Witam. Oczywiście imiona pozamieniane. Z Konradem znałam się 5 lat zanim się pobraliśmy. Poznał mnie z swoim przyjacielem, Piotrem po jakiś 6 miesiącach Oboje mają 32 lata, ale różni ich wszystko. Piotr elokwentny, wrażliwy, romantyczny nie przeklina i do bólu lojalny. Skończył dobre studia, ale nie obnosi się z tym. Mój ex mąż zmieniał się z biegiem czasu. Nie wiem dlaczego się zdecydowałam na ślub. Po 1,5 roku rozwiedliśmy się ze względu na jego nałóg i ciągłe awantury. Po tym jak Piotr proponował mu pomoc, terapie, odwyk itp. ich przyjaźń osłabła. Teraz nie mają praktycznie żadnego kontaktu. W przeciwieństwie do mnie. Czesto piszemy, zawsze wiem, że mogę na niego liczyć. Praktycznie nie pije. Wiem, że mu się podobam. Jest szansa zacząć tą relacje?
Szansa zawsze jest. Problem raczej jest po jego stronie czy chce się wiązać z byłą żoną kumpla. Jeśli chce z nim utrzymywać jakiejkolwiek relacje koleżeńskie to nie jest tk dobry pomysł.
Mój ex odciął się od Piotrka. Nie odbiera telefonów, nie odpisuje na sms. Nawet na życzenia. Wyznał mi, że jest już z tym pogodzony. Szykuje mi się wesele. Moze go zaprosić?
Pomyśl ciekawy. Jeśli tak jak piszesz, że facet jest Tobą zainteresowany to będzie dobra okazja i dobry znak dla niego.
Tak zrobię. Może inna użytkownik/użytkowniczka był kiedyś w podobnej sytuacji? I ma poradę dla mnie?
6 2023-07-23 17:47:18 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-07-23 17:48:19)
- paslawek
- Net-facet
- Nieaktywny
Witam. Oczywiście imiona pozamieniane. Z Konradem znałam się 5 lat zanim się pobraliśmy. Poznał mnie z swoim przyjacielem, Piotrem po jakiś 6 miesiącach Oboje mają 32 lata, ale różni ich wszystko. Piotr elokwentny, wrażliwy, romantyczny nie przeklina i do bólu lojalny. Skończył dobre studia, ale nie obnosi się z tym. Mój ex mąż zmieniał się z biegiem czasu. Nie wiem dlaczego się zdecydowałam na ślub. Po 1,5 roku rozwiedliśmy się ze względu na jego nałóg i ciągłe awantury. Po tym jak Piotr proponował mu pomoc, terapie, odwyk itp. ich przyjaźń osłabła. Teraz nie mają praktycznie żadnego kontaktu. W przeciwieństwie do mnie. Czesto piszemy, zawsze wiem, że mogę na niego liczyć. Praktycznie nie pije. Wiem, że mu się podobam. Jest szansa zacząć tą relacje?
A Tobie fizycznie się podoba Piotr kręci Ciebie ? etc
Trochę Twój post brzmi zdroworozsądkowo bardziej, choć rozsądek to nic złego,ale to nie tylko decyduje o dobrej relacji
Jak podoba się cały Piotr to nie czekaj - nic nie musisz i nie masz żadnego obowiązku wobec byłego męża
Zaproś Piotra na to wesele i daj działać matce naturze.
Katarina26 napisał/a:Witam. Oczywiście imiona pozamieniane. Z Konradem znałam się 5 lat zanim się pobraliśmy. Poznał mnie z swoim przyjacielem, Piotrem po jakiś 6 miesiącach Oboje mają 32 lata, ale różni ich wszystko. Piotr elokwentny, wrażliwy, romantyczny nie przeklina i do bólu lojalny. Skończył dobre studia, ale nie obnosi się z tym. Mój ex mąż zmieniał się z biegiem czasu. Nie wiem dlaczego się zdecydowałam na ślub. Po 1,5 roku rozwiedliśmy się ze względu na jego nałóg i ciągłe awantury. Po tym jak Piotr proponował mu pomoc, terapie, odwyk itp. ich przyjaźń osłabła. Teraz nie mają praktycznie żadnego kontaktu. W przeciwieństwie do mnie. Czesto piszemy, zawsze wiem, że mogę na niego liczyć. Praktycznie nie pije. Wiem, że mu się podobam. Jest szansa zacząć tą relacje?
A Tobie fizycznie się podoba Piotr kręci Ciebie ? etc
Trochę Twój post brzmi zdroworozsądkowo bardziej, choć rozsądek to nic złego,ale to nie tylko decyduje o dobrej relacji
Jak podoba się cały Piotr to nie czekaj - nic nie musisz i nie masz żadnego obowiązku wobec byłego męża
Zaproś Piotra na to wesele i daj działać matce naturze.
Tak podoba mi się. Nie jest jakiś muskularny, ale nie też skinny fat. U facet cenię bardziej to co ma w głowie. Ale z tego co słyszałam to za przeproszeniem w majtkach też ma cos dobrego:)
8 2023-07-23 20:01:57 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2023-07-23 20:02:42)
Nie pakuj sie w to o meskiej solidarnosci slyszalas, pewnie wszystko twojemu ex by opowiadal. A kto wie moze sa w zmowie. Daj sobie spokoj
- klipozor
- Cioteczka Dobra Rada
- Nieaktywny
Jako facet raczej bym odradzał ten pomysł. Będąc tym Piotrkiem cały czas miałbym w głowie wątpliwości co do twoich szczerych intencji oraz powodów, dla których ze mną jesteś. Czy to zemsta na byłym, czy może chęć wzbudzenia w nim zazdrości... Czy wybrałaś właśnie mnie, bo jestem tym z którym chcesz być, a może tylko dlatego, że akurat jestem pod ręką i nie chce Ci się szukać dalej, przynajmniej na obecną chwilę, więc z braku laku jako opcja tymczasowa...
Dlaczego to wszystko piszę? Bo byłem w podobnej sytuacji i dla wszystkich bardzo źle się to skończyło. Z uwagi na drastyczne wydarzenia, po których ktoś mógłby nas tutaj zidentyfikować, oszczędzę sobie szczegółów tej historii, ale ja również zostałem wykorzystany do tego, aby eks mojej ówczesnej dziewczyny się ogarnął i wtedy ona zapewne z radością by do niego wróciła, tyle że... niestety już nie zdążyła. Nawet typa nie znałem osobiście, wiedziałem tylko kim jest, a on wiedział kim jestem ja, dlatego zostałem wybrany do odegrania roli w przedstawieniu, tyle że w międzyczasie scenariusz się popierdolił i doszło do tragedii, po której zbierałem się pół roku. Nie polecam.
Tyle ludzi lata luzem po świecie, tak trudno sobie znaleźć kogoś?
10 2023-07-23 20:44:44 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-07-23 20:49:27)
Jako facet raczej bym odradzał ten pomysł. Będąc tym Piotrkiem cały czas miałbym w głowie wątpliwości co do twoich szczerych intencji oraz powodów, dla których ze mną jesteś. Czy to zemsta na byłym, czy może chęć wzbudzenia w nim zazdrości... Czy wybrałaś właśnie mnie, bo jestem tym z którym chcesz być, a może tylko dlatego, że akurat jestem pod ręką i nie chce Ci się szukać dalej, przynajmniej na obecną chwilę, więc z braku laku jako opcja tymczasowa...
Dlaczego to wszystko piszę? Bo byłem w podobnej sytuacji i dla wszystkich bardzo źle się to skończyło. Z uwagi na drastyczne wydarzenia, po których ktoś mógłby nas tutaj zidentyfikować, oszczędzę sobie szczegółów tej historii, ale ja również zostałem wykorzystany do tego, aby eks mojej ówczesnej dziewczyny się ogarnął i wtedy ona zapewne z radością by do niego wróciła, tyle że... niestety już nie zdążyła. Nawet typa nie znałem osobiście, wiedziałem tylko kim jest, a on wiedział kim jestem ja, dlatego zostałem wybrany do odegrania roli w przedstawieniu, tyle że w międzyczasie scenariusz się popierdolił i doszło do tragedii, po której zbierałem się pół roku. Nie polecam.
Tyle ludzi lata luzem po świecie, tak trudno sobie znaleźć kogoś?
Tu jest inna sytuacja, bo autorka nie ma zamiaru wracać do ex, sytuacja jest jasna.
Myślę, że jeśli jest między wami chemia, to warto bliżej się poznać, a czy wyjdzie czy nie to i tak pieśń przyszłości.
- klipozor
- Cioteczka Dobra Rada
- Nieaktywny
Tu jest inna sytuacja, bo autorka nie ma zamiaru wracać do ex, sytuacja jest jasna.
Może dla autorki jest jasna, dla Piotrka niekoniecznie musi być.
- CzarnaDalia
- Dobry Duszek Forum
- Nieaktywny
Może dla autorki jest jasna, dla Piotrka niekoniecznie musi być.
autorka jest po rozwodzie z tym pierwszym gościem, ktory nie wniósł do jej życia niczego poza masa problemow.
Dlaczego miałaby teraz patrzeć na samopoczucie ex męża, ktory miał jej samopoczucie przez tyle lat gdzieś?
Trochę śmieszna argumentacja.
Jeszcze gdyby to ona zdradziła, zawaliła, a tu przeciwnie..i co , DALEJ ma sobie odmawiać, w imie czego?
- klipozor
- Cioteczka Dobra Rada
- Nieaktywny
autorka jest po rozwodzie z tym pierwszym gościem
Ale ja nic nie wspominam o motywacji autorki, tylko stawiam się na miejscu Piotrka, który może miewać różne przemyślenia i różnie się zachowywać w relacji z autorką, nawet zakładając, że jej intencje są kryształowo czyste, czego przecież nie wykluczam. Chodzi mi tylko o to, że związek z tym konkretnym gościem może nie być najłatwiejszy i gdybym ja był nim, to raczej bym się nawet w to nie pakował, ale oczywiście życzę szczęścia, może akurat to właśnie TEN
- CzarnaDalia
- Dobry Duszek Forum
- Nieaktywny
No własnie. To niech Piotrek zdecyduje, jest dorosły 
Ja zrozumiałam, nie wiem czemu, że ten piotr to ją podrywa, a teraz patrze, że tu chyba nic takiego nie ma miejsca, tylko autorka rozmysla, bo rozmawiają dużo.
W każdym razie, pewnie sytuacja sama się z czasem dookresli 
Zaprosiłabym na wesele, nie narzucała się, niczego wprost nie proponowała. Zbliżyć sie do facta można w bardziej subtelny sposób, taki, że to jemu będzie wydawało się, że pierwszy rozpoczął znajomość. Wymaga to jednak czasu i cierpliwości. Jeśli Ty również podobasz się jemu, możliwe że ma te same obiekcje co Ty.
16 2023-07-23 22:27:11 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-07-23 22:38:50)
- paslawek
- Net-facet
- Nieaktywny
klipozor napisał/a:Może dla autorki jest jasna, dla Piotrka niekoniecznie musi być.
autorka jest po rozwodzie z tym pierwszym gościem, ktory nie wniósł do jej życia niczego poza masa problemow.
Dlaczego miałaby teraz patrzeć na samopoczucie ex męża, ktory miał jej samopoczucie przez tyle lat gdzieś?
Trochę śmieszna argumentacja.Jeszcze gdyby to ona zdradziła, zawaliła, a tu przeciwnie..i co , DALEJ ma sobie odmawiać, w imie czego?
Po rozwodach to czasem ludziom odwala,nie wiem czy kojarzysz Kaszpira.
Po rozwodzie ,po roku chyba od razu zakochał się szalenie w ledwo poznanej kobiecie w ciąży już nawet miał adoptować to dziecko i przepisać majątek,ale po porodzie wszystko siadło,zarąbisty seks się skończył a pańcia nie kwapiła się do jakiejś aktywności,nawet 500 plus
nie potrafiła załatwić i alimentów od biologicznego ojca i klops sponsor się wnerwił,nie było happy endu,oprzytomniał "szybko" na chwilę (swego czasu byli z Mewą jak Polluks i Kastor N_O bronił go zawzięcie jakie tamten miał dobre serduszko i w ogłe ), to niezły przykład akurat faceta, ale z kobietami bywa podobnie też szukają plastrów,znieczulenia,też coś sobie chcą udowodnić, dodać wartości, pokazać coś byłym mężom, tak niby przypadkiem.
Wszystko jest możliwe, nawet takie wydawałoby się śmieszne dziecinne odwety na pokaz dla wzbudzania negatywnych emocji u eksów
także to o czym pisał Klipozor też się zdarza,dużo zmiennych i jak zwykle to zależy na ile kto jest uczciwy ze sobą i nie ukrywa motywów oraz potrafi mądrze wybrać intencje ,zależy też czy Autorka ma przepracowane emocje i zamknięty rozdział małżeństwa i czy utrzymuje jakiś kontakt z byłym mężem po coś tam,czy się odcięła radykalnie,z kolei jeżeli były mąż jest faktycznie nałogowcem to prawdopodobnym są i możliwym kłopoty też zależy co ma aktualnie w głowie ile chorych emocji .
Zaproś go na wesele i zobacz jak się rozwinie sytuacja. A pytanie jest: czy Piotr jest wystarczająco dojrzały, aby wejść w ten związek. Żeby ci nie wypominał "a exowi wybaczałaś więcej" albo coś w tym stylu. No i na plus jest, że to praktycznie były przyjaciel exa. Ja bym próbował , a może z tego wyniknie coś fajnego?
- Jack Sparrow
- Net-facet
- Nieaktywny
Nie pakuj sie w to o meskiej solidarnosci slyszalas, pewnie wszystko twojemu ex by opowiadal. A kto wie moze sa w zmowie. Daj sobie spokoj
Nie ma czegoś takiego.
- Lady Loka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Wiecie, ze to fake?
- Jack Sparrow
- Net-facet
- Nieaktywny
Wiecie, ze to fake?
Domyślamy się. Styl uderzająco podobny do historii z zazdrosnym Ukraińcem z ultra religijnej rodzinki.
21 2023-07-24 09:35:47 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-07-24 09:37:22)
Tak czy tak, ryzyko jest zawsze... tym bardziej po przejściach...
A już jak miłość zamula rozum...
- paslawek
- Net-facet
- Nieaktywny
A miało być tak pięknie wzięli i przegonili Autorkę 
