Dziwne zachowanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 28 ]

1

Temat: Dziwne zachowanie

Witam serdecznie. Od dwóch lat pracuje w firmie, w której szef jest dość specyficzną osoba. Jest wymagający. Na początku dość często mnie krytykował, mimo że miałam bardzo dużo rzeczy do zrobienia, i mało czasu na to aby ze wszystkim się wyrabiać to i tak nie potrafił tego zrozumieć i dość często mnie krytykował. Nigdy nie rozmawiał ze mną na jakiekolwiek tematy inne niż praca. Ostatnio ostatnio zauważyłam pewna zmianę w zachowaniu. Przestał się czepiać, częściej się usmiechał. Ku mojemu zdziwieniu pytał mnie jak minął mi sylwester, uśmiechał się, pytał ile mam lat dokładnie, rozmawialiśmy o tym kiedy ma urodziny. Dla żartów powiedziałam że nie jestem już taka młoda ponieważ mam ponad 30 lat, na co on że jestem jeszcze młoda i pytał  na ile on wygląda. Rozmowa była dość luźna, dość miła, uśmiechy itp. Na drugi dzień przyszłam do niego coś ustalić, rozmawialiśmy i zauważyłam że na sekundę jego wzrok skierował na wysokość moich piersi. Przez dwa lata byłam krytykowana i nic więcej a nagle taka zmiana w zachowaniu jak to interpretować ? Czy to jakiś facet niestabilny emocjonalnie ? Mało kto go lubi, bardzo dużo ludzi przewinęło się w firmie i mało kto z nim wytrzymuje.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dziwne zachowanie
Bcnm napisał/a:

Witam serdecznie. Od dwóch lat pracuje w firmie, w której szef jest dość specyficzną osoba. Jest wymagający. Na początku dość często mnie krytykował, mimo że miałam bardzo dużo rzeczy do zrobienia, i mało czasu na to aby ze wszystkim się wyrabiać to i tak nie potrafił tego zrozumieć i dość często mnie krytykował. Nigdy nie rozmawiał ze mną na jakiekolwiek tematy inne niż praca. Ostatnio ostatnio zauważyłam pewna zmianę w zachowaniu. Przestał się czepiać, częściej się usmiechał. Ku mojemu zdziwieniu pytał mnie jak minął mi sylwester, uśmiechał się, pytał ile mam lat dokładnie, rozmawialiśmy o tym kiedy ma urodziny. Dla żartów powiedziałam że nie jestem już taka młoda ponieważ mam ponad 30 lat, na co on że jestem jeszcze młoda i pytał  na ile on wygląda. Rozmowa była dość luźna, dość miła, uśmiechy itp. Na drugi dzień przyszłam do niego coś ustalić, rozmawialiśmy i zauważyłam że na sekundę jego wzrok skierował na wysokość moich piersi. Przez dwa lata byłam krytykowana i nic więcej a nagle taka zmiana w zachowaniu jak to interpretować ? Czy to jakiś facet niestabilny emocjonalnie ? Mało kto go lubi, bardzo dużo ludzi przewinęło się w firmie i mało kto z nim wytrzymuje.

Bądź czujna, nie daj się wciągnąć w romans.
On jest żonaty?

3

Odp: Dziwne zachowanie
GloriaSoul napisał/a:
Bcnm napisał/a:

Witam serdecznie. Od dwóch lat pracuje w firmie, w której szef jest dość specyficzną osoba. Jest wymagający. Na początku dość często mnie krytykował, mimo że miałam bardzo dużo rzeczy do zrobienia, i mało czasu na to aby ze wszystkim się wyrabiać to i tak nie potrafił tego zrozumieć i dość często mnie krytykował. Nigdy nie rozmawiał ze mną na jakiekolwiek tematy inne niż praca. Ostatnio ostatnio zauważyłam pewna zmianę w zachowaniu. Przestał się czepiać, częściej się usmiechał. Ku mojemu zdziwieniu pytał mnie jak minął mi sylwester, uśmiechał się, pytał ile mam lat dokładnie, rozmawialiśmy o tym kiedy ma urodziny. Dla żartów powiedziałam że nie jestem już taka młoda ponieważ mam ponad 30 lat, na co on że jestem jeszcze młoda i pytał  na ile on wygląda. Rozmowa była dość luźna, dość miła, uśmiechy itp. Na drugi dzień przyszłam do niego coś ustalić, rozmawialiśmy i zauważyłam że na sekundę jego wzrok skierował na wysokość moich piersi. Przez dwa lata byłam krytykowana i nic więcej a nagle taka zmiana w zachowaniu jak to interpretować ? Czy to jakiś facet niestabilny emocjonalnie ? Mało kto go lubi, bardzo dużo ludzi przewinęło się w firmie i mało kto z nim wytrzymuje.

Bądź czujna, nie daj się wciągnąć w romans.
On jest żonaty?

Tak żonaty, i ma dziecko. Może wyolbrzymiam coś ? Czy mi się wydaje że szef zwrócił na mnie jakaś minimalna uwagę ? Bo nie rozumiem tej zmiany zachowania. Ma swoje dni że się nie uśmiecha ani nic, może za duża mam wyobraźnię a tak naprawdę chce być tylko miły.

4

Odp: Dziwne zachowanie
Bcnm napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:
Bcnm napisał/a:

Witam serdecznie. Od dwóch lat pracuje w firmie, w której szef jest dość specyficzną osoba. Jest wymagający. Na początku dość często mnie krytykował, mimo że miałam bardzo dużo rzeczy do zrobienia, i mało czasu na to aby ze wszystkim się wyrabiać to i tak nie potrafił tego zrozumieć i dość często mnie krytykował. Nigdy nie rozmawiał ze mną na jakiekolwiek tematy inne niż praca. Ostatnio ostatnio zauważyłam pewna zmianę w zachowaniu. Przestał się czepiać, częściej się usmiechał. Ku mojemu zdziwieniu pytał mnie jak minął mi sylwester, uśmiechał się, pytał ile mam lat dokładnie, rozmawialiśmy o tym kiedy ma urodziny. Dla żartów powiedziałam że nie jestem już taka młoda ponieważ mam ponad 30 lat, na co on że jestem jeszcze młoda i pytał  na ile on wygląda. Rozmowa była dość luźna, dość miła, uśmiechy itp. Na drugi dzień przyszłam do niego coś ustalić, rozmawialiśmy i zauważyłam że na sekundę jego wzrok skierował na wysokość moich piersi. Przez dwa lata byłam krytykowana i nic więcej a nagle taka zmiana w zachowaniu jak to interpretować ? Czy to jakiś facet niestabilny emocjonalnie ? Mało kto go lubi, bardzo dużo ludzi przewinęło się w firmie i mało kto z nim wytrzymuje.

Bądź czujna, nie daj się wciągnąć w romans.
On jest żonaty?

Tak żonaty, i ma dziecko. Może wyolbrzymiam coś ? Czy mi się wydaje że szef zwrócił na mnie jakaś minimalna uwagę ? Bo nie rozumiem tej zmiany zachowania. Ma swoje dni że się nie uśmiecha ani nic, może za duża mam wyobraźnię a tak naprawdę chce być tylko miły.

Czułam jakby coś chwilę zaiskrzyło między Nami, albo to jaka chora moja wyobraźnia.

5

Odp: Dziwne zachowanie

Zagaś te iskry.
Romans z żonatym jest fuj.
Może mu się chwilowo z zoną nie układa i szuka zapchajdziury.
Nie daj się wykorzystać bo źle na tym wyjdziesz.

6

Odp: Dziwne zachowanie

Na pewno nie jest to zdrowa  wyobraźnia,  skoro nie możesz sobie wyobrazić konsekwencji.
Jak tak się wobec Ciebie zachowuję, to znaczy że zakwalifikował Cię na taką co pójdzie na romans.
Więc sama zadecyduj, kim tam chcesz być w tej pracy.
Bo to, że go nagle olśniło na punkcie Twojej urody ,  jeśli wcześniej nic, nie licz.

7

Odp: Dziwne zachowanie

Nie wchodź z szefem na tematy prywatne, ucinaj takie rozmowy, nie musisz być miła, zachowuj się normalnie.

Chyba, że Ci romans w głowie i wypad z pracy.

8

Odp: Dziwne zachowanie
GloriaSoul napisał/a:

Zagaś te iskry.
Romans z żonatym jest fuj.
Może mu się chwilowo z zoną nie układa i szuka zapchajdziury.
Nie daj się wykorzystać bo źle na tym wyjdziesz.

Nie jestem głupia. Po prostu chciałam zapytać o radę czy mi się ubzduralo coś że to dziwne jakieś zachowanie. Raz była między nami jakąś luźniejsza rozmowa.. zapytał mnie ile bym mu dała lat i jak powiedział mi ile faktycznie ma to stwierdziłam że jest o kilka lat tylko młodszy od mojej mamy i zaśmiał się mówiąc "ale mi Pani powiedziała ". Dziwne to takie było ponieważ nigdy w taki sposób ze mną nie rozmawiał, gdy wyszłam z pokoju sama zadałam sobie pytanie czy między nami był flirt czy to moje jakieś wyobrażenie bo przecież mężczyzna może być miły tak po prostu

9

Odp: Dziwne zachowanie
Ela210 napisał/a:

Na pewno nie jest to zdrowa  wyobraźnia,  skoro nie możesz sobie wyobrazić konsekwencji.
Jak tak się wobec Ciebie zachowuję, to znaczy że zakwalifikował Cię na taką co pójdzie na romans.
Więc sama zadecyduj, kim tam chcesz być w tej pracy.
Bo to, że go nagle olśniło na punkcie Twojej urody ,  jeśli wcześniej nic, nie licz.

To była tylko rozmowa nic więcej. Skąd on może wiedzieć czy interesowałby mnie romans , byłam miła bo to mój szef więc nie mogę być niemiła. Nic się w sumie nie dzieje, nie mam z nim kontaktu poza pracą, nic się nie dzieje więcej, tylko byłam w szoku że przez dwa lata nie było między nami takich rozmów kto ile ma lat, jak spędziłam sylwestra nigdy go to nie interesowało

10

Odp: Dziwne zachowanie

Szukaj sobie nowej pracy.
bo z opisu wynika, ze wziął cie na celownik.
I jeżeli nie odpowiesz na jego zaloty, a co gorsza jasno i wyraźnie powiesz ze nie jesteś zainteresowana, to cie zwolni.

11

Odp: Dziwne zachowanie
Szeptuch napisał/a:

Szukaj sobie nowej pracy.
bo z opisu wynika, ze wziął cie na celownik.
I jeżeli nie odpowiesz na jego zaloty, a co gorsza jasno i wyraźnie powiesz ze nie jesteś zainteresowana, to cie zwolni.

Skąd ta pewność że wziął mnie na celownik ? Wydaje mi się, że jeśli chciałby coś więcej a wątpię że to nie jest głupi facet i nie narażał by się przez jakąś zwykła asystentkę, to szukał kontaktu poza pracą. Jeśli facet nie robić nic więcej poza rozmowa to nie można mówić że ma coś dziwnego na myśli.

12

Odp: Dziwne zachowanie
Bcnm napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Szukaj sobie nowej pracy.
bo z opisu wynika, ze wziął cie na celownik.
I jeżeli nie odpowiesz na jego zaloty, a co gorsza jasno i wyraźnie powiesz ze nie jesteś zainteresowana, to cie zwolni.

Skąd ta pewność że wziął mnie na celownik ? Wydaje mi się, że jeśli chciałby coś więcej a wątpię że to nie jest głupi facet i nie narażał by się przez jakąś zwykła asystentkę, to szukał kontaktu poza pracą. Jeśli facet nie robić nic więcej poza rozmowa to nie można mówić że ma coś dziwnego na myśli.

chcesz awansować? smile

13

Odp: Dziwne zachowanie
Farmer napisał/a:
Bcnm napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Szukaj sobie nowej pracy.
bo z opisu wynika, ze wziął cie na celownik.
I jeżeli nie odpowiesz na jego zaloty, a co gorsza jasno i wyraźnie powiesz ze nie jesteś zainteresowana, to cie zwolni.

Skąd ta pewność że wziął mnie na celownik ? Wydaje mi się, że jeśli chciałby coś więcej a wątpię że to nie jest głupi facet i nie narażał by się przez jakąś zwykła asystentkę, to szukał kontaktu poza pracą. Jeśli facet nie robić nic więcej poza rozmowa to nie można mówić że ma coś dziwnego na myśli.

chcesz awansować? smile

Nie nie chce. Tylko chciałam się poradzić, czy takie zachowania to norma. Wszyscy powyżej od razu stwierdzili, że jestem na celowniku, nie rozumiem tego, skoro przecież była jedną jakąś głupią rozmowa o niczym w sumie i nic więcej

14

Odp: Dziwne zachowanie
Szeptuch napisał/a:

Szukaj sobie nowej pracy.
bo z opisu wynika, ze wziął cie na celownik.
I jeżeli nie odpowiesz na jego zaloty, a co gorsza jasno i wyraźnie powiesz ze nie jesteś zainteresowana, to cie zwolni.

Nie sądzę, jeśli zachowa dystans, to zachowa pracę, jeśli wejdzie w flirt, co gorsza w romans, to wyleci z pracy prędzej czy później.

15

Odp: Dziwne zachowanie

Nic nie było, nic się w główce nie kołata, a powstał wątek na publicznym forum i to jeszcze w takim dziale. smile

16

Odp: Dziwne zachowanie
Legat napisał/a:

Nic nie było, nic się w główce nie kołata, a powstał wątek na publicznym forum i to jeszcze w takim dziale. smile

Bo nic nie było. Zbyt bujną mam chyba wyobraźnię

17

Odp: Dziwne zachowanie
wieka napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Szukaj sobie nowej pracy.
bo z opisu wynika, ze wziął cie na celownik.
I jeżeli nie odpowiesz na jego zaloty, a co gorsza jasno i wyraźnie powiesz ze nie jesteś zainteresowana, to cie zwolni.

Nie sądzę, jeśli zachowa dystans, to zachowa pracę, jeśli wejdzie w flirt, co gorsza w romans, to wyleci z pracy prędzej czy później.

Chyba zbyt za bardzo wyolbrzymiłam sprawę. Tylko nie rozumiem siebie, przez dwa lata nie patrzyłam na niego jak na mężczyznę ale tylko jak na szefa, a od tamtej rozmowy coś tam myślę o nim chwilami nie wie dlaczego

18 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-01-11 23:12:16)

Odp: Dziwne zachowanie
Bcnm napisał/a:
wieka napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Szukaj sobie nowej pracy.
bo z opisu wynika, ze wziął cie na celownik.
I jeżeli nie odpowiesz na jego zaloty, a co gorsza jasno i wyraźnie powiesz ze nie jesteś zainteresowana, to cie zwolni.

Nie sądzę, jeśli zachowa dystans, to zachowa pracę, jeśli wejdzie we flirt, co gorsza w romans, to wyleci z pracy prędzej czy później.

Chyba zbyt za bardzo wyolbrzymiłam sprawę. Tylko nie rozumiem siebie, przez dwa lata nie patrzyłam na niego jak na mężczyznę ale tylko jak na szefa, a od tamtej rozmowy coś tam myślę o nim chwilami nie wie dlaczego

Właśnie, powstał problem kiedy zaczęłaś na niego patrzeć jak na mężczyznę, który Ci się podoba, czyli wystarczył Ci uśmiech czy dobre slowo faceta, żeby się nim zainteresować.

Jak sama nie rozumiesz siebie, to kto ma rozumieć? Może sie w nim zakochałaś, więc to tylko Twój problem, tak czy tak, nie idź tą drogą....

19

Odp: Dziwne zachowanie
wieka napisał/a:
Bcnm napisał/a:
wieka napisał/a:

Nie sądzę, jeśli zachowa dystans, to zachowa pracę, jeśli wejdzie we flirt, co gorsza w romans, to wyleci z pracy prędzej czy później.

Chyba zbyt za bardzo wyolbrzymiłam sprawę. Tylko nie rozumiem siebie, przez dwa lata nie patrzyłam na niego jak na mężczyznę ale tylko jak na szefa, a od tamtej rozmowy coś tam myślę o nim chwilami nie wie dlaczego

Właśnie, powstał problem kiedy zaczęłaś na niego patrzeć jak na mężczyznę, który Ci się podoba, czyli wystarczył Ci uśmiech czy dobre slowo faceta, żeby się nim zainteresować.

Jak sama nie rozumiesz siebie, to kto ma rozumieć? Może sie w nim zakochałaś, więc to tylko Twój problem, tak czy tak, nie idź tą drogą....

Czyli wyolbrzymiłam sprawę? Facet po prostu był raz miły a coś mi się ubzdurało. Przecież takie rozmowy o wiek i inne rzeczy to nic złego... Miał lepszy dzień to chciał chwilę pogadać

20 Ostatnio edytowany przez Legat (2024-01-12 09:49:21)

Odp: Dziwne zachowanie
Bcnm napisał/a:

Czyli wyolbrzymiłam sprawę? Facet po prostu był raz miły a coś mi się ubzdurało. Przecież takie rozmowy o wiek i inne rzeczy to nic złego... Miał lepszy dzień to chciał chwilę pogadać

Oby.
Musisz na to wszystko uważać, bo facet ma wysoki status, a to przyciąga wiele kobiet. Jak widać i na ciebie też to działa. Jak sama piszesz ma opinię jaką ma. A co się może wydarzyć, to już ci napisali powyżej. Najlepiej tylko służbowo i z dystansem.

21

Odp: Dziwne zachowanie
Legat napisał/a:
Bcnm napisał/a:

Czyli wyolbrzymiłam sprawę? Facet po prostu był raz miły a coś mi się ubzdurało. Przecież takie rozmowy o wiek i inne rzeczy to nic złego... Miał lepszy dzień to chciał chwilę pogadać

Oby.
Musisz na to wszystko uważać, bo facet ma wysoki status, a to przyciąga wiele kobiet. Jak widać i na ciebie też to działa. Jak sama piszesz ma opinię jaką ma. A co się może wydarzyć, to już ci napisali powyżej. Najlepiej tylko służbowo i z dystansem.

Wydaje mi się, że miał po prostu dobry dzień albo to był dzień dobroci dla zwierząt, że był miły i porozmawiał chwilę

22

Odp: Dziwne zachowanie
Legat napisał/a:
Bcnm napisał/a:

Czyli wyolbrzymiłam sprawę? Facet po prostu był raz miły a coś mi się ubzdurało. Przecież takie rozmowy o wiek i inne rzeczy to nic złego... Miał lepszy dzień to chciał chwilę pogadać

Oby.
Musisz na to wszystko uważać, bo facet ma wysoki status, a to przyciąga wiele kobiet. Jak widać i na ciebie też to działa. Jak sama piszesz ma opinię jaką ma. A co się może wydarzyć, to już ci napisali powyżej. Najlepiej tylko służbowo i z dystansem.

Skoro przy rozmowie poczułam lekka chemię to ta druga strona też mogła coś takiego odczuć ? Przez dwa lata było jak było, oczywiście zdarzyło się że się uśmiechnął i było ok ale to była taka pierwsza nasza luźna rozmowa, nie wiem czy to była luźna rozmowa czy dziwny flirt

23 Ostatnio edytowany przez 123qwerty123 (2024-01-12 11:59:59)

Odp: Dziwne zachowanie

Ty chyba nie bierzesz pod uwagę relacji z nim? Nie dość, że żonaty i dzieciaty to ma bardzo zły charakter o czym się  już przekonałaś.

Równie dobrze on może mieć romans z inną kobietą i stąd zmiana nastawienia do wszystkich wokół. Mój były szef tak miał. Jak się z żoną w domu pokłócił to wszyscy w pracy o tym wiedzieli bo był niemiły i arogancki wobec pracowników. Jak było między nimi dobrze to był miły pytał co słychać i się rozgadywał jakie ma plany na wakacje. Zupełnie inny człowiek. Sytuację w domu odbijał w emocjach na pracowników. Wyładowywał się na nich. U Ciebie mogło być podobnie. Typ był niemiły bo mu się w domu z żoną nie układało, aż nagle znalazł kochankę, albo polepszyła mu się sytuacja z żoną, przyleciały skowronki, lepszy humor, co jest widoczne też w pracy.

Twój szef się do ciebie uśmiechnął i tyle. Jeśli wcześniej się nie usmiechał to możliwe, że jest to dla ciebie szok i niedowierzanie. Ale czy to od razu chemia? Ja nie sądzę. Na Twoim miejscu nawet bym nie rozważała czy on chce czegoś więcej, bo bym na to nie poszła. Nie dość, że żonaty, dzieciaty to jeszcze źle traktuje pracowników. Serio nie musisz być chętna zwarta i gotowa na każdego typa który się do ciebie uśmiecha.

24

Odp: Dziwne zachowanie
123qwerty123 napisał/a:

Ty chyba nie bierzesz pod uwagę relacji z nim? Nie dość, że żonaty i dzieciaty to ma bardzo zły charakter o czym się  już przekonałaś.

Równie dobrze on może mieć romans z inną kobietą i stąd zmiana nastawienia do wszystkich wokół. Mój były szef tak miał. Jak się z żoną w domu pokłócił to wszyscy w pracy o tym wiedzieli bo był niemiły i arogancki wobec pracowników. Jak było między nimi dobrze to był miły pytał co słychać i się rozgadywał jakie ma plany na wakacje. Zupełnie inny człowiek. Sytuację w domu odbijał w emocjach na pracowników. Wyładowywał się na nich. U Ciebie mogło być podobnie. Typ był niemiły bo mu się w domu z żoną nie układało, aż nagle znalazł kochankę, albo polepszyła mu się sytuacja z żoną, przyleciały skowronki, lepszy humor, co jest widoczne też w pracy.

Twój szef się do ciebie uśmiechnął i tyle. Jeśli wcześniej się nie usmiechał to możliwe, że jest to dla ciebie szok i niedowierzanie. Ale czy to od razu chemia? Ja nie sądzę. Na Twoim miejscu nawet bym nie rozważała czy on chce czegoś więcej, bo bym na to nie poszła. Nie dość, że żonaty, dzieciaty to jeszcze źle traktuje pracowników. Serio nie musisz być chętna zwarta i gotowa na każdego typa który się do ciebie uśmiecha.

Też mi się tak wydaje, że jego humor zależy od sytuacji w domu. W ogóle bardzo wcześnie przyjeżdża do pracy i ostatni wychodzi, także czasami mam wrażenie, że on nie lubi swojego domu. Też racja, ma zły charakter. Nie wiem może miałam chwilową nadzieję, że szef jednak może być dobrym człowiekiem, i być inny niż jest. Chwilowa naiwność.

25

Odp: Dziwne zachowanie
Bcnm napisał/a:
123qwerty123 napisał/a:

Ty chyba nie bierzesz pod uwagę relacji z nim? Nie dość, że żonaty i dzieciaty to ma bardzo zły charakter o czym się  już przekonałaś.

Równie dobrze on może mieć romans z inną kobietą i stąd zmiana nastawienia do wszystkich wokół. Mój były szef tak miał. Jak się z żoną w domu pokłócił to wszyscy w pracy o tym wiedzieli bo był niemiły i arogancki wobec pracowników. Jak było między nimi dobrze to był miły pytał co słychać i się rozgadywał jakie ma plany na wakacje. Zupełnie inny człowiek. Sytuację w domu odbijał w emocjach na pracowników. Wyładowywał się na nich. U Ciebie mogło być podobnie. Typ był niemiły bo mu się w domu z żoną nie układało, aż nagle znalazł kochankę, albo polepszyła mu się sytuacja z żoną, przyleciały skowronki, lepszy humor, co jest widoczne też w pracy.

Twój szef się do ciebie uśmiechnął i tyle. Jeśli wcześniej się nie usmiechał to możliwe, że jest to dla ciebie szok i niedowierzanie. Ale czy to od razu chemia? Ja nie sądzę. Na Twoim miejscu nawet bym nie rozważała czy on chce czegoś więcej, bo bym na to nie poszła. Nie dość, że żonaty, dzieciaty to jeszcze źle traktuje pracowników. Serio nie musisz być chętna zwarta i gotowa na każdego typa który się do ciebie uśmiecha.

Też mi się tak wydaje, że jego humor zależy od sytuacji w domu. W ogóle bardzo wcześnie przyjeżdża do pracy i ostatni wychodzi, także czasami mam wrażenie, że on nie lubi swojego domu. Też racja, ma zły charakter. Nie wiem może miałam chwilową nadzieję, że szef jednak może być dobrym człowiekiem, i być inny niż jest. Chwilowa naiwność.

Nie biorę pod uwagę żadnej relacji z nim. Po prostu dwa lata pracuje, i nie rozumiem zmiany nastawienia.

26

Odp: Dziwne zachowanie
Bcnm napisał/a:
Bcnm napisał/a:
123qwerty123 napisał/a:

Ty chyba nie bierzesz pod uwagę relacji z nim? Nie dość, że żonaty i dzieciaty to ma bardzo zły charakter o czym się  już przekonałaś.

Równie dobrze on może mieć romans z inną kobietą i stąd zmiana nastawienia do wszystkich wokół. Mój były szef tak miał. Jak się z żoną w domu pokłócił to wszyscy w pracy o tym wiedzieli bo był niemiły i arogancki wobec pracowników. Jak było między nimi dobrze to był miły pytał co słychać i się rozgadywał jakie ma plany na wakacje. Zupełnie inny człowiek. Sytuację w domu odbijał w emocjach na pracowników. Wyładowywał się na nich. U Ciebie mogło być podobnie. Typ był niemiły bo mu się w domu z żoną nie układało, aż nagle znalazł kochankę, albo polepszyła mu się sytuacja z żoną, przyleciały skowronki, lepszy humor, co jest widoczne też w pracy.

Twój szef się do ciebie uśmiechnął i tyle. Jeśli wcześniej się nie usmiechał to możliwe, że jest to dla ciebie szok i niedowierzanie. Ale czy to od razu chemia? Ja nie sądzę. Na Twoim miejscu nawet bym nie rozważała czy on chce czegoś więcej, bo bym na to nie poszła. Nie dość, że żonaty, dzieciaty to jeszcze źle traktuje pracowników. Serio nie musisz być chętna zwarta i gotowa na każdego typa który się do ciebie uśmiecha.

Też mi się tak wydaje, że jego humor zależy od sytuacji w domu. W ogóle bardzo wcześnie przyjeżdża do pracy i ostatni wychodzi, także czasami mam wrażenie, że on nie lubi swojego domu. Też racja, ma zły charakter. Nie wiem może miałam chwilową nadzieję, że szef jednak może być dobrym człowiekiem, i być inny niż jest. Chwilowa naiwność.

Nie biorę pod uwagę żadnej relacji z nim. Po prostu dwa lata pracuje, i nie rozumiem zmiany nastawienia.


Rozumiem Cię doskonale. Nie wiadomo czemu się zmienił, tego nie wie nikt. Ale wykazuje pewne tendencyjne zachowania.
Powiem tak, jako niegdyś młoda asystentka wielkiego pana prezesa przez cały dzień byłam nastawiona na nieustanne oglądanie, zgadywanie, różne propozycje. Teraz wiem, że powinnam była reagować słownie a tymczasem udawałam, że nie rozumiem jego żartów albo ciągle na koniec dnia zapraszał mnie do siebie i miałam z nim godzinne rozmowy w których ciągle były podteksty, propozycje wielkich podróży, podwyżek i tak w kółko. Jak mówiłam, często udawałam że nie rozumiem o co mu chodzi, albo bardzo wymiajajacą odpowiadalam. Najlepiej jakby ktoś był jak z nim rozmawiasz, idź do niego jak np jest pani sprzątająca kiedy już nikogo w biurze nie ma.
Najgorzej jak zacznie przekraczać granice, wtedy szykuj się na poniżanie, szantaż i zwolnienie. Ale póki co nie wchodz w nim słodkie rozmowy, bądź mega stanowcza i profesjonalna. Jak nie musisz zostawiaj rzeczy do podpisania w sekretariacie (już mi szkoda tych dziewczyn) ogólnie jak najmniej rozmów i kontaktów. Może znajdzie inna ofiare, smutne to i jest to zamiatanie problemu pod dywan ale albo ty albo ktoś inny.

27

Odp: Dziwne zachowanie
Karmaniewraca napisał/a:
Bcnm napisał/a:
Bcnm napisał/a:

Też mi się tak wydaje, że jego humor zależy od sytuacji w domu. W ogóle bardzo wcześnie przyjeżdża do pracy i ostatni wychodzi, także czasami mam wrażenie, że on nie lubi swojego domu. Też racja, ma zły charakter. Nie wiem może miałam chwilową nadzieję, że szef jednak może być dobrym człowiekiem, i być inny niż jest. Chwilowa naiwność.

Nie biorę pod uwagę żadnej relacji z nim. Po prostu dwa lata pracuje, i nie rozumiem zmiany nastawienia.


Rozumiem Cię doskonale. Nie wiadomo czemu się zmienił, tego nie wie nikt. Ale wykazuje pewne tendencyjne zachowania.
Powiem tak, jako niegdyś młoda asystentka wielkiego pana prezesa przez cały dzień byłam nastawiona na nieustanne oglądanie, zgadywanie, różne propozycje. Teraz wiem, że powinnam była reagować słownie a tymczasem udawałam, że nie rozumiem jego żartów albo ciągle na koniec dnia zapraszał mnie do siebie i miałam z nim godzinne rozmowy w których ciągle były podteksty, propozycje wielkich podróży, podwyżek i tak w kółko. Jak mówiłam, często udawałam że nie rozumiem o co mu chodzi, albo bardzo wymiajajacą odpowiadalam. Najlepiej jakby ktoś był jak z nim rozmawiasz, idź do niego jak np jest pani sprzątająca kiedy już nikogo w biurze nie ma.
Najgorzej jak zacznie przekraczać granice, wtedy szykuj się na poniżanie, szantaż i zwolnienie. Ale póki co nie wchodz w nim słodkie rozmowy, bądź mega stanowcza i profesjonalna. Jak nie musisz zostawiaj rzeczy do podpisania w sekretariacie (już mi szkoda tych dziewczyn) ogólnie jak najmniej rozmów i kontaktów. Może znajdzie inna ofiare, smutne to i jest to zamiatanie problemu pod dywan ale albo ty albo ktoś inny.

Tylko, że w sumie nic więcej się nie działo oprócz jakieś miłej luźnej rozmowy, przecież to nic złego zapytać kogoś jak minął sylwester, ile kto ma lat i takie tam. Np. szef coś sprawdzał na komputerze a ja odpowiedziałam mu na coś co w ogóle nie było śmieszne ani trochę zabawne ( bo ogólnie jestem sztywniacka) a jego to strasznie rozbawiło że aż byłam w szoku że on potrafi się śmiać. Jedna była taka sytuacja że rozmawialiśmy i miałam wrażenie że na sekundę wzrok skierował na piersi ( miałam golf założony) ale wiadomo facet to facet wzrok czasami może uciec. Wiem że lubi biegać, i mówiłam mu że mam problemy z kręgosłupem i takie tam a on że może zaczęła bym biegać a ja że nie bo nudzi mnie bieganie. Chyba zwariowałam aby myśleć że coś tam zmieniło się w zachowaniu szefa, może z żoną seks się udał i miał lepszy humor

28

Odp: Dziwne zachowanie

Wydaje mi się, że jak czujesz, że zwrócił na Ciebie uwagę, to coś jest na rzeczy. Takie sprawy nie muszą się rozwinąć od razu.
Zastanów się teraz na spokojnie póki masz jeszcze zdrowy rozsądek czy wiesz z czym to się może wiązać, jeśli odpowiesz na jego uwagę. Romans w pracy, a zwłaszcza z szefem to bardzo niszcząca relacja. Bez przyszłości.
Czy masz kogoś-mężczyznę kto daje Ci uwagę na co dzień? Bo może jeśli nie, to szukasz jej podświadomie.
Pamiętaj, że wszystkie romanse są wyniszczające, cierpi wiele osób. Wiem z autopsji...
A każdy romans zaczyna się od niewinnych spojrzeń, żartów...

Posty [ 28 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024