Niepełnosprawność od urodzenia zawsze bardzo i uprzykrzała życia .Nie umiem się wcale dowartościować.Mam 26 lat w lato 27lat i naprawdę próbowałem się dowartościować.Próbowałem odnaleźć się zawodowo ,próbowałem w sporcie żeby w czymś miał potecjał ale go nie ma poprostu go nie ma .Jestem niepełnosprawny mam autyzm nawet dźwiganie żelastwa na siłowni się nie udało .
Czuję się naprawdę ,że Bóg mnie opuścił i nigdy mnie nie kochał .Naprawdę za dużo już swoim życiu przeszedłem nie będąc u specjalisty to naprawdę nie rozumiał ,że w życiu sobie nie radzę ,że nie umiem sobie pomoc ,że jestem wykluczony ,że pozostawiony samemu sobie ,że bardzo ciężko jest i nie mam żadnego zawodu .Bardzo słabo się uczę.
Bardzo zależało na tym ,że trenując będąc silny a już mam 27lat i dalej mi nie wychodzi.
Poprostu nie widzę sensu życia .Nigdy dobrych ludzi .Ludzie to prawdziwe jebane kurwy.
- R_ita2
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Czuję się naprawdę ,że Bóg mnie opuścił i nigdy mnie nie kochał .Naprawdę za dużo już swoim życiu przeszedłem nie będąc u specjalisty to naprawdę nie rozumiał ,że w życiu sobie nie radzę ,że nie umiem sobie pomoc ,że jestem wykluczony ,że pozostawiony samemu sobie ,że bardzo ciężko jest i nie mam żadnego zawodu .Bardzo słabo się uczę.
Rozumiem, że jesteś wierzący?
Możesz mieć wrażenie, że nie ma przy Tobie Boga. Że pozostawił Cię samemu sobie. Że interesuje się wszystkimi innymi poza Tobą. Są to naturalne odczucia chrześcijanina, ponieważ na drodze wiary spotyka się różne etapy – zarówno euforii, jak i zawodu. Co zrobić gdy zadajesz sobie pytanie: „Dlaczego Bóg mnie opuścił”? W trudnych chwilach potrzebujemy wsparcia, które jesteśmy w stanie zobaczyć i docenić. Nie musi być ono wielkie, ale powinno dawać nadzieję na poprawę sytuacji. Gdy nie otrzymujemy go od świata, liczymy na Bożą pomoc. Uczucie osamotnienia może dać znać o sobie, gdy i ona nie pojawia się natychmiast, a nasze życie podąża w innym kierunku niż byśmy chcieli. W takiej sytuacji znajdował się Jezus na krzyżu, gdy zawołał: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” Jednak Bóg nigdy nie zapomina o Tobie. Ma pewien plan, o którym nie zawsze wiemy. Dlatego może nam się wydawać, że idziemy pod prąd, a Bóg nam nie pomaga. A może po prostu powinniśmy iść gdzie indziej…? Rozeznanie woli Boga jest jednym z pierwszych kroków, który należy podjąć, by poczuć Jego obecność. Dlatego nie ustawajmy na modlitwie i pracujmy nad sobą.
- Rumunski_Zolnierz
- Net-facet
- Nieaktywny
Cześć niski1996 fajnie, że napisałeś.
Masz prawie 27 lat, uwierz mi, że jesteś jeszcze względnie młodą osobą. Nic nie jest przekreślone na Twojej ścieżce życiowej.
Z tą siłownią to musisz wiedzieć żeby mieć sukcesy, będziesz potrzebował systematycznego i długotrwałego treningu połączonego z dobrą dietą i prawidłowo rozpisanym planem treningowym - czy tak miałeś?
Sam chodzę na siłownie i wiem jaka żmudna i ciężka jest to praca ale wiem, że potrafi dać fajne efekty w przyszłości 
Może mi nie uwierzysz ale ja wiem jak się czujesz, sam mam niepełnosprawność (poziom średni) i przez całe życie kobiety drwiły i śmiały się ze mnie, aż po dziś dzień(!).
Nie myślałeś, aby zrobić zawód, który jest dobrze płatny i do którego nie potrzeba się nie wiadomo ile uczyć? Np. Kierowca ciężarówki na międzynarodówce?
Przemyśl temat.
Jestem niepełnosprawny mam autyzm
typowy programista
Zrób kursy, postaw parę stronek, zrób kilka apek, szukaj pracy jako junior.
- Rumunski_Zolnierz
- Net-facet
- Nieaktywny
niski1996 napisał/a:Jestem niepełnosprawny mam autyzm
typowy programista
Zrób kursy, postaw parę stronek, zrób kilka apek, szukaj pracy jako junior.
Kup ziemię i postaw dwa bliźniaki na niej.
Farmer napisał/a:niski1996 napisał/a:Jestem niepełnosprawny mam autyzm
typowy programista
Zrób kursy, postaw parę stronek, zrób kilka apek, szukaj pracy jako junior.
Kup ziemię i postaw dwa bliźniaki na niej.
Obecnie nie opłaca się.
Ale planowałem
- Rumunski_Zolnierz
- Net-facet
- Nieaktywny
Hmm z doświadczenia mogę napisać, że inwestycje w nieruchomości to bardzo dobra inwestycja, nawet teraz (dot. dużych miast)
- Olinka
- Redaktor Naczelna Forum
- Nieaktywny
Nigdy dobrych ludzi .Ludzie to prawdziwe jebane kurwy.
Czego zatem od nas oczekujesz?
[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych, właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu
]9 2023-01-22 02:55:01 Ostatnio edytowany przez Inkwizytorka (2023-01-22 02:55:28)
Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie*.
-Bóg
Ani wykształcenie, ani bycie silnym nie jest miara godności człowieka. A Bóg cie kocha takiego jakim jesteś. Na każdej mszy umiera za ciebie i jesli chodzisz na mszę to umiera w twoich intencjach. Tym momentem jest przełamanie hostii zaraz po znaku pokoju. Dla niego nie musisz być silny, mądry,ani ładny. Podobasz mu się taki, jaki jesteś. I całe szczęście. Ja też nie mam żadnego talentu
- Rumunski_Zolnierz
- Net-facet
- Nieaktywny
niski1996 utworzył temat i już do niego nie wrócił, trochę mało profesjonalne podejście.
Cześć niski1996 fajnie, że napisałeś.
Masz prawie 27 lat, uwierz mi, że jesteś jeszcze względnie młodą osobą. Nic nie jest przekreślone na Twojej ścieżce życiowej.Z tą siłownią to musisz wiedzieć żeby mieć sukcesy, będziesz potrzebował systematycznego i długotrwałego treningu połączonego z dobrą dietą i prawidłowo rozpisanym planem treningowym - czy tak miałeś?
Sam chodzę na siłownie i wiem jaka żmudna i ciężka jest to praca ale wiem, że potrafi dać fajne efekty w przyszłości
Może mi nie uwierzysz ale ja wiem jak się czujesz, sam mam niepełnosprawność (poziom średni) i przez całe życie kobiety drwiły i śmiały się ze mnie, aż po dziś dzień(!).
Nie myślałeś, aby zrobić zawód, który jest dobrze płatny i do którego nie potrzeba się nie wiadomo ile uczyć? Np. Kierowca ciężarówki na międzynarodówce?
Przemyśl temat.
Nie byłem u trenera personalnego tylko raz w życiu u dietetyka w sprawie diety mógł mi coś doradzić.
Dziewczyny jak byłem nastolatkiem to naprawdę byłem niewidzialny,a przez chłopaków wiecznie ofiarą .Dzisiaj dla kobiet jestem wcale nieatrakcyjny.
Brat znalazł swoją drugą połówkę życia miał ogromne szczęście.Ja niestety go nie miałem .
Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie*.
-BógAni wykształcenie, ani bycie silnym nie jest miara godności człowieka. A Bóg cie kocha takiego jakim jesteś. Na każdej mszy umiera za ciebie i jesli chodzisz na mszę to umiera w twoich intencjach. Tym momentem jest przełamanie hostii zaraz po znaku pokoju. Dla niego nie musisz być silny, mądry,ani ładny. Podobasz mu się taki, jaki jesteś. I całe szczęście. Ja też nie mam żadnego talentu
Jestem wierzący ale nie chodzę do kościoła bo nie lubię ludzi za bardzo.
Ja zawsze byłem taką osobą bez potecjału.Zawsze pod górkę przez całe życie tak było.Nie było tak ,że w czymś byłem mega efektywniejszy.
Jeden nauczyciel kiedyś powiedział ,że przeze mnie uczniowie muszą cierpieć,że jestem powolny .
No niekiedy nie nadarzałem nad pisaniem .Stare dzieje.
Potecjal ma się od dziecka i to już widać ,i da się go zauważyć poprzez nauczycieli,rodziców,czy inni ludzi .
To już ma się go w genach .
Inkwizytorka napisał/a:Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie*.
-BógAni wykształcenie, ani bycie silnym nie jest miara godności człowieka. A Bóg cie kocha takiego jakim jesteś. Na każdej mszy umiera za ciebie i jesli chodzisz na mszę to umiera w twoich intencjach. Tym momentem jest przełamanie hostii zaraz po znaku pokoju. Dla niego nie musisz być silny, mądry,ani ładny. Podobasz mu się taki, jaki jesteś. I całe szczęście. Ja też nie mam żadnego talentu
Jestem wierzący ale nie chodzę do kościoła bo nie lubię ludzi za bardzo.
Skoro nie lubisz ludzi, to jak i po co chcesz znaleźć dziewczynę?
niski1996 napisał/a:Inkwizytorka napisał/a:Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie*.
-BógAni wykształcenie, ani bycie silnym nie jest miara godności człowieka. A Bóg cie kocha takiego jakim jesteś. Na każdej mszy umiera za ciebie i jesli chodzisz na mszę to umiera w twoich intencjach. Tym momentem jest przełamanie hostii zaraz po znaku pokoju. Dla niego nie musisz być silny, mądry,ani ładny. Podobasz mu się taki, jaki jesteś. I całe szczęście. Ja też nie mam żadnego talentu
Jestem wierzący ale nie chodzę do kościoła bo nie lubię ludzi za bardzo.
Skoro nie lubisz ludzi, to jak i po co chcesz znaleźć dziewczynę?
Raczej już nigdy nie znajdę pogodziłem się z tym.
Życie mnie za bardzo dojebało.
Przecież tyle co ja wyciskają 15-16latkowie po roku stażu na siłowni .Naprawdę jestem tym faktem załamany.Na pewno genetyki nie mam do dźwigania ciężarów .Pewnie przez to ,że jestem niepełnosprawny.
- Rumunski_Zolnierz
- Net-facet
- Nieaktywny
Ja też nie mam genetyki do dźwigania ciężarów i jakieś 90% osób na siłowni wyciska na klatę więcej niż ja, niezależnie od tego jaki mają staż.
I wiesz co?
W chuju to mam, robię dalej swoje, realizuje plan treningowy i cisnę tak długo, aż będą efekty.
A Ty się skupiasz, że inni są silniejsi, no i co z tego?
Ja też nie mam genetyki do dźwigania ciężarów i jakieś 90% osób na siłowni wyciska na klatę więcej niż ja, niezależnie od tego jaki mają staż.
I wiesz co?
W chuju to mam, robię dalej swoje, realizuje plan treningowy i cisnę tak długo, aż będą efekty.
A Ty się skupiasz, że inni są silniejsi, no i co z tego?
Mam podobnie i naprawdę też jestem niski mierze 177cm .Mówią ,że niski facet szybciej zbuduje sylwetkę za przeproszeniem to jest gówno prawda ,mit.
Nie jest to faktem ,że każdy niski będzie miał z górki i nie też nawet osobą wysoka może mieć też ciężko nabraniem masy mięśniowej jeżeli ma bardzo szybki metabolizm oraz problem z przytyciem.
- Rumunski_Zolnierz
- Net-facet
- Nieaktywny
Żeby przybrać na masie mięśniowej to musisz konsumować odpowiednią ilość gramów węglowodanów złożonych i białka.
Następnie trzeba wykonywać poprawne ćwiczenia na siłowni.
Żeby przybrać na masie mięśniowej to musisz konsumować odpowiednią ilość gramów węglowodanów złożonych i białka.
Następnie trzeba wykonywać poprawne ćwiczenia na siłowni.
Brobowalem wszystkiego ale niestety już tak pozostanie bo mam swoje lata .Dietę trzymałem co do grama odliczałem .No cóż ......
Ja zawsze będę niski i wątły niestety.
- Rumunski_Zolnierz
- Net-facet
- Nieaktywny
Ja zawsze będę niski i wątły niestety.
Mam 185cm wzrostu, 29 lat. Wiesz w ilu związkach byłem z kobietami w swoim życiu?
Równe 0
No ale dalej wierz w to, że wzrost ,,robi całą robotę".
Poprostu czuję się poprostu poszkodowany przez los wiem,że nikt nie przeżyje mojego życia za mnie ale naprawdę czuję ,że nie powienen się urodzić z tego powodu,że nie pasuje do tego świata.
Los się pomylił,że się tutaj na tym świecie urodziłem.
Wzrost mało co daje, ważniejsza jest twarz; wzrost 190 cm nie sprawił cudów u mnie, ważniejsza jest twarz.
26 2023-02-02 21:40:30 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2023-02-02 21:41:24)
- Rumunski_Zolnierz
- Net-facet
- Nieaktywny
Mam podobnie i naprawdę też jestem niski mierze 177cm .Mówią ,że niski facet szybciej zbuduje sylwetkę za przeproszeniem to jest gówno prawda ,mit.
To jest prawda, a nie mit.
Zobacz, Facet, który ma 175cm wzrostu i 85 kg wagi będzie wyglądał już na takiego trochę przypakowanego.
Ja mam 185 wzrostu i posiadając taką samą wagę wyglądam na... Chudego...
Aby wyglądać na lekko przypakowanego z moim wzrostem musiałbym ważyć w granicach 100 kg, a to się wiąże z wydawaniem majątku na jedzenie, aby utrzymać taką wagę.
Im mniejszy wzrost tym lepsze predyspozycje do budowania masy mięśniowej.
Wyobraź sobie gościa, który ma prawie dwa metry i waży 120 kg, przecież on musi brać kredyt, aby utrzymać swoją dzienną dawkę kaloryczną, by nie stracić na wadze
- 2odiak
- Do zakochania jeden krok
- Nieaktywny
Próbowałem odnaleźć się zawodowo ,próbowałem w sporcie żeby w czymś miał potecjał ale go nie ma poprostu go nie ma .Jestem niepełnosprawny mam autyzm nawet dźwiganie żelastwa na siłowni się nie udało .
.Ludzie to prawdziwe jebane kurwy.
Najwyraźniej za mało skutecznie Dla chcącego "na prawdę" nie ma rzeczy niemożliwych, a z negatywnym podejściem jakie tu zauważyłem nie da się tego osiągnąć. Nie ma osób do niczego, jest tylko nieodpowiednie podejście i brak wizji w sobie "tego" potencjału.
- SaraS
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Ja też nie mam genetyki do dźwigania ciężarów i jakieś 90% osób na siłowni wyciska na klatę więcej niż ja, niezależnie od tego jaki mają staż.
I wiesz co?
W chuju to mam, robię dalej swoje, realizuje plan treningowy i cisnę tak długo, aż będą efekty.
A Ty się skupiasz, że inni są silniejsi, no i co z tego?
To by trzeba podkleić w różnych wątkach, niekoniecznie dot. sportu. <brawo>
A co do autora: sorry, ale dlaczego niby ktoś miałby chcieć się z Tobą przyjaźnić czy związać? Patrząc po tym, co piszesz, trudno znaleźć jakikolwiek powód. Jęczysz, smęcisz, a na dodatek nazywasz ludzi kurwami, kiedy - jak rozumiem - przyszedłeś po jakieś rady. Jeżeli taki sam jesteś w realu, to nic dziwnego, że ludzie nie chcą mieć z Tobą nic wspólnego.
