Spotykamy się od miesiąca.
On ma 30 lat, mieszka ze swoja mamą (starszą kobietą). Powiedział, że pochodzi z rodziny w której relacje są trudne, był w dzieciństwie maltretowany przez ojca i jego rodzeństwo nie potrafi ułożyć sobie życia. To mogą być przydatne informacje.
Widzimy się na mieście lub u mnie. Dogadujemy się, mamy podobny humor, seks jest bardzo satysfakcjonujący. Rozmawiamy ze sobą codziennie, o wszystkim, poznajemy siebie nawzajem. Ale… dziś napisał, że ma psychicznie ciężki dzień i potrzebuje się sobą samym zająć. Napisał, że wczoraj widział się ze swoim kolegą, który jest świeżo po zerwaniu i dało mu to do myślenia, jeśli chodzi o związki ogólnie. Nigdy nie liczyłam na żadne deklaracje z jego strony, liczy się nasz dobry czas. Pojawiły się jednak czułe gesty, delikatnie zbliżyliśmy się do siebie emocjonalnie w dość krótkim czasie. W jeden dzień, nagle złapał doła i się odsunął. Nie nalegam, napisałam mu, że jestem jeśli ma ochotę się ze mną podzielić.
Czego mogę się spodziewać po takim zachowaniu? Mam złe przeczucia.
- Lady Loka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Spotykamy się od miesiąca.
On ma 30 lat, mieszka ze swoja mamą (starszą kobietą). Powiedział, że pochodzi z rodziny w której relacje są trudne, był w dzieciństwie maltretowany przez ojca i jego rodzeństwo nie potrafi ułożyć sobie życia. To mogą być przydatne informacje.
Widzimy się na mieście lub u mnie. Dogadujemy się, mamy podobny humor, seks jest bardzo satysfakcjonujący. Rozmawiamy ze sobą codziennie, o wszystkim, poznajemy siebie nawzajem. Ale… dziś napisał, że ma psychicznie ciężki dzień i potrzebuje się sobą samym zająć. Napisał, że wczoraj widział się ze swoim kolegą, który jest świeżo po zerwaniu i dało mu to do myślenia, jeśli chodzi o związki ogólnie. Nigdy nie liczyłam na żadne deklaracje z jego strony, liczy się nasz dobry czas. Pojawiły się jednak czułe gesty, delikatnie zbliżyliśmy się do siebie emocjonalnie w dość krótkim czasie. W jeden dzień, nagle złapał doła i się odsunął. Nie nalegam, napisałam mu, że jestem jeśli ma ochotę się ze mną podzielić.
Czego mogę się spodziewać po takim zachowaniu? Mam złe przeczucia.
Niczego i wszystkiego.
To całe mówienie o swoich doświadczeniach to szykowanie sobie furtki do braku zaangażowania, ale relacji z seksem. I myślę, ze w tym kierunku pójdzie. Czekając na lepszą okazję.
Znacie się miesiąc i już się zwierzył, że był maltretowany w dzieciństwie. Moim zdaniem to nie jest dobry materiał na chłopaka, bo relacje z nim zawsze będą trudne, chyba, że potrzebujesz silnych emocji, niekoniecznie tych pozytywnych.
To całe mówienie o swoich doświadczeniach to szykowanie sobie furtki do braku zaangażowania, ale relacji z seksem. I myślę, ze w tym kierunku pójdzie. Czekając na lepszą okazję.
Z jej strony też tak to wygląda.
Okej, wyjaśniło się.
„Nie jestem pewien, co dokładnie się stało. Może dopiero teraz zdaję sobie sprawę, że muszę skupić się na swojej przyszłości i na tym, czego potrzebuję. W zasadzie nie jestem pewien, jak się czuję co do rozpoczęcia poważnego związku w tym momencie, kiedy nie mam wszystkiego ogarniętego, wiesz. Bo lubię cię i nie chcę cię wprowadzać w błąd.”
„Tak, po prostu czuję presję, wiesz, i chyba tym razem mnie to dopadło.”
Powiedziałam, żeby wyluzował i żeby było z tego coś casualowego.
„ „Cieszę się, bo myślałem, że może jesteśmy na różnych falach. To ulga, i naprawdę uważam, że jesteś niesamowitą i wyjątkową osobą. Ale przynajmniej na razie możemy to utrzymać na luzie. Dzięki za miłe słowa
Znacie się miesiąc i już się zwierzył, że był maltretowany w dzieciństwie. Moim zdaniem to nie jest dobry materiał na chłopaka, bo relacje z nim zawsze będą trudne, chyba, że potrzebujesz silnych emocji, niekoniecznie tych pozytywnych.
Na pierwszej randce!
To są na pewno rysy na psychice. Z jednej strony takie wyznanie to czerwona flaga, z drugiej jeśli miał taką potrzebę i wzbudziłam zaufanie to ok
7 2024-07-04 10:16:58 Ostatnio edytowany przez blueangel (2024-07-04 10:19:15)
Czyli nie bierze cie na powaznie i sie jeszcze z tego cieszysz. Bedziesz do czasu az spotka kogos kto mu naprawde zawroci w glowie i zapomni o calym swiecie.
Ale w sumie nic straconego bo jak juz wspomnieli wyzej problematyczny chlopak z ktorym zawsze bedzie cos.
Okej mial trudne dziecinstwo ale teraz jest dorosly a dalej sie nad soba rozczula. Kazdy przez cos przechodzil.
Pożegnałam się z tym panem. Dziękuję za odpowiedzi
Pożegnałam się z tym panem. Dziękuję za odpowiedzi
jacy to są frajerzy,serio..
- SamotnaWilczyca
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
nieistotne napisał/a:Pożegnałam się z tym panem. Dziękuję za odpowiedzi
jacy to są frajerzy,serio..
Dlaczego? Przecież facet był uczciwy. Wcześnie powiedział o swoich problemach, później nie zghostował, tylko też wyjaśnił.
jea1 napisał/a:nieistotne napisał/a:Pożegnałam się z tym panem. Dziękuję za odpowiedzi
jacy to są frajerzy,serio..
Dlaczego? Przecież facet był uczciwy. Wcześnie powiedział o swoich problemach, później nie zghostował, tylko też wyjaśnił.
Bo to niesie problemy.
- SamotnaWilczyca
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
SamotnaWilczyca napisał/a:jea1 napisał/a:jacy to są frajerzy,serio..
Dlaczego? Przecież facet był uczciwy. Wcześnie powiedział o swoich problemach, później nie zghostował, tylko też wyjaśnił.
Bo to niesie problemy.
To było odnośnie frajera, a nie pożegnania.
Farmer napisał/a:SamotnaWilczyca napisał/a:Dlaczego? Przecież facet był uczciwy. Wcześnie powiedział o swoich problemach, później nie zghostował, tylko też wyjaśnił.
Bo to niesie problemy.
To było odnośnie frajera, a nie pożegnania.
Zgadzam się, poniekąd to dobrze o nim świadczy, że chce to otwarcie komunikować. Jak się z nim zwięźle pożegnałam, to drążył dlaczego, że nie chce kończyć tej relacji. Że nie chce przy tym relacji typu „przyjaciele z benefitami”, a po prostu miał wrażenie że ja angażuję się bardziej, niż on by tego chciał. Więc relacja była od początku tak intensywna (trzymanie się za ręce, zwierzenia), i nagle się przestraszył, zakomunikował że trzeba zwolnić
Zaproponowałam kilka dni przerwy dla nas na własne przemyślenia
14 2024-07-06 14:44:03 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-07-06 14:49:12)
"po prostu miał wrażenie że ja angażuję się bardziej, niż on by tego chciał."
Czyli wyraźnie Ci komunikuje, że jego interesuje tylko seks, a Ty dalej chcesz coś przemyślać...
Byliście w relacji fwb, jemu to odpowiadało, ale w takiej sytuacji przeważnie kobieta się angażuje i cierpi.
Dlatego na nic nie licz, zerwij znajomość.
Niby mówi, że nie chce fwb, to co to było między wami? "Czysty seks", niestety ale to usługa za pieniądze, więc niech nie szuka głupich 
