co prawda dopiero za rok się wybieram, ale już się zastanawiam nad kierunkiem studiów(studiowałam pielęgniarstwo, bardzo mi się podobało choć nie było lekko, ale musiałam zrezygnować) i nie wiem czy wróć na pielęgniarstwo dzienne, ale jak wiadomo temu kierunkowi trzeba się bardzo poświęcić a za niedługo będę mieć małego szkraba w domku i zastanawiam się czy wrócić na pielęgniarstwo bo zajęcia są od rana do wieczora i cały czas w książkach, musiałabym mieć opiekunkę a wiecie ile ona kosztuje. Zastanawiam się też nad kosmetologią,ale czy to jest przyszłościowy zawód? No i jeszcze myślałam o pedagogice, ale też mam jakieś wątpliwości co do tego kierunku. Może mi coś doradzicie? z góry dziękuję:D
1 2010-08-09 09:41:13 Ostatnio edytowany przez yvette (2010-08-09 14:22:11)
Witaj,
Studiuję pielęgniarstwo i powiem Ci, że jeżeli masz kogoś kto będzie się zajmował dzieckiem podczas Twojej nieobecności to możesz wrócić na studia pielęgniarskie (mam koleżankę na roku, niedawno urodziła ale jej dzieckiem często zajmują się dziadkowie)... Jednak jak już napisałaś ciężko będzie, bo na tym kierunku niejednokrotnie jest się gościem w domu:/ a jak się już w nim jest, to niestety trzeba siedzieć w książkach:( ale z 2 strony (moim zdaniem) jest to bardziej przyszłościowy zawód niż kosmetyczka czy pedagog, z tego co wiem po pedagogice ciężko o pracę (mam kilku znajomych i siedzą w domach, nawet z tytułem mgr), a kosmetyczek też jest multum, jest pełno 2letnich szkół policealnych kształcących w tym kierunku i wydaje mi się, że trzeba mieć dużo szczęścia żeby znaleźć później pracę lub zdobyć kasę i otworzyć coś własnego. Zrób tak jak uważasz i czujesz:)
yessa - kosmetyczek jest dużo, ale jednak moim zdaniem rynek nie jest jeszcze nasycony.
A ile zarabia pielęgniarka? Wiem, bo mam mamę położną, harówka, kasa marna po 25 latach pracy i w ogóle jest to bardzo cięzki zawód ...
Wiesz moja koleżanka skończyła kosmetologię i za nic nie może znaleźć pracy a nawet stażu nie ma gdzie zrobić...
Jednak jest to pewnie kwestia miejsca zamieszkania (małe miasto) nie wiem jak jest gdzie indziej.
Nie ma co porównywać zawodu położnej i pielęgniarki, bo są to dwa różne zawody... To tak jak by porównywać pracę np. kelnera i kucharza, bez sensu.
Pielęgniarstwo - dobrze jak się ma plecy w szpitalu. Pedagogika - chcąc uczyć w szkole, trzeba się postarać i również mieć plecy Kosmetologia - aby być kosmetyczką nie trzeba studiów. Tak na prawdę żaden z tych kierunków (jak i z dziesiątek innych) nie gwarantuje pracy ani dobrych zarobków...