bardzo chce mi sie pić ...
Minerala ze źródeł w Szczawnie Zdroju juz była, czarna kawa też, właśnie zabieram się za sok pomidorowy, ale jak macie swoje sprawdzone sposoby to chetnie posłucham.
ja piję przede wszystkim wodę czasem herbatkę, kawy w życiu bym nie wypiła, ewentualnie jakiś słodki napój. niektórzy polecają sok z ogórków kiszonych, że jest dobry na kaca, ale nigdy nie odważyłam się spróbować tego sposobu:)
Ja wode z cytryna albo wlasnie sok pomidorowy (ew. jakis inny warzywny). Kiedys probowalam mieszanki czarnej kawy z cukrem i .. sokiem z cytryny. Smakowalo tak sobie, ale bol glowy rzeczywiscie odszedl. Aczkolwiek nie wiem, czy bym sie znowu na to zdecydowala
herbata z cytryną!!! potrafię takich wypić nawet z 6 dziennie w takich sytuacjach:) i soki, najlepiej grejpfrutowy lub pomarańczowy:)
Dzięki za rady, biegnę po cytryny
Mnie najszybciej stawia na nogi coś z cukrem - słodka herbata, napoje typu cola, soki (te ostatnie najlepiej jednocześnie słodkie i kwaśne, np. cytrynowe/limonkowe). Na drugim miejscu zawsze kefir
Takie wymysły jak sok z ogórków kiszonych bądź kapusty to chyba raczej nienajlepszy pomysł, bo zazwyczaj są okrutnie słone i po nich jeszcze bardziej chce się pić.
Kefir albo maślanka odpadaja na samą myśl juz mnie mdli
Był juz wątek o tym co jecie na śniadanie, a ja właśnie jestem w sytuacji, że na śniadanie nie mogę patrzeć, za to bardzo chce mi sie pić ...
Minerala ze źródeł w Szczawnie Zdroju juz była, czarna kawa też, właśnie zabieram się za sok pomidorowy, ale jak macie swoje sprawdzone sposoby to chetnie posłucham.
Sok grejpfrutowy i dużo wody niegazowanej.
A Ty tak kaca w środku tygodnia masz? ;-)))
A Ty tak kaca w środku tygodnia masz? ;-)))
Znajomy miał wczoraj urodziny, zaprosił kilka osób na stadion na mecz, a że wynik był korzystny to zabawa sie później przeciągnęła
Kefir albo maślanka odpadaja
na samą myśl juz mnie mdli
Czemu? Nie lubisz, czy z jakiegoś innego powodu?
agasta napisał/a:Kefir albo maślanka odpadaja
na samą myśl juz mnie mdli
Czemu? Nie lubisz, czy z jakiegoś innego powodu?
Trauma z dzieciństwa
Jak byłam mała mama wyjechała na parę dni i zajmował się nami ojciec Codziennie na śniadanie była zupa mleczna, a na obiad młode ziemniaki z maślanką albo kefirem (nie piję to nie rozróżniam)
O ile młode ziemniaczki bardzo lubie to kefir jakoś już nieszczgólnie
Gorąca herbata z dużą ilością cytryny i jeszcze większą iloscią cukru.
Ewentualnie rosół, jak mam
potwierdzam rosół jest na kaca bardzo dobry:) co do kefiru to też jakoś by mnie zemdliło;)
O, i jeszcze red bull. I tak jak wspomniala Annemone - cola
Picie piwa czy kawy na kaca to głupota bo tym bardziej wypłukują się minerały i witaminy. Na mnie najlepiej działa duża ilość płynów np. dużo herbaty z duża ilością cukru i cytryny, witamina c przyśpiesza rozkład alkoholu-popularne tabletki 2kc które na niektórych działaja to nic innego niz witamina c i glukoza ;> a cukier i lekkostrawne potrawy uzupełniają poziom cukrów w organiźmie. Dobrze jest też stosować jakieś suplementy diety jak plusz multiwitamina, magnez czy witamina c właśnie ostatnio kumple po piciu dużych ilości wódki zaczęli pić po 2 szlkanki mleka przed snem, podobno każdy z nich był "żywczyk" ale ile w tym prawdy to nie wiadomo, wiem na pewno że ja bym miał drugi Pearl Harbor w żołądku
To zależy od rodzaju kaca:
* nudności - terapia szokowa 2x na 'ex' szklanka mocno gazowanej wody mineralnej, kilka szybkich ruchów głową żeby wk..wić błędnik i do wc - efekt murowany
* lekkie bóle głowy itp. - 20 min joggingu albo 1h na basenie bez opier...nia się
Wody nie powinno się pic na kaca, bo tylko rozciencza się jeszcze pozostały w żołądku alkohol, w efekcie czego wolniej dochodzi się do siebie.
Najlepiej wypic kawę, sok pomidorowy albo wodę z cytryną i miodem(!).
Wody nie powinno się pic na kaca.
tak woda nie pozostaje w organizmie dłużej niż kilka sekund wg mojej 'receptury'
Na dzien dobry najlepiej jest napic sie czegos cieplego, cos co rozrusza nasz zoladek. Rosol jest jak najbardziej ok. Cola badz tez pepsi to dobre "odmulacze".
loveaellie, kiedyś na MEGA kacu wypiłam red bulla. Wtedy zaimprezowalysmy do 4 rano i przed 8 byłyśmy już na zajęciach, wiec pewnie miałam jeszcze alkohol we krwi. Po wypiciu red bulla dostałam takiej głupawy, ze nie mogłam się powstrzymać od śmiechu (bez powodu) a każdy się na mnie gapił jak na debila . Poza tym serce mi waliło jak oszalałe i byłam za nadto pobudzona, wiec nie polecam, chyba, ze ten dzień zamierzacie zostać w domu
Na kaca zdecydowanie najlepszy rosołek
No niby tak, ale jak juz Glock stwierdzil, sa rozne rodzaje (poziomy ) kaca. Mi na tego lekkiego red bull (albo cola, sok) pomaga. Na ciezszego rosol. Na najgorszego - nic. Lezenie, spanie i umieranie.
ma na kaca najbardziej pomaga coca cola:D juz po nocach mi sie sni bo zakrapianej imprezce he he nie wyobrazam sobie zebym obeszla kaca bez tego napoju..nic mi nie pomaga dopoi nie wypije coca cole nie ma szans bym doszla do siebie:)
23 2012-09-28 01:21:21 Ostatnio edytowany przez Kyntia (2012-09-28 01:21:51)
Dziwne pytanie - co pijecie rano na kaca....
Kaca sie leczy przed pojsciem spac...kazdy to chyba wie?
Nalezy miec przy sobie przez cala noc wode...zwykła wode.
Pic az do obrzydzenia...Kazdy alkohol nas odwadnia, najwazniejsze jest uzupelnic ubytki wody. Herbata i kawa nie sa dobrym pomyslem bo dzialaja moczopednie, redbulle tez nie bo w polaczeniu z resztkami alkoholu uzyskamy tzw" banie".Gazowane napoje wzmagaja dzialanie alkoholu do tego nie dostarczaja niczego oprocz cukrów.
Bsbcia mi kiedys mowila - rosol...nic bardziej mylnego...za duza zawartosc tluszczow,watroba zasuwa non stop na anjwyzszych obrotach,malo z bolu nie wyje a my jej serwujemy tluszcze do przerobienia. Rosol na plus - duuuzo wody.
......................................................................................................................................
Po nocnym ochlaniu sie wody...ja tam jem pol kromki chleba z maslem,byleby zoladek ruszyl.
I znow woda.
Cytryna owszem uzupelnia braki tak samo jak sok z kiszonych ogorkow,kiszonej kapusty.
A Najlepszy sposob na kaca - nie pic WCALE.
24 2012-09-28 08:29:01 Ostatnio edytowany przez MagdaEM. (2012-09-28 08:33:32)
Mi pomaga glukoza (w proszku) rozrobiona z wodą. Chyba jest to najlepszy sposób. Pomagają też napoje izotoniczne typu Oshee. Nie piję kawy i energetyków, bo po tym jest mi jeszcze gorzej.
Jeszcze przed pójściem spać połykam magnez, witaminę c i tabletki przeciwbólowe
Na szczęście wyrosłam już z picia na umór, więc kac już tak często mi się nie przytrafia. Wizja kaca, który u mnie jest zawsze masakryczny, wystarczająco odstrasza mnie od zbyt dużego picia
Dziwne pytanie - co pijecie rano na kaca....
Kaca sie leczy przed pojsciem spac...kazdy to chyba wie?
Nalezy miec przy sobie przez cala noc wode...zwykła wode.
Pic az do obrzydzenia...Kazdy alkohol nas odwadnia, najwazniejsze jest uzupelnic ubytki wody. Herbata i kawa nie sa dobrym pomyslem bo dzialaja moczopednie, redbulle tez nie bo w polaczeniu z resztkami alkoholu uzyskamy tzw" banie".Gazowane napoje wzmagaja dzialanie alkoholu do tego nie dostarczaja niczego oprocz cukrów.
Bsbcia mi kiedys mowila - rosol...nic bardziej mylnego...za duza zawartosc tluszczow,watroba zasuwa non stop na anjwyzszych obrotach,malo z bolu nie wyje a my jej serwujemy tluszcze do przerobienia. Rosol na plus - duuuzo wody.
......................................................................................................................................
Po nocnym ochlaniu sie wody...ja tam jem pol kromki chleba z maslem,byleby zoladek ruszyl.
I znow woda.
Cytryna owszem uzupelnia braki tak samo jak sok z kiszonych ogorkow,kiszonej kapusty.A Najlepszy sposob na kaca - nie pic WCALE.
Ale czasami na drugi dzień nie da się patrzeć na nic do jedzenia.
No i ja mam niestety tak, że gdy budzę się po chlaniu, muszę wypić zimną Pepsi z puszki (tylko i wyłącznie Pepsi, Coli bym nie zniosła),potem piję wodę, potem znowu Pepsi i tak w kółko. Ewentualnie po kilku godzinach mogę coś zjeść i właśnie najlepszy jest rosół, barszcz czerwony lub zupa ogórkowa. Z tym że barszcz i ogórkowa są lepsze na kaca, ponieważ są kwaśnymi zupami. A wieczorem zawsze bierze mnie ochota na pizzę.
W te wakacje zorganizowałyśmy z mamą grilla. Na drugi dzień umierałyśmy. Mój chłopak biegał do sklepu dla nas,żeby uzupełniać zapasy Pepsi. W końcu mój dziadek się wkurzył i kazał nam wypić po kieliszku wódki. Jak zobaczyłam, jak leje te 40% do kieliszka, to od razu zrobiło mi się niedobrze, ale powiedział- "Pij, zobaczysz, że poczujesz się lepiej.", w co mu uwierzyłam. Wypiłam i od razu musiałam przywitać się z muszlą. Potem poszłam spać. A mamie pomogło,dostała kopa -posprzątała cały dom, barszczyk ugotowała.
Także na każdego co innego działa.
Co do tej wody- wiem z własnego doświadczenia, że gdy piję, nie myślę o żadnej wodzie.
Ja raczej nie miewam kaca, ale mój mąż naprzemiennie stosuje kilka sposobów na pozbycie się 'złego samopoczucia'. Pomaga mu:
-olbrzymia dawka witaminy C, w tabletkach, w sokach, w czymkolwiek
-rosół, najlepszy taki prawdziwy, ale jak nie ma to może być nawet kostka bulionu zalana gorącą wodą
-kefir lub maślanka
A jest jeszcze podobno taka metoda, że 'czym się strułeś, tym się lecz'. Na mnie podziałało, pewnego ranka miałam kaca po imprezie, i koleżanka polała mi pięćdziesiatkę wódki, wypiłam, pobiegłam do toalety żeby zwrócić wszystko to co miałam w żołądku i od razu lepiej się poczułam
Czyli co najlepiej tuz przed pojsciem spac? Zbieram info bo szykuje sie duuuuzo picia w ten weekend
Jeżeli nie chcecie mieć kaca to PRZED piciem polecam zjeść 3 łychy miodu prawdziwego. Nie jest to przyjemne, ale naprawdę pomaga .
Jeżeli nie chcecie mieć kaca to PRZED piciem polecam zjeść 3 łychy miodu prawdziwego. Nie jest to przyjemne, ale naprawdę pomaga
.
Miód nie jest przyjemny w smaku? Pycha . Zwłaszcza spadziowy. Mogłabym łychami jeść.
Przed najlepiej też się najeść, bo na pusty żołądek wódka nie jest najlepszym pomysłem. Sieka od razu. Aha, i jeszcze jedno- to jest sposób mojej mamy. Gdy pije, to nie pali. Mi się to nigdy nie udało, bo w trakcie picia wzmaga się moja ochota na papieroska. Ale moja mama ma tak, że po papierosie od razu ląduje w toalecie. Niezależnie od ilości spożytej wódki.
Alkohol + papierosy = murowany kac.
Dla mnie nie bardzo, jeżeli muszę zjeść trzy duże łychy Ale jeżeli lubisz, to tym bardziej spróbuj
. Co do papierosów, to racja. Jako była palaczka wiem co to znaczy morderczy kac po tej mieszance
Kaca morderce można mieć i po jednym piwie jak się pali jak smok do tego. Ale to raczej kac papierosowy, a nie alkoholowy.
Po ostrym chlaniu na śniadanie najlepsze są dwie rzeczy (do wyboru)
1) jajecznica
2) jajko na miękko
Od razu człowiek rodzi się na nowo. Zwłaszcza z mocną kawą lub herbatą do tego (co kto lubi).
Kaca zmniejsza też ilość i jakość jedzenia (i picia nie zawierającego %) w czasie chlania. Najekonomiczniej wychodzą dobre kabanosy, kiełbasa, chleb ze smalcem (to jest konkret, ale trzeba uważać, bo potem dłuuugo człowiek jest nawalony). Na pewno nie polecam słodkich rzeczy, bo człowieka muli jak nie wiem. Ale zapiekane ziemniaczki, dobre mięsiwo...oj zdecydowanie to jest to.
Ostatnio piłem z przyjaciółką 70% nalewkę domowej roboty. Wypiliśmy jedną butelkę 0,5 litra i po dwa kieliszeczki z kolejnej. Nawet w głowach nie szumiało, a do domu wróciłem trzeźwiuteńki.
Jajecznica???? cokolwiek smażonego na kaca to dla mnie samobójstwo ale kto co lubi
chleb ze smalcem??? ale masz dziwne smaki na kaca
ale grunt, ze skutkuje
Kobra99 - czytaj ze zrozumieniem. Chleb ze smalcem jest dobry w czasie chlania. A dobre, tłuste jedzenie sprawia, że i lepiej się pije i mniej choruje dnia następnego
A co do smażonych na kaca - dobra jajecznica robiona na smalcu i najlepiej taka z boczkiem - to stawia na nogi od razu. Po naprawdę ostrym przechlaniu faktycznie lepsze jest jajko na miękko, bo jest delikatniejsze, ale to nie wiem jak bardzo trzeba się przechlać....
Yoghurt każdy ma inne sposoby. Znając swój organizm wiem, że po ostrym chlaniu jajecznica raczej zmusiłaby mnie co najwyżej do klęczenia wiadomo gdzie i wiadomo po co .
Ale faceci inaczej tolerują alkohol.
Mojego chłopaka tylko raz widziałam pijanego, gdy wypił rozrobiony spirytus w Nowy Rok, a tak to może wlać w siebie morze wódki i nigdy nie ma kaca, raczej na drugi dzień ma wzmożoną ochotę .
Chleb ze smalcem jest dobry w czasie chlania. A dobre, tłuste jedzenie sprawia, że i lepiej się pije i mniej choruje dnia następnego
..
Były czasy, że waliliśmy po szklance Kujawskiego na 1h przed 'egzekucją' - potem byliśmy jak kamikadze do czasu kiedy alkohol rozpuścił olejową tarczę ale jak to się mówi Death before dishonour
Czego to ludzie nie zrobią aby tylko wlać w siebie litry alko...a później bo ich kac męczy ,UMIARU trochę moi drodzy .
Stary trik, ale mimo wszystko nie polecam, bo może zakończyć się naprawdę kiepsko, bo jak już tłuszcz zniknie to wtedy wali w dekiel szybko i nagle. A jak wypiłeś naprawdę dużo, to może cię potem wyciągnąć na lewą stronę...
Stary trik, ale mimo wszystko nie polecam, bo może zakończyć się naprawdę kiepsko, bo jak już tłuszcz zniknie to wtedy wali w dekiel szybko i nagle. A jak wypiłeś naprawdę dużo, to może cię potem wyciągnąć na lewą stronę...
to fakt znam przypadki hospitalizacji na oiom'ie
Yoghurt zadziwiasz mnie w kazdym watku masz jakies dobre rady. Niewazne, czy to kac czy infekcja pochwy
Takiego chlopa miec w domu! ...
zupa pho na kaca! ^^
Yoghurt zadziwiasz mnie
w kazdym watku masz jakies dobre rady. Niewazne, czy to kac czy infekcja pochwy
Takiego chlopa miec w domu! ...
Nie zachęcaj wiesz, że mam słabość do rudych
, a związek na odległość mi nie leży
No to ile razy jeszcze mam Cie zapraszac! Oktoberfest konczy sie w niedziele, masz jeszcze 3dni!
Teraz tonę w długach.....ale za rok mam nadzieję, że utonę z tobą w litrach piwa
Tylko będę musiał sobie ten śmieszny strój sprawić. Skoro ty masz kiece z dekoltem i perwersyjne warkocze, to ja będę mieć te zielone portasy i kozacki kapelutek. A co!
Ja ze swojej strony polecam pikantny sok pomidorowy na kaca lub warzywny ważne żeby był ostry! ;-)
a przed piciem i w czasie picia setka oliwy/oleju możne być Kujawski
a przed piciem i w czasie picia setka oliwy/oleju możne być Kujawski
To jest wręcz mocno dziwny pomysł Strzelając setkę czystego oleju (a co gorsza oliwy) mogłabym co najwyżej natychmiastowo zwymiotować, nawet bez pomocy alkoholu. Już lepiej zjeść coś tłustego, ale przynajmniej zjadliwego i smacznego.
a ja rosołek lub barszcz czerwony sobie w kubeczku robie
Mocna kawa i dwa apapy stawiają mnie na nogi.
To jest wręcz mocno dziwny pomysł
Strzelając setkę czystego oleju (a co gorsza oliwy) mogłabym co najwyżej natychmiastowo zwymiotować, nawet bez pomocy alkoholu. Już lepiej zjeść coś tłustego, ale przynajmniej zjadliwego i smacznego.
To jest sposób sprawdzony w walce, olej daje (CZASOWĄ!!!) tarczę przed wchłanianiem się alkoholu do krwi. Możesz wtedy wypić o wiele więcej niż zazwyczaj i trzymać fason, jednak w momencie kiedy alkohol go rozpuści nie trzymasz już niczego dosłownie i w przenośni. Tylko dla hardcorowców!
Motyw z olejem to czerwony szlak - tylko dla zawodowców. To jest dobry sposób, ale dla kogoś, kto umie pić, bo naprawdę można wylądować w szpitalu. Osobiście nie polecam, bo choć to sposób sprawdzony i pewny, to jednak niebezpieczny.
Teraz tonę w długach.....ale za rok mam nadzieję, że utonę z tobą w litrach piwa
![]()
Tylko będę musiał sobie ten śmieszny strój sprawić. Skoro ty masz kiece z dekoltem i perwersyjne warkocze, to ja będę mieć te zielone portasy i kozacki kapelutek. A co!
Nie nie! Wpisz sobie w google "Lederhosen". Zadne zielone. Skorzane. A jak meska pupa w nich wygladaaaa!
Zeby nie bylo off-topa, napisze tylko, ze o oleju tez slyszalam, ale jeszcze nie probowalam. Wole wchlonac jakies tluste jedzonko.
Na kaca? 'Pana Tadeusza'. Przy okazji ostatniej imprezy rodzinnej wlałem tego w siebie naprawdę sporo a na drugi dzień nie było większych problemów kacowych. Polecam!
52 2012-10-06 15:46:38 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2012-11-13 21:34:20)
Najlepsza woda z cytryną i miętą na sam początek. Najlepiej to w ciągu dnia dostarczać jak największe ilości witamin, magnezu i potasu. Sok pomidorowy dostarcza duże ilości potasu. Najlepiej zrobić samemu w domu ze świeżych pomidorów, jeśli takie posiadamy - będzie na pewno zdrowszy i szybciej postawi na nogi. 2 minuty przed imprezą warto poświęcić, żeby rano szybciej wrócić do formy. Ja dodaje do zrobionego soku pomidorowego miętę i cytrynę - fakt trochę niesmaczne, ale dodaje energii i uzupełnia braki - czas przygotowania 2 minutki Wrzucam do spam i gotowe.
zupa pho na kaca! ^^
O tak, tylko własnej roboty albo oryginal.
Czym się strułeś tym się lecz
Wino czerwone z wodą gazowaną. Mieszanka dziwna ale mi pomaga. Zawsze
Ja nie wiem czy to ma cos do rzeczy, ale kiedy ostatnio wrocilam do domu o 2 w nocy pijana jak bela, zrobilam sobie na noc jajecznice z 3 jaj obudzilam sie jak nowo narodzona
loveaellie - told'ya
To od Ciebie ta rada? No patrz
Muszę przyznać, że kaca miałam dosłownie kilka razy w życiu. Zwykle trzymam się pewnych zasad: koniecznie zjeść solidny, tłusty obiad przed piciem (ostatnio zrobiłam domowe cheeseburgery z bekonem, pycha ), potem picie najlepiej jednego rodzaju alkoholu lub ewentualnie w górę z procentem, nigdy w dół. Kiedy zaczynam już czuć, że mam dosyć alkoholu piję mnóstwo wody, wolę też nie kłaść się kompletnie pijana: dobrze jest "wytańczyć" alkohol, wtedy procenty uciekają, robię się zmęczona i chce mi się spać. I nawet dobrze, że wypiję mnóstwo wody przed zaśnięciem, bo wtedy budzę się kilka razy w nocy na siku i piję więcej wody przed ponownym zaśnięciem. Do tej pory metoda rzadko zawodziła
A, no i warto też zjeść coś tłustego po powrocie do domu.
Dzisiaj zamierzam sie upic. Co lepsze, wino/szampan czy wódka/drinki? Po czym bedzie mniejszy kac? Co "zdrowsze"?