Seks bez zobowiązań i rozczarowanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Seks bez zobowiązań i rozczarowanie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie

Cześć,

chciałabym pogadać trochę o tym jak wygląda dynamika relacji we wczesnej fazie, gdy jest się na siebie mocno napalonym, i co mi ostatnio sprawiło przykrość.

Poznałam przez aplikację randkową chłopaka, sporo pisaliśmy zamim finalnie udało nam się spotkać. Mamy po 25 lat.
On jest z rodziny multimilionerów, wcześniej widziałam takich ludzi tylko w filmach. Mieszka z rodzicami, jest bardzo do nich przywiązany i razem dużo pracują, co wiąże sie z czestymi wyjazdami. Wygląda bardzo dobrze, jest wykształcony, ogólnie ma tak gadane że ciężko mi walczyć z moim pożądaniem i go nie dotykać.
Ja mieszkam już sama, mamy do siebie 10 minut autem. Nigdy go do siebie nie zaprosiłam i nie zaproszę. Nie chcę robić z mojego domu bzykalni, ponadto mieszkam w słabym standardzie, więc wiadomo wstyd.
Byliśmy na drugiej randce, na plaży. Wypiliśmy prosseco na dwóch, całowaliśmy się. Byliśmy bardzo napaleni i randka skończyła się tak, że gdy zrobiło się ciemno zrobiłam mu dobrze. Powiedział że chciałby uprawiać normalny seks, ale miałam owulację i nie mieliśmy prezerwatyw (powiedział że z szacunku do mnie ich nie wziął).
Po wszystkim zrobił mi chwilę dobrze i poprosiłam żeby zamówił taksówkę. żadna nie chciała przyjechać. Na komunikację miejska miałam czekać 20 minut. Zapytał się czy nie będę zła jak on pójdzie do domu i nie odprowadzi mnie 1 km do stacji. Sam miał minutę do domu od miejsca spotkania. Przeszłam kilka kroków dalej i udało mi się wrócić taksówką. Ale miałam niesmak… po pierwsze seks oralny w miejscu publicznym, bez możliwości na dobry finisz dla mnie. Po drugie samotny powrót, w stanie nietrzeźwości… poczułam taką pustkę i było mi wstyd, popłakałam się. Napisałam mu, że płaczę przez niego. Odpowiedział mi tylko zszokowaną emotką, pewnie go mocno zdziwiłam. Mamy plany żeby spotkac się na seks poza miastem, ale jak mam kończyć z takim rozczarowaniem to nie wiem czy mam ochotę to ciągnąć… Chciałabym go zatrzymać, ale on najwyraźniej nie szuka kobiety na dłużej i nie planuje przyszłosci nawet tej bliższej w moim miejscu zamieszkania. Ja zresztą też potrzebuję regularnego seksu, a nie takiego od okazji.

Pytanie, jak mogę zmienić perspektywę, inaczej podejść do relacji która ma być niezobowiązująca. Czy zareagowałam zbyt emocjonalnie? Jak siebie rozgrzeszyć?…

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie

Ok..nie musisz plakac jesli to relacja na sex to on nie musi Ciebie odprowadzac.
Niestety tak to jest.

3

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
aetarna napisał/a:

Chciałabym go zatrzymać, ale on najwyraźniej nie szuka kobiety na dłużej i nie planuje przyszłosci nawet tej bliższej w moim miejscu zamieszkania.

Bo kobiety z aplikacji randkowych, robiące lody jak się ściemni są idealnymi kandydatkami do długoterminowych relacji:) Zachowujesz się jak laska do przygody to będziesz przygodą. Proste.

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
Robsonpl napisał/a:
aetarna napisał/a:

Chciałabym go zatrzymać, ale on najwyraźniej nie szuka kobiety na dłużej i nie planuje przyszłosci nawet tej bliższej w moim miejscu zamieszkania.

Bo kobiety z aplikacji randkowych, robiące lody jak się ściemni są idealnymi kandydatkami do długoterminowych relacji:) Zachowujesz się jak laska do przygody to będziesz przygodą. Proste.

Amen

5 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-05-17 00:30:07)

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
aetarna napisał/a:

Byliśmy na drugiej randce, na plaży. Wypiliśmy prosseco na dwóch, całowaliśmy się. Byliśmy bardzo napaleni i randka skończyła się tak, że gdy zrobiło się ciemno zrobiłam mu dobrze. Powiedział że chciałby uprawiać normalny seks, ale miałam owulację i nie mieliśmy prezerwatyw (powiedział że z szacunku do mnie ich nie wziął).

vs

aetarna napisał/a:

  Ale miałam niesmak… po pierwsze seks oralny w miejscu publicznym, bez możliwości na dobry finisz dla mnie. (...)

Czy on Cię do tego seksu w jakiś sposób zmusił? Bo jeśli nie, to o co te pretensje? To Ty wyznaczasz swoje granice, a tutaj wyraźnie napisałaś, że oboje byliście na siebie napaleni, więc wydaje się, że wiedziałaś na co się piszesz.

Za to brak odprowadzenia Cię, choćby po to, aby zadbać o Twoje bezpieczeństwo, faktycznie słaby.

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie

Strasznie żałosna ta historia.

7

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie

https://www.netkobiety.pl/t133459.html

Wygląda, że piszesz drugi wątek pod innym nickiem.
Jeśli to jest prawda i tak nisko upadłaś, to musisz mieć problem psychiczny, nikt normalny nie zrobi z siebie darmowej przydrożnej prostytutki.

8

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
wieka napisał/a:

https://www.netkobiety.pl/t133459.html

Wygląda, że piszesz drugi wątek pod innym nickiem.
Jeśli to jest prawda i tak nisko upadłaś, to musisz mieć problem psychiczny, nikt normalny nie zrobi z siebie darmowej przydrożnej prostytutki.

raczej to nie to samo

nie komfortowo mimo wszystko ze to tylko na sex spotkanie. Chyba za bardzo chcialas mu dac zbyt wiele, zeby byl zadowolony i chcial sie nadal spotykac.

nie mozesz oczekiwac od niego zbyt wiele, mimo, ze powinien odprowadzic ciebie, byloby milo z jego strony.

Na nic wiecej oprocz spotkan na sex raczej nie mozesz liczyc.

9

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
Gosiawie napisał/a:
wieka napisał/a:

https://www.netkobiety.pl/t133459.html

Wygląda, że piszesz drugi wątek pod innym nickiem.
Jeśli to jest prawda i tak nisko upadłaś, to musisz mieć problem psychiczny, nikt normalny nie zrobi z siebie darmowej przydrożnej prostytutki.

raczej to nie to samo

nie komfortowo mimo wszystko ze to tylko na sex spotkanie. Chyba za bardzo chcialas mu dac zbyt wiele, zeby byl zadowolony i chcial sie nadal spotykac.

nie mozesz oczekiwac od niego zbyt wiele, mimo, ze powinien odprowadzic ciebie, byloby milo z jego strony.

Na nic wiecej oprocz spotkan na sex raczej nie mozesz liczyc.

Niekomfortowym choć ryzykownym nie jest umawianie się na seks, tylko właśnie w takich warunkach, dlatego wydaje się niewiarygodne.

10

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie

Kolejna historyjka napisana przez incela ku uciesze inceli big_smile
Tutaj widać, że mamy do czynienia z umysłem ścisłym, bo szczegóły dopracowane, taka sytuacja, że on mieszka zaledwie minutę pieszo od plaży, a do stacji jest ok. 1 km ma miejsce np. w Sopocie. Z kolei językowo niestety mamy błąd, butelkę na dwóch to możesz sobie, drogi incelku, wypić z kolegą, z dziewczyną pije się 'na dwoje'.
No i typowo męska pespektywa, dziewczyna była tak strasznie napalona, że nie mogła wytrzymać i aż rzuciła się, żeby poczuć jego penisa w ustach lol Drogi incelku, gdy jesteśmy tak napalone, że aż nie możemy wytrzymać, to chcemy poczuć penisa w pochwie, a nie w ustach wink
No i oczywiście typowa fabuła występująca w bajkach dla inceli, mimo że koleś potraktował ją jak szmatę, to ona i tak nie może o nim zapomnieć i jest chętna na kolejne spotkanie, bo on jest bogaty i przystojny big_smile A porządni chłopcy o przeciętnych zarobkach i wyglądzie, którzy traktowaliby dziewczynę jak księżniczkę, są sami sad sad sad

11

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie

Jak mozna uprawiac seks z miejscu publicznym jak jakies piesy. To zwierzeta ida do nory sie chowaja albo do krzakow.

12

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
JuliaUK33 napisał/a:

Jak mozna uprawiac seks z miejscu publicznym jak jakies piesy. To zwierzeta ida do nory sie chowaja albo do krzakow.

Oni robili w miejscu publicznym, nikomu krzywdy nie wyrządzili.

Ty, Julia, nakryj się ogonem i spadaj do swojej nory albo krzaków.

13

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
aetarna napisał/a:

Zapytał się czy nie będę zła jak on pójdzie do domu i nie odprowadzi mnie 1 km do stacji.

Albo on jest totalnie głupi ... albo z powodu młodości robi takie błędy... albo jest burakiem.

Możesz mu przebaczyć i dalej go poznawać.
Albo odsuń się od niego i szukaj innego chłopaka.

Na samym seksie relacji nie wybudujesz, tak jak fundament nie stanowi budynku.
Ale bez seksu dobrej relacji też nie będzie, tak jak nie będzie budynku bez fundamentu.

14

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
Gary napisał/a:
aetarna napisał/a:

Zapytał się czy nie będę zła jak on pójdzie do domu i nie odprowadzi mnie 1 km do stacji.

Albo on jest totalnie głupi ... albo z powodu młodości robi takie błędy... albo jest burakiem.

Możesz mu przebaczyć i dalej go poznawać.
Albo odsuń się od niego i szukaj innego chłopaka.

Na samym seksie relacji nie wybudujesz, tak jak fundament nie stanowi budynku.
Ale bez seksu dobrej relacji też nie będzie, tak jak nie będzie budynku bez fundamentu.


Dzięki.

Generalnie nie myślę o nim poważnie, nie mamy przestrzeni życiowej do tego żeby z tego była miłość, nawet taka wakacyjna.

Chyba zmieniłam trochę perspektywę. Wydaje mi się, że muszę go troche wypłaszczyć - to jest tylko facet. Pomyślał “jest mi zimno” więc na chatę i tyle. Jeszcze pewnie coś go dalej w spodniach uwierało.

Zatanawiam się czy jego cel został spełniony, seks oralny to w końcu nie to samo co penetracja (kobieca perspektywa)

Zamierzam teraz zrobić krok w tył, nie wychodzić z inicjatywą spotkania czy rozmową

Pewnie przyjdzie po więcej, albo oleje bo w koncu laski się na nim prawdopodobnie wieszają jak widzą te pieniadze

15

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
Anewe napisał/a:

Kolejna historyjka napisana przez incela ku uciesze inceli big_smile
Tutaj widać, że mamy do czynienia z umysłem ścisłym, bo szczegóły dopracowane, taka sytuacja, że on mieszka zaledwie minutę pieszo od plaży, a do stacji jest ok. 1 km ma miejsce np. w Sopocie. Z kolei językowo niestety mamy błąd, butelkę na dwóch to możesz sobie, drogi incelku, wypić z kolegą, z dziewczyną pije się 'na dwoje'.
No i typowo męska pespektywa, dziewczyna była tak strasznie napalona, że nie mogła wytrzymać i aż rzuciła się, żeby poczuć jego penisa w ustach lol Drogi incelku, gdy jesteśmy tak napalone, że aż nie możemy wytrzymać, to chcemy poczuć penisa w pochwie, a nie w ustach wink
No i oczywiście typowa fabuła występująca w bajkach dla inceli, mimo że koleś potraktował ją jak szmatę, to ona i tak nie może o nim zapomnieć i jest chętna na kolejne spotkanie, bo on jest bogaty i przystojny big_smile A porządni chłopcy o przeciętnych zarobkach i wyglądzie, którzy traktowaliby dziewczynę jak księżniczkę, są sami sad sad sad


Rozczarowałam się tym, że nie zadbał o mój bezpieczny powrót do domu. Nie zrobił ze mnie szmaty, świadomie wzielam udział w takim stosunku, ale potem się zastanawiałam czy to ok brać się za coś, kiedy nie uda się tego odwdzięczyć.

Niemniej spoko, dzieki za opinie.
Życzliwości

16

Odp: Seks bez zobowiązań i rozczarowanie
Gary napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Jak mozna uprawiac seks z miejscu publicznym jak jakies piesy. To zwierzeta ida do nory sie chowaja albo do krzakow.

Oni robili w miejscu publicznym, nikomu krzywdy nie wyrządzili.

Ty, Julia, nakryj się ogonem i spadaj do swojej nory albo krzaków.

Sam sie nakryj i spadaj do krzakow albo na drzewo

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Seks bez zobowiązań i rozczarowanie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024