Wyczułem coś na sobie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Wyczułem coś na sobie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 49 ]

Temat: Wyczułem coś na sobie

Wyczułem jakieś zgrubienie na jądrze bolesne

Chyba muszę się wybrać do lekarza

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

Wyczułem jakieś zgrubienie na jądrze bolesne

Chyba muszę się wybrać do lekarza

Nie chyba tylko koniecznie do lekarza.
Nie lekceważ tego.

3

Odp: Wyczułem coś na sobie

No tak masz rację pójdę jak najszybciej

4

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

No tak masz rację pójdę jak najszybciej

Umówiłeś już wizytę?

5

Odp: Wyczułem coś na sobie

Idz do lekarza. To nie musi byc cos powaznego ,ale bedziesz spokojny chociaz

6

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

No tak masz rację pójdę jak najszybciej

Jeszcze nie

7

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:
Miklosza napisał/a:

No tak masz rację pójdę jak najszybciej

Jeszcze nie

Jaaasne, masz czas, teraz jesteś zbyt zajęty wink

8

Odp: Wyczułem coś na sobie

No na dniach to zrobię

9

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

No na dniach to zrobię

Ależ zrób kiedy chcesz, to nie my będziemy ponosić ewentualne konsekwencje braku Twojej dbałości o siebie.

Nie chcę Cię straszyć, ale zdarzają się takie sytuacje, kiedy każdy dzień jest ważny, a tydzień to już rok świetlny.

10

Odp: Wyczułem coś na sobie

Byłem w przychodni i dopiero mam lekarza po 26 tego miesiąca sad

11

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

Byłem w przychodni i dopiero mam lekarza po 26 tego miesiąca sad

Pozniej nie ma sie co dziwic, ze sie ludzie wykanczaja.  I tak szybko jak na polskie warunki.  Moja kuzynka to 3 miesiace czekala na wizyte.

12

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

Byłem w przychodni i dopiero mam lekarza po 26 tego miesiąca sad

Do jakiego lekarza się umówiłeś?

13

Odp: Wyczułem coś na sobie

Powinieneś chceć od lekarza, jak sam nie da, skierowanie do szpitala, to od razu będziesz miał kompleksowe badania na miejscu.

Albo o razu pójdź prywatnie do urologa, w razie potrzeby skieruje na badanie do szpitala, będzie szybciej.

14

Odp: Wyczułem coś na sobie

Pierw muszę iść do lekarza pierwszego kontaktu później skieruje dalej

Prywatnie mógł bym pójść ale kasa

15

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

Pierw muszę iść do lekarza pierwszego kontaktu później skieruje dalej

Prywatnie mógł bym pójść ale kasa

Nie chcesz chyba powiedzieć, że do 26 sierpnia czekasz na wizytę u lekarza POZ??
Nie wierzę i nie uwierzę.

16

Odp: Wyczułem coś na sobie
Priscilla napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Pierw muszę iść do lekarza pierwszego kontaktu później skieruje dalej

Prywatnie mógł bym pójść ale kasa

Nie chcesz chyba powiedzieć, że do 26 sierpnia czekasz na wizytę u lekarza POZ??
Nie wierzę i nie uwierzę.

Ze za szybko, czy co?.

17 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-08-14 19:03:26)

Odp: Wyczułem coś na sobie
JuliaUK33 napisał/a:

Ze za szybko, czy co?.

Za szybko? Z zapaleniem płuc też zostałby przyjęty za prawie dwa tygodnie?

U mnie do lekarza POZ pacjent ZAWSZE zostaje przyjęty tego samego dnia. Ewentualnie, jeśli mu zależy, aby był to jego stały lekarz, to wówczas, kiedy ma dyżur, ale w sytuacjach pilnych nikogo nie odsyła się do domu.

18

Odp: Wyczułem coś na sobie
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Nie chcesz chyba powiedzieć, że do 26 sierpnia czekasz na wizytę u lekarza POZ??
Nie wierzę i nie uwierzę.

Ze za szybko, czy co?.

Za szybko? Z zapaleniem płuc też zostałby przyjęty za prawie dwa tygodnie?

U mnie do lekarza POZ ZAWSZE pacjent zostaje przyjęty tego samego dnia. Ewentualnie, jeśli mu zależy, aby był to jego stały lekarz, to wówczas, kiedy ma dyżur, ale w sytuacjach pilnych nikogo nie odsyła się do domu.

No,ale to nie jest zagrozenie jego zycia w sensie,ze jak go.lekarz nie zobaczy tego samego dnia to on wyciagnie nogi do przodu.Moze lekarz zobaczyl, ze dobrze.sie czuje to go odeslal do domu... mnie tez nie badali tego samego dnia jak mialam nieprawidlowe wyniki cytologii lata temu tylko musialam na wizyte czekac

19

Odp: Wyczułem coś na sobie
JuliaUK33 napisał/a:
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ze za szybko, czy co?.

Za szybko? Z zapaleniem płuc też zostałby przyjęty za prawie dwa tygodnie?

U mnie do lekarza POZ ZAWSZE pacjent zostaje przyjęty tego samego dnia. Ewentualnie, jeśli mu zależy, aby był to jego stały lekarz, to wówczas, kiedy ma dyżur, ale w sytuacjach pilnych nikogo nie odsyła się do domu.

No,ale to nie jest zagrozenie jego zycia w sensie,ze jak go.lekarz nie zobaczy tego samego dnia to on wyciagnie nogi do przodu.Moze lekarz zobaczyl, ze dobrze.sie czuje to go odeslal do domu... mnie tez nie badali tego samego dnia jak mialam nieprawidlowe wyniki cytologii lata temu tylko musialam na wizyte czekac

Ale Ty bylaś z cytologią. Do ginekologa się czeka. Do lekarza pierwszego kontaktu nie. U nas max 2 dni. Nawet z pierdołą.

20

Odp: Wyczułem coś na sobie
JuliaUK33 napisał/a:

No,ale to nie jest zagrozenie jego zycia w sensie,ze jak go.lekarz nie zobaczy tego samego dnia to on wyciagnie nogi do przodu.Moze lekarz zobaczyl, ze dobrze.sie czuje to go odeslal do domu... mnie tez nie badali tego samego dnia jak mialam nieprawidlowe wyniki cytologii lata temu tylko musialam na wizyte czekac

A co ma piernik do wiatraka? Nawet jeśli potrzebuję receptę, bo leki mi się niebawem skończą, to też dostanę termin na ten sam dzień, najpóźniej kolejny, jeśli tak zdecyduję.
Od tego zresztą jest lekarz POZ, pacjent nie zawsze samodzielnie potrafi ocenić, co się dzieje i czy dana sytuacja jest poważna.

21

Odp: Wyczułem coś na sobie
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

No,ale to nie jest zagrozenie jego zycia w sensie,ze jak go.lekarz nie zobaczy tego samego dnia to on wyciagnie nogi do przodu.Moze lekarz zobaczyl, ze dobrze.sie czuje to go odeslal do domu... mnie tez nie badali tego samego dnia jak mialam nieprawidlowe wyniki cytologii lata temu tylko musialam na wizyte czekac

A co ma piernik do wiatraka? Nawet jeśli potrzebuję receptę, bo leki mi się niebawem skończą, to też dostanę termin na ten sam dzień, najpóźniej kolejny, jeśli tak zdecyduję.
Od tego zresztą jest lekarz POZ, pacjent nie zawsze samodzielnie potrafi ocenić, co się dzieje i czy dana sytuacja jest poważna.

No to leki jakby potrzebowal to by pewnie dostal na recepte. A lekarz widocznie ocenil sytuacje, ze nie potrzeba wizyty tego samego dnia

22 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-08-14 19:24:21)

Odp: Wyczułem coś na sobie
JuliaUK33 napisał/a:

No to leki jakby potrzebowal to by pewnie dostal na recepte. A lekarz widocznie ocenil sytuacje, ze nie potrzeba wizyty tego samego dnia

Julka, zacznij wreszcie myśleć. Na jakiej podstawie ten lekarz to ocenił??
Przypuszczam, że jeśli Miklosza w ogóle tam był, w co wątpię, to odbił się od rejestracji.

Poza tym "nie potrzeba wizyty tego samego dnia" zdecydowanie nie równa się stwierdzeniu: "wystarczy za dwa tygodnie".

23 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-08-14 21:04:15)

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

Pierw muszę iść do lekarza pierwszego kontaktu później skieruje dalej

Prywatnie mógł bym pójść ale kasa

Takim torem to rodzinny może dać  Ci skierowanie do urologa, a na nfz poczekasz parę m-cy, chyba, że skieruje do szpitala, co pewne nie jest.

24

Odp: Wyczułem coś na sobie

A ja czekam do swojego innym nie chce

25 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-08-15 01:51:22)

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

A ja czekam do swojego innym nie chce

A jeśli wróci za dwa miesiące, bo się po drodze rozchoruje, też będziesz na niego czekał?
Najpewniej lekarz POZ wystawi skierowanie do specjalisty, ewentualnie zleci do wykonania jakieś podstawowe badania, żebyś był przygotowany do wizyty, dlatego nie widzę sensu czekania na swojego lekarza. Szkoda cennego czasu.

P.S.
Czy Ty się może krępujesz powiedzieć z czym przychodzisz, stąd ten opór?

26

Odp: Wyczułem coś na sobie
Priscilla napisał/a:
Miklosza napisał/a:

A ja czekam do swojego innym nie chce

A jeśli wróci za dwa miesiące, bo się po drodze rozchoruje, też będziesz na niego czekał?
Najpewniej lekarz POZ wystawi skierowanie do specjalisty, ewentualnie zleci do wykonania jakieś podstawowe badania, żebyś był przygotowany do wizyty, dlatego nie widzę sensu czekania na swojego lekarza. Szkoda cennego czasu.

P.S.
Czy Ty się może krępujesz powiedzieć z czym przychodzisz, stąd ten opór?

Krepuje się i boje co pomyśli o nim boję się też że powie ze to rąk i będą musieli usunąć

27

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:
Priscilla napisał/a:
Miklosza napisał/a:

A ja czekam do swojego innym nie chce

A jeśli wróci za dwa miesiące, bo się po drodze rozchoruje, też będziesz na niego czekał?
Najpewniej lekarz POZ wystawi skierowanie do specjalisty, ewentualnie zleci do wykonania jakieś podstawowe badania, żebyś był przygotowany do wizyty, dlatego nie widzę sensu czekania na swojego lekarza. Szkoda cennego czasu.

P.S.
Czy Ty się może krępujesz powiedzieć z czym przychodzisz, stąd ten opór?

Krepuje się i boje co pomyśli o nim boję się też że powie ze to rąk i będą musieli usunąć

No to usuną.

28

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

Krepuje się i boje co pomyśli o nim boję się też że powie ze to rąk i będą musieli usunąć

Ale że co miałby pomyśleć?

W każdym razie sądzisz, że im później pójdziesz, tym będzie Ci łatwiej? To ja Ci powiem, że przeciwnie - jeśli zmiana jest do usunięcia, to każdy dzień zwłoki sprawia, że sytuacja może stawać się coraz bardziej poważna. Jeśli trzeba zastosować zwykłą farmakoterapię, to również każdy dzień opóźnienia może spowodować, że będzie trudniej ją wyleczyć. 

Wiesz, że chciałabyś, aby traktowano Cię poważnie, a masz myślenie dziecka?

29

Odp: Wyczułem coś na sobie

To Ty sie boisz, ze Ci raka usuna? No bez sensu sie zachowujesz jakby rak to byl Twoj przyjaciel i nie chcial bys sie z nim rozstac big_smile

30

Odp: Wyczułem coś na sobie

Nie no pewnie ze wrazie czego chce ze by szybko usuneli

31

Odp: Wyczułem coś na sobie

Dalej masz tę zmianę czy się wchłonęła, zmniejszyła?

32

Odp: Wyczułem coś na sobie
GloriaSoul napisał/a:

Dalej masz tę zmianę czy się wchłonęła, zmniejszyła?

Dalej

A może sobie otarłem tam i nie pamiętam

W każdym bac razie trzeba pójść do lekarza

33

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

Nie no pewnie ze wrazie czego chce ze by szybko usuneli

Co ci mają usuwać? Jądra? 
A tak na poważnie. Jutro idziesz do lekarza pierwszego kontaktu i prosisz o skierowanie  do urologa. Jak będziesz miał szczęście to na pierwszej wizycie u urologa będziesz miał diagnozę. Trzeba tylko przełamać wstyd. Jak pamiętam to masz około 40 i w tym wieku możesz już nabawić się żylaka powróska nasiennego lub torbiela  nasieniowodu. Obydwie zmiany pod palcami dają wrażenie zgrubienia na jądrze, ale obydwie nie zagrażają utratą życia. Powodzenia.

34

Odp: Wyczułem coś na sobie
Teufel napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Nie no pewnie ze wrazie czego chce ze by szybko usuneli

Co ci mają usuwać? Jądra? 
A tak na poważnie. Jutro idziesz do lekarza pierwszego kontaktu i prosisz o skierowanie  do urologa. Jak będziesz miał szczęście to na pierwszej wizycie u urologa będziesz miał diagnozę. Trzeba tylko przełamać wstyd. Jak pamiętam to masz około 40 i w tym wieku możesz już nabawić się żylaka powróska nasiennego lub torbiela  nasieniowodu. Obydwie zmiany pod palcami dają wrażenie zgrubienia na jądrze, ale obydwie nie zagrażają utratą życia. Powodzenia.

Dzięki  smile

35

Odp: Wyczułem coś na sobie

Byłeś u lekarza?

Odp: Wyczułem coś na sobie
GloriaSoul napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Wyczułem jakieś zgrubienie na jądrze bolesne

Chyba muszę się wybrać do lekarza

Nie chyba tylko koniecznie do lekarza.
Nie lekceważ tego.

O nie, to oznacza że bedzie musiał ruszyc dupę od monitora, a mama nie chce go ruszać. Co on teraz zrobi, co zrobi?
Jak to co bedzie o tym pisał przez najbliższe dwa lata

37

Odp: Wyczułem coś na sobie

Ponawiam pytanie, byłeś u lekarza?

38

Odp: Wyczułem coś na sobie
GloriaSoul napisał/a:

Ponawiam pytanie, byłeś u lekarza?

Nie

Wstydzę się i boję sad

39

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Ponawiam pytanie, byłeś u lekarza?

Nie

Wstydzę się i boję sad

Głupio robisz nie idąc.
Nie ma się czego wstydzić, dla lekarza to jest normalne oglądać genitalia. Widzi to codziennie.
Nie wiadomo co to jest, dlatego czym prędzej pójdziesz tym masz większe szanse na wyleczenie.
A do lekarza i tak pewnie trafisz gdy będzie mocno bolało albo zrobi się ogromna narośl, która zmniejszy średnicę cewki moczowej i nie będziesz mógł się nawet wysikać.
Wtedy będziesz błagał o pogotowie i będzie Ci wszystko jedno kto Cię ogląda i co robi z Twoim penisem.
Może nawet cewnik trzeba będzie wtedy założyć abyś mocz oddał.

40

Odp: Wyczułem coś na sobie
GloriaSoul napisał/a:
Miklosza napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Ponawiam pytanie, byłeś u lekarza?

Nie

Wstydzę się i boję sad

Głupio robisz nie idąc.
Nie ma się czego wstydzić, dla lekarza to jest normalne oglądać genitalia. Widzi to codziennie.
Nie wiadomo co to jest, dlatego czym prędzej pójdziesz tym masz większe szanse na wyleczenie.
A do lekarza i tak pewnie trafisz gdy będzie mocno bolało albo zrobi się ogromna narośl, która zmniejszy średnicę cewki moczowej i nie będziesz mógł się nawet wysikać.
Wtedy będziesz błagał o pogotowie i będzie Ci wszystko jedno kto Cię ogląda i co robi z Twoim penisem.
Może nawet cewnik trzeba będzie wtedy założyć abyś mocz oddał.

On wstydzi się i boi (?)
On nic na tych jajach nie ma, to prowokacja, żeby o czymś gadać.
Gada sam ze sobą.

41

Odp: Wyczułem coś na sobie
0meqaO24 napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Nie

Wstydzę się i boję sad

Głupio robisz nie idąc.
Nie ma się czego wstydzić, dla lekarza to jest normalne oglądać genitalia. Widzi to codziennie.
Nie wiadomo co to jest, dlatego czym prędzej pójdziesz tym masz większe szanse na wyleczenie.
A do lekarza i tak pewnie trafisz gdy będzie mocno bolało albo zrobi się ogromna narośl, która zmniejszy średnicę cewki moczowej i nie będziesz mógł się nawet wysikać.
Wtedy będziesz błagał o pogotowie i będzie Ci wszystko jedno kto Cię ogląda i co robi z Twoim penisem.
Może nawet cewnik trzeba będzie wtedy założyć abyś mocz oddał.

On wstydzi się i boi (?)
On nic na tych jajach nie ma, to prowokacja, żeby o czymś gadać.
Gada sam ze sobą.

Jezeli faktycznie cos tam ma to do lekarza, a nie jak dziecko, ze sie wstydzi

42

Odp: Wyczułem coś na sobie

Mnie to się nawet nie chce tego komentować. Dorosły facet, ale niestety tylko w dowodzie.

43

Odp: Wyczułem coś na sobie
Priscilla napisał/a:

Mnie to się nawet nie chce tego komentować. Dorosły facet, ale niestety tylko w dowodzie.

Komentować nie ma co bo problem nie istnieje, gdyby był to pan  byłby u lekarza i ze strachu nie byłoby wstydu.
Pisze bo pisze dla zabawy i udaje nie ogarniętego. Może nie jest ogarnięty jak powinien, ale na innych kontach pod innymi nickami  jest bardziej ogarnięty, dlatego napisałam, że rozmawia sam ze sobą.

44 Ostatnio edytowany przez 0meqaO24 (2024-08-29 21:51:03)

Odp: Wyczułem coś na sobie
JuliaUK33 napisał/a:
0meqaO24 napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Głupio robisz nie idąc.
Nie ma się czego wstydzić, dla lekarza to jest normalne oglądać genitalia. Widzi to codziennie.
Nie wiadomo co to jest, dlatego czym prędzej pójdziesz tym masz większe szanse na wyleczenie.
A do lekarza i tak pewnie trafisz gdy będzie mocno bolało albo zrobi się ogromna narośl, która zmniejszy średnicę cewki moczowej i nie będziesz mógł się nawet wysikać.
Wtedy będziesz błagał o pogotowie i będzie Ci wszystko jedno kto Cię ogląda i co robi z Twoim penisem.
Może nawet cewnik trzeba będzie wtedy założyć abyś mocz oddał.

On wstydzi się i boi (?)
On nic na tych jajach nie ma, to prowokacja, żeby o czymś gadać.
Gada sam ze sobą.

Jezeli faktycznie cos tam ma to do lekarza, a nie jak dziecko, ze sie wstydzi

Ty nie musisz udzielać mi odpowiedzi bo ja nie muszę iść do lekarza, sama/SAM trolujesz i SAM ze SOBĄ gadasz niby kolegę po fachu wspierasz.
Nie musisz udawać bo wszyscy wiedzą że jesteś trollem - mężczyzną, a ty dalej swoje i udajesz głupa.

45 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-08-29 22:02:17)

Odp: Wyczułem coś na sobie
0meqaO24 napisał/a:

Komentować nie ma co bo problem nie istnieje, gdyby był to pan  byłby u lekarza i ze strachu nie byłoby wstydu.
Pisze bo pisze dla zabawy i udaje nie ogarniętego. Może nie jest ogarnięty jak powinien, ale na innych kontach pod innymi nickami  jest bardziej ogarnięty, dlatego napisałam, że rozmawia sam ze sobą.

Znałam takiego, co rzekomo leżał w szpitalu z tętniakiem mózgu do usunięcia, ale kiedy trzeba było podać szczegóły operacji, to szybko się wysypał, że chodziło wyłącznie o uwagę, a że cel uświęca środki...
Niesmak po tej historii pozostał mi do dzisiaj.

46

Odp: Wyczułem coś na sobie

Innych kont nie mam

Nie jestem trolejbus

A jutro zadzwonię  do przychodni zapytam się czy mój lekarz jest do innego nie pójdę

A dziś się  badałem i nie wiem czy tam co kolwiek jest może optarlem sobie i się  przestraszyłem ale skonsultować pójdę

47

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

A jutro zadzwonię  do przychodni zapytam się czy mój lekarz jest do innego nie pójdę

Piszesz tak, jakbyś robił to dla nas, a to jest przecież Twoje zdrowie.

48

Odp: Wyczułem coś na sobie
Priscilla napisał/a:
Miklosza napisał/a:

A jutro zadzwonię  do przychodni zapytam się czy mój lekarz jest do innego nie pójdę

Piszesz tak, jakbyś robił to dla nas, a to jest przecież Twoje zdrowie.

Przeciwż i tak nie zadzwoni. Będzie jak z każdym innym tematem.

49

Odp: Wyczułem coś na sobie
Miklosza napisał/a:

Innych kont nie mam

Nie jestem trolejbus

https://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201306/1371693690_zutshp_600.jpg

Posty [ 49 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Wyczułem coś na sobie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024