Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Strony 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 217 ]

Temat: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

cały czas myślę o sobie że jestem brzydka, nie dość opalona nie dość fajnie ubrana, nie dość sexy. Od dziecka byłam mała ruda pieguskowata dziewczynką w okularach, i rzecz jasna szykanowaną przez swój kolor włosów. Kolor moich włosów był przekleństwem, więc jak tylko wyszłam z  gimnazjum ufarbowałam się na czarno. Ale dla moich rówieśników i tak było źle .... więc już nie byłam "ruda" tylko już "rodzina adamsów". Do dziś noszę czarny kolor na głowie i pasuje mi on, ale ciągle mijając latem opalone blondynki  mam ochotę zapaść się pod ziemie.  Nie jestem gruba, wręcz przeciwnie jestem wysoką szczupła czarnowłosą kobietą. Słysze dość komplementów, ale ciągle czegoś mi brakuje. Mogę założyć sobie tipsy chodzić na solarium nosić super ciuszki, a i tak ciągle jest coś w mojej głowie !!!!!! Wiem że to kwestia mojej psychiki!!!! Nie wiem co mogła bym zrobić by z tego wyjść sad To odbija się na moim związku bo  jestem zazdrosna boję się o zdradę (mimo że już poprzedni partner mnie zdradził). Czy powinnam iść do specjalisty ? Może sama powinnam coś zrobić, jakoś popracować a nie wiem jak ??? POMOCY !!!!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Miałam taki okres w zyciu jak Ty, kupowalam sobie duzo modnych ciuchow a i tak sie sobie nie podobałam... za jakis czas poprostu przestałam o tym myslec i bylo lepiej.Skoro jestes szczupla wysoka to nie masz sie czym przejmowac ... ja bym tylko zalowala zmiany koloru wlosow mi sie bardzo podobaja rude kobiety smile Takie inne i jakby wiecej seksapilu od nich bilo smile glowa do gory napewno wiele dziewczyn Ci zazdrosci , a poza tym teraz duzo sie mowi ze nie szata zdobi czlowieka lecz jego wnetrze.

3

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

tez tak kiedyś miałąm. minęło z czasem.
może po prostu przestań się porównywać do tych sztucznych blondi (nie ubliżając), a doceń to, że mężczyźni i tak wolą naturalne kobiety (nie wszyscy, ale sądzę, że większość)

4

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

szirina- co do koloru włosów .. Miałam ten sam problem hmm Ruda, z piegami, zawsze blada.. hmm Zaczepki w szkole bolały, ale będąc w liceum zaczęłam lubić moje włosy, na studiach je pokochałam smile Owszem farbuję je, ale zmieniam tylko tony. W lato wyglądają cudownie, a kiedy widzę wzrok innych kobiet, czuję satysfakcję.. Przekonałam się do moich włosów, choć w gimnazjum ich nienawidziłam..
Wiesz szirinko, chyba jesteś niedowartościowana ... hmm Tipsy i solarka nie są wyznacznikami bycia "ok" w swoim mniemaniu, problem siedzi głębiej ... Chyba warto by było popracować nad stosunkiem do siebie, swojego ciała i urody ...

5

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

"nie ma kobiet brzydkich, są tylko kobiety niezadbane" z tego co piszesz to dbasz o siebie, w czym problem? a to, że dziewczyna ma tipsy i odwiedza solarium nie znaczy, że jest ładna smile ja nie nosze tipsow, nie chodze na solarium... a moj kochany mowi ze jestem sliczna (chociaz szczerze nie do konca podzielam jego zdanie bo w niektorych kwestiach nie zgadzam sie z jego zdaniem) a jak mam dola na pocieszenie mysle sobie ze sa gorsze.
nie smutaj smile)

6

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Pewnie, Cookie ma rację smile nie smutaj, dla swojego faceta na pewno jesteś ideałem smile

7

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

a co do piegow.. latem tez czasem mam i wiele kolezanek mi ich zazdroscilo smile

8

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

.. bo piegi to oznaka mądrości smile ja mam je na ramionach, rękach, policzkach, nawet na uszach smile Ale i tak jest ich o wiele mniej niż jeszcze 5 lat temu .. Są też mało widoczne w zimę hmm

9

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

mi osobiście podoba się obrazek rudowlosej, piegowatej dziewczyny na tle jesiennych lisci smile
moja kolezanka ma rude wlosy. zazdroszcze jej ich czasem.. bo  nie dosc ze jej w nich bardzo do twarzy to jeszcze tak ladnie sie kreca... patrzac na nia zauwazylam ze majac rudy kolor wlosow do twarzy jest w takiej groszkowej zieleni albo w ciemnym niebieskim...

z reszta... kiedys zafarbowalam sie na rudo.. byly dogadywanki "ruda rozchyl uda" ... ale mi to tam pfff mi sie podobaly takie wlosy smile)

10

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

hehehe, niezłe dogadywanki big_smile big_smile tongue "Pani jesieni" , która ma rude włosy, powinna nosić także pomarańczowe i ceglaste ubrania, podkreślają bowiem jej urodę smile

11

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

wiem po sobie... blondynka nie chce byc blondynka, czarna nie chce byc czarna.. to chyba naturalne szirino ze nie podobal sie Tobie twoj kolor wlosow.. choc farbujac nie wiesz co tracisz big_smile ponoc rude kobiety sa pociagajace.. w jakims serialu bylo...

12

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Pewnie macie racje dziewczynki smile hmm nawet zaczynam myśleć o powrocie do naturalnego koloru tongue hehehe

13

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Rude jest piękne smile

14

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

bo najwazniejsze to polubic siebie smile

15

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

szirina- jeśli się zdecydujesz na powrót do naturalnego koloru, to daj znać smile

16

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

jesli masz dlugie wlosy, powrot do naturalnego moze byc trudny... zawsze mozna isc do fryzjerskiego sklepu, powiedziec jaki ma sie naturalny kolor i panie tam dobiora odpowedzia farbe i prawdopodobnie nie bedzie widac odrostow... chyba ze zdecydujesz sie na inny odcien rudosc... taki miedziany jest ladny smile

17

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

mam włosy obcięte na Rihanne więc dużo do farbowania nie mam. Ale problem z zejściem z czarnego tongue

18

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Fryzjer na pewno Ci pomoże... Przywróci Ci naturalny kolor a potem pewnie odświeży, zgłębi odcień ..

19

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

problem jest nie tylko w moich włosach czy pieguskach. Mając roczek uległam poparzeniu. Mam teraz brzydką bliznę na klatce piersiowej sad nie afiszuje swoich piersi bo pierwsze co się rzuca w oczy to pofałdowana skóra na ..... ehh sad Mój facet mówi że nie zwraca na to uwagi, ale zawsze kiedy wchodzi mi do łazienki gdy się kompie, zasłaniam się ręcznikiem sad Wtedy on się denerwuje że jestem "jego" a się wstydzę sad ehh

20

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

On Cię uważa za piękną, nie wstydź się swojego ciała.. Jesteś jego kobietą, jak Ty byś się czuła, gdyby on ukrywał przed Tobą to, co Tobie by nie przeszkadzało ? Wzajemne zaufanie to podstawa.. Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę, pokonuj swój wstyd stopniowo ... Na pewno Ci się uda smile

21

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

piegi sa urocze smile  bliznom sie nie przejmuj... znam wiele osob ktore sa poparzone i maja taka dziwna skore i sie nie przejmuja. glowa do gory smile

22

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

szirina musisz nauczyć się akceptacji samej siebie,wiem to jest bardzo trudne ale w Twoim przypadku konieczne.:) Twoje kompleksy zaczeły się już w dzieciństwie,no cóż dzieci bywają straszne,wszystko co jest inne jest przedmiotem dwin i wyśmiewania.Przez to że jest inne jest piękniejsze,wyjątkowe uwierz mi.:)
Mi osobiście bardzo podobają się smukłe rude dziewczyny z piegami na nosie,przez to właśnie że ta ich uroda nie jest take pospolita,powiedz jaki szary byłby ten świat gdybyśmy wszyscy wygladali jednakowo.I wróć do swojego naruralnego koloru włosów,może jedynie zmień jego odcień,zrób refleksy jest tyle możliwości,czarne włosy i jasna karnacja wyglądają sztucznie.;) A co do blizny,zasiegnij porady chirurga plastyka,być może da się coś z tym zrobić.Trzymaj sie cieplutko i wiecej wiary w siebie,jesteś piękną kobietką.:)

23

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Dziewczyno, moj dziubek ma blado-mleczna skore i strasznie mi sie ona podoba. Kolor skory nie ma znaczenia i sie tym nie przejmuj.

Sam rozumiem kompleksy powstale w dziecinstwie bo ja bylem z kolei bardzo pryszczaty i moja samoocena bardzo przez to ucierpiala.
Nie przejmuj sie, ile ludzi tyle gustow.

24

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Latem tez mam mnostwo piegów i ich nie lubie, co prawda tylko na nosie.Moj chłopak ma ciemnorude włosy i blada cere ale jak go poznałam to nigdy nie zwracałam na to uwagi, moje kolezanki z pracy były innego zdania.Uwierzyły w jakis durny stereotyp. ze co rude to fałszywe........głupota.Ja kocham go takiego jakim go pan Bóg stworzył,osobiście zajebiaszczo podobaja mi sie włosy jego siostry, ma takie piekne kasztanowe i ma podobny problem, w szkole ja przezywaja "rudzielec", pewnie z zazdrosci bo rude włosy maja tylko nie liczni.

Nie łam sie, rude jest piekne i niewiadomo jak długo siedziałabys  w solarium czy u kosmetyczki to nic nie da.Sama musisz sie zaakceptowac-twoj chłopak juz to zrobił teraz czas na ciebie.

Poza tym wydaje mi sie, ze ostatnio rude jest w modzie, duzo kobiet farbuje włosy na ten kolor, tak jak moja sasiadka:od 2 lat.

25

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Mój facet, kiedy stoi pod słońce, ma właśnie rudy zarost (po tacie smile ) i mnie także to nie przeszkadza.. Kocham go takim jakim jest, akceptuję w nim wszystko .. Na tym polega partnerstwo ... Skoro, jak słusznie pisze Malwinka, Twój facet Cię akceptuje, teraz czas na Ciebie ... smile

26

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

A ja jestem farbowaną blondynką i oczywiścnie też nie jestem z tego zadowolona.... BARDZO podobają misię piegi, ale niestety ich nie mam, a chciałabym... Może powró do rudego. Wtedy, gdy zobaczysz,ze "to jest to" to może zaakceptujesz siebie? powodzenia!!

27

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

to tak zawsze jest.
ja mam kręcona chciałabym proste włosy.
ktoś ma czarne chciałby platynowy blond.
A ta pani, która mka blond chciałaby rude. wink

28 Ostatnio edytowany przez impresja (2008-12-04 19:08:31)

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Hehe no skądś to znam:) Teraz właśnie mam podobny okres w życiu- no może jest trochę lepiej niż na początku, ale też wiecznie coś mi we mnie nie pasuje... (a to że coś za grube-bo inne mają chudsze, a to złe czarne włosy-bo ja myślę, że mój ukochany woli blondynki (mimo że jest ze mną:P) a to złe oczy- bo piwne to takie pospolite... No akurat na solarium to chodzę jeśli pozwala mi na to czas i finanse (bo KOCHAM się opalać i nic na to nie poradzę...) i tipsy też mam (bo niestety ale zjadam swoje paznokcie...- ale oczywiście jak widzę czyjeś zadbane, długie i naturalne to mi się moje nie podobają hehe:P)
Ostatnio pofarbowałam się na blond co wyszło nie tak źle jak się obawiałam, ale jakoś najpiękniej też nie było (wytrzymałam 5 miesięcy prawie, co i tak było za długo) i już z powrotem mam czarne włoski, tyle że bardziej (dużo bardziej) zniszczone... (naturalnie mam ciemny brąz)
Tak to już jest- nigdy sobie nie dogodzisz. I wiesz kiedyś (nawet teraz mi się czasami zdarza) byłam zazdrosna strasznie o mojego faceta i bałam się zdrady (nadal boję- bo jak mówiłam ten okres jeszcze trochę trwa) i np. jak była jakaś nawet najbrzydsza na świecie dziewczyna w jego okolicy to myślałam że jest lepsza, że on ją woli itp a bo ja nie mam tego i tego... ehhh nie ma o czym mówić;)
Ale pomyślałam sobie ostatnio, że przecież każdy tak może mieć (może właśnie te 'cizie' tak robią bo też czują sie niedowartościowane? Przecież gdyby się tak bardzo sobie podobały to by tego nie robiły...) i doszłam do wniosku, że najlepiej być sobą;) hehe i to jest najważniejsze. A osoba o brzydkim wnętrzu i tak nie będzie piękną (choćby nie wiem jak się starała)

29

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

A'propos rudego. Rude ponoć są hot! i z temperamentem :]

30

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Mój facet mówi mi to za każdym razem, kiedy się kochamy tongue

31

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

no mowilam ze w jakims serialu to bylo.. i wiem w jakim "adam i ewa" ha!    cool

32

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

a ja słyszałam tylko powiedzenie "rude fałszywe" . wiem ze rude to ostre babki tongue
wiecie co ? dzisiaj sobie leżałam na dywanie z mp3 na uszach i się wczułam .... wyobrażałam sobie siebie taka fajna że stoję obok jakiejś laski i wiem że jestem lepsza od niej, ALE w tych wyobrażeniach nie byłam jako JA tylko jako inna osoba ehh ;(( jestem psychiczna boże !!

33

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

E tam, każdy chce być inny, wygladać jak ta czy tamta kobitka... Skoro ktoś raz na jakiś czas mówi Ci komplement, to raczej nie robi tego z wyrachowania, a raczej ze szczerości, podziwu. Spójrz na to z tej strony..
Poza tym myslałaś o jakiejś drodze samorealizacji? Zrób jakiś kurs, zapisz sie na cokolwiek tak naprawdę, co sprawia Ci frajdę, wtedy też bedziesz szczesliwsza (robisz cos dla siebie!), a wyglad zejdzie na drugi plan smile

34

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Dla mnie się bardzo podobają rude kobiety z zielonymi oczami. Mój facet też tak twierdzi. Właśnie go jeszcze zapytałam, aby potwierdził i on powiedział: nooo to świetne zestawienie jest. Ale nie tylko z zielonymi- w ogóle rude kobiety są takie sexi big_smile Więc głowa do góry!

35

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Sądze, ze kazda kobieta cos zmieniłaby w swoim wygladzie. Przechadzająć sie ulicami zwracam uwage na to jak wygladaja inne dziewczyny. Czasem patrze z zazdrościa i mysle "dlaczego ja tak nie wygladam? Dlaczego nie mam takich nog, takiego tyłeczka, takiego biustu? Dlaczego nie potrafie sie tak fajnie ubrac?". Ale przestałąm sie zadreczac. Nie podoba mi sie we mnie pare rzeczy, ale próbuje sie zaakceptowac, taką jaką jestem. Nie powiem zeby to było łatwe. Wymaga wiele pracy, ale zauwazam efekty, i to mnie cieszy.:) Tobie też radze zaczac zauwazc pozytywne strony swojego wygladu. Rzeczywiście rude włoski sa fajne. Szczególnie takie naturalne. I do tego porcelanowa cera i pieguski. Dla mnie bomba.

36

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Grigorij Rasputin miał ogromne powodzenie u kobiet, a był brzydki jak noc...Pewnoscia siebie z nawiązką nadrabiał brak urody...:) Ludzie którzy w pełni siebie akceptują szybko przekonuja otoczenie,że niczego im nie brakuje...Im lepiej ktos mysli o sobie tym lepiej układają sie jego relacje z innymi ludźmi...:)

37

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Moim zdaniem powinnaś zaakceptować siebie taką jaką jesteś. Nie porównuj się do innych. Na pewno jesteś mądrą kobietką. Tipsy czy opalenizna tego nie zmienią. Musisz "pokochać" siebie, bo inaczej nawet jakieś większe zmiany na które się zdecydujesz nic nie dadzą.

38

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Niczym sie nie przejmuj, życie jest piekne jeśli tylko tego chcesz.
Ja mam czarne długie włosy od zawsze smile
Chciałabym mieć rude ale kocham swoje,
rudy to  naprawde fascynyjący kolor włosów i bardzo seksi.
Dobrze dobrany makijaż i odpowiednie kolory ubrań i
faceci nie będą mogli oderwac od ciebie oczu.
Pokochaj siebie a wtedy inni też cie będą kochać.

39 Ostatnio edytowany przez impresja (2008-12-11 00:53:52)

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Jak sie widzisz tak cie pisza
Wanda Loskot

Powiedzenie "Jak cie widza tak cie pisza" jest niezwykle trafne i powszechnie znane. Niewiele osob zdaje sobie jednak sprawe z tego, ze to, w jaki sposob sami siebie widzimy ma rowniez niebagatelny wplyw na to, jak traktuja nas inni. A ma to wplyw znacznie wiekszy niz sie moze wydawac! Z cala pewnoscia mozna sparafrazowac to stare powiedzenie w ten sposob: "Jak sie widzisz tak cie inni pisza" A wiec jak sie widzisz? Czy masz do siebie zaufanie? Czy sam siebie lubisz?

Jesli zalezy ci na zaufaniu innych (a komu nie zalezy?) - musisz zaczac od pelnego zaufania do siebie. Bedzie ci niezwykle trudno przekonac innych do siebie, jesli sam sobie nie wierzysz!

Nie wszystko sprawa jest Amora
Ci, ktorzy sa ufni w stosunku do siebie, wzbudzaja, zaufanie u innych! Oto typowy przyklad:

Dwoch panow jest zakochanych po uszy w pani Basi. Pan Jurek i pan Kazik. Pan Jurek mimo tego, ze obiektywnie rzecz biorac jest bardzo atrakcyjny pod kazdym wzgledem,. czuje sie jednak zbyt zazenowany by ubiegaac sie o basine wzgledy. Obawia sie, ze ta s1iczna dziewczyna ma o wiele lepszych niz on adoratorow, lepiej wyksztalconych, lepiej sytuowanych i bardziej wyrobionych towarzysko. Boi sie, ze gdy zrobi pierwszy krok, narazi sie tylko na smiesznosc. Nawet nie probuje sie wiec z nia umawiac, wzdycha tylko po nocach w sekrecie. Basia umawia zas z panem Kaziem mimo, ze pan Kazio jest o wiele mniej przystojny i mniej wyksztalcony. Pan Jurek jest zdumiony zadajac sobie to tradycyjne pytanie ludzi odrzuconych: "Co ona w nim widzi?".

Bardzo wiele! Pan Kazio swoja wiara w siebie potrafil przekonac Basie do wlasnej wartosci

Nie zwalaj na Amora albo na brak szczescia winy za niepowodzenia uczuciowe. W wiekszosci wypadkow tylko od ciebie zalezy, w jaki sposob druga osoba cie przyjmie.

Pewnosc siebie?
Wszystko sprowadza sie do umiejetnosci bycia pewnym siebie. Pewnosc siebie to poczucie wlasnej wartosci, objawiajace sie zrownowazeniem i pozytywnym nastawieniem do ludzi.

Brak wiary w siebie jest demonstrowany wieloma objawami. Skrytosc, nieufnosc, przesadna niesmialosc, sklonnosc do krytykowania innych to tylko kilka z nich.

W wielu wypadkach brak wiary w siebie objawia sie takze tym, co wiele osob odbiera blednie jako przesadna pewnosc siebie. Bierze sie to stad, ze ludzie z gleboko zakorzenionymi kompleksami na ogol staraja sie to ukryc. Czesto tego typu osoba bywa ogromnie meczaca dla otoczenia - bedac na przyjeciu nie dopusci nikogo do slowa usilujac bawic towarzystwo wylacznie wlasnymi dowcipami; przypadkowo spotkana na przystanku zagada cie na smierc informacjami na temat wlasnych sukcesow. Ktos niepewny siebie czesto do przesady stara sie o nowe znajomosci - jest zdolny czasem nawet do wielu poswiecen, bo zrobi wiele by byc w centrum zainteresowania - musi bowiem stale przekonywac siebie i innych o swojej wartosci.

Kiedy widzisz kogos, kto drazni cie tego typu zachowaniem - nie oburzaj sie jego "pewnoscia siebie". Takie zachowanie jest czesto wlasnie dowodem braku pewnosci siebie i zasluguje na wspolczucie.

Skad sie biora kompleksy
Chyba kazdy z nas uslyszal przynajmniej raz w zyciu: "Wcale nie jestes tak zdolny / interesujacy / atrakcyjny /oryginalny / sprytny (niepotrzebne skreslic) jak myslisz". Tego rodzaju stwierdzenie wypowiedziane nieuwaznie przez osobe "z autorytetem" moze zrujnowac wiare w siebie na dlugi czas - dla wielu ludzi na zawsze.

Tak, to prawda! Nie jestes tak zdolny / interesujacy / atrakcyjny /oryginalny / sprytny (niepotrzebne skreslic) jak ci sie wydaje. Twoja wartosc jest wielokrotnie wyzsza I niezaleznie od tego, na jak niskim etapie jestes w tej chwili, mozesz zajsc dalej niz w swoich najsmielszych marzeniach!

Przewazajaca wiekszosc z nas ma jakies zahamowania, cos co nas trzyma i uniemozliwia prawdziwe rozwiniecie skrzydel. Bardzo czesto te zahamowania to naprawde rzeczy zupelnie bez znaczenia, istniejace tylko w naszej wyobrazni - wyolbrzymione do maksimum pod wplywem czasu. I wlasnie z powodu takich nieuzasadnionych kompleksow zle wykorzystujemy wlasne mozliwosci.

Wiele kompleksow rodzi sie w dziecinstwie. Ktos kto kiedys byl autorytetem obdarzyl cie etykietka. Ty w to uwierzyles. Nie miales na to wplywu - dla dziecka prawie kazda dorosla osoba to autorytet! Niektorzy mieli wiecej szczescia, wychowywujac sie w otoczeniu bardziej pozytywnych ludzi niz ty i zamiast tych negatywnych etykietek przylgnely do nich pozytywne, te ktore podbudowuja i dodaja odwagi.

Co jest twoim najwiekszym kompleksem? Skad sie wzial? Kto cie tak zaszufladkowal? Czy w dalszym ciagu ta osoba, ktora to zrobila jest twoim autorytetem? Calkiem prawdopodobne, ze juz zaszedles dalej niz ten nauczyciel, ktory ci powtarzal "nic z ciebie nie bedzie". A jesli jeszcze daleko nie zaszedles, to mozesz zajsc w niedalekiej przyszlosci.

Te stare etykietki nadane przez ludzi, ktorzy sie dawno przestali liczyc w twoim zyciu, wciaz roztaczaja kontrole nad twoim codziennym zyciem. Ktos, kto dawno stracil autorytet w twoich oczach wciaz jeszcze decyduje o twoich sukcesach i niepowodzeniach, jesli wciaz wiec slyszysz ten szept :

      - I tak odrzuca moja propozycje
      - Jak tym razem sie nie uda - jestem skonczony.
      - Ona sie nigdy ze mna nie umowi.
      - Tylko sie tym osmiesze.
      - Jestem w tym bez szans.

O trenowaniu sloni
Czy widziales kiedy slonia w ogrodzie zoologicznym? Na ogol slonie sa oddzielone od widzow zaledwie malym rowem, a jednak zaden slon w ZOO nie probuje wyrwac sie z tej malenkiej przestrzeni zyciowej, jaka mu zostawiono. Nawet, gdyby ogrod zoologiczny graniczyl z sawanna, slon nie bedzie probowac. Dlaczego? Wiadomo - bo wpojono mu, ze nie moze.

Czy wiesz jak trenowane sa slonie? Malutkle sloniatka sa czesto wiazane na zwyklym konopnym sznurku, ktorego koniec uwiazany jest do palika wbitego w ziemie. Sloniowe malenstwo moze sie swobodnie poruszac tylko w promieniu kilku metrow. Calymi miesiacami. Slon nie wie, kiedy dorosnie, ze jest silniejszy od sznurka - w okresie dorastania ten sznurek okazywal sie zawsze mocniejszy. Slon nie zdaje sobie sprawy ze swojej, tak oczywistej dla innych - sily. Teraz trzeba byloby slonia przetrenowac, by uzmyslowic sobie, ze jest w stanie zerwac to, co go wiaze.

Przeegzaminuj wlasne limity i sprawdz, w jaki sposob zostaly one wyznaczone. Pora na to, by soble uswiadomic, ze nie ma sznurka, ktorego nie jestes w stanie zerwac!

Anatomia zmiany
Co sie dzieje na poczatku kazdego roku? - Masz nowe postanowienia oczywiscie. Takze przez pierwszych kilka tygodni na kazdym kroku masz klopot z pisaniem poprawnnej daty.

Co sie stanie, kiedy przesuniesz kosz na smieci z prawej strony biurka na lewa? Bedziesz rzucac przez pewien okres czasu wszystkie zbedne papierzyska na podloge w to miejsce, gdzie kiedys byl kosz. Ktos kiedys wyliczyl, ze zajmuje nam okolo trzech tygodni przyzwyczaic sie do tej drobnej zmiany!

Nie da sie w ciagu tygodnia pozbyc wszystkich kompleksow, limitow, ktore byly formowane latami przez ciebie, twoich przyjaciol, rodzicow, nauczycieli. Nie odzyskasz pelej wiary w siebie w ciagu tygodnia. Proces polubienia sie, to dluzsza procedura. Jesli jednak bedziesz stosowac sie do ponizszych rad efekty nie dadza na siebie dugo czekac.

      1. Zrob remanent osobisty
          o Pozwol sobie na brak skromnosci w stosunku do samego siebie! Spojrz w lustro. Moze nie jestes materialem na Miss albo Mister Universum, ale wygladasz calkiem dobrze. Moge sie zalozyc, ze masz oczy w odpowiednim miejscu, uszy tez. A to sie nazywa mila powierzchownosc!

          o Byc moze nie zostaniesz lauretem nagrody Nobla - ale z twoim intelektem jest tez calkiem dobrze, prawda? Sam wiesz, ze sroce spod ogona nie wypadles!

          o Teraz zrob liste swoich zalet. Mozesz poprosic przyjaciol, by powiedzieli ci za co cie lubia. Zapisz te cechy na karteczce, nos przy sobie te liste i czytaj od czasu do czasu. Szczegolnie wtedy, kiedy napada cie atak zwatpienia.

          o Zrob takze liste swoich zwyciestw. Ten spis moze zawierac wydarzenia od dziecinstwa do dzisiaj - wszystko, co sam zdobyles I co dalo ci poczucie satystakcji. Poczawszy od tego, ze pokonales strach i nauczyles sie jedzic na rowerze albo plywac, przez zaliczenie tego trudnego egzaminu o ktorym wciaz jeszcze pamietasz do momentu... - co bylo twoim najwiekszym zwyciestwem?.. Sam wiesz, prawda? Zapisz to wlasnie tu, bo ta lista bedzie ci wciaz przypominac, ze jestes w stanie zwyciezac!

      2. Usmiechaj sie!
      Do siebie i do innych. Jesli sie usmiechasz do kogos kto ten usmiech odwzajemnia czujesz sie wspaniale, prawda? A wiec usmiechaj sie jak najczesciej! Rozsiewaj dobre samopoczucie - to murowane, ze dostaniesz w zamian to co z siebie dasz (choc niekoniecznie od tej samej osoby!).

      Sprawdzaj czesto w lustrze czy sie usmiechasz. Brzmi idiotycznie, ale to naprawde przypomina! - niektorzy z nas maja bardzo dyskretny (czytaj: niewidoczny) usmiech a chodzi o to, zeby usmiech pokazac na zewnatrz. Nie boj sie usmiechnac do ekspedientki i innych osob w sklepie albo w tramwaju. Usmiech wprawia w dobry nastroj ciebie i innych!

      A jesli ktos nie odpowie ci usmiechem na usmiech - usmiechnij sie jeszcze raz. Tym razem z poblazaniem i z duma, bo masz prawo do tego by byc z siebie dumnym!

      3. Idz na pozytywna diete
      Otaczaj sie pozytywna literatura. Czytaj wywiady z ludzmi wartych podziwu, zyciorysy ludzi, w ktorych slady chcialbys pojsc. Przeczytaj przynajmniej jedna inspirujaca ksiazke na miesiac - jest ich pelno w polskich ksiegarniach, nie wspominajac juz o krajach zachodnich. Czytaj o ludziach, ktorzy doszli do wielkich rzeczy mimo ogromnych przeciwnosci losu - wtedy sobie uzyslowisz, ze twoje zwatpienia sa latwo uleczalne, a mozliwosci wieksze niz wielu innych.

      4. Rozpraw sie ze swoim strachem
      Jednym z najwiekszych powodow dla ktorych ludzie nie maja dobrego wyobrazenia o sobie jest strach, ktory nie pozwala im na to by siegnac po wiecej. Boja sie porazki, ryzyka, odmowy innych, osmieszenia. Jest tylko jeden sposob na pozbycie sie takich obaw - rob to, czego sie obawiasz najbardziej!

      Wiara we wlasne sily przychodzl z praktyka.. Czego sie najbardziej boisz? Na przyklad jesli sie obawiasz zabierania glosu w obecnosci wielu osob - staraj sie wlaczac w jak najwieksza ilosc dyskusji w coraz to wiekszym gronie (przygotowujac sie jednak zawczasu).

      Jesli boisz sie porazki, nie jestes sam. Wszyscy ludzie sukcesu maja jakies obawy - potrafia je jednak pokonywac. Ludzie odwazni to nie ci, ktorzy nie odczuwaja strachu - odwaga polega na tym by zrobic to, co sie powinno zrobic pomimo strachu. Strach sam w sobie jest zjawiskiem pozytywnym, bo ochrania nas przed zbytnia brawura i zmusza do przygotowania do akcji.

      Rob czesto to, czego sie najbardziej boisz - a wkrotce sie przekonasz, ze nagle przestales sie tego bac!

      5. Z jakim przestajesz...
      Przyjrzyj sie swoim znajomym. Od ludzi, z ktorymi przebywasz przejmujesz sposob myslenia, sposob wyrazania sie, ubierania, patrzenia na swiat. Pod wplywem otoczenia ksztaltujesz poglady i uprzedzenia. Psycholodzy udowodnili, ze nawet stopien inteligencji jest uzalezniony od wplywu srodowiska!

      Unikaj wiec ludzi, ktorzy cie wciaz krytykuja i przypominaja ci czego nie bedziesz w stanie osiagnac bo wlasnie ich wplywom nie chcesz ulegac! Szukaj towarzystwa tych ktorzy sa entuzjastyczni i pelni optymizmu, z tymi ktorzy sami chca osiagnac w zyciu wiele. Ludzie, ktorzy odnosza sukcesy najczesciej sa takze zainteresowani sukcesami innych. Ci wlasnie najprawdopodobniej pomaga ci rozwinac skrzydla.

      Z jakim przestajesz takim sie stajesz.



źródło: sekrety powodzenia: akademiasukcesu.com


// edit: sama chciałabym się do tego zastosować wink

40

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

wiesz powiem ci tak ja tam jestem szczupla i wysoka jestem naturalna blondynka i co z tego???podobam sie tez facetom no i co???kurcze w domu sobie siade przed lusterkiem i mysle no nie jestes taka najgorsza nawet jestes ladna a wyjde gdzies gdzie jest sporo dziewczyn to tylko mysle  jaka ja jestem wstretna wogole nie tak i wogole jakas taka dziwna masakra to juz chyba taka fobia kobiet ahh trzeba z tym zyc i myslec sobie w glowie jestem super i bd lepiej

41

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

kaja216 dobre podejście

42

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

A ja mam aparat na zębach, jestem totalną brunetką z czornymi oczyskami, super chuda nie jestem,  a wiecie co najbardziej w sobie kocham - niestety nie umiem tego nazwać, nawet nie wiem co to jest - ale ten mały "cuś" trzyma mojego faceta przy mnie od 4 lat, i kocham to najbardziej w świecie tongue (oczywiście faceta i "cuś")

43

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

bo dziewczyny wyglad jest wazny ale NIE NAJWAZNIEJSZY wazne co mamy w srodku zobacz poznasz faceta ktoremu sie spodobasz oki no fajna laska i co z tego a charakter moze miec okropny i nie wytrzyma sie z nia minuty bo bd jak ta blondyna pusta z reklamy pleay nie wiem czy pamietaje on mowi do niej ze zabierze ja do Czech a ona na to ze do czech to ona ma za darmo i co myslisz ze facet chcialby taka pusta ???a jak dziewczyna ma dobry mily i cieply charakter to przy poznaniu jeszcze bardziej zyskuje i facet wybierze ja.Jak w pewnej piosence ''...uroda przeminie...''

44

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

ja Wam powiem, że nawet trochę chciałabym byc ruda big_smile


a nie mysi blond jak pół Polski.

45

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!
kaja216 napisał/a:

bo dziewczyny wyglad jest wazny ale NIE NAJWAZNIEJSZY wazne co mamy w srodku zobacz poznasz faceta ktoremu sie spodobasz oki no fajna laska i co z tego a charakter moze miec okropny i nie wytrzyma sie z nia minuty bo bd jak ta blondyna pusta z reklamy pleay nie wiem czy pamietaje on mowi do niej ze zabierze ja do Czech a ona na to ze do czech to ona ma za darmo i co myslisz ze facet chcialby taka pusta ???a jak dziewczyna ma dobry mily i cieply charakter to przy poznaniu jeszcze bardziej zyskuje i facet wybierze ja.Jak w pewnej piosence ''...uroda przeminie...''

ekh.............przepraszam , że przerwe ten rozkoszny wywód ale powiem ci że dla faceta najważniejsze jest by jego dziewczyna była WIERNA.
Dziekuję za uwagę

46

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

WIESZ JESTES NIESTETY SMIESZNY NIE MA ZA CO

47

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Hej! Chciałabym zobaczyć jak wygladasz. Jstem kobieta, ale znam sie na urodzie i jestem obiektywna, obserwuję mnóstwo ludzi, mam taką pracę, że widzę ich setki codziennie i mam czas, żeby im się przygladac. Gdybym Cię zobaczyła, powiedziałabym Ci całą prawdę, a także co mogłabyś zmienic żeby lepiej wygladać. Możesz mi jakoś wysłać swoje zdjęcie?

48

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

a mam pytanko do kreatorki a znasz sie na fryzurach bo urode to wiem jaka mam ze jestem brzydka ale chciala bym sie obciac tak zeby mi pasowalo i bylo strasznie kobieco pomozesz???

49

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

ja tez jestem brzydka i żyje z tym

50

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

jasne Kaja, tylko musiałabym Cie zobaczyć, tyle, że nie jestem pewna, czy jesteś taka brzydka, być może tylko tak Ci się wydaje!

51

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

hej !!! ;(
JESTEM BRZYDKA!!! ;(


jestem blodnynką o niebieskich oczach,szczupla i srednio wysoką, lecz zawsze mi wszyscy ze szkoly mowia ze jestem brzydka ;(;( wszyscy nie ma wyjątków;( ;( czasami chce mi sie zapasc pod ziemie i sie nie pokazywac ;( ;(  mam wrazenie ze jestem najbrzydsza z calego świata

52

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

jak to wszyscy Ci mowia, ze jestes brzydka ?

może z zawisci ?

53

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Blondi, jakoś nie mogę zrozumieć, jak można komuś mówić, że jest brzydki. Mówi się, że nie ma ludzi brzydkich tylko są zaniedbani. I może troszkę więcej napiszesz, dlaczego tak mówią to moze będziemy mogły Ci pomóc. A jak narazie to ja Ci życzę pozytywnego myślenia. Głowa do góry.

54

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Właśnie jak to? Tak prosto w twarz? Moze rzeczywiście z zazdrości.
Ja powiem tak. Mowi sie ze nie ma brzydkich kobiet, sa tylko niezadbane. Nie zgodze sie z tym do konca. Jedne sa ładniejsze, drugie nie do końca. Ale jak najbardziej zgodze sie z tym ze dbanie o siebie jest bardzo istotne. Duzo tez robi dobrana fryzura. Ja tez do najpiekniejszych neie naleze, ale staram sie poprawiac przez makijaz itd. mankamenty swojej urody.

55

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

no mowią tak prosto w twarz ze jestem ogromnym pasztetam nawet mam do tego przezwisko ;( brzydka świnia
;( ;( , mowia ze nawet zadna operacja mi nie pomoże ;( ;(
mam tego serdecznie dosyc
rodzina mi mowi zebym nie zwracala uwagi
ale ja nie moge tak udawac ze nic sie nie stalo ;;(
bo mam tego serdecznie dosyc ;(
co mam zrobic??? pomozcie ;( ;(  bo az mi sie plakac chce ;( pomocy!!!!!!!!!!;(

56

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

yikes Szok! Ludzie są prymitywni. W szkole tak Cie gnębią, na podwórku ze sie tak wyraze? Moze warto pomyśleć o zmianie srodowiska.

57

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

brzydka świnia?! Przecież sama mówisz że jesteś szczupŁa! blodni, nie przejmuj się. ZAZDROŚĆ.! Na pewno jesteś ładna, zgrabna... to oni to świnie! Nie ma powodu do zmartwień! Głowa do góry!

58

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

uroda...... to tak względne pojęcie.Każdemu podoba się co innego.Twój problem - to rzeczywiście samoakceptacja - dopóki sobie z tym nie poradzisz- nie pomoże ani solarium ani tipsy ani upodabnianie się do Kogokolwiek.Widzisz....... skoro jesteś kochana- to myślę,że nie jest z Tobą źle.Zresztą Shrek -tez nie był piękny.

59

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

ja juz zmienilam klase i tak nic nie pomoglo ;(

60

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

musisz się sama zaakceptować i nie uwierzysz w siebie bo jak Ty tego nie zrobisz (tzn nie będziesz sama siebie akceptować) to dlaczego inni mają cię akceptować. J
Jak Ty sama siebie odrzucasz

Jesteś na pewno wspaniałą kobietą

61

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

ja cały czas twierdze że jestę brzydka,ale moje koleżanki mówią że tak nie jest.
wspierają mnie a ja myślę że one się ze mnie naśmiewają tylko.
zakupuję tylko rzeczy na topie żeby nie odstawać o nich często siedzę u kosmetyczki i fryzjera,a i tak nie wiem czy znajdę mojego księcia z bajki.
więc nie załamuj się szirina bo mamy takie same problemy.
kiedyś nasza psychika musi zacząć działać normalnie i pozbędziemy się tych kompleksów:)

62

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

jak dojrzewałam to  wydawało mi sie ze jestem brzydka "rozkwitłam" po 20stce ...
to chyba cos musi sie przestawić w głowie, u mnie sie przestawiło o dziwo kiedy zerwałam z facetem i byłam przez pół roku sama to była totalna transformacja wnętrza która przeniosła sie na zewnatrz bardzo przyjeme uczucie to tak jakbym zaczęła oddychać pełniej
piersią. Kochane zycze wam oddychania pełną piersią

63

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

A ja miałam odwrotnie. D 21 lat myślałam że jestem ładna a teraz to co najwyżej przeciętna;) heh (chociaż wszyscy mi mówią że jestem bardzo piękna ale ja wiem, że mnie pocieszają wink hehe )

64

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

coz,ja kiedys tez myslalam,ze jestem brzydka,ale po jakims czasie doszlam do wniosku,ze nie jest jednak tak zle;) przeciez kazdy ma jakies mankamenty urody.Ja mam 170 wzrostu i waze 60 kg;( do tego nie mam szczuplych i zgrabnych nog,ale popatrzmy na to z drugiej strony: mam ladny,duzy biust,plaski brzuch i nie najbrzydsza buzie.TEz wypiszcie co macie ladnego,a od razu bedzie Wam lepiej;) w koncu od czegos trzeba zaczac,bo to wazne aby akceptowac sama siebie.

65

Odp: Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

nie ma brzydkich kobiet  i mężczyzn też brzydkich nie ma, każdy jest wyjątkowy i piękny na swój sposób:) A opakowanie ... no cóż mnie osobiście bardziej interesuje to co jest w środku smile

Posty [ 1 do 65 z 217 ]

Strony 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Kompleksy na punkcie wyglądu. Jestem BRZYDKA !!!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024