Chciałam zapytać jak odzyskać poczucie wartości po rozstaniu u osób po 30 stce. Inaczej przebiega rozstanie jak się ma 20 kilka lat kiedy jest dużo czasu, a inaczej po 30 kiedy już świadomość bijącego zegara jest nie do wytrzymania.
Moje rozstanie dwa lata temu było dla mnie momentem przełomowym, dużo zrobiłam i dałam sobie czas aby pewne sprawy przepracować. Jednak bezskutecznie bo moja kolejna relacja się rozwaliła. Wpływa to na mnie fatalnie, nie widzę żadnego sensu życia, nie chce mi się zwyczajnie żyć. Mam pasję, mam znajomych ale nic mi nie sprawia radości. Chciałam już być związku, to było coś co mnie uszczęśliwialo. Obecnie nie widzę nadziei na to, że kiedyś mi się uda. Zwłaszcza, że nie jestem osobą która tak łatwo wchodzi w relacje, potrzebuje czasu, rozmów.
Terapia - wiem, czekam w kolejce na terapię na NFZ
Pasja - jak wyżej, nie mam z niej radości. Nie mam siły jej obecnie wykonywać.
Wyjścia - nie mam ochoty ani siły, zresztą nie bardzo mam z kim.
Sport - narazie również w zawieszeniu, nie mam siły się ruszać.
Praca/ szkolenia - nie jestem dość skupiona aby robić coś więcej
Czuje ogromną pustkę, nie widzę sensu życia.