Witam, poznałem pewna dziewczynę i przegadaliśmy wszystkie tematy nawet temat byłych partnerów i dyskutując o powrotach do nich to powiedziała ze nie ma szans, on jest wyrzucony z jej życia. Coraz bardziej poznawaliśmy się, aż wkońcu ona zaczęła z nim pisać i sie spotykać, mi odpisuje rzadko, drugie spotkanie odmówiła i wiem zdałem sobie sprawę z tego ze byłem plastrem na jej ego. Dziwne jej zachowanie ze po dwóch latach wraca do swojej pierwszej i jedynej miłości. Pytanie takie mam, boli mnie to ze powiedziała ze wyrzuciła go ze swojego życia a teraz nagle wróciła do niego i mi nic nie mówi ze z nim spędza czas i pewnie tez nie wie że ja wiem.
Mam zamiar zakończyć tą znajomość i lepiej będzie bez słowa odejść czy jednak napisać ze wiem o nich i że okłamała mnie i to koniec naszej relacji ? Z jednej strony chciałbym to wyrzucić z siebie a z drugiej wole w ciszy odejść, niech się zastanawia co zrobiła nie tak.
Możesz coś tam powiedzieć, ale to dla siebie. Żeby ciśnienie ci zeszło. Jej to za bardzo nie będzie obchodziło. Pewnie znowu ci będzie wciskać jakieś kity.
- Gary
- Net-facet
- Nieaktywny
Ja bym nic nie mówił, tylko wygasił.
Jak ona zacznie pytać dlaczego to upada, to bym powiedział, że widzę, że jej jakby mniej zależy.
Jak potwierdzi, to koniec.
Jak zaprzeczy, to zapytaj czy z kimś pisze.
Ja bym odeszła w ciszy. Nie ma pytania, nie ma odpowiedzi. Jak zapyta, to możesz jej ewentualnie wyjaśnić.
- zwyczajny gość
- Net-facet
- Nieaktywny
To normalne, bo w realu nie było chemii. Mimo fajnego pisania.
Niestety virtualne zauroczenie bardzo często rozjeżdża się z realem.
Nic nie musisz robić. Samo zdechnie....
Ja bym nic nie mówił, tylko wygasił.
Jak ona zacznie pytać dlaczego to upada, to bym powiedział, że widzę, że jej jakby mniej zależy.
Jak potwierdzi, to koniec.
Jak zaprzeczy, to zapytaj czy z kimś pisze.
No właśnie postanowiłem w ciszy odejść, nie odzywałem się 3 dni i po 3 dniach ona pisze ze jestem pozytywna osoba i ze chce się spotkać, odmówiłem, 2 dni minelo i nadal propozycja spotkania. Ostatnio zaczęła z rana niemal codziennie pisac gdy mi to się stało wszystko obojętne. Myślicie ze to zauważyła ?
