Hej , zakładam drugiego posta tego typu. Jak widać ciagle siedzi we mnie ten sam problem i nie potrafię go rozwiązać . Chciałabym, żeby ktoś obcy spojrzał na to i napisał mi co o tym uważa .
Z Piotrem jestem ok 10 lat, obecnie ok 4 po ślubie . Mamy pięknego zdrowego syna, ale przejdźmy do rzeczy. Mam wrażenie , ze moje małżeństwo jest tak do kitu , ze gorzej chyba wybrać sobie nie mogłam. Kazdego dnia zastanawiam się dlaczego tutaj dłużej jestem, jednak odejść nie umiem. Piotrek jest bardzo porywczy i nerwowy. Przy każdej możliwej kłótni podnosi głos, wyzywa mnie. Mówi, żeby których nie powiedziałabym nawet największemu wrogowi. Że jestem jego największym życiowym błędem , ze jestem jebnieta i takie tam w sumie w zasadzie zawsze to, ze jestem nie taka jaka powinnam być , wymieniać można godzinami . Może nie jestem idealna , ale mam szacunek do niego i oddzywam się normalnie . Takie wybuchy są dosyć często . Jest tak gdy ja naprawdę zaczne i jest tak gdy zrobię coś naprawdę normalnego co mu się nie spodoba np zapomnę wywiesić prania. Bardzo czesto kłótnie są z powodu jego telefonu. Właśnie telefonu , który strzeże jak oka w głowie. Gdy nawet usiądę popatrzeć co robi , odrazu jest naburmuszony i zaczyna się awantura. A telefon tez stał się moja obsesja. Wiec do sedna kiedyś miałam jego telefon za jego telefon i nie sprawdzałam go nigdy aż do dnia gdy na swoim komputerze znalazłam ciekawa historie przeglądania. Mianowicie nagie kobiety z wielkimi sztucznymi balonami. Od tego czasu małe piersi stały się moim kompleksem. Strasznie dotknęło mnie to odkrycie , powiedziałam o tym przegadaliśmy, ze nic mu nie brakuje i więcej nie będzie tego robić. Otóż historia się powtarza w zasadzie co chwile. On robi to jakby miał jakaś obsesje. I nie jest to oglądanie porno, bo to bym zrozumiała. Ale jest to notoryczne wyszukiwanie gołych lasek. Czy jest to tik tok same gole baby, czy instagram same gole baby. Zobaczy w tv jakaś kobietę a na drugi dzien w wyszukiwarce nudesy z nią o ile takie są . Oczywiście po tym gdy tylko się dowiem , jest to samo i to samo. Ostatnio powiedziałam ze się nie godzę na to i może się po prostu rozstańmy , ze mnie to bardzo rani, zaniża moja samoocenę i przyznał mi racje . Co zrobił za tydzień ? to samo , a ostatnio wpadł na to żeby przeglądać w trybie incognito . Gdy wezmę jego telefon chociaż na chwile jest odrazu wielki dramat. Nie mam prawa. Mówię jak mam Ci zaufać jak na każde sprawdzenie godziny w jego telefonie on dostaje ataku furii. Na początku związku były różne młodziane akcje, potrafił pisać z dziewczynami za moimi plecami. Faktem jest jeszcze to , ze gdy przyjdą do nas goście i jakaś kobieta ma dekolt to on się perfidnie na nią gapi, widzę to. Do tego nie poświęca mi czasu i uwagi. Woli grać w gry, niż poleżeć ze mną . Gdy ja chce zainicjować seks on nie chce . A gdy on chce to bierze sobie jak swoje . Seks tez jest rzadki i nie stara się już wcale . I tak wysyłałam mu już mnóstwo swoich nudesow , ale to nic nie zmieniło. Od jakiegoś czasu, nawet nie dotyka moich piersi w ogóle .
Edit: Ja zdaje sobie sprawę z tego , ze ja tez mam również poważny problem. Problem który wyniszcza mnie od środka czyli kontrola . Nałogowe sprawdzanie telefonu gdy już jakimś cudem pozostawi go gdzieś indziej niż w swojej kieszeni i pójdzie się kapać . Nie potrafię z tym skończyć. Prosiłam go żeby przestał to robić, a ja przestane go sprawdzać. Ze jeśli faktycznie nie ma nic do ukrycia, niech pokaże mi raz czy drugi ten telefon a ja będę spokojniejsza . Zreszta jego nastawienie do mnie, sposób w który się do mnie oddzywa , to ze nie jest nawet o mnie zazdrosny. Gdy kupię jakaś ładna bieliznę i mu pokaże on nie gapi się na mnie jak na te wszystkie laski. We mnie siedzi to , ze nie jestem taka jaka by chciał, rozważałam nawet operacje biustu by sama ze sobą czuć się okej, bo zniszczył tak bardzo poczucie mojej wartości i atrakcyjności , ze nie czuje się piękna i pożądana ..
