dlaczego nagle zerwał znajomość - Netkobiety.pl

Chyba zaczął mu rosnąć nos jak u pinokia i sie ewakuował. Może być tez tak, że poprostu nadal myślami i uczuciami jest przy byłej albo się poprostu była odezwała a on szybko się teleportował do niej. Jeżeli go zraniła, to na pewno ma wiele emocji z nia zwiazanych które sa silniejsze niż ewentualne zauroczenie/pozadanie Ciebie. Kontakt na pewno teraz maja.

Moja przyjaciółka miała podobna sytuacje.  Po kilku wspaniałych randkach, gdzie facet traktował ją naprawdę wyjątkowo, a ona czuła się absolutnie doceniona i zadbana przez niego, nagle uciął kontakt. Powodem były niezamknie sprawy z przeszłości.  Jakaś była która, pomimo jego deklaracji, że to ewidentnie zakończył,  wciąż miała wpływ na jego emocje. W takiej sytuacji tworzenie nowej relacji nie jest możliwe. Nie chodzi o to ze jemu brakuje pewności ze jesteś wspaniała kobieta. Po prostu nie poradził sobie z tamtym. Smutek i żałoba po rozstaniu są odpowiednikiem fizycznego bólu.  Kiedy np skręcisz sobie nogè - czujesz ból.  Jest on potrzebny i stanowi ochronè.  Przy każdej próbie poruszenia kontyzjowaną kończyną Twoje ciało wysyła sygnał: to boli, nie forsuj się. To jest prawidłowe bo tylko bezruch może uruchomic procesy gojenia. 
Podobnie jest z miłością. Potrzebny jest czas takiego wyłączenia się, oddalenia i separacji żeby emocje się wyciszyly,  ból minął i aby serce było w stanie przyjąć do siebie nowa osobę.  Tego procesu się nie da przyspieszyć a już na pewno nie zdoła tego zrobić osoba z zewnątrz. 
Po rozstaniach często za szybko chcemy coś poukładać. Ten facet próbował bo naprawdę chciał - ale poczuł ze nie da rady. Postąpił dobrze bo gdy tylko sobie to uświadomił , wycofał się.  Nie był świadomy ze nie ma w nim jeszcze tej gotowości by tworzyć związek.  Nie ma w tym żadnej Twojej winy. Nie przekonuj go i szukaj osoby która będzie gotowa na to samo co Ty.
Uściski.

Wygląda to tak, że faktycznie pojawiły się jakieś sprawy z przeszłości. Raczej wątpię by się wystraszył. Aczkolwiek dla mnie najbardziej prawdopodobną opcją jest to, że nie odpoczął jeszcze od poprzedniego związku i za szybko próbował się związać z kimś nowym. Następnie, gdy wszystko rozwijało się w dobrym kierunku, wróciły wspomnienia i ból z poprzedniej relacji. Żeby zapomnieć i móc otworzyć się na nowy związek potrzeba czasu.

Jak dla mnie powinnaś dać mu 2-3 tygodnie spokoju (może sam się odezwie) i wtedy napisać tak na spokojnie, nie naciskając na niego.

Dziękuję za odpowiedzi...No cóż jestem jeszcze pod wpływem resztek emocji a wtedy pisze się i myśli za dużo. Nie będę gościa usprawiedliwiać, po pierwszym spotkaniu już powinien uciec skoro mu coś nie spasowało a nie tulić całować i kupować kwiaty i wydzwaniać po nocach.

Ktoś trzeci , lub niezdecydowanie i niedojrzałość. Najpierw chce się spotykać a za jakis czas zrywa kontakt
O czym to świadczy, po mojemu o niedojrzałości emocjonalnej , sam prawdopodobnie nie wie czego chce.
Moja rada Autorko , zajmij się sobą i odpuść  tą znajomość, to na pewno nie ten

Wszyscy piszą tutaj o osobie trzeciej, a dla mnie nie jest to wcale takie oczywiste. Czasami zauroczenie kimś potrafi minąć po kilku tygodniach lub miesiącach, tak po prostu, byłam kilkakrotnie w takiej sytuacji, zarówno byłam tą osobą, której fascynacja drugim człowiekiem przechodziła bez żadnego wyraźnego powodu jak i tą, która została zostawiona nagle i niespodziewanie, bo "to jednak nie to".
A może gość ma jakieś problemy, o których nie wiesz, a o których nie chce mówić. Miłość nie zawsze jest najważniejsza, czasami schodzi na drugi albo jeszcze dalszy plan (pamiętam jak kiedyś chodziłam ze złamanym sercem, myślałam, że już wpadam w depresję, ale kiedy straciłam pracę to natychmiast się otrząsnęłam i zapomniałam o tym, że jestem nieszczęśliwie zakochana, bo są rzeczy ważne i ważniejsze).

Rozumiem, że chciałabyś wiedzieć, dlaczego tak postąpił, ale myślę, że ciśnięcie go i przymuszanie do tego, by powiedział coś więcej chyba nie ma sensu. Jedyne co możesz zrobić to odczekać jakiś czas, nie wiem, może miesiąc i wtedy się odezwać. A o tym co dalej zadecyduje już to jak zareaguje na próbę nawiązania przez Ciebie kontaktu.

Dziękuję za odpowiedzi. Doszłam do wniosku że ten gość myślał iż obecność innej kobiety pomoże mu wyleczyć się z tamtej relacji...niestety moim kosztem i to nieskutecznie. To dla mnie nauczka aby nie wpadać po uszy tak szybko.