Dziewczynki drogie, czy u którejś z was lekarz stwierdził brak owulacji, a mimo to zostaliście mamami? Proszę o odpowiedź, pozdrawiam
kamisiak - ja co prawda jeszcze mamą nie zostałam ale jestem w 10 tc.
owulacji nie mialam prawie 1,5 roku odkąd zaczęliśmy sprawdzać czy jest... w końcu wybralam się do ginekologa z kliniki leczenia nieplodnosci i on na podstawie wszystkich badan i usg stwierdzil że mam pco (zespol policystycznych jajnikow) stąd brak owulacji... na początku tego roku zrobil mi laparoskopie - taki zabieg w szpitalu aby ponakłuwać jajniki - ma to pomoc w owulacji i sprawdzil jajowody... 2 miesiące po zabiegu owulacja wrocila... oczywiscie nie sama bralam taki lek Clostilbegyt na owulacje i minęło 6 miesięcy od zabiegu jak zobaczylam 2 kreski na teście:)
także ja jestem przykladem na to że owulację da się przywrócić:)
3mam kciuki i bądź dobrej myśli...
Yhm. Moj lekarz chce zrobic mi droznosc jajnikow. Mega sie tego boje. Ja tez bralam juz clo ale przez niego dostalam torbiel co lekarz stwierxil ze wlasnie z powodu niedroznosci. Jutro odbieram wyniki czy mam owulacje czy nie. Stressssss na maxa.kurcze dalas mi nadzieje. Chcialabym zeby sie udalo. Trzymam kciuki za ciebie i malenstwo
Ps. To ile sie staraliscie o dziecko?
kamisiak - chodziło Ci pewnie o drożność jajowodów:)
a jakie wyniki odbierasz aby sprawdzić o owulacji - najlepszym sposobem jest monitoring czyli usg w okolicach owulacji wtedy się ocenia czy się zanosi na owulacje czy też nie...
my łącznie staraliśmy się 2 lata - ale w tym czasie przez jakies 4 miesiące bralam tabletki antykoncepcyjne bo ginekolog miał nadzieję że po odstawieniu tabletek owulacja wróci...niestety nie wrócila z CLO też próbowaliśmy przed tą laparoskopią... ale nic nie drgało... więc zdecydowaliśmy się na lekarza w klinice... który od razu postawil diagnozę... zrobil laparoskopię, po zabiegu przepisal metformax 3x dziennie (niby to lek dla cukrzyków ale stosuje się go również na owulacje) i po 3 miesiącach dorzucił CLO, po dwóch cyklach z CLO dorzucił mi jeszcze estrofem mite i acard i dopiero wtedy zaskoczyło to był 3 cykl z CLO.
Grunt to trafić na lekarza który wie co robi i nie eksperymentuje na Tobie - my na takiego trafiliśmy...
3mam kciuki i bądź dobrej myśli:)
a u mnie jeszcze sytuacja była utrudniona bo okazalo się po laparoskopii że nie mam jednego jajowodu - więc co drugi cykl mialam szanse na dziecko... bo niby jajniki oba sprawne ale jeden nie mial jajowodu, niby piszą że ten drugi jajowód może przechwycić komórkę, ale mój lekarz w to wątpił i kazał uzbroić się przez to w cierpliwość...dlatego zajęło to 6 miesięcy - dla mnie to i tak było szybko:) patrząć że 1,5 roku wcześniej nawet nie mialam owulacji...
Kontrolował mi cały cykl, ale czegoś tam nie był pewien kazał zrobić progesteron całkowity na potwierdzenie, że owulacja była. Bo jak byłam 12 dnia cyklu mówił, że jest jajeczko, a jak przyjechałam 17 to od razu się okazało, że nic z niego nie zostało, a powinien zostać jakiś płyn po nim, więc gościu zwątpił i na potwierdzenie kazał to zrobić. My się staramy 1,5 roku, a skąd jesteś? To może mi polecisz tego lekarza? Może będzie lepszy niż mój? Ja jestem z Poznania. Dostałaś acard? A czy to czasem nie jest ... lek na serce? A czy ja dobrze myślę, że raz owulacja idzie z prawego, a raz z lewego jajnika? Bo jeśli tak... to może... nie mam owulacji tylko z prawego!! Ach... już waryjuje od tego myślenia... 6 miesięcy to nie jest długo, naprawdę! Wiadomo, że każdy miesiąc jest nadzieją, ale skoro ktoś wytrzymał 2 lata jak ty czy 1,5 roku jak to to pół roku to pikuś. Pozdrowienia dla Ciebie. Dobranoc
ja jestem z Wawy i tu chodze do lekarza..
acard to ogólnie bez recepty jest i tez ma kilka wlasciwości m.in. na zagnieźdzanie sie zarodka podobno...
jesli chodzi o owulacje to bywa różnie u mnie wychodzilo że raz była z jednego jajnika raz z drugiego ale to nie jest reguła...
żeby stwierdzić że brak jest owulacji to trzeba kilka cykli pod rząd zrobić monitoring i wtedy wiadomo bo na podstawie jednego jak nie było owulacji to przeciętnie w roku każda kobieta raz na rok/ dwa lata ma cykl bezowulacyjny...
jeśli chodzi o progesteron to się nie martw nawet jak wyjdzie niski to ci przepisze luteinę lub duphaston np od 16 dnia cyklu i bedzie ok... wyreguluje się:)
a wy już 1,5 roku pod opieką lekarza jesteście?
Mam pytanie,
jak lekarz stwierdza brak owulacji? Czy może to zrobić na podstawie samych badań hormonalnych LH i FSH?
kamisiak - ja co prawda jeszcze mamą nie zostałam ale jestem w 10 tc.
owulacji nie mialam prawie 1,5 roku odkąd zaczęliśmy sprawdzać czy jest... w końcu wybralam się do ginekologa z kliniki leczenia nieplodnosci i on na podstawie wszystkich badan i usg stwierdzil że mam pco (zespol policystycznych jajnikow) stąd brak owulacji... na początku tego roku zrobil mi laparoskopie - taki zabieg w szpitalu aby ponakłuwać jajniki - ma to pomoc w owulacji i sprawdzil jajowody... 2 miesiące po zabiegu owulacja wrocila... oczywiscie nie sama bralam taki lek Clostilbegyt na owulacje i minęło 6 miesięcy od zabiegu jak zobaczylam 2 kreski na teście:)
także ja jestem przykladem na to że owulację da się przywrócić:)
3mam kciuki i bądź dobrej myśli...
a pamiętasz moze jakie miałaś wyniki badań LH i FSH?
w listopadzie 2011 roku jak zrobilam badania i wybralam się w grudniu do tej kliniki to mialam tak:
LH - 21,95
FSH - 5,32
czyli bardzo źle...
bo stosunek LH do FSH powinien wynosić 1:1, a u mnie to 4:1
ja miałam jeszcze meda podwyższone adrogeny testosteron jakoś 3 krotnie aha i prawie nie mialam progesteronu
plus na usg bylo widać że pęcherzyki jak są to ukladaja się w takie korale...
i to wszystko wskazywało na PCO
w listopadzie 2011 roku jak zrobilam badania i wybralam się w grudniu do tej kliniki to mialam tak:
LH - 21,95
FSH - 5,32czyli bardzo źle...
bo stosunek LH do FSH powinien wynosić 1:1, a u mnie to 4:1ja miałam jeszcze meda podwyższone adrogeny testosteron jakoś 3 krotnie aha i prawie nie mialam progesteronu
plus na usg bylo widać że pęcherzyki jak są to ukladaja się w takie korale...
i to wszystko wskazywało na PCO
ja mam:
LH 7.23
FSH 6.16
i to podobno jest źle, lekarz stwierdził ze nie mam owulacji. Ja nie wiem jaki to stosunek?
no masz je w w podobnym stosunku...
ale chyba FSH powinno być niższe od LH - nie wiem zapytaj lekarza...
różnica nie jest duża...
a jak Cie lekarz bedzie leczył? co mówił?
żeby wyliczyć stosunek to LH:FSH - wychodzi ci 1,17
PCO jest powyżej 1,50
to nie wiem dlaczego lekarz powiedzial że to źle...
ja miałam stosunek 4,12 - czyli ewidentne PCO
14 2012-09-26 13:38:56 Ostatnio edytowany przez cytrynka1985 (2012-09-26 13:40:27)
Właśnie to LH powinno być nizsze od FSH. A my mamy odwrotnie, z tym ze u Ciebie duzy stosunek...
Leczenie - na razie tylko tabletki antykoncepcyjne.
Chyba przejdę się do 3 lekarza (póki co byłam u dwóch)
A jak sprawdzałaś brak owulacji? Na podstawie testów czy usg?
a ty chcesz zajść w ciążę?
jeśli tak to nie daj sobie wcisnąć tabletek antykoncepcyjnych... owszem zdarza się ze przypadki że kobieta kilka miesięcy pobierze tabletki i z odstawienia się udaje zajść w ciążę... ale np moj lekarz twierdzi że to nie sposob... trzeba szukać przyczyny i ją leczyć...
ja bym na twoim miejscu poszla do lekarza ktory jest ginekologiem endokrynoligiem tj specjalistą od hormonow...
ja zawsze na podstawie usg...
kilka razy robilam test owulacyjne ale nic mi nie pokazywaly nawet po zabiegu jak juz owulacje mialam i usg to potwierdzalo a test owulacyjny nie... więc im w ogole nie ufam....
a tobie lekarz ile razy sprawdzał na usg?
a inne badania progesteron, prolaktyna, tsh masz ok?
17 2012-09-26 13:53:27 Ostatnio edytowany przez cytrynka1985 (2012-09-26 13:55:04)
a ty chcesz zajść w ciążę?
jeśli tak to nie daj sobie wcisnąć tabletek antykoncepcyjnych... owszem zdarza się ze przypadki że kobieta kilka miesięcy pobierze tabletki i z odstawienia się udaje zajść w ciążę... ale np moj lekarz twierdzi że to nie sposob... trzeba szukać przyczyny i ją leczyć...
ja bym na twoim miejscu poszla do lekarza ktory jest ginekologiem endokrynoligiem tj specjalistą od hormonow...
Nie na razie nie planuję, wrecz przeciwnie:) pierwszy lekarz który zobaczyl te badania (on mi je zlecił) to własnie ginekolog endokrynolog (zreszta prof. dr hab. n.med. w prywatnej przychodni:)) jak tylko zobaczyl to zrobil duze oczy i zapytal czy ja sie staram o dziecko, ja mowie ze nie, a on do mnie: pani owulacji nie ma.
Druga gin powiedziala ze roznie moze byc: moze sie zdarzyc kilka razy w roku ze sie trafi owulacja ale raczej jej nie bedzie niz bedzie;)
usg mialam robione raz wlasnie niedawno
a jesli chodzi o pco to wiem ze wystarczy wlasnie miec podwyzszony LH i juz sie podejrzewa policystyczne jajniki, nie slyszalam jaki ma byc stosunek, musze isc do trzeciego lekarza jednak, sama sie zastanawiam nad leczeniem ... ja mam juz 27 lat, a podobno z pco trudno o dziecko po 25 roku zycia
TSH w normie, innych badan nie mialam
no ja w wieku 25 lat też dostalam tabletki antykoncepcyjne bo też juz wtedy podejrzewali pco ale takie delikatne i ja jeszcze wtedy o ciazy nie myslalam.. bralam tabletki przez prawie 2 lata (nie cale) potem odstawilam odczekalam 3 miesiące poszlam na badania i okazalo się wlasnie że mam już mega pco... wiec wydaje mi się że tabletki anty mi jeszcze zaszkodzily...
uwazam ze najlepiej juz teraz leczyć to pco tak jakbys miala zajsc w ciążę, a stosować inne zabezpieczenia...
ja np na owulacje po zabiegu bralam metformax... i on wyregulowal mi cykle i doprowadzil do tego że owulacja zaczęła się pojawiać... a i jeszcze schudlam po nim... nie byłam gruba ale te 5 zbędnych kilo zgubilam:)
A nie miałas objawów pco? wlasnie ja mam i tabsy mi je zmniejszają:) no ale fakt - one nie lecza pco ale 'odciążają' jajniki. Ja te badania mialam robione rok temu to moze teraz tez mam gorsze;/ powtorzyc nie moge bo biore tabletki.
Pójde do trzeciego lekarza, zobacze co powie. Na razie wszyscy co widzieli karzą mi brac tabletki dopóki nie zechce ciazy. Jak bede chciala to wtedy odstawiam i leki na wywolanie owulacji.
Mnie tylko zastanawialo to czy nawet tak nieznacznie wyzsze to LH moze powodowac zupelny brak owulacji...
no jak bralam tabletki anty to żadnych objawów.
a przed tabletkami to jedynie mialam nieregularne miesiączki badania to nie pamieam ale jakoś tak chyba w miarę wyszly... choć już wtedy byly jakieś podejrzenia o pco na jakiej podstawie do nie pamietam to 4 lata temu było:))
powiedzieli że jak bede chciala zajsc w ciążę to wtedy bedziemy się zastanawiać...mowili też że te tabletki mi pomogą wyregulować wszystko no wiec je bralam wtedy to ja w ogole nie swiadoma bylam...eh
A mam do Ciebie pytanie, bo w innym temacie pisałas cos o endometrium, ze to moze swiadczyc o braku owulacji. Ty zaszłaś mając 7mm, prawda? I te 7 mm bylo w czasie owulacji? A jak później poszłas do lekarza i stwierdził ciążę to chyba endometrium musiałaś mieć dużo większe?
nie wiem nie powiedzial mi wtedy jakie endometrium... jego tylko interesowalo aby w czasie owulacji było właściwe i umożliwiające ciążę... jak mialam 7mm w czasie owulacji to powiedzial ze ładne....
mm83, a Ty miałąs w ogole jakies objawy PCO? bo ciągle mnie zastanawia czy mam owulkę. Wiem, ze lekarz na USG moze to zobaczyc, ale do niego ide dopiero w listopadzie. Wyczytalam, ze PCO charaktetyzuje sie nieregularnymi miesiaczkami, no ale ja mam regularne, wiec to by odpadalo, nadwaga również, bo jestem raczej szczupłą osobą. Natomiast było też cos tam napisane o owlosieniu, że kobieta z PCO ma jakby nadmierne owłosienie w okolicach ust (chyba chodzi o wąsik? ), okolice krzyżowo - lędzwiowe, sutki itp i tu by sie zgadzało, bo ja takie owłosienie niestety mam i to od zawsze odkad pamietam i bolesne miesieczki, choc nie wiem czy to to jest objawem PCO.
mm83! Odebrałam wyniki! Żeby stwierdzić czy miałam owulację miałam mieć 15 progesteronu, a ja miałam 12,15!! Z rykiem dzwonie do gina, a on że to dobrze, bo 15 to jest szczyt marzeń a 12 wskazuje ze była!! Bosko! Potem też ryczałam. Ale to już ze szczęścia
Trochę zmiana tematu. Mąż przyjmuje tabletki androvit w celu polepszenia nasienia, bo ma 16%, a od 20% jest git. Wiecie coś na temat tego praparatu? Czy jest sens żeby go brał, czy może niepotrzebnie go faszeruje?Tak samo jak beparent - super, ekstra, cudowny lek pomagający zajśc w ciążę! Czaję się zeby go kupić, tylko czy jest sens wydać 60 zł na zwykłe witaminki? co o tym myślicie?
Natomiast było też cos tam napisane o owlosieniu, że kobieta z PCO ma jakby nadmierne owłosienie w okolicach ust (chyba chodzi o wąsik? ), okolice krzyżowo - lędzwiowe, sutki itp i tu by sie zgadzało, bo ja takie owłosienie niestety mam i to od zawsze odkad pamietam i bolesne miesieczki, choc nie wiem czy to to jest objawem PCO.
Jesli chodzi o owłosienie to ja mam to samo - też od zawsze;/ I to jest jak najbardziej objaw PCO.
cytrynka, mi już jeden gin mówil, ze ja to taka chłopczyca jestem, bo mam włosy wszedzie prawie co prawda nie sa to jakies czarne i mocno widoczne, no ale jakby sie przyjrzec to masakra, najgorzej to nad pupa, tam gdzie sie majtki koncza w takim razie musze pogadac o tym z lekarzem, jak bede u niego na wizycie.
kamisiak, ciesze sie, ze wyniki wyszły dobre! ale wcale sie nie dziwie, ze myslalas, ze to złe wyszly, bo tez bym tak pomyslala a co do tych tabletek to ja niestety nie pomoge
Kamisiak - myslę że nie masz się czym martwić... u mnie jak zbadali rok temu progesteron to był niecały 1 i to oznaczało że na pewno nie mialam owulacji... kamisiak a wy juz planujecie ciążę??
jeśli nie to myślę że skoro wy jeszcze nie planujecie dzieci to nie wiem po co męża faszerować tymi witaminami itp... takie witaminy wystarczy że bedzie bral na jakies 3 miesiace przed jak zaczniecie juz o tym myslec a ty wtedy kwas foliowy...
Mika - bo faktycznie mozesz miec taką urodę:) znam takie osoby - wszystkie brunetki:)
U mnie akurat wyszło w badaniach hormonalnych. Biorę tabletki anty juz rok i widzę poprawę:)
cytrynka - ale jak je odstawisz to zobaczysz z jaką siłą owłosienie wróci... dużo mocniejsze i więcej...
ja też bralam 1,5 roku... wcześniej mialam meszek na brzuchu a teraz mam normalnie zarost... codziennie muszę golić... bo lipa... z takim chodzić....
30 2012-09-27 08:06:36 Ostatnio edytowany przez Mika09 (2012-09-27 08:09:04)
Ja brałam kilka razy juz tabletki anty, ale to w celach zabezpieczajacych sie i w sumie poprawy nie widze, jest tak samo jak kiedyś. Może poprosze lekarza o skierowanie na badania hormonalne. Brunetką tez nie jestem z natury jestem ciemną blondynką, ewentualnie jasna szatynka a włosy to czarne, tylko na rekach mam jaśniejsze, ale to po opalaniu mi sie rozjasniły
mm83, o kurde, to Ty tez tak masz? wiec to tez objaw PCO u Ciebie.
Ja w sumie nie widze róznicy jak bralam tabsy i teraz jak nie biore prawie rok. Mam włoski na brzuchu, na plecach, sa widoczne ale nie az tak, i tez nie gole tego jedynie wąsik sobie wyrywam niekiedy pęseta no i mam meszek koło ucha na policzku, ale to chyba normalne... na udach tez mam włosy no i tam gole tak jak łydki, na piersiach tez sa jakies pojedyncze
cytrynka - ale jak je odstawisz to zobaczysz z jaką siłą owłosienie wróci... dużo mocniejsze i więcej...
ja też bralam 1,5 roku... wcześniej mialam meszek na brzuchu a teraz mam normalnie zarost... codziennie muszę golić... bo lipa... z takim chodzić....
wiem, ze to moze wrócić, ginekolog mnie uprzedziła. Ale nic nie mówiła, ze mocniej. Hmm moze to zalezy od wyników badań jakie będą po odstawieniu. Bo Ty coś wspominałaś ze Ci się pogorszyły po odstawieniu pigułek... Sama nie wiem co o tym myśleć - odstawic sie boję;)
Mi po tabletkach anty strasznie podskoczyk cholesterol do góry, mialam koło 300 i bardzo trudno było mi to zbic pozniej, czułam sie jakby traktor po mnie przejechal, nie do życia byłam, wiecznie zmęczona i senna. Brałam leki na obnizenie cholesterolu i dopiero one jakos pomogły i zmiana diety również. Teraz mam ponad 100 i juz czuje sie lepiej, ale do tabletek nie chciałabym wracac juz. Innych badan robionych nie mialam w sumie tylko morfoligie i tyle ze glukoza była 50, a cholesterol 300.
Mika a Ty nie miałaś nigdy robionych badań hormonalnych? Tabletki miałaś przepisywane bez badań?
bez badan miałam przepisywane i to w sumie metoda prób i błędów, bralam kilka rodzajów ale zadne mi nie podpasowały, bo mialam same skutki ubocze i lekarz powiedzial, ze innych juz nie moze mi przepisac, bo mialam z kazda iloscia hormonów i widocznie tabletki nie sa dla mnie. A jak je odstawilam to sama z siebie poszlam na badania tzn na morfologie bo strasznie sie zle czulam i jak gin zobaczyl wyniki to sie za głowe złapał, zwlaszcza jesli chodzi o cholesterol.
no ja w sumie jestem brunetką - ba włosy mam czarne jak kruk:) i ogolnie owłosienie u mnie też raczej ciemne... no u mnie to ewidentnie po tabletkach to ciemniejsze i mocniejsze owłosienie...
na piersiach też jakieś pojedyńcze mam i zawsze miałam ale to pensetą usuwam... a wąsik to na wosk chodzę...
choć powiem Wam że teraz w ciąży owszem na brzuchu owlosienie jest i to duze ale w okolicy wąsika dużo mniejsze.... i włosy mi się mniej przetluszczaja a tak to normalnie codziennie musialam je myc... teraz jest lepiej...
u mnie o pco przesądzało:
- obraz z usg - pecherzyki ukladaja się w takie korale.
- brak owulacji potwierdzone usg
- niski progesteron
- wysokie androgeny : testosteron kilkukrotnie podwyższony
- ciemne owłosienie
- stosunek hormonow LH do FSH wynosi ponad 4 ( a PCO stwierdza się jak jest powyżej 1,50)
i to chyba takie najwazniejsze ktore ja mialam.
jedyne czego mi brakowalo przy takich wynikach badan jak mialam to trądziku... podobno powinnam mieć wysyp na twarzy a ja ogolnie nie mam nic... lekarz byl w szoku...
mm83: od półtora roku się staramy ;(
aha to ty się starasz.. a cytrynka jeszcze nie, poki co bierze tabletki...
kamisiak wiem jak to jest mi tez to 2 lata zajęło... a teraz jak jestem w ciąży to też się cykam czy się uda... potem urodzę i też się bedę zamartwiać czy bedzie dobrze... eh i takie cale zycie:)
ale wiesz mi musisz monitorowac ta owulacje, a jeśli jej nie ma to ja bym poszla na laparoskopie... moj lekarz uwaza ze wyniki badan nie są ważne... ja po laparoskopii ich nie robilam ponownie stwierdzil ze to bez sensu my mamy sie skupic na owulacji i ja wywolac a nie miec idealne wyniki... ale wiem ze mi np napewo testosteron nie powrocil do normy bo widze po sobie ale juz lekkie obnizenie spowodowalo ze ciaza stala sie mozliwa bo organizm to odczul...
mm83. dzieki za info pogadam o tym z lekarzem na nastepnej wizycie, moze zleci mi jakies badania. W sumie tradziku nie mam, ale skóra troche tłusta a raz sucha i takie niedoskonałosci mam owłosienie i nie wiem co z ta owulacja i progesteronem bo tych badan nie mialam.
A jeszcze takie pytanie: Udało się którejś z was zajść w ciąże po zabiegu (?) udrażniania jajników?I czy myślicie, że skoro moja siostra to miała i nie dało efektu mnie również może to spotkać? (w sensie genetyka). Odpisujcie szybko, bo się mega denerwuje. buziaki
hej dziewczyny mam problem.Nie mam okresu od 2 miesiecy, w ciazy nie jestem bo robilam test.Poszlam do lekarza i on stwierdzil ze nie mam owulacji.Czy na podstawie samych badan krwi mozna stwierdzic takie rzeczy.Bardzo prosze o pomoc
monisia zalezy na podstawie jakich badan krwi...?
ogolnie wszystkie badania hormonalne robi się z krwi.. wiec jeżeli robilas badania hormonalne np pod kątem pco, to na podstawie takich wyników można to stwierdzić
jak się jeszcze zrobi usg to diagnoza jest pewna.
to byly badnia hormonalne ale powiem szczerze ze jestem w Anglii i jezyk angielski medyczny mam slaby.Lekarz rozrysowal mi jakis wykres i powiedzial ze mam brak owulacji.Kazala mi czekac az dostane okres i dopiero mam sie do niejj zglosic.A jesli nie dostane to co mam robic? Czy moge wczesniej poprosic o jakies dodatkowe badania z ktorych moga stwierdzic napewno brak owulacji.Nie chce czekac bo ta wiadomosc mnie dobila a czekanie mnie zabije.
43 2013-01-29 20:05:26 Ostatnio edytowany przez mm83 (2013-01-29 20:07:17)
W Polsce jak jest brak okresu juz dosc dlugo to lekarze przepisują luteinę na wywołanie okresu i ogólnie zalecają ją brać od drugiej polowy cyklu aby wyregulowac cykle przez kilka cykli.
Nie wiem jak się leczy niepłodnośćw Anglii (bo brak owulacji to jest niepłodność)
radzilabym albo przyjechac do Polski na leczenie, albo zasięgnąć innej fachowej tam pomocy
wiesz lekarz dlatego ci powiedzial ze masz sie zglosic po miesiączce bo bedzie pewnie dalej cie pod tym kątem badał..
dziwne tylko ze nie dal ci nic na wywolanie okresu...
poczekaj jeszcze kilka tygodni jak sam nie przyjdzie to idz do innego lekarza..
dziekuje Wam bardzo za odpowiedz.Pozdrawiam