Islamofobia w Anglii - Netkobiety.pl

Po smierci trzech dziewczynek oraz ranieniu innych dzieci nozem i dwojki doroslych w Anglii wybuchly protesty w wielu miastach.  Wybuchly dzieki plotce, ze przestepca byl nielegalnym imigrantem Muzulmaninem. Stado doroslych facetow napieralo kijami i kamieniami na meczety,wykrzykujac hasla nienawisci. Do grupy dolaczali takze Hindusi
Jaka sie okazala prawda? Otoz sad, policja oraz media potwierdzily "ze przestepca jest 17 letni Axel Rudakubana  ktory rodzil sie w Anglii i jest Chrzescijaninem".
Czy w takim przypadku owa holota zacznie atakowac koscioly ?

W Izraelu, gdy aresztowano zolnierzy za przemoc na Palestynczykach, to kolejna grupa dzikusow z organizacji far rights zaczela protestowac przeciwko ich aresztowaniu. To oni bronia przestepcow.

Jak dla mnie kazdy kto jest z grupy tzw far rights ma cos NIE tak z glowa i nigdy bym nie chciala miec takiego chlopaka ani tym bardziej meza pelnego

nienawisci

Powtorze pytanie czy owa holota z far right zachowujaca sie jak dzikusy,  niszczaca wszystko po drozdze, rzucajaca kamieniami w policje, podpalajaca radiowozy i wykrzykujaca hasla nienawisci pod adesem Muzulmanow,czy po dowiedzeniu sie prawdy o przestepcy bedzie tak samo prowadzila protesty przeciwko kosciolom? Czy uzna,ze to nie po katolicku niszczyc koscioly?

Nazywanie zdrowego rozsądku fobią.

Ja pisałem o tym dzieciaku. A jego personalia zostały ujawnione właśnie po to, aby ukrócić zamieszki, które w takiej sytuacji są czymś normalnym.

Sam ci niedawno wklejałem artykuł, że muzułmanie są jedną z najmniej popularnych grup społecznych na Wyspach ze względu na syf jaki robią na około. Teraz zbierają >słuszne< żniwa.

Śmieci wynosi się z domu, a nie się przynosi do domu

JuliaUK33 napisał/a:

Anna Renard napisał/a:

Śmieci wynosi się z domu, a nie się przynosi do domu

No wiem i co? Morderca nie byl Muzulmanin tylko Chrzescijanin. Morderca nie byl immigrant tylko chlopak urodzony w Anglii? O jakich smieciach zatem piszesz?

A to tylko jedna burda była w Europie przez ostatnich 50 lat. Dla etnicznego Francuza żaden nabytek kolonialny nie będzie równy, chociażby mieszkał we Francji 50 lat. Bardzo żałuję, że wybory wyszły jak wyszły. Uważam, że trzeba się tego pozbyć z Europy o przynajmniej 3/4.

JuliaUK33 napisał/a:

Anna Renard napisał/a:

A to tylko jedna burda była w Europie przez ostatnich 50 lat. Dla etnicznego Francuza żaden nabytek kolonialny nie będzie równy, chociażby mieszkał we Francji 50 lat. Bardzo żałuję, że wybory wyszły jak wyszły. Uważam, że trzeba się tego pozbyć z Europy o przynajmniej 3/4.

A ja uwazam na odwrot, ze kraje kolonialne takie jak Francja i Anglia powinny im wlasnie pomagac za syf,ktory zrobily w ich krajach

Sobie możesz uważać co chcesz... Trzeba być naprawdę zdesperowanym żeby się wżenic w ich społeczność.

JuliaUK33 napisał/a:

Anna Renard napisał/a:

Sobie możesz uważać co chcesz... Trzeba być naprawdę zdesperowanym żeby się wżenic w ich społeczność.

Mieszkam w Anglii od 12 lat nie mam problemow z Muzulmanami. Sama tez jestem Muzulmanka. Tacy sami ludzie jak my,a przestepstwa sa w kazdej religii i spolecznosci

Jak ktoś lubi kanały i szczury i chce z nimi mieszkać to jego sprawa...

Mieszkam w Anglii od 12 lat nie mam problemow z Muzulmanami. Sama tez jestem Muzulmanka. Tacy sami ludzie jak my,a przestepstwa sa w kazdej religii i spolecznosci

Co ten wątek tak naprawdę ma na celu?
Dopiero co w UK było tak miło, beztrosko, tolerancyjnie, czyżby coś się magicznie zmieniło? Czy może potrzebujesz pretekstu, aby nagle przestała Ci się podobać ta cud miód muzułmańska moda?

JuliaUK33 napisał/a:

Priscilla napisał/a:

Co ten wątek tak naprawdę ma na celu?
Dopiero co w UK było tak miło, beztrosko, tolerancyjnie, czyżby coś się magicznie zmieniło? Czy może potrzebujesz pretekstu, aby nagle przestała Ci się podobać ta cud miód muzułmańska moda?

O czym Ty piszesz? Przeciez to nie ma nic wspolnego z muzulmanka moda. Tak wogole to nie jest zadna moda. A owszem w Anglii jest fajnie,bo wiekszosc ludzi jest na szczescie normalna i szanuje roznice kulturowe i religijne . Ja nie licze tych dzikusow z far rights, ktorzy zdemolowali pol miasta i do ktorych ciasnych mozgow nie dociera, ze morderca byl Chrzescijanin urodzony w Anglii

Bezpośrednio nie ma, ale pośrednio można jednak zacząć się bać obnosić z faktem, że jest się muzułmanką.

Uwaga, moja szklana kula przemówila, że w ciągu max miesiąca Julka przestanie chodzić w nikabie, potem w hijabie, bo okaże się, że nie jest bezpiecznie i Allah wybaczy, jeżeli się nie bedzie zakrywać. Potem na niby przejdzie na chrześcijaństwo, ale w duchu bedzie dalej muzułmanką.

Uwaga, moja szklana kula przemówila, że w ciągu max miesiąca Julka przestanie chodzić w nikabie, potem w hijabie, bo okaże się, że nie jest bezpiecznie i Allah wybaczy, jeżeli się nie bedzie zakrywać. Potem na niby przejdzie na chrześcijaństwo, ale w duchu bedzie dalej muzułmanką.

Nigdy w zyciu. Grupy far rights nie wygraja.

ZAWSZE wygrywają. Dlatego pomimo upływu setek i tysięcy lat, pomimo ciągłego mieszkania się różnych plemion i nacji, to wciąż mamy układ plemienny (przy dzisiejszej skali ilości ludzi i skomplikowania gospodarki - państwowy).

Julka, czy gdyby na Wyspach mieszkali tylko Anglicy bez kolorowych mniejszości, to dochodziłoby do takich ekscesów, czy też nie...? Pytanie retoryczne

JuliaUK33 napisał/a:

assassin napisał/a:

Julka, czy gdyby na Wyspach mieszkali tylko Anglicy bez kolorowych mniejszości, to dochodziłoby do takich ekscesów, czy też nie...? Pytanie retoryczne

A czy Anglia jest tylko dla Anglikow? 
A wiesz, ze oni prorestujq po tym zabojstwie 3 dziewczynek? I czy wiesz,ze morderca byl Chrzescijanin urodzony w Anglii  a nie ZADEN Muzulmanin nielegalny imigrant,wiec ich protesty sa bezpostawne i falsz tylko sieja

Jeszcze raz przeczytaj to na co odpisujesz, powoli i ze zrozumieniem.

JuliaUK33 napisał/a:

Po smierci trzech dziewczynek oraz ranieniu innych dzieci nozem i dwojki doroslych w Anglii wybuchly protesty w wielu miastach.  Wybuchly dzieki plotce, ze przestepca byl nielegalnym imigrantem Muzulmaninem. Stado doroslych facetow napieralo kijami i kamieniami na meczety,wykrzykujac hasla nienawisci. Do grupy dolaczali takze Hindusi
Jaka sie okazala prawda? Otoz sad, policja oraz media potwierdzily "ze przestepca jest 17 letni Axel Rudakubana  ktory rodzil sie w Anglii i jest Chrzescijaninem".
Czy w takim przypadku owa holota zacznie atakowac koscioly ?

W Izraelu, gdy aresztowano zolnierzy za przemoc na Palestynczykach, to kolejna grupa dzikusow z organizacji far rights zaczela protestowac przeciwko ich aresztowaniu. To oni bronia przestepcow.

Jak dla mnie kazdy kto jest z grupy tzw far rights ma cos NIE tak z glowa i nigdy bym nie chciala miec takiego chlopaka ani tym bardziej meza pelnego

nienawisci

A skąd wiesz czy tak się nie stanie w Twoim przypadku?
Twój przyszły mąż może pod wpływem nauk w meczecie i własnych przemyśleń czy życiowych sytuacji stać się pełnym nienawiści do innowierców, do ludzi o białej skórze.
Tak jak ten chłopak.
Zbrodnie bardzo często dokonują osoby, których nikt by o to nie posądzał.
Rodzice mordują dzieci, dzieci mordują rodziców.
Ludzie zabijają swoich kuzynów, przypadkowe osoby.
Z premedytacją, szykują się do tych zbrodni.

Niedawno to sie stalo? Biedne dzieci, najbardziej mi ich szkoda jesli chodzi o morderstwa.

Julka, przeczytaj może książkę napisaną przez Latife Arab , która w Niemczech nosi tytuł "Ein Leben zählt nicht", co można przetłumaczyć na język polski jako "Jedno życie nie znaczy nic". Nie wiem pod jakim tytułem ukazała się w UK. To opowieść kobiety pochodzącej z arabskiego klanu. Naprawdę można się nieźle zszokować czytając tę książkę, a jest ona na tyle poważna, że napisana przez Arabkę o Arabach mieszkających w Europie, głownie w Niemczech, Austrii i Szwajcarii, ale też w innych krajach, bo jej klan liczy kilkadziesiąt tysięcy osób. Nie jest to jakaś farbowana muzułmanka jak ty, ale prawdziwa opisująca prawdziwe życie jej klanu.
Oczywiście napisała tę książkę pod  zmienionym nazwiskiem, bo gdyby jej rodzina dowiedziała się że ją wydała, zabito by ją bez mrugnięcia okiem.
Możesz więcej nie cytować koranu i mądrzyć się na temat islamu, bo naprawę na te tematy nie wiesz kompletnie nic. Z resztą zaden człowiek który nie jest Arabem z urodzenia o tej społeczności nie wie nic, tylko tyle ile oni chcą aby się dowiedzial.
Książkę naprawdę polecam wszystkim, otwiera oczy na wiele spraw i na przyszlość Europy.

JuliaUK33 napisał/a:

Salomonka napisał/a:

Julka, przeczytaj może książkę napisaną przez Latife Arab , która w Niemczech nosi tytuł "Ein Leben zählt nicht", co można przetłumaczyć na język polski jako "Jedno życie nie znaczy nic". Nie wiem pod jakim tytułem ukazała się w UK. To opowieść kobiety pochodzącej z arabskiego klanu. Naprawdę można się nieźle zszokować czytając tę książkę, a jest ona na tyle poważna, że napisana przez Arabkę o Arabach mieszkających w Europie, głownie w Niemczech, Austrii i Szwajcarii, ale też w innych krajach, bo jej klan liczy kilkadziesiąt tysięcy osób. Nie jest to jakaś farbowana muzułmanka jak ty, ale prawdziwa opisująca prawdziwe życie jej klanu.
Oczywiście napisała tę książkę pod  zmienionym nazwiskiem, bo gdyby jej rodzina dowiedziała się że ją wydała, zabito by ją bez mrugnięcia okiem.
Możesz więcej nie cytować koranu i mądrzyć się na temat islamu, bo naprawę na te tematy nie wiesz kompletnie nic. Z resztą zaden człowiek który nie jest Arabem z urodzenia o tej społeczności nie wie nic, tylko tyle ile oni chcą aby się dowiedzial.
Książkę naprawdę polecam wszystkim, otwiera oczy na wiele spraw i na przyszlość Europy.

Jezeli Muzulmanka napisala ksiazke przeciwko Islamowi, to nie jest Muzulmanka.  Nie zapominaj, ze Arabowie maja tez spolecznosci Chrzescijanskie,wiec albo ta kobieta jest ex Muzulmanka albo Muzulmanka nie byla. To tak jakby katoliczka napisala ksiazke przeciwko katolicyzmowi np o pedofilii ksiezy albo o hipokryzji w swoim kraju,nadal pozostajac katoliczka... wiec jezeli ta kobieta jest przeciwna Islamowi to jest Muzulmanka ale tylko z nazwy. Ja mieszkam w UK od 12 lat i znam pelno rodzin normalnych muzulmanskich nikt ze soba nie ma problemow.

Nie jest ważne czy obecnie jest muzułmanką, bo nie o tym jest jej książka. Istotne jest to, że  dokładnie zna prawdziwe życie klanu i panujące  w nim zasady.
A tak dokładnie ile czasu  w ciągu tych 12 lat byłaś muzułmanką? Masz jakiś chrzest czy co tam się u nich robi, że stajesz się prawowitym członkiem tej wiary?
A co z Twoim katolicyzmem?  Byłaś ochrzczona? Dokonałaś apostazji?

JuliaUK33 napisał/a:

Agnes76 napisał/a:

Nie jest ważne czy obecnie jest muzułmanką, bo nie o tym jest jej książka. Istotne jest to, że  dokładnie zna prawdziwe życie klanu i panujące  w nim zasady.
A tak dokładnie ile czasu  w ciągu tych 12 lat byłaś muzułmanką? Masz jakiś chrzest czy co tam się u nich robi, że stajesz się prawowitym członkiem tej wiary?
A co z Twoim katolicyzmem?  Byłaś ochrzczona? Dokonałaś apostazji?

Jakiego klanu? Islam NIE jest klanem?. W Islamie nie ma chrztu? Wystarczy wypowiedziec shahade po arabku by stac sie Muzulmanka. "Nie ma boga,oprocz Boga Jedynego, a Mahomet jest jego prorokiem " (to trzeba wypowiedziec po arabsku z pomoca Imama. Po czym zaczac uczyc sie o Islamie,czytac Koran,Hadisy,  uczyc sie modlic itd. Kazdy nowy Muzulmanin ma tzw okres nauki Islamu, gdzie nie wymaga sie od niego pelnej wiedzy i praktyk, poniewaz jest nowy w Islamie,wiec sie uczy. W Islamie nowi Muzulmanie, ktorzy jeszcze nie wiedza jak sie modlic albo nie znaja wszystkich praktyk Islamu,ale w glebi serca bardzo chca to robic, ucza sie, praktykuja itp to Bog zalicza im to jako dobry uczynek, poniewaz maja dobre intencje. Nowi Muzulmanie powinni natomiast natychmiast po wypowiedzeniu shahady odrzucic modlitwy do kogokolwiek innego niz do Boga. Nawet jezeli nie potrafia jeszcze modlic sie po muzulmanski to moga na poczatku modlic sie swoimi slowami tylko do Boga Jednego oraz powinni tez od razu wypelniac dobre uczynki ,przede wszystkim pomagac innym w potrzebie,  byc dobrym dla innych,zyczliwym itp

Klan to ród, myślałam że wiesz tak proste rzeczy.
A czy można tak sobie zostać muzułmanką bez zrzekania się poprzedniej wiary? A jak przestanie Ci się chcieć być muzułmanką, to co trzeba zrobić aby nią nie być?

Salomonka napisał/a:

Julka, przeczytaj może książkę napisaną przez Latife Arab , która w Niemczech nosi tytuł "Ein Leben zählt nicht", co można przetłumaczyć na język polski jako "Jedno życie nie znaczy nic". Nie wiem pod jakim tytułem ukazała się w UK. To opowieść kobiety pochodzącej z arabskiego klanu. Naprawdę można się nieźle zszokować czytając tę książkę, a jest ona na tyle poważna, że napisana przez Arabkę o Arabach mieszkających w Europie, głownie w Niemczech, Austrii i Szwajcarii, ale też w innych krajach, bo jej klan liczy kilkadziesiąt tysięcy osób. Nie jest to jakaś farbowana muzułmanka jak ty, ale prawdziwa opisująca prawdziwe życie jej klanu.
Oczywiście napisała tę książkę pod  zmienionym nazwiskiem, bo gdyby jej rodzina dowiedziała się że ją wydała, zabito by ją bez mrugnięcia okiem.
Możesz więcej nie cytować koranu i mądrzyć się na temat islamu, bo naprawę na te tematy nie wiesz kompletnie nic. Z resztą zaden człowiek który nie jest Arabem z urodzenia o tej społeczności nie wie nic, tylko tyle ile oni chcą aby się dowiedzial.
Książkę naprawdę polecam wszystkim, otwiera oczy na wiele spraw i na przyszlość Europy.

Jezeli Muzulmanka napisala ksiazke przeciwko Islamowi, to nie jest Muzulmanka.  Nie zapominaj, ze Arabowie maja tez spolecznosci Chrzescijanskie,wiec albo ta kobieta jest ex Muzulmanka albo Muzulmanka nie byla. To tak jakby katoliczka napisala ksiazke przeciwko katolicyzmowi np o pedofilii ksiezy albo o hipokryzji w swoim kraju,nadal pozostajac katoliczka... wiec jezeli ta kobieta jest przeciwna Islamowi to jest Muzulmanka ale tylko z nazwy. Ja mieszkam w UK od 12 lat i znam pelno rodzin normalnych muzulmanskich nikt ze soba nie ma problemow.

Salomonka napisał/a:

JuliaUK33 napisał/a:

Jezeli Muzulmanka napisala ksiazke przeciwko Islamowi, to nie jest Muzulmanka.  Nie zapominaj, ze Arabowie maja tez spolecznosci Chrzescijanskie,wiec albo ta kobieta jest ex Muzulmanka albo Muzulmanka nie byla. To tak jakby katoliczka napisala ksiazke przeciwko katolicyzmowi np o pedofilii ksiezy albo o hipokryzji w swoim kraju,nadal pozostajac katoliczka... wiec jezeli ta kobieta jest przeciwna Islamowi to jest Muzulmanka ale tylko z nazwy. Ja mieszkam w UK od 12 lat i znam pelno rodzin normalnych muzulmanskich nikt ze soba nie ma problemow.

Ona nie napisała ksiązki przeciwko islamowi, tylko o islamie i o ludziach go praktykujących, o ich życiu, o życiowych zasadach o ich przestępstwach i zbrodniach wreszcie, bo dla nich oszukać, okraść, zabić niewierzącego to tak jak splunąć. Klan się rozrasta, korumpuje powoli ale postępująco ludzi różnych szczebli w krajach  w których żyją, najważniejsze aby dzialać po cichu, nie robić wkoło siebie hałasu i dopinać swego. Nie będę tej ksiązki tutaj całej opowiadac, ale ja przeczytałam ją jednym tchem i po prostu zostałam bez tchu gdy zamknęłam ostatnią stronę.

Europa zachodnia strzeliła sobie w kolano, właściwie w oba kolana sprowadzając takich ludzi do siebie, ale to nie temat na ten wątek.

Oczywiście nie można generalizować i uznać, że każdy muzułmanin jest żły, ale to że ktoś nie robi nic żeby innym zaszkodzić, nie znaczy że ten który to robi jakoś mniej znaczy czy ma mniejsze możliwości.
Autorka tej książki zanim ją napisala, skontaktowała się z niemiecką policją i chciała im podać wszystkie kontakty, wszystko co wie o zbrodniach popełnionych przez Arabów a niewykrytych przez policję, a oni potraktowali ją jak szpiega tychże Arabów, który chce przeniknąc w struktury policji (!) SIC!

Dlatego napisała tę książkę i do teraz się ukrywa, choć jak napisała właściwie już czuje oddech śmierci na swoich plecach.
Taka ciekawostka o twoim ukochanym islamie, religii pokoju i cudownej sprawiedliwości

Ta ksiazka jest bzdura. Czytalam Koran i wiem, ze pisze "aby nikomu nie wyrzadzac krzywdy nawet niewierzacemu, jedynie wtedy gdy on pierwszy zaatakuje". Ktokolwiek napisal te ksiazke jest klamca. Papier wszystko przyjmie nawet podpis, ze jest sie Muzulmanka. Koran wyraznie ostrzega, ze zbrodniarze znajda sie w piekle. Ona mieszka w UK i ma smierc na plecach? Dobre sobie . Ta kobieta obok Islamu nawet nie stala

Taka ciekawostka o twoim ukochanym islamie, religii pokoju i cudownej sprawiedliwości

No niewiem czy lepiej,a lepiej miec mieszkancow kontynentu europejskiego u siebie niz z krajow islamskich. Gdybym miala wybierac kto ma mieszkac w Polsce czy np Ukraincy,Francuzi,Wlosi,Grecy itp a Pakistanczycy, Afganistanczycy, Arabowie czy Somalijczycy to bym wybrala te pierwsza grupe

Ta ksiazka jest bzdura. Czytalam Koran i wiem, ze pisze "aby nikomu nie wyrzadzac krzywdy nawet niewierzacemu, jedynie wtedy gdy on pierwszy zaatakuje". Ktokolwiek napisal te ksiazke jest klamca. Papier wszystko przyjmie nawet podpis, ze jest sie Muzulmanka. Koran wyraznie ostrzega, ze zbrodniarze znajda sie w piekle. Ona mieszka w UK i ma smierc na plecach? Dobre sobie . Ta kobieta obok Islamu nawet nie stala

JuliaUK33 napisał/a:

Ta ksiazka jest bzdura. Czytalam Koran i wiem, ze pisze "aby nikomu nie wyrzadzac krzywdy nawet niewierzacemu, jedynie wtedy gdy on pierwszy zaatakuje". Ktokolwiek napisal te ksiazke jest klamca. Papier wszystko przyjmie nawet podpis, ze jest sie Muzulmanka. Koran wyraznie ostrzega, ze zbrodniarze znajda sie w piekle. Ona mieszka w UK i ma smierc na plecach? Dobre sobie . Ta kobieta obok Islamu nawet nie stala

Tyle wiesz o zasadach rodów muzułmańskich co o Masonerii. Twoja ocena tej książki jest bezwartościowa