dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina" - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 105 ]

Temat: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

cześć

oboje mamy po 27 lat, jesteśmy w związku 3 miesiace, a znamy sie 1.5 roku

wczoraj była sytuacja, powiedziałem wczoraj do dziewczyny, coś czego nie odebrała jako żart, a powiedziałem tylko coś w stylu, że mogłabyś się wyciszyć, ale że dziewczyna w tym momencie konczyła pić butelke wody, rzuciła we mnie nią...


nic się nie stało, ale sam fakt, że to zrobiła. po 30 minutach mnie przeprosiła

ale już nie raz czy nie dwa, jak coś tłumacze jej, to po chwili mówi "tak, zawsze to moja wina, i to ja jestem ta zła"

mimo, że nigdy jej tego nie powiedziałem

nie rozumiem, zaniepokoiło mnie to zachowanie... jak mam to rozumieć wszystko?

pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Czuje się gorsza od Ciebie i wietrzy podstęp z Twojej strony, że np zrobisz ja w balona.
Zawczasu więc pokazuje Ci, że masz się z nią liczyć, bo w razie czego ona da Ci szkole, że z nią tak łatwo Ci nie pójdzie, bo ona głupia nie jest.
W przyszłości nastaw się na życie z kobieta bojowniczka, która ostro będzie się broniła, nawet publicznie.
Będziesz musiał zważać na każde słowo, bo nigdy nie będziesz wiedział, kiedy nadepniesz na odcisk.
Kobieta z temperamentem, która sporo w życiu przeszła, ktoś zrobił z niej idiotkę i ona nie pozwoli już nikomu na to, by ją zeszmacono.
Generalnie ona nie ma do Ciebie zaufania i posądza Cię o złe intencje. Może z Tobą być i starać się, by było między Wami dobrze, ale uważaj, bo gdy przegniesz ( ona oceni kiedy przegiakes) wtedy nie będzie Ci dłużna.
Wszystko z nią w porządku, ale dla niej najważniejszą sprawą jest, byś ją doceniał.

3

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

doceniam ją na każdym kroku praktycznie...

ma ostatnio gorszy okres. mówi, że miewa jakieś gorsze stany i że zapisała się do psychologa

mówi, że nie wyobraża już sobie "że tak bez Ciebie"...

4

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

a to, że miała trudną przeszłość - to prawda

5

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Zależy jej na Tobie i dlatego zaczęła bać się o własną skórę.
Musiała przejść przez coś niedobrego i dlatego martwi się, że coraz bardziej zależy jej na Tobie.
Boi się nacierpiec i nie wierzy w siebie.
Wspieraj ja po prostu, bo czasem jest tak, że człowiek wiedząc, iż za chwilę się przewróci, sam się wywali. Mniej boli.

6

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

często mi powtarza, że sie boi, że przez jej zachowania, ja odejde...

7

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Kurwa, ludzie, bądźcie poważni. Gdyby facet rzucił butelką wody w babkę to byłaby afera, że przemoc fizyczna i w ogóle. A tu jest tłumaczenie jakiejś głupiej cipy? Serio? Bo jak bije to jej zależy?

To weź pokaż, ze tobie też zależy: zajeb jej z dyńki.

Nie? No popatrz...

Póki MY - FACECI - nie zaczniemy się szanować, to nikt nas szanował nie będzie. Ani nie będzie brał na poważnie naszych problemów.

8

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Ma problem z zaakceptowaniem samej siebie i dlatego nie wierzy, że zależy Ci na niej, na takiej, jaka ona jest.
Pójdzie do psychologa, bo chce poprawić w sobie pewne rzeczy.
Nie będzie Ci z nią lekko.
Zawsze lepiej jest być z kimś, kto ma poczucie własnej wartości.
Na ten moment ona musi zrobić ze sobą porządek, wie o tym i dlatego due stara.
Nastaw się na jej huśtawki emocjonalne.

9 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-06-19 11:25:11)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:

często mi powtarza, że sie boi, że przez jej zachowania, ja odejde...

I ma tu rację, jest niezrównoważona psychicznie i nawet psycholog za wiele nie pomoże.

Odejdź póki czas, bo to jest toksyczna relacja, im dłużej będziesz w niej tkwił, tym trudniej będzie Ci odejść, tak działa uzależnienie od toksyka.

10

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:

cześć

oboje mamy po 27 lat, jesteśmy w związku 3 miesiace, a znamy sie 1.5 roku

wczoraj była sytuacja, powiedziałem wczoraj do dziewczyny, coś czego nie odebrała jako żart, a powiedziałem tylko coś w stylu, że mogłabyś się wyciszyć, ale że dziewczyna w tym momencie konczyła pić butelke wody, rzuciła we mnie nią...


nic się nie stało, ale sam fakt, że to zrobiła. po 30 minutach mnie przeprosiła

ale już nie raz czy nie dwa, jak coś tłumacze jej, to po chwili mówi "tak, zawsze to moja wina, i to ja jestem ta zła"

mimo, że nigdy jej tego nie powiedziałem

nie rozumiem, zaniepokoiło mnie to zachowanie... jak mam to rozumieć wszystko?

pozdrawiam

Niezle po 3 miesiacach zwiazku dostac butelka w leb plus klotnie, ale z drugiej strony to dobrze przynajmniej wiesz co ciebie czeka po slubie

11

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Mówienie "tak, to zawsze moja wina, ja jestem ta zła" - to forma manipulacji. A rzucanie przedmiotami to przemoc. Wstęp do grubszej przemocy, jeśli ta "lekka" odmiana zostanie zaakceptowana i uznana za coś, co po prostu jest normą.

12

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Kasssja napisał/a:

Mówienie "tak, to zawsze moja wina, ja jestem ta zła" - to forma manipulacji. A rzucanie przedmiotami to przemoc. Wstęp do grubszej przemocy, jeśli ta "lekka" odmiana zostanie zaakceptowana i uznana za coś, co po prostu jest normą.

Dokladnie teraz rzucila w niego butelka, pozniej on bedzie stal pod sciana a ona bedzie w niego nozami celowac albo wezmie krzeslo, jakis ciezki przedmiot z kuchni i w niego rzuci

13

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Kasssja napisał/a:

Mówienie "tak, to zawsze moja wina, ja jestem ta zła" - to forma manipulacji. A rzucanie przedmiotami to przemoc. Wstęp do grubszej przemocy, jeśli ta "lekka" odmiana zostanie zaakceptowana i uznana za coś, co po prostu jest normą.


mówisz poważnie?

bo teraz to mnie wystraszyliście

14

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Mówienie "tak, to zawsze moja wina, ja jestem ta zła" - to forma manipulacji. A rzucanie przedmiotami to przemoc. Wstęp do grubszej przemocy, jeśli ta "lekka" odmiana zostanie zaakceptowana i uznana za coś, co po prostu jest normą.


mówisz poważnie?

bo teraz to mnie wystraszyliście

Tak powaznie albo ona zmieni swoje zachowanie albo przygotuj sie na takie albo gorsze sceny

15

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Mówienie "tak, to zawsze moja wina, ja jestem ta zła" - to forma manipulacji. A rzucanie przedmiotami to przemoc. Wstęp do grubszej przemocy, jeśli ta "lekka" odmiana zostanie zaakceptowana i uznana za coś, co po prostu jest normą.

mówisz poważnie?

bo teraz to mnie wystraszyliście

Dlaczego to cię dziwi? Rzucanie w kogoś przedmiotami oznacza brak wewnętrznej regulacji agresji, niezrównoważenie emocjonalne, brak hamulców. Dziś rzuciła butelka, przeprosiła, dostała wybaczenie. Następnym razem w chwili złości, wkurwu totalnego będzie mieć pod ręką np. książkę i przez ułamek sekundy pomyśli "butelką przeszło, książka to prawie to samo" i dostaniesz rogiem okładki w oko. Będzie trudniej przeprosić, gdy ty będziesz miał podbite oko, więc dłużej to potrwa, ale sam sobie w końcu to wyjasnisz "dobra, butelka i ksiązka to prawie to samo, moj pech że akurat róg mnie trafił w oko" i sprawa znów się przyklepie. A następnym razem... sam wiesz. Tak działa gotowanie żaby w przemocowych relacjach. A przemocowcem może być każdy, kto nie ma wytrenowanych hamulców i pozwala sobie na agresję w chwilach złości.

16 Ostatnio edytowany przez M!ri (2023-06-19 11:56:26)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
ulle napisał/a:

Kobieta z temperamentem, która sporo w życiu przeszła, ktoś zrobił z niej idiotkę i ona nie pozwoli już nikomu na to, by ją zeszmacono.

Ha ha ha już dawno się tak nie uśmiałam.

Autorze to nie jest żadna "kobieta z temperamentem" tylko niestabilna emocjonalnie furiatka.

Uciekaj od takiej patuski.

17

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
M!ri napisał/a:
ulle napisał/a:

Kobieta z temperamentem, która sporo w życiu przeszła, ktoś zrobił z niej idiotkę i ona nie pozwoli już nikomu na to, by ją zeszmacono.

Ha ha ha już dawno się tak nie uśmiałam.

Autorze to nie jest żadna "kobieta z temperamentem" tylko niestabilna emocjonalnie furiatka.

Uciekają od takiej patuski.

Dostanie kiedy w ryj az sie obroci to moze zrozumie, ze to zadna kobieta z temperamentem.

18

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
wieka napisał/a:
pawell95 napisał/a:

często mi powtarza, że sie boi, że przez jej zachowania, ja odejde...

I ma tu rację, jest niezrównoważona psychicznie i nawet psycholog za wiele nie pomoże.

Odejdź póki czas, bo to jest toksyczna relacja, im dłużej będziesz w niej tkwił, tym trudniej będzie Ci odejść, tak działa uzależnienie od toksyka.

Amen.

19

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Mówienie "tak, to zawsze moja wina, ja jestem ta zła" - to forma manipulacji. A rzucanie przedmiotami to przemoc. Wstęp do grubszej przemocy, jeśli ta "lekka" odmiana zostanie zaakceptowana i uznana za coś, co po prostu jest normą.


mówisz poważnie?

bo teraz to mnie wystraszyliście

Tak - wszyscy piszemy tu poważnie. To jedynie gra wstępna. Potem będą latać talerze, kubki, wałek do ciasta, książki....granica będzie stale przesuwana.

20

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:

dziewczyna w tym momencie konczyła pić butelke wody, rzuciła we mnie nią...

Poniosły ją emocje... cóż... kobiety są emocjonalne?

Czy dobrze ją usprawiedliwiłem?

Jak będziecie razem mieszkać, to jakoś zabezpiecz noże, bo Cię dziabnie w brzuch i będzie przepraszać. Musisz zawczasu pomyśleć o bezpiecznym ogarnięciu jej.

21

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Ale to nie zmienia faktu, że jest zaangażowana emocjonalnie w znajomość z autorem.
Ona wie, że coś jej jest i dlatego chce zacząć terapię.
Autor chcąc z nią zostać musi zdawać sobie sprawę z tego, że będzie mu ciężko.

Nie doczytałam, że są dopiero trzy miesiące.
Masakra.
Sorry za niedopatrzenie.
Autorze, będzie Ci z nią ciężko, bo to zwykła wariatka.
Nie wiem dlaczego miałam zakodowane że są że sobą już półtora roku i że od trzech miesięcy zaczęło dziać się z nią coś dziwnego.

Raczej wiej z tej znajomości bez oglądania się za siebie.

22 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-06-19 12:39:54)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:

cześć

oboje mamy po 27 lat, jesteśmy w związku 3 miesiace, a znamy sie 1.5 roku

wczoraj była sytuacja, powiedziałem wczoraj do dziewczyny, coś czego nie odebrała jako żart, a powiedziałem tylko coś w stylu, że mogłabyś się wyciszyć, ale że dziewczyna w tym momencie konczyła pić butelke wody, rzuciła we mnie nią...


nic się nie stało, ale sam fakt, że to zrobiła. po 30 minutach mnie przeprosiła

ale już nie raz czy nie dwa, jak coś tłumacze jej, to po chwili mówi "tak, zawsze to moja wina, i to ja jestem ta zła"

mimo, że nigdy jej tego nie powiedziałem

nie rozumiem, zaniepokoiło mnie to zachowanie... jak mam to rozumieć wszystko?

pozdrawiam

Nie pasujecie do siebie. Po takiej akcji z rzucaniem butelką powinna być od razu reakcja. Muszą być granice.

23

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Kochacie nawzajem i tak  dojdziecie do porozumienia, tyle w temacie.
Dotarcie w związku zależy od waszej miłości.

24

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:

a to, że miała trudną przeszłość - to prawda

To jest jej broszka i nie powód, żeby partner dostawał rykoszetem.
Źle też reagujesz na jej zachowanie, powinieneś potwierdzić, że ją zostawisz jak tak będzie robiła, jak powie, że zawsze jej wina, powiedz tak, jak widzę Twoja winę, to mówię.
Czyli bądź sobą, nie udawaj, że to zachowanie jest akceptowalne.
A te przeprosiny to może sobie... Tak robią zaburzeni emocjonalnie, stosując metodę kija i marchewki, dlatego potrafią być też przemili, tym trzymają "ofiarę", bo inaczej nikt by z nimi nie był. A potrzebują chłopca do bicia... jak tlenu.

25

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:

wczoraj była sytuacja, powiedziałem wczoraj do dziewczyny, coś czego nie odebrała jako żart, a powiedziałem tylko coś w stylu, że mogłabyś się wyciszyć, ale że dziewczyna w tym momencie konczyła pić butelke wody, rzuciła we mnie nią...

Mniejsza czy miała powód i jakie miała dzieciństwo, ta dziewczyna to niezrównoważona choleryczka i jak dla mnie żaden materiał na dziewczynę ani partnerkę. Znacie się krótko, ale stawiam dolary przeciw orzechom, że jak tylko poczuje się pewnie w tym związku, to jeszcze nie raz dostaniesz i to nie "z liścia". Będziesz dostawał cięgi za niewyniesione na czas śmieci np.

Ten niewinny rzut butelką to tylko preludium, sprawdzanie jak zareagujesz i na ile sobie pozwolisz. Jeśli teraz zostawisz to tak jak jest, toś przepadł...

Proponuję poszukać innej dziewczyny, to najlepsze co teraz możesz zrobić.

26 Ostatnio edytowany przez Darcy (2023-06-19 12:53:27)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Autorze ty kochasz ją ona ciebie, opinnie  skrzywdzopnych nieszczęsliwych, zwsze piszących nie , nie pasuje, nie wyjdzie im nie wyszło. Wziąć pod uwagę.
Jeszcze podkreslił osoba która  wtrąca,  pogodzą będzie najgorsza. Milość jednak dąży do porozumienia, chce najlepiej dla drugiej osoby.

27 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-06-19 13:04:02)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Darcy napisał/a:

Autorze ty kochasz ją ona ciebie, opinnie  skrzywdzopnych nieszczęsliwych, zwsze piszących nie , nie pasuje, nie wyjdzie im nie wyszło. Wziąć pod uwagę.
Jeszcze podkreslił osoba która  wtrąca,  pogodzą będzie najgorsza. Milość jednak dąży do porozumienia, chce najlepiej dla drugiej osoby.

W tym rzecz, że my na forum nie wiemy wszystkiego. Być może miłość ich obojga wytrzyma próbę, może nie, nie wiemy. Na podstawie wycinka ich wydarzenia z życia czyli rzucania pustą butelką po wodzie nie można pisać, że to jest akceptowalne. Ale może oni mają taki sposób komunikacji lub to są tylko takie żarty, skąd nam to wiedzieć na forum?  Autor pisze tylko o tym, co go zaskoczyło. Być może wszystko się działo w ramach żartów? A wzięte zbyt poważnie napotkało na takie reakcje na forum?
Napisałam, że nie pasują do siebie na podstawie tego wycinka zdarzeń, bo gdyby się rozumieli nie byłoby tego postu.

28

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Tamiraa napisał/a:
Darcy napisał/a:

Autorze ty kochasz ją ona ciebie, opinnie  skrzywdzopnych nieszczęsliwych, zwsze piszących nie , nie pasuje, nie wyjdzie im nie wyszło. Wziąć pod uwagę.
Jeszcze podkreslił osoba która  wtrąca,  pogodzą będzie najgorsza. Milość jednak dąży do porozumienia, chce najlepiej dla drugiej osoby.

W tym rzecz, że my na forum nie wiemy wszystkiego. Być może miłość ich obojga wytrzyma próbę, może nie, nie wiemy. Na podstawie wycinka ich wydarzenia z życia czyli rzucania pustą butelką po wodzie nie można pisać, że to jest akceptowalne. Ale może oni mają taki sposób komunikacji lub to są tylko takie żarty, skąd nam to wiedzieć na forum?  Autor pisze tylko o tym, co go zaskoczyło. Być może wszystko się działo w ramach żartów? A wzięte zbyt poważnie napotkało na takie reakcje na forum?
Napisałam, że nie pasują do siebie na podstawie tego wycinka zdarzeń, bo gdyby się rozumieli nie byłoby tego postu.

Razem w zwiazku 3 miesiące mieszkają razem.

Odbiegnę temacie, wczoraj widziałem parę na spacerze. Kochają on ja wiózł na rowerze, patrzyła na niego, ręce miała na ramionach jego. Miły widok smile  każdemu życzył potegi milości.

29

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Darcy napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Darcy napisał/a:

Autorze ty kochasz ją ona ciebie, opinnie  skrzywdzopnych nieszczęsliwych, zwsze piszących nie , nie pasuje, nie wyjdzie im nie wyszło. Wziąć pod uwagę.
Jeszcze podkreslił osoba która  wtrąca,  pogodzą będzie najgorsza. Milość jednak dąży do porozumienia, chce najlepiej dla drugiej osoby.

W tym rzecz, że my na forum nie wiemy wszystkiego. Być może miłość ich obojga wytrzyma próbę, może nie, nie wiemy. Na podstawie wycinka ich wydarzenia z życia czyli rzucania pustą butelką po wodzie nie można pisać, że to jest akceptowalne. Ale może oni mają taki sposób komunikacji lub to są tylko takie żarty, skąd nam to wiedzieć na forum?  Autor pisze tylko o tym, co go zaskoczyło. Być może wszystko się działo w ramach żartów? A wzięte zbyt poważnie napotkało na takie reakcje na forum?
Napisałam, że nie pasują do siebie na podstawie tego wycinka zdarzeń, bo gdyby się rozumieli nie byłoby tego postu.

Razem w zwiazku 3 miesiące mieszkają razem.

Odbiegnę temacie, wczoraj widziałem parę na spacerze. Kochają on ja wiózł na rowerze, patrzyła na niego, ręce miała na ramionach jego. Miły widok smile  każdemu życzył potegi milości.

Wiosna smile

30

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Tamiraa napisał/a:
Darcy napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

W tym rzecz, że my na forum nie wiemy wszystkiego. Być może miłość ich obojga wytrzyma próbę, może nie, nie wiemy. Na podstawie wycinka ich wydarzenia z życia czyli rzucania pustą butelką po wodzie nie można pisać, że to jest akceptowalne. Ale może oni mają taki sposób komunikacji lub to są tylko takie żarty, skąd nam to wiedzieć na forum?  Autor pisze tylko o tym, co go zaskoczyło. Być może wszystko się działo w ramach żartów? A wzięte zbyt poważnie napotkało na takie reakcje na forum?
Napisałam, że nie pasują do siebie na podstawie tego wycinka zdarzeń, bo gdyby się rozumieli nie byłoby tego postu.

Razem w zwiazku 3 miesiące mieszkają razem.

Odbiegnę temacie, wczoraj widziałem parę na spacerze. Kochają on ja wiózł na rowerze, patrzyła na niego, ręce miała na ramionach jego. Miły widok smile  każdemu życzył potegi milości.

Wiosna smile

Patrzała na niego jak w obrazek, on dbał nie przewrócić tym rowerze smile krzywda jej nie stala.

31 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-06-19 14:01:02)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Jak brzmial dokladnie twoj "zart" autorze?

32

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

nie mieszkamy razem, ale widujemy się codziennie. śpimy razem, seksu jest trochę mało (jak dla mnie)

wiem, że jej poprzedni partner miał problemy z alkoholem i agresją i przejawiał w jej kierunku to


wczoraj mi powiedziała, że "masz dużo cierpliwości, wytrzymując to ze mną"

często powtarza, że robi "głupie rzeczy", a ich nie chce

nie wiem sam teraz xd

33

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:

Jak brzmial dokladnie twoj "zart" autorze?


wyciszałem telewizor przyciskiem MUTE na pilocie, bo reklamy był x3 głośniejsze.
powiedziałem jej z uśmiechem "trzeba będzie na Ciebie ten przycisk dać" coś w tym stylu

nie powiedziałem jej "zamknij w końcu ryj"...

34

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Jak brzmial dokladnie twoj "zart" autorze?


wyciszałem telewizor przyciskiem MUTE na pilocie, bo reklamy był x3 głośniejsze.
powiedziałem jej z uśmiechem "trzeba będzie na Ciebie ten przycisk dać" coś w tym stylu

nie powiedziałem jej "zamknij w końcu ryj"...

No, nie, a wszyscy napadli na dziewczynę!

35

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
pawell95 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Jak brzmial dokladnie twoj "zart" autorze?


wyciszałem telewizor przyciskiem MUTE na pilocie, bo reklamy był x3 głośniejsze.
powiedziałem jej z uśmiechem "trzeba będzie na Ciebie ten przycisk dać" coś w tym stylu

nie powiedziałem jej "zamknij w końcu ryj"...


Kto się lubi ten czubi, brać na poważnie wymyślać teorie dopasowujac własne potrzeby odpowiedziach  szkoda pisać.

Będziecie się kochać, co napiszą tak swoje zrobicie.

36

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Autor jest cham i prostak ale to nie daje dziewczynie prawa do rzucania przedmiotami.

37 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-06-19 14:27:08)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Tamiraa napisał/a:
pawell95 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Jak brzmial dokladnie twoj "zart" autorze?


wyciszałem telewizor przyciskiem MUTE na pilocie, bo reklamy był x3 głośniejsze.
powiedziałem jej z uśmiechem "trzeba będzie na Ciebie ten przycisk dać" coś w tym stylu

nie powiedziałem jej "zamknij w końcu ryj"...

No, nie, a wszyscy napadli na dziewczynę!

Hehe forum przechodzi przez jakas apokalipse narcyzow ostatnio.
Dlatego trzeba sie pytac o szczegoly bo jak gdzies jest wina narcyza (ktora zawsze probuje ukryc przed samym soba) to pisze o tej konkretnej kwestii bardzo generycznie i uzywa re-framingu aby wygladalo najbardziej niewinnie jak sie da.

Na zasadzie: "Tu nie patrz! Nie patrz na to co odjebalem... tam patrz! - patrz na ta pusta butelke (od ktorej nic mi sie nie stalo...), ale patrz na sam fakt! Jak tak mozna?!"

38 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2023-06-19 14:26:30)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Jak w ogóle można twierdzić, że rzucanie w kogoś czym popadnie/co się ma akurat w ręku, to normalna forma porozumiewania się?

39

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
M!ri napisał/a:

Autor jest cham i prostak ale to nie daje dziewczynie prawa do rzucania przedmiotami.

jaki cham? jaki prostak?

40

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
pawell95 napisał/a:

wyciszałem telewizor przyciskiem MUTE na pilocie, bo reklamy był x3 głośniejsze.
powiedziałem jej z uśmiechem "trzeba będzie na Ciebie ten przycisk dać" coś w tym stylu

nie powiedziałem jej "zamknij w końcu ryj"...

No, nie, a wszyscy napadli na dziewczynę!

Hehe forum przechodzi przez jakas apokalipse narcyzow ostatnio.
Dlatego trzeba sie pytac o szczegoly bo jak gdzies jest wina narcyza (ktora zawsze probuje ukryc przed samym soba) to pisze o tej konkretnej kwestii bardzo generycznie i uzywa re-framingu aby wygladalo najbardziej niewinnie jak sie da.

Na zasadzie: "Tu nie patrz! Nie patrz na to co odjebalem... tam patrz! - patrz na ta pusta butelke (od ktorej nic mi sie nie stalo...), ale patrz na sam fakt! Jak tak mozna?!"


nie rozumiem? to znaczy, że ma prawo rzucać we mnie pustą butelką? bo nie kumam teraz trochę Twojej odpowiedzi...  kto narcyz?

41 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-06-19 14:31:01)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

A pozniej uzytkownicy forum zrobia reszte.

Pusta butelke, ktora trafila w reke czy noge wyobraza sobie:

Jako pelna, ktora trafila w glowe:

JuliaUK33 napisał/a:

Niezle po 3 miesiacach zwiazku dostac butelka w leb

Albo, ze ta dziewczyna rzuca wszystkim - talerzami i ceglami - jak Salomonka.

Salomonka napisał/a:

Jak w ogóle można twierdzić, że rzucanie w kogoś czym popadnie/co się ma akurat w ręku, to normalna forma porozumiewania się?

42

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:

A pozniej uzytkownicy forum zrobia reszte.

Pusta butelke, ktora trafila w reke czy noge wyobraza sobie:

Jako pelna, ktora trafila w glowe:

JuliaUK33 napisał/a:

Niezle po 3 miesiacach zwiazku dostac butelka w leb

Albo, ze ta dziewczyna rzuca wszystkim - talerzami i ceglami - jak Salomonka.

Salomonka napisał/a:

Jak w ogóle można twierdzić, że rzucanie w kogoś czym popadnie/co się ma akurat w ręku, to normalna forma porozumiewania się?

nie rozumiem co masz na myśli... może się wypowiesz, co o tym myślisz z boku?

43

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:

A pozniej uzytkownicy forum zrobia reszte.

Pusta butelke, ktora trafila w reke czy noge wyobraza sobie jako pelna, ktora trafila w glowe (jak jeden z uzytkownikow wyzej).
Albo, ze ta dziewczyna rzuca wszystkim - talerzami i ceglami - jak Salomonka.

Salomonka napisał/a:

Jak w ogóle można twierdzić, że rzucanie w kogoś czym popadnie/co się ma akurat w ręku, to normalna forma porozumiewania się?

Nigdzie nie napisałam, że będzie rzucać cegłami albo talerzami, nadinterpretujesz i naginasz, byle wyszlo na twoje.

Uważam, że żeby czymkolwiek rzucać w drugą osobę trzeba mieć po prostu taki charakter, bo ja np. nie rzucam niczym w nikogo aby mu zakomunikować że nie podoba mi się jego zachowanie. Potrafię to wyrazić werbalnie i nie wywołuję sytuacji, że np. ktoś zechce mi oddać puszką piwa którą np. trzyma akurat w ręku. Przemoc to przemoc i tyle, a akcja powoduje reakcję a stąd już mały krok do dawania sobie po łbie wzajemnie.

44

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

No robisz tutaj dokladnie to samo co tej dziewczynie.

To co powiedziales bylo mega chujowe czym ja zraniles a ona rzucila w Ciebie pusta butelka, ktora Cie nie zranila.
A teraz:
- minimalizujesz znaczenie tego co Ty powiedziales wprowadzajac uzytkownikow w blad w swojej pierwszej wiadomosci - bo to co dokladnie zrobiles bylo bardziej chujowe niz jak to wstepnie przedstawiles.
- maksymalizujesz znaczenie tej pustej butelki wskazujac na problem ze swoja dziewczyna

Malujesz historie tak aby zrobic z niej winna.
Przy czym dziwisz sie, ze Ci powiedziala: "tak, zawsze to moja wina, i to ja jestem ta zła"

45

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Tamiraa napisał/a:
pawell95 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Jak brzmial dokladnie twoj "zart" autorze?


wyciszałem telewizor przyciskiem MUTE na pilocie, bo reklamy był x3 głośniejsze.
powiedziałem jej z uśmiechem "trzeba będzie na Ciebie ten przycisk dać" coś w tym stylu

nie powiedziałem jej "zamknij w końcu ryj"...

No, nie, a wszyscy napadli na dziewczynę!

To znaczy, że ten "żart" o przycisku upoważniał do rzucenia butelką!?

46 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-06-19 14:42:25)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Salomonka napisał/a:

rzucanie w kogoś czym popadnie/co się ma akurat w ręku

JohnyBravo777 napisał/a:

Albo, ze ta dziewczyna rzuca wszystkim - talerzami i ceglami - jak Salomonka.

Salomonka napisał/a:

Nigdzie nie napisałam, że będzie rzucać cegłami albo talerzami, nadinterpretujesz i naginasz, byle wyszlo na twoje.

Napisalas "czym popadnie/co się ma akurat w ręku", co oznacza, ze jesli by miala talerz albo cegle w reku to by nia w niego rzucila.
To dokladnie napisalas. Zamierzasz dalej sie pograzac idac w zaparte?

47

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:

No robisz tutaj dokladnie to samo co tej dziewczynie.

To co powiedziales bylo mega chujowe czym ja zraniles a ona rzucila w Ciebie pusta butelka, ktora Cie nie zranila.
A teraz:
- minimalizujesz znaczenie tego co Ty powiedziales wprowadzajac uzytkownikow w blad w swojej pierwszej wiadomosci - bo to co dokladnie zrobiles bylo bardziej chujowe niz jak to wstepnie przedstawiles.
- maksymalizujesz znaczenie tej pustej butelki wskazujac na problem ze swoja dziewczyna

Malujesz historie tak aby zrobic z niej winna.
Przy czym dziwisz sie, ze Ci powiedziala: "tak, zawsze to moja wina, i to ja jestem ta zła"

o gościu, za takie rady to ja Ci dziękuje. co Ty wypisujesz teraz, że ten żart ją zranił XD a kim ona jest? księżniczką?

48

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
wieka napisał/a:

To znaczy, że ten "żart" o przycisku upoważniał do rzucenia butelką!?

Pusta butelka od ktorej nic mu sie nie stalo?

Spojrz na szerszy obraz - po co przyszedl autor na forum?
Wyplakac sie, ze dostal pusta butelka od ktorej mu sie nic nie stalo czy zebrac argumenty, ze jego dziewczyna jest winna?

Szanowalabys swojego partnera gdyby przyszedl na forum Cie oczerniac i szukac argumentow na twoja wine?

49

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

rzucanie w kogoś czym popadnie/co się ma akurat w ręku

JohnyBravo777 napisał/a:

Albo, ze ta dziewczyna rzuca wszystkim - talerzami i ceglami - jak Salomonka.

Salomonka napisał/a:

Nigdzie nie napisałam, że będzie rzucać cegłami albo talerzami, nadinterpretujesz i naginasz, byle wyszlo na twoje.

Napisalas "czym popadnie/co się ma akurat w ręku", co oznacza, ze jesli by miala talerz albo cegle w reku to by nia w niego rzucila.
To dokladnie napisalas. Zamierzasz dalej sie pograzac idac w zaparte?

Johny, ćwicz na kim innym, co?  smile

50 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-06-19 14:50:57)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Salomonka napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

rzucanie w kogoś czym popadnie/co się ma akurat w ręku

JohnyBravo777 napisał/a:

Albo, ze ta dziewczyna rzuca wszystkim - talerzami i ceglami - jak Salomonka.

Salomonka napisał/a:

Nigdzie nie napisałam, że będzie rzucać cegłami albo talerzami, nadinterpretujesz i naginasz, byle wyszlo na twoje.

Napisalas "czym popadnie/co się ma akurat w ręku", co oznacza, ze jesli by miala talerz albo cegle w reku to by nia w niego rzucila.
To dokladnie napisalas. Zamierzasz dalej sie pograzac idac w zaparte?

Johny, ćwicz na kim innym, co?  smile

Tak myslalem.
Albo jak to autor ujal - a kim Ty jestes? Ksiezniczka?

51

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:
Salomonka napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:


Napisalas "czym popadnie/co się ma akurat w ręku", co oznacza, ze jesli by miala talerz albo cegle w reku to by nia w niego rzucila.
To dokladnie napisalas. Zamierzasz dalej sie pograzac idac w zaparte?

Johny, ćwicz na kim innym, co?  smile

Tak myslalem

Co robiłeś?

52

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Chodzi o to, akcja - nieadekwatna reakcja.
Zresztą dziewczyna sama się negatywnie ocenia i podziwia autora, że z nią wytrzymuje, więc to samo mówi za siebie.

53

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Salomonka napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Tak myslalem

Co robiłeś?

Kiedys Ci wytlumacze co to za aktywnosc. Odmieni twoje zycie wink

54

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:
wieka napisał/a:

To znaczy, że ten "żart" o przycisku upoważniał do rzucenia butelką!?

Pusta butelka od ktorej nic mu sie nie stalo?

Co to znaczy że się nic nie stało? Stało się. To był wyraz pogardy, traktowania jak psa. To że fizycznie nic się nie stało usprawiedliwia takie zachowanie? Chyba wychowałeś się w podobnej patologii skoro uważasz to za coś normalnego.

55

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
wieka napisał/a:

Chodzi o to, akcja - nieadekwatna reakcja.
Zresztą dziewczyna sama się negatywnie ocenia i podziwia autora, że z nią wytrzymuje, więc to samo mówi za siebie.

Ja bardziej zranilo to co on powiedzial niz jego pusta butelka, ktora jak sam przyznal - nie doprowadzila do zadnej szkody.
Skoro nie ma szkody to na jakiej zasadzie oceniasz, ze to nieadekwatna reakcja?

A to, ze negatywnie sie ocenia jest wynikiem szkody, ktora on doprowadzil caly czas zrzucajac wine na nia - tak samo jak na forum.

56 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2023-06-19 15:02:55)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Pawell, dziewczyna poczuła się urażona twoim tekstem, mądry to on nie był i to jest fakt. Jednak nie rzuca się w nikogo butelkami, ani talerzami ani cegłami jak chce Johny, bo to jest przemoc. Zeby w kogoś czymś rzucić, to trzeba mieć taki odruch, nie czuć że to jest nie na miejscu, nie mieć hamulca który przed czymś takim powstrzyma, a to już źle świadczy o takiej osobie. To także świadczy o braku szacunku do osoby w którą się czymś rzuca, ale to już szczegół.

57

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
M!ri napisał/a:

Co to znaczy że się nic nie stało? Stało się.

autor napisał/a:

nic się nie stało, ale sam fakt, że to zrobiła

Zaprzeczasz faktom

M!ri napisał/a:

To był wyraz pogardy, traktowania jak psa.

A jak autor powiedzial jej, ze "mute" z pilota powinna miec na ustach to byl wyraz szacunku i traktowania jak osoby, ktora sie kocha?

58

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Co to znaczy że się nic nie stało? Stało się.

autor napisał/a:

nic się nie stało, ale sam fakt, że to zrobiła

Zaprzeczasz faktom

M!ri napisał/a:

To był wyraz pogardy, traktowania jak psa.

A jak autor powiedzial jej, ze "mute" z pilota powinna miec na ustach to byl wyraz szacunku i traktowania jak osoby, ktora sie kocha?

Powinni sobie dać po ryju i sprawa byłaby załatwiona to sugerujesz?

59

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
Salomonka napisał/a:

Jednak nie rzuca się w nikogo butelkami, ani talerzami ani cegłami jak chce Johny

1. Poniosla Cie wyobraznia i napisalas cos glupiego (fakt rzucenia pusta butelka ektrapolowalas na rzucanie czymkolwiek ma sie w rekach)
2. Zwrocilem Ci uwage na to (poprzez przyklad z talerzem i cegla)
3. W obronie zaczelas AdHominem (ze czegos z Toba probuje)

Moglas tutaj skonczyc i dalej sie nie pograzac.

4. Ale kontynuowalas i zdecydowalas sie mnie pomowic - ze ja gdziekolwiek napisalem, ze powinno sie w kogos rzucac talerzami albo ceglami.

Po 3 punkcie myslalem, ze siegnelas dna.

Ale dno sie urwalo...

60 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-06-19 15:12:45)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
M!ri napisał/a:

Powinni sobie dać po ryju i sprawa byłaby załatwiona to sugerujesz?

Sugeruje, ze autor powinien zaczac szanowac partnerke zamiast oczerniac ja na forum.

Zachowuje sie jak burak - dostaje odpowiedz i przychodzi na forum oczerniac partnerke, ze nie powinna odpowiedziec w taki sposob.
Jej tekst o tym, ze caly czas zrzuca wine na nia ma w obecnym kontekscie silne podstawy.

61

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Jednak nie rzuca się w nikogo butelkami, ani talerzami ani cegłami jak chce Johny

1. Poniosla Cie wyobraznia i napisalas cos glupiego (fakt rzucenia pusta butelka ektrapolowalas na rzucanie czymkolwiek ma sie w rekach)
2. Zwrocilem Ci uwage na to (poprzez przyklad z talerzem i cegla)
3. W obronie zaczelas AdHominem (ze czegos z Toba probuje)

Moglas tutaj skonczyc i dalej sie nie pograzac.

4. Ale kontynuowalas i zdecydowalas sie mnie pomowic - ze ja gdziekolwiek napisalem, ze powinno sie w kogos rzucac talerzami albo ceglami.

Po 3 punkcie myslalem, ze siegnelas dna.

Ale dno sie urwalo...

Odwal się fantasto, bo wmawiasz mi jakieś bzdury których nie napisałam i jeszcze się pienisz. Rzuciła w niego butelką bo akurat piła wodę więc rzuciła tym, co miała w ręku? O cegłach i talerzach to ty napisałeś i wmawiasz mi jakieś bzdety.

Chcesz się z kimś napieprzać butelkami to kto ci zabroni? Tylko przyjmij do wiadomości, że są tacy których to nie bawi. I skończyłam z tobą, bo rzeczywiście sięgnę dna smile

62

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Powinni sobie dać po ryju i sprawa byłaby załatwiona to sugerujesz?

Sugeruje, ze autor powinien zaczac szanowac partnerke zamiast oczerniac ja na forum.

Zachowuje sie jak burak - dostaje odpowiedz i przychodzi na forum oczerniac partnerke, ze nie powinna odpowiedziec w taki sposob.
Jej tekst o tym, ze caly czas zrzuca wine na nia ma w obecnym kontekscie silne podstawy.

Rzuciła butelką? Rzuciła. Jest winna zachowywania się jak furiatka? Jest. Czy powinna tak się zachować? Nie. Sprawa zamknięta.

Wg Twojej spaczonej logiki 90% tematów na tym forum jest oczernianiem bo wszak ludzie opisują swoją perspektywę bez dania szansy drugiej stronie na obronę.

63

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Krol Salomon sie w grobie przewraca wink

64 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-06-19 15:22:35)

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
M!ri napisał/a:

Rzuciła butelką? Rzuciła. Jest winna zachowywania się jak furiatka? Jest. Czy powinna tak się zachować? Nie. Sprawa zamknięta.

Zalozmy, ze tak jest. Sprawa poboczna jest zamknieta.
Pozostaje glowny watek i zrodlo problemu.

Autor powiedzial partnerce ze powinna miec przycisk "mute" na ustach? Powiedzial. Jest winien zachowania jak burak? Jest. Czy powinien sie tak zachowywac? Nie.

A co na to autor?

pawell95 napisał/a:

wypisujesz teraz, że ten żart ją zranił XD a kim ona jest? księżniczką?

Nie widzisz problemu?

65

Odp: dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"
JohnyBravo777 napisał/a:

Krol Salomon sie w grobie przewraca wink

Nawet nie masz pojęcia o czym piszesz.

Posty [ 1 do 65 z 105 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » dziwne zachowanie? mówienie zawsze "ze to moja wina"

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024